Czy szykują nam kolejną Magdalenkę?

avatar użytkownika kokos26

 

 Pamiętam jak chodząc do podstawówki dopadła nas wraz z kolegami mania tworzenia animacji. Było to po jakimś programie typu „Zrób to sam” emitowanym w PRL-owskiej telewizji gdzie na bardzo prostym przykładzie pokazano jak tworzy się filmy rysunkowe. I tak każdy z nas zaopatrywał się w mnóstwo małych karteczek, na których rysował jedną i tę sama postać, której ręce i nogi na kolejnych karteczkach znajdowały się w kolejnych fazach ruchu. Później te karteczki odpowiednio szybko przerzucane ożywiały rysowaną postać sprawiając wrażenie bardziej lub mniej płynnego chodu, biegu czy podskakiwania w zależności od zdolności poszczególnych rysowników i ilości karteczek, na których ten ruch rozrysowano. Pamiętam też jak na samym początku tej zabawy koleżanki i koledzy niewtajemniczeni w cała kuchnię dziwili się, że za pomocą zwykłych kartek papieru można ożywić narysowaną postać wprawiając ją w ruch. Szkopuł był w tym aby potencjalnym widzom przerzucać karteczki z odpowiednią prędkością i nie pomylić ich kolejności. Po jakimś czasie woźna poskarżyła się dyrektorowi, że szkoła zaśmiecona jest mnóstwem takich karteczek, przez co wezwani zostaliśmy do pozostania po lekcjach i posprzątania klas oraz korytarzy. Przypominam sobie, że sprzątając ten bałagan już nikt z pojedynczych rysunków nie był w stanie odtworzyć czy dana postać docelowo miała iść do przodu, do tyłu czy może tylko podskakiwała?

Powróciła mi w pamięci ta historia zaraz po ostatnich wyborach, kiedy zauważyłem, że większość z nas przypomina takich sprzątających, którzy podnosząc kartki co prawda widzą poszczególne fragmenty tej układanki, ale nie potrafią złożyć tego w płynną oraz logiczną całość i wykłócają się o to, jak ta polityczna sekwencja się w Polsce układa i w jakim kierunku zmierza. W filmie „Wielki Szu” główny bohater grany przez Jana Nowickiego tak mówi do początkującego i pobierającego nauki karcianego oszusta taksówkarza Jurka: Widzisz przedstawienie, a nie widzisz rzeczy. 
Z większością nas Polaków jest zupełnie na odwrót. My rozróżniamy tylko poszczególne rzeczy, ale nie widzimy i nie rozumiemy całego przedstawienia.

Smoleńską zbrodnię śmiało można określić mianem krwawego zamachu stanu, w którego wyniku System przejął urzędy Prezydenta RP, Prezesa Narodowego Bank Polskiego, Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz wymienił całe dowództwo armii, której elita zginęła nie tylko w Smoleńsku, ale i w Mirosławcu. Pomocy w dojściu do prawdy o tym zamachu nie udzieliły Polsce żadne międzynarodowe instytucje czy organizacje co sugeruje, że była to tak zwana zbrodnia ponad podziałami uniemożliwiająca wybicie się Polski na niezależność i pozostawiająca ją w tym, jak mówi Grzegorz Braun, niemiecko-rosyjskim kondominium pod żydowskim zarządem powierniczym.
Nie można zaprzeczyć, że wielką rolę w wyjaśnianiu tragedii smoleńskiej oraz ujawnianiu celu zamachowców odegrało środowisko „Gazety Polskiej”, dlatego tym trudniej jest mi zrozumieć jak po tym wszystkim redaktor Tomasz Sakiewicz może popadać w taką naiwność i niejako zaprzeczać całej dotychczasowej smoleńskie narracji pisząc po ostatnich wyborach: Te wybory wykazały, że zjednoczony obóz prawicy może wygrać w Polsce wybory. Może uzyskać nie tylkowynik najlepszy, ale przy odrobinie szczęścia może nawet rządzić.
Jeżeli to wszystko czego do tej pory dowiedzieliśmy się o Smoleńsku z mediów red. Sakiewicza i w co ja w większości wierzę jest prawdą to cała ta tak zwana zjednoczona prawica nie ma żadnych szans by rządzić nawet przy odrobinie szczęścia. Czy red. Sakiewicz zna przykład gdzie jakiś reżim, który obejmuje pełnię władzy posługując się zbrodnią i zdradą poddaje się potem uczciwej demokratycznej weryfikacji wiedząc, że może to skutkować nie tylko utratą władzy, ale i powędrowaniem za kratki? Właśnie z tych prostych powodów Jarosław Kaczyński nie mógł wygrać prezydenckiego wyścigu w 2010 roku podobnie jak PiS nie mógł wygrać wyborów w 2011 roku. To dlatego mieliśmy 16 listopada bieżącego roku wyborczy skandal, będący próbą generalną przed przyszłorocznymi wyborami, które z tych samych powodów nie mogą zakończyć się zwycięstwem zjednoczonej prawicy. Zbrodniarze i zdrajcy nigdy nie poddają się demokratycznej uczciwej weryfikacji co pamiętamy przecież z PRL-u.
Jak więc po tym wszystkim, co o Smoleńsku pisały media skupione wokół Gazety Polskiej można dzisiaj snuć optymistyczne dywagacja co do wyniku kolejnych wyborów? Czyżby redaktor Sakiewicz pogubił z mozołem rysowane smoleńskie kartki i zapomniał jak ta jego animacja na początku wyglądała?
I tu przychodzi mi na myśl inne rozwiązanie. Reżim nigdy nie odda władzy w demokratycznych wyborach, ale może się nią z kimś podzielić pod warunkiem zachowania wpływów i uniknięcia kary. Tylko że ten scenariusz przerabialiśmy już w 1989 roku w Magdalence i przy okrągłym stole. Drugi raz do takiego geszeftu nie możemy dopuścić, a coś mi podpowiada, że w miarę degenerowania się systemy III RP mnożą się ludzie, którzy takie plany snują. Oczywiście potrzebna jest do tego kolejna „konstruktywna opozycja” złożona tym razem z „prawicy laickiej”, która położy tamę „nieodpowiedzialnej skrajnej prawicy”, czyli tym polskim patriotom, którzy chcą Polski rzeczywiście wolnej i katolickiej. Dlatego parafrazując słowa Wielkiego Szu, oglądajmy przedstawienie widząc jednocześnie rzeczy i nie gubmy karteczek tylko pieczołowicie je kompletujmy, bo one składają się na całość.

Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta


Nowy numer Polski Niepodległej już w kioskach

Etykietowanie:

14 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

1. Kilka dni temu

pisałam że wciąż nie mamy prawdziwego obrazu sytuacji.
Że nie potrafimy (nie mamy odwagi?) ubrać go w słowa....
To rozważanie jest naprawdę przełomowe.

avatar użytkownika Lancelot

2. Autor

Wygląda na to, że są jeszcze w kraju naimniacy , którzy wierzą w pokojową "rewolucję" Takowa nie istnieje, bo wolność krzyżami się mierzy!!!....historia ten jeden ma błąd. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Krzysztofjaw

3. Autor

Też mi się wydaje, że są w Polsce ludzie, którzy chcieliby drugiej Magdalenki, czyli kolejnej zdrady idei wolności i niepodległości Polski i jej samej. Obecny reżim nie odda raz zdobytej władzy... Niemniej układ ma się dobrze i wszystko to, co dzisiaj się dziej tylko to potwierdza... włącznie z ostatnim nawoływaniem prezesów sadów do ich jednomyslności politycznej. Mamy totalitaryzm wspierany socjotechniką i usłużnymi mediami.
Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika guantanamera

4. @kokos26

Chodzi o krótkie a treściwe sformułowania... Które będą funkcjonować w opinii publicznej...

avatar użytkownika guantanamera

5. Czy mi się tylko wydaje?

Czy na salonie24 ten wpis został starannie ukryty? Musiałam poszukiwać przez nick Autora. Przytaczam komentarz stamtąd:

To, co Pan napisał jest chyba najlepszą i najtrafniejszą analizą naszej rzeczywistości. Już dawno w podobnym tonie komentowałem tu na salonie niektórych autorów co w niektórych przypadkach skończyło się dla mne banem.Tak, uważam tez że układ dąży do nowego krągłego stołu. Oni wiedza że konstrukcja magdalenkowa dobiega końca i muszą skonstruować jakiś kolejny przekręt. Dla układu POstUBecko-WSIowo-judeokałmuckiego najlepszym by było zmusić do takiego okrągłego stołu samego Jarosława Kaczyńskiego. I nie wykluczone że on na jakis kompromis z tą bandą będzie musiał pójść co moim zdaniem nie byłoby korzystne dla Polski z jednej strony, z drugiej zaś być może jedyne i tym samym konieczne. Trzeba wiedzieć, że układ szczególnie WSiowo-judeokałmucki którego reprezentatnetm jest Komorowski, po Majdanie przeflancował się z Putina na Obamę i dzis Dukaczewski i społka są wiernymi USA bardziej niż kiedyś Rosji. To powoduje, że mają potężnego protektora w postaci Światowego Kongresu Zydów i rządu USA. Dlatego też, czekanie na bankructwo i całkowite zużycie się tegoż układu może być bezprzedmiotowe. Mimo wszystko Polacy nie maja innego wyjścia i muszą się zdać na mądrość i intuicje Jarosława Kaczyńskiego który jest chyba jedyna dziś w Polsce osobą mogąca jeśli nie pokonac tych synów diabła i czarownicy, to przynajmniej odebarć im część władzy. Nawet na hierarchów KK naród polski nie może liczyć w walce z judeobolszewią i jej protektorami.
SZPAK2214:57

avatar użytkownika Rena Starska

6. @Autorze,

Może wcale nie szykują?
Może to cały czas trwa, tylko odcienie pudru się zmieniają?

Jeśli sprzedadzą lasy obcemu kapitałowi...
Dla narodu polskiego - DRAMAT.
Dla Polski - KATASTROFA.

Pozdrawiam

avatar użytkownika Maryla

7. dziadek Waldek nadaje ton

Waldemar Kuczyński

Jak można by skończyć wojnę polsko-polską. Niech PiS porzuci...

To opowieść wigilijna o wojnie, która męczy. Ale choć napisałem ten tekst, to nie wierzę, by zawarta w nim wizja miała szansę.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jagna

8. @ guantanamera

Bardzo dziekuję za zamieszczenie tego tekstu , to bardzo rozjaśnia nam sytuację.
Ja nie umiem szukać na salonie pl24 tekstów które są ,,zniknięte,, , bardzo często tak bywa
że teksty nijakie długo wiszą na pierwszym planie , a te , co coś wnoszą natychmiast wędrują do ,,piwnicy,,. Pozdrawiam Jagna

avatar użytkownika Maryla

9. Dziadek Waldemar już wie,

Dziadek Waldemar już wie, jakie będą rządy Dudy: zamiast stabilizacji - destabilizacja, zamiast pomocy - dywersja
http://wpolityce.pl/polityka/255017-dziadek-waldemar-juz-wie-jakie-beda-...
Z ręka na sercu przyznajemy, że mamy ogromna słabość do wszelakich analiz Dziadka Waldemara, czyli podpisującego się w gazecie Michnika jako ekonomista i publicysta Waldemara Kuczyńskiego. Kolejny dzień przynosi nam kolejną perełkę, którą po części zacytujemy.

Rzecz jest o przyszłej prezydenturze Andrzeja Dudy. Kuczyński już wie, że…

(…)że Andrzej Duda wniesie do Pałacu Prezydenckiego całe PiS-owskie dobrodziejstwo inwentarza, wraz z rebeliancką w istocie postawą w stosunku do obecnej Rzeczpospolitej. I z zasadą, która od dawna jest podstawową dewizą tej partii: im gorzej dla Trzeciej, tym lepiej dla Czwartej. Gdyby tak się stało, wówczas prezydent, zamiast państwo stabilizować, będzie je destabilizował, zamiast wnosić do jego rządzenia pomoc, będzie wnosił dywersję, jak to było podczas „kohabitacji” prezydenta Lecha Kaczyńskiego z rządem Donalda Tuska

— pisze Kuczyński.

Żadne okrągłe słowa o odbudowywaniu wspólnoty i o prezydencie wszystkich Polaków takiego początku partyjnej degeneracji urzędu prezydenckiego nie przykryją. Prezydent w państwie, którym ma współrządzić i o które ma dbać, będzie wówczas nie jak nieświadomy tego słoń w składzie porcelany, lecz jak nasłaniec kierownika konkurencyjnego składu, by go rozwalić. Oby tak się nie stało

— przestrzega Dziadek Waldemar. Kurtyna!

CZYTAJ TAKŻE: Centrum Hejtingu Ustanowione Rozporządzeniem Ewy Kopacz (CHUREK) ma już gotową Radę Nadzorczą

źródło: wyborcza.pl/WUj

Przemysł pogardy trwa nadal!

Waldemar Kuczyński

Co Duda wniesie do Pałacu Prezydenckiego?

Jak można być prezydentem państwa i nie uznawać jego porządku
konstytucyjnego, a faktycznie nie uznawać jego samego. Otóż można. To
jest polski przypadek od czasu, gdy powstała partia Prawo i
Sprawiedliwość.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

10. Dziadek Waldek

znowu "widzi i słyszy" tak jak kiedyś widział i słyszał w kabinie Smiertelnego Samolotu TU 154-M

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

11. Witam Pani Zofio

Dziadek Waldek ma bliżej , niz dalej na Sąd Ostateczny, choć w to nie wierzy.
Mysli, że jego świństwa znikną razem z nim i zjedza je robaki. A to dopiero początek....

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

12. droga i szanowna Pani Prezes :)

ono "widzi i słyszy" ale nic nie wie i nie rozumie,jak wtedy,gdy "jojczył " w Stoczni przed laty,odbierając odwagę młodym Stoczniowcom...a "jojczył" na melodię "wejdą ,nie wejdą,wejdą .....?
a une nie tylko nie weszły,ale sobie poszły precz...prócz tych, co zostawili na POsterunku swoich spraw...
serdeczne pozdrowienia z drogi do Normalnej Polski :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

13. Witam Pani Zofio

odnotowuję dziadka Waldka jako kuriozum i dowód na to, co nienawiść w połączeniu ze starczą demencją potrafi zrobić z mózgu :)

Błogosławionej Niedzieli życzę !

Szczęść Boże dla Pani i Budrysowa :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

14. Błogosławionej droga Pani Prezes :)

patrzę na zdjęcie śp Stryja i Tatki...i dziękuję Bogu,ze byli tacy Cudowni,jeden jako Kapłan,drugi jako Ojciec Patriota :)
Błogosławionej Niedzieli wraz z nutką starych Mszy Swiętych z lat dawno minionych:)lat dzieciństwa i młodosci :)
Szczęść Boże
Budrysowo kłania się do samej Polskiej Ziemi :))) i śle pozdrowienia dla Pięknych Magnolii i nie tylko :)

gość z drogi