Nawet bomby nie ocalą dziś „Magdalenki”

avatar użytkownika Docent zza morza

Głupi żart? Poważne groźby? Testowanie naszej gotowości przd szczytem NATO i Swiatowymi Dniami Młodzieży? [link] ktos pro... G.....

Głupi żart? Poważne groźby? Testowanie naszej gotowości przd szczytem NATO i Swiatowymi Dniami Młodzieży? [link] ktos pro... G...

Głupi żart? Poważne groźby? Testowanie naszej gotowości przd szczytem NATO i Swiatowymi Dniami Młodzieży? [link] ktos pro...

  • Głupi żart?
  • Poważne groźby?
  • Testowanie naszej gotowości przd szczytem NATO i Swiatowymi Dniami Młodzieży?

http://niezalezna.pl/81018-ktos-probuje-wywolac-panike-alarmy-bombowe-w-calej-polsce

Niezależnie od intencji autora / autorów mejli, które dziś poważnie zakłóciły działalność regionalnych ośrodków TVP – niewątpliwie wszyscy zostaliśmy postawieni na baczność.

Pamiętajmy, że obecnie toczy się Polsce wojna hybrydowa, wojna całkiem nowego typu, zaskakująca formą i metodami.

A na wojnie nie każdą bitwę się wygrywa i niestety, zawsze ponosi się jakieś straty.

Dotychczasowy układ oparty na paktach „okrągłostołowych” – został na tyle skutecznie zaatakowany przez Zjednoczoną Prawicę, że niewątpliwie doszło do zwarcia szeregów obydwu głównych beneficjentów „Magdalenki” – „ludzi gen. Kiszczaka” oraz środowiska A. Michnika – w imieniu których rząd jest obecnie tak furiacko atakowany w kraju i zagranicą.

Nawet bomby nie uratują już „Magdalenki”

A po fazie oparcia osi sporu o kwestię uprawnień oraz roli Trybunału Konsytucyjnego (uzurpującego sobie po ubiegłorocznej czerwcowej nowelizacji prawo odwoływania Prezydenta RP i zastępowania go Marszałkiem Sejmu) oraz fiasku dotychczasowej strategii „ulicy i zagranicy”-  http://prognozydocenta.salon24.pl/714373,totalna-kicha-bo-ani-ulica-ani-zagranica - mogło dojść do uruchomienia kolejnej fazy konfliktu -  wywołania chaosu delegitymizującego rząd PIS i próby odzyskania siłą władzy utraconej w jesiennych wyborach - do takiej interpretacji skłania się politolog dr J. Targalski - http://niezalezna.pl/81025-dr-targalski-o-alarmach-bombowych-akcja-targowicy-na-ulicach-nie-wypalila-odwolano-sie-do-inny

Gdyby tak było – to pragnę ostrzec ew. puczystów – tę wojnę o Polskę już przegraliście– bo „Magdalenka” nieodwołalnie odchodzi do lamusa historii – i przede wszystkim szkoda byłoby ew. i całkiem niepotrzebnych ofiar.

Chyba, że jest to plan rodem z „Monty Pythona” – tak zażarcie bronić dotychczasowych i przyszłych konfitur, żeby na zawsze utracić do nich dostęp.

Podobnie twardogłowi i wielce zdesperowani komuniści umyślili powstrzymać pierestrojkę w Rosji wysyłając latem 1991 roku kolumny czołgów na ulice Moskwy – ale ktoś przytomnie zadbał, by czołgi te nie zostały uzbrojone – co pięknie przyczyniło się do fiaska puczu i rozpadnięcia się Związku Sowieckiego.

Ku przestrodze:

Nawet bomby nie uratują już „Magdalenki”

Jesienią czeka bowiem „Magdalenkę” kolejny nokautujący cios – http://prognozydocenta.salon24.pl/710459,jesien-kolejnym-etapem-agonii-magdalenki

A już latem przyszłego roku zostanie wygaszona aktualna faza wielowiekowego konfliktu między partią zagranicy i obozem patriotycznym  w naszym kraju  (ta rozpętana przed jedenastu laty) – bo Polska i Polacy wyjdą z tego starcia zwycięsko.

I przeciwnik zostanie wtedy zmuszony uznać ten fakt, policzyć straty i wziąć się do lizania swych ran  - i po prostu na razie nam odpuścić...

A już latem przyszłego roku wygaszona zostanie aktualna faza (ta rozpętana przed jedenastu laty) wielowiekowego konfliktu między partią zagranicy i obozem patriotycznym  w naszym kraju – bo tym razem Polska i Polacy wyjdą z tego starcia zwycięsko.

A przeciwnik zostanie zmuszony się z tym faktem pogodzić, policzyć straty i zacząć pielęgnować swe rany - po prostu na razie nam odpuszczając... ;-)

Aż do następnego razu... bo nasze położenie geograficzne zwykle jest naszym przekleństwem...

image

"W 1919 roku Mackinder podsumował swoją teorię twierdząc:

"Kto rządzi Europą Wschodnią (najważniejszym krajem jest Polska) 

- ten rządzi "the Heartland" (środkowy obszar "Pivot Area" na mapie);

ten kto rządzi "the Heartland", rządzi Euro-Azją;

ten kto rządzi Euro-Azją, ten może rządzić światem." 

http://ziut.ne.3lab.info/post/130640,sienkiewicz-w-rozmowie-zdradzil-motyw-zamachu-w-smolensku

I dlatego SZALENCY RWACY SIE DO RZADZENIA SWIATEM nigdy nie dadzą nam spokoju.

Cieszmy się więc zawczasu nadchodzącą "pieredyszką", bo nie będzie ona trwała wiecznie...

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

1. Pan żartuje a ja na poważnie

Magdalenka ma się znakomicie o czym świadczy chociażby audyt tego żądu i "postępy" śledztwa mordu założycielskiego III RP.

Przypomnę najpierw jak to z Magdalenką było. Otóż tradycyjne Chamy zwróciły się do tradycyjnych Żydów o pojednanie dając im w łapy transformację...

I weźmy na ten przykład jednego Chama i jednego Żyda. Jako cham niech będzie Bul chociaż on podobno z chrabiów ale politycznie Cham i ciągle pod ochroną. Tu muszę obnażyć prezydenta, którego przed wyborami przezwałem Duduś bo przyjemniaczek raczej niż mąż haryzmatyczny stanu i ów prezydent wszystkich Polaków nie zrobił nawet audyktu na Bula. Mało tego w gabinecie swoim pozostawił nawet jego urzędników, a pro civili już się nawet nie mówi.

A jako Żyda weźmy wielkiego szkodnika dla Polski Schnepfa, którego nie mogą zwolnić, żeby jego synkowi nie zakłócić roku szkolnego (taka była jedna z oficjalnych wersji) a więc ów młokos okazał się ważniejszy od Polski.

Szkoda pisać

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Docent zza morza

2. A ja dalej będę się upierał...

...że dni "Magdalenki" są policzone... ;-)

avatar użytkownika UPARTY

3. To jest zupełnie inaczej!

My z terroryzmem mamy do czynienia od dawna, ale do tej pory terroryzm był chroniony przed wymiarem sprawiedliwości, bo był uprawiany w imię oficjalnej władzy. Przecież "seryjny samobójca, przecież Rosiak, nie mówiąc o Smoleńsku to typowe przykłady terroryzmu.
Jedyne co się obecnie zmieniło, to kwestia maskowania. Wcześniej nie było to wcale ważne, bo kamera na lotnisku wiedziała kiedy ma się zepsuć, a Cyba widział kiedy ma wystąpić z PO a dla zamaskowania "seryjnego samobójcy" wystarczyło by swa aktywność wykazywał na początku weekendu.
Teraz do maskowania potrzebny jest jakiś podmiot zastępczy i w ten sposób jest on wybierany. Jacyś anarchiści, jacyś opętani propagandą szaleńcy, czy jeszcze co innego. Sprawdzają różne możliwości i najlepszą wybiorą, ale wtedy już nie będą to amatorskie ładunki, tylko normalne, fachowo zrobione bomby.
Co do kwestii personalnych i natychmiastowych zmian na różnych ważnych stanowiskach to powściągliwość PiS`u jest tu jak najbardziej na miejscu.
Przecież ani ja, ani najprawdopodobniej nikt kto czyta ten wpis nie aspiruje na stanowisko ambasadora Polski w USA i co więcej nawet nie zna żadnego odpowiedniego kandydata.
A nawet gdy znał, to jak się upewnić, że w nowych warunkach będzie zachowywać się "jak trzeba", że w pewnym momencie nie zmieni frontu? Takiej pewności nie ma. Jedyne co może zwiększyć pewność co do kandydata to presja instytucji, kolegów i koleżanek z którymi pracuje.
Czyli najpierw trzeba zmienić ład instytucjonalny, doprowadzić do tego by ludzie inaczej niż do tej pory postrzegali swoje miejsce w instytucji, która tworzą a potem można zmieniać ludzi. Jeżeli do obecnie funkcjonujących instytucji "wrzucimy" swoich ludzi to zdecydowana większość z nich będzie dla nas stracona, bo będą musieli iść na kompromisy z innymi, którzy w nich zostali, którzy beą codziennie odtwarzać stare zasady. Dlaczego będą musieli, bo instytucja musi zachować ciągłość działania.
Tak więc najpierw musimy wymyślić i upowszechnić nowe zasady ładu instytucjonalnego a później dopiero zacząć pilnowania wprowadzenia ich w życie.
Wbrew pozorom mało kto, nawet pewnie nikt nie zna tych zasad nawet w naszych kręgach.
Bo my wiemy czego oczekujemy ale nie wiemy jakie procedury, jakie zachowania szczegółowe sprzyjają naszym oczekiwaniom a jakie te oczekiwania odsuwają . To wbrew pozorom jest bardzo trudne, bo skutki naszych działań ujawniają się również w odległej przyszłości i często jest tak, że te odległe skutki są dużo gorsze niż bieżące profity.
Po drugie jest kwestia "treningu osobistego". Człowiek zachowuje się z reguły tak jak zachowywał się do tej pory. Czyli np jeśli do tej pory przedkładał lojalność wobec kolego nad lojalność wobec państwa, to w momencie krytycznym zawsze wróci do zapamiętanego modelu zachowań.
Należy więc najpierw zmienić model funkcjonowania instytucji, wprowadzić nowe wzorce a dopiero później zmieniać ludzi, poczynając od tych, którzy tych nowych wzorców nie przyjęli lub przyjęli słabo.
Ja wiem, mnie to też boli, że często pospolici bandyci pełnią różne odpowiedzialne funkcje i wybrany przeze mnie rząd toleruje ich dochody, zapewnia im wysoki status materialny a ludzie bardzo godni ledwo żyją cierpiąc na co dzień niedostatek czy wręcz biedę. Ale jeżeli chcę by taka sytuacja nie miała miejsca to muszę zmienić zasady dystrybucji pieniędzy a nie ludzi , którzy je dystrybuują. Tych dopiero później jako efekt zmiany zasad.

uparty

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

4. Życzę p. Docentowi i sobie

żeby miał rację, ale wszystkie znaki wskazują, że może być różnie. Np. jak sprawę widzi Ścios: http://bezdekretu.blogspot.ca/2016/05/cyrograf.html

No cóż to tylko hipoteza, ale z Kaczyńskim mamy na tyle do czynienia, że możemy przestać myśleć życzeniowo i popatrzeć na suche fakty bez oszukiwania samego siebie.

Ścios jako że siekierą ciosany nie ma zdolności do piętrowych, alternatywnych koncepcji uwzględniajacych wszelkie aspekty, ale w tym temacie nie sposób z nim się nie zgodzić - zwłaszcza, że pewne elementy, które on w swoich konstrukcjach zawsze odrzuca - determinują jeszcze postawioną przez niego tezę.

P. Uparty wmawia nam, że nikt nie zna żadnego odpowiedniego kandydata na ambasadora w USA, a ja mu odpowiem, że każdy lepszy byłby od przysłowiowej k. Mogę go tylko pocieszyć, że tak jak niegdyś za mało było PISowi dwa lata na wyrzucenie tego szkodnika, tak i teraz PIS pewnie nie odważy się na rozgonienie brygady Geremka, bo przecież Schnepf już dał im do zrozumienia, że była by to antysemicka akcja na miarę pogromu 68 ;)

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Docent zza morza

5. @ Wojciech Kozłowski

Teksty A. Sciosa zawsze sobie ceniłem (jego skasowany blog na Salonie24 nadal demonstracyjnie mam tam umieszczony pośród "ulubionych")

Obawiam się, że zalinkowana hipoteza może niestety okazać się prawdą - pisałem już o zakulisowych targach dot. "oficjalnego wyniku" ostatnich wyborów...
Pozdrawiam.