Józef Franczak"Lalek" ostatni Żołnierz Wyklęty

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

Sierżant Wojska Polskiego,Józef Franczak, "Lalek" Żołnierz Wyklęty związany z ZWZ-AK doczekał się w Lublinie swojej ulicy. Wniosek radnego Piotra Krzysztofa Kuty poparła  13 marca b.r.Rada Miasta w Lublinie
Część ulicy, dotychczasowej Drogi Męczenników Majdanka otrzymała imię legendarnego Żołnierza Wyklętego
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Sierżant Józef Franczak, żołnierz Wojny Obronnej, ostatni żołnierz polskiego podziemia antykomunistycznego i niepodległościowego, kawaler Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
 
 
Sierżant. Józef Franczak "Lalek" - na zdjęciu w środku. Był ostatnim żołnierzem niepodległościowego podziemia poległym w boju. Miał lat 45
 

 

Pan Prezydent Lech Kaczyński  wręcza krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, nadanego pośmiertnie Józefowi Franczakowi "Lalkowi", na ręce syna Marka Franczaka, Lublin 2008 r.

 

 
Sierżant Józef Franczak został zamordowany 21 października 1963 r. o godzinie 15:40. Ciało przewieziono do prosektorium w Lublinie celem potwierdzenia tożsamości.

 

zdjęcia pośmiertne wykonane przez SB, ciało jeszcze w całości
Ciało żołnierza Wojska Polskiego służba  bezpieczeństwa zbeszcześciła, co świadczy, że to nie ludzie tylko dzicz sowiecka.Pochowano Bohatera w bezimiennej mogile na cmentarzy przy ulicy Unickiej w Lublinie.
 
Oto relacja służby bezpieczeństwa:
 
Okrążenia zabudowań B [Becia] Wacława s. Jana dokonano z podjazdu przez grupę operacyjną ZOMO składającą się z 35 funkcjonariuszy doprowadzonych do meliny przez dwóch oficerów Służby Bezpieczeństwa. Z chwilą okrążenia zabudowań b. [bandyta] Franczak wyszedł ze stodoły, pozorując gospodarza rozważał możliwość wyjścia z obstawy, a gdy został wezwany do (nieczytelne) chwycił za broń – pistolet, z którego oddał kilka strzałów. W tej sytuacji grupa likwidacyjna ZOMO przystąpiła do likwidacji. Franczak mimo wzywania go do zdania [broni] podjął obronę i wykorzystując słabe punkty obstawy pod osłoną zabudowań wycofał się około 300 m od meliny, gdzie podczas wymiany strzałów został śmiertelnie ranny i po kilku minutach zmarł.
 
Cztery dni później rodzina przeniosła zbeszczeszczone zwłoki i pochowała na cmentarzu w katolickim obrządku
Grób Lalka
 

 

Józefowi Franczakowi ps. "Lalek". 21 października 2008 roku. Marek Franczak, syn „Lalusia”, przy pomniku ojca na cmentarzu w Piaskach.

 

Jarosław Kaczyński najpierw zapalił znicz na grobie "Lalka”, a potem oddał hołd wszystkim Żołnierzom Niezłomnym przy pomniku sierż. Józefa Franczaka
 

 

W dniu 11 maja 2007 r. w miejscowości Piaski pow. Świdnik odsłonięto pomnik ostatniego partyzanta RP – Józefa Franczaka ps. Lalek. Józef Franczak zginął z rąk UB i ZOMO 18 lat po zakończeniu wojny – 21 października 1963 roku. Pomnik ku jego czci powstał z inicjatywy Zarządu Obszaru Wschodniego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” w Lublinie.
 
Wieczna cześć Jego Pamięci
 
                                                                        

Etykietowanie:

45 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

Cześć i chwała Bohaterom!

Jakie to smutne, że po 25 latach niby wolnej Polski, musimy cieszyć się z kawałka ulicy , którą nazwano imieniem Patrioty, i walczyć o to, żeby komunistycznego zbrodniarza, który ścigał Polaków, nie chowano jak bohatera z honorami na cmentarzu Wojskowym Powązki.

Józef Franczak "Lalek' - Ostatni z Żołnierzy Wyklętych 1/3 (Radio eR 87.9 FM)

Syn "Lalka" - ostatniego partyzanta Rzeczypospolitej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

2. Szanowny Panie Michale,

Lalek doczekał się swojej ulicy, inni Żołnierze Wyklęci nie mogą się doczekać.
Za to w wielu miastach istnieją jeszcze ulice nazywane imionami komunistów.


Cześć Pamięci "Lalka"!



Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Józef Wieczorek

3. Pomnik Józefa Franczaka

Pomnik Józefa Franczaka stanie w Galerii Wielkich Polaków XX wieku w Parku Jordana

http://niezlomniwparkujordana.wordpress.com/lalek/
\

Józef Wieczorek

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Pan Józef Wieczorek

Szanowny Panie doktorze,

Pięknie Panu dziękuję. Ciesze z wielu cennych inicjatyw Krakowa i Pana

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Dziś musimy się cieszyć z małych rzeczy, bo pozwoliliśmy Wszyscy, by w Magdalence i przy okrągłym stole zmieniono szyld
Komunizm

na dzieci komunistów



Irena Grudzińska, Jan Lityński (Jakub Leman), Adam Michnik (Aaron Szechter). Siedzą z przodu: Jan Tomasz Gross w objęciach Aleksandra Smolara. Z tyłu: Jan Kofman, Barbara Skowrońska.


Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Pierwszy niekomunistyczny premier niejaki T. Mazowiecki, do swjego rządu wziął wypróbowanych w boju komunistów.
Generała Czesława Kiszczaka, był ministrem u Jaruzelskiego i Mazowieckiego
Generała Floriana Siwickiego, był ministrem i u Jaruzelskiego i Mazowieckiego
Marcin Święcki był sekretarzem KC PZPR a u Mazowieckiego ministrem. Święcki to zięć E. Szyra,członka KPP, wicepremiera PRL, ponoć proponował Stalinowi zamordowanie Kardynała Wyszyńskiego

Scenarius do filmu czterech pancernych, dziś ramo milionowy raz TVP go pokazywało napisał oficer polityczny LWP Z. Safian.
W 1993 roku historyk Andrzej Nowak, na łamach dwumiesięcznika "Arka" zarzucił Safjanowi, że w 1944 jego donos doprowadził do rozstrzelania innego żołnierza, wcielonego siłą do LWP akowca, Jana Nesslera.
Syn Z. Safiana, Marek jest sędzią Trybunału w Luksemburgu.

Mazowiecki , Kuroń zawsze szkalowali Żołnierzy Wyklętych i Kościół.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

7. Szanowny Panie Michale,

Dzięki za przypomnienie "who is who".
Czytałam o nich wszystkich w książce "Czerwone dynastie" prof. J.R. Nowaka, którego mialam okazję poznać osobiście:-)

Pozdrawiam serdecznie Pana i Małżonkę

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika intix

8. Szanowny Panie Michale

Wieczna Cześć i Chwała Bohaterom!

Pamięci Józefa Franczaka "Lalek":

***
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika gość z drogi

9. Panie Michale :)

Chwała Ostatniemu Żołnierzowi Wyklętemu ,dzięki takim jak ON,były pózniej kolejne bunty
przeciwko okupacji ZSRR
Polska ma tyle Ulic,a jak nie wiele z nich nosi imiona Naszych Bohaterów ...dlaczego ?
czy dlatego ,że historii uczą aparatczycy,czy potomkowie stalinowców ?
serdeczne pozdrowienia
od całego Budrysowa...
i serdeczna modlitwa za Bohaterów

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Historii uczą ludzie niedouczeni, uczeni przez aparatczyków, czy idoli współczesnej Polski , Mazowieckiego, Kuronia, Michnika, którzy moim zdaniem zawsze byli wrogami Polski Słowiańskiej katolickiej.
Specjaliści od gotowania przypalonej grochówki.

Ukłony dla Pani i Budrysowa

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Pięknie dziękuję za Panny Wyklęte



Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Do Pani Pelagonii

Szanowna Pani Ewo,

Gratuluje "paranteli" za sławnymi Polakami, notabene znawcami wspaniałego trunku jakim są wina tokajskie.

Dla Wielce Szanownych Pań








Foteliki Pań, wykładane poduszeczkami są akuratne do rozmów przy aszú

Ukłony


Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Warszawa1920

13. Póki my żyjemy

Polska jest taka, jaką sami ją tworzymy. Jeśli nie damy zginąć pamięci o naszych Bohaterach, może doczekamy czasów, gdy to Oni wyznaczą młodym pokoleniom Polaków kierunek życia. Ważne jest teraz jednak to, by nie poprzestawać w upowszechnianiu wiedzy o Żołnierzach Niezłomnych. I budowaniu wspólnotowej świadomości wokół Ich dorobku. Także poprzez czynne uczestniczenie w patriotycznych uroczystościach, chociażby 1 marca. A to, uwierzcie mi, naprawdę pozostawia jeszcze wiele do życzenia.



Serdecznie pozdrawiam,   


Warszawa1920

avatar użytkownika Pelargonia

14. Szanowny Panie Michale,

Dzięki za tokaj:)

Moje kieliszki na dzień dzisiejszy są puste, tak jak pustki w inwencji twórczej:-)

I nawet tęsknotę do wiosny ostatnio szarpie wiatr.



Pozdrawiam serdecznie Pana i Małżonkę

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. P.T.Warszawa 1920

P.T. Warszawa 1920,

Bardzo pięknie zostało na napisane,

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

16. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Jest okazja by je napełnić. Pogoda jak Staffa, tyle, że u niego już była jesień.

Ukłony dla Wielce Szanownej Mamy i Pani


Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

17. Panie Michale :)wiem...wiem

dawno twemu,gdy miałam staż w pierwszej mojej pracy...przeżyłam SZOK...mój szef któregoś dnia z wypiekami na twarzy zaczął mi opowiadać jaką wspaniała książke własnie czyta...długo nie mogłam się połapać ,jaką...ja zakochana w Mickiewiczu Sienkiewiczu,Słowackim,czy Norwidzie,gdy zorientowałam się,ze ten starszy pan mówi o Potopie...Szok ...
ten człowiek,który robił właśnie maturę zaoczną bedąc na kierowniczym stanowisku w Kuratorium Okręgu Szkolnego
zakochał się w Sienkiewiczu...na starość :)
kim były więc ówczesne "elity" po kursach wieczorowych?
ale ja za tą jego miłość do pana Sienkiewicza zrewanżowałam się "wypracowaniami na temat,co Autor miał na myśli" Szef zdał maturę celująco,ale zdumienie zostało na całe życie....póżniej przyszło drugie zdumienie,gdy powstawała Solidarność i kolezanki niby całkiem rozsądne przynosiły mi na biurko ulotki z wiadomościami,ze był KATYŃ...
to był drugi SZOK...
Wszak o Katyniu wiedziałam od dziecka i nikt nie musiał mi GO odkrywać...
więc jak na razie powiedziałam :)
nie chcę takiej Solidarności,która odkrywa dawno odkryte Lądy... ale szybko wszystko się zmieniło,jak zaaresztowali Chłopaków z Huty Katowice....
wtedy biegiem podpisywałam deklarację "S"
No cóż Panie Michale ...prawdziwe Elity wymordowali Niemcy z Ruskimi na spółke...a nowe dopiero się rodzą....
serdeczności...

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

18. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

III RP donka tuskiu podobnych produkuję. Historia w liceum to margines.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

19. Szanowny Panie Michale

Pozwolę sobie zapisać  dobrą informację.

Lubelska ulica imienia „Lalka” - ostatniego wyklętego

Józef Franczak ps. „Laluś”, ostatni żołnierz polskiego podziemia niepodległościowego został patronem jednej z lubelskich ulic. 13 marca uchwałę w tej sprawie podjęła rada miasta.

Z inicjatywą upamiętnienia polskiego żołnierza wystąpił radny - Krzysztof Kuty. Imię Franczaka nosi dwukilometrowy odcinek Drogi Męczenników Majdanka prowadzący do miejscowości związanych z życiem i śmiercią „Lalka”. Obok znajdują się ulice imienia majora Hieronima Dekutowskiego „Zapory” (dowódcy Frańczaka) oraz rondo Janusza Krupskiego – opozycjonisty, historyka związanego z IPN-em, zasłużonego dla przywrócenia pamięci o polskim podziemiu antykomunistycznym. Jak podkreślał Krzysztof Kuty, „uhonorowanie przez Radę Miasta Lublin, postaci Józefa Franczaka jest aktem dziejowej sprawiedliwości wobec człowieka, który przez 24 lata z bronią w ręku walczył o niepodległą Ojczyznę”.

Józef Franczak (1918-1963) był sierżantem Wojska Polskiego, walczył w wojnie obronnej w roku 1939, dostał się do sowieckiej niewoli. Po uczieczce był żołnierzem Związki Walki Zbrojnej i Armii Krajowej, w podziemiu działał do roku 1944. Został siłą wcielony do 2 Armii Wojska Polskiego. W 1945 będąc świadkiem mordowania innych AK-owców podjął decyzję o dezercji. Odtąd walczył z komunistyczną władzą.

21 października 1963 roku zginął w walce z 37 funkcjonariuszami SB i ZOMO. Jego ciało zostało zdekapitowane i pochowane w bezimiennym grobie.

http://www.pch24.pl/lubelska-ulica-imienia-lalka---ostatniego-wykletego,21763,i.html

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

20. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Pięknie dziękuje za uzupełnienie mego tekstu

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

21. Szanowny Panie Michale

Przyznam, że chwilę zastanawiałam się czy ten artykuł przenieść do Pana wpisu...
Zdecydowałam na tak... pomimo, iż Pan poruszył ten wątek.
Przeniosłam go dlatego, że w tym artukule zawiera sie "dobra informacja"... czyli "przepis" na to w jaki sposób mogą pojawiać się ulice "Żołnierzy Wykletych"...

Po prostu... ktoś musi wyjść z inicjatywą... to podstawa... bo nic nie zrobi się samo...
Pomyslałam, że być może radni z innych miast, kiedy przeczytają Pana wpis, będą podejmować inicjatywę w tym kierunku...
Przyznam też, że szerszą refleksję na ten temat zapisałam, ale... do szuflady ją schowałam...

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

22. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Bardzo mi miło. Ja Pani komentarz przyjąłem jako uzupełnienie mego.
Ciesze się, że Pani ten komentarz umieściła.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

23. Józef Franczak „Lalek” nareszcie ma ulicę swojego imienia.

http://wpolityce.pl/historia/222732-jozef-franczak-lalek-nareszcie-ma-ul...
szą Świętą w kościele garnizonowym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie sprawowaną przez ks. mjr, Andrzeja Piersiaka proboszcza parafii cywilno-wojskowej, kapelana WP
rozpoczęła się uroczystość symbolicznego otwarcia ulicy im. Józef
Franczaka „Lalka”. Lublin jest pierwszym miastem, które w ten sposób
uhonorowało ostatniego Żołnierza Wyklętego, który na Lubelszczyźnie
walczył z bronią w ręku aż do 1963 roku.

Prawdę mówiąc nie sądziłem, że kiedyś do tego dojdzie

— powiedział portalowi wPolityce.pl Marek Franczak, syn „Lalka” tuż przed odsłonięciem tablicy z imieniem ojca.

Jestem dumny, ale nie tylko ze względu na ojca, że to jest
ulica Józefa Franczaka. Według mnie to uznanie całości tego podziemia,
niech to będzie symbol wszystkich tych Żołnierzy Wyklętych
. To wspaniałe dowartościowanie tych ludzi po wielu, wielu latach

— dodał Marek Franczak.




Józef Franczak to jest osoba zupełnie jeszcze niedoceniona w historii Polski

Piotr Gawryszczak z lubelskiej Fundacji Niepodległości, która sfinansowała
tablicę mówi, że Józef Franczak zasługuje na honory nie tylko na
Lubelszczyźnie, bo to on przecież był tym ostatnim, który z bronią w
ręku podtrzymywał ideę walki o niepodległość.
Był bezpośrednim
podwładnym kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”, przenosił zatem pamięć o
swoich dowódcach, pośrednio także o Hieronimie Dekutowskim „Zaporze”.

Nawet w dokumentach PZPR
znalazłem kiedyś taki cytat, który mówił, że „na terenie, gdzie on
działał nie było struktury partyjnej, bo wszyscy boja się bandyty
Lalka”.
Czyli jeden człowiek, który tak naprawdę przecież już tylko walczył o przetrwanie, ale
współpracujący z wieloma osobami, które go karmiły i dawały mu
schronienie, powodował, że tych struktur
komunistycznych tu po prostu nie było

— opowiada Gawryszczak.

Piotr Krzysztof Kuty, lubelski radny i inicjator przedsięwzięcia
podkreślił, że ulicy dla ostatniego wyklętego nie wybrano przypadkowo.

Jest to najdalej na wschód wysunięte miejsce Lublina, trasa
wylotowa w kierunku miejscowości Piaski, związanej z życiem i śmiercią
Józefa Franczaka.
Dodatkowo ta ulica zbiega się z ulica
nazwaną na cześć dowódcy „Lalka” mjr. Hieronima Dekutowskiego ps.
„Zapora”, a łączy te dwie ulice Rondo im. Janusz Krupskiego, strażnika
pamięci o Żołnierzach Wyklętych, który zginął w Smoleńsku

— powiedział Piotr Krzysztof Kuty.

Marek Franczak dodał, że szczególnie wzruszający jest widok młodych ludzi, którzy chcieli wziąć udział w symbolicznym otwarciu ulicy imienia jego ojca.

To wspaniali młodzi patrioci, w niektórych środowiskach
nazywani nawet faszystami, a to oni utożsamiają się z Żołnierzami
Wyklętymi i to oni niosą dalej ideę ich walki i pamięć o nich

— powiedział Franczak.

To z pewnością przywracanie pamięci, pamięci historycznej.
Szczególnie młodemu pokoleniu Polaków. Pamięci o tych bohaterach, którzy
przez dziesięciolecia byli autentycznie wyklęci, zapomniani albo
nazywani bandytami. Którzy byli skazani na wyrzucenie na śmietnik
historii. Okazuje się, że to jednak im historia przyznała rację i to oni
są autentycznymi patriotami

— powiedział Piotr Krzysztof Kuty.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI:

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

24. dalej boli

TA Nieobecność ,boli i to co raz mocniej...i chciałoby się zawołać Sienkiewiczem..Panie Michale,Polska ginie a Ty nie wstajesz i nie piszesz następnego zdania w Jej Obronie ?

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

25. Czy to „Lalek”?

Czy to „Lalek”?

Badania mają potwierdzić, czy w Lublinie znaleziono fragment szczątków Józefa Franczaka - informuje „Nasz Dziennik”

zdjęcie

Badania prowadzone w poznańskim
laboratorium wyjaśnią, czy znaleziona w Lublinie czaszka to brakujący
fragment zbezczeszczonych zwłok Józefa Franczaka „Lalka” - informuje
dzisiejszy „Nasz Dziennik”.

Śledztwo w sprawie znieważenia zwłok Józefa Franczaka zostało wznowione
10 grudnia 2014 roku. Informacje te potwierdził prokurator Jacek
Nowakowski, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu w Lublinie.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/124741,czy-to-lalek.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Znaleziono szczątki „Lalka”

Znaleziono szczątki „Lalka”

Instytut Pamięci Narodowej odnalazł i zidentyfikował głowę sierż. Józefa Franczaka „Lalka”
zdjęcie

Potwierdziła się informacja, „Naszego
Dziennika”, że Instytut Pamięci Narodowej odnalazł i zidentyfikował
głowę sierż. Józefa Franczaka „Lalka”, ostatniego Żołnierza Wyklętego
prowadzącego zbrojny opór przeciw komunistycznej dyktaturze.
Zwyrodnialcy z SB znieważyli ciało zamordowanego Żołnierza Wyklętego,
odcinając mu głowę.

Choć jeszcze tydzień temu indagowany w tej sprawie naczelnik pionu
śledczego lubelskiego IPN prok. Jacek Nowakowski uchylał się od
odpowiedzi, dziś w czasie konferencji prasowej zorganizowanej w
siedzibie IPN przyznano, że znalezione i badane od miesiąca szczątki
należą do ostatniego walczącego z bronią w ręku żołnierza Polskiego
Podziemia Niepodległościowego.

Ustaleń tych dokonano w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie prowadzonego w sprawie
zbrodni komunistycznej dokonanej przez funkcjonariuszy państwa
komunistycznego w okresie od 23 października 1963 r. do 2 stycznia 1967
r., polegającej na przekroczeniu uprawnień poprzez niewydanie osobom
uprawnionym zwłok Józefa Franczaka oraz przekazaniu do celów naukowych
czaszki Józefa Franczaka bez zgody krewnych.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/125847,znaleziono-szczatki-lalka.html


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

27. Panie Michale ,a jednak

Zdrowaś Maryjo

Zdrowaś Maryjo,
łaski pełna, Pan z Tobą,
błogosławionaś Ty między niewiastami
i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża,
módl się za nami grzesznymi
teraz i w godzinę śmierci naszej.

Amen.

gość z drogi

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

28. Ciekaw jestem o jakie to

Ciekaw jestem o jakie to tajemnicze państwo komusze chodzi?

Ustaleń tych dokonano w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie prowadzonego w sprawie
zbrodni komunistycznej dokonanej przez funkcjonariuszy państwa
komunistycznego
w okresie od 23 października 1963 r. do 2 stycznia 1967
r., polegającej na przekroczeniu uprawnień poprzez niewydanie osobom
uprawnionym zwłok Józefa Franczaka oraz przekazaniu do celów naukowych
czaszki Józefa Franczaka bez zgody krewnych.

To jest kolejne kłamstwo na miarę zbrodni nie niemieckich lecz nazistowskich, nie rosyjskich a stalinowskich.

Obiboku na własny koszt

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Pelargonia

29. Józef Franczak "Lalek" - ostatni "wyklęty"

Film poświęcony Józefowi Franczakowi ps. "Lalek" - najdłużej ukrywającemu się partyzantowi w Polsce. W podziemiu znajdował się od września 1939 roku aż do swej śmierci w dniu 21 października 1963 roku, czyli 24 lata! Informacje na temat tej pięknej postaci znajdziecie na zaprzyjaźnionym portalu Podziemie Zbrojne - Zapomniani Bohaterowie:

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

30. Odnalezienie tej czaszki ma

Odnalezienie tej czaszki ma dla nas wymiar symboliczny. Mamy
możliwość złożenia do grobu pełnych szczątków ostatniego z niezłomnych -
podkreślał w czasie środowej konferencji prasowej Jacek Welter,
dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie.
Odkrycie to efekt ustaleń lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci
Narodowej. 11 grudnia 2014 roku IPN zabezpieczył czaszkę, która przez
kilkadziesiąt lat była eksponatem dydaktycznym dla studentów Akademii
Medycznej w Lublinie (obecnie Uniwersytet Medyczny). Biegli z Poznania
stwierdzili, że to czaszka Józefa Franczaka ps. "Laluś". Opierali się
m.in. na pośmiertnych zdjęciach partyzanta oraz dokumentacji z sekcji
jego zwłok.

Ostatni Żołnierz Wyklęty teraz spocznie w pokoju Wróć do artykułu


Czekając na rozliczenie

Identyfikacja „Lalka” jest wielkim oskarżeniem systemu, który w Polsce panował przez prawie pół wieku – uważa Leszek Żebrowski

Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że
zidentyfikowano głowę sierż. Józefa Franczaka „Lalka”, ostatniego
Żołnierza Wyklętego. Jest to bardzo dobra wiadomość. Pokazuje ona, że
warto było czekać i upominać się o bohaterów. To także zwrócenie uwagi
na to, jak istotne są badania i poszukiwania. Jest to nie tylko bardzo
ważne dla rodzin żołnierzy podziemia antykomunistycznego, ale także dla
nas wszystkich. To jest nasza tożsamość, nasza przeszłość.

Jednak przede wszystkim jest to kolejny wielki akt oskarżenia systemu,
który w Polsce panował przez prawie pół wieku. Systemu zbrodniczego,
który niestety jest coraz częściej traktowany jako taki normalny epizod w
historii naszej Ojczyzny. Traktowany już całkowicie naturalnie. A
pamiętajmy, był to system zbrodniczy, w którym zawierało się także
hańbienie i profanacja szczątków ludzi, których mordowano. Obcinanie
głowy jest obrzędem barbarzyńskim, a jednocześnie takim, który utrudnia
identyfikację zwłok. Na tym zależało zbrodniarzom i dla nich było
podstawą, by ich ofiary pozostały anonimowe. To spotkało sierż. „Lalka”.

Żołnierze Niezłomni budzą skrajne emocje w społeczeństwie. Od wielkiej
aprobaty do całkowitej dezaprobaty. Nazywani są bohaterami, ale też
bandytami. Podział społeczeństwa jest oczywisty. Nie doczekaliśmy się
rozliczenia poprzedniego systemu, nie było ukarania zbrodniarzy. Wiedza o
zbrodniczej działalności systemu nie jest upowszechniana. Próżno szukać
tego w programach szkolnych. Do dziś na czele dużych partii
politycznych stoją ludzie, którzy w tamtym okresie rządzili. A „emeryci”
tamtego okresu, jak Wojciech Jaruzelski czy Czesław Kiszczak, byli i są
traktowani jak zabytki, czyli znajdują się pod ochroną, niczym żubr w
Puszczy Białowieskiej.

To powoduje, że tamta strona czuje się bezkarnie. Teraz dzieci
zbrodniarzy komunistycznych bronią pamięci swoich rodziców, bo to jest
jedyna rzecz, która im została. Nie chcą się przyznać do tego, jacy byli
ich przodkowie. Nie chcą powiedzieć, że to były zbrodnie, które nigdy
nie zostały rozliczone. To jednak musi nastąpić. Musimy doczekać się
chociażby moralnego potępienia tamtego okresu.

Ludzie powiązani z tamtym systemem tego nie chcą. Dlatego będą w
propagandzie stosować stalinowskie chwyty. Stale się z tym spotykam. Na
podstawie starej stalinowskiej literatury uważają, że da się historię
zatrzymać na etapie znanej nam z PRL, kiedy była cenzura i zakaz badań.
To się już zmieniło. Te czasu już wrócić nie mogą. Można tylko ubolewać,
że tak powoli od tego odchodzimy.

Odkłamywanie historii zajmie jeszcze dużo czasu. Wszystko zależy teraz
od władz i od tego, w jakim stopniu będą zainteresowane prawdą. Ale na
dzień dzisiejszy władze nie są zainteresowane tym tematem i robią
wszystko, żeby to opóźnić, jeśli nie całkiem zatrzymać. Podobnie było z
ekshumacjami i identyfikacjami. Gdy wydawało się, że to będzie
prowadzone na niewielką skalę i że niewiele da się zrobić, to te
pozwolenia były. Teraz widzimy, że jest coraz trudniej. Na szczęście
tego procesu już zatrzymać się nie da…

Leszek Żebrowski

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/125889,czekajac-na-rozliczenie.html



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Trzeci pogrzeb “Lalka” 

Trzeci pogrzeb “Lalka” 

Szczątki sierżanta Józefa Franczaka, ostatniego Żołnierza
Niezłomnego prowadzącego zbrojny opór przeciw komunistycznej
dyktaturze, pod koniec marca spoczną w rodzinnym grobie – informuje
“Nasz Dziennik”.

- Wstępnie ustaliliśmy termin pogrzebu państwowego. Będzie to
najprawdopodobniej 28 marca, w sobotę, na cmentarzu w Piaskach koło
Lublina. Ale termin może jeszcze ulec zmianie
– mówi Marcin Bielesz, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.

Organizacyjnie pogrzeb przygotowuje Urząd do Spraw Kombatantów i Osób
Represjonowanych, który zajmie się także wystosowaniem zaproszeń dla
poszczególnych gości. Godziny pogrzebu jeszcze nie ustalono.

Sierżant Józef Franczak ps. “Lalek” zginął w czasie obławy 21
października 1963 r. Ciało przetransportowano do Lublina, gdzie spoczęło
w anonimowej mogile na cmentarzu przy ul. Unickiej. Wcześniej jednak
odcięto głowę.

W czasie przeprowadzonej 20 lat później ekshumacji rodzinie wydano
niekompletne szczątki. Czaszkę “Lalka” IPN odnalazł pod koniec 2014 r. w
Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. 17 marca 1918 roku urodził

17 marca 1918 roku urodził się Józef Franczak, „Laluś”, uczestnik
wojny obronnej Polski w 1939 roku, żołnierz ZWZ-AK, ostatni żołnierz
polskiego podziemia antykomunistycznego i niepodległościowego.

  • Józef Franczak "Laluś"
    Józef Franczak "Laluś"

Zginął w 1963 roku podczas obławy ZOMO we wsi Majdan Kozic Górnych na Lubelszczyźnie.

