Jak podły Duda nasze gniazdo skalał!

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

Świat, jaki znamy z eurobajeczki dla naiwnych, na naszych, własnych oczach się kończy.

Wszystko zmierza ku rozwiązaniu w postaci globalnego konfliktu, który jako jedyny może uratować zagrożoną przez Chiny, dominującą pozycję USA, a w pożal się Boże, polskich mediach, jakieś, pardon – gostki, lamentują albo się oburzają (albo jedno i drugie), jaka to się straszna rzecz stała, że Prezydent Duda powiedział w Londynie kilka słów prawdy na temat bajeczki Donalda Tuska o tym, jak to Polacy będą z emigracji do platformianej, zielonej wyspy wracali:

Ja nie mam odwagi powiedzieć tutaj: "wracajcie do kraju". Nie mam odwagi tego powiedzieć, bo to jest, powtarzam jeszcze raz, cały szereg działań, które spowodują, że ludzie wrócą i nie będą rozczarowani i nie powiedzą: "ten człowiek powiedział nam nieprawdę, ten człowiek nas okłamał, naciągnął nas." *

Ponieważ jestem zdecydowanym przeciwnikiem bicia piany i równie zdeklarowanym zwolennikiem rozwiązań konstruktywnych, mam dla „wkrótce byłej premier Ewy Kopacz” propozycję tyleż praktyczną, co uczciwą:

niech każe jakiemuś urzędnikowi z tej swojej monstrualnej kancelarii, zarezerwować dla niej bilet na rejs do Londynu (to przecież kwestia, którą można załatwić z dnia na dzień).
I niech do tego Londynu poleci.
I niech spotka się z tymi samymi dziennikarzami mediów polonijnych, z którymi spotkał się Prezydent Andrzej Duda i powie tak:

Ja mam odwagę powiedzieć tutaj: "wracajcie do kraju". Mam odwagę to powiedzieć, bo to jest, powtarzam jeszcze raz, cały szereg działań, które spowodowały, że ludzie wrócą i będą oczarowani i powiedzą: "ta człowieka (sorry – takie mamy parytety) powiedziała nam prawdę, ta człowieka nas nie okłamała, nie naciągnęła nas".

No i teraz mamy dwie możliwości:

1. jeśli ci dziennikarze jej nie wyśmieją, to tu, publicznie, przyznam, że Prezydent Duda dał w Londynie ciała (co nie sprawi mi jakiejś szczególnej przykrości, bo jak publicznie deklarowałem, w pierwszej rundzie głosowałem na Kukiza, a  w drugiej – na Dudę, ale z litości).

2. ale jeśli ci dziennikarze „wkrótce byłą premier Ewę Kopacz” wyśmieją (nie muszą wygwizdać, wystarczy, że wyśmieją) to będzie znaczyło, że ci dziennikarze są znacznie bardziej profesjonalni, niż na przykład red. Diana Rudnik z dzisiejszego wydania Wiadomości TVP1.

* https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1505230,Prezydent-do-Polakow-w-Londynie-Nie-mam-odwagi-powiedziec-wracajcie-do-kraju


 

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Ewaryst Fedorowicz

„wkrótce była premier Ewy Kopacz” bardzo mi sie podoba, bo samo "premier" w jej wydaniu brzmi coraz bardziej kabaretowo.

Czują bliski koniec, a nie ma gdzie sie ewakuować na ciepłe posadki, bo te zajął "juz były premier Tusk" i jego druzyna.

Jazgot medialnych piesków jest coraz bardziej cienki i męczący nawet dla lemingów. Co jak co, ale pieniądze liczyć lemingi potrafią bardzo dobrze.

Misiek Kamiński podsuwa Ewie Peron Kopacz coraz bardziej kabaretowe rozwiązania, które prezentują w zaprzyjaźnionych stacjach.

Czuć swąd strachu przed utraconymi posadkami. Pierwszy jaskół(Kuźniar) i jaskóła (Wanat) napędzają funkcjonariuszy do wzmozonej aktywności :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. dzisiaj Ewa Peron w Białymstoku

mówiła, że nowoczesny patriotyzm to te ogródki wokół biednych domków . Nie rozumie, jak Tusk i Michnik, że patriotą sie jest, a nie bywa np. "nowoczesnym" czy "otwartym".
Dlatego zaatakowali prezydenta Andrzeja Dudę, bo nie jest ani "nowoczesnym, ani otwartym".


"Polscy lotnicy dali dowód wielkiego bohaterstwa"

Od złożenia wieńca pod Polish War Memorial w Londynie, prezydent
Andrzej Duda rozpoczął w poniedziałek dwudniową wizytę w Wielkiej
Brytanii. Spotkał się też w ambasadzie RP w Londynie z przedstawicielami
polskiej emigracji.

Podczas spotkania z Polonią w ambasadzie RP w Londynie podkreślił, że
odbudowywanie narodowej wspólnoty powinno polegać także na budowie
poczucia wspólnoty z Polakami mieszkającymi za granicą. Zapowiedział, że
jako prezydent będzie słuchał głosu Polaków mieszkających poza krajem.

Prezydent zaznaczył, że jego wizyta w Wielkiej Brytanii ma symboliczny
sens, ponieważ odbywa się w 75. rocznicę Bitwy o Anglię, w której – jak
mówił – polscy lotnicy dali pokaz wspaniałego wyszkolenia i dowód
wielkiego bohaterstwa. - Co zostało zapamiętane im i całemu polskiemu
narodowi. Zostawili po sobie w Wielkiej Brytanii, Londynie bardzo dobre
wspomnienie, często wdzięczność w sercach Anglików za to, że dzielnie
bronili wolności i ich kraju – podkreślił.

Prezydent dodał, że dzięki nim wielu obywateli Zjednoczonego Królestwa
szanuje Polskę i Polaków. - Przez to wspomnienie Państwo, którzy tu
przyjechali wiele lat później, są tu często dobrze przyjmowani – dodał
zwracając się do przedstawicieli Polonii.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

5. @Maryla

to jest tak koszmarna wsiura, że nawet Blaszczak to jest przy niej Europejczyk pełną gębą. I pomyśleć, że toto karierę zawdzięcza, ehm.... "współpracy" z Donkiem.

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

6. @guantanamera

aaa... to ten o sztucznym nazwisku i koszernym wyglądzie? Wielki taki?

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika gość z drogi

7. ad nr 3 :)

Super :))) gratulacje :)
faktycznie,szczena mu opadła ...:)))

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

8. Prezydent Andrzej Duda w Londynie 15.09.2015r.

Prezydent Andrzej Duda opuszcza katedrę św Pawła w Londynie, po nabożeństwie z okazji 75tej rocznicy Bitwy o Anglię. Przywitał go polski hymn odspiewany przez tłumnie zebranych Polaków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl