Na wojnie - bitwa o wolność mediów niezależnych!

avatar użytkownika MarkD

W ostatnim tygodniu, na froncie wojny reżimu ze społeczeństwem nastąpiły bardzo niepokojące wydarzenia. I nie jest to wyproszenie Michała Rachonia z konferencji Owsiaka. Tu tylko powiem, że trzeba próbować ale ze świadomością , że to wróg i użyje wszelkich możliwych środków by odeprzeć atak. Na marginesie, czy wyobrażacie sobie Państwo, by na organizowanym przez Was spotkaniu pojawili się dziennikarze TVN lub GW? A nawet jeśli, to czy te obce media mogłyby nagrywać? Jeśli sobie wyobrażacie, to przypomnę spotkanie z prof.Krasnodębskim w Berlinie z którego wyrywkowa relacja w TVN stała się materiałem szkalującym dobre imię profesora. Świadomość o trwającej walce III RP ze społeczeństwem, z jego wolnością i niezależnością jest znikoma, a naszym zadaniem musi być jej propagowanie i to właśnie działanie zostało w brutalny sposób zaatakowane przez Sąd Rejonowy dla W-wy Śródmieście.

Sędzia dotąd dobrze kojarzony w naszych kręgach (wyrok skazujący policjanta za policjanta za pobicie uczestnika marszu ( źródło ) czy z decyzji uznającej że warszawscy prokuratorzy przedwcześnie umorzyli śledztwo dotyczące organizacji lotów do Smoleńska czytaj tu ) tym razem przyłożył rękę do ograniczania wolności słowa.

Wprawdzie uznał skargę red.Pawlickiego (również Gzyli) ale … on jest już widać w sferze mediów uznawanych, natomiast oddalił skargę Hani Dobrowolskiej na zatrzymanie. Skargę na co ? Na działanie policji dot.zatrzymania dziennikarza podczas wykonywania przez niego czynności służbowych czyli relacji z miejsca zdarzenia. Identyczne zażalenia, skąd więc różne orzeczenia? I to właśnie musimy głośno wyatrykułować, bo jest to najważniejsza dziś dla niezależności naszych, społecznych, wolontariackich mediów sprawa. Nie uznano w Hani dziennikarza ! Nic to, że była tam w tym charakterze, nic to że miała legitymacje SDP którą się legitymowała. Dla sądu nie miało to znaczenia. Nie była tam jako zatrudniona na etacie ! O co chodzi? Ano o to że nie trzeba być zatrudnionym na etacie, wystarczy że działa się na zlecenie jakiejś redakcji lub z jej upoważnienia.

Według polskiego Prawa prasowego,

„dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji.” (z art. źródło )

A Hania pracowała tam (oczywiście, jak zwykle społecznie) dla portalu solidarni2010.pl ale także dla Niepoprawnego Radia PL (często wykorzystujemy sporządzone przez nią wywiady i relacje w naszych audycjach). Na marginesie. Jeśli czujecie się dziennikarzami zwróćcie się do redakcji portali o odpowiednie upoważnienia oraz legitymacje. Mogą się przydać w przyszłości, jeśli następną sprawę (Witka) wygramy. A drugi błąd popełniony przez sędziego przypomina oświadczenia rzecznika obecnej minister spraw węwnętrznych Teresy Piotrowskiej: Policja ma wypracować zasady współpracy z dziennikarzami. Aby uniknąć sytuacji jak z siedziby PKW ( Źródło ). Oboje, sędzia i minister chyba nie zdają sobie sprawy że istnieje prawo prasowe i jest ono dość precyzyjne. Uwzględnia nowoczesne media internetowe, wystarczy je więc stosować.

Prasa – publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz w roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą. W szczególności są to dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe. Prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie i radiowęzły zakładowe upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania. Prasa to również zespoły ludzi i poszczególne osoby zajmujące się działalnością dziennikarską.

Co więc budzi grozę w uzasadnieniu sędziego w sprawie odrzucenia zażalenia Hani? Oświadczenie : nie działała w PKW na zlecenie żadnej redakcji zarejestrowanej jako prasowa! Porównajcie jeszcze raz zdania : Prasa to również zespoły ludzi i poszczególne osoby zajmujące się działalnością dziennikarską oraz nie działała w PKW na zlecenie żadnej redakcji zarejestrowanej jako prasowa!

Co ma do tego pani minister? Wiele, jeśli uznaje za uzasadnione po zatrzymaniu dziennikarzy wypracowanie jakiś zasad czy wyznaczanie łączników pomiędzy policją i dziennikarzami? Coś takiego w świecie nie istnieje! Taki pan lub pani łącznik podejść może np.do dziennikarzy i zgodnie z „ustaleniami” zażądać by wyszli z miejsca zdarzenia?

Wrócić muszę na koniec do głównego wątku. Sędzia popełnił błąd, który może nas drogo kosztować. Np. Niepoprawne Radio PL nie będzie mogło relacjonować wydarzeń podobnych do tych z PKW bo nie jesteśmy prasą, Solidarni2010 nie będą mogli relacjonować czy nagrywać bo nie są prasą zarejestrowana jako taka. A kto poza nami dał z tego wydarzenia relację na żywo ? NIKT ! Wyobraźnia podpowiada że sytuacje podobne mogą się powtórzyć. Jakieś wejście społeczeństwa do … i relacja słusznych mediów czyli TVN, TVP etc.+ Michał Rachoń. Celowo pomijam wiele innych mediów, bo jak się właśnie na przykładzie PKW – Telewizja Republika – Sąd okazało, są wydarzenia i media uznane za słuszne. Następuje wyraźne rozróżnienie. To rozróżnienie wiąże się z próbą czejściowej likwidacji zaplecza wolności słowa w Polsce. Niestety i te „nasze” pozostawione w spokoju semi-niezależne media mainstreamu, dają podstawy sądzić że wszystko jest w porządku. Orzeczenie w sprawie Pawlickiego zostało uznane za sukces. Orzeczenia w sprawie Hanny Dobrowolskiej nie zauważono. Np niezależna.pl (Chciałbym się mylić i znaleźć jakąś informację w TV Republika czy GP, czy niezależna.pl czy Radiu Maryja czy... Może mi pomożecie? Hania Dobrowolska, zażalenie, oddalona skarga)

Twierdzę jednak, że potyczka przegrana, ale bitwa jeszcze nie. Wzywam Państwa do uczestnictwa w rozpatrywaniu przez sąd zażalenia Witka Zielińskiego (dziennikarza – operatora dźwięku – Niepoprawne Radio PL) na bezprawne zatrzymanie. Czy sąd podobnie jak zażalenie Hani uznane zostanie za nieuzasadnione? Czy radio nie jest redakcją, mimo iż jest zarejestrowanym w KRS stowarzyszeniem. Jeśli tak uzna i uzna Witka za osobę nieuprawnioną do przekazywania Państwu relacji na żywo, niech to zrobi przy pełnych blogerów i niezależnych dziennikarzy korytarzach lub sali. Przyjdźcie czytelnicy i słuchacze. Brońcie wolności mediów, które czytacie i których słuchacie

Sprawa zażalenia rozpatrywana będzie w Sądzie Rejonowym dla W-wy Śródmieście już 19 stycznia w godzinach porannych (zapewne o 9:00) PS. Szczegóły wkrótce, może pod tą notką w komentarzu.

Miałem pisać także o utajnieniu rozpatrzenia sprawy zażalenia na zatrzymanie Marcina Beghauzena i Marcina Dybowskiego. Zacytuję tylko fragment naszej wczorajsze relacji na żywo skomentowany przez mb z portalu Solidarni2010.

Zażalenia na zatrzymanie w PKW Marcina Bergchauzena i Marcina Dybowskiego zostały dziś odrzucone przez sąd na tajnych rozprawach. W jednym z uzasadnień sąd uznał, że skoro Marcin Bergchauzen podpisał protokół policyjny z zatrzymania [rutynowo podsuwany w takich sytuacjach!], to oznacza, że uznał tym samym słuszność samego zatrzymania!

Całość tu

 

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Marku

napiszemy do RPO w tej sprawie, ale sami też musimy w czasie wojny z Polakami (a przecież ta trwa od 10.04.10) zabezpieczać się , aby nie narażać swoich na niepotrzebne kary .
CHOĆBY W TAK PROSTY SPOSÓB :

"*Tytuł prasowy "Blogmedia24.pl", postanowieniem Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 16 grudnia 2009 r., jest zarejestrowany i wpisany do rejestru dzienników i czasopism, pod numerem rejestru: 752*."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Rząd ma za niskie kompetencje intelektualne, aby zrozumieć

rzeczywistość. Takie zdanie usłyszałem gdzieś w telewizji. I taka jest prawda. A do nas nie dociera żadna prawda. Tak jest, ponieważ media, telewizje, wszelkie radia i gazety bezmyślnie podlizują się rządowi. Głupio i całkowicie bezrozumnie tłumaczą każde głupstwo,...
Jeśli zacytowałem wyżej powiedzonko Stefana Kisielewskiego o dyktaturze ciemniaków, to dzisiaj możemy mówić o degradacji tego reżimu.
Ostateczny upadek oficjalnych elit.

Dzisiaj jest moment ogłoszenia absolutnie bezrozumnego programu "ratowania polskiego górnictwa".
Jest to program na tyle całkowicie pusty intelektualnie, arogancko odwrócony tłustym dupskiem od wszelkiej racjonalnej strategii, żałośnie gwiżdżący na polski interes narodowy - że staje się groźną prowokacją polityczną.

Patrzę ze zgrozą na programy informacyjne TVP Info, TVN 24, Polsat i widzę głupców. Widzę aroganckie twarze funkcjomariuszy Ministerstwa Prawdy, gotowych zaciekle i z prawdziwą furią stawać po stronie każdego oficjalnego idiotyzmu.
To jest realny, konkretny upadek polskich elit.


Przypis:
Wyżej jest zamieszczony cytat z mojego komentarza, link. A oto jego uzasadnienie. Przychodzi bardzo ważny dla Polski czas. Umierają właściciele Polski, odchodzą na emerytury prominentni zaprzańcy, działający w złej wierze. Na placu boju pozostają już tylko tanie dranie, którym jest wszystko jedno. Oni są jak obrzydliwe robactwo, żrą siorbiąc obrzydliwie, resztki jadła spływają im po pyskach, mogą teraz zmarnować wszelką polską szansę.

Mamy także bardzo ważny rok wyborczy, setki żywotnych dla przyszłości Polski problemów do rozwiązania. Musimy teraz, bardzo pilnie rozstrzygnąć co jest dla nas najważniejsze.
Czy Jurek Owsiak, czy może Kopalnia Brzeszcze albo polskie bezpieczeństwo energetyczne, a może nasze narodowe przetrwanie?
Czy warto się o coś takiego zakręcić?

Jedno jest prawdopodobne, to wszystko może być teraz łatwo sprzedane za dwa szlugi i pół grama marychy.
Każda gugała zrobi to bez zmrużenia oka.
Pełen luzik i wszystko na sprzedaż.

avatar użytkownika Maryla

3. Jadwiga Chmielowska

http://wpolityce.pl/media/229047-matrix-czyli-kto-jest-a-kto-nie-jest-dz...
(...) Z zarejestrowanego przebiegu zatrzymania dziennikarki widać, że okazała funkcjonariuszom legitymację prasową.

Po zwolnieniu z aresztu, w ustawowym terminie, złożyła do sądu zażalenie na niesłuszne zatrzymanie.

Dzisiaj Sąd Okręgowy w Warszawie to zażalenie odrzucił, a Hanna Dobrowolska się dowiedziała, że dziennikarką nie jest, bowiem nie jest zatrudniona na etacie w żadnej redakcji i w PKW nie działała na zlecenie żadnego medium.

Zatem widać, że to System dokonuje pasowania na dziennikarza i to on rozdaje profity. Właściwość tę, wzorem dobrze czujących się totalitaryzmów, pragnie zachować dla siebie.

Po decyzji nieszczęsnego sędziego ilość osób, które roszczą sobie prawo podejmowania decyzji kto jest, a kto nie jest dziennikarzem gwałtownie rośnie. Jerzy Owsiak twierdzi, że np. red. Rachoń z TV Republika dziennikarzem nie jest i nazywa go żulikiem.
Tak więc każdy dziennikarz może w dowolnym momencie przestać nim być. Bo to władza i ludzie z nią powiązani decydują kto jest, a kto nie jest dziennikarzem. Może też w tym kontekście winno się ocenić pomysł władz TVP SA wyrzucenia z pracy dziennikarzy i operatorów. Jako prowadzeni przez jakąś firmę „kogucik” czy „krzaczek” freelancerzy będą mogli być w dowolnym momencie nie tylko wyrzucani z konferencji prasowych, ale i aresztowani. Bo jak udowodnią, że pracują w tym momencie np. dla TVP SA?

No cóż, dziennikarz ma cicho siedzieć, nie podskakiwać i wiernie służyć władzy.

Jeśli środowisko dziennikarskie nie zaprotestuje teraz w odpowiedni sposób, to niech nie liczy, że ktokolwiek kiedykolwiek się za nim ujmie. A może już pasują niektórym standardy nie europejskie a rosyjskie? Wszak tam o wszystkim decyduje Putin.

Felieton ukazał się na portalu SDP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

4. Nie idzie o media, mamy teraz wojnę o nasze narodowe przetrwanie

Wojna informacyjna jest jedynie jedną ze scen tej kampanii. Jeśli 100% oficjalnych mediów kłamie w każdej polskiej sprawie, jeśli 100% polskich wielkich telewizji informacyjnych jest w rękach wyzutych z wszelkiej etyki zaprzańców, to wiemy, że tak jest.
Wiemy także, że nie możemy tego faktu zignorować.
Nie chcemy przecież wyginąć.

avatar użytkownika MarkD

5. Michaelu,

tytuł notki właśnie na to wskazuje.

avatar użytkownika michael

6. @ MarkD. Oczywiście, walka o media jest bitwą w wielkiej wojnie.

Napisałeś to jednoznacznie, nie ma najmniejszej wątpliwości. Ja tylko te batalie ponazywałem i to z myślą o naszych czytelnikach i dla nich. Czasem warto określić i ponazywać nasze problemy jednoznacznie i do końca.

Nasze zmartwienie pogłębia się, gdy dojdziemy do przekonania, że zagrożona jest cała Europa, a Polska może zginąć jako jej prowincja, trapiona tym samym nihilizmem i relatywizmem po bolszewicku agresywnego liberalizmu.
Ten liberalizm jest śmiertelnie toksyczną postacią komunizmu, który dostosował swoją formę do współczesności.

Tak jest. Ten liberalizm, który nas dzisiaj otacza, jest przepoczwarzonym komunizmem, nie mniej groźnym i morderczym, niż jego wcześniejsze odmiany.