Antoś Petrykiewicz, Orlątko Lwowskie

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

 

Dziewięćdziesiąt cztery lata temu, 16 stycznia 1919 roku zmarł jeden z najmłodszych obrońców Lwowa.W chwili śmierci miał lat 13 Najmłodszy kawaler orderu Virtuti Militari, nadawany za wybitne zasługi na polu bitwy.Trzykrotnie Krzyżem Walecznych
 
                     Antoś Petrykiewicz-Orlątko Lwowskie
 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Antoś Petrykiewicz, był uczniem  drugiej klasy gimnazjum lwowskiego. Walczył w obronie Lwowa na Persenkówce w oddziale "Straceńców" pod dowództwem późniejszego generała, doktora praw Romana Józefa Abrahama .
Będąc dzieckiem bronił Ojczyzny przeciw nacjonalistom ukraińskim wspieranym przez kapitał niemiecki i żydowski i sam Pan Bóg wie jeszcze jaki
 
Zginął na Reducie Strańców / Góra polskich straceców /.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Generał Roman Abracham napisze:
 
....w moim oddziale Góry Stracenia walczył od pierwszych dni listopada uczeń II kl. gimnazjum, ś.p. Antoni Petrykiewicz, w wieku lat 13. W walce był nieustępliwy. Ciężko ranny pod Persenkówką 23 grudnia 1918 r. , zmarł z ran w szpitalu na Politechnice. Za osobistą odwagę odznaczony został Krzyżem Virtuti Militari. Był to najmłodszy w całej armii kawaler tego najwyższego odznaczenia wojennego...."
 
 
 
Lwów był pierwszym i jedynym  miastem, które zostało  odznaczone, Krzyżem Virtuti Militari. W obronie Lwowa brało udział 1421 młodocianych obrońców. Najmłodszy miał 9 lat.Siedmiu po 10  Antoś Petrykiewicz, mający lat 13 został najmłodszym bohaterem, odznaczonym Orderem Virtuti Militari.
 Polskie dzieci, Orlęta Lwowskie walczyły z najlepszymi oddziałami ukraińskimi Strzelcami Siczowymi. Strzelcy Siczowi,Січові стрільці to legendarne oddziały Ukraińskiej Republiki Ludowej.
Do maja  żył,  liczący 104 lata major Aleksander  Sałacki,herbu Kornik, Orlątko Lwowskie. Urodził się 12 maja 1904 roku. Dwukrotnie uczestniczył w walkach o Lwów 1918 i 1920 roku. 
 
"Zacznę od Ciebie Antosiu, jednego z najmłodszych pacholąt między lwowskimi bohaterami. Pełne Twoje nazwisko i imię: Petrykiewicz Antoni. Miałeś lat 13 i byłeś uczniem drugiej kłosy gimnazjalnej. Wtedy w tej klasie nie uczono jeszcze oficjalnie historii polskiej, tylko mówiono Ci o bohaterach greckich i rzymskich. Ale o polskich bohaterach także wiedziałeś. Nawet dużo! Wiedziałeś o naszych walkach o niepodległość i jak wszyscy Twoi koledzy, zapewne marzyłeś o powstaniu, aby w nim wziąć udział. Tak bowiem jakoś dziwnie ta "austriacka" szkoła wychowywała, że nie potrafiła wychować dobrego, lojalnego Austriaka, tylko buntownika. Taka już była atmosfera, z której nawet Twoi nauczyciele nie mogli się otrząsnąć... Albo nie chcieli...
Gdy więc padły pierwsze strzały ruskie we Lwowie, a odpowiedziały im jazgotliwie polskie, chwyciłeś, malcze, za karabin i stanąłeś u boku "straceńca" Abrahama, na Górze Stracenia. Kąsali was Rusini pociskami karabinów, odgryzaliście się zjadliwie.
Gdy Abraham spełniwszy swoje zadanie otrzymał chlubny, ale prawie niewykonalny rozkaz obrony Persenkówki, poszedłeś za swoim dowódcą. Jakżeż Ci było nie iść. Tobie sztubakowi, kiedy szedł także wasz chorąży, który już "chodził no prawo", zanim go Austriacy "zaasenterowali"?
Na Persenkówce raniono Cię ciężko, podobnie jak chorążego, akademika. Dopiero wtedy wypuściłeś z ręki karabin i bryznąłeś gorącą krwią na zlodowaciały śnieg. Męczyłeś się jeszcze trzy tygodnie w szpitalu w strasznych cierpieniach, zanim od nich nie uwolniła Cię śmierć.
Gdy patrzę no Twą twarzyczkę, wyglądającą z kołnierza mundurka gimnazjalnego, prawie razi mnie na Twej głowie wojskowa furażerka. Gdybyś śmiercią swa nie wykazał był, że byłeś nie gorszym żołnierzem od setek którzy walczyli i umierali na Persenkówce, podejrzewałbym, że sfotografowano Cię w parku Stryjskim bawiącego się w żołnierza z innymi dziećmi"

Autor nie  nieznany.
 
Najmłodsi uczestnicy obrony Lwowa
 
Kukawski Jaś. Najmłodszy obrońca Lwowa. Miał zaledwie 9 lat. Jego karabin był większy od niego.
Petrykiewicz Antoni. Miał 13 lat i był uczniem drugiej klasy gimnazjalnej.
Bitschan Jerzy,  miał lat 14 i zginął od dwóch eksplodujących, ukraińskich pocisków, dnia 21 listopada na cmentarzu Łyczakowskim, przy odsieczy Lwowa.
Jabłoński Tadeusz, lat 14, uczeń trzeciej klasy gimnazjalnej, wykradł się z domu, aby dostać się do polskich szeregów, padł w ataku na Szkołę Kadecką 18 listopada 1918.
Dufrat Jaś (lat 12). Poległ 9 listopada 1918 roku.
Loewenstamm Tadeusz (lat 13)
Wąsowicz Ksawery (lat 13)
Kłosowski Jan (lat 14)
Skawiński Antoni (lat 14)
Wiesner Tadeusz (lat 14)
Baczyński Janusz (lat 15)
Badzyński Stefan (lat 15)
Brojanowski Marian (lat 15)
Doleżal Adolf (lat 15)
Haluza Wilhelm (lat 15)
Manowarda de Jana Franciszek (lat 15)
Szczepański Józef (lat 15)
Walawski Józef (lat 15)
Welser Franciszek (lat 16)
Jan Sałacki (lat 14)

 
Kobiety poległe w obronie Lwowa

 

 
Bieganówna Antonina , lat 23, urzędniczka Namiestnictwo, sanitariuszka.
Franiszynówna Stefania, sanitariuszka.
Kozłowska Stefania, modniarka, lat 17, sanitariuszka.
Niewiadomska Prus Janina, lat 24, Ochot. Legia Kobiet.
Brutelówna Helena, lat 19, sanitariuszka, zmarła 12 I 1919.
Brzozowska Teresa.Chudecka Ludwika, sanitariuszka, lat 28, zmarła 10/II 1919.
Dulębianka Maria, zasłużona działaczka społeczno-polityczna. W imieniu Czerwonego Krzyża, zwiedzając ukraińskie więzienia i obozy internowanych, jeńców i osób cywilnych w Stanisławowie, w Kołomyi, w Tarnopolu, Złoczowie, Mikulińcach i Strusowie, wraz z T.Dzieduszycką i M. Opieńską, zaraziła się tyfusem i zmarła.
Dzieduszycka hr. Teodozja, przełożona sanitariuszek, towarzyszka poprzedniej, również zmarła na tyfus.
Hoboń Józefa (pseudonim Balzer Józef), z Wiednia, lat 21, walczyła w pierwszym szeregu na placówce Bema. Przy niej walczył 14-letni, nieznany ochotnik. Oboje polegli.
Jabłońska Stanisława
Karłowicz Janina Inż., dyrektorka szkoły gospodarczej w Snopkowie.
Kornaszewska Ida, lat 20, seminarzystka, służba pom., zmarła 17 IV 1919.
Katowska Felicja, sanitariuszka, poległa 21 XI 1918.
Lechowin Wanda, kurierka Naczelnej Komendy.
Legionistka nieznana z 2 p, p. Strzelców Lwowskich.,
Matuszkiewicz Maria Stefania z Cepników, służba pom. w Szkole Sienkiewicza .mama Władysława Matuszkiewicza, późniejszego profesora UMCS
Michalik Helena, lat 22, służba kanc., zmarła 28 XI 1920.
Maryniakówna Aleksandra, sanitariuszka, zmarła z ran 18 XI 1918.
Ogibowska Jadwiga.
Paleolog-Juszkiewiczowa Helena.
Płanetówna Karolina, lat 18, szereg. III Odc. poległa 8 XII 1918.
Rogoyska Jadwiga.
Skibniewska Helena.
Sulimirska Felicja, kurierka, zraniona na ulicy Fredry 21 listopada 1918, zmarła nazajutrz.
Tołłoczkówna Halina
Trzcińska Ewa, kurierka, lat 18, poległa 28 XI 1918.
Zaczkowa-Gajewska Wiktoria.
Wąsowicz Dunin Leokadia
 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b3/Odznaka_Honorowa_Orleta.jpg/630px-Odznaka_Honorowa_Orleta.jpg

 

Odznaka Honorowa "Orlęta" - przyznawana uczestnikom obrony Lwowa 1918-1920
Odznaka Obrońców Kresów wsch. "Orlęta". Ustanowiona została przez dowódcę armii "Wschód" gen. Tadeusza Rozwadowskiego dla upamiętnienia pięknej karty historii zapisanej przez młodzież szkoloną w obronie Lwowa i Kresów wschodnich w okresie od IX 1918 r. do połowy 1919 roku.
 
 
Pan pułkownik Aleksander Jan Sałacki, ostatnie Orle Lwowskie zmarło, zmarł 4 na5 kwietnia 2008 roku w Tychach. Kiedy pierwszy raz chwycił za broń miał lat 14. Bronił Szkoły imienia H. Sienkiewicza, pod dowództwem Czesława Mączyńskiego.
 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/67/Czes%C5%82aw_M%C4%85czy%C5%84ski.PNG

 

Pulkownik Czesław Mączyński, pułkownik artylerii Wojska Polskiego,naczelny  dowódca obrony Lwowa w listopadzie 1918 Kawaler Orderu Virtuti Militari, czterokrotny kawaler Krzyża Walecznych

                                                                              

 

W drugą rocznicę Wyzwolenia Lwowa, 11 (22) listopada  1920 roku, Wódz naczelny Wojsk Polskich, Józef Piłsudski, odznaczył Lwów Krzyżem Virtuti Militari.
 
 Ja, najstarszy kawaler, wręczam to odznaczenie najmłodszemu z kawalerów — Lwowowi".
 
... "Na te groby powinni z daleka przychodzić ludzie małej wiary, aby się napełnić wiarą niezłomną, ludzie małego ducha, aby się nadyszeć bohaterstwa. A że tu leżą uczniowie w mundurkach, przeto ten cmentarz jest jak szkółka, w której dzieci jasnowłose, błękitnookie nauczają siwych ludzi o tym, że ze śmierci ofiernej najbujniejsze wyrasta życie" Kornel Makuszyński

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/4c/Lw%C3%B3w_-_Cmentarz_Orl%C4%85t_Lwowskich_01_Ed1.jpg/800px-Lw%C3%B3w_-_Cmentarz_Orl%C4%85t_Lwowskich_01_Ed1.jpg

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/ea/Lw%C3%B3w_Cmentarz_Orlat_353-07.jpg/800px-Lw%C3%B3w_Cmentarz_Orlat_353-07.jpg

Mogiła Pięciu Nieznanych z Persenkówki, mogiła ta znajduje się tuż przed Pomnikiem Chwały.  "Nieznanym bohaterom, poległym w obronie Lwowa i Ziem Południowo-Wschodnich

 

 

Pod koniec I Wojny Światowej rozpadały się jak domki z kart wielowiekowe monarchie Romanowych, w których żyłach nie płynęła ani jedna krwi założyciela dynastii;
Dynastii Niemieckich i germańskich, Habsburgów,  Hohenzollernów.
 W dniach 25 i 26 października 1917 roku, w Rosji władze przejmuje czerwony tyran, bolszewicy na czele z Leninem, przy pomocy pieniędzy niemieckich, kapitału żydowskiego i być może połowy Świata.
 Lenin -Ulianow, pół Rosjanin, ćwieć Żyd, ćwierć Niemiec.
    W wyniku I Wojny Światowej, upada największe imperium Świata. Najpierw Rewolucja lutowa Aleksandra Kiereńskiego; 8-15 marca 1917 obala carat za pieniądze obcego kapitału. Lenin wydaje rozkaz zamordowania cara, jego żony i piątki  dzieci oraz towarzyszącej im służby. Zostają zamordowani w domu / suterenie / domu inżyniera Ipatiewa w Jekatierinburgu  17 lipca 1918 roku. Zgodnie z bolszewickim zwyczajem, który po wojnie przejęła polsko-sowiecka bezpieka, zwłoki rozrzucono po śmietnikach aby nigdy ich nikt nie znalazł.
Vide Generał brygady August Fieldorf Nil zamordowany 24 lutego 1953 roku. Do dnia dzisiejszego nie odnaleziono zwłok, choć nadal żyją oprawcy:  Alicja i Kazimierz małżonkowie  Graff, pochodzenia żydowskiego, Witold Gatner,tez pochodzenia żydowskiego, który nadzorował egzekucję Fieldorfa, Alojzy Grabicki , naczelnik więzienia,lekarz Maksymilian Kasztelański, kat starszy sierżant Śmietański, który uciekł do Izraela
  Moi rodacy, Polanie, którzy nie mogli liczyć na żadne układy z bolszewikami, Habsburgami i Hohenzollernami, postanowili tak lawirować by płynąć między zaborcami jak Odyseusz  między Scyllą a Charybdą. Twórcą takiej polityki był przyszły wielki mąż stanu  Marszałek Józef Piłsudski.
 Według Józefa Piłsudskiego, klucz do odzyskania niepodległości leżał na wschodzie. Ten jego wschodni punkt widzenia był mu zarzucany w czasie Powstań Śląskich, Zwycięskiego Powstania Wielkopolan. Jozef Piłsudski miał ten dar, że umiał przewidywać. Józef Piłsudski i towarzyszący mu politycy dążyli aby granice Rzeczypospolitej na wschodzie, były takie same jakie utrąciliśmy w czasie zaborów. Tempora mutantur et nos mutamur in illis.Nasi śmiertelni wrogowie; Niemcy, Austriacy, bolszewicy, zaczęli wspierać nacjonalistyczne tendencję narodów i narodowości, które kiedyś w pokojowy sposób stworzyły Rzeczpospolitą Obojga Narodów.  
Nasi zaborcy liczyli, że jeżeli powstanie na gruzach Rzeczpospolitej wiele małych państw, to będzie można je łatwo pokonać. Ukraińska Rada Narodowa powstała 19 października. Powstała na bazie ziem Rzeczpospolitej, które wchodziły w skład zaboru austriackiego. Jej zamiarem było ustanowienie samoistnej Ukrainy.W dniu 1 listopada 1918 roku, Rada ogłosiła utworzenie Zachodnioukrainskiej Republiki Ludowej, która miała być autonomicznym krajem w ramach monarchii habsburskiej. W dniu 13 listopada 1918 roku, uchwalono Tymczasową ustawę zasadniczą o niezależności państwowej ziem ukraińskich byłej monarchii Austro-węgierskiej. Ukraińcy, postanowili Lwów zrobić stolicą nowego Państwa, Ukraińskiej Republiki Ludowej.
W owym czasie we Lwowie mieszkało około 62 % Polaków, 20 % Żydów a Ukraińcy zaledwie 15 %. Nie można mówić, że Lwów był etnicznym miastem Ukraińców. Wręcz przeciwnie, większość to ludność Polska.
  Jak na owe czasy we Lwowie mieszkało stosunkowo niewiele Żydów. Były miasta i miasteczka, gdzie Żydzi stanowili około 40 % mieszkańców. W dniu 1 listopada Polska Komisja Likwidacyjna postanowiła przejąć miasto z rąk zaborców austriackich. Polska Komisja Likwidacyjna, to organ który zarządzał ziemiami Rzeczypospolitej, będącymi pod zaborem austriackim. Komisja miała szerokie kompetencje związane z uregulowaniem stosunków z Austriakami oraz utrzymanie porządku prawnego, celem utworzenia niepodległego państwa polskiego. Ukraińcy wiedząc, ze Komisja Likwidacyjna ma przejąć w majestacie prawa od Austriaków Lwów, postanowiła uprzedzić stronę polską  działaniami wojennymi. Pomogli im  Austriacy, którzy wbrew prawu przekazali Ukraińcom  w dniu 31 października koszary wojskowe, bron, amunicję, arsenał.
 We Lwowie, tymczasową władze sprawował od 10 października Komitet Obywatelski powstały na bazie stowarzyszenia "Straż" W dniu 1 listopada Ukraiński Komitet Wojskowy, dokonał zbrojnego napadu na miasto. Do napadu Ukraińcy wykorzystali żołnierzy z pułków ukraińskich stacjonujących w Galicji w pobliżu Lwowa. Ukraińscy zajęli nie bronione budynki użyteczności publicznej: Namiestnictwo, Sejm, Dyrekcje Policji, Ratusz, Pocztę główną. Polacy matychmiast zaczęli tworzyć punkty oporu. Stworzono dwa bardzo ważne punkty. Pierwszy w Szkole im Henryka Sienkiewicza przy ul. Polnej. W budynku szkoły znajdował się tworzący się batalion kadrowy Wojska Polskiego. Dowodził nim mjr. Zdzisław Tatar -Trześniowski. Zalążek przyszłego Wojska Polskiego, stacjonujący w Szkole nie posiadał broni. Broń organizowały kobiety i dziewczęta z POW, Polskiej Organizacji Wojskowej, którą stworzył w Warszawie w 1914 roku Józef Piłsudski. Mimo ataków Ukraińców, szkoła obroniła się. Drugim polskim punktem oporu był Dom Technika, przy ulicy Issakowicza. Budynek znajdował się w pobliżu szkoły im H. Sienkiewicza. Tym punktem oporu dowodził pchor. Ludwik Wasilewski / profesor doktor inżynier, legionista, major artylerii, obrońca Lwowa, Ludwik Wasilewski, herbu Ostoja,/
 

Polacy, którzy stanowili większość mieszkańców Lwowa, spontanicznie zaczęli organizować obronę swego miasta. Młodzież akademicka, uczniowie. W ostatnich dniach października  był zwołany do Lwowa, Zjazd Polskiej Młodzieży Akademickiej. Studenci w czasie obrad wystosowali do Ukraińców odezwę:

 

" narody polski i ruski od wieków wspólnie zamieszkujące tę ziemię, związane są ze sobą tyloma węzłami i interesami, że szukać muszą sposobów wzajemnego współżycia".
 
 
 Zebrani na zjeździe postanowili czynnie włączyć się w obronę polskiego Lwowa. Wezwali wszystką młodzież aby stanęła w obronie "tych wszystkich skarbów kulturalnych i ideowych, oraz pełni praw, jakie tu naród polski posiada" Etniczna młodzież Polska, która była większością w Polskim Lwowie, bez przygotowania, uzbrojenia przystąpiła do obrony rodzinnego grodu. Wśród tej młodzieży były wszystkie warstwy społeczne. Dzieci inteligencji, robotników, chłopów, dziewczęta. Ta młodzież swymi bohaterskimi, nadludzkimi czynami zasłużyła sobie na miano największych bohaterów współczesnego Świata. Polacy nazwali ich Orlętami Lwowskimi. Orzeł to symbol założycieli Państwa polskiego, Dynastii Piastów. Polacy zamieszkujący Lwów, wielokrotnie zwracali się do Ukraińców o zaprzestanie walk, gdyż wzajemne przelewanie krwi nie ma sensu. Wspólny Komitet Polaków i Ukraińców, opracował odezwę "Do ludności Lwowa" w której informowano,o utworzeniu wspólnego komitetu polsko -ukraińskiego, celem "utrzymania spokoju, porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz zapewnienia aprowizacji miasta. Was, obywatele, wzywamy do zachowania bezwzględnego spokoju. Unikać należy tak ze strony polskiej, jak i ukraińskiej wszystkiego, co by mogło mieć charakter jakiejkolwiek akcji zbrojnej" Odezwa została podpisana przez obie strony:L . Stania, J. Neumanna, S. Niezabitowskiego, E. Adama. M. Clamtacza. Zawarty w dniu 2 listopada rozejm przez Przedstawicieli PKN i Ukraińską Rade Narodową został zerwany. Do zerwania przyczyniła się ukraińska frakcja związana z bolszewikami. Dzień później oficjalnie powstaje Polski Komitet Narodowy. PKN wystosował "Odezwę do ludności Lwowa w której informował o utworzeniu Komendy Naczelnej Wojsk Polskich we Lwowie. Walki o lwów ze zmiennym szczęściem toczyły się od 1 listopada do 20 listopada. Na rozkaz naczelnego Wodza w dniu 20 listopada  w godzinach południowych dotarła odsiecz pod dowództwem ppłk Michała Karaszewicza - Tokarzewskiego. O świcie 22 listopada wojska polskie przełamały opór Ukraińców. Porucznik Roman Abraham, wywiesił flagę biało czerwoną ; "jedynie przynależną, tak krajowi, jak i miastu, polską flagę państwową. Lwów wrócił do macierzy. W dniu 26 listopada Rada Miejska Lwowa, podziękowała bohaterskim obrońcom Lwowa. Przyjęto Uchwałę o przyłączeniu Lwowa do państwa polskiego.
Po wyzwoleniu Lwowa,uczestnik obrony Lwowa, doktor  Adam Próchnik napiszę:
 
"Oswobodzenie Lwowa od inwazji przeważających sił ukraińskich stanowi wyjątkowy fakt, w dziejach Polski, jak w ogóle w dziejach wojen i wojskowości. Zorganizowanie i uzbrojenie kilku tysięcy ludzi w momencie, gdy miasto całe i cały materiał wojenny znajdował się w ręku wroga, trzytygodniowe walki toczone na pozycjach, przechodzących przez sam środek miasta, przy zastosowaniu całego aparatu najbardziej nowoczesnych urządzeń, wynalazków i narzędzi wojennych, to zaiste nawet w okresie wojny światowej, która oduczyła nas dziwić się, rzecz niezwykła i niecodzienna"
 
 
 
Etykietowanie:

58 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

Wieczna cześć i chwała dzieciom polskim i Ich Matkom, które wychowały Patriotów.

Wojciech Kossak
"Orlątko Lwowskie", 1929

Orlątko Lwowskie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. (Brak tytułu)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

3. Wieczna chwała Zmarłym!

Dołączam mój film o Cmentarzu Orląt Lwowskich

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika ciociababcia

4. O Antosiu Petrykiewiczu W

O Antosiu Petrykiewiczu
W pamięci ten żołnierz mały,
Który ocalił Lwów.
Dla Polski chwały:
Czapka większa od głowy,
Pod którą widać włos płowy.
A na obszernym mundurze
Jak ze starszego brata
Na łacie łata,
Dziura na dziurze.

(Henryk Zbierzchowski)

ciociababcia

avatar użytkownika ciociababcia

5. Bez łez tego wiersza nie przeczytam...

ORLĄTKO

O mamo, otrzyj oczy,
Z uśmiechem do mnie mów –
Ta krew, co z piersi broczy,
Ta krew – to za nasz Lwów!
Ja biłem się tak samo
Jak starsi – mamo, chwal! …
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal! …

Z prawdziwym karabinem
U pierwszych stałem czat …
O, nie płacz nad swym synem,
Że za Ojczyznę padł ! …

Z krwawą na kurtce plamą
Odchodzę dumny w dal …
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal! …

Mamo, czy jesteś ze mną ?
Nie słyszę twoich słów …
W oczach mi trochę ciemno …
Obroniliśmy Lwów! …
Zostaniesz biedna samą …
Baczność za Lwów! Cel! Pal!
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal…

Artur Oppman / OR-OT /

Za: BLOGMEDIA24.PL – Michał St. de Zieleśkiewicz – blog – 21/11/2012

POLISH CLUB ONLINE, 2012.11.21

ciociababcia

avatar użytkownika Maryla

6. W Krwawym Polu

Pieśń powstała pod koniec lutego 1863 roku we Lwowie na pożegnanie odchodzących do partyzantki powstańców. Słowa napisał znany poeta Wincenty Pol (1807-1872), muzykę skomponował Alfred Bojarski (1826-1901) muzyk-amator, działacz społeczny. Pieśń ta była początkowo śpiewana przez powstańców w obozie Antoniego Jeziorańskiego. Szybko zdobyła powszechną popularność na terenie wszystkich zaborów.

Wykonawcy: Kazimierz Pustelak (tenor), chór męski, Orkiestra Polskiego Radia- 1963

Obraz: Jan Rosen "Ułani na patrolu"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Pięknie dziękuję za obrazy i filmy związane z Orlętami i obroną Lwowa.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Pięknie dziękuję za pieśń o Lwowie śpiewaną przez dzieci.
Dzieci, które powinny się uczyć a nie walczyć.

Cześć i wieczna Chwała młodocianym Bohaterom, obrońcom Lwowa.

Ukłony

W dzień deszczowy i ponury
Z Cytadeli idą z, góry
Szeregami lwowskie dzieci
Idą tułać się po świecie.

Na granicy Czarnogórza
Czeka ich mitręga duża,
Bo już na nich tam
Czeka srogi wróg ...
A więc prowadź, prowadź Bóg!

Dzień wyjazdu już nadchodzi
Matka płacze i zawodzi,
Z żalu ściska biedną głowę,
Pan komendant ma przemowę:

Bądźcie dzielni, wy, żołnierze,
Brońcie kraju jak należy!
Już pobudki ton
Trąbka nasza gra,
A więc żegnaj, matko ma!

-Żegnaj siostro, żegnaj bracie,
Wiem, że żałość w sercach macie.
Władze płakać wam nie bronią,
Na kościołach dzwony dzwonią.

Z dala widać już, niestety,.
Wieże kościoła Elżbiety,
Więc już zbliża się
Nam odjazdu czas,
Chodź, uściskaj jeszcze raz!

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Do Pani Cioci -Babci

Szanowna Pani,

Pięknie dziękuję za wiersze o Antosiu Petrykiewiczu.

Czy my Polanie, Słowianie, stale musimy udowadniać swoje przewagi na Polach Bitewnych Całego Świata.

Kazimierz Pułaski, Konfederat Barski zginie pod Savannah w walce o niepodległość Stanów Zjednoczonych, szkoda, że oni, Amerykanie nie chća nam pomagać w obronie naszej niepodległości.

Ukłony

Dziadek dorosłych dzieci, które myślą o spódniczkach

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,



Dwa kamienne lwy, najsłynniejsze posągi Cmentarza Orląt,
znajdujące się stóp Pomnika Chwały (jedna z budowli cmentarza).
Oba trzymały w łapach wielkie rycerskie tarcze
- na lewej umieszczono herb Lwowa z napisem "Zawsze wierny",
a na prawej - orła w koronie z inskrypcją "Tobie Polsko".
Nie ma ich obecnie na Cmentarzu Orląt Lwowskich 


Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,



Wojciech Kossak, Obrona cmentarza

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

12. Szanowny Panie Michale

 Antoś Petrykiewicz... Lwowskie Orlęta...

Na zawsze pozostaną w naszych sercach...
Każde wspomnienie... każdy o Nich wpis
Do głębi porusza sercem... z oczu wyciska łzy...

Dziękuję... za kolejny... zapalony Znicz Pamięci...
Wieczna Cześć i Chwała... Lwowskim Orlętom...!!!

POLEGŁYCH ZEW


"Dla Ciebie, Polsko, trud i czyny moje
I ran ofiarny zlew,
Przyszłych pokoleń dla Ciebie przeboje!"
Tak brzmi poległych zew!

Od sennych mogił powiew życia płynie
Nad bohaterski gród;
W dal łez krainy wzniosłe hasło płynie,
Walecznych wskrzesza ród.

Z powiewnym tchnieniem Męczenników głosy
Testament głoszą krwi,
Gdy cześć wzbudzają całopalne stosy,
W nich moc Zmartwychwstań tkwi.

Oni wzniecili skry Ducha w narodzie,
Krwią uświęcili broń,
I w niewstrzymanym szeregów pochodzie
Wroga skruszyli dłoń.

- "Ziemi Czerwieńskiej nie damy nikomu,
- "Lwów musi naszym być!
- "I założymy twierdzę w każdym domu,
- "W redutach będziem żyć!"

Oni wołali: Wzwyż! Nie gaście Ducha!
Błędne urojeń sny!"
I zatętniła bojem ziemia głucha,
Krew zabarwiła mgły.

Potęga słowa,
Wytrwaniem oręża
Chwały wzniecili cud,
Bo Duchów męstwo wroga moc zwycięża,
Zwyciężył polski lud!...

I złotokręgi zdobyli wieczności
Szlakiem zwycięskich dróg
I tam odeszli, skąd losy przyszłości
Narodom kreśli Bóg!

I ślą z tych wyżyn w ojczyste przestrzenie
Ten tryumfalny zew:
"Dla Ciebie, Polsko, czyny, trud, istnienie
I krwi ofiarnej zlew!"

My, którzy siejbę krwi Waszej zbieramy,
Dziś przysięgamy Wam:
Że ziemi naszej wrogom nie damy,
W czym Bóg wspomoże Sam!

I że będziemy w bratniej miłości
Niezłomnie zawsze trwać,
A pokoleniom Wolnej Przyszłości
W dal jasne drogi słać!

Wtedy, w królestwie serc dobrej woli,
- Przyzna to cały świat -
Zaświta spokój, praca na roli,
Cnót narodowych kwiat!


KS. BISKUP BANDURSKI
(Obrońcom Lwowa - do książki pamiątkowej 1919).

avatar użytkownika sówka55

13. Wielce Szanowny Pan Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

Polegli, byśmy byli wolni, polegli za wolną Polskę. Trudno o Nich czytać bez wielkiego wzruszenia. Niech odpoczywają w pokoju, otoczeni naszą czcią, pewni naszej pamięci i naszej wdzięczności.

Pozdrawiam Pana serdecznie. dziękując za ten piękny esej,

Anna, Sówka

avatar użytkownika zz

15. Bez łez tego wiersza nie przeczytam...

Kiedyś, dawno temu, mój syn Jurek, recytował ten wiersz na szkolnym apelu.

http://gpcodziennie.pl/7489-jurek-bitschan-14-letni-bohater.html#.UPsTS_...

zz

avatar użytkownika Maryla

16. TE DZIECIAKI BYŁY WIELKIE

Zdjęcie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

17. We wszyskich Powstaniach,

we wszystkich wojnach, czynny udział biorą dzieci !!!
Tak wielu Małych Polaków zostało Bohaterami. Oni walczyli o Ojczyznę.
Musimy o Nich pamiętać, ale Ojczyzny nie stracić, bo to jest także Ich Ojczyzna, okupiona krwią tysięcy ...

ciociababcia

avatar użytkownika nadzieja13

18. Szanowny Panie Michale,

"Ta młodzież swymi bohaterskimi, nadludzkimi czynami zasłużyła sobie na miano największych bohaterów współczesnego Świata"

ta Młodzież, te Dzieci ... tak wiele jesteśmy Im winni...

Przyśniła się dzieciom Polska

Przyśniła się dzieciom Polska
czekana przez tyle lat,
do której modlił się ojciec,
za którą umierał dziad.

Przyśniła się dzieciom Polska,
w purpurze żołnierskiej krwi,
szła z pola bitym gościńcem,
szłą i pukała do drzwi.

Wybiegły dzieci z komory,
przypadły Polsce do nóg
i patrzą - w mrokach przyziemnych
posępny czai się wróg.

Dobywa ostre żelazo
zbójecką podnosi dłoń...
Więc obudziły się dzieci
i pochwyciły za broń

Podniosły w groźny wir bitwy
zwycięski parol swych snów
i osłoniły przed wrogiem
własnymi piersiami Lwów.

Edward Słoński

Najserdeczniej Pana pozdrawiam i dziękuję

avatar użytkownika Maryla

19. (Brak tytułu)

Kto jeszcze z Was, zna na pamięć ten przepiękny utwór literacki?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

20. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Pięknie dziękuję za Katechizm polskiego dziecka, autorstwa Władysława Bełzy.

Fachowcy by odczytali kto zrobił fotografie.

Władysław Bełza, to romantyk trzech miast.
Pani Warszawy, gdzie się urodził
Mego Poznania, gdzie jest bardzo ceniony za piśmiennictwo związane z germanizacją Wielkopolski
Lwowem gdzie zmarł.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

21. Do Pani Anny na Myszulkowie

Wielce Szanowna Pani Anno,

Bardzo mi / nam; miło / że Pani jest wciąż z nami. Pani Zofia / Gość z Drogi / potrafi wymienić imiona wszystkich Pani kotków.

Nasi Słowiańscy, Polańscy przodkowie, takie wybrali sobie domeny, sąsiadów, że wciąż musimy odpierać ich ataki.

Nasi bohaterowie biorą przykład z Macedończyków, Greków, gdzie w obliczu zagrożenia też walczyły dzieci, które powinny się uczyć.
Pamięta Pani obronę Niemczy, tam też walczyły dzieci w obronie grodu.

Niemiecki kronikarz Tietmar napisze:

Thietmar z z Merseburga, wróg Polaków; napisał:

Nigdy nie słyszałem o oblężonych, którzy by z większą od nich wytrwałością i bardziej przezorną zaradnością zabiegali o swoją obronę. Naprzeciw pogan [Wieletów] wznieśli krzyż święty w nadziei, iż pokonają ich z jego pomocą. Gdy zdarzyło im się coś pomyślnego, nie wykrzykiwali nigdy radości, ale i niepowodzenia również nie ujawniali przez wylewne skargi.

Ukłony moje najniższe

Ja mam w domu tak posadzona cebulę na sznytlak. Polecam szczególnie o tej porze









Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

22. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Piękne słowa naszego Świętego, Jana Pawła II

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

23. Pani Nadzieja 13,

Szanowna Pani Beato,

Piękny wiersz o pięknych Bohaterach.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

24. Do Pani ZZ

Szanowna Pani Zofio,

Bardzo mi miło.

Zamiast Buddy, kwiatek.




 Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

25. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Pięknie dziękuję, szczególnie za wiersz.

Ukłony



Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika zz

26. PIOSENKA O CMENTARZU ŁYCZAKOWSKIM - MARIAN HEMAR

A mnie tak śpiewem chodzi po głowie,
Że tam się został-daleko stąd-
Na tym cmentarzu, na Łyczakowie,
Małych mogiłek równiuśki rząd-

Rząd koło rzędu, drugi i trzeci,
Czwarty i piąty – w oczach je mam.
Gdzie , dajmy na to, na całym świecie
Jest drugi cmentarz taki, jak tam?

Listopad sypie garściami liści
Na grządki, w których pokotem śpią
Małe batiary - gimnazjaliści -
Pod czarną ziemią - za siwą mgłą.

Śmierć, co po drodze, to kosa zetnie.
Po ziemi chodzi z głową wśród gwiazd.
Czternastoletnie... Piętnastoletnie...
I już im groby zagłuszył chwast.

Matka płakała: Czyś ty zwariował?
Ojciec się gniewał: Czyś ty się wścikł?!
Zamknął go w domu, czapkę mu schował.
Kolega gwizdnął - i chłopiec znikł.

Chłopiec od szewca, chłopiec od krawca,
Chudy gazeciarz, różowy skaut.
Patrzcie się, jaki znalazł się zbawca!
Akurat ciebie trzeba na gwałt!

Kto go tak uczył? Kto go tak skusił?
Jaka muzyka? Do jakich słów?
Kto go opętał? Kto go przymusił,
Żeby on ginął? Za co? Za Lwów! -

Kto mu wyszeptał słowo nadziei,
Że on na zawsze, na wszystkie dni,
Do polskiej mapy ten Lwów przyklei
gumą arabską... Kropelką krwi...?

zz

avatar użytkownika Maryla

27. @zz

"Kto mu wyszeptał słowo nadziei,
Że on na zawsze, na wszystkie dni,
Do polskiej mapy ten Lwów przyklei
gumą arabską... Kropelką krwi...?"

bardzo dziękuję

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

28. szanowny panie Michale,tyle wartościowych, pięknych tematów,Pan

nam podarował,ale ten esej jest jednym z Naj,naj..piękniejszych,Bo czy wyrażniej można złożyć hołd Lwowskim Orlątkom ?
Pański esej upiększony jest perłami,łzami naszych cudownych komentujących...:)
ja od siebie dodam tylko i my tam byliśmy i świece IM paliliśmy,prosząc BOGA,by Ich wyjątkowo kochał...bo to Polskie Dzieci,małe Orlątka....
ukłony nocne dla Pana,dla Domu i dla piszących TU :)

gość z drogi

avatar użytkownika zz

29. Marian Hemar, urodził się w

Marian Hemar, urodził się w 1901r. we Lwowie. W latach 18-20 walczył o polskość ukochanego miasta. Warto sięgać do jego poezji. Tacy ludzie, powinni trwać.

"Moją Ojczyzną jest polska mowa,
Gdy umrę, w niej pochowają mnie,
I w niej zostanę."

Pisał też:

"..Ja w ogóle nie jestem
Polakiem od króla Piasta
Z krwi lechickiej, z przypadku
I z metrykalnych przyczyn,
Moja ambicja, że jestem
Polakiem ochotniczym .."

Był wielkim Polakiem. Nie mogę zrozumieć, dlaczego moje dzieci, nigdy nie usłyszały o nim w szkole. Dlaczego nie uczyły się Jego wierszy? Nie śpiewały Jego piosenek?
Karą za zdradę powinien być niebyt, nagrodą za wierność - sława.

zz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

30. Pani ZZ

Szanowna Pani Zofio,

Pięknie dziękuje za wiersze i pieśni o Bohaterach obrony Lwowa. W Obronie Lwowa, brali udział żołnierze Armii Wielkopolskiej. Lotnictwo, pociągi pancerne, Ułani Wielkopolscy.
To Wielkopolanie zadecydowali, że operacja utrzymania Lwowa powiodła się.

Marian Hemar, choć należał do mniejszości, które nie garnęły się do obrony Polski a raczej do frymarczenia, udowadniał, że był Wielkim Polakiem.

To Jego słowa, pisane po wojnie w Londynie:

Moja gorąca miłość nie może się pogodzić z inną Polską, tylko najlepszą, najszlachetniejszą, najuczciwszą w świecie. Uczyli mnie tej miłości Słowacki, Żeromski i Piłsudski.

Cześć Jego pamięci

Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

31. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

 Hemar dla Pani


http://youtu.be/sCHkfQM-XCc



Proszę powiększyć




Kórnickie białe bzy

 Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

32. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Pięknie dziękuję.

Ja wiem, że Pani kocha Lwów, bo wiem gdzie leża Mościska.

http://youtu.be/wXUAnXc6Qq0

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

33. Panie Michale :)"Ten drogi Lwów" :)

dziękujemy :)))

gość z drogi

avatar użytkownika sówka55

34. Lwowskie Orlęta

Za tygodnikiem "Niedziela" przytaczam pieśń z I wojny światowej:

słowa: anonim
na melodię pieśni Ostatni mazur z 1863 r.

"Lwowska młodzież niechaj żyje,
nikt jej nie przesadzi,
a jej ręka dobrze bije,
serce dobrze radzi.
Pognębieni, zapomnieni
od całego świata,
lecz nie baliśmy się cieni,
bo brat kochał brata.

Każdy dzień żołnierzy rodzi,
mnożą się obrońce,
świetna zorza, po niej wschodzi
najwspanialsze słońce.
Lwowska młódź do boju biegnie,
piękne tam skonanie,
za Ojczyznę, który legnie,
stu mścicieli wstanie."

Tyle pięknych wspomnień u Pana, tyle dobrej pamięci, tyle kwiatów, a za oknem śnieg i mróz...

Serdeczności dla Pana, Szanowny Panie Michale, i dla wszystkich Miłych Gości Pańskiego bloga,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

35. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Ja wiem, ze z Mościsk można było kamieniem do Lwowa dorzucić

Szczepcio i Toncio, Pani przypominają:

http://youtu.be/be1oVjNoWNQ

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

36. Do Pani na Myszulkowie

Wielce Szanowna Pani Aniu,

Bardzo mi / nam/ miło.
Mimo, że mróz, / ponoć będzie jeszcze większy / przynosi nam Pani wiele ciepła, dobrego ciepła.
Wielkie dzięki za to ciepło, które od Pani i Myszulkowa bije. By zawsze biło !

Mamo najdroższa!Bądź zdrowa!
Do braci idę w bój.
Twoje uczyły mnie słowa,
Nauczył przykład Twój".
Pisząc to Jurek drżał cały,
Już w mieście walczył wróg.
Huczą armaty,grzmią strzały,
Lecz Jurek nie znał trwóg.
Wymknął się z domu,biegł śmiało,
gdzie bratni szereg stał,
chwycił karabin w dłoń małą,
wymierzył celny strzał...
Toczy się walka zacięta
obfity śmierci plon,
biją się Polskie Orlęta
ze wszystkich Lwowa stron.
Bije się Jurek w szeregu,
cmentarnych broni wzgórz...
krew się czerwieni na śniegu,
lecz cóż tam krew!Ach cóż!
Jurek na chwilę upada
i znów podnosi się...
Wtem pędzi wrogów gromada..
Do swoich znów się rwie.
Rwie się... lecz pada na nowo...
,,O mamo,nie płacz,nie!"
,,Niebios przeczysta Królowo!
Ty dalej prowadź mnie".
Żywi walczyli do rana,
do złotych słońca zórz,
ale bez Jurka Bitschana,
bo Jurek spoczął już...


Mozna powiększyć
 Ukłony moje najniższe

michał zieleśkiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika sówka55

37. Wielce Szanowny Pan Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

,O mamo,nie płacz,nie!"
,,Niebios przeczysta Królowo!
Ty dalej prowadź mnie".

Trudno nie płakać... Ale to łzy zarówno żalu, jak i dumy, że takie Polska wydała Dzieci... I takie Rodziny...

Dziękuję, Panie Michale, za tak miłe dla mnie słowa. Zajrzałam w biegu, widziałam Pana wzruszający esej o Powstaniu Styczniowym, zajrzałam ze wzruszeniem - wrócę wieczorem, przeczytać, przemysleć, podumać, gdy wokół będzie spokojniej.

Serdeczności,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

38. Do Pani Anny na Myszulkowie

Wielce Szanowna Pani Ani,

Pani wie najlepiej, jak wyglądali Bohaterowie walk o wolną Polskę.Jak żyli, jak dzieci wychowywali.

Pani jest córka Bohatera wojny obronnej we wrześniu 1939 roku i Powstania Warszawskiego.
Mimo losów tragicznych, Ojczyzna, ta Nasza, wyniosła Pani Ojca tam , gdzie inni nawet nie mogą pomarzyć.

>Cześć i Wieczna Chwała niepokonanym




Wyrazy szacynku
michał zieleskiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

39. Ukłony i serdeczności dla Pani Anny

i kotków filozofów....
:)
serd pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

40. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Ten pierwszy z pierwszych "Myszulek" był chory.




 Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

41. Panie Michale,to mój ukochany filozof :)

serdecznie pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

42. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Mnie bardziej podoba się Montuś, to ten, który Anna S wstawiła w logo na Blogmedia.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

43. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

To Monty Pani Sówki:



 Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

44. Panie Michale,jest wspaniały,koci Król...

tylko tak kochane zwierzątko umie się zachować i spać....królewskie kocię...,nasz chart sypiał podobnie na swojej wersalce,na grzbiecie z łapami do góry....
serdecznosci niedzielne :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

45. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Jak Pani ma fotografie swego owczarka afgańskiego,bardzo prosimy o eksponowanie.

Ukłony
Fotografia z kotkiem, choć wiem, że Pani kotków nie miała




Mozna powiększyć

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

46. Panie Michale,kotków nie miałam,bo całe zycie towarzyszyły nam

nasze ukochane psy...:)
ale w i ja miałam epizod z kotami...od dziecka byłam zakochana w przyrodzie i zwierzakach ,współczuje moim kochanym Rodzicom,w domu oprócz psa były i inne zwierzaki a to RAKI ,jaszczurki,pomijam rybki bo to była wspólnota z Tatką...
ale był czas łapania kotków ,ktore mieszkały w naszych piwnicach,czas kąpania ich ,odkarmiania i leczenia...a były nieraz okrutnie pokiereszowane...niestety ,nigdy zaden nie został dłużej bo ktoś niespodziewanie zjawiał sie po kotka,tak niby przypadkiem,a Rodzice robili dziwne miny....:) ale los ich" pokarał" :)bo kiedy juz byłam dorosłą Kobietą ,to wtedy ONI zakochali się w Znajdkach ...i tak zaczął się nowy rozdział w ICH życiu ,,,zawsze było ich TROJE,
Mamuś,Tatko i KOT :)
Dzięki za śliczności, psiak i kocik ,cudne :)
nocne serdecznosci :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

47. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Do nas też przychodzą koty sąsiadów. Dokarmiamy. Dajemy pieniądze na karmę dla kotków sąsiadki.

Ukłony i serdeczności



Proszę powiększyć

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

48. Panie Michale,kotki maleńkie,to

najpiekniejsze istotki,duże,to już zwierzątka z charakterem :)
dawno temu,kiedy rozchodziły sie moje drogi z przyjaciółmi z "S"moja droga przyjaciółka..powiedziała...nie gniewajcie się na Zośke,bo ona, jak kot chadza własnymi drogami,ale jak trzeba będzie,to zawsze będzie z nami...no cóż
coś w tym jest :)))
a że nie podobała mi sie nowa twarz naszych w trakcie tzw "prywatyzacji"to już inna sprawa...cenę też przyszło mi za to zapłacić...ale niczego nie żałuję i idę dalej prosto przed siebie :)
serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich i tych kotków od sąsiadki,też :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

49. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

By zawsze sobą być! Piękna zasada

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

50. Panie Michale,"By zawsze sobą być "

cięzkie to często zadanie,ale wykonalne :)
serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

51. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Wykonalne, czego Pani jest najlepszym dowodem





Można powiększyć
Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika nadzieja13

52. Szanowny Panie Michale,

Znalazłam wspomnienie o Rodzinie Antosia:

Rodzina Antosia mieszkała na lwowskim Zniesieniu. Ojciec ,Kasper Petrykiewicz (1860-1930) miał tam niedużą posiadłość i był podobno wójtem tej dzielnicy. Miał trzy siostry: i czterech braci .Wszyscy Petrykiewiczowie brali udział w obronie Lwowa a czterech z nich spoczęto na Cmentarzu Orląt / oprócz Antoniego, jego ojciec Kasper, stryj Michał i brat Zygmunt w latach 1918-1920 .Przy życiu pozostali Maria, Janina, Julia, Józef i Roman oraz Tadeusz. Julia działała w Straży Mogił Polskich Bohaterów aż do wybuchu II wojny światowej 1939r.Rodzina Petrykiewiczów odznaczała się gorącym patriotyzmem w służbie ojczyzny. W Obronie Lwowa walczyło pięciu ochotników niesłyszących, w dniu 17 sierpnia 1920r odbyła się krwawa bitwa pod Zadwórzem na przedpolach Lwowa, która trwała 11 godzin zginęło 318 z 330 walczących ochotniczo Orląt Lwowskich, powstrzymała wówczas pochód bolszewików na Lwów. Była to bitwa garstki obrońców z silnymi oddziałami Dywizji Konnej Budionnego, nazwana została Polskimi Termopilami.

Przypominam sobie , że w wieku młodzieńczym rozmawiałem wielokrotnie z Romanem Petrykiewiczem, gdy panował realny socjalizm i nie wolno było mówić o niektórych sprawach. Miał on zawsze nie wesołą fizjonomię twarzy, poważną bez uśmiechu ukrywając swoją tajemnicę osobowości. Nie ujawniając mnie z tamtych wydarzeń. Dopiero teraz z tego źródła wiadomości zrozumiałem taką podstawę , której cecha wykazała się silnym charakterem wielkiego człowieka i dobrego serca dla sprawy osób głuchych i zwolennikiem ruchu społecznego. Język migowy Romana Petrykiewicza urzekał mnie kunsztem sztuki mimicznej krasomówczo w sposób zrozumiały mając złoty ruch rąk niż innych byłych prezesów tamtej epoki dla ogółu głuchych. Miał swoje hasło w wyborze Wyciągnij każdego głuchego na światło z zakamarku ciemności będąc świadkiem potwierdzam to świadectwo tamtego zdarzenia. Historia potoczy się kołem, wszystko przewraca, wszystko przemija z wiatrem, ale warto zapamiętać ważne wydarzenia.

Roman Petrykiewicz / niesłyszący / ur.1901r-zm.1986r były Prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Głuchych w latach 1955-1967.x1 x1.Źródło: o Romanie Petrykiewiczu –Nowy Świat Ciszy , grudzień 1998r

Na cmentarzu Bródnowskim jest grobowiec Rodziny Petrykiewiczów. Leon Roman Petrykiewicz żył 84 lata, zmarł 17 stycznia 1986r. Gdy pamięć ludzka zgaśnie, kamienie i dokumenty nadal mówią a nawet krzyczą . "

opowiadał: Wojciech Szkopiński / niesł./

oprac: Barbara Jędryszczak / niesł./

http://www.pzg.warszawa.pl/historia/811-qorleta-lwowskieq-o-rodzinie-pet...

A tu wiersz dziewczynki, współczesnej równolatki Orląt Lwowskich ze szk. podst. nr 13 w Szczecinie

Orlęta Lwowskie

Delikatne kwiaty wrzosu,
Pola pełne złotych kłosów.
Tu trafiły Lwowskie Orlęta,
Bóg – Stwórca niech o nich pamięta.

Barwne kwiaty i motyle,
Ach! Owoców pysznych tyle!
W tych obłokach, tam nad nami,
Bóg opiekuje się Orlętami.

Wtem obłoki pociemniały,
Przeszłość Orląt ukazały.
Strach i ból na tym padole,
Krew i śmierć w oczy kole.

To wszystko już minęło,
Zło z tamtych lat zginęło.
Orlętom to zawdzięczamy,
Polską pieśń im posyłamy.

Emilia Szybka kl. VI SP 13

Jak dobrze, że pamięć i wdzięczność trwa i nie ginie w najmłodszym pokoleniu..

Pozdrawiamy najserdeczniej, ja i mój Synek... Bohaterskie Orlęta stały się bliskie również w Jego klasie... Dzięki Panu, Pani Maryli i Pana Gościom, stąd, z BM24. Pamiętamy chwilę, gdy dla niego wkleił Pan zdjęcie Antosia... Nie zapomnimy.
dziękujemy

avatar użytkownika Maryla

53. „Semper Fidelis”, czyli za co

„Semper Fidelis”, czyli za co Lwów odznaczono Orderem.
Virtuti Militari (fot. Patryk Rostek/Wikipedia/Domena publiczna)




Lwów jako pierwsze i jedyne miasto w II RP został odznaczony Krzyżem
Kawalerskim Orderu Virtuti Militari. 22 listopada minęło 95 lat od tego
wydarzenia. Tego zaszczytu dostąpiły w historii jeszcze tylko dwa miasta
– Verdun i Warszawa.

"Tu codziennie walczyć trzeba było o nadzieję, codziennie walczyć
o siłę wytrwania. I kiedym ja, jako sędzia wojskowy dający nagrody,
odznaczający ludzi, myślał nad kampanią pod Lwowem, to wielkie zasługi
waszego miasta oceniłem tak, jak gdybym miał jednego zbiorowego
żołnierza i ozdobił Lwów Krzyżem Orderu "Virtuti Militari", tak że wy
jesteście jedynym miastem w Polsce, które z mojej ręki, jako Naczelnego
Wodza, za pracę wojenną, za wytrzymałość otrzymało order". To słowa
marszałka Józefa Piłsudskiego, który 22 listopada 1920 roku dokonał
uroczystego odznaczenia Lwowa i odebrał defiladę wojskową na rynku
galicyjskiej stolicy. Wtedy odznaczono również indywidualnie 162
lwowiaków. Najmłodszym kawalerem Orderu Virtuti Militari został 13-letni
Antoś Petrykiewicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

54.  WBH  16 I 1919 r. w



16 I 1919 r. w wieku 13 lat zmarł ciężko ranny Antoni Petrykiewicz - najmłodszy kawaler Orderu Virtuti Militari, razem z rodziną i innymi Orlętami Lwowskimi walczył o niepodległość Polski. Decyzją min. Mariusza Błaszczaka (@mblaszczak) zostanie upamiętniony w polskim paszporcie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

55. przepiękna Karta Historii

ukłony dla żyjących i serdeczna Modlitwa za Nieobecnych z panem Michałem na czele
Dobrego Dnia,Polsko

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

56. Kochana Zosieńko,

Ja też jeszcze nie mogę odżałować śp. Pana Michała, codziennie sie za jego duszę modlę.
Był moim recenzentem i przyjacielem, którego bardzo sobie ceniłam.

Serdeczności Tobie i Budrysówce :-)

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

57. Otwarcie wystawy „Semper

Otwarcie wystawy „Semper Fidelis. Walki o Lwów 1918–1919” – Warszawa, 20 listopada 2018

20 listopada 2018 roku, o godz. 13.00, w Warszawie odbędzie się otwarcie wystawy „Semper Fidelis. Walki o Lwów 1918–1919”, przygotowanej przez wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

W uroczystości, która odbędzie się na
Krakowskim Przedmieściu 64, przed siedzibą Stowarzyszenia Wspólnota
Polska, weźmie udział dr Jarosław Szarek, prezes IPN.

Autorami plenerowej wystawy poświęconej
100. rocznicy polskiej obrony Lwowa są pracownicy Oddziałowego Biura
Edukacji Narodowej we Wrocławiu: dr Tomasz Gałwiaczek, dr Stanisław A.
Bogaczewicz, dr Andrzej Olejniczak, dr Daniel Koreś, Stanisław Kiełb
oraz Jerzy Rudnicki. Projekt graficzny wystawy przygotował Michał Kogut,
a autorami zdjęć militariów są Monika Mikuczewska oraz dr Andrzej
Olejniczak.

Przy tworzeniu wystawy wykorzystano
zdjęcia i dokumenty ze zbiorów wrocławskich: Zakładu Narodowego im.
Ossolińskich, Muzeum Miejskiego oraz Muzeum Politechniki Wrocławskiej a
także: Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Niepodległości, Wojskowego Biura
Historycznego w Warszawie oraz zbiory prywatne polskich rodzin.

Wystawa składa się z 8 części:

I Galicja i Lwów. Zarys historii i stosunki narodowościowe

II Geneza konfliktu polsko-ukraińskiego

III Próba opanowania miasta przez Ukraińców

IV Polska koncepcja obrony miasta

V Walki we Lwowie

VI Na odsiecz miastu

VII Broń i wyposażenie polskich obrońców miasta

VIII Polegli abyśmy wolni żyli











https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/61846,Otwarcie-wystawy-Semper-Fidelis-Walki-o-Lwow-19181919-Warszawa-20-listopada-2018.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. 14 stycznia 1919 roku zmarł

14 stycznia 1919 roku zmarł Antoni Petrykiewicz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl