Kacapki niebezpieczne dla siebie samych

Recydywa kacapska trwa w najlepsze czyli w najgorsze. Wczoraj, we wtorek, o godzinie 14:00 wybuchl pozar na rosyjskiej lodzi podwodnej napedzanej nuklearnie, co jest BAAARDZOOO  niebezpieczne i powinno zaslugiwac na uwage mediow glownego nurtu. Bardziej niz jakies niby cwane wrzutki obrazajce rozum normalnego czlowieka.

W trakcie robot spawalniczych w suchym doku stoczni  Zwiozdoczka, czyli Gwiazdeczka, w Siewierodwinsku  na Morzu Bialym, zapalil sie Orzel (Oriol, Orel), okret nalezacy do Rosyjskiej Floty Polnocnej (jeden z trzec z tej serii we Flocie Polnocnej). Zostal on zbudowany wedlug projektu 949 A, seria Antiej (Anteus), wedlug nomenklatury NATO-wskiej - OSCAR II. Zwodowany w 1993 r.

Dla wyobrazenia sytuacji, ma on 154 m. dlugosci i 18.2 m. szerokosci. Napedzany jest przez dwa reaktory jadrowe i osiaga szybkosc 59 km/godz.  Co gorsza, obok reaktorow jadrowych wyposazony jest w 24 rakiety i dlatego nalezy do klasy Guided Missiles Submarines. Cale szczescie, ze po przekazaniu go do remontu w listopadzie 2013 r. zdemontowano rakiety i wygaszono reaktory. Kiedy wroci do sluzby? Ktoz to wie. Natomiast znane sa koszty naprawy (o ile go nie skasuja). Wyniosa kilkaset milionow dolarow, tak przeciez potrzebnych na oplacanie licznych agentow wplywu, takze w Polsce.

Jaki moze byc dalszy scenariusz mozna sie dowiedziec sledzac losy blizniaczanego okretu noszacego nazwe Tomsk. Przydarzylo mu sie, ze  we wrzesniu 2013 r. zapalil sie takze w suchym doku w czasie remontu.Takze w trakcie prac spawalniczych.

Do stoczni Gwiazda (Zwiezda) w Bolszom Kamieniu na wybrzezu Pacyfiku, 40 km. na pn.wsch. od Wladywostoku, trafil nieszczesnik w 2008 r. Jak bedzie mial fart, to remont zakonczy sie w 2018 r.

Jak pech to pech, w tym samym wrzesniu 2013 r. nieszczescie spotkalo inneo blizniaka z serii 949 A, ochrzczonego, jezeli tak mozna powiedziec, Smolensk. Urwala mu sie pokrywa zaworu dennego.

Jasne,ze gwiazda (zwiezda) tej calej groznej dla Kacapkow serii napedzanych nuklearnie lodzi podwodnych jest/byl  oczywiscie slynny na caly swiat Kursk. Jak se wybuchl w sierpniu 2000 r. na Morzu Barentsa w czasie ladowania bardzo cwanej torpedy 65-76 "Kit", to zatonela cala zaloga w liczbie 118, wszyskie rakiety oraz czynne reaktory jadrowe. Oczywiscie propaganda oskarzyla imperialistow.

Ze znanych przypadkow nalezy dodac pozary innych nuklearnych bojcow. W 2011 r. wybuchl pozar na Jekatierinburgu, a w rok pozniej na innym okrecie podwodnym, Gepardzie.  A co w miedzyczasie kacapki ukryly, ktoz to wie?

 Ja juz nie mam sily na tych niebezpiecznych dla siebie samych kacapkow. Kto jest w stanie ich uratowac? Tak czy inaczej, ja nie przyloze do tego swojej reki.