Na zakupach

avatar użytkownika Tymczasowy

Sporo racji ma Putin tlumaczac, ze kazdy czlowiek moze sie uzbroic po zeby w okolicznych sklepach. Wiem co mowie, bo skorzystalem z rady.

Wszystko zaczelo sie od lotniska, ktore zbudowali tuz przy naszych ogrodkach dzialkowych. Od halasu przestaly rosnac jablka, a pomidory zaczely rosnac w odwrotna strone i nie ma z nich zadnego pozytku. Musialem wiec udac sie na zakupy i znalezc cos sposobnego, co by bylo dobre na samoloty i helikoptery - szczegolnie na rosyjskie, ale na niemieckie tez.Jakis lekki,przenosny system rakietowy ziemia-powietrze, tak bym sie niepotrzebnie nie nadzwigal, ale choc jedna parke upolowal.
Nie mialem przesadnych ambicji nabywania i uzytkowania tych wszystkich KRUGOW,KUBOW,BUKOW czy TOROW. Nie mam do tego glowy. Zwykla Strzala2 by wystarczyla do moich celow jako ogrodnika, czyli do ochrony pielegnacji warzyw i owocow.

Ze zrozumialych wzgledow nie mialem zamiaru sie osmieszac i kupowac szajsu znakowanego "Made in China", ktory zakurzony stoi w kazdym wiejskim nawet sklepie. Ich rakiety to lipa - po prostu nie umieja latac. Ciagle zakrzywiaja, nie umieja skrecac w dwie strony i zle sie nimi trafia. Zakrzywianie to nie jest wina skosnych oczu projektantow. Akurat takie oczka sluza dobrze Koreankom-golfistkom. Najwazniejsze jest to, ze o ile jakos tam daja sobie rade noca, to w dzien, gdy sloneczko rozrzedzi powietrze, to one sie kompromituja.
W dodatku, czesci zamienne szybko sie gna i lamia. Mowia ludzie, ze tez za glosno terkocza. A jezeli tak, to przeciez kazden jedn samolot moze uslyszec i schowac sie lub gdzies uciec.

Najpierw odwiedzilem obiecujaco wygladajacy sklep za rogiem. Byl tam duzy dzial artykulow gospodarstwa domowego. Niestety ekspedientka poinformowala mnie, ze ma w magazynie tylko czolg Leonard.
-Przepraszam, Leonard to imie mojego meza. Ten czolg to Leopard.
Swoja droga, co za asortyment? Zupelnie nie obchodza ich potrzeby zyciowe klientow. A czolg? To czolgi lataja nad moim ogrodkiem dzialkowym? Nie mowiac juz o tym, ze w szopie jest miejsce na klatke z krolikami i zaden czolg, nawet z tych mniejszych, by sie nie zmiescil.

W nastepnym sklepie asortyment towarow troche lespszy- pare haubic na polkach (to taka przenosnia) jeden transporter opancerzony. A ja stanowczo, jak prawdziwy klient, pytam czy nie ma jakiegos recznego przeciwlotniczego pocisku rakietowego klasy "ziemia-powietrze". Moze nawet byc czerwony.

Na to paniusia dostala ostrego ataku etyki zawodowej wymieszanej z takaze sama duma:
-O nie! zepsutych to my nie sprzedajemy!
Uwierzylby kto! Smiechu warte!
Bez wiekszych nadziei pojechalem do okolicznej Czeresieki. Tam bez przekonania zadalem jako normalny klient swoje pytanie, na ktore otrzymalem znana z powyzszego tekstu odpowiedz. Jednakowoz, ja bylem na to przygotowany i z szybkoscia karabinu maszynowego-powiedzmy Diegtariewa-zadalem szybka, krotka  i precyzyjna serie pytan.
1.A mozna spod lady?
2.A kiedy bedzie najblizsza dostawa?
3.A co pani lubi bardziej, czekoldki czy kwiaty?

Bez powodzenia, wiec poszedlem na zebry (nie na zer!) tlumaczac, ze sprzet moze byc bez kolek, bo zawsze moge przerobic na nozny naped. Zaroweczki tez nie musza byc, bo nie jestem debilem i sam kupie paczke w kiosku i zainstaluje gdzie tgrzeba.
I co? NIC,ZERO, A NAWET SOUTH OF ZERO, bo nawet nie machajac cycem, odwrocila sie i poszla zalatwic sie w sklepowej ubikacji/toalecie.

Tak to moje japca i pomidory pozostaly bezbronne, bez obrony przeciwlotniczej, wobec wrednych samolotow, ktore sa gorsze od najgorszego. No moze Ruskie sa gorsze.A zaraz potem Niemce.

PS.

Niby sporo racji ma Pjukin Wladymirowicz, ale nie do konca. Wszystko mozna se kupic w sklepach, a tym bardziej supermarketach, ale akurat prostego sprzetu na helikoptery i samoloty NIET! TOWARISZCZ PALKOWNIK! (zrodloslow-palkownik, to od palki).
Te rakiety w Slowiansku (na Zachodzie pisza Slawinsk od "Slavic") musialy byc wyprodukowane jakims prostym,domowym sposobem, jak samogon czy cus takiego.

Etykietowanie:

23 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie Ed,

Do pilnowania ogródka proponuje sokoła.

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Panie Michale

A jastrzebie to co? Sroce spod ogona wypadly? Moja Zonka z domu Jastrzebska.Dlatego sie stawiam.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Swoja droga

ten sokol to piekne i grozne stworzenie. Moze to jakas genetyczna wersja psa na lwy po prostu?

avatar użytkownika Maryla

4. Tymczasowy

marne zaopatrzenie macie w tych sklepach:) Nie mieli nawet "Małego Czołgu" porucznika Grubera? Taki to by Ci się zmieścił w budce na króliki :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Laro Croft

Bardzo zes mnie zafrapowalas. Ktoz zacz ten por.Gruber? Na historii ostatniej wojny znam sie troche, ale to zacne nazwisko nie jest m i znane.
Hans Gruber? Jakie licho! Moze z Bundeswehry? Przyjaciol niemieckich nigdy nam nie brakowalo.
Lepiej zeby nie bylo ich wcale. Tych Niemcow, bardzo dobrych, dobrych, czasem nawet zlych. Moze onakie powinny jak ta Atlantyda bez Tytanicznej orkiestry, po prostu, z duma, z honorem...Bul, bul bul!
A kacapkow znow pod noz tatarski wsparty populacja kapitalem chinskim.
Duszko, Ty sie nawet nie zastanawiaj przez mgnienie oka. Daj mi troche czasu i w try miga urzadze jak nalezy ten Dobry Swiat stworzony przez Boga. Jechal pies tomy etyki i co tam jeszcze.
Pewne na dzisiaj jest: nie ma Afrikiii! Nie ma Wielikoj Rosijjiii!
I co my tu widzimy w rezultacie?
SWIAT ODDYCHA SWOBODNIE,PRAWIE JAK W RAJU PRZED ZJEDZENIEM NIESZCZESNEGO JABLKA . Jechal je pies, to jablko, oczywizda!

avatar użytkownika Maryla

6. Tymczasowy

Gruber to postać z komedii angielskiej o francuskim ruchu oporu i okupantach niemieckich. Nie pokazali w Kanadzie? Dobrze oddaje charakter tej "wojny".

http://www.filmweb.pl/Allo.Allo/trivia#

Czas skończyć tę komedię, bo dzisiaj Hollande zaprasza Putina na 70-tą rocznicę lądowania aliantów w Normandii. Opalony tez będzie i Komoruski dostanie krzesło w 10 rzedzie, tak jak w Moskwie.
Stąd mi sie przypomniał Gruber i jego mały czołg.

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1117371,Rosja-wraca-na-europejski...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Overlord

w maju, a nie w czerwcu?

avatar użytkownika Maryla

8. Tymczasowy

6 czerwca 1944 roku (tzw. D-Day) odbyło się lądowanie wojsk aliantów zachodnich na pięciu plażach Normandii. Skąd wziął się maj?

ps. przy okazji Opalony ma nawiedzieć Komorowskiego na jego dzień Orła z Czekolady 4 czerwca.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

9. Dotre do Grubera

ktory pomylil mi sie z Hansem Brunnerem.
A tutaj, puszczali dlugo inny serial traktujacy o Ruchu Oporu na ktorejs z kanalowych wysp zajetych przez Niemcow. Wszystko w ramach regul dzentelmenskich. Jak jakis niegrzecny Niemiec zachowywal sie niestosownie, to miejscowe Brytyjki z palacu zachowywaly sie wyniosle i ignorowaly go.
Wedlug wzoru:No i co, gdyby Hunowie wdarli sie na nasze wyspy? Nie wpuscilibysmy ich do naszych domow i musieliby koczowac na ulicach.

avatar użytkownika TW Petrus13

10. Ed z Ciebie to jest jak, moja babcia

mówiła,"gizd pieroński".Ja tam nie bedę Cię pouczał (masz większe,doświadczenia z "babami"-jest jakaś różnica między "babą" a
http://pl.wikipedia.org/wiki/BGM-109_Tomahawk
babska strategia padła na pysk (czujesz się lepiej? ;))
osz..Ja mam inną strategię,lepszą niż "Tomahawk",nawet jeśli przez "babę" zdalnie sterowany,rykoszetem pójdzie w "maliny".
Sprawdzone,one (nie słuchają)ufając wciąż swojemu oku.Niby razem z Tobą,a jednak troszkę z boku.Moja szkoła,babę trza wciąż szokować!. A to winkiem

http://pl.wikipedia.org/wiki/Egri_bikav%C3%A9r(ufff1!,coś (mniam! na talerzu!),a w końcu tylko jednym (
daję głowę) słowem i niezawodne kwiaty.Polecam zapachów poezję (ech ja sam) kolorową pachnącą (uff) "FREZJĘ"
p.dasz rady?,ufam Tobie,że atak przeżyjesz :)


