Kawał z serii „o głupim Jasiu”

avatar użytkownika kokos26

 

Cóż za dramat. Jedna ze „Zjednoczonych lewic” – ta z profesorkiem Jasiem Hartmanem w składzie - nie wystartuje w jesiennych wyborach. Mało tego – nie poprze ona drugiej „Zjednoczonej lewicy” tej z Millerem i Palikotem, ale wezwie do głosowania na Platformę Obywatelską. No cóż wygląda na to, że Polacy nie bardzo chcieli podpisywać się pod lewackimi listami i chwała im za to. Wchodzę, więc sobie by zasięgnąć języka na blog Jasia Hartmana prowadzony na stronie komuszej "Polityki", a tam całkiem na inną nutę i jak to u Jasia zwykle bywa - istny kabaret i zrywanie boków.
 
Otóż czytam, że: "W bolszewizmie nie trzeba wiele, by wywalić człowieka z roboty. Jak pies parszywy, to kij się zawsze znajdzie. A który pies parszywy, tego już sam musisz się domyślić. To w bolszewizmie prawdziwa sztuka – wyczuć, jaki wiatr wieje i kto może popaść w niełaskę. […] Ofiarą pełzającego bolszewizmu, pobudzającego służalców i gorliwców do działań avant la lettre, stały się dwie odważne dziennikarki radia RDC: Eliza Michalik, a pół roku później Ewa Wanat, szefowa rozgłośni. […] Tylko dlaczego gorliwcem tak wielkim okazał się akurat pan Borowik, stary opozycjonista i lewicowiec? Ba, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa! Cóż, jego wybór… "
 
Odważne dziennikarki – piszesz Jasiu? No więc pomówmy nieco o tej ich legendarnej odwadze. Eliza Michalik to była dziennikarka „Gazety Polskiej” i wraz z Tomaszem Sakiewiczem współautorka głośnej książki „Układ”. Jak więc widzimy na początku rzucona została na odcinek prawicowo-patriotyczny. Po raz pierwszy „odważny” plagiat zarzucono jej w 2003 roku za umieszczenie w swoim artykule fragmentów tekstów autorstwa Hanny Harasimowicz-Grodeckiej. „Gazeta Polska” musiała grzecznie przeprosić, a honorarium za artykuł przekazano na wskazany przez pokrzywdzoną cel społeczny. Cztery lata później, w 2007 roku Eliza Michalik została z hukiem wywalona przez Igora Janke z portalu salon24.pl ponieważ blogerzy wykryli kolejne naruszenia praw autorskich i „odważne” wykorzystywanie przez Elizę Michalik fragmentów cudzych tekstów, jako swoje. Pamiętam doskonale tamtą historię i zaistniały skandal, bo publikowałem na tym portalu. Właściciel salonu24.pl nie miał wyboru i wobec druzgocących dowodów musiał się pozbyć oszustki. Kompletnie skompromitowana na prawicy rzuciła się ona w namiętne ramiona lewactwa - czyli Jasia i spółki - które doceniło odważne i zuchwałe kradzieże intelektualne tej pseudo-dziennikarki. Dzisiaj Eliza Michalik prostując dawne urocze loczki i całkowicie zmieniając swój image robi w emitowanym na antenie TVP1 programie „Świat się kręci” za specjalistkę od katolicyzmu i tłumaczenia tego „co papież Franciszek miał na myśli”, co w wydaniu tej zreformowanej ewangeliczki wygląda dość komicznie. Telewizji publicznej gratulujemy zapraszania plagiacistki-recydywistki, jako ekspertki.
 
Druga odważna według Jasia dziennikarka to Ewa Wanat. Fakt - trzeba nie lada odwagi by poniżać i obrażać publicznie dzieci państwa Elbanowskich. Trzeba nie tylko odwagi, ale i brawury by jeździć po północy rowerem po Warszawie pod wpływem alkoholu, co jak pamiętamy zakończyło się dla niej nocą spędzoną na stołecznym komisariacie.
Na koniec komediant Jasio Hartman próbuje dodać sobie znaczenia i splendoru oraz zademonstrować własną odwagę i gotowość do złożenia ofiary na stosie płonącym pod lewakami. Jak pamiętamy już kiedyś podczas „Marszu ateistów” maszerował w stroju skazańca. Pisze więc: "Maszerujcie z kibolami na swoich podkutych marszach. Łaście się do kolan Rydzykowi i koniecznie pamiętajcie o jego imieninach! A my znajdziemy sposoby, żebyście usłyszeli nasz ironiczny śmiech. Nawet jak nas wszystkich powywalacie z roboty i pozamykacie. I jeszcze jedno. Nigdy nie wejdziecie na nasze tak upragnione przez was i tak znienawidzone salony, nawet jeśli będą nimi sublokatorskie pokoiki i więzienne cele!"
 
Jasiu, Jasiu, – co z ciebie wyrosło. Radzę lód na kark i czoło. Twoje pompatyczne deklaracje wzbudzają już tylko politowanie oraz śmiech i uwierz mi - nikt z nas nie pragnie wejść na te wasze czerwono-różowe salony, bo cóż to za zaszczyt i chwała przebywać w obrzydliwej śmierdzącej bolszewickiej latrynie, w której ci tak wygodnie i do twarzy. Chciałeś jak zwykle stworzyć nastrój powagi i patosu, a skończyło się po raz kolejny kupą śmiechu jak w setkach krążących po Polsce kawałów o „głupim Jasiu”.   
 
Artykuł opublikowany w tygodniku Warszawska Gazeta

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Skandaliczne słowa lewicowej

Skandaliczne
słowa lewicowej dziennikarki. Eliza Michalik: „Polacy mordowali swoich
żydowskich sąsiadów z własnej woli, chciwości i podłości”. W sieci
zawrzało

Podłe i skandaliczne słowa lewackiej dziennikarki. Eliza
Michalik zamieściła na Twitterze antypolski wpis, który rozpętał lawinę
komentarzy w mediach społecznościowych. Eliza Michalik, która słynie z
antyrządowych i antypolskich wypowiedzi napisała tak: „Polacy mordowali
swoich żydowskich sąsiadów, z własnej woli, chciwości i podłości”.

Wpis odnosił się do przyjęcia nowelizację ustawy o IPN. Zakłada ona,
że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi
lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za
zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie
przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze
grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Zgodnie z zapisami
ustawy surowo karane będzie również używanie sformułowania „polskie
obozy śmierci”.

Przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o IPN wywołała spór pomiędzy
Polską a Izraelem. Władze tego drugiego państwa zarzucają Polakom próbę
pisania historii na nowo i wprowadzanie cenzury. Polska podkreśla
konieczność dbania o dobre imię naszego kraju na świecie i obrony prawdy
historycznej.

Eliza Michalik, mając do wyboru bronienie polskiej racji stanu,
ludzi, którzy za pomoc Żydom byli mordowani, czy pokazać swoją
solidarność w akcji przeciwko nazywaniu niemieckich obozów śmierci
polskimi, stanęła po drugiej stronie.

Skandalicznie wypowiedziała się o Polakach na swoim koncie na Twitterze.

-„Polacy mordowali swoich żydowskich sąsiadów w sposób zorganizowany,
bez przymusu ze strony nazistów, z własnej woli, chciwości i podłości.”

-„Nie tylko w Goniądzu i Jedwabnem, ale wielu innych polskich
miejscowościach. Taka jest prawda, a nie taka, jak chcielibyśmy, żeby
była”
– napisała na Twitterze.

Oto jak na ten wpis zareagowali internauci.

Polacy mordowali swoich Żydowskich sąsiadów w
sposób zorganizowany, bez przymusu ze strony nazistów, z własnej woli,
chciwości i podłości. Nie tylko w Goniądzu i Jedwabnem, ale wielu innych
polskich miejscowościach. Taka jest prawda, a nie taka, jak
chcielibyśmy, żeby była.

— Eliza Michalik (@EMichalik) January 30, 2018

Ciekawa jestem źródła tych rewelacji o zorganizowanym mordowaniu Żydów przez Polaków.

— Gośka (@czekinka) 30 stycznia 2018

Zauważ, jak to ujęła. Polacy przeszło bez problemu. Gorzej z Niemcami, tych zastąpiła nazistami. Wyjątkowa dzbaniara.

— Parampampam (@pietruszkanatki) 30 stycznia 2018

Ona musi udawać. Tu chodzi o jakiś grubsze piniondze

— Pafnucy Frater (@bratpafnucy) 30 stycznia 2018

Goebbels musi byc z PAni strasznie dumny, tam z dołu może nawet i oklaskuje niektóre tłity

— Daga (@daguuniaa) 30 stycznia 2018

Warto mieć przyjaciół na dole,skoro w końcu się z nimi spotka za ileś tam lat.

— Agnieszka ŁaZi (@Agnieszlazi) 30 stycznia 2018

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. To dopiero odlot! Eliza


To dopiero odlot! Eliza Michalik ma hipotezę nt. wystąpień prezesa PiS: Mogą być budowaniem gruntu pod przyszłą niepoczytalność

Prezes PiS Jarosław Kaczyński/ Nagranie z wywodami Elizy Michalik  / autor: Fratria; Twitter/obserwujesobie (screenshot)

Objazd Jarosława Kaczyńskiego po Polsce
jest zdecydowanie nie w smak dziennikarzom jawnie sprzyjającym opozycji.
Każde słowo prezesa PiS jest skrzętnie notowane, a jakakolwiek wpadka,
choćby językowa, urasta do rangi tragedii narodowej lub co najmniej
tematu dnia.

Żenujący atak Michalik na Kaczyńskiego!

Tym razem swoimi przemyśleniami podzieliła się Eliza Michalik. (UWAGA! Czytają Państwo na własną odpowiedzialność!)

Moim zdaniem te wypowiedzi mogą być też budowaniem gruntu pod przyszłą niepoczytalność

— powiedziała.

Nie
czytałam o takiej hipotezie, że w związku z notowaniami PiS-u, które
są koszmarne, Kaczyński wie, że jeśli przeżyje, dożyje, (bo już też jest
wiekowy i pewnie w nie najlepszej kondycji psychofizycznej)
do zwycięstwa opozycji, to będzie sądzony w sprawie karnej

— dodała publicystka.

To,
co w tej chwili mówi jeżdżąc po Polsce, może być budowaniem sobie
niepoczytalności po prostu, tej legendy pod przyszłe
orzeczenie o niepoczytalności

— stwierdziła Michalik.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl