LISTA OSÓB ZAMORDOWANYCH PRZEZ KOMUNISTYCZNYCH BANDYTÓW W LATACH 1981 - 1989

avatar użytkownika Aleksander Ścios

PAMIĘTAMY O WAS :


 CZEKALSKI JÓZEF, l. 48.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał klatki piersiowej i brzucha, postrzał lewej stopy;


 GIZA JÓZEF, l. 28.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał boczny szyi;


 GNIDA JOACHIM, l. 28.Zmarł w dniu 25 stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w głowę;


 GZIK RYSZARD, l. 35.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w głowę;


 KUPCZAK BOGUMIŁ, l. 28.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał brzucha;


 PEŁKA ANDRZEJ, l. 20.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji w KWK Wujek, postrzał w głowę;


 STAWISIŃSKI JAN, l. 22.Zmarł w dniu 25 stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w głowę;


 WILK ZBIGNIEW, l. 20.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w plecy i postrzał od tyłu w okolicy lędźwiowej;


 ZAJĄC ZENON, l. 22.Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w klatkę piersiową;


 BROWARCZYK ANTONI, l. 23.Zamordowany strzałem w głowę podczas rozpędzania demonstracji w Gdańsku, w dniu 17 grudnia 1981 r.;


 KOSECKI TADEUSZ.- Zmarł na zawał serca, pobity przez ZOMO w czasie pacyfikacji strajku na Politechnice Wrocławskiej w dniu 17 grudnia 1981 r.;


 ADAMOWICZ MICHAŁ, l. 28.Zmarł w dniu 5 września 1982 r. w wyniku ran postrzałowych odniesionych w czasie demonstracji w dniu 31 sierpnia w Lubinie;


 POZNIAK MIECZYSŁAW, l. 26.Zmarł w dniu 31 sierpnia w Lubinie, w wyniku rany postrzałowej brzucha odniesionej w czasie demonstracji w Lubinie;


 TRAJKOWSKI ANDRZEJ, l. 32.Zmarł w dniu 31 sierpnia w Lubinie, w wyniku rany postrzałowej głowy odniesionej w czasie demonstracji w Lubinie;


 BARCHAŃSKI EMIL, l. 17.Uczeń, więzień polityczny. Świadek w sprawie działaczy RMP – odwołał swoje wcześniejsze zeznania jako wymuszone biciem i straszeniem przez funkcjonariuszy, których miał wskazać na rozprawie 17 czerwca 1982. 3 czerwca 1982 zaginął; 5 czerwca z Wisły wyłowiono jego ciało.


 CIELECKI WOJCIECH, l. 19. Zatrzymany 2 kwietnia 1982 r. przez patrol wojskowy na ulicy w Białej Podlaskiej. Podczas próby ucieczki został zastrzelony przez pijanego starszego sierżanta LWP Andrzeja Kuśpita. Zabójcę Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego skazał na karę 12 lat pozbawienia wolności.


 CIEŚLEWICZ WOJCIECH, l. 29.Zmarł w dniu 2 marca 1982 r. w wyniku pobicia przez ZOMO podczas demonstracji w Poznaniu, w dniu 13 lutego 1982 r.;



 DURDA WŁADYSŁAW, Zmarł w nocy z 3 na 4 maja 1982 r. zatruty gazami łzawiącymi użytymi do rozpędzania demonstracji w dniu 3 maja 1982 r., w Szczecinie. Milicja odmówiła wezwania pogotowia;


 GRUDZIŃSKI ADAM, l. 36.Zmarł na serce po pobiciu w obozie internowania w Zalężu, w październiku 1982 r.;


 JURGIELEWICZ ZDZISŁAW, l. 29.Zmarł w dniu 21 września 1982 r. po pobiciu w dniu 12 września 1982 r. w KM MO, w Giżycku;


 KAMIŃSKI WACŁAW, l. 32.Zmarł w dniu 28 listopada 1982 r., trafiony petardą w czasie demonstracji w dniu 11 listopada 1982 r., w Gdańsku;



 KOŁODZIEJCZYK WANDA, l. 59.Przewieziona do szpitala w stanie agonalnym ze śladami pobicia z aresztu śledczego na ul. Rakowieckiej w Warszawie, zmarła w dniu 4 stycznia 1982 r.;


 KOT STANISŁAW.Po pobiciu przez patrol ZOMO w dniu 31 marca 1982 r. zmarł w dniu 3 kwietnia 1982 r. w Rzeszowie;


 KRÓLIK STANISŁAW, l. 39.Pobity w czasie demonstracji w dniu 10 listopada 1982 r. w Warszawie, zmarł w dniu 16 listopada 1982 r.;


 LENARTOWICZ JOANNA, l. 19.Zmarła w dniu 5 maja 1982 r. po pobiciu w czasie rozpędzania demonstracji w dniu 3 maja 1982 r. w Warszawie;


 LISOWSKI WŁODZIMIERZ, l. 67.Zmarł w dniu 13 lipca 1982 r. po pobiciu podczas demonstracji w dniu 13 maja 1982 r. w Krakowie;


 MAJCHRZAK PIOTR, l. 19.Zmarł w dniu 18 maja 1982 r. po pobiciu przez ZOMO podczas demonstracji w dniu 13 maja 1982 r. w Poznaniu;


 MAJEWSKI KAZIMIERZ, l. 46.Na skutek inwigilacji, gróźb i nakłaniania do współpracy z SB popełnił samobójstwo w dniu 29 października 1982 r. w Jeleniej Górze;


 MICHALCZYK KAZIMIERZ, l. 27.Zmarł w dniu 2 września 1982 r. w wyniku obrażeń poniesionych w czasie rozpędzania demonstracji we Wrocławiu w dniu 31 sierpnia 1982 r.;


 RACZEK STANISŁAW, l. 35.Zmarł w dniu 7 września 1982 r. po pobiciu w czasie demonstracji w Kielcach w dniu 31 sierpnia 1982 r.;


 RADOMSKI MIECZYSŁAW, l. 56.Zmarł w dniu 3 maja 1992 r. w czasie zajść ulicznych w Warszawie;


 ROKITOWSKI MIECZYSŁAW, l. 47.Zmarł w dniu 3 kwietnia 1982 r. po pobiciu w areszcie śledczym w Zalężu;


 SADOWSKI PIOTR, l. 32.Zmarł w dniu 31 sierpnia 1982 r. trafiony petardą podczas demonstracji w Gdańsku;


 SZULECKI ADAM, l. 32.Zmarł w dniu 9 maja 1982 r. po pobiciu w czasie demonstracji w dniu 3 maja 1982 r. w Warszawie;


 WILKOMIRSKI EUGENIUSZ, l. 52.Zmarł w dniu 3 września 1982 r. po pobiciu przez ZOMO w czasie demonstracji w Częstochowie w dniu 1 września 1982 r.;


 WŁOSIK BOGDAN, l. 20. Zamordowany 13 października 1982 r. przez funkcjonariusza SB Andrzeja Augustyna podczas demonstracji w Nowej Hucie. Morderca został w 1992 r. skazany na 10 lat więzienia, zwolniony po odbyciu połowy kary.

 WOZNIAK TADEUSZ, l. 49.Zmarł w dniu 1 września 1982 r. po pobiciu przez ZOMO podczas demonstracji w dniu 31 sierpnia 1982 r. we Wrocławiu;


 ZDUNEK FRANCISZEK, l. 49.Przewodniczacy Komitetu Budowy Kaplicy w Sobolewie w woj. lubelskim. Zastrzelony przez sierżanta MO;


 BLESZCZYNSKI ZENON, l. 24.Zmarł w nocy z 13 na 14 stycznia 1983 r. po pobiciu w areszcie śledczym w dniu 28 grudnia 1982 r.;


 DRABOWSKA JANINA, l. 63.Zmarła we wrześniu 1983 r. na skutek obrzęku płuc spowodowanego działaniem gazów łzawiących użytych do rozpędzania demonstracji w Nowej Hucie w dniu 31 sierpnia 1983 r.;


 GRZYWNA ANDRZEJ, l. 62.Zmarł w nocy z 29 na 30 sierpnia 1983 r. po pobiciu pałką po głowie w milicyjnym areszcie;


 KOWALSKI RYSZARD, l. 44.Przewodniczący KZ NSZZ "Solidarność" w Hucie Katowice, dwukrotny więzień polityczny. Zaginął w dniu 7 lutego 1983 r. Ciało wyłowiono z rzeki w dniu 31 marca 1983 r.;


 LARYSZ JÓZEF, l. 41.Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w zakładach ELWRO. Internowany, zwolniony z pracy. Zmarł w dniu 7 marca 1983 r. po kolejnym przesłuchaniu w KW MO;


 LYSKAWA BERNARD, l. 56.Zmarł na zawał serca uciekając przed ZOMO po demonstracji w Krakowie w dniu 1 maja 1983 r.;


 MIASKO ZDZISŁAW, l. 29.Zmarł w dniu 3 czerwca 1983 r. po pobiciu na posterunku MO w Nowej Miłosnej;


 MARZEC JERZY, l. 21.Zaginął w dniu 21 czerwca 1983 r. po uroczystościach powitania Papieża. Ciało znaleziono nad Odrą w dniu 22 czerwca 1983 r. Powodem śmierci było zachłyśnięcie się krwią;


 PODBORACZYŃSKI BOGUSŁAW, l. 21.Działacz NSZZ "Solidarność". Prawdopodobnie zatrzymany przez funkcjonariuszy MO, ciało wydobyto z rzeki w dniu 30 kwietnia 1983 r.;


 PRZEMYK GRZEGORZ, l. 19.Zmarł w dniu 14 maja 1983 r. w wyniku obrażeń po pobiciu przez milicjantów na Komisariacie MO przy ul. Jezuickiej w Warszawie w dniu 12 maja 1983 r.;


 STEFAŃSKI JACEK, l. 25.Zmarł w dniu 9 września 1983 r. Pobity w dniu 2 września 1983 r. na ulicy przez "nieznanych sprawców". Brata Jacka i świadków wydarzenia funkcjonariusze MSW nakłaniali szantażem do zaniechania wyjaśnienia sprawy;


 SYMONIUK ZBIGNIEW, l. 33.Członek Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania. Internowany, więzień polityczny. Zmarł w dniu 8 stycznia 1983 r. Wg oficjalnej wersji popełnił samobójstwo w czasie odbywania kary 2 lat pozbawienia wolności w więzieniu w Białymstoku;


 SMAGUR RYSZARD, l. 29.Zmarł w dniu 1 maja 1983 r. w Krakowie po trafieniu petardą w czasie demonstracji;


 SZYMANSKI ZBIGNIEW.Zmarł w kwietniu 1983 r. po pobiciu przez ZOMO -wców : R. Rudowczaka i J. Niemca;


 WASILUK HENRYK, l. 28.Więzień polityczny. Zmarł w dniu 25 listopada 1983 r. Po zwolnieniu z więzienia popełnił samobójstwo przez samospalenie.

 WEDROWNY JERZY, l. 28.Aresztowany za udział w manifestacji w dniu 31 sierpnia 1983 r. Zmarł w areszcie śledczym we wrześniu 1983 r. w niewyjaśnionych okolicznościach, przed terminem rozprawy;


 WITKOWSKI WŁODZIMIERZ, l. 31.Zaginął podczas manifestacji w dniu 31 sierpnia 1983 r. we Wrocławiu. Zwłoki znaleziono w dniu 7 września 1983 r. wiszące na drzewie pod Oleśnicą;


 ZIOŁKOWSKI JAN, l. 56.Współpracownik Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Czerwca 1956 r. Zmarł w dniu 5 marca 1983 r. pobity w czasie przesłuchania w V komisariacie MO w Poznaniu;

 BARTOSZCZE PIOTR, l. 34.Działacz NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych. Zmarł w nocy z 7 na 8 lutego 1984 r. Ciało znaleziono w dniu 8 lutego 1984 r. w studzience melioracyjnej na polu ze śladami bicia i duszenia;


 FRACZEK LECH.Zmarł w dniu 25 maja 1984 r. po pobiciu w dniu 5 kwietnia 1984 r. na posterunku MO;


 FRAS TADEUSZ, l. 33.Nauczyciel, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w szkole. Zmarł w dniu 7 września 1984 r. Ciało znaleziono na przedmieściu Krakowa. Wg oficjalnej wersji wyskoczył z II piętra. Sekcja zwłok ujawniła ślady bicia i duszenia;


 GEBOSZ ANDRZEJ, l. 31.Zmarł w dniu 26 października 1984 r. po pobiciu podczas przesłuchania w DUSW Łódź - Śródmieście;


 HAC ALEKSANDER, l. 44.Przewodniczący KZ NSZZ "Solidarność" w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Zmarł w dniu 18 października 1984 r. Znaleziony w dniu 16 października 1984 r. w piwnicy domu przy ul. Królewskiej z ciężkimi obrażeniami głowy;


 HNAT EDYTA, l. 8. Uczennica, Zmarła w dniu 29 marca 1984 r. Zginęła w parku od strzału oddanego z okien mieszkania przez sierżanta MO Halonia;

JERZ JACEK ANTONIlat 38 Zamordowany w Radomiu w dniu 31 stycznia 1983, kilka tygodni po zwolnieniu z ponad rocznego internowania (w Kwidzynie ciężko pobity podczas pacyfikacji obozu przez ZOMO, przeszedł ścieżki zdrowia), wg IPN istnieje prawdopodobieństwo otrucia Furosemidem.


 JASIŃSKI KRZYSZTOF, l. 25.Działacz NSZZ "Solidarność". Internowany. Zmarł w dniu 10 listopada 1984 r. Zwłoki znaleziono na przystanku PKS w Elblągu z licznymi urazami;


 KULKA STANISŁAW, l. 47.W dniu 15 listopada 1984 r. został zastrzelony na szosie przez milicjanta Jana Żurka;


 LAWRYNOWICZ HENRYK, l. 42.W dniu 8 listopada 1984 r. został zatrzymany na Komisariacie Kolejowym. Zmarł w dniu 9 listopada 1984 r. Lekarz stwierdził krwiaka skroni i liczne obrażenia;


 LAZARSKI KAZIMIERZ, l. 58.Pobity we własnym mieszkaniu przez funkcjonariuszy MO. Zmarł w dniu 24 września 1984 r. Sąd Rejonowy w Oleśnicy skazał funkcjonariuszy Ryszarda Boryga, Zbigniewa Królaka i Józefa Jarosika na kary od 1 do 2 lat pozbawienia wolności;



 POPIEŁUSZKO JERZY, l. 37.Kapłan, Kapelan NSZZ "Solidarność". Porwany przez funkcjonariuszy bezpieki i bestialsko zamordowany w nieznanych okolicznościach w październiku 1984 r.

 ROMANOWSKI JAROSŁAW, l. 23.Zmarł w dniu 12 maja 1984 r. Zatrzymany przez MO. Wg oficjalnej wersji powiesił się w areszcie;


 STRUSKI KRZYSZTOF, l. 28. Zmarł w dniu 14 listopada. Zatrzymany przez funkcjonariuszy MO został wyrzucony z milicyjnego samochodu;


 SZTENCEL PAWEŁ, l. 19.Zmarł w dniu 22 grudnia 1984 r. na astmę sercową w areszcie śledczym przy ul. Smutnej w Łodzi.


 TOKARCZYK ZBIGNIEW, l. 31.Działacz NSZZ "Solidarność" i KPN. Internowany i szykanowany przez SB. Zmarł w nocy z 22 na 23 lutego 1984 r. Ciało znaleziono koło domu denata. Sekcja wykazała urazy wątroby i płuc oraz ślady ciosów;


 WALCZAK BOGUSŁAW, l. 57.Zmarł w marcu 1984 r. Został zatrzymany przez patrol MO w dniu 8 marca 1984 r. Żonie wydano ciało w dniu 16 marca 1984 r. twierdząc, że znaleziono je na ulicy;


 ANTONOWICZ MARCIN, l. 19.Zmarł w dniu 2 listopada 1985 r. Został zatrzymany przez patrol MO w dniu 19 października 1985 r. W milicyjnym samochodzie doznał śmiertelnych urazów głowy;


 BUDNY JAN.Zmarł w dniu 14 lutego 1985 r. Zatrzymany przez funkcjonariuszy MO Witolda Jabłońskiego i Kazimierza Klonowskiego w dniu 11 lutego 1985 r. Pobity w czasie przesłuchania. W szpitalu stwierdzono krwiaka mózgu, który był przyczyną zgonu;


 BULKO ZDZISŁAW, l. 30.Zmarł w dniu 17 grudnia 1985 r. Znaleziony w rowie pod Zamościem z ciężkimi obrażeniami. Zwolnieni przez niego z pracy za pijaństwo i kradzieże trzej ORMO-wcy grozili mu zemstą;


 CZARNY MIKOŁAJ, l. 56.Zmarł w dniu 14 lutego 1985 r. Został zatrzymany przez MO. Zmarł w wyniku urazów czaszki. Wg oficjalnej wersji spadł ze schodów;


 FRANZ ROMAN, l. 32.Zmarł w dniu 8 stycznia 1985 r. Został zatrzymany przez milicję na Komisariacie Kolejowym. Znaleziony martwy na ławce koło dworca PKP. Sekcja wykazała stłuczenie mózgu;

KRAWIEC JAN, l. 22.Zmarł 30 października 1985 r. W dniu 30 października 1985 r. został zatrzymany na Komendzie MO w Miechowie. Wg oficjalnej wersji popełnił samobójstwo w areszcie przez powieszenie. Ciało nosiło ślady urazów piersi, brzucha i głowy;


 KRZYWDA JACEK, l. 37.Zmarł w dniu 26 czerwca 1985 r. Został pobity w bramie domu, w którym mieszkał, przez patrol MO;


SAMSONOWICZ JAN –jeden z inicjatorów powstania Ruchu Młodej Polski, działacz NSZZ "Solidarność". Zamordowany przez Służbę Bezpieczeństwa 30 czerwca 1983 w Gdańsku ;


 KASPROWSKI DARIUSZ, l. 23.Zmarł w dniu 9 grudnia 1985 r. Wg. oficjalnej wersji powiesił się, w ZK w Koronowie. Na ciele stwierdzono liczne urazy szyi, ramion i pleców;


 MARTIN LESŁAW, l. 37.Członek Komisji Rewizyjnej Zarzadu Regionu NSZZ "Solidarność". Zamordowany w dniu 23 stycznia 1985 r. Został zrzucony przez "nieznanych sprawców" z kładki dla pieszych nad ulicą, z wysokości 20m;


 PRZEPIÓRZYNSKI WITOLD,członek NSZZ "Solidarność". Zaginął w dniu 9 maja 1985 r. Zwłoki znaleziono w dniu 17 maja 1985 r. w kanale portowym ze śladami silnych obrażeń;


 SZUSTER ALEKSANDER, l. 25.Zmarł w dniu 30 stycznia 1985 r. po pobiciu na Komisariacie MO w Świdniku. Przyczyną śmierci było złamanie podstawy czaszki;


ŚLUSARSKI RYSZARD, l. 25.Zmarł w dniu 4 marca 1985 r. po pobiciu przez funkcjonariuszy MO w mieszkaniu, na ulicy i w komisariacie. Śmierć nastąpiła w wyniku zmiażdżenia wątroby, nerek i pęknięcia jelit.


 BEDNAREK MARIAN, l. 35.Zmarł w dniu 27 grudnia 1986 r. po pobiciu na komisariacie MO;


 SZKARLAT ZBIGNIEW, l. 43.Działacz NSZZ "Solidarność", więzień polityczny. Zmarł w dniu 9 lutego 1986 r. Znaleziony na ulicy w dniu 2 lutego 1986 r. ciężko pobity, stwierdzono pęknięcie czaszki i uszkodzenie mózgu;


 LUKS GRZEGORZ, l. 19.Zmarł w dniu 14 stycznia 1987 r. Został zbity i skopany przez patrol MO w nocy z 29 na 30 sierpnia 1986 r. Przy niedostatecznej pomocy lekarskiej, zmarł w wyniku powikłań po pourazowej torbieli trzustki;


 KALINOWSKI WACŁAW. Zmarł w dniu 27 marca 1987 r. W dniu 22 marca 1987 r. został pobity w samochodzie milicyjnym;


 STRZELECKI JAN, l. 69.Zmarł w dniu 11 lipca 1988 r. Znaleziony ciężko pobity nad Wisłą w dniu 30 czerwca 1988 r.;


 NIEDZIELAK STEFAN. Proboszcz parafii Św. Karola Boromeusza. Zmarł w dniu 20 stycznia 1989 r. Ciało znaleziono w mieszkaniu. Jako przyczynę śmierci sekcja wykazała liczne urazy i rozerwanie wiązadeł kręgu szyjnego;


 SUCHOWOLEC STANISŁAW. Proboszcz parafii Najświętszej Marii Panny na Dojlidach. Zmarł w dniu 30 stycznia 1989 r. Prześladowany przez esbeckich bandytów. Wg oficjalnej wersji śmierć nastąpiła w wyniku zatrucia tlenkiem metali spowodowanego pożarem w pokoju księdza.

 ZYCH SYLWESTER, l. 39.Wikariusz parafii Św. Jakuba. Więzień polityczny. Zmarł 11 lipca 1989 r. Ciało znaleziono na dworcu PKS.





Proszą o pamięć i modlitwę.
Jesteśmy im to winni.

Ogólną liczbę ofiar z lat 1981-89  (poza osobami, które zginęły w wyniku bezpośrednich akcji ZOMO i wojska, odcięcia telefonów, zablokowania transportu i bałaganu wywołanego przez komisarzy wojskowych podczas stanu wojennego) ocenia się na kilkaset osób.
Do dnia dzisiejszego nie znamy pełnej listy zamordowanych, a winni śmierci naszych rodaków oraz mocodawcy tych zbrodni, nie zostali ukarani.
Stworzono nam państwo, w którym mordercy i prześladowcy Polaków żyją obok, otrzymują godziwe emerytury i są kreowani na „ludzi honoru”.  
Niech ta hańba nie da nam spokojnie żyć, zaś tym, którzy stworzyli to państwo i zadrwili z nadziei Polaków, niech ciąży na wieki.

Przypominam tę listę od wielu lat. Proszę Państwa o jej uzupełnianie, o nazwiska osób zamordowanych w latach 1981-1989.

25 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Niech spoczywają w pokoju

zbrodnia pozostała bez kary, oddali życie za wolną Polskę.

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci, na wieki wieków. Amen.
Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.

Amen.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Kazda ze zbrodni

to odrebny temat. Pierwsza polowa lat 80-ych byla nadzwyczja czarna. Czuli sie zwyciezcami, co sklanialo do poczucia bezkarnosci. Piotra Bartoszcze, lat 34 zabito jak na polowaniu. Znaleziono slady na sniegu zamordowanego i towarzyszace mu slady mysliwych. Zamordowli Go ubecy calkiem blisko domu.
Opowiadal mi kiedys na KUL-u Antek Tokarczuk z Bydgoszczy (tam robil doktorat), ze po odkryciu zbrodni dobijali sie do Warszawki by reagowala, by poinformowala Wolna Europe, ale Michniko-Kuronie mieli na glowie jakies tam swoje sprawy i zignorowali.

avatar użytkownika Maryla

3. Dziadek Waldemar pozdrawia z

Dziadek Waldemar pozdrawia z rzeczywistości równoległej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Zabity za

Zabity za opornik

dodane 2009-12-11 

Stanisław Zasada


GN 50/2009
|

Zomowcy pobili go na śmierć, bo nosił opornik. Sąd w wolnej
Polsce nie chciał uznać, że poznański uczeń Piotr Majchrzak był ofiarą
stanu wojennego.

Zabity za opornik
 


fot. Henryk Przondziono

Dziewiętnastolatek z poznańskiego technikum zmarł 18 maja 1982 roku.
Tydzień wcześniej został ciężko pobity koło kościoła w samym centrum
Poznania. Wszystko wskazuje na to, że oprawcami byli zomowcy, którym nie
spodobał się opornik, jaki nastolatek nosił przypięty do kurtki. Dla
poznaniaków Piotr Majchrzak jest ofiarą stanu wojennego. Jedną z dwóch
najmłodszych w Polsce. Młodszym był tylko zakatowany rok później w
Warszawie maturzysta Grzegorz Przemyk. Gdy zmarł, miał dwa miesiące
mniej niż w chwili śmierci Piotr. Pół roku temu sąd stwierdził co
innego. – Z materiału dowodowego nie wynika, aby doszło do jakiegoś
incydentu, który sprowokowałby milicjantów do użycia siły wobec Piotra
Majchrzaka – mówiła prowadząca sprawę sędzia. – Taką prowokacją nie
mogło być noszenie opornika. Jerzy Majchrzak, ojciec Piotra: – Poczułem
się jak w stanie wojennym.



Marzył o wolnej Polsce

W domu Majchrzaków na poznańskich Jeżycach od zawsze słuchało się
„Wolnej Europy”. Jerzy, ojciec Piotra, jako młody chłopak brał udział w
Czarnym Czwartku. Tak nazywa się bunt poznańskich robotników w czerwcu
1956 roku, który zamienił się w jednodniowe powstanie. – Zostałem
postrzelony w nogę – wspomina pan Jerzy. Jego ojciec, a dziadek Piotra,
walczył w powstaniu wielkopolskim. Drugi dziadek, ze strony matki,
siedział w stalinowskich więzieniach. – Był rolnikiem i nie oddał
przymusowego kontyngentu zboża – opowiada Teresa Majchrzak, mama Piotra.
– Nie mieliśmy za co kochać komuny – dodaje. Raz na lekcji historii
Piotr posprzeczał się z nauczycielką. Nie wytrzymał, gdy opowiadała, że
Niemcy wymordowali polskich oficerów w Katyniu. Wstał i powiedział, że
nie Niemcy, tylko Rosjanie. – Musiałam iść potem tłumaczyć się do szkoły
– wspomina pani Teresa. W niedzielę 13 grudnia 1981 roku Piotr włączył
rano telewizor. Chciał, żeby dwaj młodsi bracia obejrzeli „Teleranek”.
Zamiast programu dla dzieci, cała rodzina zobaczyła generała Wojciecha
Jaruzelskiego, który ogłaszał wprowadzenie stanu wojennego. Piotr
zacisnął pięści. Powiedział: – Wywalczymy wolną Polskę.



Krzyczał na zomowców

Każdego trzynastego (na pamiątkę 13 grudnia) poznaniacy modlą się na
Mszach za Ojczyznę w kościele dominikanów. Nabożeństwa odprawia ojciec
Honoriusz Kowalczyk, duszpasterz akademicki. W stanie wojennym jest
nieformalnym kapelanem poznańskiego podziemia (w niewyjaśnionych
okolicznościach zginie wiosną 1983 roku). Po nabożeństwie tłum idzie pod
poznańskie Krzyże. Postawiony latem 1981 roku pomnik upamiętnia
poległych uczestników krwawych wydarzeń Czerwca 1956. Na stalowych
krzyżach, obok cyfr 1956, umieszczono daty kolejnych antykomunistycznych
protestów: 1970, 1976, 1980. (...)


całość

http://gosc.pl/doc/788908.Zabity-za-opornik

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Rodzice śmiertelnie pobitego

Rodzice śmiertelnie pobitego przez ZOMO maturzysty ze skargą w Strasburgu

Skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
złożyli rodzice Piotra Majchrzaka, który w 1982 roku zmarł kilka dni po
tym, jak został pobity w centrum Poznania.

Skargę do Strasburga argumentujemy uchybieniami
proceduralnymi w postępowaniu, które się toczyło. Te uchybienia miały
polegać m.in. na błędnej ocenie materiału dowodowego, nieprzesłuchaniu
świadka czy też nieustosunkowaniu się do zarzutów kasacji

- poinformowała reprezentująca rodzinę Majchrzaków mecenas Aleksandra Graf.

Sąd
Apelacyjny w Poznaniu podtrzymał w 2011 roku w mocy wyrok sądu
okręgowego, który nie znalazł bezpośrednich dowodów na śmiertelne
pobicie przez ZOMO w stanie wojennym Majchrzaka i oddalił w wniosek o
zadośćuczynienie za jego śmierć.

Sąd przyznał, że są różne wersje
dotyczące śmierci Majchrzaka, ale żadnej z nich nie można wskazać jako
ostateczną. Jedna z nich mówi, że zrobili to funkcjonariusze ZOMO,
którzy byli w miejscu, gdzie pobity został Majchrzak. Mężczyzna mógł
także zginąć od uderzenia parasolem przez osoby awanturujące się pod
pobliskim lokalem.

Od wyroku została złożona kasacja, ostatecznie wniosek został odrzucony przez Sąd Najwyższy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

6. Ta władza nigdy nie pozwoli nazwać Morderców ...mordercami

a zamordowanych z zimną krwią
ofiarami towarzyszy generałów...
a panu waldkowi,który słyszał GŁOSY w kabinie TU-154... i który twierdzi,że wśród tych 100 ofiar ,wiele to śmierci naturalne...proponuję,by spojrzał w oczy Dzieciom zastrzelonych Górników....może wtedy przestanie "słyszeć głosy" a zobaczy tragiczną prawdę...szczególnie w oczach matki i ojca Młodziutkiego bohatera, zakatowanego za OPORNIK...
ale pan waldek i tak tego nie zrozumie..
w/g opowiadań ludzi z Gdańska ,trząsł się ze strachu i zamiast dodawać odwagi strajkującym jojczył i piskał ...zastanawiając się "wejdą,czy nie wejdą "

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

7. Ja dopisałabym do tej listy jeszcze jedno nazwisko:

Gdy w roku 1987 zginął Zbigniew Wołoszyn, polski fizyk badajacy skażenia po katastrofie w Czarnobylu ukazała sie tylko notatka w podziemnym tygodniku “KOS”. Redakcja orzekła, że: “okoliczności dotyczące osoby zmarłego wykluczają samobójstwo”.

CO WIĘC STAŁO SIĘ 9.01.1987 ? CZY TO BYŁO “KOMUNISTYCZNE SAMOBÓJSTWO”?

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/tajemnica-czarnobyla/dgnph

WIECZNA CHWAŁA ZMARŁYM, HAŃBA ICH MORDERCOM!

Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Lista

jest oczywiscie bardzo skrocona. To taki zarys.

avatar użytkownika gość z drogi

9. "Tajemnica Czarnobyla"Droga "Pelargonio"

Dokładnie tak było...Tego czasu nigdy nie zapomnę...Nasz przyjaciel fizyk wraz z kolegami ze Śląskiego Uniwersytetu ze zgrozą obserwowali jak pewne liczniki terkoczą jak najęte...ale nazwano ich wariatami ...co się z nimi stało ? na szczęście nie wypadali z okien ,ale jakoś bardzo szybko wyjechali zagranicę...nasz Przyjaciel,nie
ale pisanie doktoratu ...skutecznie zostało odłożone a/a
Dzięki za przypomnienie tego nazwiska i TEGO dziś zapomnianego już Faktu...
Urodziły się nowe Dzieci,nastały nowe czasy...i zapomniano o tamtych zdarzeniach...dziwne tylko,ze w przychodniach endokrynologicznych co raz więcej Młodych a w innych epidemia dziwnych rakotwórczych schorzeń
serdeczności...

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

10. Droga Zofio,

W przychodni onkologicznej w moim mieście nie tylko brakuje miejsc siedzących. Tam nie ma gdzie stać.
Ja też pamiętam tamte wydarzenia i jak tych, co mówili prawdę o Czarnobylu nazywano oszołomami.
Dlatego do dziś nie wiemy całej prawdy. Zresztą, nadal skutki tej katastrofy są minimalizowane, z tego względu, że Polska przymierza się do budowy elektrowni jądrowej, która tak jest potrzebna, jak przysłowiowa dziura w moście. Przecież wszystkie kraje pozbywaja sie teraz atomu.

Serdeczne pozdrowienia Tobie i Budrysom

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

11. Droga @Pelargonio poruszyłaś temat ,który gnębi mnie od dawna

myślę,ze warto poświecić mu osobny blog...mnie przerażają "śmieci z atomówki"
juz widzę,jak to bedzie wyglądało,szczególnie jak zostanie sprywatyzowane PO polsku ...
to prawdziwy wręcz DRAMAT

japońska katastrofa niczego nie nauczyła... a "handel atomowymi śmieciami" to przecież super "byznes"
nie dosyć,ze wymieramy,to jeszcze atomówka nam sie kroi
serdeczności...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

12. Pamiętamy !

33. rocznica i zbrodnia wciąz bez kary.

Bronisław Komorowski przekonywał, że o dramatycznych wydarzeniach, których symbolem jest data 13 grudnia 1981 r., trzeba pamiętać w wymiarze zarówno osobistym, jak i ogólnonarodowym.

- Trzeba jednak pamiętać w sposób mądry i odpowiedzialny - zaznaczył prezydent. Jak mówił, pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach, które przecież tak głęboko podzieliły naród polski, nie powinna dzielić ponad potrzebną miarę współcześnie Polaków, ani zadawać niepotrzebnych ran dzisiaj - w wolnej Polsce.

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,3100,prezydent-apeluj...

Kurski: Potworna presja na biskupów doprowadziła do rezygnacji
Potworna presja
na biskupów doprowadziła do tego, że zrezygnowali oni z komitetu
honorowego marszu 13 grudnia - stwierdził na antenie TVN24 Jacek Kurski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

13. Byla taka komenda milicyjna

w Gliwicach na dworcu. Tam dopuszczano sie wszelkiego bezprawia. Bl;iska mi osobe-studentke, wyciagneli z pociagu i tam wsadzili. TYlko lekko wypila, a miala duze mozliwosci.
Raz znaleziono niezywego jakiegos inzyniera-gornika na lawce przed dworcem. Ile takich sadystycznych komend bylo w Polsce? Ci luidzie nie mieli uczuc wyzszych, jak jacyc murzyni w Ameryce. "Jak ja mu..., to on tak smiesznie fiknal. Padalem ze smiechu".

avatar użytkownika Tymczasowy

14. Niepotrzebne rany

To upamietnienie zbrodni, obchody rocznicy zamachu na Polske, jest kaleczeniem? Moze polskiego kacapka- Bula. To taki smierdziel na uslugach wrogow Polski.

avatar użytkownika Maryla

15. Tymczasowy

ile takich komend w całej Polsce, ilu takich komendantów, bezkarnych przez 33 lata... Stanął przed sądem, ale kary uniknie, jak inni. Okrągły stół gwarantował im wszystkim bezkarność.

Proces za stan wojenny

W styczniu ruszy proces Sylwestra R., byłego wojewódzkiego komendanta milicji. IPN postawił mu 55 zarzutów. W sierpniu Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi
Polskiemu IPN Białystok jako oskarżyciel publiczny skierowała do sądu
akt oskarżenia przeciwko Sylwestrowi R., byłemu wojewódzkiemu
komendantowi Milicji Obywatelskiej. Prokuratura zarzuca mu dokonanie 55
zbrodni komunistycznych, będących jednocześnie zbrodniami przeciwko
ludzkości. Akt oskarżenia dotyczy decyzji podjętych przez Sylwestra R.
Według śledczych, od 13 do 16 grudnia 1981 r. Sylwester R. jako
funkcjonariusz państwa komunistycznego, czyli komendant wojewódzki
milicji, przekroczył swoje uprawnienia, bezprawnie pozbawiając wolności
55 osób.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. żałosny Bolek i Kopaczowa

"dziękuję bardzo, że odwiedziła pani mój dom 13 grudnia" mówi Bolek do Kopaczowej, która przycupnęła z rączkami w małżyk u nogi TW Bolka.


Kopacz odwiedziła Wałęsę.

Kopacz odwiedziła Wałęsę. "Może Pani liczyć na ten dom"

Premier Ewa Kopacz odwiedziła w Gdańsku byłego
prezydenta Lecha Wałęsę. Wałęsa zapewnił, że Kopacz może na niego
liczyć. Po...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Zginęli za Wolną Polskę!

Zginęli za Wolną Polskę! Dokładna liczba ofiar stanu wojennego nie jest znana. Przypominamy niektórych. Cześć ich pamięci!
http://wpolityce.pl/historia/225744-zgineli-za-wolna-polske-dokladna-lic...

Słaby jest lud, jeśli godzi się ze swoją klęską, gdy zapomina, że został posłany, by czuwać, aż przyjdzie jego godzina. Godziny wciąż powracają na wielkiej tarczy historii - Jan Paweł II, „Myśląc Ojczyzna…

Różniło ich niemal wszystko: wiek, zawód, stan cywilny, pochodzenie. Łączyła jedna wspólna sprawa: pragnienie życia w prawdzie, życia w wolnej Polsce. Połączyła ich tak dalece, że wszyscy oddali za nią życie. Pamięć o niezłomnych bohaterach podziemia i demokratycznej opozycji nie może zostać zatarta. W 33 rocznicę wybuchu stanu wojennego przypominamy o tych, którzy walczyli do końca…

MICHAŁ ADAMOWICZ, l. 28. Ranny 31 sierpnia 1982 roku podczas demonstracji w Lubinie. Zmarł w wyniku ran postrzałowych 5 września 1982 roku.

EMIL BARCHAŃSKI, l. 17. Uczeń, Zaginął w dniu 16 czerwca 1982 r. Ciało wyłowiono z Wisły. Prawdopodobna przyczyna śmierci - pobicie w czasie śledztwa.

ANTONI BROWARCZYK, l. 23. Zamordowany w dniu 17 grudnia 1981 r strzałem w głowę podczas rozpędzania demonstracji w Gdańsku.

WOJCIECH CIELECKI, l. 19. Zastrzelony dniu 2 kwietnia 1982 r. w Białej Podlaskiej przez żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego.

WOJCIECH CIEŚLEWICZ, l. 29. Zamarł w dniu 2 marca 1982 r. w wyniku pobicia przez ZOMO w dniu 13 lutego 1982 r. podczas demonstracji w Poznaniu.

JÓZEF CZEKALSKI, l. 48. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek. Zmarł w wyniku ran postrzałowych.

WŁADYSŁAW DURDA, zmarł w nocy z 3 na 4 maja 1982 r. w wyniku zatrucia gazem łzawiącymi. Milicja w Szczecinie odmówiła wezwania pogotowia po umierającego.

JÓZEF GIZA, l. 28. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek. Zmarł w wyniku ran postrzałowych.

JOACHIM GNIDA, l. 28. Zmarł w dniu 25 stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek. Śmierć nastąpiła w wyniku ran postrzałowych.

ADAM GRUDZIŃSKI, l. 36. Zmarł w wyniku pobicia w obozie internowania w Katowicach - Załężu. Data śmierci bliżej nie ustalona (październik 1982 r.).

RYSZARD GZIK, l. 35. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek. Zmarł w wyniku ran postrzałowych.

JACEK JERZ, lat 38. Zamordowany w Radomiu w dniu 31 stycznia 1983 zaledwie kilka tygodni po zwolnieniu z ponad rocznego internowania (w Kwidzynie ciężko pobity podczas pacyfikacji obozu przez ZOMO przeszedł ścieżki zdrowia), wg IPN istnieje prawdopodobieństwo otrucia Furosemidem.

ZDZISŁAW JURGIELEWICZ, l. 29. Zmarł w dniu 21 września 1982 r. w wyniku pobicia w czasie przesłuchania w KM MO, w Giżycku. Prawdopodobna data pobicia 12 września 1982 r.;

WACŁAW KAMIŃSKI, l. 32. Zmarł w dniu 28 listopada 1982 r., Ranny śmiertelnie w czasie demonstracji w Gdańsku w dniu 11 listopada 1982 r.

WANDA KOŁODZIEJCZYK, pobita w czasie przesłuchania w areszcie śledczym na ul. Rakowieckiej w Warszawie, zmarła w dniu 4 stycznia 1982 r.

STANISŁAW KOT, zmarł w dniu 3 kwietnia 1982 r. w Rzeszowie w wyniku pobicia przez patrol ZOMO w dniu 31 marca 1982 r.

TADEUSZ KOSECKI, zmarł pobity przez ZOMO w czasie pacyfikacji strajku na Politechnice Wrocławskiej w dniu 17 grudnia 1981 r. Prawdopodobna przyczyna śmierci - zawał serca.

RYSZARD KOWALSKI, l. 44. Zaginął w dniu 7 lutego 1983 r. Ciało wyłowiono z rzeki w dniu 31 marca 1983 r. Przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” w Hucie Katowice więzień polityczny.

STANISŁAW KRÓLIK, l. 39. Zmarł w dniu 16 listopada 1982 r. w wyniku pobicia w dniu 10 listopada 1982 roku w czasie demonstracji w Warszawie.

BOGUSŁAW KOPCZAK, l. 28. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek. Zmarł w wyniku ran postrzałowych.

O. HONORIUSZ STANISŁAW KOWALCZYK, l. 48. Dominikanin z Poznania. 17 kwietnia 1983 roku został ciężko ranny w wypadku samochodowym, do którego doszło w niewyjaśnionych okolicznościach. Zmarł 8 maja 1983 roku. Śledztwo w tej sprawie umorzono w 2002 r.

JÓZEF LARYSZ, l. 41. Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w zakładach ELWRO. Zmarł w dniu 7 marca 1983 r. w wyniku pobicia po kolejnym przesłuchaniu w KW MO.

JOANNA LENARTOWICZ, l. 19. Zmarła w dniu 5 maja 1982 r. w wyniku pobicia w dniu 3 maja 1982 roku w czasie demonstracji w Warszawie.

WŁODZIMIERZ LISOWSKI, l. 67. Zmarł w dniu 13 lipca 1982 r. w wyniku pobicia w dniu 13 maja 1982 r. w Krakowie;

BERNARD ŁYSKAWA, l. 56. Zmarł w czasie demonstracji w Krakowie w dniu 1 maja 1983 r. Prawdopodobna przyczyna śmierci - zawał serca. Funkcjonariusze ZOMO odmówili wezwania pomocy.

PIOTR MAJCHRZAK, l. 19. Zmarł w dniu 18 maja 1982 r. w wyniku pobicia przez funkcjonariuszy ZOMO w dniu 13 maja 1982 r. w Poznaniu.

KAZIMIERZ MICHALCZYK, l. 27. Zmarł w dniu 2 września 1982 r. w wyniku pobicia w czasie demonstracji we Wrocławiu.

ANDRZEJ PEŁKA, l. 20. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji w KWK Wujek. Zmarł w wyniku ran postrzałowych.

BOGUSŁAW PODBORACZYŃSKI, l. 21. Zamordowany przez nieznanych funkcjonariuszy MO. Ciało wydobyto z rzeki w dniu 30 kwietnia 1983 r.; Działacz NSZZ „Solidarność”.

MIECZYSŁAW POŹNIAK, l. 26. Zamordowany w dniu 31 sierpnia 1982 roku podczas demonstracji w Lubinie. Śmierć nastąpiła na skutek rany postrzałowej.

GRZEGORZ PRZEMYK, l. 19. Zmarł w dniu 14 maja 1983 r. w wyniku pobicia na Komisariacie MO przy ul. Jezuickiej w Warszawie w dniu 12 maja 1983 r.

STANISŁAW RAK, l. 35. Zmarł w dniu 7 września 1982 r. w wyniku pobicia w Kielcach w dniu 31 sierpnia 1982 r.;

MIECZYSŁAW ROKITOWSKI, l. 47. Zmarł w dniu 3 kwietnia 1982 r. po pobiciu w areszcie śledczym w Katowicach - Załężu.

MIECZYSŁAW RADOMSKI, l. 56. Zmarł w dniu 3 maja 1982 r. w wyniku pobicia w czasie demonstracji w Warszawie.

PIOTR SADOWSKI, l. 32. Zmarł w dniu 31 sierpnia 1982 r. ranny w czasie demonstracji w Gdańsku.

JAN SAMSONOWICZ, l. 39. Zamordowany przez Służbę Bezpieczeństwa 30 czerwca 1983 w Gdańsku.

ZBIGNIEW SIMONIUK, l. 33. Zmarł 8 stycznia 1983 roku w więzieniu w Białymstoku.

RYSZARD SMAGUR, l. 29. Ugodzony w szyję pociskiem gazowym.

JAN STAWISIŃSKI, l. 22. Zmarł w dniu 25 stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. Śmierć nastąpiła w wyniku ran postrzałowych.

ADAM SZULECKI, l. 32. Zmarł w dniu 9 maja 1982 r. w wyniku pobicia w czasie demonstracji w dniu 3 maja 1982 r. w Warszawie

ANDRZEJ TRAJKOWSKI, l. 32. Zamordowany w dniu 31 sierpnia 1982 roku podczas demonstracji w Lubinie. Śmierć nastąpiła na skutek rany postrzałowej.

ZBIGNIEW WILK, l. 20. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek. Zmarł w wyniku ran postrzałowych.

BOGDAN WŁOSIK, l. 30. Zastrzelony w dniu 13 października 1982 r. w czasie demonstracji w Nowej Hucie.

TADEUSZ WOŹNIAK, l. 49. Zmarł w dniu 1 września 1982 r. w wyniku pobicia w czasie demonstracji we Wrocławiu w dniu 31 sierpnia 1982 r.

ZENON ZAJĄC, l. 22. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek. Zmarł w wyniku ran postrzałowych.

FRANCISZEK ZDUNEK, l. 49.Zastrzelony przez funkcjonariusza MO. Przewodniczący Komitetu Budowy Kaplicy w Sobolewie.

JAN ZIÓŁKOWSKI, l. 56. Zmarł 5 marca 1983 roku w wyniku pobicia cztery dni wczesniej na V Komisariacie MO w Poznaniu.

PIOTR BARTOSZCZE, l. 34. Zmarł w nocy z 7 na 8 lutego 1984 r. Ciało znaleziono w dniu 8 lutego 1984 r. w studzience melioracyjnej na polu ze śladami bicia i duszenia.

JANINA DRABOWSKA, l. 63. Zmarła we wrześniu 1983 r. na skutek obrzęku płuc spowodowanego działaniem gazów łzawiących użytych do rozpędzania demonstracji w Nowej Hucie w dniu 31 sierpnia 1983 r.

ROMAN FRANZ, l. 32.Zmarł w dniu 8 stycznia 1985 r. Został zatrzymany przez milicję na Komisariacie Kolejowym. Znaleziony martwy na ławce koło dworca PKP. Sekcja wykazała stłuczenie mózgu.

TADEUSZ FRĄŚ, l. 34. 7 września 1983 roku wyjechał do Krakowa, gdzie znaleziono jego ciało ze śladami ciężkiego pobicia.

GRZEGORZ LUKS, l. 19. Zmarł w dniu 14 stycznia 1987 r. Został zbity i skopany przez patrol MO w nocy z 29 na 30 sierpnia 1986 r. Przy niedostatecznej pomocy lekarskiej, zmarł w wyniku powikłań po pourazowej torbieli trzustki.

KSIĄDZ STEFAN NIEDZIELAK, l. 75. Zmarł w dniu 20 stycznia 1989 r. Ciało znaleziono w mieszkaniu księdza. Sekcja wykazała liczne urazy i rozerwanie wiązadeł kręgu szyjnego jako przyczynę śmierci.

KSIĄDZ JERZY POPIEŁUSZKO, l. 37. Ciało księdza wyłowiono ze zbiornika wodnego na Wiśle koło Włocławka 30 października 1984 roku.

JAN STRZELECKI, l. 69.Zmarł w dniu 11 lipca 1988 r. Znaleziony ciężko pobity nad Wisłą w dniu 30 czerwca 1988 r.

KSIĄDZ STANISŁAW SUCHOWOLEC, l. 31. Zmarł w dniu 30 stycznia 1989 r. Wg wersji prokuratury śmierć nastąpiła w wyniku zatrucia tlenkiem metali spowodowanego pożarem w pokoju.

ZBIGNIEW SZKARŁAT, l. 43. Znaleziony na ulicy w dniu 2 lutego 1986 r. ciężko pobity, stwierdzono pęknięcie czaszki i uszkodzenie mózgu.

ZBIGNIEW TOKARCZYK, l. 31. Zmarł w nocy z 22 na 23 lutego 1984 r. Ciało znaleziono koło domu denata. Sekcja wykazała urazy wątroby i płuc oraz ślady ciosów.

ZBIGNIEW WOŁOSZYN, lat. 46. 9 stycznia 1987 roku znaleziono jego zwłoki przed dziesięciopiętrowym budynkiem naprzeciwko miejsca pracy.

KSIĄDZ SYLWESTER ZYCH, l. 39. Zmarł 11 lipca 1989 r. Ciało znaleziono na dworcu PKS.

Lista nie jest pełna. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Wiele morderstw nigdy nie wyszło na światło dzienne… Nieznana pozostaje też liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy podczas demonstracji ulicznych.

Cześć ich pamięci!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

18. I jeszcze jedno nazwisko pominięte w tej liście:

Anna Dorota Strynkiewicz

W 1983 roku, 26 października Dorota Strynkiewicz, córka znanego polskiego rzeźbiarza i
rektora ASP została znaleziona
powieszona obok bloków ambasady sowieckiej. Samobójstwo jest ewidentnie
sfingowane. Ona, dobrze zapowiadająca się malarka, kolportowała
solidarnościową bibułę, ale jednak za to nie
mordowali, więc o co chodziło? Nie wiadomo. Wiadomo, że była uczennicą
profesora Cyborana, najlepszego w Polsce specjalisty od parapsychologii,
buddyzmu i tak dalej, bo w latach 80. dzieci z
dobrych domów pasjonowały się takimi tematami. Profesor miał sfingowany
wypadek, w którym rzekomo zginął, ale mnóstwo ludzi spotykało go potem w
Warszawie! Jedna z hipotez głosi, że
porwali go Sowieci, by wykorzystać jego wiedzę. A ona? Może wiedziała
zbyt wiele? To zagadka.

Niedawno miałam okazję obejrzeć film o Dorocie. Czy o jej śmierci też nie dowiemy się prawdy?

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

19. Nieukarane bezprawie Ocena

Nieukarane bezprawie

Ocena tego, co stało się 13 grudnia
1981 roku, była w tamte grudniowe dni dla większości Polaków
jednoznaczna zauważa Piotr Szubarczyk


zdjęcie

Wolna Polska istnieje już 25 lat. Tyle czasu minęło
od „obalenia komunizmu”. Tak nas przynajmniej uroczyście zapewniano 4
czerwca tego roku i w dni poprzedzające tę „wiekopomną” datę. Gdybyśmy
to przyjęli za prawdę, to musielibyśmy uznać, że ta „wolna Polska”
potrzebowała aż 22 lata [!], by dokonać oceny prawnej tego, co Wojciech
Jaruzelski i jego kamraci nazwali „stanem wojennym”. Dopiero bowiem 16
marca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie (pod
przewodnictwem prezesa Andrzeja Rzeplińskiego) wydał wyrok w sprawie
tego, co rozpoczęło się w Polsce pamiętnej nocy z 12 na 13 grudnia 1981
r. i co trwało do 22 lipca 1983 roku. Formalnie do tego czasu, ale tak
naprawdę do końca lat 80., gdyż stan wojenny to nie tylko godzina
milicyjna. To atmosfera zastraszenia, marazmu, promowania postaw
cynicznych, zachowawczych, konfidenckich. To katastrofa gospodarcza. To
nade wszystko zbrodnie, których ofiarą padło ponad sto osób. Tej
najpodlejszej, najbardziej okrutnej, na bł. księdzu Jerzym Popiełuszce,
dokonano wiele miesięcy po formalnym „zniesieniu stanu wojennego”.
Toksyczny dla Narodu Polskiego stan będzie trwał aż do kontraktu
Okrągłego Stołu. Kontraktu ograniczającego nasze aspiracje
niepodległościowe i dążenie do sprawiedliwości społecznej. Kontraktu
zaniechania i grubej kreski, wynikających właśnie z ducha stanu
wojennego. Fundamentem tego kontraktu będą znów zbrodnie na kapłanach:
ks. Stefanie Niedzielaku, ks. Stanisławie Suchowolcu i ks. Sylwestrze
Zychu, by nas wszystkich przerazić i utrzymać w ryzach.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest ostateczny i druzgocący. Dekrety
o stanie wojennym i o postępowaniach szczególnych w sprawach o
przestępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojennego były
niezgodne nie tylko z Międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i
Politycznych, ale nawet z Konstytucją RP, w związku z art. 31 ust. 1
Konstytucji PRL. Stan wojenny nie mieścił się nawet w ramach
stalinowskiej konstytucji z roku 1952! Dekret o stanie wojennym zawierał
przepisy materialnoprawne, ustanawiające bezprawnie drastyczne
ograniczenia konstytucyjnych wolności i praw obywateli PRL, przewidujące
daleko idącą ingerencję w sferę tych praw. Artykuł 4 ust. 1 dekretu
zawieszał lub ograniczał elementarne prawa obywateli, określone w
Konstytucji PRL i innych ustawach oraz umowach międzynarodowych, których
PRL była stroną. To jednak nie wszystko. Trybunał stwierdził, że
dekrety wydał nieuprawniony podmiot! Rada Państwa mogła wydawać dekrety
tylko między sesjami sejmu, więc akty z soboty 12 grudnia 1981 r. były
nielegalne i pozbawione jakiejkolwiek podstawy prawnej!

W ramach „normalizacji sytuacji”, po nielegalnym wprowadzeniu stanu
wojennego, klika Jaruzelskiego przeprowadziła na wielką skalę operację
represyjną wobec tysięcy Polaków – w formie tzw. weryfikacji, czyli
zwalniania pracowników instytucji państwowych z pracy – w ramach
represji politycznych za brak akceptacji dla bezprawia stanu wojennego
lub za współpracę z NSZZ „Solidarność” w okresie sierpień 1980 –
grudzień 1981 rok. Deprawowano i zastraszano ludzi, szantażując ich
groźbą utraty pracy. Zawieszano stosunek pracy, z odpowiednio
sformułowanymi groźbami i z obietnicą przywrócenia do pracy po zmianie
„zachowania”. Chodziło o to, by slogan o „normalizacji sytuacji” i o
rzekomo zbawiennym wpływie stanu wojennego na ogólny stan kraju utrwalać
przy pomocy ludzi, którzy ze strachu lub dla osobistych korzyści
przyjmowali oficjalną wersję i interpretację zdarzeń, i którzy w
propagandzie stanu wojennego aktywnie uczestniczyli z tych samych
powodów.

Ocena tego, co stało się 13 grudnia 1981 roku, była w tamte grudniowe
dni dla większości Polaków jednoznaczna – zwłaszcza po zbrodni
popełnionej na górnikach z kopalni „Wujek”. Jednak w Polsce
pookrągłostołowej zrobiono wiele, by „ocieplić” wizerunek Jaruzelskiego i
wyszukać uzasadnienie dla tego, co zrobił. Nade wszystko podkreślano,
że Jaruzelski „uratował kraj od większego nieszczęścia”. Groziła nam
podobno bezpośrednia interwencja wojskowa Związku Sowieckiego. Lata
poszukiwań jakiegokolwiek dokumentu na uzasadnienie tej tezy nie
przyniosły skutku. Owszem, dowiedzieliśmy się, że Sowiety nie miały
takich planów. Miały plan pacyfikacji Polski przy pomocy takich ludzi
jak Jaruzelski. Ludzi przerażonych perspektywą osądu ich wieloletniej
służby Moskwie, zbrodni popełnionych na Narodzie Polskim. Kontrakt
jeszcze nie dojrzał, więc trzeba było spacyfikować i zastraszyć Polaków.
„Solidarność” nie była bowiem tylko związkiem zawodowym. Była pędem ku
wolności osobistej i ku suwerenności Ojczyzny.

W tegorocznym pogrzebie Jaruzelskiego, upokarzającym ofiary stanu
wojennego, uczestniczył urzędujący prezydent kraju i jego dwaj
poprzednicy. Podobno w imię konsolidacji wszystkich sił Narodu.
Jednoznaczny wyrok Trybunału Konstytucyjnego niczego tu nie zmienił,
choć prezydent państwa powinien być legalistą. Takie zabiegi to ślepa
uliczka. Bezkarność i usprawiedliwianie sprawców stanu wojennego to nie
jest kwestia konsolidacji Polaków. To kwestia interesów. Niech więc ten
stan trwa w naszej pamięci, by nie zabliźnił się propagandową błoną
podłości. Niech trwa pamięć o ofiarach promoskiewskiej junty.

Piotr Szubarczyk, IPN Gdańsk

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

20. Lista pochodzi z mjego wpisu na byłych niepoprawni.pl

 Milczący świadkowie stanu wojennego:



Michał Adamowicz
lat 28

Elektryk z Zakładów Górniczych w Lubinie, członek „Solidarności”. Zmarł 5
września 1982 r. w wyniku ran postrzałowych głowy, odniesionych podczas
tłumienia przez milicję demonstracji w dniu 31 sierpnia 1982 r. w
Lubinie. Osierocił dwoje dzieci. Zacieranie śladów zbrodni rozpoczęto
już kilka godzin po tragedii. W rezultacie, po długotrwałym procesie,
skazano jedynie trzech dowódców pacyfikacji – Bogdana Garusa, Tadeusza
Jarockiego, Jana Maja. Wyroki, zmniejszone na mocy amnestii, wyniosły od
2,5 do 3,5 lat więzienia.

Marcin Antonowicz
lat 19

Student I roku Uniwersytetu Gdańskiego. Zatrzymany przez funkcjonariuszy
ZOMO wieczorem 19 października 1985 r. na ulicy w rodzinnym Olsztynie. W
trakcie przewozu milicyjną ciężarówką dotkliwie pobity i wyrzucony z
samochodu. Zmarł 2 listopada 1985 r. nie odzyskawszy przytomności. Jego
pogrzeb był wielką manifestacją patriotyczną z udziałem władz uczelni,
duchowieństwa i mieszkańców miasta. Śledztwo, mające wykazać niewinność
milicjantów, prowadzono pod ścisłym nadzorem WUSW i kierownictwa MSW.

Emil Barchański
lat 17

Uczeń Liceum im. Mikołaja Reja w Warszawie. 10 lutego 1982 r. wraz z
kolegami oblał farbą i podpalił pomnik Feliksa Dzierżyńskiego.
Zatrzymany przez SB 3 marca 1982 r. podczas druku wydawnictw
podziemnych, był bity i zmuszany do składania fałszywych zeznań. Jego
odważna postawa podczas procesu starszych kolegów przyczyniła się do ich
uniewinnienia. Jako nieletni otrzymał nadzór kuratora. 3 czerwca 1982
r. razem ze znajomym pojechał nad Wisłę, gdzie zaginął w tajemniczych
okolicznościach. Po dwóch dniach jego ciało wyłowiono z rzeki.

Piotr Bartoszcze
lat 34

Rolnik ze Sławęcina na Kujawach. Jeden z organizatorów struktur
związkowych „Solidarności Chłopskiej”, uczestnik strajków chłopskich i
sygnatariusz porozumień bydgoskich z kwietnia 1981 r., poprzedzających
rejestrację NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych. Internowany w
stanie wojennym. Po uwolnieniu prowadził konspiracyjną działalność
związkową. Inwigilowany przez SB, wielokrotnie przesłuchiwany i
re­widowany. Zaginął 7 lutego 1984 r. podczas rozwożenia wydawnictw
podziemnych. 9 lutego 1984 r. brat znalazł jego ciało w studzience
melioracyjnej na polu. Widoczne były ślady bicia i duszenia. Osierocił
czworo dzieci, najmłodsze urodziło się po śmierci ojca. Śledztwo
umorzono „wobec niestwierdzenia przestępstwa”.

Antoni Browarczyk
lat 20

Śmiertelnie postrzelony w głowę 17 grudnia 1981 r. w śródmieściu
Gdańska, podczas tłumienia przez milicję i wojsko demonstracji przeciwko
wprowadzeniu stanu wojennego. W demonstracji nie brał udziału, wracał z
praktyk w zakładzie elektromechanicznym. Kula dosięgła go przypadkowo,
gdy stał na przystanku. Zmarł 23 grudnia 1981 r. w szpitalu.
Śledztwo umorzono „wobec niewykrycia sprawców nieostrożnego użycia
broni”.

Wojciech Cielecki
lat 19

Zatrzymany 2 kwietnia 1982 r. przez patrol wojskowy celem
wylegitymowania na ulicy w Bia­łej Podlaskiej. Podczas próby ucieczki
został zastrzelony przez nietrzeźwego starszego sierżanta Andrzeja
Kuśpita. Zabójcę Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego skazał na karę 12
lat pozbawienia wolności.

Wojciech Cieślewicz
lat 29

Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza, dziennikarz. Kilkakrotnie
uderzony pałką po głowie 13 lutego 1982 r. podczas rozpędzania przez
milicję demonstracji na Moście Teatralnym w Poznaniu. Był przypadkowym
przechodniem. Dwukrotnie poddany trepanacji czaszki, zmarł 2 marca 1982
r. nie odzyskawszy przytomności. Śledztwo nie doprowadziło do ustalenia
sprawców.

Józef Czekalski
lat 48

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach. Zabity 16
grudnia 1981 r. strzałem w klatkę piersiową w czasie pacyfikacji kopalni
przez oddziały ZOMO. W kopalni przepracował ponad 20 lat, brakowało mu
dwóch lat do emerytury. Osierocił córkę. Wszczęte śledztwo służyło
ukryciu sprawców zbrodni, a nie ich ukaraniu. Utrudnia to toczący się od
1993 r. proces milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o
dokonanie zbrodni. Trwa proces trzech prokuratorów wojskowych,
oskarżonych przez IPN w 2004 r. o utrudnianie prowadzonego w 1982 r.
śledztwa. Po raz trzeci rozpoczął się proces Czesława Kiszczaka,
oskarżonego o wydanie tajnego szyfrogramu, który umożliwił użycie broni w
trakcie pacyfikacji strajkujących zakładów.

Janina Drabowska
lat 63

Rencistka, zmarła 1 września 1983 r. na skutek obrzęku płuc,
spowodowanego działaniem gazów łzawiących użytych do rozpędzenia
demonstracji w Nowej Hucie 31 sierpnia 1983 r.

Władysław Durda
lat 43

Ślusarz z Zarządu Portu Szczecin. Zmarł w nocy z 3 na 4 maja 1982 r.,
zatruty gazami łzawiącymi użytymi do rozpędzenia demonstracji w dniu 3
maja 1982 r. w Szczecinie. Podczas zajść nie wychodził z domu, ale
mieszkanie było tak zagazowane, że zaczął się dusić. Milicja odmówiła
jego żonie wezwania pogotowia.

(link is external)

Roman Franz
lat 32

Sztygar z Kopalni Węgla Kamiennego w Gliwicach. Wieczorem 7 stycznia
1985 r. został zatrzymany przez milicję na komisariacie kolejowym. Kilka
godzin później, nieprzytomny, został znaleziony na ławce koło dworca
PKP. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Przyczyną śmierci były liczne
urazy głowy, wskazujące na pobicie. Sprawców nie wykryto.

Tadeusz Frąś
lat 34

Nauczyciel, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w szkole podstawowej w
Zabierzowie Bocheńskim koło Niepołomic. W stanie wojennym prowadził
niezależną działalność związkową. 7 września 1983 r. wyjechał do
Krakowa, nie dotarł jednak na umówione spotkanie. Jego ciało ze śladami
ciężkiego pobicia znaleziono na przedmieściu Krakowa. W prowadzonym
tendencyjnie śledztwie przyjęto wersję samobójstwa.

Józef Giza
lat 24

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, zginął 16
grudnia 1981 r. w czasie pacyfikacji kopalni przez oddziały ZOMO.
Pochodził z Zamojszczyzny. Wszczęte śledztwo służyło ukryciu sprawców
zbrodni, a nie ich ukaraniu. Utrudnia to toczący się od 1993 r. proces
milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o dokonanie zbrodni.
Trwa proces trzech prokuratorów wojskowych, oskarżonych przez IPN w
2004 r. o utrudnianie prowadzonego w 1982 r. śledztwa. Po raz trzeci
rozpoczął się proces Czesława Kiszczaka, oskarżonego o wydanie tajnego
szyfrogramu, który umożliwił użycie broni w trakcie pacyfikacji
strajkujących zakładów.

Joachim Gnida
lat 28

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, postrzelony w
głowę 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji kopalni przez oddziały
ZOMO. Zmarł w szpitalu 2 stycznia 1982 r. Osierocił 2-letnią córkę.
Został pochowany w Mikołowie. Wszczęte śledztwo służyło ukryciu sprawców
zbrodni, a nie ich ukaraniu. Utrudnia to toczący się od 1993 r. proces
milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o dokonanie zbrodni.
Trwa proces trzech prokuratorów wojskowych, oskarżonych przez IPN w
2004 r. o utrudnianie prowadzonego w 1982 r. śledztwa. Po raz trzeci
rozpoczął się proces Czesława Kiszczaka, oskarżonego o wydanie tajnego
szyfrogramu, który umożliwił użycie broni w trakcie pacyfikacji
strajkujących zakładów.

Ryszard Gzik
lat 35

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, zginął od
strzału w głowę 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji kopalni przez
oddziały ZOMO. Osierocił 11-letnią córkę. Wszczęte śledztwo służyło
ukryciu sprawców zbrodni, a nie ich ukaraniu. Utrudnia to toczący się od
1993 r. proces milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o
dokonanie zbrodni. Trwa proces trzech prokuratorów wojskowych,
oskarżonych przez IPN w 2004 r. o utrudnianie prowadzonego w 1982 r.
śledztwa. Po raz trzeci rozpoczął się proces Czesława Kiszczaka,
oskarżonego o wydanie tajnego szyfrogramu, który umożliwił użycie broni w
trakcie pacyfikacji strajkujących zakładów.

Jacek Jerz
lat 38

Współzałożyciel MKZ NSZZ „Solidarność” w Radomiu i delegat na I Krajowy
Zjazd Związku. Członek władz krajowych Konfederacji Polski Niepodległej
oraz władz ogólnopolskich Komitetu Więzionych za Przekonania. W stanie
wojennym internowany m.in. w Kwidzynie, gdzie był jedną z ofiar
brutalnej pacyfikacji ośrodka. Zwolniony w ostatniej grupie
internowanych pod koniec grudnia 1982 r. Zmarł w niewyjaśnionych
okolicznościach 31 stycznia 1983 r.

Wacław Kamiński
lat 32

Spawacz na Wydziale K-2 Stoczni Gdańskiej. W czasie demonstracji
przeciwko delegalizacji „Solidarności” w dniu 12 października 1982 r.
został trafiony petardą gazową w głowę. Nieprzytomny, podczas
przewożenia Żukiem do szpitala przez przypadkowego świadka, został
jeszcze pobity przez zomowców. Zmarł w szpitalu 28 listopada 1982 r. nie
odzyskawszy przytomności. Osierocił syna.

Bogusław Kopczak
lat 28

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, zabity strzałem w
brzuch w czasie pacyfikacji kopalni przez oddziały ZOMO 16 grudnia 1981
r. W kopalni pracował od 8 miesięcy. Osierocił 1,5-roczną córkę.
Wszczęte śledztwo służyło ukryciu sprawców zbrodni, a nie ich ukaraniu.
Utrudnia to toczący się od 1993 r. proces milicjantów z plutonu
specjalnego ZOMO, oskarżonych o dokonanie zbrodni. Trwa proces trzech
prokuratorów wojskowych, oskarżonych przez IPN w 2004 r. o utrudnianie
prowadzonego w 1982 r. śledztwa. Po raz trzeci rozpoczął się także
proces Czesława Kiszczaka, oskarżonego o wydanie tajnego szyfrogramu,
który umożliwił użycie broni w trakcie pacyfikacji strajkujących
zakładów.

Tadeusz Kostecki
lat 62

Inżynier hydrotechnik, absolwent Politechniki Wrocławskiej, członek NSZZ
„Solidarność”. Pracował w Okręgowej Dyrekcji Gospodarki Wodnej we
Wrocławiu. Po wprowadzeniu stanu wojennego przyłączył się, jako delegat
swojego zakładu, do strajkujących na Politechnice. Zmarł na zawał serca
po pobiciu przez funkcjonariuszy ZOMO w czasie brutalnej pacyfikacji
uczelni w nocy 15 grudnia 1981 r.

ksiądz Stanisław Kowalczyk
ojciec Honoriusz
lat 48

Dominikanin, duszpasterz akademicki w kościele oo. Dominikanów w
Poznaniu, opiekun młodzieży strajkującej w 1981 r. Po wprowadzeniu stanu
wojennego skupiał wokół siebie ludzi z podziemia solidarnościowego,
organizował pomoc dla internowanych. Odprawiał msze św. w intencji
Ojczyzny. 17 kwietnia 1983 r. został ciężko ranny w wypadku samochodowym
koło Mogilna, do którego doszło w niewyjaśnionych okolicznościach.
Zmarł 8 maja 1983 r. W powszechnej opinii sprawcami wypadku byli
funkcjonariusze SB.

Ryszard Kowalski
lat 44

Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Hucie Katowice,
aresztowany po strajku 28 grudnia 1981 r. Był więziony bez rozprawy i
wyroku do 24 stycznia 1983 r. Dnia 7 lutego 1983 r. wyszedł z domu w
poszukiwaniu pracy i zaginął. Jego zwłoki wyłowiono z Wisły 30 marca
1983 r.

Stanisław Królik
lat 39

Pracownik „Fotooptyki” w Warszawie. 10 listopada 1982 r. wracając z
pracy czekał na autobus na przystanku przy Uniwersytecie. Tam został
pobity przez milicjantów rozpędzających demonstrantów. Zmarł 16
listopada 1982 r.

Józef Larysz
lat 41

Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w zakładach „Elwro”
w Pszczynie. Internowany, został zwolniony z pracy. Starał się o zgodę
na wyjazd do Australii. Zmarł 7 marca 1983 r. na zawał serca po kolejnym
przesłuchaniu w Komendzie Wojewódzkiej MO w Katowicach.

Grzegorz Luks
lat 19

Wieczorem 29 sierpnia 1986 r. odprowadzał kolegę na dworzec w
Goleniowie. Został bezpodstawnie zatrzymany przez patrol MO i skatowany
na komisariacie. 31 sierpnia 1986 r. trafił do szpitala. Zmarł 14
stycznia 1987 r. w wyniku odniesionych obrażeń wewnętrznych. Od 1
września 1986 r. miał rozpocząć pracę i dorosłe życie. Sąd w Szczecinie
skazał milicjanta winnego pobicia na dwa lata więzienia, ten jednak nie
stawił się do odbycia kary.

Bernard Łyskawa
lat 51

Mechanik w COBP „Poltegor” we Wrocławiu. 1 maja 1983 r. brał udział w
nielegalnym pochodzie zorganizowanym przez opozycję. Uciekając przed
milicją rozpędzającą demonstrantów został uderzony pojemnikiem z gazem w
klatkę piersiową, w wyniku czego zasłabł. Milicjanci udaremnili próbę
ratowania go, podjętą przez anonimowego lekarza. Zmarł na zawał serca w
bramie przy ul. Wita Stwosza.

Piotr Majchrzak
lat 19

Uczeń Technikum Ogrodniczego w Poznaniu. Wieczorem 11 maja 1982 r. w
centrum Poznania został wylegitymowany przez funkcjonariuszy ZOMO i
dotkliwie pobity. Przyczyną mógł być wpięty w ubranie opornik. Zmarł w
szpitalu 18 maja 1982 r. na skutek rozległych obrażeń czaszki, nie
odzyskawszy przytomności. Śledztwo umorzono „z powodu niewykrycia
sprawców przestępstwa”.

Kazimierz Majewski
lat 46

Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Jeleniogórskich
Zakładach Narzędziowych. Internowany latem 1982 r. „w ramach działań
profilaktycznych”. Na skutek nieustannej nagonki, inwigilacji, gróźb pod
adresem rodziny i nakłaniania do współpracy z SB popełnił samobójstwo
29 października 1982 r. Śledztwo w tej sprawie prowadzone było pod
bezpośrednim nadzorem Prokuratury Generalnej i MSW. Akt jego umorzenia
wielokrotnie „przeredagowywano” tak, aby ukryć jakikolwiek ślad udziału
funkcjonariuszy SB w tragedii.

Lesław Martin
lat 37

Elektryk, pracownik piekarni, członek Komisji Rewizyjnej Zarządu Regionu
Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, kolporter i drukarz nielegalnych
wydawnictw. Dwukrotnie internowany, inwigilowany przez SB. Wieczorem 11
stycznia 1985 r. został zrzucony przez „nieznanych sprawców” z kładki
dla pieszych nad torami kolejowymi we Wrocławiu. Zmarł 23 stycznia 1985
r. w wyniku doznanych obrażeń nie odzyskawszy przytomności. Na kilka
miesięcy przed śmiercią mówił żonie, że jest śledzony, twierdził: „oni
mnie chyba dopadną”. Osierocił dwóch synów.

Kazimierz Michalczyk
lat 27

Tokarz z ELWRO we Wrocławiu. 31 sierpnia 1982 r. był świadkiem
rozpędzania przez milicję demonstracji w rejonie ul. Legnickiej.
Śmiertelnie postrzelony, zmarł w szpitalu 2 września 1982 r. Śledztwo
umorzono.

Robert Możejko
lat 25

Działacz Federacji Młodzieży Walczącej z Kętrzyna. Wielokrotnie
namawiany do podjęcia współpracy z SB. 31 maja 1989 r. widziano go po
raz ostatni z funkcjonariuszem Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w
Kę­trzynie. 3 czerwca 1989 r. jego ciało wyłowiono z miejscowego stawu.

ksiądz Stefan Niedzielak
lat 75

Prałat, proboszcz parafii św. Karola Boromeusza na Powązkach w
Warszawie. Żołnierz AK, po wojnie członek Zrzeszenia „Wolność i
Niezawisłość”. Pracował w warszawskich parafiach, od 1977 r. na
Powązkach. Prowadził działalność upamiętniającą Polaków poległych na
Wschodzie, odprawiał msze rocznicowe, był współzałożycielem Rodziny
Katyńskiej, inicjatorem ustawienia na cmentarzu Krzyża Katyńskiego.
Wspierał opozycję zgrupowaną wokół ideałów tradycji niepodległościowych.
Był inwigilowany przez SB i szykanowany, stale otrzymywał anonimy z
pogróżkami. Został zamordowany na plebanii 20 stycznia 1989 r. Sprawcy
pozostali nieznani.

Andrzej Pełka
lat 20

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, trafiony trzema
kulami 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji kopalni przez oddziały
ZOMO, zmarł po kilku godzinach w szpitalu. Najmłodszy z zastrzelonych.
Pochowany na cmentarzu w Niedośpielinie pod Piotrkowem Trybunalskim.
Wszczęte śledztwo służyło ukryciu sprawców zbrodni, a nie ich ukaraniu.
Utrudnia to toczący się od 1993 r. proces milicjantów z plutonu
specjalnego ZOMO, oskarżonych o dokonanie zbrodni. Trwa proces trzech
prokuratorów wojskowych, oskarżonych przez IPN w 2004 r. o utrudnianie
prowadzonego w 1982 r. śledztwa. Po raz trzeci rozpoczął się proces
Czesława Kiszczaka, oskarżonego o wydanie tajnego szyfrogramu, który
umożliwił użycie broni w trakcie pacyfikacji strajkujących zakładów.

Bogusław Podborączyński
lat 21

Spawacz w Zakładach Urządzeń Przemysłowych w Nysie. Działacz
„Solidarności”, kolporter. Zaginął 14 marca 1983 r. Prawdopodobnie
został zatrzymany przez funkcjonariuszy MO. Jego zwłoki wyłowiono z
rzeki 15 kwietnia 1983 r. Śledztwo umorzono.

ksiądz Jerzy Popiełuszko
lat 37

Święcenia kapłańskie otrzymał w 1972 r., pracował w podwarszawskich i
warszawskich parafiach, kapelan „Solidarności”. W stanie wo­jen­nym w
kościele p.w. św. Stanisława Kostki w Warszawie odprawiał msze za
Ojczyznę, gromadzące tłumy wiernych. Wielokrotnie szykanowany przez
władze. Wracając z Bydgoszczy 19 października 1984 r. został uprowadzony
przez funkcjonariuszy MSW. Został skatowany i zamordowany. Jego ciało
wyłowiono 30 października 1984 r. ze zbiornika wodnego na Wiśle koło
Włocławka. Bezpośrednich sprawców mordu: Grzegorza Piotrowskiego, Leszka
Pękalę i Waldemara Chmielewskiego skazano na kary od 14 do 25 lat
więzienia, zmniejszone następnie na mocy amnestii. Obecnie wszyscy są
już na wolności. Mimo kilkakrotnych prób postawienia przed sądem,
mocodawcy tej zbrodni nigdy nie zostali ukarani.

Mieczysław Poźniak
lat 26

Robotnik w „Elektromontażu” w Lubinie. Zginął 31 sierpnia 1982 r. od
rany postrzałowej w brzuch podczas rozpędzania przez oddziały milicji
demonstracji w Lubinie. Zacieranie śladów zbrodni rozpoczęto już kilka
godzin po tragedii. W rezultacie, po długotrwałym procesie, skazano
jedynie trzech dowódców pacyfikacji – Bogdana Garusa, Tadeusza
Jarockiego, Jana Maja. Wyroki, zmniejszone na mocy amnestii wyniosły od
2,5 do 3,5 lat więzienia.

Grzegorz Przemyk
lat 19

Maturzysta z XVII LO im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego w Warszawie, syn
Barbary Sadowskiej – poetki, działaczki Prymasowskiego Komitetu Opieki
nad Osobami Pozbawionymi Wolności i ich Rodzinami. 12 maja 1983 r.
został zatrzymany na Starym Mieście przez milicjantów i bestialsko
pobity w komisariacie przy ul. Jezuickiej. „Bijcie tak, żeby nie było
śladów” – polecił dyżurny funkcjonariusz. Zmarł 14 maja 1983 r. w wyniku
obrażeń wewnętrznych. W 1984 r. w wyreżyserowanym procesie o jego
pobicie oskarżono sanitariuszy pogotowia, którzy wieźli Grzegorza do
szpitala. Trwa piąty proces milicjanta oskarżonego o dokonanie zbrodni,
dotychczas wszystkie kończyły się jego uniewinnieniem.

Mieczysław Radomski
lat 56

Ślusarz z „Unitry-Unimy” w Warszawie, członek „Solidarności”. 3 maja
1982 r. szedł na mszę do Katedry. Zasłabł podczas rozpędzania
demonstracji przez ZOMO w Śródmieściu. Zmarł w drodze do szpitala.
Śledztwo umorzono.

Stanisław Rak
lat 35

Zegarmistrz. 31 sierpnia 1982 r. został zatrzymany przez MO w czasie
demonstracji „solidarnościowej” w Kielcach, przewieziony do Komendy
Miejskiej i dotkliwie pobity. Zmarł 7 września 1982 r. w wyniku
odniesionych obrażeń.

Mieczysław Rokitowski
lat 47

Aresztowany 21 marca 1982 r. w Przemyślu pod zarzutem rozpowszechniania
nielegalnych wydawnictw. Pobity w areszcie śledczym w Załężu, zmarł 3
kwietnia 1982 r. Postępowanie umorzono.

Piotr Sadowski
lat 22

Pracownik Portu Gdańskiego. 31 sierpnia 1982 r. w centrum Gdańska,
podczas ucieczki przed oddziałami milicji rozpędzającymi demonstrantów,
przewrócił się i uderzył w głowę. Nieprzytomny, uległ zatruciu gazami
łzawiącymi. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Śledztwo umorzono „z
powodu niestwierdzenia czynu przestępczego”

Jan Samsonowicz
lat 39

Aktywny działacz opozycji przedsierpniowej, współzałożyciel Ruchu Młodej
Polski, współpracownik Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela,
założyciel NSZZ „Solidarność” na Akademii Medycznej w Gdańsku, członek
Zarządu Regionu, delegat na I Krajowy Zjazd NSZZ „Solidarność”.
Zwolniony z internowania w lipcu 1982 r., nadal działał w strukturach
konspiracyjnych. Pozostawał pod ciągłym nadzorem SB. O świcie 30 czerwca
1983 r. znaleziono jego zwłoki wiszące na pasku na ogrodzeniu stadionu
RKS „Stoczniowiec” w Gdańsku. Wcześniej widziano go w tej okolicy w
towarzystwie dwóch mężczyzn. Śledztwo miało uwiarygodnić wersję
samobójstwa.

Zbigniew Simoniuk
lat 33

Działacz białostockiego Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania. W
styczniu 1981 r. w niewyjaśnionych okolicznościach został podpalony, w
kwietniu zaginął. Po kilku dniach znaleziono go krańcowo wyczerpanego ze
śladami licznych obrażeń. W grudniu 1981 r. internowany, w październiku
1982 r. aresztowany i skazany na dwa lata pozbawienia wolności. Według
oficjalnej wersji popełnił samobójstwo 8 stycznia 1983 r. w więzieniu w
Białymstoku.

Ryszard Smagur
lat 29

Pracownik introligatorni w Krakowie. Zginął 1 ma­ja 1983 r. ugodzony w
szyję petardą z gazem łzawiącym podczas rozpędzania przez milicję
demonstracji w Nowej Hucie. Śledztwo umorzono „z uwagi na niewykrycie
sprawcy”.

Jan Stawisiński
lat 22

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, pochodził z
Koszalina. Zmarł 25 stycznia 1982 r. w szpitalu w wyniku rany
postrzałowej głowy, odniesionej podczas pacyfikacji kopalni przez
oddziały ZOMO 16 grudnia 1981 r. Wszczęte śledztwo służyło ukryciu
sprawców zbrodni, a nie ich ukaraniu. Utrudnia to toczący się od 1993r.
proces milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o dokonanie
zbrodni. Trwa proces trzech prokuratorów wojskowych, oskarżonych przez
IPN w 2004 r. o utrudnianie prowadzonego w 1982r. śledztwa. Po raz
trzeci rozpoczął się proces Czesława Kiszczaka, oskarżonego o wydanie
tajnego szyfrogramu, który umożliwił użycie broni w trakcie pacyfikacji
strajkujących zakładów.

Jan Strzelecki
lat 69

Socjolog, eseista, uczestnik Powstania Warszawskiego, działacz
socjalistyczny, pracownik nauko­wy Instytutu Filozofii i Socjologii PAN,
autor m.in. Prób świadectwa. Miłośnik gór, taternik i narciarz. Aktywny
działacz opozycji demokratycznej, członek Towarzystwa Kursów Naukowych,
uczestnik konwersatorium „Doświadczenie i Przyszłość”. Doradca Komisji
Krajowej NSZZ „Solidarność”, w stanie wojennym internowany. W 1987 r.
współinicjator odrodzenia Polskiej Partii Socjalistycznej. W nocy z 29
na 30 czerwca 1988 r. padł ofiarą brutalnego napadu nad Wisłą, w wyniku
którego zmarł 11 lipca 1988 r. Okoliczności napadu nigdy nie zostały
wyjaśnione.

ksiądz Stanisław Suchowolec
lat 31

Wikariusz w parafii Najświętszej Marii Panny na Dojlidach w Białymstoku,
wcześniej w Suchowoli. Utworzył duszpasterstwo robotnicze, organizował
msze św. za Ojczyznę, pomagał prześladowanym, był kapelanem
białostockiej Solidarności oraz miejscowego KPN. Wielokrotnie pobity
„przez nieznanych sprawców”. Otrzymywał liczne anonimy z pogróżkami, żył
w stałym poczuciu zagrożenia. Zginął w pożarze swojego mieszkania 30
stycznia 1989 r. Sprawców podpalenia nie wykryto.

Zbigniew Szkarłat
lat 43

Działacz nowosądeckiej „Solidarności”, w 1984 r. aresztowany i uwięziony
„za udział w nielegalnych strukturach”, jeden z inicjatorów mszy św. za
Ojczyznę w Nowym Sączu, wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany. 2
lutego 1986 r. został znaleziony na ulicy ciężko pobity. Zmarł 9 lutego
1986 r. w wyniku rozległego pęknięcia czaszki i uszkodzenia mózgu.

Zbigniew Tokarczyk
lat 31

Pracownik elektrowni w Stalowej Woli, działacz „Solidarności” i KPN.
Internowany, szykanowany przez SB. Został zamordowany przed własnym
domem w nocy z 23 na 24 lutego 1984 r. przez „nieznanych sprawców”.
Śledztwo umorzono.

Andrzej Trajkowski
lat 32

Mechanik z Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Instalacji Przemysłowych.
Zginął 31 sierpnia 1982 r. w wyniku rany postrzałowej głowy, odniesionej
w czasie rozpędzania przez mi­licję demonstracji w Lubinie. Osierocił
czworo dzieci, najmłodsze urodziło się już po śmierci ojca. Zacieranie
śladów zbrodni rozpoczęto już kilka godzin po tragedii. W rezultacie, po
długotrwałym procesie, skazano jedynie trzech dowódców pacyfikacji –
Bogdana Garusa, Tadeusza Jarockiego, Jana Maja. Wyroki, zmniejszone na
mocy amnestii, wyniosły od 2,5 do 3,5 lat więzienia.

Zbigniew Wilk
lat 30

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, zabity strzałem w
plecy podczas pacyfikacji kopalni przez oddziały ZOMO 16 grudnia 1981
r. Osierocił dwoje dzieci. Wszczęte śledztwo służyło ukryciu sprawców
zbrodni, a nie ich ukaraniu. Utrudnia to toczący się od 1993 r. proces
milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o dokonanie zbrodni.
Trwa proces trzech prokuratorów wojskowych, oskarżonych przez IPN w
2004 r. o utrudnianie prowadzonego w 1982 r. śledztwa. Po raz trzeci
rozpoczął się proces Czesława Kiszczaka, oskarżonego o wydanie tajnego
szyfrogramu, który umożliwił użycie broni w trakcie pacyfikacji
strajkujących zakładów.

Bogdan Włosik
lat 20

Elektryk z Huty im. Lenina, zginął 13 października 1982 r. zastrzelony
przez funkcjonariusza SB Andrzeja Augustyna podczas demonstracji w Nowej
Hucie. Morderca został w 1992 r. skazany na 10 lat więzienia, zwolniony
po odbyciu połowy kary.

Zbigniew Wołoszyn
lat 46

Fizyk, pracownik Centralnego Laboratorium Och­ro­ny Radiologicznej w
Warszawie, działacz podziemnej „Solidarności”. Badał skutki wybuchu
reaktora w Czarnobylu. Jego zwłoki znaleziono 9 stycznia 1987 r. w
Warszawie przed 10-piętrowym budynkiem naprzeciwko pracy. Śledztwo od
razu ukierunkowano na wersję samobójstwa, choć była ona wątpliwa.

Zenon Zając
lat 22

Górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach, zabity strzałem w
klatkę piersiową podczas pacyfikacji kopalni przez oddziały ZOMO 16
grudnia 1981 r. Pochodził z poznańskiego. Wszczęte śledztwo służyło
ukryciu sprawców zbrodni, a nie ich ukaraniu. Utrudnia to toczący się od
1993 r. proces milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonych o
dokonanie zbrodni. Trwa proces trzech prokuratorów wojskowych,
oskarżonych przez IPN w 2004 r. o utrudnianie prowadzonego w 1982 r.
śledztwa. Po raz trzeci rozpoczął się proces Czesława Kiszczaka,
oskarżonego o wydanie tajnego szyfrogramu, który umożliwił użycie broni w
trakcie pacyfikacji strajkujących zakładów.

Jerzy Zieleński
lat 53

Żołnierz AK, popularyzator nauki, dziennikarz i publicysta „Problemów” i
„Literatury”. Współpracował z „Biuletynem Informacyjnym KOR” i
„Robotnikiem”. Po sierpniu 1980 r. inicjator zmiany władz Stowarzyszenia
Dziennikarzy Polskich. Współtwórca nieformalnego zespołu dziennikarzy
„Doświadczenie i Przyszłość”, który opracował „Raport o Polsce” wydany w
drugim obiegu w 1981 r. Doradca NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze.
Delegat na I Krajowy Zjazd NSZZ „Solidarność”. W końcu 1981 r. otrzymał
nominację na redaktora naczelnego nowego pisma związkowego – „Tygodnika
Mazowsze”. Pracował nad pierwszym numerem, który miał się ukazać w
styczniu 1982 r. 13 grudnia 1981 r. na wiadomość o wprowadzeniu stanu
wojennego popełnił samobójstwo. Dla uczczenia jego pamięci „Tygodnik
Mazowsze”, wydawany w stanie wojennym jako pismo podziemne, zaczynał się
od numeru drugiego.

Jan Ziółkowski
lat 43

Członek NSZZ „Solidarność”, współpracownik Komitetu Budowy Pomnika Ofiar
Czerwca ‘56 w Poznaniu. 1 marca 1983 r. został wezwany do V Komendy MO
na przesłuchanie, w trakcie którego został pobity przez funkcjonariuszy.
Zmarł 5 marca 1983 r. w wyniku odniesionych urazów.

ksiądz Sylwester Zych
lat 39

Kapłan archidiecezji warszawskiej, współpracownik „Solidarności”. W 1982
r. oskarżony o gromadzenie broni i współudział w zabójstwie sierżanta
Karosa. W więzieniu był szykanowany i straszony. Po odzyskaniu wolności w
1986 r. nadal prowadził działalność niezależną, nawiązał współpracę z
KPN. W nocy 11 lipca 1989 r. jego ciało znaleziono na dworcu PKS w
Krynicy Morskiej. Śledztwo nie doprowadziło do ujawnienia sprawców
zabójstwa.

PAMIĘTAJ, ŻE KTOŚ ODDAŁ SWOJE ŻYCIE BYŚ MÓGŁ ŻYĆ GODNIE!

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !!!

UWAGA:
Dokonuję reprintu, bo nosze się z zamiarem usunięcia wszystkich moich wpisów na byłych niepoprawnych, tak by tamtejsze turystki łonowe nie maiły satysfakcji pałować moje wpisy, polecanki, komentarze a nawet moich fotografii, gdyż tam jest już totalny odlot i aberracja, o czym zostałem poinformowany przez tamtejszą automatyczna administracje.
Onwk.

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

21. Fotografie ofiar stanu wojennego

http://www.13grudnia81.pl/sw/milczacy-swiadkowie

Za parę dni mija kolejna tragiczna rocznica w dziejach Polski, grudzień '70

Jeśli kogoś interesuje lektura SB i PZPR o popełnionych przez nich zbrodniach na Narodzie Polskim znajdzie ją tu:

Ciekawa lektura SB o grudniu 1970 roku:

http://www.grudzien70.ipn.gov.pl/g70/dokumenty/1711,Gdansk-i-wojewodztwo...

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Pelargonia

22. I jeszcze słówko o Dorocie Strynkiewicz:

Anna Dorota Strynkiewicz (1949-1983) - artystka malarka, absolwentka filozofii ATK.

Pracowała jako rysownik w Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie, po 13 XII czynna w konspiracji warszawskiej, organizowała przekazywanie informacji, wydawnictw, prasy dla Krzysztofa Burka, ukrywającego się redaktora Biuletynu Informacyjnego "S", narzeczonego Doroty.


Zainicjowała funkcjonujący przez lata punkt kolportażowy u Janiny Szurek (m.in. Tygodnika Mazowsze), przekazywała informacje i wydawnictwa napływające z Białegostoku do struktur warszawskich.

Zginęła w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach 26 X 1983.


Cześć Jej Pamięci!


"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

23. Tymczasem WSIowy cwel śmieje się ze śmiertelnych ofiar

Komorowski o stanie wojennym: Fajnie, że możemy śmiać się z tych scen

- To naprawdę bardzo fajnie, że możemy dzisiaj anegdotą
opowiadać tamten trudny czas, możemy razem śmiać się i z tych zdjęć i z
tych scen. To dobrze - mówił w Pałacu Prezydenckim Bronisław Komorowski,
wspominając 13 grudnia 1981 r. Opowiedział również o swoich marzeniach o
zbliżeniu z Rosjanami, jakie miał "wtedy w ciemną noc stanu wojennego"




- Zawsze się zastanawiałem jak zapamiętamy ten czas stanu wojennego. Warto
go opisywać zdjęciami, gdzie widać pół śmiejących się, pół skrępowanych
żołnierzy, czy milicjantów, którzy bawią się plastikowymi karabinami.
Warto śmiać się i pamiętać różne sceny, które nas wzruszają
- przekonywał zebranych Komorowski.



Jak dodał "był to jednak trudny czas, który zabił nadzieję". - Warto żeby była ta opowieść o tym jak zabito nadzieję i jak ta nadzieja zabić się do końca nie dała - powiedział prezydent, nie konkretyzując jednak kto zabijał (nie tylko nadzieję) w stanie wojennym.



- Byli tacy, ja też, to byli moi
przyjaciele, którzy wtedy w ciemną noc stanu wojennego odważali się
marzyć o przyszłości, gdzie zbliżymy do siebie narody naszego rejonu
świata. Gdzie wspólnie będziemy dbali o wspólną wolność i Ukraińcami, z
Białorusinami, Litwinami i z Rosjanami, z Węgrami i Czechami.
Trzeba
było mieć dużo jakiś marzeń w sobie i sił, żeby odważyć się w tej nocy
stanu wojennego działać na rzecz tak odległej wydawało się przyszłości
- wspominał Komorowski.


Na koniec swojego wystąpienia, w swoim stylu "zażartował" z wojskowego charakteru wprowadzenia stanu wojennego: Serdecznie dziękuję osobom, które mówiły "ku chwale Ojczyzny", trochę po wojskowemu, może ze względu na stan wojenny. Coś jest w tym głębokiego".



W oficjalnej części uroczystości, zabrakło wspomnienia ciepłych relacji
Bronisława Komorowskiego z Wojciechem Jaruzelskim. O wspólnym
świętowaniu 90. urodzin komunistycznego zbrodniarza pisaliśmy na portalu niezalezna.pl



Niedługo po dziewięćdziesiątych urodzinach ojca prezydent Bronisław Komorowski zaprosił nas do Belwederu. Pojechaliśmy we troje - ojciec, ja i Gustaw. Prezydent ugościł nas podwieczorkiem na tarasie. (...) Pan prezydent i profesor Tomasz Nałęcz wprowadzili świetną atmosferę, tak że było sympatycznie, a nawet zabawnie - wspomina w książce "Rodzina" Monika Jaruzelska.

http://niezalezna.pl/62362-komorowski-o-stanie-wojennym-fajnie-ze-mozemy...

Oto złamas w w ryj posuwany:



TOŻ TO TAKIEGO NA PAL NAWLEC ODWŁOKIEM!

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Pelargonia

24. Szanowny Panie Mieszko,

Stwierdzam z całą pewnością, że Komoruskiego powinien przebadać psychiatra.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za zamieszczone przez Pana materiały.

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

25. Obchody Grudnia’70 we wtorek

Obchody Grudnia’70 we wtorek i środę w Gdańsku i Gdyni

44. rocznica Grudnia’70 obchodzona będzie we wtorek i
środę w Gdańsku i Gdyni. W obu miastach odprawione zostaną msze w
intencji zabitych i ich rodzin, złożone zostaną także kwiaty pod
pomnikami upamiętniającymi krwawe wydarzenia z grudnia 1970 r.

Jak poinformował PAP koordynator obchodów ze strony Zarządu Regionu
Gdańskiego NSZZ “Solidarność” Wojciech Książek, w Gdańsku uroczystości
związane z 44. rocznicą Grudnia’70 rozpoczną się we wtorek o godz. 10
złożeniem kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców przez pracowników
Stoczni Gdańsk oraz delegacje szkół.

Dwie godziny później w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej
odbędzie się spotkanie, podczas którego prezes Instytutu Pamięci
Narodowej Łukasz Kamiński wręczy odznaczenia państwowe 36 osobom;
większość z nich otrzyma Krzyż Wolności i Solidarności. Order ten
dostaną m.in. 69-letni Adam Gotner, który jako pracownik Stoczni im.
Komuny Paryskiej w Gdyni został w grudniu 1970 r. postrzelony sześcioma
kulami oraz 49-letni Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, który w maju
1988 r. był szefem strajku na Uniwersytecie Gdańskim.

Obchody 44. rocznicy Grudnia’70 zaplanowano też we wtorek w godzinach
popołudniowych. Rozpoczną się one od zapalenia zniczy pod tablicą
upamiętniającą Ofiary Grudnia’70, znajdującą się na budynku, gdzie
niegdyś miał swoją siedzibę Komitet Wojewódzki PZPR, podpalony przez
demonstrujących w grudniu 1970 r.

Następnie zaplanowano modlitwę i wbicie krzyża na skwerze przy Targu
Siennym – w miejscu zamordowania Antoniego Browarczyka – pierwszej
śmiertelnej ofiary stanu wojennego w Gdańsku, który 17 grudnia 1981 r.
został zastrzelony przez milicję podczas demonstracji związanej z
rocznicą Grudnia’70.

Kolejny punkt programu obchodów rocznicy Grudnia’70 to uroczysta msza
w kościele św. Brygidy w Gdańsku; po niej nastąpi przemarsz ulicami
miasta pod Pomnik Poległych Stoczniowców. Tam odbędzie się złożenie
wieńców i wiązanek, odczytany też zostanie apel poległych.

W Gdyni obchody 44. rocznicy Grudnia’70. będą miały miejsce w środę.
Tradycyjnie, o godz. 6 rano pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970, nieopodal
stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia, gdzie padły pierwsze
strzały, odbędzie się apel poległych i zostaną złożone wieńce i wiązanki
kwiatów.

Druga część gdyńskich uroczystości będzie miała miejsce po południu i
rozpocznie się mszą w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, której
uczestnicy przejdą później pod Pomnik Ofiar Grudnia ’70 przed urzędem
miasta, gdzie złożone zostaną kwiaty i odczytany apel poległych.

W grudniu 1970 r., w proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym
przez władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i
demonstracji. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili gmachy
Komitetów Wojewódzkich PZPR.

Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie
broni. Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska,
Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 44 osoby (w
tym 18 w Gdyni, a 16 w Szczecinie), a ponad 1160 zostało rannych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl