W obronie Pana Tadeusza

avatar użytkownika KWORUM

 

Różne Warszawa widziała wiece, przeróżne protesty i marsze, od lewa do prawa, ale takiej intencji jeszcze nie było, żeby zwoływać ludzi i grać larum, aby bronić przed władzą poetę, i to jakiego, samego Adama Mickiewicza.
Niestety, po 24 latach bytu III RP, można śmiało powiedzieć, że coraz mniej jest Polski w Polsce. Sukcesywnie, krok po kroku odbiera się po kawałku, to co najcenniejsze: historię, tradycję i patronów polskości. Z patriotyzmu się szydzi a ludzi dla których ważny jest Bóg, Honor i Ojczyzna, wyśmiewa. Wspólne poczynania rządzących i nie zlustrowanych postkomunistów wraz z mediami głównego nurtu to siła, którą jeszcze dodatkowo wspiera swoimi srebrnikami Bruksela. Naprzeciw tej hordy „Reduta Ordona”, „Fortepian Chopina”, „Koncert Jankiela”, III część Dziadów czy „Pan Cogito”. Nierówna to walka ale walczyć trzeba, wiedzą o tym wszyscy, którzy znają prawdziwą historię Polski a oczy ich mokre, gdy słuchają Mazurka Dąbrowskiego.

Dlatego, 17 października, Towarzystwo Patriotyczne Jana Pietrzaka zorganizowało Wiec w pobliżu pomnika Adama Mickiewicza w Warszawie, aby pokazać władzy, że ich działania są antypolskie, że tak łatwo nie będzie oraz by uświadomić a raczej obudzić Polaków i zwrócić uwagę na grożące niebezpieczeństwo wdrożenia planu fałszywej europeizacji w naszym kraju.

Zgromadzenie, które odbyło się w 164 rocznicę śmierci Fryderyka Chopina, otworzył Rafał Ziemkiewicz a Jan Pietrzak zaśpiewał jakże aktualną piosenkę: "Święte słowa”, następnie Halina Łabonarska przepięknie wyrecytowała „Litwo! Ojczyzno moja…”.

Profesor Andrzej Nowak powiedział m.in. …”Spotykamy się dzień po 35 rocznicy wyboru Jana Pawła II a nie byłoby Jana Pawła na stolicy piotrowej bez polskiej poezji romantycznej… Ta poezja służy także, ta romantyczna, ta największa, ta najbardziej ambitna służy nam do tego, żeby porywać nas do rzeczy wielkich. I to się nie podoba najbardziej, to najbardziej przeszkadza. Chodzi o to, żebyśmy stali się stadem".

Następnie Jerzy Zelnik wspaniale wyrecytował fragmenty „Koncertu Jankiela”, lecz przedtem trafnie zauważył, iż kiedyś nas Adam Mickiewicz bronił, dziś my bronimy Mickiewicza.

Wielkie brawa otrzymała Anna Chodakowska za znakomite wykonanie utworu „Fortepian Chopina”, Cypriana Kamila Norwida. Oryginalnie zapowiedziała swój występ, mówiąc: „Ja, zgodnie z poziomem dzisiejszego szkolnictwa powiem wiersz napisany przez Szopena pt.: Norwid, w tłumaczeniu Mickiewicza z francuskiego a nazywa się Cymbały Szumilas czyli Fortepian Chopina”.
Pani Anna otrzymała również gorące brawa za to, że znakomicie dała sobie radę, gdy nagle zabrakło prądu i musiała dalej recytować bez mikrofonu.

Miał również swój występ gość z Wybrzeża Wojciech Wenzel a następnie Jan Pietrzak zaśpiewał piękną piosenkę poświęconą Annie Walentynowicz (Annie Solidarność), poległej 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.

Halina Rowicka, która weszła na scenę bezpośrednio po piosence, powiedziała, „smutno, coraz smutniej, tym bardziej, że na prawdę w najśmielszych przypuszczeniach nie przyszłoby mi do głowy, że trzeba będzie bronić Adama Mickiewicza, przecież Mickiewicz broni się sam. No ale cóż, przyszło nam żyć w trudnych, ciekawych czasach, no i szalonych czasach. Tyle, że szaleńcami są ci, którzy bronią wartości patriotycznych, tożsamości narodowej narodu. W tym gronie chyba jesteśmy – od Mickiewicza do Rymkiewicza, dziesiątki szaleńców, wspaniałych, cudownych, chorych na polskość. Ale róbmy swoje.

Wśród wykonawców znaleźli się również Przemysław Dakowicz, Marcin Wolski, Krzysztof Kalczyński, Maciej Rayzacher, Iwona Biernacka, Jan Kulczycki, Marcin Hałaś.

Jan Pietrzak na zakończenie przedstawił Przesłanie Pana Cogito Zbigniewa Herberta w swojej interpretacji a refren: Wstań i idź… śpiewali razem z nim licznie zgromadzeni uczestnicy wiecu.

I już właściwie organizatorzy żegnali się z publicznością ale na usilne prośby, Jan Pietrzak zgodził się na odśpiewanie (tradycyjnie już w ostatnich latach) hymnu Solidarności, Żeby Polska była Polską. Niestety okazało się, że nie ma podkładu muzycznego. Ale nic to, dla Pana Janka nie ma przeszkód, zaśpiewano a cappella, i było fantastycznie.
Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu w Towarzystwie Patriotycznym.

Nasz naród jest jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.
Adam Mickiewicz

Opracował: Zbigniew Skowroński
FOTO: KWORUM
http://www.kworum.com.pl/art5209,w_obronie_pana_tadeusza.html

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Panie Zbigniewie

pozwolę sobie zamieścić zapis video z Warszawy

i Krakowa

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika KWORUM

2. Do czego to doszło

Nikt się chyba nie spodziewał, że po wyjściu z mrocznej komuny, po 24 latach trzeba będzie organizować wiece poparcia dla naszych wieszczów, że polskość, w przekazie władzy, będzie oznaczało nienormalność... Boję się, że przegapiliśmy moment, kiedy można było jeszcze coś zmienić kartą wyborczą. Ci ludzie tej władzy tak łatwo nie oddadzą, zbyt dużo mają za uszami.
Pani Marylko, teraz z filmami lepiej, jasne. Chciałem dać fotki tu pod artykułem, ale nie wiem za bardzo jak, dlatego odsyłam czytających na stronę GI KWORUM.
Pozdrawiam, 11 listopada zbliża się szybko, ciekawe co ta władza nam szykuje...

KWORUM

avatar użytkownika Maryla

3. Panie Zbyszku

mamy "powtórkę z rozrywki". Znów w podziemiach kościołów młodzi uczą się prawdziwej historii i kultury Narodu. To kolejne pokolenie, które musi walczyć o korzenie i tożsamość narodową. Mają trudniej niz my, bo u nas w domach wszyscy wiedzieli co prawda co fałsz.
Oni musza dochodzic sami, odrzucając propagandę w niby wolnej III RP.
Tej kuli prawdy i woli wolności , która utworzyła sie 11 listopada 2011 juz nikt nie zatrzyma. To zywy organizm, który się rozrasta świadomie wśród młodych.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl