ROZMOWA O ZDYCHANIU PLATFORMY (Cz. 2) TARGALSKI: RACHOŃ USUNIĘTY Z TVP INFO

co faktycznie zaczął robić Michał Rachoń. To miało być działanie doraźne, na czas przygotowania do strategiczneg rozwiązania problemu telewizji publicznej. Coś w tej sprawie się zacięło, może to być świadectwo niesprawności wicepremiera Piotra Glińskiego, ale niewatpliwie jest to świadectwo postawy pana Jacka Kurskiego, o której jasno mówi dr Jerzy Targalski. Ten facet już nie gra na sukces sprawy polskiej. Konieczne jest aby ten sygnał jasno dotarł do Beaty Szydło i czołówki PiS.

Jest to bardzo ważne, ponieważ, zatrzymanie wrogiej postawy telewizji publicznej było potrzebą chwili, ale konsekwentna reforma polskiej sfery medialnej, odebranie wrogom Polski ich najważniejszej broni jest polską sprawa strategiczną.

Środki masowego przekazu od trzystu lat są najważniejsza bronią napastnika w każdej wojnie, prowadzonej przez każdego napastnika. Tak jest i we współczesnej wojnie hybrydowej XX i XXI wieku.

Pamiętajmy. Druga wojna światowa rozpoczęła się od napaści na radiostację w Gliwicach i już wtedy była to prowokacja. Wtedy była to niemiecka prowokacja.

http://kontrowersje.net/powstaje_tvp_kura_i_powa_ni_ludzie_z_tvn_do_sp_k...
Podobno funkcje sprawuje tymczasowo? Oby. Jeśli zostanie dłużej, można spodziewać się,
że TVP info zostanie przeniesione na Czerską albo do siedziby PO - będzie bliżej do Szejnfeldów, Halickich, Neumanów, Wrońskiego, a Petru i Myszka - Agresorka jakoś dojadą...

Witaj...

Coraz bardziej zauważam pełzającą kapitulację "naszych". Szałamacha dymisjonuje niepotrzebnie zastępcę, Belka na szefa banku jako kandydat rządu (sic!), teraz dymisja Rachonia. A pownna być dymisja Waszczykowskiego i Szymańskiego (MSZ to nieporozumienie).

Wielokrotnie mówiłem, że zmiany muszą być szybkie i chirurgiczne zaraz na początku, bo później będzie ciężko i coraz mniej skutecznie.

Są czasy wojny z naszym narodem, z Polska a w wojnie nie ma sentymentów ani zgniłych kompromisów. Niestety takie "zgniłki" już są.

Leszek Żebrowski na youtube (teraz nie pamiętam adresu filmu) wyliczał, ile postkomuna i żydo-komuna u nas ma swoich towarzyszy obecnie. Wyszło mu dużo. A zaczął od wyliczenia 20 tys. komuchów i żydo-komuchów + ich rodziny w czasie II RP z kręgów agenturalnych KPP i komunistów zachodniej Ukrainy). Ich dzieci i wnuki były czas w PRL i są w III RP i obecnie. Później była agresja Sowietów i w latach 1939-1941 jeszcze więcej komuchów i zydo-komuchów. W czasie II WŚ też wraz z AL i GL. Od 1944 roku to już setki tysięcy, też Żydów, Rosjan, Litwinów i Ukraińców. Cała PRL to już niemal same komuchy. Ich dzieci i wnuki rządzą w III RP.

Przy okazji wymordowano niemal całe polskie elity w czasie wojny (Stalin I Hitler) a po wojnie dokonali tego zydo-komuniści.

Jest tego masa wszędzie: w nauce, sztuce, kinie, polityce, mediach, biznesie i poza granicami kraju. Opanowali tzw. "nadbudowę" (takie marksowskie pojęcie).

I co my mamy zrobić. Wszak agentów, śpiochów, agentów wpływu jest pełno i po naszej stronie. Dlatego konieczne były (może jeszcze jest szansa) ostre cięcia.

Nie wiem, czy wygramy i boję się, że dostanę po raz kolejny obuchem... Wszak przecież - jakby nie oceniać - to i PiS jest częścią układu III RP i choć na razie nikt inny nie jest w stanie uratować Polski to trzeba mu patrzeć na ręce i tyle.

A co do Kurskiego. Nigdy mu nie ufałem i zdziwiłem sie - przeczuwając zło - decyzji J. Kaczyńskiego...

Pozdrawiam

Dawid Wildstein nowym szefem publicystyki w TVP. Zastąpił Michała Rachonia

Dawid Wildstein urodził się w 1983
roku. Pracował dla "Gazety Polskiej Codziennie", "Gazety Polskiej" i
"Frondy". Relacjonował m.in. konflikt na Ukrainie. Pisał o sytuacji
Kurdów.

Związany z Forum Żydów Polskich.

Jest synem Bronisława Wildsteina, opozycjonisty, prawicowego publicysty, byłego szefa TVP.

Jak zadeklarował wcześniej prezes TVP, Rachoń - wcześniej dziennikarz TV Republika - będzie teraz "twarzą TVP Info".

„Faktycznie, zostałem kierownikiem redakcji publ. w TVP Info. Ale nie zamieniłem Michała Rachonia - to on mnie wprowadził - za co mu bardzo dziękuję!”

-– napisał na Twitterze sam Wildstein.

W środę z funkcji zastępcy dyrektora TAI ds. publicystyki odwołano Michała Rachonia. Jego miejsce zajął Przemysław Wojciechowski, wcześniej dziennikarz TVN, od od 2010 r. zastępca dyrektora Agencji Produkcji Telewizyjnej TVP i były szef Redakcji Programów Publicystycznych i Społecznych TVP1.

podobnie z resztą jak niegdyś Sufin. Jeśli chodzi o kwestie Sufina, to jego nominacji raczej upatrywałbym w tym, że był on jedną z najbarwniejszych i w sumie pozytywnych postaci pierwszego NZS w Warszawie mimo, że "niezwykle rozrywkowych", a swego czasu nie podjął pracy w GW, mimo że był całkiem bezrobotny . Nie jest on oczywiście "nasz", tak jak np D.Wildstein ale też nie jest "ich". W czasie pierwszego NZS był raczej kojarzony z niejakim ..... Orłem. Orzeł był zawsze bardziej radykalny w swych poglądach i tak chyba zostało do dzisiaj.

Otóż to.

Swoją drogą ciekawe, że Targalski dalej kręci aferę. Trochę dziwi, że jego udział w rozłamie w Ruchu Kontroli Wyborów nie jest brany pod uwagę w kontekście oceny kolejnych ruchów. No i jako członek PZPR po Grudniu '70 mógłby odrobinę przystopować z epatowaniem pojęciem "ubekistan"...

i wychodzi na to, że PRAWDA jest najbliższa temu co teraz podaje uparty i maryla. UFF...
Michał Rachoń, telewizyjne zwierzę sam chciał stanąć w pierwszym szeregu, wrócić przed kamerę, robić klimat i bezpośrednio trzymać kontakt z telewidzami. Tak jak to robił w telewizji Republika, z której zostało pół albo i ćwierć po odejściu Michała Rachonia.
Zamiana w sumie jest bardzo dobra.
Dawid Wildstein i Michał Rachoń, super.

On już taki jest, najpierw coś palnie, a później się zastanawia, a na końcu, kiedy już narozrabia, dowiaduje się jak jest. Ale w sumie jest w porządku. A co w nim naprawdę siedzi, to zamiłowanie do porządnej roboty, wystarczy poczytać Jego ostatni tekst w Gazecie Polskiej, "INTERESY POLSKI, jej przeciwnicy i sojusznicy".
Zupełnie niezły kawałek geopolityki, przymierzony do Polskich Spraw.

a co będzie dalej,zobaczymy.. trzymam kciuki,za naszych..
.co do Jacka Kurskiego...,to nie chciałabym być w jego skórze,gdyby przyszło mu do głowy...się zbiesić...
a teraz zupełnie nie ,na temat poruszany powyżej
,ale muszę to zrobić..
ktoś na jakimś kanale telewizyjnym/nie pamiętam na jakim/ odniósł się bardzo niechętnie do określenia" Wojna Hybrydowa" używanym przez pewnego Profesorem.jak rzekł ten ktosik ... no to w odpowiedzi ktosiowi,
razem z szanownym @Michaelem ,który odważnie pierwszy użył tego określenia będę na okrągło powtarzać,ze
W Polsce toczy się wojna hybrydowa...i już...
serd pozdrowienia z drogi :)

Będzie ciekawie w telewizji, kiedy wszelkie wywiady będą przeprowadzane w czapkach, a nasza zaściankowa obyczajowaść zostanie wreszcie przełamana i to nie chlebem - dla którego szacunku obowiązywało zasiadanie przy stole z odkrytą głową - a butelką do bicia w odróżnieniu od butelki do picia.

Zaczynając od chama - bo taka jest większość we wszystkich ruchach politycznych - przytoczę ku pamięci wizytówkę Rachonia. Nazwę go umownie misiem, żeby nie mylić go z Rachoniem dyrygentem, który też bywał w TV, ale chamem nie był a wręcz mecenasem polskiej kultury narodowej. Oto wizytówka kultury współczesnej studia telewizyjnego: https://www.youtube.com/watch?v=f6PP4DGwdoU

Kiedyś oprócz Chamów były i Żydy, a teraz to już same chamy. Oto przykład chamstwa przy stole: https://www.youtube.com/watch?v=QTpwxt8LL7g

Nie chcę czapkować panu Dawidowi, bo jest to wybór z chamów, ale moją życzliwość pozyskał w obaleniu pokutującego w Polsce mitu, że narodowcy bili Żydów, kiedy to było zupełnie odwrotnie: http://pikio.pl/awantura-u-konserwatystow-wildstein-pobil-rannego-narodo...

:)

Ona tak poważnie! Magdalena Środa straszy internowaniem i stanem wojennym.