Owsiak – WOŚP – Woodstock

avatar użytkownika Satyr1

Fundacja Owsiaka zbiera pieniądze zimą, a sprzęt medyczny zakupuje po około 10. miesiącach, a więc jesienią. W międzyczasie, – w okresie letnim organizuje imprezę dla młodzieży pod nazwą "Przystanek Woodstock", której zorganizowanie kosztuje niemałe pieniądze.

A poza tym trzeba zauważyć, że zdeponowane w banku na lokacie terminowej pieniądze – nie podlegają rozliczeniu z działalności WOŚP. Mam zamiar zaglądnąć Owsiakowi w kieszeń, choć nigdy jej nie zasilałem. Chcę tu się skupić tylko na tym, że pieniądze zebrane pod hasłem zakupu sprzętu medycznego nijak się mają do finansowania imprezy dla młodzieży, która ze wszech miar nie służy szczytnym celom, a więc szerzeniu kultury, moralności, etc., a… rozwiązłości obyczajowej, seksualnej, narkomanii, alkoholizmowi i… totalnemu zdziczeniu. Część Polaków – niestety – słynie z tego, że ma słabą pamięć. Ale są wyjątki. Ponieważ należę do tych… mających dobrą pamięć, muszę przypomnieć, co działo się wokół Jerzego Owsiaka i jego Fundacji parę lat temu.

Otóż w dniach 5-6 sierpnia 2005 roku Owsiak – jak corocznie – zorganizował „Przystanek Woodstock”. Tym razem w Kostrzyniu n/Odrą. Obok organizacje katolickie rozstawiły swe namioty, tworząc „Przystanek Jezus”. Obecne były także kamery TV Trwam. Ale kiedy obok na owsiakowej imprezie zaczęły się dziać rzeczy „nie z tej ziemi” – reporterzy TV nakręcili materiał, z którego powstał film dokumentalny zatytułowany „Przystanek Woodstock. Przemilczana prawda”. Kiedy ów film kilkakrotnie wyemitowano przez TV Trwam – Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wytoczyła proces wrocławskiej fundacji Lux Veritatis, właścicielowi TV Trwam, bo poczuła się dotknięta tym filmem dokumentalnym. Ukazywał on „Przystanek” jako miejsce, gdzie deprawuje się młodzież – popiera pijaństwo, handel narkotykami i szerzy satanizm. Film pokazano 27 grudnia 2005 roku na rozprawie. Ale sąd zdecydował o utajnieniu tego fragmentu procesu. Sąd powołał się na przepis o tym, że utajnienie procesu lub jego fragmentu jest możliwe, jeśli „jawne rozpoznanie sprawy zagrażałoby porządkowi prawnemu lub moralności” – wyjaśniał wówczas rzecznik prasowy wrocławskiego sądu – sędzia Bogusław Tocicki. – Co zatem miałoby zagrażać porządkowi i moralności? – Treść filmu. Zapis pewnych okoliczności objętych tą relacją, – uściślił rzecznik. Jerzy Owsiak w oświadczeniu opublikowanym po rozprawie na stronie internetowej Wielkiej Orkiestry zarzucił autorom filmu manipulację. Powiedział, cyt.: „Przez kilkadziesiąt minut musiałem oglądać zmanipulowany, specjalnie zmontowany materiał. Autorzy za wszelką cenę chcieli podciągnąć obraz do głoszonej tezy. Każdy leżący jest pijany, osoba, która być może pudruje nos – na pewno zażywa narkotyki, a jeden jedyny 12-latek z puszką piwa był chyba częściej pokazywany niż Jurek Owsiak. (…) Na filmie widać było namiot, nad którym powiewała flaga z symbolem marihuany. Według autorów to „zalegalizowany punkt sprzedaży narkotyków”. Owsiak twierdził, że to kłamstwo, które ma swoje skutki. – Niedawno w USA, jakiś starszy pan zapytał mnie, dlaczego handluję narkotykami – opowiadał dziennikarzom Jerzy Owsiak. – Tłumaczył mi, że Stanach to jest zakazane. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – powołując się m.in. na opinie policji – stwierdziła, że „Przystanek Woodstock” to bardzo bezpieczna impreza. – Są patologie, ale my walczymy z nimi, – przekonywał Owsiak. – Dlaczego ten, kto widział namiot z flagą, nie zgłosił tego naszym służbom porządkowym? Zrobilibyśmy z tym porządek.

Co na to wszystko Fundacja Lux Veritatis? – Niczego nie komentujemy – powiedziano po rozprawie we wrocławskiej siedzibie fundacji. Jej pełnomocnik – mecenas Krystyna Kosińska powtarzała w sądzie to, co mówiła w listopadzie na poprzedniej rozprawie: że Wielka Orkiestra nie wskazała, jakie konkretnie fragmenty filmu naruszają jej dobra osobiste, w jaki sposób i jakie konkretnie są to dobra. Mecenas Kosińska chciała, aby Owsiak wskazał, w której minucie filmu padają obraźliwe sformułowania i czy obraźliwy jest dźwięk, obraz czy komentarz do filmu. – Obraża nas publikacja filmu – odpowiedział pełnomocnik Orkiestry – mecenas Stefan Jaworski. – Godzi on w dobre imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, – podkreślił.
Dobre imię? Najpierw trzeba je mieć, aby mówić o utracie. Jak można stracić coś, czego nigdy nie mieliście tow. Owsiak? – chciałoby się zapytać.

Post scriptum

„Niezawisły" sąd zakazał emisji tego filmu na antenie TV Trwam i… przeproszenie Jerzego Owsiaka. Skandal!!! TV Trwam zaniechała dalszej emisji tego filmu, ale Fundacja Lux Veritatis nie przeprosiła J. Owsiaka, ponieważ uznała – odmiennie od postanowienia sądu, – iż za pokazanie prawdy się nie przeprasza.

Z ostatnich dni: Parlamentarzyści zaapelowali do Jerzego Owsiaka, by wycofał się ze swojej publicznej wypowiedzi, w której stwierdził, że: "eutanazja to pomoc starszym w cierpieniach". Ich zdaniem, słowa te "szkodzić będą przede wszystkim prowadzonej przez Owsiaka akcji, gdyż w zestawieniu z zapowiedzią zbierania pieniędzy dla seniorów, brzmią wyjątkowo niefortunnie".

 

                             

 

Satyr1


15 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Film wyemitowany przez TV TRWAM 2008 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Raz zagrał w lecie, zagrał na zamówienie polityczne

Odpowiedź PKW na pismo - dla kogo zagra Orkiestra Owsiaka

List do PKW. Dla kogo zagra orkiestra Owsiaka

Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24 z siedzibą w
Olsztynie, wnoszę o udostępnienie informacji publicznej w sprawie oceny
prawnej zapowiadanej przez media
i organizowanej we współpracy z rządem i organizacjami samorządowymi akcji WOŚP
która odbędzie się 4 lipca - w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich - potrwa od rana do godziny 19.00

W  czasie ciszy wyborczej zabroniona jest agitacja na rzecz
kandydatów na prezydenta, podawanie do publicznej wiadomości wyników
sondaży. Nie wolno prowadzić czynnej agitacji wyborczej, czyli np.
rozdawać ulotek, rozwieszać plakatów, nawoływać do głosowania na
konkretnych kandydatów, organizować pochodów, manifestacji.


I "wyrazy wdzięczności" co roku . Czerwono jak w piekle, dlatego krzyż im przeszkadza


Prezydent zagrał z Owsiakiem już w sobotę
Z okazji XXI finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na fasadzie Pałacu Prezydenckiego rozbłysło w sobotę logo.
W ramach aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wylicytować można weekend w apartamencie prezydenckim w Zamku w Wiśle
dla dwóch osób. Zwycięzca licytacji zostanie także zaproszony na
obchody Święta Wolności 4 czerwca 2013 roku w Pałacu Prezydenckim.
Licytacja potrwa do 5 lutego br

Iluminacja na fasadzie Pałacu Prezydenckiego z okazji finału WOŚP



Przed Pałacem Prezydenckim postawiono krzyż

Przed Pałacem Prezydenckim postawiono krzyż

W sobotę wieczorem przed Pałacem Prezydenckim na
Krakowskim Przedmieściu ustawiono wieczorem drewniany krzyż. Jak
poinformowała...
czytaj dalej »


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Satyr1

3. Szanowna Marylo. Dziękuję za rozszerzenie tego tematu

"Skacząca błotna przyszłość Narodu" musi być pokazywana "do bólu",
aż ci, którzy zasilają konto Owsiaka w końcu przejrzą na oczy.

Pozdrawiam

Pozdrawiam, Satyr 1  
 

avatar użytkownika Maryla

4. Satyr1

tyle już wiemy o "najlepszym nauczycielu III RP" - jak go uhonorował prof.Czpiński w TVN24 u Kolendy-Zaleskiej, że trzeba pokazywać całe tło tej 20 letniej hucpy.

To też bardzo ważny aspekt indoktrynacji i środowisk wspierających demoralizację młodych.


Lista gości letniego Przystanku Woodstock dość sporo nam mówi o "apolityczności" jutrzejszej kampanii reklamowej WOŚP

Tylko u nas

Jak widać grono to trudno określić jako "apolityczne". Dominują postacie związane bądź będące sympatykami lewicy i liberałów.


Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. z sieci

kuriozalny Kwiatkowski z PO


Girzyński o WOŚP: Ja lewactwa nie wspieram. Kwiatkowski: To niegodziwość



WOŚP jest jak Unia Europejska - Głosi piękne hasła, a tak naprawdę marnotrawi miliony naszych pieniędzy.

/ MT



A Ty kogo wspierasz? Udostępniajcie, aby jak najwięcej osób zobaczyło na co idą ich pieniądze!</p />
<p>Więcej na blogu: http://rozterkikatolika.pl/aktualnosci/wosp-vs-caritas-a-ty-co-wybierasz-2/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TezPolonus

6. Komentarz z wirtualnapolonia.com

Działania sił Antychrzescijańskich, a przez to i antyludzkich są coraz bardzie napastliwe i bezczelne. Ponadto są one wspierane przez kręgi masonerii i żydobolszewii nienawidzące moralności chrześcijańskiej służącej rozwojowi społeczeństw i dobru ludzkości. Kręgi te opanowały środki masowego ścieku - ooops „przekazu" - i zanieczyszczają swoją barbarzyńską propagandą mózgi ludzkie a zwłaszcza młodego pokolenia.

Szykujmy się lepiej na poważnie do bitwy z tymi Antyludźmi - naprawdę może być bardzo ciężko zwłaszcza, że widać tendencję do użycia przymusu przez organizacje państwa - tj. prawo, policja, wojsko - które w wielu już krajach są przez wrogów ludzkości opanowane.

Proszę poczytać:

Biały Dom publikuje petycję o Kościele jako “grupie nienawiści”
http://www.bibula.com/?p=66410

Włochy skapitulowały przed homo-propagandą. Sąd Najwyższy poparł wychowanie dziecka przez parę homoseksualną
http://www.bibula.com/?p=66429

avatar użytkownika Maryla

7. na konto fundacji wpłynęło 1 mln 930 tys. zł.

W czasie 21. Finału WOŚP zebrała blisko 40 mln zł - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej Jurek Owsiak. Jak zaznaczył, jest to zadeklarowana kwota; na konto fundacji wpłynęło już 1 mln 930 tys. zł.
Dokładna kwota podana przez Owsiaka podczas poniedziałkowej konferencji prasowej to 39 mln 855 tys. 148 zł. Złote serduszka wylicytowano w sumie za ponad 1 mln 294 tys. zł; to z numerem "1" - za 150 tys. zł.

"Już teraz można stwierdzić, że można zrealizować to wszystko, o czym mówiliśmy" - powiedział Owsiak.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Jan Bodakowski Pikieta przeciw WOŚP

http://www.fronda.pl/forum/pikieta-przeciw-wosp,37491.html


W czasie finału Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy przed warszawskim Pałacem Kultury i Nauki miała
miejsce demonstracja przeciwników WOŚP. Jej organizatorem był Ruch
Suwerenności Narodu Polskiego. Organizacja znana z częstych
kontrowersyjnych pikiet.

 

Przeciwnicy WOŚP zarzucali liderowi
orkiestry promowanie zabijania osób starszych, przeznaczanie części
zebranych pieniędzy na Przystanek Woodstock, podczas którego, za
akceptacją WOŚP, promują się sekty i lewicowi ekstremiści, finansowanie
WOŚP z pieniędzy podatników.

 

Protest został dostrzeżony przez ekipę
Pyta,pl. Organizator protestu sprostał wyzwaniu jakim były pytania
satyryków. Satyrycy z Pyta.pl mogą liczyć na agresje tylko ze strony
Antify i Kazimiery Szczuki.

 

Liczni wolontariusze zbierający datki na
WOŚP sprawili że prawie wszyscy przechodnie posiadali przylepioną
nalepkę z logiem WOŚP. Nie posiadający nalepki zdecydowanie wyróżniali
się z tłumu. Nie oznakowani przez WOŚP wyglądali jak Żydzi w Norymberdze
podczas zlotu nazistów.

 

Wśród zbierających w okolicach Traktu
Królewskiego było wielu rekonstruktorów w mundurach wojsk z czasów II
wojny światowej. Z okazji WOŚP budynki były specjalnie oświetlone i
przystrojone banerami. Pałac Prezydencki był oświetlony na czerwono, na
czerwonym tle wyświetlano logo WOŚP. Krwisto czerwony kolor na siedzibie
prezydenta Komorowskiego wyglądał demonicznie, ściany wyglądały jak
skąpane we krwi. Na Pałacu Kultury i Nauki wisiał gigantyczny bilbord z
logiem WOŚP. Sam Plac Defilad był ogrodzony. Przed sceną na której
występowały zespoły muzyczne bawiło się kilka - kilkanaście tysięcy
osób.

 

Jan Bodakowski

 

anty WOŚP

 

puszka WOŚP

 

scena i PKIN,

 

pałac prezydenta

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TezPolonus

9. Dostałem e-mail i polecam do przeczytania każdemu

Witam serdecznie, Króluj nam Chryste

Zapraszam do przeczytania bardzo ciekawe artykułu opowiadającego o starości w Holandii.

Poniżej co ciekawsze fragmenty, całość pod linkiem:

http://legionista.nowyekran.pl/post/85203,eutanazja-smieciowy-final-orki...

Dni temu kilka, córka koleżanki (mąż Holender) jechała do Holandii na… uroczystą eutanazję teściowej.

- Panie doktorze, mamy prośbę o przyśpieszenie "zabiegu" o dwa dni. Chcemy wyjechać w piątek po południu. Po drodze chcemy zajechać do Samanty, wczoraj miała urodziny. Jesteśmy zabukowani w sobotę rano na lot do Nicei. Mama przecież już podjęła decyzję. Bardzo prosimy. - Adrian położył na biurku doktora Markusa bilety lotnicze jako dowód, że o 9.30 w sobotę mają wylot na oczekiwane od roku wakacje.

Doktor Markus, lekarz dzielnicowy, od dwóch miesięcy na zlecenie Adriana i Emmy diagnozował mamę Adriana, 72 letnią Hertę, która od wielu lat chorowała na nieżyt jelit i niewydolność nerek. Jednak przekonywującym argumentem za eutanazją jest jej wiek - 72 lata, wystarczy, nażyła się!

Herta podczas wizyty dr. Markusa sama, bez jakiegokolwiek przymusu, stwierdziła, że prosi go o pomoc.

- Niech mi pan pomoże doktorze Markus - powiedziała to przy wszystkich obecnych przy jego wizycie. Czyli, niedwuznacznie wyraziła swoją wolę.

- Panie doktorze prosimy! (tak sformułowana prośba oznacza w myśl holenderskich przepisów zwrócenie się o eutanazję)

30 km na południe od Amsterdamu, w 3 tysięcznym mieścinie Wielingen, dziennikarka stołecznego gazety odkryła, że w tym sennym miasteczku żyją tylko młodzi ludzie. Nie ma w nim nikogo, kto żyje z emerytury! Raczkujące dzieciuchy, szkolne małolaty, agresywne zawodowe szczury, młodzi dziadkowie… A gdzie staruszkowie? Nie ma. Ani jednego w kawiarni, kościółku, na ulicy. Indagowani przypadkowi rozmówcy na rynku miasta, w urzędzie merostwa i w okolicznych pubach unikali odpowiedzi na pytania, gdzie są starsi jego mieszkańcy? Intuicją tchnięta dziennikarka zatrzymała swój samochód na parkingu spożywczego dyskonta i po niespełna godzinie zauważyła przemykającą postać kobiety, która - na jej oko - mogła mieć ponad sześćdziesiąt pięć lat.

- Poczekam jak wyjdzie - pomyślała. - Stanę w okolicach rozsuwalnych drzwi. Musi po zakupach wyjść. Jakoś ją zagadnę. Muszę pierwszym pytaniem zdobyć jej zaufanie, tylko czy będzie chciała ze mną rozmawiać?

Po niespełna 20 minutach starsza pani w kapelusiku nasuniętym głęboko na czoło szybkim krokiem opuszczała sklep. Jaga podbiegła do niej

- Dzień dobry, ja nie jestem tutejsza, ja z Amsterdamu, jestem dziennikarką. Chcę pani pomóc. Jestem godną zaufania osobą. Niech pani ze mną porozmawia, mogłabym być pani córką.

- Córką? - nieomal odkrzyknęła dama w kapelusiku - Córką! Pani nic nie rozumie, tu synowie i córki zabijają. Mordują ojców i matki. Chce pani coś wiedzieć, a chyba nie podejrzewa, że jest pani w mieście zbrodni.

Osłupiała Jaga patrzyła w oczy starszej pani wyczuwając, że ta waha się czy jej zaufać.

- Nie zawiedzie mnie Pani?

- Przysięgam! Pomogę ze wszystkich swoich sił. Nie jestem Holenderką. Pochodzę z Saksonii. Mój ojciec jest emigrantem z Polski. Jestem przyzwoitym człowiekiem, dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim, jeśli pani to cokolwiek mówi.

- Młoda osóbko Mówi mi to wiele. Ukończyłam historię i prawo na Uniwersytecie van Amsterdam. Jeśli mogę cię prosić chodźmy do mojego mieszkanka. Zapraszam na herbatę. Jeśli masz dostatecznie dużo czasu, dostaniesz materiał na wiele lat twojego życia.

(...)

37 lat była referendarzem sądowym tutejszego małego sądu. (...) Ponad połowę mieszkańców stanowili ludzie starsi. Młodzi po szkołach migrowali do stolicy i okolicznych bardziej uprzemysłowionych miast. Merostwo znakomitą część budżetu przeznaczało na pomoc ludziom w wieku zaawansowanym. Czas odmierzały korki noworocznego szampana. Gdy na mera miasta wybrano, młodego, przystojnego, dobrze zapowiadającego się programowo mężczyznę, nikt nie podejrzewał, że wybór ten dla wielu będzie ostatnim wyborem jego życia.

(...)

Tak, niezauważalnie, stanął problem na radzie miasta – eutanazja. No, jeśli nieuleczalnie chorujesz, jesteś bez jakichkolwiek szans, jak sam prosisz i błagasz, to czemu nie? Mój szef zlecił mi opracowanie pisemnej formuły zainteresowanego o dokonanie przez lekarza - nie jakiejś prywatnej kliniki – merostwa, zabiegu eutanazji! Oczywiście tylko w wyjątkowych wypadkach! Chciałam dobrze. Tylko dla beznadziejnych wypadków, tylko gdy pacjent cierpiał i nie rokował, tylko dla przypadków ostatecznych. Oczywiście w formule druku podania było „proszę o pomoc”, „proszę o skrócenie cierpienia”, „proszę o doraźną interwencję z powodu braku środków finansowych na długotrwałe leczenie”, „proszę o zabieg w przypadku drastycznie złych wyników analiz diagnostycznych”...

(...)

Nie mogłam przypuszczać, że nowy mer otrzymawszy z sądu takie dokumenty uczyni je narzędziem unicestwienia tak wielu istnień ludzkich. Mer w krótkim czasie wymienił cały skład lekarzy zatrudnionych przez miasto. Zredukował 80% lekarskich etatów, podwyższając o 300% uposażenie pozostałym nowozatrudnionym. Nieomal w oczach liczba pogrzebów wzrosła do kilkudziesięciu w ciągu dnia. Mer miasta zmienił formułę zasiłków pogrzebowych. Jeśli zmarły sam "dobrowolnie" poprosił o pomoc, to pogrzeb całkowicie finansowany był przez merostwo, a całe odszkodowanie z ubezpieczenia trafiało do rąk rodziny. Odszkodowanie pogrzebowe to 12 średnich pensji, starczyło na nowy dobry samochód, lub połowę mieszkania, na otarcie łez. Jago, zaczęło się. Nagminnie dzieci odwiedzały lekarza merostwa z ojcem lub matką, żeby nie mówić z dziadkami, gdzie "zainteresowany" SAM prosił o "pomoc", podpisując druk opracowany przez sąd, czyli przeze mnie.

„Proszę o pomoc bo źle się czuję”

Lekarz, a jakże, badał, robił w laboratorium wyniki i podejmował decyzję - zastrzyk. Zastrzyk śmierci! Nieomal na oczach dzieci, które tylko czekały na stosowne zaświadczenie, że babcia, mama, tato, sami poprosili o pomoc.

Wiesz, latem byłam w naszej klinice. Młodzi rodzice przywieźli córeczkę, ok. 8 lat, która chorowała na niewydolność nerkową. Szanowny doktor uprzytomnił im, że ich polisa nie obejmuje dializ, będą musieli płacić z własnej kieszeni, no chyba, że podpiszą prośbę o pomoc! Podpisali, lekarz nakazał przewiezienie córki do pokoju obok, gdzie zaaplikował jej zastrzyk usypiający. Pogrzeb odbył się na koszt miasta, odszkodowanie przypadło rodzicom. Jago, to było ICH dziecko!

Sama byłam w szpitalu jak z wypadku drogowego przywieźli kierowcę dużej ciężarówki, który miał złamane dwie nogi. W izbie przyjęć lekarz poinformował chłopaka, że może dojść do amputacji kończyn. "Niech mi pan pomoże" krzyczał kierowca, proszę! Pomógł…zastrzykiem… Nie cierpiał młody człowiek.

Wiesz, mój sąsiad mieszkał obok mnie, pod 6 – tką, miał gościec stawowy, trudno mu się było poruszać z samego rana. (...) Pewnego ranka zaszłam do niego, w mieszkaniu była synowa z miejskim lekarzem. Krzyczała, darła się na niego, dlaczego nie pozwala sobie pomóc! Ona przyprowadza mu lekarza, a on tego nie docenia. Powiedz mu Sanne - zwróciła się do mnie - że lekarz jest po to by mu pomóc. Oczywiście potwierdziłam, daj się zbadać, badanie nie boli. Na życzenie lekarza i synowej opuściłam jego mieszkanie. Krótki czas potem zauważyłam przez okno, że na ulicy stoi pogrzebowy bus, do którego na noszach wnoszą opatulone w folię ciało zmarłego. Za nim idzie synowa sąsiada i lekarz. Dech mi zaparło i nogi mi się ugięły. Badanie i śmierć!

Jago !.. Tak wyludniło się nasze miasto ze starszych i schorowanych ludzi. To praktyka eliminowania już niepotrzebnych i cierpiących nawet maluszków. To wynik przebiegłości zarządców gmin i miast. Wszystko dla uratowania budżetu. Ofiary nie mają znaczenia. Państwo nie akceptuje starych i ułomnych. Orkiestra gra dla zdrowych, mających siłę się bawić i uprawiać seks. Jago zauważ to!!!!

Jak długo Polska jeszcze będzie wolna od eutanazyjnej moralności? Urabianie społeczeństwa już się rozpoczęło.
Wielki autorytet moralny Jerzy Owsiak publicznie wypowiedział następujące słowa:

Boję się zniedołężnienia. A najbardziej dysfunkcji, o których człowiek nie wie, jak demencja, alzheimer. Te choroby dotykają nie tylko seniora, ale wszystkie osoby, które żyją w jego otoczeniu, często wręcz degradują całe rodziny. W takich momentach pojawia się ostrożnie podejmowany u nas temat eutanazji. Ja bym się nie bał rozpocząć dyskusji na ten temat. Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem - eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach.

źródło: http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/414874,jerzy-owsiak-o-...

Ruch Palikota planuje wprowadzić w życie projekt tzw. "Testamentu życia", który oznacza eutanazję wprowadzoną tylnymi drzwiami

"Postulowany przez Ruch Palikota „testament życia” „uprawniałby” do zażądania eutanazji, co wiązałoby się z nałożeniem na lekarza obowiązku jej dokonania” – podkreśla o. dr Jacek Norkowski OP. Wykładowca Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza w Rzymie zaznacza, że podejście takie stanowi odejście od przysięgi Hipokratesa i grozi pogwałceniem sumień większości pracowników służby zdrowia.

źródło: http://wpolityce.pl/wydarzenia/44557-o-norkowski-o-pomysle-ruchu-palikot...

Magdalena Środa (ur. 7 stycznia 1957 roku w Warszawie) – teoretyczka etyki, filozof, publicystka, feministka – zajmuje się historią idei etycznych, etyką stosowaną, filozofią polityczną i feministyczną oraz problematyką kobiecą. - czytaj lewacki autorytet moralny) goszcząca w programie „Sterniczki” na antenie pierwszego programu Polskiego Radia wprost opowiedziała się za dobijaniem chorych dzieci. Bez ogródek, jasno i wyraźnie stwierdziła, że tym „które żyją bardzo krótko, dzień, dwa, tydzień, i właściwie nic się nie dzieje w ich życiu poza cierpieniem. Pytanie czy nie jest rzeczą humanitarną aby temu cierpieniu ulżyć w sposób ostateczny”.

źródło: http://www.fronda.pl/a/t4-po-polsku,25364.html

To są pierwsze jaskółki zmian. Rozpoczęcie dyskusji publicznej. Cierpienie, przewlekła choroba, kalectwo przedstawiane są jako wróg, któremu należy zaradzić przez tzw. ostateczne rozwiązanie, czyli uśmiercenie dotkniętej tymi problemami osoby. Prawda jakie to humanitarne, zrównuje ludzi z dobijanymi z litości i współczucia zwierzętami. Zdrowi i młodzi mogą wówczas skasować co do nich należy, ostatecznie każdy jest ubezpieczony, i bawić się dalej nie myśląc o tym, że któregoś dnia NADEJDZIE ICH CZAS. Tak wygląda Nowy Porządek Świata.

Króluj nam Chryste

Andrzej

avatar użytkownika intix

10. Satyr 1

Dziękuję za ten wpis...
Pozwolę sobie... gorąco polecić Zainteresowanym:
O wschodnich źródłach magii s. Michaela Pawlik  
Gdzie kilka słów także na temat Owsiaka... i nie tylko...
***
Pozdrawiam...

avatar użytkownika nadzieja13

11. @Satyr

Dziekując za klarowne podjęcie tematu, spieszę powiedzieć, że wydaje się, iż coś zaczyna docierać do świadomości Polaków... Kropla drąży skałę.. Oby jak najszybciej..
W moim mieście zauważyłam, iz coraz mniej osób wrzuca do puszek WOŚP... a i w poniedziałek znacznie mniej "paradowało" z serduszkami...

Wieloletnia indoktrynacja (jak pisała Maryla) sprawiła, iż tak długo orkiestra (a z nią związane zło miało się jak najlepiej..

Wydaje się to zmieniać... Na szczęście.

Do wielu zaczynają przemawiać tez krótkie zestawienia (jak to z facebooka}..
Pozdrawiam serdecznie..

avatar użytkownika gość z drogi

12. zgroza...więcej takich artykułów...

może lemingowaci zrozumieją do czego prowadzi ta cała gra słowem EUTANAZJA,dlaczego owsik oswaja młodych z tym pojęciem i w jakim Celu....ale skoro jesteśmy przy zabijaniu,to ciekawe
jak by sie poczuł facet w różowych okularach,jakby poproszono lekarza ,by mu "pomógł"..
wszak wedle jego POjęcia...to on też już staruszek i chory ,a że chory troszkę inaczej,to Fakt niezaprzeczalny...
serd pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

13. ciekawe co na to "nasz dziadek" też staruszek,czyli bul,bul

z domu Dziadzia...?
tusku też,dziadzia....a więc ?

gość z drogi

avatar użytkownika Satyr1

14. Witaj intix. Odnośnie Twojej "polecanki", to...

... miałem sposobność słuchać s. Michaeli Pawlik na antenie Radia Maryja 3-krotnie. Dwa razy była gościem w audycji "Rozmowy Niedokończone" i ostatnio w minionym tygodniu w audycji "Porady psychologa i pedagoga". Wiedza siostry Michaeli w przedmiotowym temacie jest ogromna. Właśnie to ostatnie Jej spotkanie w RM było w większości poświęcone temu, co Owsiak wyczynia w ramach pozyskiwania zwolenników i wyznawców Harry Kriszna i zagrożeń z tym związanych.

Pozdrawiam,

Pozdrawiam, Satyr 1  
 

avatar użytkownika intix

15. Satyr 1

...Wiedza siostry Michaeli w przedmiotowym temacie jest ogromna. Właśnie to ostatnie Jej spotkanie w RM było w większości poświęcone temu, co Owsiak wyczynia w ramach pozyskiwania zwolenników i wyznawców Harry Kriszna i zagrożeń z tym związanych.
***
Domyśliłam się, że rozpoznasz... iż moja "polecanka" własnie teraz, nie jest przypadkowa...

Dziękuję i również... Pozdrawiam...