Rząd Polski na Uchodźstwie,"Żegota", Rada pomocy Żydom

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

 

 

Siedemdziesiąt lat temu, w dniu 4 grudnia 1942 roku została utworzona przez Rząd Polski na Uchodźstwie
                                        Rada Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu na Kraj.

 Była to pierwsza i jedyna  organizacja rządowa,na terenie Europy, która kompleksowo zajmowała się problemami pomocy Żydom, których Niemcy, wybrali do eksterminacji tak jak i Polaków.
W tym samym czasie, kiedy Rząd II Rzeczypospolitej na Uchodźstwie troszczył się o los Żydów zamieszkujących tereny II Rzeczypospolitej i Europy, inne państwa, kraje współpracując z III rzeszą niemiecką we własnych krajach organizowały pogromy Żydów, sporządzali listy Żydów przeznaczonych do eksterminacji przez Niemców.
Prym wiedli,
Francuzi,
Kraje Beneluxu
Węgry
Bułgaria
Chorwacja
Niemcy masowo mordując w obozach koncentracyjnych i śmierci, celowo je stworzyli  na terenach byłych, podbitych krajów  jak Polska, aby Wielki Świat się o tym nie dowiedział, lub je pół wieku później nazywał obozami polskimi.
 
    Wielki Świat, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania,  wiedziały, o masowych mordach   Narodu Żydowskiego i Polskiego ale nie widziały potrzeby jakiejkolwiek interwencji. Świat, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, znał  relację opracowaną przez polskiego ministra spraw zagranicznych na Uchoźstwie, Edwarda hrabiego Raczyńskiego.

 

 

Raport ministra Edwarda Raczyńskiego, dostarczony prezydentowi USA
 

 

Edward Bernard hrabia Raczyński z Rogalina herbu Nałęcz, minister spraw zagranicznych, Prezydent Rzeczypospolitej na Uchożstwie

 

Polskie opracowania o zagładzie, dostarczali systematycznie do Stanów Zjednoczonych polscy żołnierze Armii Krajowej, cichociemni kurierzy jak  Jan  Karski, prawdziwe nazwisko,Jan Kozielewski, , oraz Jan Nowak Jeziorański.
W lipcu 1943 roku, Jan Karski,  został przyjęty przez Franklina Delano Roosevelta, prezydenta USA , któremu opowiedział o gehennie Żydów. Jana Nowaka Jeziorańskiego,właściwie Zdzisław Antoni  kuriera Komendanta Głównego AK.
 
"Pokonując olbrzymie trudności, Jan Karski dotarł do Londynu w listopadzie 1942 roku. Nie tylko poinformował on tam Premiera polskiego Rządu na Uchodźstwie, generała Sikorskiego, o ludobójstwie dokonywanym w Polsce, ale też spotkał się osobiście z następującymi osobistościami: Sekretarzem Spraw Zagranicznych Anthony Edenem; przywódcą Partii Pracy, Arthurem Greenwoodem; Lordem Selbourne, Lordem Cranbornem; Przewodniczącym Zarządu Handlowego, Hugh Daltonem; członkinią Izby Gmin, Ellen Wilkinson; ambasadorem brytyjskim przy Rządzie na Uchodźstwie, O'Malleyem, amerykańskim ambasadorem przy Rządzie na Uchodźstwie, Anthony Drexel Biddlem; Podsekretarzem Spraw Zagranicznych, Richardem Law. Karski poświadczył również eksterminację Żydów przed Komisją do spraw Badania Zbrodni Wojennych przy Narodach Zjednoczonych, której przewodniczącym był Cecil Hurst. Udzielił też wielu wywiadów dla prasy brytyjskiej, a także zaapelował do innych członków Parlamentu oraz organizacji brytyjskich pisarzy i intelektualistów". / Stefan Korboński /
 
"W Stanach Zjednoczonych, Karski osobiście opowiedział historię Żydów w Polsce podsekretarzowi Stanu, Adolfowi Berle, Naczelnemu Prokuratorowi, Biddle, sędziemu Sądu Najwyższego, Felixowi Frankfurterowi, arcybiskupom Mooneyowi i Stritchowi, przywódcom amerykańskich Żydów: Stephenowi Wise, Nachumowi Goldmanowi i Waldmanowi"./Stefan Korboński/
 
 
 
Wiemy, że Anglicy i Amerykanie palcem w bucie nie kiwnęli aby zatrzymać niemiecką, hitlerowską machinę śmierci wobec narodów Słowiańskich, Żydów, Romów.
     Przeciwnie amerykańskie koncerny pomagały Niemcom w produkcji broni masowej zagłady, między innymi cyklonu "B" stosowanego do masowych mordów.
 
