HGW wyrzuca Murzynków z łodzi i wiosłuje, wiosłuje,wiosłuje…

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

 

Gdyby odcedzić pijarowy klajster, to z całego dzisiejszego medialnego show HGW zostaje na sicie jedno przesłanie:

kto się miał nakraść, to się nakradł, a teraz trzeba sp… róbować podzielić się odpowiedzialnością.

I to jest jedyna w miarę sensowna, choć i tak nie rokująca wygranej strategia.

Oczywiście wywalenie tych pionków (proszę zwrócić uwagę na fakt, że nie użyłem słowa słupów) którzy nie są skorumpowani (bo jakże by inaczej), to jest taki teatrzyk dla ubogich (umysłem).

Podobnie, jak gadki o tym, że w powołanej komisji PO będzie w mniejszości, bo w mniejszości będzie PiS, a PO wraz z koalicjantami będzie miała bezpieczną przewagę.

Zakres czasowy działania tej speckomisji od 1990 do dziś jest wymierzony tylko w PiS, bo choć juma za rządów staliniątek i postkomuny szła na maksa, to ludzie już tego nie pamiętają, a PiS ma w szafie trupa i to śmierdzącego wyjątkowo, a nazywa się ten trup „rugi warszawskie”.*

W 2005 roku wiceprezydent Draba, zastępca Lecha Kaczyńskiego, wysłał do starych warszawiaków groźne pismo z żądaniem „wydania (własnych!) nieruchomości”, chyba, że zgodzą się na krótkoterminową ich dzierżawę od…miasta.
I proszę mi tu nie margać, że nie tak, bo taki list z taką propozycją nie do odrzucenia dostała między innymi moja Mama, więc wiem, o czym piszę.

Zrobiła się straszna afera, pikiety pod Ratuszem, pozwani starzy warszawiacy zaczynali być ciągani do sądów, ale ponieważ wybory prezydenckie i parlamentarne były za pasem, na najwyższych szczeblach PiSu najpierw zapanowała panika, a potem zapadła decyzja o wyciszeniu tej grandy na czas wyborów, by po ich rozstrzygnięciu zaraz do niej powrócić.

I proszę mi tu nie pisać, że łże liberałowie kradli ukradzione na chama, a żoliborscy socjaliści chcieli sobie tylko tym ukradzionym (odpłatnie) poadministrować.

Z punktu widzenia okradzionych to żadna różnica.

Tak czy inaczej, jadąc Tomasim, trzeba będzie wiele zmienić, żeby wszystko zostało po staremu i to kluczowe wiele oznacza HGW, której i tak wystarczająco długo się upiekło.

Jakaś puenta?

Ależ oczywiście i jak to u mnie w zwyczaju – optymistyczna:

dogadają się!

W końcu w tzw. klasie politycznej 3RP każdy ma na każdego haka, co oznacza, że o ile istnieje consensus co do gonienia ku uciesze durnej gawiedzi króliczka, to już zgoda na jego złapanie – nie.

————-
http://www.dekretowiec.pl/
zakładka Rugi Warszawskie

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Ewaryst Fedorowicz

Schetyna kazał HGW przejść do ofensywy, albo ją porzuci - to przeszła. Z tym badaniem od 1990 roku to też dobry ruch - obejmuje również Święcickiego (czyli lewiznę) i urzędników Kaczyńskiego.
Jedno jest pewne - tanio skóry nie sprzeda, jak pójdzie na dno, to pociągnie wielu.

Konferencja była bardzo ciekawa, a redachtorzy z TVN24 i GW zadawali konkretne pytania :)

Z czego wynikało wysokie zaufanie prezydent do dyrektora BGN Marcina
Bajki? - Z przygotowania merytorycznego, z szybkości odpowiedzi na różne
pytania. Nie było do tej pory żadnego (podobnego - red.) przypadku poza
działką na palcu Defilad – zapewniała Gronkiewicz-Waltz.


Czy nie miała wcześniej zastrzeżeń do pracy dyrektora i dwóch
pozostałych zwolnionych dyscyplinarnie urzędników. - Nie ulega
wątpliwości, że kompetencje mieli wysokie. Wszyscy to potwierdzą. Były
wiceprezydent a dzisiejszy szef KNF (Andrzej Jakubiak - red.) absolutnie
nie miał zastrzeżeń do ich kompetencji ani uczciwości – podkreśliła
prezydent Warszawy.


Prezydent stolicy odniosła się też do przypadku kamienicy przy ulicy Noakowskiego 16, którą przejęła rodzina męża Gronkiewicz-Waltz.

Stwierdziła,
że żaden ze zwolnionych urzędników nie miał wpływu na decyzję w tej
sprawie. - Kamienica została zwrócona w 2003 roku - zaznaczyła
Gronkiewicz-Waltz. - W sprawie Noakowskiego 16 z upoważnienia prezydenta
wydała (decyzję – red.) obecna naczelnik. Jedna z naczelniczek, która
pracuje 20 lat czy 15 – powiedziała prezydent.

Nie podała jednak nazwiska urzędniczki. Stwierdziła, że nie wie, czy naczelniczka, mogłaby tego chcieć.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,moi-urzednicy-wprowadzili-mnie-w-blad-dlatego-polecieli,210054.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

2. @Maryla

Ja obstawiam, że HGW odejdzie, ale z gwarancją niekaralności.

Święcicki jest dożywotnio nietykalny (teść Szyr, "brygady międzynarodowe" , czyli sowiecka polisa).

Skończy się na kontrolowanym dopuszczeniu PiSu do bufetu w zamian za pozostawienie mechanizmów pozwalających na dalsze ssanie, tym razem już nie "na chama", ale dobre i to, bo cyc pełny.

Pyszne jest to wystawienie na frontmana Śpiewaka (tego od fińskich domków na Jazdowie) - no ręce się same składają do oklasków :-D

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Maryla

3. domki na Jazdowie i Spiewak

W Warszawie powstaje kibuc - w fińskim domku

warszawa.wyborcza.pl/.../1,34889,14287147,W_Warszawie_powstaje_kibuc___w_fi...

17.07.2013 - Jan Śpiewak z warszawskiego stowarzyszenia Miasto jest nasze z psem Wroną (Fot. ... W domku fińskim na Jazdowie powstanie kibuc z warsztatem ... Barbarze Wrzesińskiej co tam mieszkała kilkadziesiąt lat zabrali domek, ...

Barbara Wrzesińska: Na Jazdowie zostawiłam 26 lat - Wywiady

wywiady-populada.pl/news-barbara-wrzesinska-na-jazdowie-zostawilam-26-lat,nId,1...

16.10.2013 - Barbara Wrzesińska: Na Jazdowie zostawiłam 26 lat - To miejsce wydaje się ... Niestety, z 29 domków zostanie jedynie 6 w najlepszym stanie.
Znalezione obrazy dla zapytania barbara wrzesińska domki na jAZDOWIE sPIEWAK

Polacy eksmitowani z centrum Warszawy – ich miejsce zajmuje ...

https://prawy.pl/3543-polacy-eksmitowani-z-centrum-warszawy-ich-miejsce-zajmuje-...

26.07.2013 - Jedną z eksmitowanych osób jest emerytowana aktorka Barbara Wrzesińska. ... Jednym z inicjatorów przedsięwzięcia jest Jan Śpiewak z Żydowskiej Ogólnopolskiej Organizacji ... Kibuc będzie się mieścił pod adresem Jazdów 3/20. ... Z domków mają korzystać Żydzi, feministki, anarchiści, i inni lewicowcy.


Barbara Wrzesińska nadal walczy o dom. Rozchorowała się! - Pomponik

www.pomponik.pl › Pomponik › Plotki

15.05.2015 - Jazdów - to dziś już tylko 27 drewnianych fińskich domków usytuowanych między Sejmem a parkiem ... Ciągano nas po sądach - mówi Barbara Wrzesińska. - Zaczęłam ... cyt.z wywiadu z Pawłem Śpiewakiem, dawniej w PO.

Marcin Bajko: nie mam sobie nic do zarzucenia


Marcin Bajko: nie mam sobie nic do zarzucenia

– Nie mam sobie nic do zarzucenia – mówi
„Faktom” Marcin Bajko, świeżo zwolniony ze stanowiska szefa stołecznego
Biura Gospodarki Nieruchomościami.... więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Stanisław Tyszka z Kukiz'15–

Aleksander Kwaśniewski

Stanisław Tyszka z Kukiz'15– Jednym z ojców chrzestnych mafii reprywatyzacyjnej w Polsce jest
Aleksander Kwaśniewski, który w 2001 roku zawetował ustawę
o reprywatyzacji – zarzucił byłemu prezydentowi Stanisław Tyszka.
– Gdyby tamtą ustawę, która nie była doskonała, uchwalić, to te
przekręty byłyby bardzo ograniczone i nie zostaliby pokrzywdzeni
prawowici właściciele, którzy odsprzedali to biznesowi – utrzymywał.
Z jego słowami nie zgodził się obecny w studiu Ryszard Kalisz, który
w tamtym czasie był szefem kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego. – Tamta
ustawa reprywatyzacyjna dla państwa byłaby nie do zrealizowania
– mówił.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Zaskakującego kierunku

Zaskakującego kierunku nabiera krucjata stowarzyszenia Miasto Jest Nasze przeciwko dzikiej reprywatyzacji w stolicy.

Podczas dzisiejszej konferencji liderzy organizacji ni stąd ni zowąd uderzyli w… resort obrony! Przekonywali, że podczas swojego dochodzenia trafili „na ludzi z otoczenia szefa MON, którzy posiadają silne związki z rosyjskim kapitałem”.

Wymieniono Jacka Kotasa, prezesa zarządu Fundacji Narodowe Centrum Studiów Strategicznych, zajmującej się bezpieczeństwem Polski. A także byłego członka zarządu firmy deweloperskiej Radius Projekt.

Nie przedstawiono żadnych dowodów na udział wymienionej firmy w reprywatyzacji ani konkretnych zarzutów. Za to na mapie reprywatyzacji umieszczono zdjęcia Jacka Kotasa - obok Hanny Gronkiewicz-Waltz, największe ze wszystkich!

Czyżby Miasto Jest Nasze na siłę poszukiwało „pisowskiej nogi” dzikiej reprywatyzacji w kolejnym etapie budowania swojej pozycji? A może to jakaś niejasna gra wokół obronności Polski?

Poniżej prezentujemy nadesłane do redakcji oświadczenie Jacka Kotasa:

W związku z wymieniem mojego imienia i nazwiska oraz szczególnym wyeksponowaniem mojego zdjęcia w publikacji stowarzyszenia Miasto Jest Nasze oraz insynuacji i pomówień medialnych dotyczących mojego rzekomego udziału w tzw. dzikiej reprywatyzacji w Warszawie i moich rzekomych powiązań z podmiotami rosyjskimi, oświadczam:

Od 2002 roku, z przerwą czerwiec 2006 – luty 2008, prowadzę indywidualną działalność gospodarczą w zakresie zarządzania, obrotu i obsługi nieruchomości na zlecenie;

W tym okresie, jako wynajęty manager, pracowałem między innymi na rzecz spółek Grupy Radius, pełniąc funkcje prezesa lub prokurenta zarządu;

Spółki te były i są podmiotami prawa polskiego, zarejestrowanymi i działającymi na terenie Polski;

Zarządzane przeze mnie spółki zajmowały się wynajmem powierzchni biurowych, magazynowych i usługowych, a jedynym kluczem doboru najemców była ocena oferty najmu;

Jako prezes i prokurent zarządu spółek z grupy Radius, nigdy nie działałem w sposób niezgodny z prawem i z zasadami etycznymi;

Nie uczestniczyłem osobiście i nic mi nie wiadomo, aby spółki z Grupy Radius (w tym też te wymienione na stronie www.reprywatyzacja.miastojestnasze.org), w okresie kiedy byłem ich prezesem lub prokurentem uczestniczyły w procesie reprywatyzacji;

