RÓŻOWY PREZYDĘT (oby żył wiecznie)...

avatar użytkownika Krzysztofjaw

Seawolfowi....

---------------------------

Moim subiektywnym zdaniem, cała ta hucpa z różową akcją "Orzeł może" miała być jawną kpiną i szydestwem z państwowości oraz tradycji polskiej. Poprzez zamianę naszej biało-czerwonej na róż miano -wedle mnie -  zakpić z barw narodowych a z godła chciano zadrwić czekoladowym potworkiem. W zamiarze miało to być chyba niemal szydercze sprofanowanie naszych barww narodowych i naszej państwowości. Chciano w Dzień Flagi pokazać, że nikt tej flagi nie niesie i nie jest do niej przywiązny.

I tak się stało... na pochodzie "różowców" nie było biało-czerwono a różowo... a czekoladowego potworka ustawiono tam, gdzie niedawno modliliśmy się pod Krzyżem Smoleńskim...

Oragnizatorzy z GW na czele myśleli, że już chyba nie można było zakpić z nas bardziej, ale się przeliczyłi...

Impreza - mimo 100 tys. zł państwowej dotacji - okazała się totalną klapą i ośmieszeniem, ośmieszeniem przede wszystkim B. Komorowskiego... Poza tym pokazała nam (przynajmniej mnie), jak bardzo środowiska: "michnikowszczyzny" i "okołoprezydenckie" nienawidzą tradycyjnej polskości, narodowego patriotyzmu i naszej-polskiej tożsamości... oraz jak bardzo chyba się nas boją i są bezradne... skoro imają się takich ośmieszających je eventowo-różowych metod...

Mnie najbardziej jednak cieszy zestawienie: podobno przygotowano 10 tysięcy różowych gadżetów a rozdano może z 1,5 tysiąca, bo tylu tylko uczestników zgromadził ten - dla mnie - antypolski marsz pod przewodnictwem różowego "Prezydęta"...

RÓŻOWY PREZYDĘT  (oby żył wiecznie) - tak od dziś można  humorystycznie nazywać B. Komorowskiego... Dla dodania "czekoladowego smaczku" można też dodać parafrazę jego słów: "Jaki Prezydęt, taki orzeł"...



Pozdrawiam

P.S.
O "klapie" imprezy świadczy m.in. chociażby wstydliwe, post factum, milczenie mainstreamowych mediów, co idealnie wychwycił bloger Gdzie tam Prezydentowi do ogiera.


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

6 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

1. Nie pomoże

Nie pomoże pic i róż
gdy ich czas się kończy już....

avatar użytkownika Pelargonia

2. Ożeł morze

Wesolo bylo, różowo bylo....
a potem czarno bylo! (ale tylko dla prezydęta i rządu POpaprańców).

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

3. No, to jest więcej wątków....

Ale się zrobiło ciekawie!!!! TU:
http://korabita.salon24.pl/505087,logo-orzel-moze-gazwybor-zydokomuna-i-...
Dużo pytań
Jak to logo powstawało ?!! Kto jest autorem? Wiedział co robi? Znał obraz Matejki? No chyba musiał jak jest artystą plastykiem?
Prowokacja rozciągnieta aż do 4 czerwca??
Próbowałam zamieścić w głównym wpisie Maryli o tej imprezie, ale ja tam się nie mogę już dostać - mój komputer nie daje rady tam wejść tylko rzęzi...

avatar użytkownika Pelargonia

4. moja Mama twierdzi,

że cała ta impreza jest jak horror w różowym kolorze w wykonaniu farbowanych lisów.
W tym sęk, że to nas drogo kosztowało.

Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Krzysztofjaw

5. Szanowna Pelargonio...

Z drugiej jednak strony należy się cieszyć. Był to kompletny niewypał a Polacy pokazali, że mają "w poważniu" takie hucpy. Czerska się ośmieszyła i oby więcej takich ośmieszeń...

A te 100 tys. zł dotacji winni zwrócić i koniec... a jak nie to sprawa sądowa za zniesławienie urzędu prezydenta RP i flagi państwowej oraz godła. Ciekawy byłby to wniosek, oj ciekawy... :)

Pozdrawiam równie serdecznie

P.S.
Ciekawe co by się stało jakby w Izraelu zrobiono taką hucpę z czekoladową Gwiazdą Dawida i różem zamiast barw narodowych... w dzień ich narodowego święta...

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika gość z drogi

6. Pelargonia :) ukłony dla Mamusi

i serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi