Dzień kapusia.

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

 

 
Dni są, posiłkując się legendarnym skeczem Laskowika i Smolenia – „różne, różniste”.
 
Są dni urocze zupełnie, jak Dzień Dziecka, są wzruszające, jak Dzień Matki, wzbogacony wiele lat  później o Dzień Babci, Dzień Dziadka, a nawet – Dzień Ojca !
 
Są i dni pomyślane jako prymitywna indoktrynacja, a szczerze polubione zupełnie tej indoktrynacji wbrew, jak Dzień Kobiet.

Są dni zapominane, jak Dzień Kosmonautyki, bo po ’89 politpoprawni są  już tylko astronauci, co jest  o tyle niesprawiedliwe, że kosmonauci byli pierwsi, ale tak to niesprawiedliwie w życiu bywa.
 
Są dni formacyjne, jak Dzień Niepodległości (w wersji  oryginalnej Independence Day) czy Dzień Zwycięstwa (w wersji oryginalnej – День Победы).
 
Z tym ostatnim jest pewien kłopot, bo to, co dla jednych jest dniem zwycięstwa, dla innych wręcz przeciwnie – dniem przegranej, a nawet klęski jest.
 
Są też dni sensowne  jak Dzień bez papierosa i idiotyczne – jak Dzień bez samochodu.
 
Dzień Znaczka (pocztowego) też jest.
 
Jest też cala masa dni,  ze tak to ujmę, zawodowych: Dzień Kolejarza, Dzień Milicjanta (nie poprawiać – policjanci, to byli przed wojną), Dzień Lekarza wreszcie, a nawet Dzień Chorego.
 
Stąd też nic dziwnego, że „powstało zapotrzebowanie” na ustanowienie Dnia Kapusia.

I to jest dzień nie tylko „zawodowy”, ale należący tez do kategorii, którą określiłem powyżej jako „formacyjne’:

bo bez kapusiów nie mielibyśmy tego, co mamy.
A co mamy, to i ja  i Państwo doskonale wiemy.

Dla tych zaś, którzy nigdy nie mieli okazji zobaczyć kapusia, bo ich, jak można się dzięki Sądowi Lustracyjnemu przekonać – nie było, mam radę:

włączcie dziś telewizor. 

 

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Ewartyst Fedorowicz

to jest święto lewicy laickiej !

Towarzysz Miller SŁUSZNIE I SPRAWIEDLIWIE domaga się, aby jasno to podkreślić.
"Okrągły Stół to wydarzenie, którego nie da się zakwestionować. "Nikt go nie
wymaże z kart naszej historii, co więcej - próby przemilczania tego
wydarzenia powodują ewidentne szkody, albowiem na plan pierwszy wysuwa
się znaczenie obalenia muru berlińskiego"

Jego zdaniem przemiany w 1989 roku były możliwe dzięki trzem czynnikom, które nigdy wcześniej nie występowały razem. "Mam na myśli dobrze zorganizowaną opozycję antysystemową, silny reformatorski nurt w
obozie ówczesnej władzy i 'pierestrojkę' Michaiła Gorbaczowa" .

Dodał też, że niezwykle ważny był "czynnik zewnętrzny". "Bo gdy
zasiadaliśmy do Okrągłego Stołu, (...) byliśmy przekonani co do jednego -
że tym razem interwencja radziecka nie jest zagrożeniem, że jest
niemożliwa" - zaznaczył.

Stanisław Michalkiewicz z uzasadnieniem :) 4 czerwca - Dzień Konfidenta

Propozycja, by 4 czerwca obchodzić Dzień Wolności, czy Praw Obywatelskich bez wątpienia należy do kategorii żartów, nawet jeśli nikomu nie przyświecała taka intencja. Żeby lepiej zrozumieć groteskowy charakter tej propozycji, trzeba cofnąć się do 6 lutego 1989 roku. Tego dnia, jak pamiętamy, rozpoczęło się telewizyjne widowisko pod tytułem: „Obrady okrągłego stołu”, które rządzący podówczas Polską wywiad wojskowy wraz z gronem zaufanych osób z tzw. lewicy laickiej, czyli dawnych stalinowców, tworzących jeden z dwóch nurtów opozycji demokratycznej, zafundowały reszcie społeczeństwa, żeby ta na własne oczy zobaczyło, jak jego Umiłowani Przywódcy strasznie osaczają komucha.

Tymczasem w miejscach dyskretnych i gronie jeszcze bardziej zaufanym kładzione były fundamenty ustrojowe III RP, zgodnie z ofertą złożoną jeszcze w 1986 roku „człowiekom honoru” przez Jacka Kuronia za pośrednictwem płk Jana Lesiaka: jeśli razwiedka dyskretnie pomoże „nam” w wyeliminowaniu „ekstremy” ze struktur podziemnych, to „my” udzielimy jej gwarancji zachowania w nowych warunkach ustrojowych pozycji społecznej i tego, co właśnie sobie teraz kradnie, m.in. za pośrednictwem spółek nomenklaturowych. „My”, czyli „lewica laicka”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. lewica laicka dała głos (szeptem) z Chin !

Kopacz: z 4 czerwca 1989 r. możemy być naprawdę dumni

4 czerwca 1989 roku Polska odniosła zwycięstwo, z którego może być
naprawdę dumna - podkreśliła marszałek Sejmu Ewa Kopacz w oświadczeniu z
okazji 24. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów
parlamentarnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

3. Ewaryst :)

bo ich, jak można się dzięki Sądowi Lustracyjnemu przekonać – nie było

Hm,"kapuś" to dopiero czeladnik w "fachu",dyplom mistrzowski dopiero przed nim.Zda egzamin znajdzie pracę nie tylko w Sądzie Lustracyjnym,z otwartymi rękami i sercem przyjmą go też w nie jednej Palestrze :). Coś nie coś wiedzą o tym członkowie partii które zniknęły jak kamfora z politycznego "ringu"
pozdrawiam :)