S DNIOM ROŻDIENIA TOWARISZCZ JARUZELSSKIJ!

avatar użytkownika witas

 

Klucz do rozwiązania największych zagadek często pojawia się bezwiednie przed naszymi oczami.
Ponoć na banknotach dolarowych są jakieś tajne symbole Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej - Jeffersona & Co.
       Może klucz dla mitu założycielskiego PRL oraz jej kontynuacji 3.RP przewijał się kilkadziesiąt razy przed milionami telewidzów wpatrzonych w dramatyczne perypetie Hansa Klosa w niemieckim mundurze vel Stanisława Moczulskiego z Kościerzyny, agenta GRU o kryptonimie J-23 ?
   Pogłoski ,że sobowtór przedwojennego polskiego komunisty Bolesława Bieruta piastował naczelne funkcje PKWN, KRN PZPR i PRL, są mi znane od dawna.
    Nie przywiązywałem do nich wielkiej wagi, bo do roku 1956 kontrola radziecka nad PRL była tak przenikliwa, że czy Sowiet czy Piast swobodę ruchów i decyzji miał podobnie znikomą.

Ale potem, gdy nieuniknione było rozluźnienie nadzoru i „usamodzielnienie” nominatów należało stawiać na sprawdzonych i całkowicie pewnych towarzyszy.

Przeczytane niedawno wspomnienia z GULAGu prof. Barbary Skargi „Po wyzwoleniu 1944-56”, niedawno zmarłej, (post w dzień Jej śmierci),  jednej z najbardziej wartościowych ludzi w Polsce, o współtowarzyszce więziennejnasunęły mi pewne podejrzenia.

    „Hala pochodziła z Moskwy, jej rodzice zajmowali wysokie stanowiska, odniosłam wrażenie, że tato pracował w NKWD. Zachęcana przez rodzinę, studiowała POLONISTYKĘ. Po wojnie dostała kuszącą propozycję. Zostanie odpowiednio przeszkolona i pojedzie do Polski jako repetrianka (przesiedleniec z Kresów wschodnich – W.),aby tam żyć jakiś czas i pełnić odpowiednią rolę w życiu publicznym. Będzie mogła zająć wysokie stanowisko, mieć dużo pieniędzy, będzie wysyłana także zagranicę. Zamancziwoje priedłożenie, forsa, wyjazdy, trudno o lepszą rolę (…)

Nauka odbywała się w jakimś starym pałacyku na wschodniej Ukrainie. Uczestnikom kursu nie wolno było kontaktować z kimkolwiek. Nie wolno było odezwać się w innym języku niż polskim. Uczono ich nie tylko języka polskiego i literatury. Halka studiowała plan przedwojennej Warszawy (bardzo różniący się od powojennej – przyp. W.),nazwy ulic, kawiarni, nazwiska nie istniejących już sklepikarzy wokół rzekomego jej domu (z wszystkich prawdziwych Warszawiaków NKWD dokładnie wyciskało wszelkie możliwe szczegóły, np. o jakości ciastek i kawy w danym lokalu, jaki krawiec był modny w danym sezonie, itp. Np. wspomnienia Gleichgewichta "Zapiski szpiona-pijanicy": "Opowiedzcie mi swój życiorys – usłyszałem nagle. – Od samego początku, od urodzenia. Szczegółowo. Im więcej szczegółów, tym lepiej").Uczono ją tańczyć mazura i kujawiaka, wiedziano bowiem, że żaden polski bal nie mógł się bez tego obejść. Dawano nawet dziecinne polskie książki do czytania. Bardzo podobała się Makuszyńskiego „O dwóch takich co ukradli księżyc”.

    Była to edukacja dość gruntowna, ale pełna luk, której przyświecało dziwne wyobrażenie o Polakach”

 

Mamy tu do czynienia z opisem dość lekkomyślnej i niezdolnej agentki, przez co zresztą znalazła się w syberyjskim lagrze. Na pewno byli lepsi. Znacznie lepsi. Wyselekcjonowani z setek tysięcy dzieci zapełniających sierotdomy, które po czystkach lat 30-tych i hekatombie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej były pełne potomków inteligenckich rodzin. Szkoły janczarów to nie radziecki wynalazek.

   Teraz trochę o historii Jaruzelskich, szlacheckiej rodziny herbu Ślepowron (to nie żart, najwyżej żart historii). Ojciec Wojciecha walczył jako oficer w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-20, dziad w Powstaniu Styczniowym. Urodzony w 1923 uczył się w gimnazjum ojców Marianów w warszawskich Bielanach zapamiętany jako bardzo religijny i pilny uczeń. Zesłany na Syberię w 1940 r. powrócił do Polski z 1.A LWP jako dowódca plutonu zwiadu po szkole oficerskiej w Riazaniu. Zwiadu czyli niejednokrotnie musiał wyruszać na terytorium nieprzyjaciela, gdzie organy bezpieczeństwa armii i państwa Rad nie miały kontroli. Wymagało to posiadania dużego kredytu zaufania.

    Czy mógł je otrzymać syn szlachcica, antybolszewickiego oficera, z definicji wroga ludu?

Pułkownikiem został mianowany w 1953 roku, choć z takimi korzeniami w Związku Radzieckim mógłby być tylko liszeńcem pozbawionym wszelkich praw, nie tylko do kariery. PRL do 1956 roku nie tak wiele różnił się od ZSRR… Od 1960 pełni odpowiedzialną funkcję szefa Głównego Zarządu Politycznego LWP.

    Po zdaniu wielu egzaminów lojalności i wierności został ministrem Obrony Narodowej. Na kilka miesięcy przed najważniejszą operacją Ludowego Wojska po II wojnie światowej – inwazją na Czechosłowację.

    Ciekawi są jego poprzednicy i następcy na stanowisku szefa ministerstwa wojskowości – figurant Rola-Żymierski, pop [= pełniący obowiązki polaka] Konstantin Rokossowskij, b. dowódca AL. Marian Spychalski, po 15 letnim, najdłuższym w PRL szefowaniu Jaruzelskiego również w czasie wojny przebywający w ZSRR Florian Siwicki. Szefem kontrwywiadu i ministrem spraw wewnętrznych był wtedy Cz.Kiszczak mający z Sowietami bardzo wiele wspólnego. W 3.RP co najmniej kilku ministrów ON podobnie patrząc na tą listę i ich życiorysy: 

Siwicki 90-6.7.90

Kołodziejczyk -5.12.91

Parys 23.12.91-23.5.92

Szeremietiew 5.6.92

Onyszkiewicz 26.10.93

Kołodziejczyk -11.94

Milewski -1.3.95

Okoński -22.12.95

Dobrzański -17.10.97

Onyszkiewicz -16.6.2000

Komorowski -19.10.01

Szmajdziński -19.10.05

Sikorski -7.2.07

Szczygło -16.11.07

Klich -2011

  

   Zastanawia u generała Wojciecha Jaruzelskiego doskonała znajomość polskiej literatury, jakby uczył się jej na pamięć, doskonałe przedwojenne maniery, jakby przyuczany był do nich również później niż w wieku 16 lat ( w 1939 r. miał tyle gdy wybuchła wojna ). Ta ślepa wierność i 100% posłuszeństwo kremlowskim decydentom, zarówno w 1981 jaki i w zupełnie przeciwstawnym rozkazie z 1988 o podzieleniu się władzą z częścią opozycji, będącym początkiem procesu transformacji ustrojowej, którą na pewno zaakceptowali (jeśli nie wymyślili) w Moskwie.

Etykietowanie:

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @witas

o matrioszce Jaruzelskim dużo sie mówiło w latach 80-tych w Polsce. Ale wg mnie to legendowanie przez środowisko komusze. Do dzisiaj w sondach powtarza jak czkawka "duzo mówiono o Jaruzelsim, ale były to opinie pozytywne"
Jaruzelski jest zwykłym zdrajcą, a ponieważ ta zdrada kolidowała z tradycyjnym pojęciem ziemianina - patrioty, która za nic nie pasowała do Jaruzela, to puszczano takie "ocieplenie wizerunku".
Po II WŚ wiele osób zmieniło nazwiska i dostało nowe życiorysy.
Z różnych względów. Zołnierze armii podziemnej Polski dla bezpieczeństwa przed NKWD, natomiast utrwalacze delegowani na teren okupowany z Kremla, mieli dostosowane życiorysy pod potrzeby ludu tubylczego, żeby wzbudzać sympatie i zaufanie.

Najlepsze jest to, że Michnik dzisiaj przypomina Jaruzelowi podwójną zdradę :
"Wojciech Jaruzelski niegdyś zdradził II RP, przystając do komunistów. W 1989 roku zdradził PRL i komunizm".

I jedno i drugie jest kłamstwem, jak wszystko co pochodzi od Michnika.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Muzyczny hołd ofiarom stanu wojennego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

3. towarzyszu generale ,ku pamięci..miast laurki

"Przyszli nocą w uśpiony dom
Wyciągali nas chyłkiem,jak zbóje
Drzwi zamknięte otwierał łom
Idą,idą pancery na Wujek..."
z "Tak było"...
"Karty z historii "Solidarności"Regionu Sląsko_Dąbrowskiego w fotografii"
ja cię już nie osadzam,ja nawet nienawiść zostawiłam po drodze...ale co ty powiesz,gdy zastukasz do niebieskich bram...co powiesz rozstrzelanym Górnikom...?wszak oni juz dawno są po drugiej stronie mostu...

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

W życiorysie Wojciecha Jaruzelskiego jest wiele niejasności.
Jaruzelski chodził do szkól Marianów na Bielanach, ponoć był kolegą twórcy Bazyliki Mariackiej w Licheniu Starym, księdza,kustosza Marianina Eugeniusza Machulskiego.
Licheń Stary do byłe dpmeny hrabiów Kwileckich herbu Jastrzębiec. Sąsiedzi moich dziadków / Jch ostatnim powojennym właścicielem był syn Mieczysława Seweryna inżynier Stefan Kwilecki, osobiście mi znany.
Po wojnie, mój ojciec pomagał prowadzić majątki Kwileckich do chwili kiedy ich i nas nie wypędzili parcelanci pod osłona UB-eckich karabinów maszynowych.
Stefan Kwilecki wówczas nie miał żadnego wykształcenia ani doświadczenia.
Ale, w jakimś sensie i ja i Stefan byliśmy potrzebni księdzu Eugeniuszowi Machulskiemu. Coś tam doradzaliśmy.
W kręgach ludzi kościoła mówiło się wówczas, że generał Jaruzelski nie znał łaciny.Na Bielanach nie uczyli łaciny.

Mój ojciec, jego siostra skończyli szkołę średnią z maturą w Kaliszu / Kongresówka / i do końca życia znali łacinę
Ja tez łaciny nauczyłem się w szkole średniej.

Dalej:

Władysław Mieczysław Jaruzelski,moim zdaniem szlachectwo wątpliwe/ ojciec Wojciecha, zaledwie 6 miesięcy po wkroczeniu sowietów /wiosna 1940 r / dobrowolnie napisał (zresztą po rosyjsku" podanie prosząc o nadanie całej rodzinie obywatelstwa sowieckiego. Wypełnił przy tym wymaganą, szczegółową ankietę i podpisał zawartą tam deklarację, cyt.: „Przedstawiając o sobie prawdziwe dane w ankiecie proszę, zgodnie z przepisami prawa o obywatelstwie Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich z 19 sierpnia 1938 roku, proszę nadać mi obywatelstwo Litewskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej i tym samy obywatelstwo Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich. Swoim podpisem deklaruję, że w przypadku nadania mi obywatelstwa Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich zobowiązuję się bronić od wszelkich zagrożeń ustroju państwowego Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich i zrzekam się swojego poprzedniego obywatelstwa i związanych z nim praw”.
Taki czyn trudno interpretować inaczej, niż jako przestępstwo przeciwko własnemu państwu i apostazję z narodowej wspólnoty. Większość Polaków nawet pod przymusem sowieckiego obywatelstwa nie przyjmowało.

.

Dalekim powinowatym mojej mamy był Sławek Maria Leitgeber, prawnik, ekonomista, pisarz i publicysta, genealog. Ostatni znawca Poznania i okolic

Sławek mi mówił, że dziadek Generała Wojciecha Jaruzelskiego, kupił sobie szlachectwo będąc sedzią w wojsku carskim.

Ten sam Leitgeber, mówił mi, że Wojciecha Jaruzelskiego nie przyjęli do Armii Andersa bo miał kłopoty z ręką. Przed wojną gdzieś ja tam włożył.

Pisze Pan Godziemba o Jaruzelskim.
посмотреть и увидеть


Prośba Jaruzelskich o obywatelstwo sowieckie

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. O urodzinach Jaruzelskiego i rosyjskim filmie na cześć generała

http://portal.arcana.pl/O-urodzinach-jaruzelskiego-i-rosyjskim-filmie-na...
„Wiele zrobiliście dla swojego kraju w trudnych sytuacjach, wykazywaliście się odwagą i odpowiedzialnością w podejmowaniu świadomych i przyszłościowych rozwiązaniach” – napisał prezydent Rosji do komunistycznego dyktatora.Prezydent Federacji Rosyjskiej, były pułkownik KGB, Władimir Władimirowicz Putin stwierdził w piśmie do sowieckiego namiestnika Wojciecha Jaruzelskiego, że „odegrał on kluczową rolę w nowoczesnej historii Polski”.

Generał Wojciech Jaruzelski kończy dziś 90 lat. W III RP podjęto szeroko zakrojoną akcję przedstawiania jego biografii jako sumiennego oficera zatroskanego o Polskę.

My z okazji urodzin gen. Jaruzelskiego przypominamy rosyjski film dokumentalny poświęcony osobie komunistycznego dyktatora. Dla rosyjskiej telewizji generał Jaruzelski, nasz ludowo-socjalistyczny poliglota, mówi płynnie po rosyjsku opowiadając o przedwojennej pańskiej Polsce, w której biedni chłopi musieli całować szlachtę po rękach. Wojciech Jaruzelski twierdzi, że wtedy zrozumiał, przejrzał na oczy. Opowiada też, że „Rosję szanuje i kocha”, a wywózki na Syberię (te w czasach sowieckich) nie dotyczyły ludzi pracy – robotników czy chłopów. W dawnej Polsce, zdaniem Jaruzelskiego, przedstawiano Rosjan jako „diabły”. Bohater filmu nie zgadza się z porównywaniem go do Pinocheta, nie tylko dlatego, że Chilijczyk rządził w kapitalizmie, ale też w wyniku jego rządów zginęły setki ludzi (o wynikach swoich rządów generał nie wspomina).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. żełajem wam gienierał

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika witas

7. > Maryla

dzięki za inspirację, notka wieczorem.

Witek