 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Kiedyś mieliśmy sojusz La France de Vichy- III rzesza niemiecka,
Henri Philippe Pétain- Adolf Hitler

teraz
République française i Российская Федерация

François Gérard Georges Nicolas Hollande -Владимир Владимирович Путин;

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Pan Tymczasowy

Szanowny Pan Ed,

Podziwiam, bo Jastrzębce to starodawny Ród Polski, pieczętujący się herbem Jastrzębiec







Z drugiej strony ubolewam, bo w Domu mieć nad głowa Jastrzębia  to strach  jak ma  ten królik



Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

13. Petrus

Ja coraz mniej musze dawac sobie rade z 'babami", bo to juz nie ten wiek. Nawet glupio wyglada.Trzeba sie szanowac.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Tymczasowy

14. Marylu

jak prymus znam wlasciwa odpowiedz, otoz maj sie wzial po prostu stad, ze poprzedza miesiac czerwiec. Gdyby nie bylo maja, to czerwiec by nie mial nasjmniejszych szans.
Serdecznosci.
PS Dzieki za pomoc w przezwyciezaniu przeszkod stojacych na mojej drodze blogera. Dzis albo jutro wpadnie do mnie kolezka z baaardzooo duzej firmy komputerowej (po MEL-u) i wyczysci mi wszystko, nareperuje.
a pod koniec miesiaca wpadnie z Bostonu inny MEL-owiec, ktory jeszcze raz przeleci moj ogrodek.
Okaze sie czy to wirusy i inne mendy, czy jakas kosmata lapa! O tej lapie zaraz bedzie w moim nastepnym tekscie mojego blogu.

avatar użytkownika Tymczasowy

15. Szanowny Panie Michale

ja nie moge ogladac programow przyrodniczych dla dzieci, bo sa zbyt okrutne. Lwy poluja na sarny, jastrzebie na zajace, nawet hieny poluja na leopardy oraz male lwiatka i matki sa bezradne.
Ten biedny zajac pewnie ma pare sekund zycia.. Jak ja spokoju, bo slysze,ze drzwi garazu sie otwieraja i wraca Zonka do domu. Bede musial sie tlumaczyc z tego co dzisiaj ze spraw zalatwilem. dupa sucha.
Pozdrawiam

avatar użytkownika Maryla

16. Tymczasowy

:) Żonka wraca a Ty jak ten zając na chwilę przed wpadnięciem w szpony sępa?
Oj, coś musiałeś grubego narozrabiać .
Czekam na tekst o kosmatej łapie, jak ujdziesz z życiem :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Tymczasowy

sama jestem grzeszna, więc znam te skomplikowane sprawy własnego rozrachunku z Bogiem. Też ufam w Jego miłość i sprawiedliwe ważenie dobrych i złych uczynków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

18. bo gnebi mnie ciagle pare

witaj w klubie.wstyd nie jest grzechem a cnotą.Nawet jakbyś tych parę (co gnębią) w konfesjonale wystękał (nie koniecznie w Twojej parafii). Odrobina szaleństwa odbija się czasem (mi też) do końca życia czkawką. Prawdą jest że rachunek sumienia,jest lekcja pokory.Ja myślę że.że kiedy wdrapiesz się w drodze,na ten stromy szczyt,i przejdziesz bramę.Ani w piekle,ani w czyśćcu Cię nie znajdą.
ps.czasem pomaga krótka rozmowa (przed rachunkiem i wystękaniem) z kapłanem. Znajdzie się ktoś taki,i przekona Cię podobnie jak to robię ja!


 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

19. Pan Tymczsowy

Szanowny Panie Ed,

Wiedziałem to od urodzenia jakie są Damy z Rodu Jastrzębców. A jak ze Śląska to tak jak Andzia od Bercika


Andzia od Bercika


Bercik i Andzia

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

20. Szanowny Panie Michale

dzieki za zdjecia. Bercika pamietam z programpw. Andzi nie znam. Aparycje ma swietna. Gdyby byla sprawiedliwosc na swiecie, to ona zaslugiwalaby na dwoch mezczyzn.A gdyby wziac pod uwage te jej duze blekitne oczy (zna Pan ten kod?), to moze nawet na jeszcze jedngo wiecej.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Tymczasowy

21. Szanowny Panie Michale

Mam nadzieje, ze jak ktos robil zdjecie z tym wrednym jastrzebiem, to moze go odgonil? Cos za bardzo przez caly dzien przezywalem te cala sprawa. Rozkleja sie czlowiek.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

22. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie Ed,

Ubolewam, ze pan par exscellence mężczyzna boi się króliczka.
Od tej pory będę wklejał tylko fotografie hot girl z niebieskimi oczyma



Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

23. Szanowny Panie Michale

Te wielkie blekitne oczy, to przeciez nie oczy. To kod. Prosze rzucic oiem na wzmiankowana, oczywiscie, godna pozadania Andzie. Co tam dominuje? Za co trzech szwagrow mialoby niby lapac lubieznie? Za oczyyyy?
Panie Michale...
PS Panu to wszystko wybacze.