Ranczo, czyli Wójt Komorowski i praw(n)iczek Duda.

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

 

8 lat temu też miało być pozamiatane – strategiczny geniusz Jarosław Kaczyński miał tego rudego, co karierę międzynarodową zrobił, rozklepać na blaszkę, a dostał najpierw z liścia cenami produktów żywnościowych, potem poprawka od wyjącej, platformiarskiej widowni i został bez władzy, za to z rozdziawioną japą (no, może kolejność była odwrotna – najpierw wycie, potem z liścia, ale w temacie władzy i japy to niczego nie zmienia).
Tym razem Duda „doktor praw! I z samego Krakowa do tego!”  zaliczył to samo, co jego Boss, co ma tę dobrą stronę, że udowadnia, iż PiS jest konsekwentny.
Majtał wypłoszony Duda tymi swoim wyciągniętymi w proszącym geście łapkami, majtał i tracił to, co przez całą kampanię nazbierał.
Za to refleks miał jak u Prezesa:
moja znajoma, profesor UJ, w temacie „blokowania etatu” napisała tak:
Na UJ nie ma blokowania etatów. Każdy pracownik ma prawo do urlopu naukowego lub urlopu bezpłatnego (wtedy zastępstwo, nie za Bóg zapłać). Lepiej się zainteresować, jak to działa, zanim się głupio zaatakuje. Panie magistrze historii.”
A Duda („doktor praw! I z samego Krakowa do tego!”) nie umiał zareagować.
I tylko „Paaanie Prezydencie, Paaaanie Prezydencie…” prosząco mamrotał.
Nie tknął afer PO, a dał się zagadać czymś, co było do przewidzenia nawet dla wiceprezes Szydło – SKOKami.
Komorowski, który miał się pogubić, zaplątać, ośmieszyć wreszcie, pokazał się jak stary wyjadacz, jak ten Wójt z Rancza, przy którym Duda był jak praw(n)iczek polityczny (też z Rancza).

A miał być szeryf...Taa...
 
Ja tylko żałuję, że nie było w debacie Pawła Kukiza, bo wtedy z rozdziawioną japą zostałby po niej Komorowski.
Wniosek: jeśli Duda będzie tak marny, jak dziś, to we czwartek w TVN Pochanke i s-ka go rozpirzą w drobny mak.

Ale to nie moja sprawa i nie moje ranczo. 

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Ewaryst Fedorowicz

" z rozdziawioną japą " to został elektorat Dudy i "prawicowe media", które dzisiaj suflują, co Duda powinien powiedzieć i jak sie zachować.
Kurskiego puszczali do TVN24, żeby tam się nawal z Niesiołowskim czy Kamińskim, a powinien w tym czasie trenować Dudę NA CIĘŻKIE STARCIE Z CHAMEM.
Ugrzeczniony Bielan plus grzeczny Duda i wyszedł efekt : niegrzeczny uczeń , który musi się wytłumaczyć dlaczego starszy brat wybił szybę i musi się dużo nauczyć, zanim sięgnie po fotel Wodza.

A w TVN24 leci kampania Dudy w tle, a w studio dr Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych leci narracja jak w 2007 roku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

2. @Maryla

Szczerze? Mam ich ("elektorat Dudy i "prawicowe media"), pardon - gdzieś.
Wierchuszka PiS to albo debile - albo agenci.

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Morsik

3. Ani oni debile, ani agenci

To zbieranina cwaniaczków, którzy już inaczej "rzyć" nie potrafią.
Debilem trzeba się urodzić a na agentów to takie Lipińskie czy Machałki są za głupie.
I to jest problem PiS. Nie ma tam kogoś z jajami (mogłaby być nawet baba), kto by zrobił opcję zerową.
To problemy nie tylko PiS, tak można lecieć po całości "sceny politycznej".

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika intix

4. ...Ja tylko żałuję,

że nie było w debacie Pawła Kukiza, bo wtedy z rozdziawioną japą zostałby po niej Komorowski...

ja natomiast żałuję, że w debacie nie było Grzegorza Brauna...
Grzegorz Braun przejechałby po Komorowskim jak walec...
Komorowski zdążyłby wymamrotać:
PAaaaaa............

Pozdrawiam serdecznie