Więcej informacji:

„Zaplute karły reakcji...” Polskie podziemie niepodległościowe 1944–1956, red. A. Jaczyńska, M. Śladecka, R. Wnuk, S. Poleszak, Lublin 2008

Polskie podziemie niepodległościowe na tle konspiracji antykomunistycznych w Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1944–1956, red. S. Poleszak, Warszawa–Lublin 2008

Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944–1956, red. R. Wnuk, S. Poleszak, A. Jaczyńska, M. Śladecka, Warszawa–Lublin 2007

http://pamiec.pl/pa/kalendarium-1/13588,17-marca-1918-roku-urodzil-sie-J...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Ostatnie pożegnanie „Lalka” W

Ostatnie pożegnanie „Lalka”

W archikatedrze lubelskiej zakończyła się uroczysta Msza św. w intencji Józefa Franczaka ps. „Lalek”

zdjecie

Organizacją pogrzebu zajął się Urząd do
Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

– Poparliśmy oczywiście wniosek o zorganizowanie pogrzebu państwowego i
poprosiliśmy, żeby zaangażował się w to wojewoda lubelski jako gospodarz
terenu – powiedział Adam Siwek, naczelnik Wydziału Krajowego Rady
Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Przez dłuższy czas Marek Franczak nie mógł doczekać się ogłoszenia daty
pogrzebu ojca. Zaczął nawet się martwić, czy jego opóźnianie nie wiąże
się z wykorzystaniem go w kampanii prezydenckiej.

– Mam nadzieję, że ten pogrzeb nie zostanie wykorzystany w kampanii
prezydenckiej, szczególnie obecnego prezydenta, bo gdyby tak było, będę
protestował – mówił w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Marek Franczak.

Sierżant Józef Franczak ps. „Lalek” zginął w czasie obławy 21
października 1963 r. W trakcie samotnej ucieczki przed oddziałem ZOMO i
funkcjonariuszami SB otrzymał pięć postrzałów w okolice klatki
piersiowej i brzucha, co spowodowało zgon.

Na rozkaz prokuratora „Lalkowi” odcięto głowę od tułowia. Rzekomo miała
być materiałem dowodowym w ustaleniu i pociągnięciu do odpowiedzialności
dentystów pomagających żołnierzowi poszukiwanemu listem gończym.

Czaszkę „Lalka” IPN odnalazł pod koniec 2014 r. w Zakładzie Medycyny
Sądowej w Lublinie, gdzie przeleżała kilkadziesiąt lat. Miała tam
podobno służyć do „celów dydaktycznych”.

„Lalka” przyszedł pożegnać tłum wiernych. Jego szczątki zostaną złożone w
rodzinnym grobowcu w Piaskach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. Ostatnie pożegnanie "Lalka"

http://www.naszdziennik.pl/galeria/133951,ostatnie-pozegnanie-lalka.html
W czwartek, 26 marca 2015 r., o godzinie 10.00 w archikatedrze lubelskiej rzesze osób żegnały Józefa Franczaka, pseudonim „Lalek”. Franczak był ostatnim żołnierzem podziemia antykomunistycznego.


Pożegnaliśmy Józefa Franczaka ps. "Laluś". Pogrzeb po 52 latach (ZDJĘCIA)


W czwartek w Piaskach do rodzinnego grobu złożono czaszkę Józefa
Franczaka ps. “Laluś”. Ostatniego Żołnierza Wyklętego żegnały tłumy,
pogrzeb miał wojskową oprawę.
Na pogrzeb ostatniego Żołnierza Wyklętego przybyły tłumy, m.in.
delegacje z Radomia i Szczecina. Nie wszyscy zmieścili się przy grobie.
Nad zebranymi powiewały biało-czerwone flagi. Uroczystość miała wojskową
oprawę, przyjechali także przedstawiciele dwóch historycznych grup
rekonstrukcyjnych.

Został odśpiewany hymn Zaporczyków. Finałowym akcentem uroczystości było
złożenie wieńców i kwiatów przy pomniku upamiętniającym Józefa
Franczaka, jaki znajduje się tuż przy cmentarzu.




Uroczystość, która została przeprowadzona według ceremoniału wojskowego, zgromadziła tysiące przedstawicieli środowisk patriotycznych z całej Polski – kombatantów, członków grup rekonstrukcyjnych, uczniów, kibiców, motocyklistów. - Niech polska ziemia utuli cię do spokojnego snu. Od ciebie chcemy się uczyć dzisiaj, jak być wiernym do końca tym wartościom, które dla każdego Polaka powinny być najcenniejsze i najbardziej święte. A są nimi Bóg, honor, Ojczyzna – żegnał ostatniego Żołnierza Niezłomnego ks. mjr Andrzej Piersiak, proboszcz parafii garnizonowej w Lublinie. Józef Franczak to postać nieomal symboliczna dla całej formacji Żołnierzy Wyklętych. Trwał na posterunku z bronią u nogi od 1939 do 1963 r.! Przeszedł kampanię wrześniową, uciekł z sowieckiej niewoli, całą okupację walczył w ZWZ AK, a gdy z bronią w ręku ginął za Polskę, zbrojne podziemie antykomunistyczne w Polsce nie istniało już od 10 lat.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

35. Pan Michał w Niebie raduje się

że jeden z Niezłomnych mógł wreszcie spocząć w całości w swoim grobie.
Gdyby Pan Michał żył, na pewno napisałby o tym wielkim wydarzeniu.
Pani Marylo, serdeczne dzięki za relację z pogrzebu "Lalka".

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

36. Pogrzeb ostatniego Niezłomnego „Lalka”

Gdzie byli prezydent, prezes IPN i sekretarz ROPWiM, kiedy żegnaliśmy ostatniego z Wyklętych?

IPN na dzisiejszej uroczystości reprezentowali przedstawiciele oddziału lubelskiego z niezawodnym dr. Sławomirem Poleszakiem, który życiorys „Lalusia” zna chyba lepiej niż własny. To minimum, które Instytut mógł zapewnić, ale nie jest dla mnie zrozumiałe, dlaczego w Lublinie i Piaskach nie pojawili się prezes IPN, dr Łukasz Kamiński i sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert, najwyżsi przedstawiciele instytucji, które mają obowiązek dbać o historyczną tożsamość Polaków. Co takiego ważnego działo się dziś dla Panów, że nie uznaliście za stosowne pochylić czoła nad urną ze szczątkami Ostatniego Żołnierza Wyklętego?
http://wpolityce.pl/historia/238744-gdzie-byli-prezydent-prezes-ipn-i-se...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. Awans ostatniego Wyklętego Na

Awans ostatniego Wyklętego

Na stopień podporucznika został
awansowany pośmiertnie ostatni partyzant podziemia niepodległościowego,
sierż. Józef Franczak ps. "Laluś"

zdjęcie

Na stopień podporucznika został awansowany
pośmiertnie ostatni partyzant podziemia niepodległościowego, sierż.
Józef Franczak, ps. „Laluś”. Decyzję prezydenta Bronisława Komorowskiego
o awansie odebrał w sobotę w Lublinie syn partyzanta - Marek Franczak.

– To ważny dzień dla mnie i dla całej rodziny, że ojciec został
doceniony, że ten stopień oficerski mu się należy. To jest nobilitacja
za tę poniewierkę, którą miał za życia i po śmierci – powiedział Marek
Franczak.

Józef Franczak (1918-63) pochodził z Lubelszczyzny. Przed wojną ukończył
szkołę podoficerską żandarmerii w Grudziądzu. W 1939 r. walczył na
Kresach Wschodnich. Aresztowany przez Sowietów, uciekł z niewoli i
trafił do partyzantki AK. Po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej został
wcielony do 2. Armii Wojska Polskiego. Jego jednostka stacjonowała w
Kąkolewnicy, gdzie sąd polowy skazywał na śmierć żołnierzy służących w
AK. W obawie przed takim wyrokiem zdezerterował w 1945 r. Od tej pory
działał w podziemiu niepodległościowym.

W 1947 r. dowodził patrolem w oddziale WiN kpt. Zdzisława Brońskiego ps.
„Uskok”. Od 1953 r. ukrywał się samotnie. Został zastrzelony w 1963 r.
podczas obławy urządzonej przez funkcjonariuszy ZOMO i SB w Kozicach
Górnych niedaleko miejscowości Piaski w Lubelskiem.

Zwłoki Franczaka pozbawione głowy złożono w grobie na cmentarzu w
Lublinie, gdzie grzebano żołnierzy podziemia niepodległościowego
skazywanych przez sądy wojskowe na kary śmierci. Po 20 latach siostra
Franczaka otrzymała zgodę na ekshumację i złożenie szczątków brata w
rodzinnym grobowcu w Piaskach.

W 2006 r. prokuratorzy IPN wszczęli śledztwo ws. znieważenia zwłok
Franczaka przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego. O przestępstwie
zawiadomił wtedy syn Franczaka, który był przekonany, że obcięcie głowy
było celową zemstą po śmierci. Ówczesne władze starały się zatrzeć
pamięć o żołnierzach podziemia niepodległościowego.

Według ustaleń tego śledztwa głowa Franczaka została odjęta na polecenie
ówczesnego prokuratora Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Czaszka
partyzanta miała być poddana ekspertyzie stomatologicznej w celu
ustalenia, u kogo Franczak – poszukiwany wtedy listem gończym – leczył
zęby.

Potem czaszka została przekazana do Zakładu Medycyny Sądowej Akademii
Medycznej (obecnie Uniwersytet Medyczny) w Lublinie w celach
dydaktycznych. Odnaleziono ją w grudniu ubiegłego roku. W marcu na
cmentarzu w Piaskach – zgodnie z ceremioniałem wojskowym – odbyły się
uroczystości dochówku czaszki partyzanta.

Śledztwo ws. znieważenia zwłok Franczaka umorzono w 2008 r., ponieważ
prokurator ustalił, że polecenie odjęcia głowy wydano zgodnie z wówczas
obowiązującym prawem i nie miało to na celu zbeszczeszczenia zwłok, ale
zabezpieczenie materiału dowodowego w śledztwie, które miało ustalić i
pociągnąć do odpowiedzialności karnej inne osoby.

Wszczęto jednak śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez
funkcjonariuszy państwa komunistycznego poprzez niewydanie osobom
uprawnionym zwłok Franczaka oraz przekazanie czaszki uczelni medycznej
do celów naukowych bez zgody krewnych.

Wobec Franczaka używano dwóch pseudonimów: „Lalek” i „Laluś”. Naczelnik
Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Lublinie Sławomir Poleszak
mówił PAP, że pseudonim „Lalek” używany jest w dokumentach i materiałach
SB i UB dotyczących Franczaka. „Natomiast jego współtowarzysze broni
mówili o nim »Laluś«. Dowódca Franczaka Zdzisław Broński w swoich
pamiętnikach zawsze mówi o nim »Laluś«” – powiedział Poleszak.

Podczas sobotniej uroczystości Krzyżem Orderu Krzyża Niepodległości
został odznaczony także Józef Wiejak ps. „Szatan” lub „Śmiały”, który
walczył w formacjach wojskowych Polskiego Państwa Podziemnego – w
Batalionach Chłopskich i Armii Krajowej. Brał udział w walkach w rejonie
miejscowości Osuchy (Lubelskie), gdzie oddziały AK i BCh starły się z
oddziałami niemieckimi w największej partyzanckiej bitwie II wojny
światowej w Polsce.

Po wojnie wyjechał na Ziemie Zachodnie. W 1951 r. został aresztowany,
ale po dwóch dniach udało mu się uciec i wrócić na Zamojszczyznę.
Wstąpił do Lotnego Oddziału Żandarmerii dowodzonego przez Henryka
Kwaśniewskiego ps. „Lux”. W grudniu oddział został rozbity.

Waldemar Strzałkowski z Kancelarii Prezydenta RP, który wręczał oba
wyróżnienia, powiedział, że powinny być one nadane kilkadziesiąt lat
temu. „Lubelszczyzna spłynęła krwią, walczyła chyba najdzielniej, nie
poddając się” – powiedział Strzałkowski.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/139081,awans-ostatniego-wykletego.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

38. 21 paździenika...

To dzisiaj...
przypada kolejna rocznica...
Dzień, w którym został zamordowany
ostatni Żołnierz Wyklęty - Józef Franczak "Lalek".

Wieczna Mu Cześć i Chwała!
Cześć i Chwała Bohaterom!
[*]

+
Wszystkim, którzy za Ojczyznę życie oddali...
Wieczny odpoczynek racz dać,  Panie...

Panie, Boże Wszechmogący, polecam Twemu Miłosierdziu dusze naszych poległych żołnierzy, którzy oddali swe życie w obronie drogiej Ojczyzny i przelali swoją krew w obronie nie tylko naszego kraju, ale i Wiary świętej. O Boże, niech to ich męczeństwo poniesione w obronie Wiary i Ojczyzny uwolni ich dusze z czyśćca i wyjedna wieczną nagrodę w Niebie. Błagam Cię o to przez Mękę i Śmierć naszego Zbawiciela, przez Jego Najświętsze Serce, przez przyczynę i zasługi Jego Niepokalanej Matki oraz świętych Patronów i Patronek naszego Narodu. Amen.



avatar użytkownika Maryla

39. Pamiętamy! 56 lat temu z


Pamiętamy! 56 lat temu z bronią w ręku zginął Józef Franczak ps. Lalek. Ostatniego Żołnierza Wyklętego zdradził przyjaciel

autor: YouTube/IPNtvPL
21 października 1963 w obławie milicji i SB zginął Józefa
Franczak (ps. Lalek, Laluś). Był ostatnim poległym w boju partyzantem
podziemia niepodległościowego na terenie Polski.

Na bezpośredni trop Franczaka bezpieka wpadła w roku 1963. Było
to możliwe dzięki nawiązaniu przez SB współpracy ze Stanisławem Mazurem
(pseudonim operacyjny „Michał”), mieszkańcem wsi Wygnanowice, który
przyznał się do kontaktów z „Lalkiem”. Za wydanie partyzanta miał
otrzymać 5 tys. złotych. SB wiedziała, że Franczak darzył Mazura
zaufaniem, był on bowiem bratankiem ojca narzeczonej „Lalka” - Danuty
Mazur. Franczak miał z nią nieślubnego syna Marka, który przyszedł
na świat w styczniu 1958 r.

Towarzysz „Michał” szybko nawiązał
kontakt z nie przeczuwającym zdrady Franczakiem. Informacje przekazane
bezpiece przez konfidenta pozwoliły na dotarcie do miejsca ukrywania się
„Lalka” - wytropiono go na podstawie numeru rejestracyjnego motoru,
którym Franczak przyjechał na spotkanie z Mazurem. Trop prowadził
do gospodarstwa Wacława Becia z Majdanu Kozic Górnych

21 października
1963 r. gospodarstwo zostało otoczone przez funkcjonariuszy SB i ZOMO,
łącznie 37 ludzi. Widząc zagrożenie, „Lalek” oddał w kierunku komunistów
kilka strzałów.

W tej sytuacji grupa likwidacyjna
ZOMO przystąpiła do likwidacji. Franczak mimo wzywania go do zdania się
podjął obronę i wykorzystując słabe punkty obstawy pod osłoną zabudowań
wycofał się około 300 m od meliny, gdzie podczas wymiany strzałów został
śmiertelnie ranny i po kilku minutach zmarł

— napisano w raporcie po obławie.

Sekcja
zwłok Franczaka wykazała, że jego zgon nastąpił w wyniku postrzału
serca. W chwili śmierci ostatni polski partyzant miał 45 lat.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. Lubelskie: Zniszczono krzyż

Lubelskie: Zniszczono krzyż upamiętniający Józefa Franczaka ps. „Laluś”

Policja poszukuje sprawców zniszczenia krzyża poświęconego
pamięci ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka ps. „Laluś”, w
Majdanie Kozic Górnych (Lubelskie), miejscowości, gdzie Franczak zginął.
Ktoś wyciął metalowy krzyż i go porzucił . Józef Franczak 'Laluś' / autor: commons.wikimedia.org/screen/FB/Stowarzyszenie Zwykłe Marsz Szlakiem Józefa Franczaka ps. 'Laluś'

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. autor:

autor: Fratria/Facebook/Mateusz Morawiecki

autor: Fratria/Facebook/Mateusz Morawiecki


Podjąłem
decyzję, że krzyż zostanie odbudowany, bo uważam, że miarą wielkości
państw jest również ich szacunek wobec symboli i bohaterów” -
poinformował na Facebook premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się
do haniebnego zniszczenia krzyża poświęconego ostatniemu Żołnierzowi
Wyklętemu Józefowi Franczakowi ps. „Laluś”.




  • 10

  • Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    42. Znaczek pocztowy upamiętni

    Znaczek pocztowy upamiętni Józefa Franczaka ps. Laluś

    1 marca, w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, do obiegu
    trafi znaczek pocztowy upamiętniający Józefa Franczaka ps. Laluś -
    poinformował PAP Instytut Pamięci Narodowej.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Tymczasowy

    43. Wspaniale

    Czesc niezlomnemu, bohaterskiemu sierzantowi.

    avatar użytkownika Maryla

    44. Ostatni z niezłomnych. Józef

    Ostatni z niezłomnych. Józef Franczak „Lalek”
    Kto zdradził „Lalusia”? Dowiedz się z tekstu: https://bit.ly/3scnCoP

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika gość z drogi

    45. wieczny odpoczynek

    racz Mu dać Panie,bo zasłużył na niego ,... bardzo
    serdeczne modlitewne również pozdrowienie dla Pana Michała i kolejne podziękowania za pięlęgnowanie naszej Polskiej bohaterskiej Historii

    gość z drogi