♦ „Okrągły stół” na znaczkach podziemnej Solidarności

W roku 1988 przez Polskę przetoczyła się fala strajków. Początek następnego 1989 roku również zapowiadał się niespokojnie. W samym tylko miesiącu styczniu doszło do prawie 50 strajków, w lutym zaś do ponad 2000 protestów, wieców, petycji czy innych form protestu. Swoistym kamieniem milowym, który w świadomości społecznej zapadł głęboko było spotkanie Lecha Wałęsy z Alfredem Miodowiczem, transmitowane w reżimowej telewizji. Po nokaucie jaki zgotował Wałęsa swojemu przeciwnikowi już nic nie mogło być „jak dawniej”.

O przygotowaniach do obrad okrągłego stołu, jego kulisach i dramatycznych zwrotach akcji napisano kilka książek a w internecie materiałów na ten temat jest bardzo dużo. Dlatego bardziej skupię się na podziemnych wydaniach filatelistycznych, poświęconych obradom.

Na pierwszych dwóch znaczkach widzimy wizerunki Lecha Wałęsy oraz szefa OPZZ Alfreda Miodowicza podczas słynnej debaty telewizyjnej oraz  zdanie Wałęsy o „świecie jadącym autami”, które przeszło już do historii.

Poniżej jest przedstawiona seria znaczków „Oblicza komunizmu”, która jawnie kpi z tego cudownego systemu. Wiele znaczków w tym okresie przedstawiało w sposób kpiący zarówno wszelkiej maści „towarzyszy” jak i patologie systemu. Niezależna Poczta Pomorza, Federacja Młodzieży Walczącej i inne niezależne wydawnictwa „dobijały” w ten sposób trupa jakim był już PZPR.

Również z okazji obrad okrągłego stołu wydano cały szereg wielokolorowych znaczków przedstawiających to wydarzenie. Staram się unikać ocen dotyczących poszczególnych wydarzeń politycznych, nawet mi współczesnych. Gorzką ocenę sukcesów osiągniętych podczas obrad okrągłego stołu przez stronę niepodległościową stanowią dwa ostatnie znaczki.

Autor: Henryk Mruk