Wiązanie mojej działalności gospodarczej z pracą w resorcie obrony narodowej w latach 2006-2007 i obecnie w Narodowym Centrum Studiów Strategicznych jest nadużyciem i przekłamaniem, gdyż w żaden sposób zajęcia te nigdy nie były ze sobą powiązane i brak jest miedzy nimi jakichkolwiek związków i zależności;

W trakcie podejmowania pracy w MON, w ramach czynności służbowych Służby Kontrwywiadu Wojskowego, zostało wobec mnie przeprowadzone postępowanie sprawdzające, obejmujące między innymi obszar mojej działalności gospodarczej, zakończone uzyskaniem stosownych poświadczeń bezpieczeństwa;

Narodowe Centrum Studiów Strategicznych jest niezależną organizacją pozarządową, nie jest częścią, w żaden sposób nie podlega i nie ma związków z Ministerstwem Obrony Narodowej;

Nikt z autorów przedstawionych przez stowarzyszenie Miasto Jest Nasze informacji i infografiki nie próbował wcześniej skontaktować się ze mną w celu weryfikacji posiadanych informacji i nie pozwolił mi tym samym na odniesienie się do przedstawionych insynuacji.

Uważam, że tzw. dzika reprywatyzacja jest działaniem sprzecznym z prawem i zasadami obowiązującym w państwie prawa. Powinna być społecznie napiętnowana i ukarana. Wobec powyższego, z oburzeniem przyjąłem umieszczenie mojego imienia i nazwiska oraz szczególne wyeksponowanie mojego zdjęcia w publikacji stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, co odbieram jako nieuzasadnioną i całkowitą manipulację, która godzi w moje dobre imię.

Mogę jedynie się domyślać, że może to wynikać z:

Konfliktu pomiędzy stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze a Grupą Radius, w sprawie przyszłości nieruchomości, gdzie mieści się lokal Syreni Śpiew, którą stowarzyszenie było zainteresowane;

Potrzeby i chęci wpisania przez stowarzyszenie Miasto Jest Nasze innego środowiska niż obecnie rządzące w Warszawie, jako także uczestnika tzw. dzikiej reprywatyzacji i odwrócenie uwagi od bieżących i prawdziwych problemów z nią związanych.

Na koniec, pragnę poinformować wszystkich zainteresowanych, że w powyższej sprawie: rozpowszechniania informacji godzących w moje dobra osobiste i podważanie mojej wiarygodności i zaufania do mnie, co może uniemożliwić mi dalszą działalność gospodarczą i publiczną, podejmę kroki prawne i wystąpię na drogę sądową.

Jacek Kotas

wpolityce

MJN o otoczeniu szefa MON: Posiada silne związki z rosyjskim kapitałem. Misiewicz reaguje

Miasto Jest Nasze (MJN) publikując Mapę Reprywatyzacji wspomniało, że podczas swojego dochodzenia trafiło "na ludzi z otoczenia szefa MON, którzy posiadają...

Wśród osób, których rzekome powiązania zostały opisane na zaprezentowanej we wtorek Mapie Reprywatyzacji, znalazł się Jacek Kotas - prezes zarządu Narodowego Centrum Studiów Strategicznych, który w 2007 roku pełnił funkcję podsekretarza stanu w MON w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

"Pod jego nadzorem NCSS stworzył raport „Koncepcja Obrony Terytorialnej w Polsce”, który zainspirował strategię obrony terytorialnej przyjętą przez ministra Antoniego Macierewicza w kwietniu 2016 r." – podaje stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. Właśnie do tych doniesień odniósł się Bartłomiej Misiewicz.

"Nikt z kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej nie ma związków z Narodowym Centrum Studiów Strategicznych. Koncepcja Obrony Terytorialnej była zapowiedziana w listopadzie 2015 r. przez Antoniego Macierewicza też bez związku" – oświadczył na Twitterze Rzecznik MON.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl