Złoty mercedes i zdradzony Rosjanin

avatar użytkownika elig

  

  To dwie sprawy, które najsilniej wbiły się w pamięć widzów i słuchaczy podczas wczorajszego [11.05.2016] audytu w Sejmie.  Złoty mercedes to wspaniały symbol pazerności rządzacej ekipy PO-PSL.  Blogerka Eska {TUTAJ} przedstawila jej świetną analizę.  "SuperExpress" ustalił, kto był  prezesem żądnym owego auta.   Według portalu Niezalezna.pl:

 "Wojciech Szpil - zidentyfikowany przez "SuperExpress" jako prezes, który zażądał od państwowej spółki złotego mercedesa - został nagrodzony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie wręczył mu Bronisław Komorowski na miesiąc przed końcem swojej prezydentury. Szpil został uhonorowany "za wybitne zasługi dla rozwoju kultury, za popularyzację polskiej sztuki oraz osiągnięcia w działalności publicznej".
  Złoty mercedes, o którym wspominano w czasie audytu rządów PO-PSL, to fanaberia Wojciecha Szpila - odwołanego prezesa Totalizatora Sportowego - wynika z ustaleń dziennikarzy Superbiz i "Super Expressu"" {TUTAJ}.

 Minister Mariusz Kamiński  powiedział podczas audytu:

 "Również pozostałe służby nie podjęły żadnych działań operacyjnych, mających na celu wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej.                                                                 
      Skrajnym przykładem takiej postawy było zachowanie wobec obywatela Rosji, który  10. 04. 2010 r. zgłosił się do ambasady polskiej  w Moskwie. Osoba ta zadeklarowała chęć przekazania polskim służbom informacji dotyczących możliwości przeprowadzenia zamachu w Smoleńsku. Kierownictwo Agencji Wywiadu (AW), nie dokonując żadnej weryfikacji, podjęło decyzję o nieodbieraniu tych informacji i przekazaniu danych obywatela Rosji – Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. Na podstawie zachowanych dokumentów ustalono, że decyzję tę podjęto po pisemnej akceptacji dwóch b. zastępców Szefa AW – Marka Stępnia i Piotra Juszczaka." [całe wystąpienie ministra Kamińskiego - {TUTAJ}.]

 Po wysłuchaniu przez posłów tej kwestii, w Sejmie rozległy się okrzyki "Hańba!  Hańba!".  I słusznie - okazało się bowiem, iż za rządów PO-PSL slużby wolały dbać o interesy Rosji, a nie Polski.  Stępień i Juszczak byli w tym czasie zastępcami szefa AW - Macieja Huni.  Być może - to właśnie on jest odpowiedzialny za tę sprawę.  W każdym razie - chciałabym wiedzieć czy wśród 21 wniosków do prokuratury [o ktorych mówil dziś rzecznik rządu Beaty Szydło, Bochenek] znalazł się i ten dotyczący działalności Stępnia, Juszczaka i Huni?

 Muszę powiedziec, że sposród wszystkich wystąpień składających sią na ów audyt największe wrazenie zrobiły na mnie przemowienia Mariusza Kamińskiego, Zbigniewa Ziobry [obszerne omówienie {TUTAJ}} i Antoniego Macierewicza [patrz {TUTAJ}].  To właśnie sytuacja w służbach, sądownictwie i armii najlepiej świadczy o skutkach rządów PO-PSL.

 W sieci są dostępne relacje godzina po godzinie z całego audytu [{TUTAJ} lub {TUTAJ}], a w portalu TVP.Info.pl są relacje wideo ze wszystkich wystąpień podczas audytu {TUTAJ}.

  

2 komentarze

avatar użytkownika michael

1. Sprawcy destrukcji polskiej obronności napisali list protestu

Brednia zawarta w liście byłych ministrów MON:
"Rząd PiS w ciągu kilku miesięcy podważył pozycję Polski w strukturach europejskich i atlantyckich. Co więcej, minister Antoni Macierewicz ogłosił z sejmowej mównicy, że jesienią 2015 roku polskie siły zbrojne nie posiadały zdolności do zapewnienia bezpieczeństwa ani terytorium Polski, ani obszaru powietrznego, ani kluczowych obiektów dla kierowania państwem"
link

avatar użytkownika amica

2. Prawda, ale nie cała

Cała prawda brzmi, że obecnie również nie posiadaja tych zdolności i nie moga liczyć na NATO. Obawiam się, że jedyne, co mozna zrobić, to rozszerzyć dostęp do broni i uczyć strzelać. Nie chodzi o to, aby tworzyć front, ale źle się siedzi na bagnetach. W Szwajcarii ćwiczenia są powszechne i większość mężczyzn ma w domu broń, a wariatów terrorozujących szkoły nie jest tam więcej niż w krajach, gdzie broń jest zabroniona. Tak czasem myślę, gdyby Żydzi cywilni mieli powszechny dostęp do broni bójek antysemicko-semickich byłoby tyle samo lub mniej, ale 6 milionów nie zagnano by jak stado baranów do gazu.