Lekcje o polskiej kulturze i niepodległości - prof. A Nowak

avatar użytkownika elig

To był trzeci i ostatni wykład z cyklu "Lekcje historii" prof. Andrzeja Nowaka. W dniu 21.10.2014 mieliśmy wykład "Lekcje historii - appeasment" / http://naszeblogi.pl/50166-lekcje-historii-prof-andrzeja-nowaka-appeasment /, w listopadzie, 18.11, "Lekcje niepodległości" / http://naszeblogi.pl/50820-lekcja-niepodleglosci-wyklad-prof-andrzeja-no... /, a w grudniu, 16.12, - "Lekcje polskiej kultury i niepodległości".

Prelekcja zaczęła się kilka minut po 16:00 /jak zwykle w Domu Pielgrzyma "Amicus" przy parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu/. Zamiast zwyczajowej modlitwy profesor odczytał wiersz Leopolda Staffa "Kolęda" / http://www.wiersze.annet.pl/w,,7636 /. Przypomniał też kolędę Franciszka Karpińskiego "Bóg się rodzi, moc truchleje". Zaczął potem mówić o polskiej kulturze. Przypomniał, że w 2016 r. minie dokładnie 1000 lat od powstania pierwszej szkoły w Polsce. Kształciła ona dzieci króla Bolesława Chrobrego.

Potem rozważał rolę instytucji kulturalnych i szkół. Powiedział, że "kultura" to po łacinie znaczy uprawa, a do jej prowadzenia potrzeba narzędzi. Są nimi właśnie instytucje kulturalne i szkoły. Naszkicował krótką historię ich rozwoju w Polsce, zwracając uwagę przede wszystkim na utworzenia przez Kazimierza Wielkiego, a nastepnie odnowienie przez królową Jadwigę Uniwersytetu Jagielońskiego, a później na stworzenie /przez Batorego/ Akademii w Wilnie.

Opisał później działalność w XVIII w Stanisława Konarskiego i Komisji Edukacji Narodowej. Stwierdził, że KEN i szkoly okręgu wileńskiego kontynuujace jej działalność wykształciły ok. 200 tys. ludzi. Dzięki wpływom księcia Adama Jerzego Czartoryskiego na dworze w Petersburgu nawet po zaborach w wileńskim okregu szkolnym, obejmujacym cały zabór rosyjski, polskie szkolnictwo rozwijało się bez wiekszych ograniczeń aż do połowy lat 20-tych XiX w. kiedy to na dworze carskim góre wzięła frakcja wroga polskości.

W tych latach to Wilno było stolicą polskiej kultury, choć w 1816 Aleksander I utworzył w Warszawie Uniwersytet Królewski działający do upadku Powstania Listopadowego w 1931 roku. Potem główne centrum polskiej kultury przeniosło się na emigrację do Paryża, gdzie działali Mickiewicz, Słowacki, Szopen, czy Norwid. Powstały tam liczne instytucje polskie, jak Hotel Lambert, Towarzystwo Historyczne, czy też Towarzystwo Litwy i Rusi.

Na kilka lat w okresie Wiosny Ludów ważnym ośrodkiem kultury stał się Poznań. W Warszawie w 1857 r. otwarto Akademię Medyczną, a w latach 1862-69 działała Szkoła Główna będąca uniwersytetem. W roku 1866 Galicja uzyskała autonomię i centrum polskiego życia kulturalnego przeniosło się do Krakowa i Lwowa.

Profesor podkreslaal wielką atrakcyjność polskiej kultury w XIX wieku. Wielu przedstawicieli obcych nacji polonizowało się pod jej wpływem, Niemcy, Żydzi, Czesi, Ormianie oraz inni. O tej atrakcyjnośsi przesądzało głoszenie idei wolności i niepodległości. O te ostatnią wielu poetów walczyło z bronia w ręku, jak Jakub Jasiński, Cyprian Godebski, czy Seweryn Goszczyński. Profesor cytował fragmenty ich poezji n.p. słynny wiersz Goszczyńskiego "O sadzeniu róż" / http://bibliotekapiosenki.pl/Przy_sadzeniu_roz /.

Profesor zauwazył, że obecnie, po Smoleńsku mamy także rozkwit podobnej poezji i wymienił tu Rymkiewicza, Wencla i Dakowicza. Oświadczył, iż to właśnie polska kultura pozwoliła Polakom przejść przez trudny czas zaborów. Pod koniec wykładu przytoczył obszerny fragment wiersza Bolesława Leśmiana /z pochodzenia Żyda/ "Spowiedź" / http://www.wiersze.annet.pl/w,,5395 /.

Prelekcja trwała ok. półtorej godziny i zostało trochę czasu na pytania z sali. Jeden z panów spytał, czemu profesor nic nie mówił o nauce. Otrzymał odpowiedź, że nauka przydaje się naszemu krajowi , gdy mamy niepodległośc, inaczej działa raczej na korzyśc państw zaborczych, choc pożytek z nie czerpie cała ludzkość. Inny słuchacz pytał dlaczego irlandzkie pieśni patriotyczne sa znane na całym świecie, a polskie nie. Andrzej Nowak odparł, iż Irlandczycy mówią i śpiewają po angielsku. Utracili swój ojczysty język, a Polacy nie. Coś za coś. Jakaś pani skarżyła się na trudności w rozpowszechnianiu jej patriotycznych utworów. Profesor zapowiedzial, że w trzecie wtorki lutego, marca i kwietnia 2015 o godz. 16:00 będzie miał wykłady z cyklu "Jak odbudować Polskę", zapewne też w "Amicus". W styczniu wykładu nie będzie z powodu wyjazdu za granicę.

Spotkanie trwało do 17:45. O 18:00 zaczęło się drugie z prof Janem Żarynem o Polakach ratujących Żydów. Na nim jednak nie byłam. Wykład prof. Nowaka filmowały trzy kamery, w tym Grzegorza Kutermankiewicza z Solidarnych 2010.

Jutro, 18.12, przed Pałacem Prezydenckim przy Krakowskim Przedmieściu Solidarni 2010 organizują w godz. 10-15 (16?) pikietę z powodu tego, iż Komorowski zeznawać będzie w procesie Sumlinskiego. Solidarni 2010 będą się domagać dymisji prezydenta.

2 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Inny debil

pytal dlaczego "iralndzkie piesni patriotyczne sa znane na calym swiecie, a polskie nie". Zwykle na otwarte wyklady przychodzi troche swirow, pipkow, glupkow etc. Staraja sie zadawac pytania, by potem przez lata opowiadac dzieciom i wnukom jak "zagieli" jakiegos Mistrza. Tym samym uznali sie, ze sa wyzej niz Slawa.
Jesli chodzi o "Danny Boy", to jest to piosenka znana w swiecie anglojezycznym, ktory za czasow krolowej Wiktorii obejmowal pol swiata. Doprawdy nie wiem dlaczeg przyglup uzyl liczby mnogiej, bo nie zauwazylem innych slynnych piesni irlandzkich. Moze jakies pijackie, zeglarskie czy cos takiego.
Na glupkow nie ma rady. Pamietam jak kiedys w jakims klubie na starym Rynku w Warszawie w 1966 r. sam prof. T. Kotarbinski mowil o swojej nowej ksiazce traktujacej o zyciu godziwym i stwierdzil, ze najwazniejsza wartoscia w systemie etycznym powinno byc wychowywanie dzieci. Na to wstal jakis maniaczek i stwierdzil:"Wielkie mi co, ja mysle, ze najwyzsza wartoscia powinnien byc jakis tam X, ktorej to wartosci nie zapamietalem" Sedziwego profesora zatkalo i nie odpowiedzial. durnowaty mogl opowiadac jak to "zagial" profesora. Gdyby mial dzisiejsze kamerki, to mialby nawet na to dowod.

avatar użytkownika elig

2. @Tymczasowy

To był ten sam debil. O Irlandczykach mówił tylko jeden facet.