Dzialanie trolli - studium przypadku

Trolle dzialaja w sposob schematyczny siegajac ciagle do tych samych chwytow. Zwykle jest to skierowanie dyskusji w bok, udawanie moderatora dyskusji itd. Niby wiadomo, ale patrzac na niektore dyskusje warto o nich przypominac. Kilka dni temu na portalu Defence24 ukazal sie tekst J.Palowskiego pt. "Kolejny rok bez nowoczesnego granatnika przeciwpancernego. Termin zakupu - nieznany". Pod tekstem odbyla sie niby dyskusja, ktora jednak za sprawa trolli zamienila sie w dwie rownolegle, slabo sie ze soba kontaktujace. Oczywiscie podstawa byly wypowiedzi merytoryczne, wskazujace na zawodowcow.

"Lord Godar": 'RPG-7 jako jedna z nielicznych pozycji uzbrojenia bedacego na stanie armii w spadku po LWP nadaje sie jeszcze do dalszego "zagospodarowania". Mozna tu mniejszym kosztem skokowo zwiekszyc mozliwosci tej broni".

"Afgan": "Bzdura jest zakup nowego granatnik p-panc. Sensowne rozwiazanie to opracowanie odpowiedniego granatu dla dla RPG-7 z tandemowa glowica kumulacyjna i rownoczesnie wymiana celownika w dotad uzywanych RPG-7. Tym oto sposobem otrzymujemy skuteczna i prosta w obsludze oraz niezawodna bron p-panc. za ulamek kwoty jaka by sie wydalo na zupelnie nowy wzor takiej broni".

"Skoczek": "Zostaje "stara dobra rura', z wszystkimi przekrojami, regulaminami i tysiacami pokrowcow i instrukcji, ktorych juz nie trzeba bedzie kupowac".

"Mark1": "W kazdej chwili mozna kupic na wolnym rynku np. chinskie wersje rosyjskich efektorow RG-7GR z tandemowymi glowicami o zasiegu do 400 m. Bez zadnych przerobek nadaja sie do polskich RPG-7".

Natychmiast pojawila sie chmara trolli, ktorzy nawet nie udaja, ze sa zawodowymi zolnierzami. Zamiast dyskutowac na temat bezpardonowo zaatakowali rzad, MON i jego szefa.  Wedlug nich Wojsko Polskie nie ma podstawowego uzbrojenia. Pieniadze zostaly zabrane na program "500+". Czesc poszla na mundury galowe dla OT.Wladze dzialaja na korzysc Rosji i sa zdrajcami. Wrogiem jest OT i Zolnierze Wykleci. Zlote czasy dla wojska byly za Siemioniaka.

"Orcio": "Minister Macierewicz jest zajety teraz szyciem mundurow wyjsciowych dla OT. Nie przeszkadzac jakimis granatnikami".      "Kass": "Pelna zgoda - istna recydywa PRL-u na kazdej plaszczyznie. Najwazniejsze, zeby pieknie wygladac, a w razie czego pieknie zginac".

"Tom": "A dzisiaj jest szkodnictwo i skrajna bezgraniczna nieudolnosc".       "Gawrobryk": "Nie widze juz innej mozliwosci jak okreslenie tego co sie dzieje jako DZIALANIE NA SZKODE DLA OBRONNOSCI KRAJU!!!"       "Dalikol':"te wszystkie redefinicje, opuznienia w czasie brzmi jak dzialanie na kozysc rosji".       "Arek": "No to pozostaje butelka z benzyna:) ...Patrzac na to wszystko moze lepiej naprawde przeprowadzic sie na inny  kontynent lub przynajmniej do Hiszpanii lub Portugalii".

Podoba mi sie, ze fachowcy dyskutuja jakby miedzy soba nie reagujac na trolli. Zas trolle pisza jakby w ramach swojej gromadki. Jakby dwa nurty rownolegle.

A tymczasem wojsko nie jest bezbronne pod tym wzgledem. Jest 264 bardzo dobrych przeciwpancernych pociskow rakietowych SPIKE-LR (100 000 $ za sztuke). Przynajmniej jeden na kompanie. Mamy tez 2 000  RPG-7 - po kilka na druzyne. Musi to byc dobra bron, skoro wyprodukowano juz jej ponad 9 mln. egzemplarzy. Armia izraelska tez je nadal uzywa, a armia ta jest synonimem nowoczesnosci. Uzywaja nawet prototypy, ktorych jeszcze US Army nie wprowadzila do uzycia.

Interesujaca sprawa sa granatniki RPG-76 Komar w liczbie 100 000 wyprodukowane przez Zakladu Sprzetu Precyzyjnego w Niewiadowie. Jednorazowego uzytku i lekkie (okolo 2 kg.). Prawda, ze wycofano je z cwiczen i zmagazynowano ze wzgledow bezpieczenstwa. Brakowalo im samolikwidatora w  przypadku niewybuchu. Nie bedzie to mialo wiekszego znaczenia w warunkach wojennych. Co wiecej, od 2009 r. trwaja prace nad takim bezpiecznym zapalnikiem i wcale bym nie wykluczal, ze ten cel osiagnieto. Slicznie nasyca one pole walki. Ilez to czolgow ruskie maja?

Zas w sprawie kosztownych, zjadajacych krocie mundurow galowych sprawa jest prosta. Kilka dni temu rzecznik MON-u poinformowal: "W Biurze ds. Utworzenia Obrony Terytorialnej powstala inicjatywa opracowania i wdrozenia dla zolnierzy wojsk OT munduru galowego nawiazujacego do tyradycji oraz pamieci "zolnierzy Wykletych". Jest to jednak jeszcze w sferze planow". Mundury polowe i galowe OT beda takie jak innych formacji Wojska Polskiego. Dobrze, ze do OT podchodzi sie w sposob kompleksowy. Mundury to sprawa morale, tez obok broni i szkolenia, waznego.

Nie jestem pewien czy nad ta cala recydywa w sprawach obronnosci kraju nalezy przejsc do porzadku dziennego. Trolle obnizaja morale, oslabiaja spoleczenstwo, dzialaja na korzysc wrogow Polski. Szczegolnie latwo ich rozpoznac po atakowaniu idei Obrony Terytorialnej. Formacja ta, ze wzgledu na swoja oczywista waznosc, juz dawno nie powinna byc przedmiotem dyskusji.

Moze SKW powinna sie tymi trollami zajac? Choc defetyzm w warunkach pokoju nie jest karalny, to moze choc ich pospisywac, obserwowac.