Ucho Górskiego, czyli moralny niepokój

avatar użytkownika dzierzba

Niewiele jest zabawnych, mainstreamowych kabaretów. Zdecydowanie łatwiej wymienić te, które zamiast śmiechu zazwyczaj wywołują tylko grymas zażenowania lub zwyczajne wzruszenie ramion. Łowcy.B, Neo-nówka, Paranienormalni, Pod Wyrwigroszem, Koń Polski, Piotr Bukartyk, Ryszard Makowski, Krzysztof Daukszewicz, Tadeusz Drozda. Oni w pierwszej kolejności przyszli mi do głowy, gdy zrobiłem szybki przegląd tego, czym robiący w tak zwanej rozrywce zwykli mnie raczyć.

Na tym tle Kabaret Moralnego Niepokoju jest niczym Magdalena Ogórek w szeregach SLD: wyróżnia się i to nie tylko ze względu na mocno przeciętne tło.  Do teraz pamiętam niektóre ich, wywołujące mój szczery rechot, skecze. Pewnie, zdarzały im się również i słabsze występy, ale to przecież normalne. Per saldo byli, a może nawet i są (nie za bardzo orientuje się w ich aktualnym statusie) z tego całego rozrywkowego mainstreamu najlepsi.

Wspominam o nich dzisiaj, gdyż aktualnym hitem intetnetu jest nowy projekt lidera Kabaretu Moralnego Niepokoju Roberta Górskiego pt. „Ucho prezesa”. Nie miałem jeszcze czasu sam tego zobaczyć, ale jestem pewien, że jest to produkcja trzymająca poziom i – co najważniejsze – zwyczajnie  śmieszna. Potwierdzają to zachwyty płynące nie tylko ze strony miłośników szeroko rozumianej opozycji (wprawdzie obojętnej na naturalny, choć niezamierzony tragikomizm Petru, Kijowskiego, Grabca, Szczerby lub np. Muchy, jednak już przy „Uchu Prezesa” zwijającej się ze śmiechu), ale także lubiących snobować się na brak zainteresowania polityką hipsterów lewico-prawicy, czy też tych, którzy generalnie są za PiS i zgadzają się, że takiego na przykład Petru od Kaczyńskiego dzieli przepaść.

To moim zdaniem najlepszy dowód na to, że Robert Górski i tym razem nie odwalił fuszerki.

Jest w tym wszystkim jednak pewne drobne „ale” sprawiające, że sam daleki jestem od entuzjazmu. Chłód ten wynika stąd, że lider Kabaretu Moralnego Niepokoju próbuje mi wmówić, że jest artystą obiektywnym i w każdą władzę wali po równo. Owszem, miał więcej niż niezłe skecze, gdzie dworował sobie z rządu Tuska, ale to jednak trochę za mało, by teraz snobować się na kolesia ponad podziałami. Ktoś bowiem, kto jeszcze niedawno – za rządów koalicji PO-SLD – był stałym gościem telewizji publicznej, występował nawet w jakimś serialu jej produkcji, na pewno nie był tam kimś niechcianym lub choćby tylko niewygodnym. Fakty są takie, że w ostatnich latach Robert Górski był najbardziej chyba promowanym w publicznych mediach kabareciarzem trzeciej  Rzeczpospolitej i tego naprawdę nie sposób przekreślić. Udawanie więc teraz, że jest się artystą obiektywnym i niezależnym wprowadza niezamierzony, zabójczy dla kabareciarza komizm. Poza tym nie oszukujmy się: i wtedy szydził z szeroko rozumianych „moherów”, a ponadto – co istotniejsze – Prawo i Sprawiedliwość w ogóle, a Jarosław Kaczyński w szczególe, są stałym obiektem kpin i żartów od wieków. To poprzeczka zawieszona tak nisko, że nawet stetryczały esbek z plakietką KOD nie raz i nie dziesięć dał już radę ją przeskoczyć.

Jednym słowem żadne to osiągnięcie. Nawet jeżeli tym razem żarty są o niebo wyższych lotów niż te o braku prawa jazdy, niskim wzroście lub kocie.

Oczywiście znajdzie się cała masa takich, którzy uwierzą, że wobec faktu iż PiS ma teraz pełnie władzy, szydzenie z nich wymaga od kabareciarza nie lada odwagi, ale  przecież i twierdzących, że w Polsce panuje dyktatura i faszyzm również mamy na pęczki. W miarę obiektywnie jednak rzecz biorąc, jako temat do żartów, brzoza ta jest naprawdę mocno pochyła i choć oczywiście byle kto nie zrobi tego z finezją, to jednak każdy może na nią z łatwością wskoczyć. Tak więc sorry, po prostu od lat taki mamy klimat, że kpiny z Kaczora to nie jest żaden cymesik.

Jednego jednak na pewno nie sposób odmówić Robertowi Górskiemu:

Po Kijowskim, Petru i Schetynie indywidualnie, a grupowo tym wszystkim tandetnym antykaczystom od siedmiu boleści,  stworzył coś, co naprawdę ma szanse choć w drobnym stopniu u oponentów tej władzy wywołać wreszcie jakiś tam moralny niepokój.

dzierzba


Kategoria: dywagacje, dzierzba, polityka

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @dzierzba

"Fakty są takie, że w ostatnich latach Robert Górski był najbardziej
chyba promowanym w publicznych mediach kabareciarzem trzeciej 
Rzeczpospolitej i tego naprawdę nie sposób przekreślić. Udawanie więc
teraz, że jest się artystą obiektywnym i niezależnym wprowadza
niezamierzony, zabójczy dla kabareciarza komizm. Poza tym nie oszukujmy
się: i wtedy szydził z szeroko rozumianych „moherów”, a ponadto – co
istotniejsze – Prawo i Sprawiedliwość w ogóle, a Jarosław Kaczyński w
szczególe, są stałym obiektem kpin i żartów od wieków. To poprzeczka
zawieszona tak nisko, że nawet stetryczały esbek z plakietką KOD nie raz
i nie dziesięć dał już radę ją przeskoczyć."


01.09.2016

http://www.press.pl/tresc/45453,beata-harasimowicz-przechodzi-z-tvp-do-p...

W telewizji publicznej Harasimowicz reżyserowała m.in. "Dzięki Bogu już weekend" i "Kabaretowy Klub Dwójki" (oba emitowane w TVP 2), a także kabaretony na festiwalach transmitowanych w TVP 1. Z naszych informacji wynika, że w Polsacie zajmie się reżyserią programu "Kabaret na żywo", który jest główną nowością jesiennej ramówki stacji i zajmie niedzielne pasmo o 20 (zastąpi talent show "Tylko muzyka"). W "Kabarecie na żywo" wystąpi m.in. Kabaret Moralnego Niepokoju z Robertem Górskim, dotychczas obecnym w Dwójce. Górski powiedział niedawno serwisowi Dziennik.pl, że on wprawdzie nie miał "dyrektyw" co do programu, ale słyszał, "że one się pojawiły". Stwierdził, że to jeden z powodów przejścia do Polsatu. "Nie ma cenzury, bo w >>Wiadomościach<< TVP można powiedzieć wszystko i oni mówią wszystko to, co można powiedzieć" – zakpił, dodając, że dostał wprawdzie od TVP propozycję prowadzenia programu, ale "z wielu różnych powodów, również tych organizacyjnych" pomyślał, "że to się nie uda".

http://www.press.pl/tresc/47027,robert-gorski-bedzie-sie-smial-z-prezesa...
 Obecnie Górski występuje w emitowanym w Polsacie "Kabarecie na Żywo".


Paulina Domagalska: Sprawdźmy, co bawi kabareciarza. „Kota se ochrzcij” - śmieszne?
http://wyborcza.pl/7,75410,21216585,serial-ucho-prezesa-robert-gorski-ch...
Robert Górski*: To hasło pojawiło się na transparencie podczas demonstracji w sprawie aborcji pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Mnie śmieszy. Nie wydaje mi się agresywne, chociaż wolałbym formę „sobie”.
„Ucho Prezesa” ma być śmieszne, ale nie obraźliwe. Granica jest cienka – jednego takie choćby chrzciny kota śmieszą, innego oburzają.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Niepoprawne Radio PL

2. Może warto obejrzeć zanim...

sie oceni?
https://www.youtube.com/channel/UCggq3qvOrrM2u9gRL7oMOfA

http://niepoprawneradio.pl

avatar użytkownika Maryla

3. sie obejrzało

pierwszy odcinek na siłę cały, drugi z 6 minut.
Słabe.

https://www.youtube.com/watch?v=LYiAathvVYI

https://www.youtube.com/watch?v=vJArZ1jvMLo

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl