Wałęsa służył SB już 15 grudnia 1970 r.? Krzysztof Wyszkowski
Oto dokument urzędowy, z którego wynika, że Lech Wałęsa był człowiekiem dyspozycyjnym wobec komunistycznej policji politycznej już przed formalnym werbunkiem w dniu 19 grudnia 1970 r. Może to oznaczać, że jego zachowanie w dniu 15 grudnia 1970 r. – poranne rzekomo spontaniczne spotkanie z dyrektorem Stoczni, rzucenie wezwania do wyjścia stoczniowców na ulice, a także znalezienie się w Komendzie Milicji w chwili, gdy do jego kolegów strzelano – mogło zostać uzgodnione z SB w dniu 14 grudniu, gdy nie wziął udziału w strajku, a sam tłumaczył, że nie było go w pracy. Ponieważ również inne dokumenty urzędowe potwierdzają informację, że w dniach 14-15 grudnia 1970 r. Wałęsa spotkał się z kilkoma funkcjonariuszami tajnej policji, sprawa własnych słów Wałęsy, że za Grudzień`70 ma "krew na rękach" nabiera nowego sensu. Dlatego wzywam Lecha Wałęsę, by natychmiast wyjaśnił jakie były przyczyny, cel i skutki tych spotkań oraz gdzie znajdują się dokumenty, które wyrwał z teczek opisanych w tym dokumencie. Krzysztof Wyszkowski
„/.../ W listopadzie 1990 r. byłem zatrudniony na stanowisku /…/ UOP i wtedy w okresie 20-21 listopada 1990 r. dostałem ustne polecenie od szefa Urzędu – Andrzeja Milczanowskiego dokonania wstępnej oceny pod kątem identyfikacji osoby, która sporządziła pokwitowanie za udzielane informacje przekazane SB. /…/ materiałem porównawczym był osobisty odręczny list. Dokonałem ustnej oceny przekazanej bezpośrednio szefowi Milczanowskiemu. Nie sporządzałem żadnej pisemnej opinii. /…/ Ponownie zapoznałem się z materiałami dotyczącymi działalności opozycyjnej Prezydenta Lecha Wałęsy w 1992 r. Były to materiały operacyjne gromadzone przez Służby Bezpieczeństwa. /…/ przeprowadzałem analizę tych dokumentów pod kątem ustalenia danych, które mogłyby identyfikować tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”. Materiałem wyjściowym do dokonanej przeze mnie analizy były przekazane mi teczki. Były to różne materiały znajdujące się w 7 teczkach zszytych /…/ Jedna teczka dotycząca sprawy obiektowej „Klan” zawierała ponad 200 stron, zaś pozostałe teczki zawierały około 100 kart. /…/ Około tygodnia pracowałem nad analizą tych dokumentów. Były one przechowywane w taki sposób, aby poza mną /…/ nikt nie miał do nich dostępu. Po upływie w/w terminu dowiedziałem się, że nie będę dalej kontynuował pracy, jak też mam nie sporządzać żadnej pisemnej analizy tych materiałów. Zastosowałem się do tego polecenia. Nie sporządziłem żadnej pisemnej analizy. W dniu 22 września 1992 r. otrzymałem ponownie te same dokumenty z poleceniem przejrzenia ich pod kątem ustalenia braków. Dokonałem tego i stwierdziłem, co pamiętam, dokładnie brak 21 kart, które zostały wyrwane, o czym świadczyły kawałki papieru. Te kartki zostały wyrwane z poszczególnych tomów, obecnie nie pamiętam z jakich. Przypominam sobie, że sześć kart kserokopii i maszynopisu sprawozdania z rozmowy z Lechem Wałęsą z dnia 14 – 15 grudnia 1970 r. było najprawdopodobniej wyrwane z teczki oznaczonej pieczęcią „Archiwum IV – 17”, ale numeru tomu nie pamiętam. Pozostałe karty były wyrwane z poszczególnych tomów i dotyczyły przeważnie notatek służbowych z rozmów operacyjnych z T.W. „Bolek”. Przypominam sobie, iż te notatki były sporządzone przez funkcjonariuszy SB o nazwisku Graczyk i Ratkiewicz.”
Fotografie; m.z.
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale
co się dziwić prymitywnemu, chciwemu na kasę Bolkowi. Co kierowało Mazowieckim?
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=478186675581629&set=a.2052719328...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Ja miałem lepsze dokumenty.
Bo Cyrankiewicz i generał Sierow. Jakieś trojany przed laty mi to zjadły. Ale na twardym dysku są .
Mazowiecki to kawał szui
Przez parę lat walczyłem z Wikipedią, by wymazać, że przodkowie Mazowieckiego pieczętowali się herbem Dołega.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Gdańsk: trwają obchodu 45.
Gdańsk: trwają obchodu 45. rocznicy Grudnia’70
W Gdańsku trwają obchody związane z 45. rocznicą wydarzeń Grudnia’70. W
grudniu 1970 r., w proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym przez
władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i
demonstracji.
Do stłumienia buntu
robotników władze komunistyczne użyły wojska. Dziś Sejm minutą ciszy
uczcił ofiary tamtych tragicznych wydarzeń.
Jeszcze dziś o godz. 17.00 w bazylice
św. Brygidy w Gdańsku sprawowana będzie uroczysta Msza św. Po niej
nastąpi przemarsz pod Pomnik Poległych Stoczniowców, gdzie odbędzie się
m.in. apel poległych.
Jutro natomiast, w rocznicę tzw.
„czarnego czwartku”, udział w gdyńskich obchodach weźmie prezydent
Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.
Uroczystości odbędą się wczesnym rankiem na placu przed pomnikiem Ofiar Grudnia‘70.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. "Jestem gotów jeszcze raz stanąć na czele" (http://www.tvn24.pl)
http://www.tvn24.pl/byly-prezydent-na-obchodach-grudnia-70,603474,s.html
To wszystko staje się coraz bardziej niebezpieczne - mówił Lech Wałęsa, odnosząc się w trakcie uroczystości upamiętniających wydarzenia Grudnia '70, m.in. do zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego. I zadeklarował, że "jeśli nie zrozumiemy, że trójpodział władzy jest niezbędny, będzie musiał jeszcze raz stanąć na czele i poprowadzić ten bój". Były prezydent gościł dziś na uroczystości zorganizowanej przez Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku. I z tego miejsca skomentował obecną sytuację polityczną. "Jestem gotów jeszcze raz stanąć na czele" - Jeszcze nie jest za późno, ale uwierzcie - ja mam doświadczenie - to wszystko staje się coraz bardziej niebezpieczne - stwierdził Wałęsa. - I jeśli się nie opamiętamy, jeśli nie zrozumiemy, że jednak trójpodział władzy jest niezbędny to naprawdę uwierzcie mi, szczerze, będę musiał jeszcze raz stanąć stanąć jeszcze raz na czele i poprowadzić ten bój - zapewnił. Były prezydent podkreślił, że na całym świecie demokracja przechodzi kryzys i właśnie teraz należy to wykorzystać. - Zawsze powtarzam, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. To, co się dzieje w ojczyźnie zamieńmy na dobre, zacznijmy działać - mówił. - Nas naprawdę drogo kosztowało dojście do wolności, jesteśmy zobowiązani szanować tę wolność i przy takich rocznicach wspominać tych, którzy zapłacili tę cenę - zaznaczył. (http://www.tvn24.pl)
http://www.tvn24.pl/byly-prezydent-na-obchodach-grudnia-70,603474,s.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. 47 rocznica Grudnia '70 -
47 rocznica Grudnia '70 - fala strajków i manifestacji ulicznych objęła większość Wybrzeża
Najtragiczniejsze zdarzenia miały miejsce w Gdyni, gdzie 17
grudnia wojsko bez ostrzeżenia otworzyło ogień do idących do pracy
robotników.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. „Musimy nazwać po imieniu
„Musimy nazwać po imieniu zło”. Uroczystości rocznicowe w Gdyni
17 grudnia 1970 roku wojsko i milicja otworzyły ogień do robotników. więcej
Kopalnia „Wujek” odznaczona medalem „Za Zasługi Dla Obronności Kraju”
Minister obrony Antoni Macierewicz odznaczył Kopalnię „Wujek”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl