"Trójka" - wentyl Bezpieczeństwa (fragment "Resortowych dzieci") cz. 2

avatar użytkownika kazef

 

W latach 60. i 70. „Trójka” była zupełnie odmiennym programem od pozostałych emitowanych przez Polskie Radio. Na jej sukces złożyły się doskonałe audycje muzyczne (...).

Swój najlepszy okres „Trójka” przeżywała w latach 1980-1981 po powstaniu „Solidarności”. Mało kto zdawał sobie wtedy sprawę, jak ówczesna władza traktuje ten program i dopiero przeprowadzona po 13 grudnia 1981 roku weryfikacja dziennikarzy pokazała, że niewinne z pozoru audycje rozrywkowe były tym, czego komuniści obawiali się najbardziej.

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku przeprowadzono akcję o kryptonimie

„Azalia”. Pierwotnie operacja ta otrzymała w MSW kryptonim „Malwa”, ale po ucieczce z Polski do USA płk. Ryszarda Kuklińskiego (co miało miejsce 7 listopada 1981 roku) i przekazaniu CIA planów stanu wojennego, zmieniono nazwę na „Azalia”, tak aby Amerykanie nie zorientowali się, jaką operację rozpoczęto.

Pół godziny przed wprowadzeniem stanu wojennego, 12 grudnia 1981 roku o godz. 23.30 oddziały wojska zablokowały węzły łączności, a o godz. 00.00 13 grudnia zajęły obiekty należące do Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Obie instytucje zostały zmilitaryzowane. Ponad 60 proc. pracowników Radiokomitetu (w jego skład wchodziły radio i telewizja) zostało „urlopowanych”, a dwustu otrzymało zakaz wstępu do pracy „ze względu niewłaściwych postaw politycznych oraz aktywnej działalności realizacji niezgodnej z linią partii celów i zadań programowych. (...)

Te zarzuty były skierowane głównie pod adresem „Trójki”, której emisję całkowicie wstrzymano po 13 grudnia 1981 roku. W lutym 1982 roku w informacjach dziennych Gabinetu Ministra Spraw Wewnętrznych znalazły się zapiski dotyczące Programu III Polskiego Radia, który „jest w trakcie opracowywania koncepcji. Termin jego uruchomienia zależy od wariantu charakteru tego programu oraz  kompletowania odpowiedniego zespołu”

Skompletowaniem „odpowiedniego” zespołu zajął się Andrzej Turski, który 5 kwietnia 1982 roku został nowym dyrektorem Programu III Polskiego Radia. Aktywny członek PZPR (był w partii do momentu jej rozwiązania), jako zaufany człowiek Radiokomitetu wyjeżdżał służbowo do Moskwy i Leningradu (1975), gdzie zbierał materiały do „Tygodnia Kultury Radzieckiej” emitowanego na antenie Polskiego Radia. Z kolei w łatach 80. Turski był delegowany do m.in. Finlandii oraz Korei Południowej (więcej o A. Turskim na stronie niezalezna.pl – przyp. kazef). (...)

Andrzej Turski miał za zadanie pozbycie się „starego” i stworzenie zupełnie nowego zespołu, nad czym czuwała wszechobecna wówczas bezpieka. W „Trójce” po wznowieniu działalności 5 kwietnia 1982 roku, w czasie stanu wojennego, spotkali się: syn oficera SB z Wydziału IV do walki z Kościołem, córka pułkownika MSW z wydziału „B”, aktywistka PZPR, syn reżimowego literata, a na dokładkę dziennikarz zarejestrowany jako kontakt operacyjny wywiadu PRL. Bodaj najbardziej  rozpoznawalną osobą pracującą w nowej ekipie dziennikarzy Programu III Polskiego Radia, którzy pojawili się tam po wprowadzeniu stanu wojennego w miejsce negatywnie zweryfikowanych dziennikarzy, jest Monika Olejnik. ( o MO szerzej zob.: http://blogmedia24.pl/node/41322 - przyp. K.Z.) (...)

W stanie wojennym do „trójkowego” zespołu Andrzeja Turskiego (według dokumentów IPN - KO o nr rej. 675823) trafiła Beata Michniewicz, członek najpierw SZSP, a później PZPR, rodzinnie powiązana ze Służbą Bezpieczeństwa. Rodzice jej ówczesnego męża Roberta Michniewicza, radcy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, byli wysokimi rangą funkcjonariuszami komunistycznej bezpieki, którzy pracę zaczynali jeszcze w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. Jej teść Romuald Michniewicz rozpoczął pracę w MBP w roku 1949, w wieku 20 łat, później przeszedł do SB (Wydz. VIII Departamentu II), a w latach 1971-1978 był delegowany służbowo do ZSRS, gdzie pełnił m.in. funkcję kierownika grupy operacyjnej „Wisła” ds. łączności z KGB. Z kolei jej teściowa Zofia Osińska, jak wynika z materiałów komunistycznej bezpieki, w latach 40. i 50. „brała udział w walce z bandami i reakcyjnym podziemiem”, a w latach 80. pracowała m.in. w  departamencie IV (do walki z Kościołem); jej szefem był gen. Zenon Płatek, oskarżony o sprawstwo kierownicze zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki.

Beata Michniewicz w latach 90. zaczęła prowadzić „Puls Trójki” oraz „Śniadanie w Trójce”. Za wybitne zasługi dla Polskiego Radia 27 września 2011 roku została odznaczona przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

 

(podkr. kazef)

 

cz. 1. 

http://www.blogmedia24.pl/node/66290

cz. 3.

http://blogmedia24.pl/node/66292

 

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. @kazef

Służba radiowa - to poważna służba. Służba, w której splotły się losy
poszczególnych osób - czasami niesłychanie wybitnych osób, które
odegrały istotną rolę w historii Polski, w kulturze - z losami całego
narodu i z losami Polskiego Radia –
mówił Bronisław Komorowski. 

Prezydent wspomniał o ważnych chwilach, które były relacjonowane w
Polskim Radiu. - Te wszystkie ważne chwile, ważne momenty, te wszystkie
spotkania z istotnymi osobami w Polsce były możliwe często tylko i
wyłącznie dzięki Polskiemu Radiu - powiedział.

Prezydent odznaczył pracowników Polskiego Radia


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl