Kilka prostych dyplomatycznych słów...

avatar użytkownika guantanamera

 

     Czy ktoś im to wreszcie powie w oczy? Schulzon, Junckerom, Verhofstadtom i ich 

czasopismom? Czy ktoś im to powie prostymi słowami? Pytanie kieruję do tych, którzy mają

bezpośrednie kontakty z Niemcami, Luksemburczykami, Austriakami i różnymi konkretnymi

przedstawicielami Unii Europejskiej...

 

    A chodzi mi o słowa mnie więcej takie:

 

Szanowni Państwo

    Bardzo chcielibyśmy, żebyście pojęli, że to, co dzisiaj w Polsce dzieje, to obrona dokładnie tych

samych wartości, których broniliśmy zawsze. Także w roku 1939 i wcześniej też.

     Chodzi o wartości płynące z Dekalogu i Ewangelii, które są dla nas najważniejsze. Od roku 966, od

czasu Chrztu Polski, którego 1050-tą rocznicę właśnie w Roku Pańskim 2016 uroczyście świętujemy

one wyznaczją nam sens i drogę naszego postępowania.

 

    Walkę z tymi, którzy przychodzili by je zwalczać podejmowaliśmy wielokrotnie w naszej historii.

Ilekroć usiłowano narzucać nam obce, przeciwne tym zasadom wzorce zawsze w końcu dochodziło do

naszego zdecydowanego sprzeciwu i powrotu do zasad z których nas chciano wyzuwać.

 

    Broniliśmy tych wartości przed atakami ze wschodu i zachodu. Broniliśmy ich pod

Jasną Górą i pod Wiedniem. W powstaniach podnoszonych przeciw zaborcom i w I wojnie światowej.

Także w roku 1920-tym. Wreszcie – jak powszechnie wiadomo - w roku 1939...

Wartości wyznaczające tożsamość naszego, polskiego narodu są dla nas ważniejsze niż życie...

 

    Co się z tym łączy - bronimy fundamentów naszej cywilizacji chrześcijańskiej nazywanej też

łacińską  i zachodnią.

 

    I nic nie zmienią w tym względzie semantyczne zabawy, żonglowanie nieadekwatnymi słowami jak

faszyzm czy nazizm, nazywanie naszego rząd narodowo-socjalistycznym cokolwiek to dla was

oznacza.

    Prosimy o przyjęcie do wiadomości, że obecny rząd Rzeczpospolitej Polskiej reprezentuje tych, 

którzy  w imię wartości ponadczasowych, niepodważalnych sprzeciwiali się kiedyś waszym narodowo-

socjalistycznym zapędom. 

 

     W naszej historii byliśmy już kilkakrotnie pod obcą presją i okupacją, ale zawsze ostatecznie

umieliśmy wolność wywalczyć i możliwość wyznawania tak ważnych dla nas zasad

odzyskać...

     Jednak z tego powodu jesteśmy dość drażliwi na tym punkcie i naprawdę nie życzymy sobie

narzucania nam obcych kulturowo schematów. Ani siłą zbrojną, ani sankcjami ekonomicznymi, ani

szantażami - poprzez tajne międzynarodowe układy nacisku - czy za pomocą niezgodnych z

wartościami chrześcijańskimi postanowień międzynarodowych. Czy wreszcie przez natrętną pełną

kłamstw i oszczerstw propagandę.

    Prosimy pamiętać, że przy naszych wartościach trwamy od wieków niewzruszenie i że ostatecznie

zawsze zrzucamy obce jarzmo.

To jest naszą odwieczną tradycją. I naszą misją. Przy niej nasz naród na zawsze pozostanie.

 

17 komentarzy

avatar użytkownika Pelargonia

1. Schulzon, Junckerom, Verhofstadtom i ich czasopismom:

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz!
Ręce precz od Polski!
Nie będziemy waszym Hinterlandem!
To tyle.

Aniu, bardzo dobry tekst. Podpisuję się pod nim.
Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. @guantanamera

" Bardzo chcielibyśmy, żebyście pojęli, że to, co dzisiaj w Polsce dzieje, to obrona dokładnie tych

samych wartości, których broniliśmy zawsze. Także w roku 1939 i wcześniej też.

Chodzi o wartości płynące z Dekalogu i Ewangelii, które są dla nas najważniejsze. Od roku 966, od

czasu Chrztu Polski, którego 1050-tą rocznicę właśnie w Roku Pańskim 2016 uroczyście świętujemy

one wyznaczją nam sens i drogę naszego postępowania."

ALEZ ONI DOKŁADNIE WIEDZĄ, O CO WALCZYMY.
WRĘCZ WPROST TO PISZĄ:

" "El Pais". Autor artykułu wyraża obawę, że Polska kroczy śladami Węgier - jak to określił - "czarnej bestii Europy Wschodniej".

Zdaniem autora artykułu, do października Polska była przykładem rozwoju i modernizacji państwa byłego bloku wschodniego. Teraz zaś - twierdzi - w Warszawie wieje nowy wiatr, bo Jarosław Kaczyński dotrzymuje słowa i przeprowadza w Polsce konserwatywną rewolucję. "Ma ona polegać na przywróceniu tradycyjnego i chrześcijańskiego ducha" - czytamy w artykule. "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

3. Droga Pelargonio

Tak, trzeba do nich mówić krótkimi i prostymi zdaniami.

Cieszę się z wypowiedzi Witolda Waszczykowskiego. Z jego odwagi mówienia prawdy. Ale jego wywiad dla agencji Reuters został pocięty w tendencyjny sposób, co było łatwe, bo był bardzo obszerny... Teraz różne hieny dziennikarskie pastwią się na poszczególnymi akapitami...
Dla "Bilda" Witold Waszczykowski powiedział:
"Chcemy tylko wyleczyć nasz kraj z kilku chorób, aby mógł ponownie wyzdrowieć" (...)
"Poprzedni rząd realizował tam (w mediach) określony lewicowy program. Tak jakby świat według marksistowskiego wzorca musiał automatycznie rozwijać się tylko w jednym kierunku - nowej mieszaniny kultur i ras, świata złożonego z rowerzystów i wegetarian, którzy używają wyłącznie odnawialnych źródeł energii i walczą ze wszelkimi przejawami religii. To ma niewiele wspólnego z tradycyjnymi polskimi wartościami"

Powiedział, że PiS stawia na pierwszym miejscu "to, co porusza większość Polaków: tradycję, świadomość historyczną, umiłowanie ojczyzny, wiarę w Boga i w normalne życie rodzinne pomiędzy mężczyzną a kobietą". I jeszcze, że: "świętujemy ciągle jeszcze narodziny Jezusa", co jest "szokiem" dla wierzących w postęp przeciwników rządzącej w Polsce formacji"

To są bardzo ważne i właściwe słowa i bardzo się z nich cieszę, ale one giną wśród innych albo są przemilczane.
Dlatego trzeba je powtarzać w krótkiej formie jak ta: "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz". Więc ja też się pod tym podpisuję.
I serdecznie pozdrawiam

avatar użytkownika guantanamera

4. @Maryla

No właśnie... Trzeba im te obawy rozproszyć odpowiadając, że śladami nie tyle Węgier, co normalności.
A przede wszystkim śladami Europy i jej fundamentalnych wartości... Więc "przywrócenie tradycyjnego i chrześcijańskiego ducha" jest naszym zadaniem i celem...

avatar użytkownika guantanamera

5. Mamy wsparcie

Nie ma innego narodu w Europie, który na przestrzeni ostatnich 100 lat tak zajadle walczył o wolność i demokrację, jak Polacy. Niech ci za Odrą, którzy mają czelność pouczać Polaków, zastanowią się co w tym czasie robili Niemcy. (…)
Chciałbym przy okazji przypomnieć unijnym instytucjom, że nikt tak nie łamie unijnego prawa i traktatów, jak one. Na przestrzeni ostatnich trzech, czterech lat, traktaty były regularnie deptane, m.in. przez Komisję Europejską. Szef KE, Jean-Claude Juncker stwierdził, że „gdy sytuacja staje się poważna, należy kłamać”. Cóż to są za autorytety w dziedzinie praworządności?

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Hans-Olaf Henkel, niemiecki przedsiębiorca i polityk, były prezes Federalnego Związku Przemysłu Niemieckiego (BDI) oraz poseł do Parlamentu Europejskiego z frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (ECR).
http://wpolityce.pl/polityka/277081-eurodeputowany-hans-olaf-henkel-pola...

Takie wypowiedzi bardzo nam pomagają.

avatar użytkownika Maryla

6. skąd maja kasę? z budżetu?

Plakaty z hasłem "Masz prawo nie wierzyć" umieszczonym na tle polskiej flagi pojawiły się w Lublinie i kilkudziesięciu miastach Polski. To kolejna już kampania społeczna fundacji Wolność od Religii. - Chcemy przypomnieć, że polscy ateiści mają wszelkie prawa obywatelskie - mówi Dorota Wójcik, prezeska zarządu fundacji Wolność od Religii.

- Nie zgadzamy się na taki język debaty publicznej. Nie zgadzamy się na zawłaszczanie Polski przez katolików. Powyższe przykłady są tylko niewielkim wycinkiem dyskursu spotykanego wśród osób sprawujących ważne publiczne funkcje - komentuje Ewa Wójcik i dodaje: - Czy w Polsce można jeszcze krytykować Kościół katolicki i jego działania dążące do daleko idącego podporządkowania swoim przekonaniom i zasadom wszystkich obywateli, w tym niewierzących?

Cały tekst: http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,19425383,masz-prawo-nie-wierzyc...

http://www.krs-online.com.pl/msig-4811-256373.html
1. Wzmianka o złożeniu rocznego sprawozdania finansowego data złożenia 10.07.2015 okres OD 01.01.2014 DO 31.12.2014

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

7. Oni mają prawo nie wierzyć, mogą nawet o tym wrzeszczeć

Ale niech się odwalą od naszego prawa do naszej Wiary.
Tym się różnimy, że My im nie zabraniamy niczego i nie demonstrujemy przeciwko nim.

Oni nie bronią swojego prawa, ponieważ oni je mają.
Oni atakują nasze prawo.

avatar użytkownika gość z drogi

8. wrzeszczą ,bo się boją

bo jesteśmy Jedynymi,którzy jeszcze Wartości Moralnych bronią,jesteśmy dla nich przeszkodą i wyrzutem sumienia..więc dlatego TAKI Histeryczny ATAK..
a MY,My róbmy swoje...
Bóg Honor Ojczyzna

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

9. Nikt nie ma prawa nas


Nikt nie ma prawa nas pouczać!

Nie wiem, czy Polacy nie powinni wystosować obywatelskiego protestu do Komisji Europejskiej – mówi prof. Krystyna Czuba

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

10. Jestem ZA

i na pewno taki PROTEST podpiszemy z rodziną i znajomymi

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. dobre

pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

13. Jest JEST odważny czlowiek!!!

Ks. bp Wiesław Mering, który kilka prostych dyplomatycznych słów napisał do Martina Schulza, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego:

" Z wielkim zdumieniem i oburzeniem przeczytałem Pańską opinię o “zamachu stanu” w Polsce.

Naprawdę znam mój Kraj lepiej niż Pan: żyję w mojej Ojczyźnie już 70 lat; zapewniam Pana, że wybory Pana Prezydenta i nowego Rządu w Polsce nie są dowodem braku demokracji. Wybory ukazały, że większość zwykłych obywateli mojego kraju chce zmiany.

Problem w tym, że ci, którzy mieli dotąd władzę, na tej decyzji tracą; nie chcą się zatem poddać werdyktowi wyborów i wykorzystują dla swoich interesów także Parlament Europejski.

Parlament, pod Pańskim kierownictwem, zajęty jest na pewno bardzo ważnymi sprawami, m.in. długością płomienia świec i ilością wody w spłuczce.

Nie ma dziś w Brukseli polityków wysokiej klasy, czyli ludzi poszukujących dobra wspólnego społeczeństw tworzących Unię Europejską. Poprawność polityczna idąca w parze z małostkowością nie sprzyja mądrości. Szkoda, że – jak to kiedyś mówił pan Chirac – także “Pan stracił okazję, by siedzieć cicho”.

Wiem, że nie zmieni Pan swego stanowiska i Polaków nie przeprosi. Trzeba wielkości, by uznać swój błąd.

Dlatego w “zimowe święta” (tak przecież nazywacie Boże Narodzenie) życzę Panu rozwagi, mądrości i wyobraźni."

W związku z kolejnymi głosami napływającymi z Unii Europejskiej, a dotyczącymi sytuacji w Polsce, diecezja włocławska opublikowała list datowany na 15 grudnia 2015 r.

http://wpolityce.pl/kosciol/277360-mocny-list-bp-mering-pisze-do-martina...

avatar użytkownika guantanamera

14. Mam nadzieję

że słowa te treści wyrażające zostaną jutro wypowiedziane...

avatar użytkownika gość z drogi

15. Ad postu nr 13

piękne i mądre słowa Ks. bp Wiesława Meringa.Ukłony dla Kapłana

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

16. Właściwe słowa padły...

Pani Premier i wszystkim, którzy się do sukcesu Polski przyczynili - Wielkie Dzięki! To było kosmiczne wręcz zadanie, dlatego w podzięce kwiat na miarę osiągnięcia - pierwsza cynia zakwitła w kosmosie... 
Znalezione obrazy dla zapytania cynia w kosmosie