Celem akcji „Jeden z nas” jest doprowadzenie do zaprzestania finansowania z budżetu Unii Europejskiej aborcji i doświadczeń na..
Życie człowieka zaczyna się od chwili zapłodnienia. Embrionu ludzkiego nie wolno więc niszczyć – orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu. To podstawa do zorganizowania największej w historii akcji pro-life w Europie. I zmian w europejskim prawie.
Celem akcji „Jeden z nas” jest doprowadzenie do zaprzestania finansowania z bużetu Unii Europejskiej aborcji i doświadczeń na ludzkich embrionach. Akcja, która jest przedsięwzięciem międzynarodowym, wykorzystuje legalną drogę prawną obowiązującą w UE.
Żeby złożyć swój podpis pod tą inicjatywą, należy wejść na www.jedenznas.eu (lub www.oneofus.eu) kliknąć w zielone okienko: „poprzyj” (sign). Następnie trzeba wpisać obywatelstwo, potem kolejno numer PESEL, adres zamieszkania, imię i nazwisko oraz zatwierdzić. Każdy, kto poprze inicjatywę, otrzymuje swój własny numer zgłoszenia.
Unia finansuje aborcję
By mieć szansę na zmianę zapisów w prawie unijnym i zablokowanie finansowania przez Unię działań implikujących niszczenie ludzkich embrionów, potrzeba co najmniej miliona podpisów obywateli z przynajmniej siedmiu różnych krajów UE. W Polsce niezbędne minimum to dokładnie 38 250 głosów.
Liczy się je, mnożąc liczbę europosłów z danego kraju przez 750 (liczba posłów Europarlamentu – red.). Oczywiście mam nadzieję, że zbierzemy ich wielokrotnie więcej – mówi Jakub Bałtroszewicz, członek komitetu obywatelskiego i wykonawczego „Jeden z nas”, który koordynuje działania inicjatywy w Polsce. – Ale walka dopiero nas czeka w Komisji Europejskiej i PE. Komisja ma prawo, po wysłuchaniu projektu zmian, odrzucić je. Musi to jednak solidnie uzasadnić. Ale jeśli zbierzemy nie milion, a dwa lub trzy, to eurodeputowani będą mieli małe pole manewru – dodaje Puppinck.
Unia nie ma nic do wewnętrznych przepisów poszczególnych krajów dotyczących regulacji in vitro czy aborcji, antykoncepcji. Ma jednak zapisy prawne, które zezwalają na finansowanie programów zdrowotnych. Przykładowo w ramach regulacji poczęć i seksualności. Koncentruje się na strategii proaborcyjnej. To mamy szanse ukrócić. Co to oznacza w praktyce? Najprościej: ograniczenie liczby zabijanych nienarodzonych z naszych pieniędzy. Jeśli UE przestanie finansować narzędzia i leki przeznaczone do aborcji, to „przemysł” ten padnie. – Zawsze musi być pierwszy krok.
Inicjatywa „One of us” zarejestrowana została już 11 maja ub.r., ale przez kilka miesięcy unijne instytucje nie były w stanie udostępnić narzędzi do zbierania podpisów pod projektem. Tak więc akcja zbierania podpisów ruszyła na całego zaledwie kilka tygodni temu. Zgodnie z przepisami, powinna zakończyć się rok od zarejestrowania, czyli 11 maja br. Jednak w związku długim oczekiwaniem na wymagane oprogramowanie do zbierania podpisów KE obiecała wydłużyć termin do 1 listopada 2013 r.
- Zaloguj się, by odpowiadać
40 komentarzy
1. podpisane
Dziękujemy za wyrażenie poparcia dla proponowanej europejskiej inicjatywy obywatelskiej: Jeden z nas
Twoja deklaracja poparcia została przyjęta.
Data: 26/01/2013
Numer identyfikacyjny podpisu: 3dbf7cad-14e8-4f4f-9115-1131fec4b806
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Ja też:)
Dziękujemy za wyrażenie poparcia dla proponowanej europejskiej inicjatywy obywatelskiej: Jeden z nas
Twoja deklaracja poparcia została przyjęta.
Data: 26/01/2013
Numer identyfikacyjny podpisu: 3f329b84-2e7b-4720-8015-cd7e2461c4b3
3. @nadzieja
:) zapraszamy wszystkich do wsparcia
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @Maryla
My - nocne Marki (albo Markinie;).. Inni zapewne w ciągu dnia..
Pozdrawiam serdecznie.
5. Jack Nicholson broni
przypomina, że urodził się tylko dzięki decyzji matki, która jako nastolatka zaszła w ciążę. Namawiano ją, by dokonała
„zabiegu”, ale nie zrobiła tego. Przyznając, że tylko dzięki jej
odwadze się urodził, Nicholson podkreśla, że nie ma prawa mieć innych
poglądów na temat aborcji jak tylko być przeciwko niej. – Moja jedyne
uczucie to wdzięczność, dosłownie za moje życie – mówi aktor.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. prosimy o wsparcie
tej akcji
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Holy Cow!! This was the
Cow!! This was the march to protest abortion that the MSM is pretty
much ignoring. LOOK at the people - this is astounding!! On a weekday
yet... Wow. This day is getting better and better for our side.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. 17:13 Organizatorzy "Marszu
17:13
Organizatorzy "Marszu dla Życia": 55 mln aborcji w USA w ciągu 40 lat
Setki tysięcy przeciwników prawa do przerywania ciąży
wzięły udział w waszyngtońskim "Marszu dla Życia" w piątek, w 40....
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Papież poparł wielką akcję pro life
Cel inicjatywy „Jeden z nas” jest taki, by Europa stała się miejscem
gdzie każde ludzkie istnienie będzie traktowane z godnością. Mam
nadzieję, że akcja zakończy się sukcesem – powiedział Benedykt XVI 3
lutego po modlitwie Anioł Pański w Rzymie.
To jednak nie pierwsze słowa poparcia obecnego papieża pod adresem
inicjatywy. Tuż po tym, jak została zarejestrowana, 20 maja 2012 r. na
Placu Św. Piotra Benedykt XVI zwrócił się do członków włoskiego ruchu
pro-life, Movimento per la vita, którzy zainicjowali akcję w całej
Europie: „Dziękuję Wam za odwagę. Inicjatywa „Uno di noi”, którą
rozpoczęliście, podkreśla godność i prawa każdej ludzkiej istoty od
samego poczęcia. Odwagi, byście byli zawsze świadkami i konstruktorami
cywilizacji życia!”.
Carlo Casini, inicjator akcji
„Jeden z nas” i przewodniczący włoskiego Ruchu na rzecz Życia w
rozmowie z Radiem Watykańskim podkreślił, że obrona ludzkiego życia musi
stać się priorytetem obecnych społeczeństw. Co 26 sekund w Europie
zabijane jest dziecko nienarodzone. W krajach Unii Europejskiej
przeprowadza się legalnie co najmniej 1,5 mln aborcji. Mało tego, UE
pokrywa 97 proc. wydatków na zabijanie nienarodzonych w Afryce (rocznie
to ok. 170 tys. zabójstw). Jako członkowie UE płacimy także na badania
nad macierzystymi komórkami embrionalnymi. Skali straceń ludzkich
istnień nie sposób tu policzyć. Inicjatywa „Uno di noi” – Jeden z nas,
ma położyć kres tym działaniom. Potrzeba 1 mln podpisów Europejczyków w
przynajmniej siedmiu członkowskich krajach. Jak na razie drogą
elektroniczną zebrano ponad 55 tys. głosów (jednocześnie podpisy
zbierane są na papierze, pierwsze wyniki poznamy w marcu). Polska jest
nadal na prowadzeniu – ponad 20 tys. podpisów.
„Chcemy przypomnieć, że nie wystarczą wyłącznie środki techniczne, by pokonać kryzys gospodarczy i finansowy.
Potrzeba także wartości, które popularnie nazywamy nienegocjowalnymi,
czyli dotyczącymi życia i osoby ludzkiej. (…) Trzeba zacząć uznawać
wartość życia ludzkiego od momentu poczęcia – to jest punkt wyjścia do
prawdziwej społecznej i moralnej odnowy” – mówił Carlo Casini.
Żeby włączyć się do akcji, wejdź TUTAJ
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Popieram...
Dziękujemy za wyrażenie poparcia dla proponowanej europejskiej inicjatywy obywatelskiej: Jeden z nas
Twoja deklaracja poparcia została przyjęta.
Data: 04/02/2013
Numer identyfikacyjny podpisu: e99d797a-4a58-4cc1-908b-0ca6cd5e7b5a
Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG
11. już :)
Dobra Robota!
Numer identyfikacyjny podpisu: 6655e58f-c49e-4ba9-b643-56f8c6286143
12. Stań w obronie poczętych dzieci
Rozpoczęła się akcja zbierania podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską (EIO) „Jeden z Nas”, która ma na celu zwiększenie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci w ramach prawa i polityki budżetowej UE. To wielkie przedsięwzięcie odbywa się pod patronatem medialnym „Naszego Dziennika”.
Inauguracja akcji „Jeden z nas” odbyła się w centrum prasowym Polskiej Agencji Prasowej (PAP). W trakcie konferencji ogłoszono skład Komitetu Narodowego wspierającego tę inicjatywę. Znalazło się w nim kilkanaście osób, m.in.: dr Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, inż. Antoni Zięba ze Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka oraz Mariusz Dzierżawski z Fundacji PRO – Prawo do życia.
Akcja „Jeden z nas” ma na celu m.in. zablokowanie środków unijnych na finansowanie aborcji. Warunkiem jest zebranie z 7 członkowskich państw miliona podpisów poparcia.
Genezą tej inicjatywy jest wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie Brüstle kontra Greenpeace z 2011 roku. Trybunał orzekł wówczas, że życie człowieka zaczyna się od chwili zapłodnienia.
Inicjatywa „Jeden z Nas” została zarejestrowana 11 maja 2012 roku. Jej inicjatorem jest włoski europoseł Carlo Cassini, były sędzia Sądu Najwyższego i prezes największej włoskiej organizacji pro-life.
Do 1 listopada 2013 r. w całej Europie zbierane będą podpisy poparcia, swój głos można oddać poprzez stronę http://www.oneofus.eu/pl/.
Dotychczas swoje poparcie dla projektu wyraziło już ponad 30 tys. Polaków, a w 25 krajach Europy zebrano do tej pory prawie 81 tys. podpisów. Inicjatywę tę na początku lutego poparł Ojciec Święty Benedykt XVI.
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/25167,stan-w-obronie-poczetych-dz...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. dziewczyny z Pro Life pobite i zwyzywane od faszystek
przez feministki i ich lewackich bojców z Antify na Manifie 10 marca 2013 r.
Za to, że trzymały baner .
http://stopaborcji.pl/index.php/519-zwolennicy-aborcji-bija-kobiety-na-m...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. www.UrodzinyDlaWszystkich.pl
Fantastyczna akcja społeczna laikatu katolickiego w obronie życia.
Dzisiaj w mojej Parafii było rozdawane wśród wiernych wydawnictwo 'Dobre Nowiny' wydrukowane w ilości 1 mil egzemplarzy i kolportowane przez parafie.
Koordynator społecznej akcji wsparcia www.UrodzinyDlaWszystkich.pl Andrzej Sobczyk z dumą i satysfakcją pisze o wielkim wysiłku zarówno organizacyjnym, jak i finansowym, aby wydać tę publikację i dotrzeć z nią jako "głośnym wołaniem' do dużej grupy Polaków.
Gratuluję determinacji, numer DN bardzo ciekawy.
Piszą równiez, co mozna zrobic, aby wspomóc ich akcję pro-llife i zapraszają na stronę internetową.
Zachęcam do skorzystania z zaproszenia.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Poparcie dane, żony także.
Poparcie dane, żony także.
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"
16. @Jacyl
Witam :)
trzeba nieść po sieci i do znajomych, bo coś wolno idzie zbiórka, daleko do 1 miliona.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Wrzuciłem do znajomych na
Wrzuciłem do znajomych na Fejsie oraz wydrukowałem listę.
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"
18. Bractwo Małych Stópek jedzie na Marsz dla Zycia do Pragi
Praga jest piękna, ale Marsz dla Życia mają słaby... dlatego tam jedziemy! Bractwo Małych Stópek ze Szczecina, a może nie tylko? Pojedź z nami wesprzeć czeskich obrońców życia.
Wyjazd w piątek 22 marca o godz. 23.00, powrót nad ranem w poniedziałek 25 marca.
Koszt 160 zł.
Warunki Spartan, spanie na karimacie, wyżywienie we własnym zakresie.
Zgłoszenia (póki są miejsca) w siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" ul. Kaszubska 20/3 w Szczecinie.
http://www.dlazycia.info/index.php?option=com_content&view=article&id=15...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Obrońcy życia apelują:
Obrońcy życia apelują: Przyłącz się!
Europejska kampania „Jeden z nas” na Jasnej Górze
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. "Ta, co była w programie
"Ta, co była w programie u Lisa"
Mama Wojtka z zespołem Downa, pełnomocnik Kom. Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji"
Kaja Godek: Dla mnie najważniejsze było to, że samym
swoim pójściem tam i wdaniem się w dyskusję ze zwolennikami aborcji
udało mi się choć trochę odczarować pewien bardzo nieprawdziwy
stereotyp. Otóż w rozmowie
o aborcji dzieci niepełnosprawnych często dominuje takie przekaz, że
nie można być bezdusznym wobec rodziców, którzy dowiadują się o chorobie
swojego dziecka i należy im dać możliwość usunięcia ciąży, bo to ich
uratuje z tej trudnej sytuacji. Aborcjoniści eksploatują ten bzdurny
argument do granic możliwości i przedstawiają się jako obrońcy kobiet,
stronie pro-liferskiej przypina się natomiast łatkę nieczułych
teoretyków. A tu nagle ni stąd ni zowąd, przychodzi taka jedna, która
mówi prosto w oczy Wandzie Nowickiej, że proaborcyjna furtka nie jest
żadnym dobrodziejstwem. Że w pewnym momencie była ofiarą przepisów,
których Nowicka i jej podobni bronią. I że proponowanie aborcji na
chorym dziecku to skandal.
Osobiście zawsze mnie bardzo bolało, gdy rodziców dzieci
niepełnosprawnych przedstawiało się jako środowisko pragnące zabijania
takich dzieci. Wręcz się na to oburzałam. Moje doświadczenie jest takie,
że to właśnie my najlepiej znamy wartość ich życia i patrząc na nie na
co dzień lepiej niż ktokolwiek inny zdajemy sobie sprawę z tego, co to
faktycznie jest aborcja i co w jej wyniku można stracić. Trzeba się
tylko odważyć mówić to publicznie, inaczej ciągle będzie nam dorabiana
taka nieprawdziwa "gęba".
Wracając do pytania, sądzę, że poza kilkoma argumentami merytorycznymi,
które udało mi się w tamtym programie podać, ważne też było, że
przedstawiłam się jako zwykły człowiek, który mimo niesprzyjających
okoliczności nie dał się wepchnąć w chory schemat i zachował się po
prostu po ludzku. Pozostawienie przy życiu chorego dziecka pokazuje się
czasem jako heroiczną decyzję, tymczasem to jest normalne zachowanie
normalnego rodzica. Kilka osób, z którymi rozmawiałam po programie
mówiło mi potem, że to na nich zrobiło wrażenie. Świat w którym żyjemy
jest naprawdę przedziwny, skoro normalność tak ludzi porusza...
(..)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. Bractwo Małych Stópek
Bractwo Małych Stópek Szczecin.
100 metrów z naszej szczecińskiej Najdłuższej Kilometrowej Biało
Czerwonej będzie jutro poniesione w Marszu dla Życia. Początek na
Jasnych Błoniach o godz.15.00
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
22. "Nie bądź cicho"
To największa tego typu manifestacja w Polsce
Marcin Bielecki PAP/EPA
Ulicami Szczecina idą tysiące osób w obronie życia
W Szczecinie trwa największa polska manifestacja w obronie życia. XI
Szczeciński Marsz dla życia pod hasłem: "Nie bądź cicho" zgromadził
według organizatorów blisko 20 tys. osób. Uczestnicy niosą przepisaną na
250-metrowy pas materiału encyklikę Jana Pawła II „Veritatis Splendor”.
Setki flag, transparentów, tysiące balonów i głośne, radosne śpiewy i
okrzyki młodzieży zwracają uwagę przechodniów i mieszkańców całego
miasta. W manifestacji biorą udział liczne grupy z terenu całej Polski i
zagranicy.
Uczestnicy Marszu dla życia przeszli spod pomnika bł. Jana Pawła II
ulicami Szczecina do Bazyliki Archikatedralnej, gdzie metropolita
szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga odprawi Mszę św. W jej trakcie
każdy będzie mógł podjąć się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli 9-miesięcznej modlitwy dziesiątkiem różańca za nienarodzone jeszcze dziecko, zagrożone aborcją.
Obrońcy życia protestując wobec techniki pozaustrojowego zapłodnienia in vitro niosą zdjęcia dzieci w łonie matki z imionami i napisami: zamrożony, wyrzucony do śmieci.
Marsz za życiem
pod hasłem "Jeden z nas" idzie tez teraz ulicami Poznania.
Wielkopolanie włączają się w ten sposób w największą akcję pro-life w
Europie pod tą samą nazwą. Podpisują się też pod Europejską Inicjatywą
Obywatelska w obronie życia.
http://gosc.pl/doc/1521308.Nie-badz-cicho
Uczestnicy Marszu dla Życia w Poznaniu i Szczecinie będą składać podpisy poparcia dla inicjatywy "Jeden z nas"
materiały inicjatywy Jeden z nas
Oficjalne logo akcji "Jeden z nas", pierwszej europejskiej inicjatywy obywatelskiej pro-life w UE
Ulicami Poznania i Szczecina przejdzie dziś Marsz dla Życia. W stolicy Wielkopolski odbędzie się pod hasłem „Jeden z nas”.
To bezpośrednie nawiązanie do europejskiej inicjatywy obywatelskiej o
tej samej nazwie. „Chcieliśmy przez przyjęcie tego hasła weprzeć tę
inicjatywę i jeszcze bardziej ją wypromować” − tłumaczy dr Paweł
Wosicki, prezes zarządu poznańskiej Fundacji „Głos dla Życia”, a
jednocześnie prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.
Europejską inicjatywę obywatelską „Jeden z nas” powołano, aby
doprowadzić do całkowitego zaprzestania finansowania z budżetu Unii
Europejskiej aborcji i doświadczeń na ludzkich embrionach. UE bowiem w
97 proc. finansuje aborcje w Afryce, płacimy za zabójstwo 170 tys.
nienarodzonych dzieci na tamtym kontynencie. „Jeden z nas” wykorzystuje
legalną drogę prawną obowiązującą w krajach UE. Powołuje się na wyrok
Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie Brüstle kontra
Greenpeace z 2011 r. TS orzekł wtedy, że życie człowieka zaczyna się od
chwili zapłodnienia. Embrion ludzki wymaga szacunku i ma swoją godność.
To wyklucza „możliwość opatentowania jakiejkolwiek procedury, która
zakłada jego niszczenie lub tego wymaga”.
Uczestnicy Marszu w Poznaniu i w Szczecinie będą więc mogli przed jego
rozpoczęciem złożyć swój podpis poparcia dla tej inicjatywy.
Jak wynika z komunikatów Komisji Europejskiej inicjatywę w całej
Europie poparło już ponad 250 tys. obywateli. Polska jest tu na
pierwszym miejscu, zaraz za nami Włosi. Swój głos poparcia można składać
elektronicznie bądź przez portal internetowy gosc.pl klikając na banner
z logo akcji, albo bezpośrednio na stronach www.jedenznas.pl, bądź też
na specjalnym formularzu papierowym. Jego wzór do pobrania na tych
samych stronach internetowych. Obok dołączono instrukcję wypełniania
oraz adres, na który należy wysłać formularze.
Kulminacja zbierania podpisów w Polsce będzie miała miejsce w długi
weekend majowy, kiedy to największe katolickie tygodniki w Polsce, w tym
"Gość Niedzielny" dołączą do swoich wydań formularze do "Jeden z nas".
Tymczasem wczoraj wieczorem w kościele oo. zmartwychwstańców odbyło się poprzedzające go czuwanie modlitewne w intencji życia.
Jak wyjaśniają organizatorzy poznańskiego Marszu dla Życia, obrońcy
życia wychodzą na ulice, bowiem chcą się upomnieć o prawa tych, którzy
sami nie mogą się bronić, czyli nienarodzonych dzieci. Zależy im także
na promowaniu modlitwy Dzieła Duchowej Adopcji Dzieci Poczętych i
zwróceniu uwagi opinii publicznej oraz władz na trudną sytuację rodziny.
„Tak naprawdę marsze dla życia byłyby niepotrzebne, gdyby podstawowe
prawdy nie były negowane i poddawane w wątpliwość. Te marsze stanowią
więc okazję do tego, aby pokazać, że życie ludzkie jest wartością, nad
którą się po prostu nie dyskutuje” – zauważa ks. dr Paweł Pacholak,
przewodniczący Referatu Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Kurii
Metropolitalnej w Poznaniu.
Jak podkreśla ks. Pacholak, marsze są ideą niekonfesyjną, choć pomysł
ich organizacji zrodził się w łonie Kościoła katolickiego. „Zaproszenie
do troski o obronę życia skierowane jest do każdego człowieka, tak jak
określił to bł. Jan XXIII, do wszystkich ludzi dobrej woli” – wyjaśnia
duszpasterz.
W wieczór poprzedzający Marsz dla Życia odbyło się w kościele oo.
Zmartwychwstańców czuwanie modlitewne w intencji życia. Jego uczestnicy
wysłuchali konferencji na temat świętości życia oraz wspólnie odmówili
różaniec. Udzielono także błogosławieństwa obecnym podczas nabożeństwa
matkom oczekującym narodzin dziecka.
Poznański Marsz dla Życia wyruszy z pl. Wolności o godz. 17.00, by
przed godz. 18.00 dotrzeć do katedry, gdzie sprawowana będzie uroczysta
Msza św. Wcześniej, już od 15.30 dla zbierających się na placu zagrają
chrześcijańskie zespoły Arka Noego i Pinokio Brothers.
Honorowym patronatem wydarzenie objęli m.in. abp Stanisław Gądecki i
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia. Z kolei prace nad jego
przygotowaniem koordynuje Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, a
uczestniczą w nich Fundacja „Głos Dla Życia”, Akcja Katolicka i
Duszpasterstwo Rodzin.
Tegoroczny XI Szczeciński Marsz dla Życia, rozpocznie się o godz. 15 na
Jasnych Błoniach i zakończy na pl. św. Jakuba przed Bazyliką
Archikatedralną, w której odprawiona zostanie Msza Święta podczas której
będzie możliwość podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
Hasło przewodnie tegorocznego Szczecińskiego Marszu dla Życia: „Nie
bądź cicho!” nawiązuje do odważnego reagowania w sytuacjach, gdy mamy do
czynienia z działaniami godzącymi w ludzkie życie od poczęcia do
naturalnej śmierci oraz do jasnego stawania w obronie prawdy o ludzkim
życiu i jego godności. Bez strachu, wątpliwości i zaciemniania znaczeń.
Nie bądź cicho – reaguj, gdy wiesz, że ktoś myśli, bądź namawia do
aborcji… gdy sprzedawane są środki wczesnoporonne… gdy propagowane jest
In vitro… gdy pochwalana jest eutanazja… gdy zacierane są granice prawdy
o człowieku… gdy...
Organizatorami marszu w Szczecinie są Katolickie Stowarzyszenie
"Civitas Christiana" Oddział w Szczecinie, Rada Ruchów i Stowarzyszeń
Katolickich Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. To największa tego
typu inicjatywa w obronie życia w Polsce od lat. Szczecinianie także
będą mogli złożyć swoje podpisy pod Europejską Inicjatywą Obywatelską w
obronie nienarodzonych "Jeden z nas".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Plac Wolności: Koncert Arki
Plac Wolności: Koncert Arki Noego , a później "Marsz dla Życia"
W niedzielę w Poznaniu odbędzie się "Marsz dla życia". Hasło
tegorocznego marszu to "Jeden z nas". Wcześniej na placu Wolności
zaśpiewa m. in. Arka Noego.
Uczestnicy marszu przejdą z placu Wolności, Al.
Około 15 tys. ludzi przeszło ulicami Szczecina w Marszu dla Życia.
Marcinkowskiego, a następnie Solną, Estkowskiego przez Most Chrobrego do
katedry poznańskiej. O godz. 18 odbędzie się tam msza św. w intencji życia.
Wcześniej, o godz. 15.30 rozpocznie się na placu Wolności koncert Arki Noego oraz Pinokio Brothers.
Wydarzenie jest organizowane przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Diecezjalny Instytut
Akcji Katolickiej Archidiecezji Poznańskiej, Fundacja Głos Dla Życia oraz Duszpasterstwo Rodzin Archidiecezji
Poznańskiej.
"My jesteśmy armia, która broni życia"
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Marsz dla życia przeszedł
Marsz dla życia przeszedł przez Poznań [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Przez Poznań przeszedł w niedzielę Marsz dla Życia.
Wcześniej jego uczestnicy bawili się na placu Wolności na koncercie Arki
Noego oraz Pinokio Brothers. Przyszły tłumy!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. zaraza postępuje
Irlandia: Będzie referendum w sprawie małżeństw homoseksualnych
Irlandia
przeprowadzi referendum w sprawie legalizacji małżeństw jednopłciowych.
To efekt weekendowego posiedzenia Konwencji Konstytucyjnej, która
opracowuje reformy ustawy zasadniczej. Ze 100 członków Konwencji (34
polityków i 66 obywateli) 79 procent opowiedziało się za pełnym
równouprawnieniem par homo- i heteroseksualnych. Zgodnie z irlandzkim
prawem rekomendacje Konwencji Konstytucyjnej muszą być zatwierdzone
przez wyborców podczas referendum.
Obecnie w Irlandii
pary homoseksualne mogą zarejestrować związek partnerski. Daje im to
prawo do wspólnego rozliczania podatków oraz dziedziczenia. Irlandia
jest krajem, w którym dominuje religia katolicka.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. a od zaplecza atakuje rodzinę lewacki potwór - SIEMACHA z GIGANT
Organizacje pozarządowe zrzeszone w Krajowym Partnerstwie na Rzecz Ochrony Dzieci Przed Przemocą. Oto ich stanowisko na temat medialnej debaty wokół sprawy rodziny Bajkowskich zatytułowane: Musimy chronić dzieci przed przemocą!
(..)Profesjonaliści mają prawny obowiązek powiadomienia policji, prokuratury (art. 304 kpk) lub sądu rodzinnego (art. 572 kpc), gdy podejrzewają, że dziecko doświadcza przemocy w rodzinie. W szczególności dotyczy to również terapeutów pracujących z rodziną. Prowadzenie publicznej debaty, w której neguje się prawny obowiązek reagowania na przemoc może prowadzić do natężenia zjawiska krzywdzenia dzieci i zaniechania ujawniania przypadków przemocy w obawie przed napiętnowaniem.
W związku z powyższym bardzo niepokoją nas medialne ataki na terapeutów pracujących z rodziną Bajkowskich i zarzucanie im nadmiernej ingerencji w sprawy rodziny, gdy podjęli podejrzenia o krzywdzeniu dzieci przez rodziców. Podważanie kompetencji i intencji profesjonalistów reagujących na podejrzenie przemocy wobec dziecka, bez wnikliwego poznania rzeczywistej sytuacji prowadzi do utraty społecznego zaufania do instytucji powołanych do pomocy i ochrony. (..)
Organizacje pomocowe Krajowego Partnerstwa – co oczywiste – nie kwestionują znaczenia więzi i kontaktu dzieci z najbliższymi i wartości jaką jest rodzina. Czym innym jest jednak ochrona i wspieranie rodziny, niż ochrona MITU rodziny.
(..)
Krajowe Partnerstwo na Rzecz Ochrony Dzieci przed Przemocą powstało w 2010 r. z inicjatywy Fundacji Dzieci Niczyje. Zrzesza organizacje pozarządowe, które koncentrują swoje działania na pomocy dzieciom krzywdzonym oraz przeciwdziałaniu problemowi przemocy wobec dzieci. Stanowisko „Musimy chronić dzieci przed przemocą!” podpisali:
Centrum Interwencji Kryzysowej, Pomorski Zarząd Okręgowy PCK,
Fundacja "NON LICET" - Pomoc Ofiarom Przemocy w Rodzinie,
Fundacja „Mederi”,
Fundacja Dzieci Niczyje,
Fundacja Pomocy Rodzinie "OPOKA",
Grudziądzkie Towarzystwo Pomocy Dziecku i Rodzinie "Homini",
Komitet Ochrony Praw Dziecka,
Polskie Stowarzyszenie Pedagogów i Animatorów KLANZA - Oddział Białostocki,
Stowarzyszenie "Bezpieczeństwo Dziecka",
Stowarzyszenie dla Dzieci i Młodzieży SZANSA,
Stowarzyszenie Pomocy "Iskierka”,
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Rodzinie „ARKA”,
Stowarzyszenie Pomocy Dziecku i Rodzinie "Gigant",
Stowarzyszenie Ruch Pomocy Psychologicznej „INTEGRACJA”,
Stowarzyszenie Siemacha,
Świętokrzyskie Centrum Profilaktyki i Edukacji,
Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka – Leszno,
Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka – Poznań,
Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka – Zielona Góra,
Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka – Inowrocław.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. Najnowszy raport „Jeden
Najnowszy raport „Jeden z nas”: jesteśmy w połowie drogi!
Prawie pół miliona Europejczyków podpisało się pod inicjatywą.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
28. Pierwsza siódemka akcji
Pierwsza siódemka akcji "Jeden z nas"
Polska, Austria, Hiszpania, Węgry, Włochy, Słowacja i Holandia – w sumie siedem krajów
Unii Europejskiej zebrało niezbędne minimum głosów poparcia dla
Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z nas”. Tym samym ta
ogólnoeuropejska inicjatywa wypełniła jeden z niezbędnych warunków.
Patronat medialny nad akcją objął „Nasz Dziennik”.
Pierwszym z warunków, które muszą osiągnąć organizatorzy, by
inicjatywa miała szanse być dalej procedowana, to zebranie minimum
poziomu głosów dla każdego kraju członkowskiego UE. Warunek ten wynika z
rozporządzenia o Europejskiej Inicjatywie Obywatelskiej.
Innym warunkiem jest zebranie minimum miliona podpisów popierających
inicjatywę „Jeden z nas” z 27 krajów UE (a od 1 lipca br. Chorwacja
dołączy jako 28. kraj).
W tej chwili jest już zebranych ponad 546 tys. podpisów z wymaganego
miliona. Każdy może włączyć się w tę akcję. Wystarczy wypełnić
odpowiedni formularz umieszczony na stronie internetowej Jeden z nas. Ostateczny termin mija 31 października br.
Poparcie dla akcji wyraziły: Stolica Apostolska, Konferencja
Episkopatu Polski, a także Konferencja Wyższych Przełożonych Zakonów
Męskich w Polsce. Do włączenia się w inicjatywę zachęca Papież
Franciszek, podobnie jak jego poprzednik Benedykt XVI. Ponadto wspiera
ją wiele organizacji i ruchów pro-life.
Akcja „Jeden z nas” została zainaugurowana w maju 2012 roku we
Włoszech. Jej celem jest rozpoczęcie debaty nad stworzeniem
prawodawstwa, które chroniłoby prawo do życia każdego poczętego dziecka
poprzez ujednolicenie regulacji prawnych Unii Europejskiej i
zaprzestanie finansowania wszelkich działań wiążących się z prowadzeniem
badań i eksperymentów na embrionalnych komórkach macierzystych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
29. Mateusz Marek/Nasz
Mateusz Marek/Nasz Dziennik
„Jeden z nas”mobilizuje miliony
Z dr. Joanną Banasiuk, prawnikiem, członkiem
Komitetu Narodowego Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z nas” z
ramienia Centrum Prawnego Ordo Iuris, rozmawia Marta Milczarska
Europejska Inicjatywa Obywatelska „Jeden z nas” zebrała
wymagany przez Komisję Europejską milion podpisów. Spełniono także drugi
warunek – w siedmiu państwach UE zostało przekroczone
tak zwane minimum podpisów uzależnione od liczby mieszkańców. Jakie są
dalsze kroki prawne związane z tą inicjatywą?
- W optymistycznej wersji zostaną wprowadzone
zaproponowane przez nas zmiany w finansowaniu z budżetu UE, powstanie
nowy ogólnoeuropejski ruch pro-life, a politycy uświadomią sobie, że
obrona prawa do życia pozostaje w kręgu zainteresowań wielu głosujących i
ich głos należy brać pod uwagę. Niestety nie ma gwarancji, że prawo
zostanie zmienione jeżeli inicjatywa zakończy się sukcesem. Jednakże
sukces inicjatywy obywatelskiej tworzy mocny polityczny nacisk,
szczególnie w sytuacji gdy przeciwna strona nie jest w stanie
zmobilizować podobnego poparcia. Ponadto, Komisja Europejska będzie
zobowiązana zorganizować wysłuchanie publiczne, w czasie którego liderzy
inicjatywy będą mogli przedstawić komisarzom argumenty za zmianą
polityki finansowej UE. Następnie Komisja podejmie decyzję, czy
skierować sprawę do PE. Decyzja wraz z uzasadnieniem zostanie
opublikowana w Dzienniku Ustaw Komisji Europejskiej we wszystkich
oficjalnych językach UE. Decyzja Komisji musi zostać uzasadniona.
Jaka jest pesymistyczna wersja tych założeń?
– Jeżeli Unia Europejska zdecyduje nie zmienić prawa zgodnie z naszą
propozycją, wysoką ceną do zapłacenia będzie jej wiarygodność. W
traktacie lizbońskim, Unia Europejska wprowadziła ten nowy instrument,
aby zmniejszyć tzw. deficyt demokracji, który negatywnie dotyka UE. Brak
odpowiedzi w stosunku do Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej, która
otrzymała tak mocne i szerokie poparcie, będzie związany z mocną utratą
wiarygodności przez instytucje UE. Dlatego też należy sądzić, że
Parlament Europejski będzie bardzo ostrożny w podejściu do inicjatywy,
gdyż skutkiem odrzucenia mogłoby być dalsze pogłębianie się negatywnych
opinii wobec UE.
Organizatorzy podkreślają, że nie można poprzestać w
zbieraniu podpisów i nawołują do dalszej aktywności, informując, że
trzeba zebrać jeszcze co najmniej 200 tys. Dlaczego?
– Oczywiście dobrze by było mieć tzw. margines bezpieczeństwa, gdyby
okazało się, że część zebranych podpisów nie spełnia wymogów
formalnych. Jednakże dużo bardziej istotne jest wskazanie, jak dużo
obywateli Unii Europejskiej wyraża swoje poparcie dla życia i ochrony
podstawowych wartości.
To pierwsza taka inicjatywa pro-life organizowana w Unii
Europejskiej. Kiedy możemy się spodziewać pierwszych efektów prawnych
chroniących życie w całej wspólnocie?
– Jeżeli inicjatywa okaże się sukcesem, może być punktem wyjściowym
dla mobilizacji ruchów pro-life w całej Europie. Doświadczenie, które
zdobywamy pracując nad inicjatywą może być użyte do walki o inne ważne
dla życia sprawy. W tym sensie można oczekiwać, że konsekwencje tej
inicjatywy będą bardzo trwałe.
Dlaczego ta inicjatywa jest tak ważna? Na co przeznaczane są
środki z budżetu UE (a więc i pieniądze Polaków), które zagrażają
życiu?
– Na wstępie należy podkreślić, że kwestie ochrony życia człowieka
nie leżą w kompetencji UE. Żadne z państw członkowskich UE nie przyznało
jej takich kompetencji. Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził, że
zapisana w traktatach UE zasada nienaruszalności godności człowieka od
momentu poczęcia stanowi granicę działań rynkowych. Jednocześnie na
podstawie aktualnie obowiązujących przepisów niższego rzędu środki
unijne w praktyce wydatkowane są na badania na embrionalnych komórkach
macierzystych, których uzyskiwanie nieuchronnie łączy się z niszczeniem
embrionów ludzkich. Unia Europejska, w ramach polityki współpracy dla
rozwoju, udziela finansowego wsparcia prywatnym podmiotom które
uczestniczą w przeprowadzaniu aborcji, m.in. w krajach Afryki i Azji.
Jak wynika z raportu European Dignity Watch (organizacji
pozarządowej, powołanej w 2010 r. w Brukseli, która ma na celu obronę
trzech filarów życia społecznego, mianowicie: prawa do życia, wartości
rodzinnych i podstawowych wolności obywatelskich) Unia Europejska –
przez dotacje dla proaborcyjnych, prywatnych, międzynarodowych
organizacji, m.in. International Planned Parenthood Federation (IPPF),
Marie Stopes International (MSI) – finansuje znaczną część zabójstw
nienarodzonych dzieci w Afryce i w Azji oraz eksperymenty na ludzkich
embrionach. Granty przekazywane do tych organizacji wahały się w
granicach 750 tys. do 2,5 mln euro. Wszystko z pieniędzy podatników.
Takie wydatkowanie funduszy publicznych jest niezgodne z prawem
traktatowym. Dlatego Unia powinna zakazać i zakończyć finansowanie
aktywności, które związane są z niszczeniem ludzkich embrionów.
Inicjatywa „Jeden z nas” precyzyjnie wskazuje przepisy, które powinny
być w tym celu zmienione.
Dziękuję za rozmowę.
Marta Milczarska
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
30. Komisja PE za legalizacją
Komisja PE za legalizacją tzw. aborcji
Komisja praw kobiet i równouprawnienia w Parlamencie
Europejskim poparła projekt niewiążącej rezolucji zalecający m.in., by
tzw. aborcja była legalna, bezpieczna i dostępna we wszystkich krajach
UE.
Raport w sprawie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego oraz praw w
tej dziedzinie poparło w głosowaniu 17 eurodeputowanych z komisji PE, a
przeciw było 7 członków komisji. Autorką raportu jest portugalska
socjaldemokratka Edite Estrela.
W dokumencie podkreślono, że “poszanowanie prawa kobiet do swobodnego
i odpowiedzialnego decydowania o tym, ile, kiedy i w jakich odstępach
czasu chcą mieć dzieci, jest niezbędne dla rozwoju osobistego,
społecznego i gospodarczego”.
Wezwano też kraje UE do propagowania badań naukowych nad środkami
antykoncepcyjnymi dla kobiet i mężczyzn. Raport zaleca też, aby tzw.
aborcja była legalna, bezpieczna i dostępna dla wszystkich, jednocześnie
podkreśla, że nie powinna ona być promowana, jako metoda planowania
rodziny. Rezolucja kładzie nacisk na dostęp do antykoncepcji i
obowiązkowej edukacji seksualnej odpowiednio przystosowanej do wieku i
płci oraz koncentrującej się na zwalczaniu stereotypów.
Jeśli rezolucja zostanie przyjęta przez cały Parlament Europejski,
będzie jego stanowiskiem politycznym, bez mocy prawnej dla krajów Unii.
W 21 krajach UE zabijanie nienarodzonych dzieci jest dopuszczalne na
życzenie. Wielka Brytania, Finlandia i Cypr pozwalają na dużą dowolność w
interpretowaniu, czy tzw. aborcja jest dopuszczalna w danym przypadku. W
Polsce, Irlandii i Luksemburgu zabijanie dzieci nienarodzonych jest
dopuszczalne w szczególnych przypadkach. Jedynym państwem UE
bezwarunkowo zakazującym tzw. aborcji jest Malta.
Tymczasem już ponad milion podpisów wpłynęło do komitetu
organizacyjnego akcji „Jeden z nas”. To największa akcja pro-life na
naszym kontynencie i pierwsze wspólne działanie wszystkich organizacji
broniących życia z całej Europy. Akcja zbierania podpisów trwa nadal.
Jej celem jest ujednolicenie regulacji Unii Europejskiej poprzez
zakazanie i zakończenie finansowania działań wiążących się z niszczeniem
ludzkich embrionów oraz prowadzeniem badań i eksperymentów na
embrionalnych komórkach macierzystych.
Aby inicjatywa została rozpatrzona na forum Unii Europejskiej,
konieczne było zebranie co najmniej miliona podpisów do 31 października
2013 r. z minimum 7 krajów UE. To minimum zostało osiągnięte.
– Mimo że jest to ogromna liczba głosów, to potrzeba ich jeszcze
więcej. Ten głos musi być silniejszy, wówczas nasza presja na Komisję
Europejską i Parlament Europejski będzie jeszcze większa. To jest bardzo
istotne, by popłynął wyraźny głos: „Nie zgadzamy się na zabijanie
poczętych dzieci” – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” dr
Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia oraz
członek Komitetu Narodowego Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden
z nas”.
KLIKNIJ ABY POPRZEĆ AKCJĘ „JEDEN Z NAS”
Choć milion podpisów jest sukcesem obrońców życia, mocnym głosem
Europejczyków mówiących „tak” życiu, organizatorzy akcji nie kończą ich
zbierania. Już 22 września obchodzić będziemy europejski dzień zbierania
podpisów pod akcją „Jeden z nas”. W wielu miastach także naszej
Ojczyzny będzie można jeszcze podpisać się na deklaracjach.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
31. Czarna środa w Parlamencie
Czarna środa w Parlamencie Europejskim
Czarna środa w Parlamencie Europejskim, czyli jak organy unijne próbują narzucić Polsce aborcję
Aborcja pozostaje zamachem na nienarodzonego człowieka. Jest złem,
bez względu na to, jakimi słowami to zjawisko będziemy opisywać, a
niektórzy usprawiedliwiać. Wie o tym każdy, bez względu na to, pod jaką
szerokością geograficzną mieszka, jakimi wartościami w życiu się kieruje
i jaką religię wyznaje. Piąte przykazanie przypomina: „Nie zabijaj!”.
Jest to przecież prawda nas wszystkich, uniwersalna, bo łącząca ludzką
rodzinę. O tej oczywistej prawdzie zapomniała jednak większość członków
Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia w Parlamencie Europejskim.
We środę (18 września 2013 r.) Komisja ta przyjęła raport wzywający
do legalizacji aborcji w poszczególnych państwach członkowskich. Został
on przegłosowany większością 17 głosów, przeciwko było 7 deputowanych.
Nie jest to jeszcze – i na szczęście – oficjalna decyzja Parlamentu
Europejskiego, a „tylko” jednej z jego Komisji, niemniej jednak może ona
trafić na posiedzenie plenarne. Biorąc zaś pod uwagę fakt, że w obecnej
kadencji większość na forum PE mają środowiska lewicowe i liberalne,
istnieje poważne ryzyko i płynące z tego zagrożenie, że dokument ten
wyjdzie z Parlamentu Europejskiego, jako jego oficjalne stanowisko, a
przynajmniej stanowisko tych osób, które za aborcją się opowiadają.
Przyjęty dokument, dla niepoznaki, napisany jest sugestywnym
językiem, odwołującym się do praw i wolności, wzywającym do poszanowania
praw kobiet oraz zagwarantowania dostępu do służby zdrowia. Któż z nas
nie opowie się za tak sformułowanymi postulatami? Jeżeli jednak
dezyderat ten przeczyta się uważniej, to znajdziemy w nim wezwanie,
kierowane – za pośrednictwem Komisji Europejskiej – do poszczególnych
państw członkowskich, aby zagwarantowały w swoim ustawodawstwie krajowym
powszechny dostęp do edukacji seksualnej oraz aborcji. W dalszej części
przedłożenia, jego autorzy, również nie kryją swoich intencji. Kładą
bowiem nacisk na konieczność realizacji ujętych ze skrajnie
feministycznego punktu widzenia praw seksualnych i reprodukcyjnych, a
także mówią o „uwarunkowanym płcią kontekście społecznym, prawnym i
gospodarczym”, jako podstawie „prawa do dokonywania świadomych i
odpowiedzialnych wyborów dotyczących własnego zdrowia seksualnego i
reprodukcyjnego”. Co więcej, w sposób niespotykany do tej pory i
bezpardonowy atakuje się Polskę i obowiązujące w niej ustawodawstwo.
Większość deputowanych przyjęła bowiem stwierdzenie, że „w trzech
państwach członkowskich (w Irlandii, Polsce i na Malcie) bezpieczna
aborcja jest, poza ściśle określonymi wypadkami, zakazana, a nawet w
przypadku gdy jest zgodna z prawem, pozostaje powszechnie niedostępna ze
względu na nadużywanie prawa do odmowy działania sprzecznego z własnym
sumieniem lub z powodu nadmiernie restrykcyjnej interpretacji
obowiązujących przepisów”. Jest rzeczą znamienną, że większość projektów
aktów prawnych i innych dokumentów, które są przygotowywane przez
środowiska lewicowe, obudowana jest bardzo wzniosłymi hasłami, często
przy odwołaniu się do aktów prawa międzynarodowego, zaś zawarte w ich
intencje lub wprost wypowiedziane postulaty, realizacji tych wartości i
zasad absolutnie już nie służą.
Rzecz idzie o wyraźne postawienie granicy pomiędzy rzeczywistymi
uprawnieniami Unii Europejskiej i tym, czego organom w Brukseli już
robić nie wolno. Na pewno nie wolno zmuszać lub nakłaniać poszczególnych
państw członkowskich do regulowania, pod dyktando europejskiej
biurokracji, spraw związanych z moralnością publiczną, bezpieczeństwem
publicznym, ochroną zdrowia oraz prawną ochroną życia. Pamiętajmy przy
tym, że UE działa wyłącznie na podstawie traktatów i może podejmować
tylko takie decyzje, dla których ma podstawę w tych właśnie traktatach.
Żadna z umów międzynarodowych nie przyznaje Unii prawa do zajmowania się
tymi sprawami, które można zaliczyć do szeroko pojętej etyki życia
człowieka. Zagadnienia te, również regulowanie kwestii związanych z
aborcją, pozostają domeną suwerennych państw. Komisji i Parlamentowi
Europejskiemu nic do tego, Unia ma bowiem służyć i wspomagać państwa w
ich rozwoju gospodarczym, a nie narzuć regulacje jaskrawie sprzeczne z
chrześcijańskim dziedzictwem Europy i zdrowym rozsądkiem. O tym wyraźnym
rozgraniczeniu trzeba jednak konsekwentnie przypominać. Organy unijne
słyną bowiem z zawłaszczania sobie tych dziedzin, które absolutnie do
nich nie należą i nigdy należeć nie będą, jeżeli chcemy mówić o Europie
niezależnych, choć współpracujących ze sobą, państw, a nie bliżej
nieokreślonym europejskim państwie federalnym, czymkolwiek miałoby ono
być. W tym kontekście tak ważne jest głośne powiedzenie „nie”, wyraźne
oprotestowanie przyjętego sprawozdania Komisji, wzywającego państwa
członkowskie, w tym Polskę, do legalizacji aborcji. Dokument ten jest
bowiem niezwykle groźny dla suwerennego decydowania przez Rzeczpospolitą
o sprawach związanych z prawną ochroną życia. Media głównego nurtu, w
tym również niektóre polskie redakcje, od razu zastrzegły, że problemu z
tą rezolucją mieć nie będziemy, że to tylko taki „miękki” dokument, od
którego nic nie zależy. Jest to stanowisko absolutnie nietrafne i
intencjonalnie fałszywe. Od tego dokumentu może zależeć bardzo wiele.
Zapomina się bowiem, że rezolucje Parlamentu Europejskiego
współkształtują i mają istotny wpływ na orzecznictwo Trybunału
Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a więc unijnego sądu najwyższego.
Bardzo często jest bowiem tak, że unijny trybunał w uzasadnieniach
swoich decyzji, opiera się nie tylko na ogólnych przepisach traktatów,
ale również powołuje właśnie te wszystkie stanowiska i rezolucje, które
zostały przyjęte przez europejskich deputowanych. Oznacza to, że na
sposób interpretacji prawa ma wpływ na to, co zostało zawarte w
rezolucjach unijnego parlamentu, a co w przypadku ostatniej decyzji
Komisji Praw Kobiet, próbuje się bagatelizować. Istnieje zatem realne
ryzyko, że unijny sąd, posiłkując się taką szkodliwą rezolucją, może
wpłynąć na polskie prawo chroniące życie. Nie bez powodu ś.p. Prezydent
RP Lech Kaczyński, profesor prawa, doprowadził do przyjęcia tzw.
„protokołu brytyjskiego”, który przed taką ingerencją nasze państwo i
społeczeństwo chroni. Nie można jednak zapomnieć, że działania organów
unijnych oraz aktywizm orzeczniczy unijnych sędziów, są zdolne do
przekroczenia granic prawa i zdrowego rozsądku, czego byliśmy
wielokrotnie świadkami.
Dokument Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia w Parlamencie
Europejskim, przyjęty w zaciszu brukselskich gabinetów, w sposób
jednoznaczny godzi w prawo do życia osób nienarodzonych oraz w suwerenne
prawo Rzeczpospolitej do regulowania tych kwestii w sposób samodzielny,
niezależny od wpływów zwiększającej swoje siły europejskiej lewicy i
liberałów. To co świadczy o polskości, to przede wszystkim nasza
tradycja, dorobek przeszłych pokoleń oraz bezsprzecznie, choć tak teraz
zapominanie i wyśmiewane, nasze korzenie głęboko czerpiące z tradycji
chrześcijańskiej. Ta ostatnia, od samego swego początku wprowadza zasady
i zachęca do ochrony osób nienarodzonych. Jeżeli zgodzimy się, a w tym
przypadku bierność jest zgodą, na zabranie nam tych wartości, to co
będzie o nas świadczyło? Co przekażemy naszym dzieciom i wnukom, o ile
będziemy je mieli, bo według autorów opisywanego raportu i akceptujących
go członków Komisji, rozwiązaniem jest tzw. „zdrowie prokreacyjne”,
czyli pełna i nieograniczona dostępność do zabiegu aborcji?
Pos. Marek Gróbarczyk/RIRM
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
32. Te kobiety to bestie. Największe zbrodniarki III Rzeszy
http://kobieta.wp.pl/gid,16022893,img,16022935,kat,132006,title,Te-kobie...
Sanitariuszki
Wendy Lower zaznacza, że stereotyp nazistowskiej żony, która gotuje obiadki i wychowuje dzieci, ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Według badaczki zepsucie moralne w tamtym czasie dotknęło równie silnie kobiety i mężczyzn. O ironio, pierwszymi kobietami, które dawały się złapać w sieć hitlerowskiej propagandy, były sanitariuszki. Wiele z nich w trakcie wojny bez mrugnięcia okiem zabijało osoby kalekie i umysłowo chore.
Przykładem jest choćby Pauline Kneissler, pracująca na zamku Grafeneck, który w tym czasie pełnił funkcję szpitala, ale w praktyce był poczekalnią na wyrok śmierci. Kobieta codziennie selekcjonowała 70 chorych psychicznie „pacjentów”, którzy trafiali do komór gazowych. Jej zdaniem nie było w tym nic złego, ponieważ „śmierć przez zagazowanie nie boli”.
W międzyczasie praktycznie cała generacja niemieckich pielęgniarek przyczyniała się do zabijania. Donosiły o prawdziwych lub rzekomych defektach genetycznych płodów i noworodków. Potem polecały kobietom usunąć ciążę lub dokonać eutanazji nowonarodzonego dziecka. Często kierowały też kobiety na przymusową sterylizację.
Półtora miliona podpisów za życiem! Wielki sukces Fundacji "Jeden z nas" i wielka panika w Parlamencie Europejskim
Apele o powszechną legalizację aborcji w UE stoją w sprzeczności z
traktami unijnymi. Polityczny atak na wolność sumienia lekarzy oraz
prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swymi poglądami to byłaby
kompromitacja Unii.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
33. Ostatni dzień akcji „Jeden z
Ostatni dzień akcji „Jeden z Nas”
Ponad 1mln 600 tys. obywateli UE podpisało się pod europejską
inicjatywą obywatelską „Jeden z Nas”. Celem kończącej się dziś akcji
jest zablokowanie finansowania przez Unię zabijania dzieci
nienarodzonych i eksperymentów na embrionach.
Inicjatywa ma tym samym zwiększyć ochronę życia ludzkiego w ramach prawa i polityki budżetowej UE. Swój głos wsparcia dla inicjatywy „Jeden z Nas” można oddać jeszcze dzisiaj na stronie www.jedenznas.pl.
- Na ten moment wyniki z ostatniego dnia mówią nam, że mamy już
zebrane ponad 1mln 600 tys. podpisów. Myślę, że dzisiejszy dzień jest
jeszcze „gorący”, jeżeli chodzi o ostatnie zbierane podpisy. Otrzymuję
bardzo wiele telefonów w tej sprawie informujących, że są i będą jeszcze
wysyłane formularze papierowe. Do czasu ostatecznej weryfikacji głosów
te liczby mogą się więc jeszcze zmienić. Na ten moment Polska zebrała
ponad 220 500 głosów, a Włochy zebrały prawie 600 000 podpisów – dużo
więcej niż Polska. W tych dwóch krajach ta inicjatywa odbiła się
największym echem. Jeżeli chodzi o te dwie liczby, to jest to połowa
głosów stanowiących całą pulę wszystkich krajów Europy – mówi Małgorzata Mąsiorska, rzecznik prasowy inicjatywy „Jeden z Nas”.
W akcji „Jeden z Nas” uczestniczą m.in. Włochy, Polska, Węgry,
Hiszpania, Holandia, Słowacja, Austria, Francja i Litwa. To właśnie
Włochom i Polakom udało się zebrać największą liczbę podpisów –
akcentuje Małgorzata Mąsiorska.
- Bardzo pocieszające jest też to, że w ostatnie dni jeszcze kolejne
kraje osiągają swoje minimum, które każde państwo miało wyliczone i
określone, aby zebrać tych podpisów jakby po części dla całej puli
miliona. Na ten moment tych państw, które osiągnęły minimum głosów jest
19. To jest bardzo dużo. To jest więcej niż połowa wszystkich państw
angażujących się w inicjatywę, są to bardzo dobre wiadomości. Uważam, że
osiągnęliśmy bardzo duży sukces. Ten sukces już się odbija echem
również w Parlamencie Europejskim, ale najważniejsze będzie oczywiście
publiczne wysłuchanie – zaznacza Małgorzata Mąsiorska.
Teraz podpisy trafią do Komisji Europejskiej i prawdopodobnie wiosną
przyszłego roku odbędzie się przed nią wysłuchanie publiczne.
Zwieńczeniem akcji będzie Kongres ruchów Pro-life, który zaplanowano na
15-16 listopada w Krakowie.
Przypomnijmy: inicjatywę „Jeden z Nas” na początku lutego poparł
Ojciec św. Benedykt XVI, a później także Episkopat Polski. Akcję
wspierają Radio Maryja, TV Trwam i Nasz Dziennik.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
34. Nie zablokowali „Jeden z
Nie zablokowali „Jeden z nas”
Projekt rezolucji Inês Zuber, który był próbą neutralizacji inicjatywy „Jeden z nas”, został wyrzucony do unijnego kosza
M.Marek/Nasz Dziennik
Wysłuchanie publiczne już w kwietniu
Jak poinformował nas Jakub Bałtroszewicz,
członek komitetu obywatelskiego i wykonawczego „Jeden z nas”, w
czwartek, 14 kwietnia 2014 roku, w Parlamencie Europejskim odbędzie się
wysłuchanie publiczne Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z
nas”.
W najbliższych dwóch tygodniach w Brukseli i Paryżu odbędą się
intensywne przygotowania komitetu obywatelskiego oraz wykonawczego do
wysłuchania publicznego. Polska komisja ekspercka zbierze się w
najbliższy poniedziałek w Warszawie.
– Mamy nadzieję, że komisja nas wysłucha i skieruje projekt naszej
propozycji prawnej pod obrady PE. Komisja może również ten projekt
odrzucić, ale wtedy to pokaże, że ta instytucja, którą tworzył Traktat
Lizboński, a mianowicie Europejska Inicjatywa Obywatelska, jest tylko
pozorem demokracji – mówił Jakub Bałtroszewicz.
Inicjatywa „Jeden z nas” sprzeciwia się finansowaniu przez UE
aborcji i eksperymentom na dzieciach poczętych. Pod inicjatywą podpisało
się blisko 2 mln obywateli UE.
Małgorzata Pabis
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
35. Odroczona decyzja o „Jednym z nas”
Do 28 maja br. Komisja Europejska musi wydać pisemną decyzję w sprawie dalszej procedury prawnej Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z nas”, mającej na celu zwiększenie ochrony życia ludzkiego na terenie Unii Europejskiej.
Podczas dzisiejszego wysłuchania publicznego w Komisji Europejskiej przedstawiciele unijnych instytucji mieli okazję wysłuchać i ustosunkować się do głosu niemal 2 milionów Europejczyków, którzy zadeklarowali poparcie dla zwiększenia ochrony życia ludzkiego w ramach unijnych przepisów i polityki budżetowej.
– Przyszłość „Jednego z nas” leży teraz w rękach Komisji Europejskiej, która do 28 maja br. ma czas, by zdecydować, jak będzie wyglądała jej dalsza droga prawna.
Do zobaczenia w Parlamencie Europejskim
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/74206,do-zobaczenia-w-parlamencie...
W czasie wysłuchania publicznego bardzo dużo mówiło się o tym, że Unia Europejska to instytucja, w której bardzo szanuje się demokrację. Wyrażano radość, że dzięki inicjatywie ustawodawczej proces demokratyzacji wciąż jest większy. Jednocześnie już samo wysłuchanie pokazało, że tej demokracji w Unii nie ma wiele. Postawiono niejako naprzeciw siebie prawie dwa miliony podpisów Europejczyków i kilku urzędników. To właśnie głos tych kilku osób zdecyduje, czy głos ludzi zostanie uwzględniony i inicjatywa zostanie przekazana do Parlamentu Europejskiego, czy od razu zostanie na tym etapie odrzucony. Czy tak powinna wyglądać demokracja?
Wydaje mi się, że nic nie jest stracone i są duże szanse na to, że jednak politycy – zwłaszcza że mamy przed sobą wybory do PE – zdecydują się przekazać inicjatywę do PE. Wówczas dalsze procedowanie miałoby miejsce już w nowym PE.
Dziś widzieliśmy, że zwłaszcza w drugiej części wysłuchania, które było poświęcone pomocy rozwojowej, członkowie KE zostali niemal przyparci do muru. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego tematu, przedstawiając konkretne statystyki i projekty pokazujące, że za nasze pieniądze w krajach rozwijających się zabijane są dzieci nienarodzone. Argumenty, którymi chcieli odeprzeć nasze, były po prostu śmieszne i łatwe do obalenia. Pozostaje tylko żal, że nie dopuszczono z powodu braku czasu do głosu naszych ekspertów w pierwszej części, poświęconej komórkom macierzystym.
Ważne jest jednak to, jak podkreślił jeden z polskich europosłów, że w czasie wysłuchania padały bardzo ważne słowa, broniące życia. To były mocne argumenty, a nie, jak próbowano to przedstawiać, katolicki punkt widzenia. Było bardzo burzliwie – było i buczenie, i oklaski, a także owacja dla obrońcy życia.
Na koniec wysłuchania padło stwierdzenie: „Do zobaczenia w Parlamencie Europejskim”, i tego się dziś trzymamy.
Autorka jest członkiem Zarządu Federacji Ruchów Obrony Życia.
Katarzyna Urban
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
36. Zdjęcie: Mateusz Marek/
Zdjęcie: Mateusz Marek/
Nasz Dziennik
KE odrzuciła „Jeden z nas”
Komisja Europejska w całości odrzuciła
projekt Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z nas”, której
publiczne wysłuchanie odbyło się 10 kwietnia br. w Parlamencie
Europejskim.
– Inicjatywa została w całości odrzucona. Wygląda na to, że Komisja
Europejska jest w stanie zgodzić się z obywatelami tylko wtedy kiedy
obywatele „myślą” tak jak komisja. Narzędzie Europejskiej Inicjatywy
Obywatelskiej, które miało służyć większej demokracji i korygować
stanowisko KE, okazało się zupełnie nieskuteczne – podkreśla w rozmowie z
NaszymDziennikiem.pl Jakub Bałtroszewicz, członek komitetu
obywatelskiego i wykonawczego EIO „Jeden z nas”, który podkreśla
jedocześnie, że mimo iż inicjatywa „Jeden z nas” została odrzucona to
jednak już w chwili zbierania podpisów przyniosła nieocenione owoce.
Warto tu chociażby wspomnieć powstanie Europejskiej Federacji „Jeden z
nas” czy wzrost świadomości społecznej na temat obrony życia.
Celem Inicjatywy było wprowadzenie zakazu finansowania ze środków
europejskich działań niszczących embriony ludzkie jako naruszających
godność człowieka.
„Jeden z Nas” to jedna z pierwszych zarejestrowanych 11 maja 2012 r. w
Brukseli Europejskich Inicjatyw Obywatelskich – instytucji tzw.
„demokracji uczestniczącej” dla obywateli Unii Europejskiej
przewidzianej w traktacie lizbońskim.
Pod inicjatywą podpisało się ponad 1 mln 800 tys. Europejczyków.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. Jeden z nas do Trybunału
Jeden z nas do Trybunału Sprawiedliwości UE?
W Brukseli zakończyło się spotkanie Komitetu Wykonawczego EIO Jeden z nas. W spotkaniu uczestniczyli m.in.
eurodeputowani Carlo Casini, Jaime Mayor Oreja oraz Jakub
Bałtroszewicz, który otrzymał nominację p.o. Sekretarza Generalnego
Europejskiej Federacji Jeden z nas.
Komitet Wykonawczy EIO wyraził oburzenie z powodu komunikatu Komisji
Europejskiej przedstawionego pod koniec maja, w którym Komisja
zadecydowała, że nie będzie kontynuacji inicjatywy EIO Jeden z nas.
Zdaniem Komitetu decyzja ta przeczy zasadzie demokracji obywatelskiej, o
której mowa w Traktacie Lizbońskim, poprzez wprowadzenie narzędzia
Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej oraz przyczynia się do braku
zaufania obywateli do Unii Europejskiej. – W najbliższym czasie ma być
dokonana ocena technicznych możliwości zaskarżenia tej decyzji do
Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu – czytamy w komunikacie
Komitetu Wykonawczego. – Podczas spotkania podjęliśmy pewne decyzje.
Fundacja “Jeden z nas” w Polsce zgodziła się m.in.
pokryć koszty wynikające z obsługi prawnej i językowej konieczne do
rejestracji. Jest to około 8 tysięcy złotych. Dzięki temu Europejska
Federacja Ruchów Obrony Życia będzie zarejestrowana w najbliższych
dniach w Belgii. Ponadto Zgromadzenie Ogólne Europejskiej Federacji”
Jeden z nas” odbędzie się pod koniec września lub na początku
października w Madrycie. Zostaną na nim wybrane statutowe władze
inicjatywy. Do czasu wyborów Komitet Wykonawczy ze względu na wymóg
prawny wybrał p.o. władze. Współprzewodniczącym są europosłowie Casini i
Oreja. P.o. Sekretarzem Generalnym Europejskiej Federacji “Jeden z nas”
jestem ja. – powiedział Bałtroszewicz.
W swojej decyzji z 28 maja Komisja Europejska poinformowała, że prawo
pierwotne Unii Europejskiej wprost odwołuje się do ochrony godności
człowieka, prawa do życia i integralności osoby, a rozporządzenie
finansowe UE stanowi, że wszystkie wydatki UE powinny być zgodne z
prawem pierwotnym UE. W związku z tym Komisja nie widzi zatem potrzeby
proponowania zmian do rozporządzenia finansowego. – czytamy w
komunikacie.
Dawid Nahajowski, Bruksela
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
38. Demokracja na berlińskim
Demokracja na berlińskim Marszu dla Życia
O berlińskim Marszu dla Życia,
prowokowaniu jego uczestników i potrzebie udziału w każdej inicjatywie
promującej życie PISZE ks. Tomasz Kancelarczyk
Zdjęcie: www.marsch-fuer-das-leben.de/
-
Już po raz dziesiąty w Berlinie odbył się
Marsz dla Życia, gromadząc ponad 5 tysięcy osób. Co może cieszyć
organizatorów i wszystkich walczących o godność życia ludzkiego,
uczestników tego wydarzenia z roku na rok przybywa. Niestety Niemcy, a
szczególnie stolica, skupia wiele organizacji, które przeciwstawiają się
wszelkiej działalności pro-life, o czym znów przekonali się obrońcy
życia z Bractwa Małych Stópek, którzy blisko 100-osobową grupą,
składającą się z młodych mieszkańców Szczecina i Polic, pojawili się na
marszu.
Uczestnicy dziesiątego berlińskiego Marszu dla Życia już od godziny
12.00 zaczęli gromadzić się przed Urzędem Kanclerskim. Na małej,
skromnej scenie przygotowanej przez organizatorów marszu jako co roku
przemawiało wiele kobiet i mężczyzn, którzy pragnęli dać świadectwo
wartości życia ludzkiego od jego poczęcia do naturalnej śmierci.
Również o tej samej porze, ale w innym miejscu – przed Bramą
Brandenburską – ustawili się członkowie organizacji związanych ze
środowiskiem homoseksualnym, którzy organizowali pikietę. Wszystko
mogłoby skończyć się dobrze; dwa różne wydarzenia, środowiska, odmienne
poglądy, do których każdy ma prawo i nikt nie wchodzi sobie w drogę,
niestety tak się jednak nie stało. Jeszcze zanim berliński Marsz dla
Życia wyruszył z Kanzleramt Platz, w tłumie można było dostrzec osoby,
które albo były prawie nagie, albo jeśli już miały na sobie ubranie, to
zwracało ono uwagę przechodniów.
Członkowie Bractwa Małych Stópek ze Szczecina, którzy są
odpowiedzialni za organizację Marszu dla Życia w swoim mieście, na
berliński marsz przyjeżdżają już od trzech lat, stąd nie zdziwiło ich
pojawienie się prowokatorów, którzy zaczęli zakłócać przygotowania do
wymarszu. Naraz dało się słyszeć gwizdy i obraźliwe hasła: „Maryja
powinna była dokonać aborcji”, „Jezus Chrystus to oszołom” czy „Nie
mamy króla ponad aborcję”.
Szczecinianie zgodnie stwierdzili, że razem ze wzrostem zwolenników
berlińskiego Marszu dla Życia, wzrosła również liczba jego przeciwników.
Z niektórymi z nich udało nam się nawet porozmawiać, bo jak się
okazało, choć są głośni i pragną zwracać na siebie uwagę, nie lubią
bezpośrednich konfrontacji i pytań o słuszność swoich poglądów.
– Jestem tutaj, ponieważ pragnę przeciwstawić się takim faszystowskim
inicjatywom – mówił jeden z mężczyzn, który odważył się z nami
porozmawiać. – Oni robią z kobiet ofiary.
– Przyszłam tu, aby zaprotestować, ponieważ uważam, że każda kobieta
powinna mieć wybór niezależnie od sytuacji – tłumaczyła inna z
protestujących przeciwko marszowi. Zapytana jednak o to, czy
przeszkadzanie w marszu swoim przeciwnikom to dobra forma protestu,
odpowiedziała: – Mamy demokrację, dlatego moim obowiązkiem jest być
tutaj. Skoro oni mogą mówić głośno o swoich poglądach, to my także. Nie
potrafiła jednak sobie przypomnieć, czy kiedykolwiek któryś z
uczestników berlińskiego Marszu dla Życia utrudniał paradę równości.
Parę minut po trzynastej berliński Marsz dla Życia wyruszył na ulice
miasta. Dopiero wtedy można było stać się świadkiem prawdziwej agresji, i
to nie tylko słownej, ale również fizycznej, którą protestujący
kierowali w stronę uczestników marszu, będącego z założenia marszem
ciszy lub marszem „białych krzyży”, które każdy uczestnik niesie w ręce.
Chociaż kordony policji starały się oddzielić prowokatorów od
maszerującego tłumu, to niestety nie dało się uniknąć pewnych
incydentów. Zaczęło się od przepychanek i wyrywania krzyży, tylko po to,
aby później móc je złamać lub zawiązać na nich nadmuchaną
prezerwatywę. W ogólnym hałasie, który starali się tworzyć prowokatorzy,
gwiżdżąc, grając na bębnach lub puszczając muzykę techno z radia.
Niektórzy, bardziej śmiali, podchodzili do uczestników marszu i
obsypywali ich kolorowym pyłem brudzącym ubranie lub po prostu kładli
się na środku ulicy, aby zatrzymać pochód. Jak na te wszystkie
prowokacje reagowali uczestnicy marszu? Bardzo spokojnie.
– Modlę się za nich – powiedział Michelle, który na marszu jest już
po raz szósty. – A jestem tutaj, ponieważ uważam, że każdy człowiek ma
prawo do życia. Nawet dzieci poczęte podczas gwałtu, które stanowią
0,002 proc. wszystkich mordowanych podczas aborcji dzieci.
– Nie przeszkadza mi to – dodała inna uczestniczka, która na marszu
była po raz pierwszy. – Biorę udział w marszu, bo jestem matką i znam
wiele kobiet, które bardzo cierpiały i żałowały tego, że pozwoliły zabić
swoje dziecko.
Policja wiele razy musiała interweniować podczas pochodu, doszło
nawet do paru zatrzymań. Na szczęście nic nie przeszkodziło w dotarciu
marszu do celu, czyli pod katedrę ewangelicką, gdzie na koniec odbyło
się nabożeństwo ekumeniczne.
Te ataki na berlińskich obrońców życia dla wielu osób są szokujące i
niepokojące, lecz z drugiej strony są także mobilizacją do tego, aby
brać udział we wszelkich inicjatywach, które promują obronę życia od
samego poczęcia do naturalnej śmierci.
Ks. Tomasz Kancelarczyk
Berliński Marsz dla Życia został zaatakowany przez agresywne homolobby
W Berlinie można było stać się świadkiem prawdziwej agresji i to nie tylko słownej, ale również fizycznej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
39. ZETAIGREKA (WYRWANI Z NIEWOLI) - "ISKIERKA"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
40. PE przyjął kolejny raport
PE przyjął kolejny raport promujący gender i aborcję
Parlament Europejski przyjął kolejną szkodliwą rezolucję.
Raport Panzeriego promuje zabijanie dzieci poczętych oraz tzw. prawa
reprodukcyjne. Raport propaguje też postulaty środowisk
homoseksualnych. Przedwczoraj przyjęto raport europosła Marka
Tarabelli. Obie rezolucje usiłują narzucać postulaty przemysłu
aborcyjnego.
Tzw. Raport Panzeriego postuluje wprowadzanie rozwiązań prawnych
kwestionujących naturę małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny.
Sugeruje też przyjęcie zapisów prawnych, promujących polityczne
postulaty środowisk homoseksualnych. Raport atakuje tych, którzy bronią
rodziny – wskazuje europoseł Marek Jurek.
- W raporcie Panzeriego mamy atak na całe narody. Na
Chorwację, Słowację, które w referendach bronią praw rodziny przeciw
zadaniom ruchu homoseksualnego. Referendum słowackie jest nazwane aktem
homofonii – wydarzeniem, które wspiera homofonię. To dowodzi, że ruch
homoseksualny stanowi zagrożenie do wolności – zaznacza europoseł Marek Jurek.
Krytycznie do raportu odniósł się także francuski eurodeputowany Nicolas Bay z Frontu Narodowego.
- Raport Panzeriego potwierdza również, że Unia Europejska
spędza czas na udzielaniu lekcji z praw człowieka na całym świecie,
podczas gdy w tym samym czasie narusza podstawowe zasady demokracji, nie
szanując suwerenności narodów i woli ludu – powiedział eurodeputowany Nicolas Bay.
Dokument wzywa państwa do zapewnienia tzw. bezpiecznej i legalnej
aborcji, jako uniwersalnego prawa. Trzeba jasno powiedzieć, że nie ma
czegoś takiego jak prawo do zabijania ludzi.
Europarlament przyjął haniebny raport zaledwie rok po tym, jak
Inicjatywa „Jeden z nas” została w całości odrzucona przez Komisję
Europejską. „Wyrzucono do kosza” blisko 2 miliony podpisów mieszkańców
Unii Europejskiej, którzy domagali się zakazu finansowania ze środków
unijnych zabijania dzieci poczętych oraz badań naukowych niszczących
życie nienarodzonych. Choć obie rezolucje – raport Tarabeli i raport
Panzeriego nie mają mocy prawnej – są narzędziem zmiany mentalności.
- Kształtują świadomość zarówno posłów jak i kształtują
atmosferę przyzwolenia na pewne rzeczy: gdy jest to poprawne politycznie
pozytywnie oceniane – to jest to dobre – to jest paradoks współczesnych
czasów. Media, które pokazują to w sposób pozytywny, kształtują
świadomość - ostrzega Waldemar Jaroszewicz.
Dlatego – dodaje – trzeba jasno nazywać rzeczy po imieniu i bronić się przed narzucaniem lewackich ideologii.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl