Dorota Kania oraz inni "niepokorni" robią z nas idiotów
elig, śr., 03/12/2014 - 20:33
Jestem na ogół osobą spokojną, ale dziś dostałam białej gorączki, gdy zobaczyłam artykuł Doroty Kani "Resortowa PKW" w nr 49/2014 "Gazety Polskiej". Dziennikarka omawia w nim związki dotychczasowych członków PKW z SB i władzami stanu wojennego.
To rzeczywiście niezwykły akt bohaterstwa - atakować członków PKW w dwa dni potem, jak podali się oni wszyscy do dymisji. Czy dotyczące ich fakty rzeczywiście były znane dopiero od wczoraj, a IPN właśnie przed chwilą zaczął swą działalność? Red. Dorota Kania wpływami dawnej SB w różnych polskich instytucjach zajmuje się od kilku lat, czego owocem była praca "Resortowe dzieci". Co powstrzymywało ją od opisania przeszłości sędziów z PKW pół roku, czy rok temu? Czyżby strach - przed czym?
Aleksander Ścios już wiele miesięcy temu pisał o konieczności śledzenia przygotowań do wyborów samorządowych. Żaden z "niepokornych" dziennikarzy nie podjął tego tematu. Wychylił się tylko tygodnik "W Sieci" dając na okładkę materiał o sprawie żydowskiej kamienicy zawłaszczonej przez rodzinę męża pani Hanny Gronkiewicz-Waltz. Inni "niezależni" dziennikarze starali się jak mogli, by nikomu na odcisk nie nadepnąć.
A przecież już od wyborów prezydenckich w 2010 roku było jasne, że wybory w Polsce sa fałszowane. Podobnie jak we wczorajszej notce muszę zacytować Józefa Darskiego:
""Józef Darski
2014-11-19 [19:45]
Po raz pierwszy sprawa fałszerstw stanęła po wyborze Komoruskiego i wtedy PiS i inni niepokorni, nawet śp. Jacek Kwieciński, twierdził, żeby nie poruszać tego tematu, bo to oszołomstwo. No to teraz są owoce 4 lat tchórzostwa i kunktatorstwa." / http://naszeblogi.pl/50846-demokratyczna-fasada-polski-popekala-z-obu-stron /.
Przez ponad cztery lata nikt z "naszych" dzielnych publicystów nie zainteresował się ani składem PKW ani sposobami liczenia głosów. Przypomnę też, iż przed wyborami prezydenckimi 2010 roku nikt nie odważył się wspomnieć ani słowem o tym, że żona Komorowskiego, Anna z domu Dziadzia, pochodziła z ubeckiej rodziny. Dopiero, gdy Komorowski został wybrany prezydentem - zaczęto o tym wspominać.
Wyglada na to, że ten sam mechanizm zadziałał w wypadku artykułu Doroty Kani. Można być "niezależnym" i "niepokornym", ale najpierw trzeba zobaczyć dyskretny gest przyzwolenia zza kulis sceny politycznej.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
12 komentarzy
1. Wyjaśnienie Darskiego
Józef Darski
2014-12-03 [20:19]
Niestety, od dwu dni. Wcześniej nikt tym się nie zajmował. Sędziów odłożyliśmy na koniec, a teraz dopiero przyjdzie czas na polityków i struktury państwowe. Jak skończę redagować służby (już napisane 1,3 mln znaków), to bierzemy polityków. Nie można wszystkiego robić na raz. A jak widać żadnego kierownictwa nie ma.
To samo było z Komoruskim. Kania wpadła sama by sprawdzić jego teczkę, ale wcześniej musiała wykonać inne zadania. To był Jej pomysł. To są wszystko efekty chaosu.
Pamiętamy wszyscy o Rymarzu rejestrowanym jako "Feliks". To tradycja.
Nie ma żadnego dyskretnego oka - nie ma niczego. W żadną stronę i na tym polega problem, żadnego sztabu i kierownictwa. CHAOS.
2. dlaczego blogerka „elig” sama wcześniej tego nie opisała?
Jak to łatwo wszyskich głupio krytykować!
I pewnie określać tę swoją żałosną oraz śmieszną krytykę – jako „niezwykły akt bohaterstwa” – tym razem ze strony blogerki elig…
Czyli w ten sam sposób jak blogerka elig pisze o materiale red. Doroty Kani…
Dziennikarstwo śledcze pochłania bardzo dużo czasu, a red. Kania była zaangażowana w różne inne projekty, choćby tę wspomnianą książkę, w której nie można było dopuśić do publikacji jakichkolwiek błędów.
W dodatku nie ma sposobu na to, by jednocześnie przeglądać tysiące stron w IPN dotyczących bolszewickiej agentury w PRL.
Lecz skoro to ponoć było takie łatwe – to dlaczego blogerka „elig” sama wcześniej tego nie opisała.
Co powstrzymywało elig od opisania przeszłości sędziów z PKW pół roku, czy rok temu?
Andy — serendipity
3. @Andy - aandy
To, że nie jestem dziennikarką i nie mam dostępu do akt IPN. Pana wypowiedź przypomina następujacą sytuację: jako pasażer poskarżył się Pan w zajezdni, że autobus był brudny. Wtedy kierownik wręcza Panu szmatę i mówi: nie podoba się, to umyj teraz ten autobus !!! :)))
4. tę kupę w autobusie nawaliła sama blogerka elig!!!
Trzeba umieć myśleć blogerko elig.
A nie walić siekierką na oślep, bo coś tam...
Bo w tym przypadku oczywiste jest, że tę kupę w autobusie nawaliła sama blogerka elig!!!
A jeżeli tak, to i szmata od kierownika zajedni była potrzebna...
Andy — serendipity
5. Skoro tak kocha pani klikalność
no to proszę ...wpis z Nasze Blogi.plpod pani tekstem..jak sie bawić to na całego
ironiczny anglosas
2014-12-03 [21:11]
Droga Elig.
Dorota Kania mimo mojego do niej szacunku, nie jest encyklopedią wszelakiej wiedzy. Do tej wiedzy uparcie stara się docierać, co potem opisuje. Fizycznie nie ma takiej możliwości by o wszystkim wiedziała, sprawdziła a potem opisała!
Podobnie pan Darski. Robi dla ujawniania prawdy bardzo dużo. Niestety, i on nie jest "wszystkowiedzący". By opisać wszystkich wsioków czy wszystkie przekręty, ze 3 tysiące lat by musiał pisać...
No i do czego zmierzam? Od czego są blogery???
Może zamiast potępiać naszych publicystów i dziennikarzy, trochę się wysilić i samemu sprawdzić jakiś mendów zasiadających przy jakimś stoliku...
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
ps. Zadanie dla początkujących.
Kto siedzi przy korycie w "miedzi" w "węglu kamiennym" w "brunatnym (o tym jakaś cisza)" a kto w energetyce ?
Nazwiska wyświetlą się w googlach. Nazwiska te następnie wklepać w google... I już mamy o czym pisać :)
Nie trzeba czekać na Kanię czy Darskiego!
Dawaj "Babciu" Elig :) Alleluja i do przodu !
google,szanowna pani tylko wpisywać i zaraz można się wielu rzeczy dowiedzieć...Naprawdę i kto ile przewalił w tej naszej rozkradanej Polsce...ale wtedy świety spokój zostanie na pewno zakłócony,niestety..
nie wierzy pani ...a to bład...złodziejska transformacja ,białe kołnierzyki i zieleń wokół nas ...czyli górnictwo ,paliwa i td..jednym słowem "odmęty szaleństwa i przestępstw...
"złota akcja ta od veta" albo nie raz" kodeks handlowy 2000"
gość z drogi
6. Po owocach ich poznacie
Jakie mogą być wątpliwości co do powiązań Komorowskiego, skoro będąc ministrem obrony odszedł w zgodzie z "resortem", a Szeremietiew z procesem karnym? Czy trzeba się jeszcze o coś pytać?
Przecież nazwiska , fizjonomie i droga życiowa członków PKW były powszechnie znane, więc to co napisała D.Kania świadczy tylko na ich korzyść, bo skoro ich nazwiska są w zbiorze dostępnym a nie zastrzeżonym, to znaczy, że żaden z nich nie jest już w czynnej służbie.
Pytanie jest zupełnie inne. Kto może sądzić, iż człowiek nie zasłużony dla systemu może dostać "taką fuchę"?
Podanie jakiegokolwiek nazwiska agenta nie jest żadnym bohaterstwem, bo udostępnione są tylko te nazwiska, które wolno publikować. Odwaga jest potrzebna do stwierdzenia, że współpraca ze służbami to coś złego a nie do podania takiego lub innego nazwiska.
uparty
7. Autorka & all
Aż się prosi cytat ze św. Mateusza:
"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?" Mt 7,1-3 "
Pokój między chrześcijany. Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
8. Łatwo krytykować pod anonimowym nikiem.
Pani "elig" łatwo krytykować ukrywając się pod anonimowym nikiem. Pani D. Kania ryzykuje, że szuje których opisuje zwrócą się do sądów, które nie były od 1989 roku zweryfikowane, oskarżą ją o pomówienie itd. I co jeżeli ci sędziowie orzekną dotkliwą karę pieniężną, to Pani "elig" wpłaci chociaż 10% kary?
9. CO DO ZARZUTU,dlaczego tak póżno zareagowała pani Kania
to już wiele razy tłumaczono w sieci jakie procedury stoją na przeszkodzie w docieraniu do akt... ale odstępując od 'zarzutów " pani elig,
to przypominam,że resortowymi dziadkami,czy leśnymi nazwał owych panów RAZ i dlatego zdjęto z anteny mój ulubiony salonik...i co ? mimo,że protestowaliśmy w sieci ,nikogo to nie zainteresowało,oprócz oczywiście nas...protestujących...
co do zarzutów dot odwagi pani Kani...to protestuję i to stanowczo..
.od lat jestem w sieci i wiem ile walk stoczyła z resotowymi "elytami" i ile ma za to procesów..
dawna
"złota akcja,ta od veta,lub"kodeks handlowy 2000 ".
gość z drogi
10. @Gość z drogi,
Daruj sobie stanie na WSI pod słupem ogłoszeniowym oświetlonym czerwonym nEonem, pod który zleciały się wszelkie ptice, a to sowie, a to oparne, a to srocze.
Nawet kancelaria wirtualna z wirtualną papugą na lub bez zlecenia się też znalazła.
Wujek gUglel prawdę Ci powie, kto na Nasze Pejsy i na nEonowym, 3obiegowym, legionowym słupach to samo pisze, lecz pod innym nickiem.
To, że informacje tak o pejsatej ubeckiej rodzinie dziadzi pojawiła się po wyborach to fakt, nie dający się żadną miarą obronić.
Tak jak i to, że 50 pytać Aleksandra Ściosa poza jedną osobą nikt nie śmiał zadać Gajowemu z WSI Ruska Buda, to też fakt niepodważalny.
To, że było od dawna wiadome ko dziś robi za autorytety moralne i ludzików systemu w togach, też był i jest znanym faktem dla tych, którzy chcę te fakty poznać.
Ostatnio zwróciłem uwagę na czyszczenie zasobów IPN dostępnych publicznie z nazwisk łajdaków w togach to też fakt, lecz nie zauważyłem zainteresowania u nikogo, to też fakt niepodważalny, a przecież podałem trzy nazwiska które zniknęły z kartoteki IPN.
Ile zniknęło takich o których ja nic nie wiem?
A to to tylko sam Bóg może wiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
PS
"Łatwo krytykować pod anonimowym nikiem." - napisał kolejny przemądrzały anonimowy nick(t). Oto przykład niepohamowanego cynizmu i hipokryzji u fanatycznego wyznawcy PiS, który jak sam dał dowód inna miarką mierzy zasługi złodziei i oszustów z PiS a inną tych z PO, ZSL, PZPR....
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"
11. szanowny Obiboku nwk zbyt Cię szanuję
i naprawdę nie rozumiem Twojej wypowiedzi....ani aluzji...wiesz,że Cię nie tylko lubie ale czytam od dawien dawna...bo czasy Solidarności aczkolwiek na Sląsku i Zagłebiu były inne ale Solidarnośc ,to słowo Klucz
nad Bałtykiem mordowano Ludzi i u Nas,też...co do ...nie podejmę tematu obrażającego mnie,bo PIS popierałam i popieram...a ze czarne owce się i tu zdarzyły...to normalne...mój mąż ma na to świetne powiedzenie...ilość głupka na metr sześcienny jest zawsze taki sam....
ostatnie dwie śmierci Niezastąpionego Pana Michała i Kazimierza Switonia...nie nastrajają mnie do "dyskusji" akurat pod blogiem osoby,która Zło widzi tylko w PISie a nie gdzie indziej...słowa "złodziej" to mocne słowa...i nawet jeśli by szło o nielubianego przeze mnie pewnego brylantynowego adama...też zbyt mocne,gdy mamy do czynienia z Amber Gold,czy Aferą Hazardową,lub Informacyjną
pomijam pomniejsze acz bardziej perfidne...aferki i "aferzątka"
co do neoonu,to kiedyś i mnie pan Patrol tam zapraszał,ale nie skorzystałam...bo my Kobiety mamy intuicję...nawet jeśli jesteśmy blondynkami...:(
czy smutek po dwu bolesnych odejsciach przytłumił mi wzrok,że nie rozumiem absolutnie o co idzie...czy jestem aż tak niedomyślna? nie wiem...
wiem tylko jedno,ze muszę odpocząć jakiś czas od pisania i czytania,by się w tym wszystkim nie pogubić...a tymczasem,my Katowice szykujemy się na Wyjazd do Warszawy...13 tego...by zaprotestować w sprawie kreatywnie tworzonych wyników wyborczych,nie po to ginęli Górnicy,Hutnicy,Robotnicy ,Studenci
by resortowe i zielone dziadki bawiły się wyborami...i moskiewskimi serwerami...
zdrowia Wszystkim i więcej empatii ,bo jak pisłą niegdyś Kapłąn Poeta,Kochajmy Ludi,bo tak szybko odchodza...tak te słowa ukochał wyjątkowo Nasz Pan Michał,Wielki Nauczyciel jak pięknie o Nim napisał Wojciech Suminski a Elig wspomniałą w swoim artykule u Jankego...
kochjmy Ich...
do dzisiaj w mojej poczcie mam słowa mojego Prezydenta,gdy na pewne pytanie odpowiedział,tuż przed swoją Smiercią...to moja mała relikwia i memento i jeszcze ten uścisk dłoni kilka miesięcy wcześniej pod pomnikiem Korfantego... jest jeszcze odpowiedz
z przed laty,gdy na moją prośbę jechał na Sląsk,ale buzek w między czasie ze strachu GO odwołał ze stanowiska ministra sprawiedliwości...ministra i Człowieka Honoru...a dla nas na Sląsku,Honor,to Rzecz Swięta...dotrzymanie słowa ..również...
złota akcja ta bez veta
gość z drogi
12. errata zamiast"jak pisłą niegdyś Kapłąn Poeta,Kochajmy Ludi,
ma być" pisał niegdyś Kapłan Poeta,Kochajmy Ludzi..."
gość z drogi