Vide: Michał Zieleśkiewicz "Sąsiedzi z zza płota" http://blogmedia24.pl/node/41361
 
Być może dla bogatych Żydów mieszkających w Ameryce lub tych, którzy dostali się do Ameryki przez Hiszpanie, rządzoną przez  Żyda,dyktatora, generała Franko uważali , że jak się wytępi polską, węgierską, czeską, biedotę żydowską, to dla bogatych ich rodaków zostanie po wojnie więcej.
 
   Rada Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu na Kraj, powstała,kontynuowała pracę tymczasowego Komitetu Pomocy Żydom , założonego Przez Zofie Kossak -Szczucką, secundo voto, Kossak- Szatkowską, polską powieściopisarkę, uczestniczkę ruchu oporu w czasie II Wojny Światowej, żołnierza Powstania Warszawskiego,więźniarkę obozu koncentracyjnego Konzentrationslager Auschwitz - Birkenau. Więźniarkę Pawiaka oddziału dla kobiet "Serbia"
Sierpień, 1942 rok, Pani Zofia napisze w  "Protest!", wydanym  przez FOP gdzie pisze
 
"Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i – milczy. Milczą kaci, nie chełpią się tym, co czynią. Nie zabierają głosu Anglia ani Ameryka, milczy nawet wpływowe międzynarodowe żydostwo, tak dawniej przeczulone na każdą krzywdę swoich. Milczą i Polacy. Polscy polityczni przyjaciele Żydów ograniczają się do notatek dziennikarskich, polscy przeciwnicy Żydów objawiają brak zainteresowania dla sprawy im obcej. Ginący Żydzi otoczeni są przez samych umywających ręce Piłatów. Tego milczenia dłużej tolerować nie można. Jakiekolwiek są jego pobudki – jest ono nikczemne. Wobec zbrodni nie wolno pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu – staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia – ten przyzwala. Zabieramy przeto głos my, katolicy – Polacy. Uczucia nasze względem Żydów nie uległy zmianie. Nie przestajemy uważać ich za politycznych, gospodarczych i ideowych wrogów Polski. Co więcej, zdajemy sobie sprawę z tego, iż nienawidzą nas oni więcej niż Niemców, że czynią nas odpowiedzialnymi za swoje nieszczęścia. Dlaczego, na jakiej podstawie – to pozostanie tajemnicą duszy żydowskiej, niemniej jest faktem nieustannie potwierdzanym. Świadomość tych uczuć jednak nie zwalnia nas z obowiązku potępienia zbrodni. Nie chcemy być Piłatami. Nie mamy możności czynnie przeciwdziałać morderstwom niemieckim, nie możemy nic poradzić, nikogo uratować – lecz protestujemy z głębi serc przejętych litością, oburzeniem i grozą. Protestu tego domaga się sumienie chrześcijańskie. Każda istota, zwąca się człowiekiem, ma prawo do miłości bliźniego. Krew bezbronnych woła o pomstę do nieba. Kto z nami tego protestu nie popiera – nie jest katolikiem"
 
                                                
 
  
Pani Zofia de domo Kossak, primo voto Szczucka, secundo voto Zygmuntowa Kossak Szczucka Szatkowska.
Więcej;
Bohaterki Powstania, Zofia Kossak -Szczucka
 
 Oraz  Wandę Krahelską-Filipowicz, biolog, członkinie Organizacji Bojowej PPS, utworzonej przez Józefa Piłsudskiego w kwietniu  1904 roku uczestniczkę zamachu  na generał-gubernatora warszawskiego, Georgija Antonowicza  Skalona,  głównodowodzącego wojsk Warszawskiego  Okręgu  Wojskowego.

 

                                                                      

 

Pani Wanda Krahelska, fotografia z 1905 roku
 
 
Zofia Kossak Szczucka, została skazana na śmierć za pomoc Żydom. Cudem  uwolniona przez Armie Krajową. Odznaczona medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.
 Uhonorowana Godnością członka  Rycerskiego i Szpitalnego Zakonu św. Łazarza z Jerozolimy.
Żaden rząd polski ani Izrael nie uhonorował Polek, broniących Żydów od zagłady
 
 Główną działalnością   Rady Pomocy Żydom, była opieka nad dziećmi Żydowskimi.
Musimy tu sobie i  Światu  jasno  powiedzieć, że tylko w Polsce, za ukrywanie Żydów, był tylko jeden wyrok:
 
                                                        wyrok śmierci
Polska była jedynym krajem okupowanym przez zbrodniarzy niemieckich, gdzie za ukrywanie Żydów była tylko jedna kara, kara śmierci. Obowiązywała zasada odpowiedzialności zbiorowej.
Znam z literatury  przypadki, gdzie Niemcy  wymordowali całą wieś, w której kilku gospodarzy ukrywało Żydów.

 

Obwieszczenie gubernatora Fischera – kara śmierci dla Żydów opuszczających getto warszawskie i dla Polaków za jakąkolwiek pomoc Żydom, Warszawa
 
 
Rodzina Państwa Ulmów. Wiktoria i Józef  wraz z dziećmi z Markowa,  kolo Łańcuta, została wymordowana przez Niemców za ukrywanie ośmioro Żydów., Szallów i Goldmanów. Razem pięciu mężczyzn, dwie kobiety i jedna mała dziewczynkę.
 
"Wczesnym rankiem 24 marca 1944 roku niemieccy żandarmi wkroczyli do zabudowań Ulmów.  Całą akcją dowodził porucznik żandarmerii Eilert Dieken. Po wejściu do domu Niemcy ściągnęli ze strychu ośmioro Żydów i natychmiast ich zastrzelili. Potem wyprowadzili gospodarzy. Józef Ulma zginął od strzału w głowę. Chwilę potem zginęła będąca w dziewiątym miesiącu ciąży Wiktoria. Na odgłos strzałów z domu wybiegły dzieci. Widząc zastrzelonych rodziców zaczęły strasznie płakać. Wśród oprawców zapanowała krótka konsternacja. Po chwili Dieken zadecydował, że dzieci również należy zabić. Egzekucji dokonał jeden z jego podwładnych Jan Kokott - zgermanizowany Czech".
Jan Kokott strzelając z parabellum do dzieci:
 
"Patrzcie jak giną polskie świnie pomagające Żydom!".

Rodzinę państwa Ulmów wydał Ukrainiec Aleksander Leś
 

 

Jan i Wiktoria Ulmowie

                                                         

 

Państwo Ulmowie z dziećmi, rodzina Sług Bożych

 

 

Wcześniej w Markowej Niemcy rozstrzelali  kilkudziesięciu Żydów wraz z ukrywającymi ich Polakami.
Rodzina Szylarów ukrywała siedmioro Żydów. Wszyscy przeżyli wojnę.
 
Warszawski oddział "Żegoty"kierowany przez Panią Irenę Sendlerową, de domo Krzyżanowską, opiekował się około 2500 dziećmi pochodzenia żydowskiego.
  Odznaczona medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Aresztowana w 1943 roku przez GEheime STAatsPOlizei - Gestapo. Uwolniona przez żołnierzy "Żegoty" W 2003 roku uhonorowana orderem Orla Białego.

 

http://krakjw.files.wordpress.com/2010/11/irena-sendlerowa.jpg

Można powiększyć

 

 

 
Po wojnie Komuniści pochodzenia żydowskiego jak Jakub Berman, odpowiedzialny za zbrodniczą działalność Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego wypędzili z Polski Zofie Kossak Szczucką, aby nie była świadkiem, przywłaszczenia sobie przez Żydów prawa do obrony Żydów w Polsce. Szkodzono jej również w czasie pobytu w Anglii, Kornwaliia.
 
Pytam  Władysława Bartoszewskiego; jaką role Władku* odegrałeś w dyskryminacji Pani Zofii Kossak Szczuckiej. Byłeś u niej gońcem, wychowankiem.
 Pytam:
 Dlaczego nie zdobyłeś się  na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której  tyle zawdzięczasz,
 Dlaczego tak mocno, i kłamliwie, przesadzasz  z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku?
Miałeś wtedy tylko 20 lat i byłeś podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom, Pani Zofii Kossak-Szczuckiej
 
Dlaczego, kiedy będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczałeś  jak grób w parlamencie izraelskim / knesecie / w czasie, gdy obrażano Mój, Nasz kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)?" z partii Likud, który
"uznał Polaków za współodpowiedzialnych za to, co się działo na polskiej ziemi podczas holokaustu". (Por. R. Frister w korespondencji z Jerozolimy pt. "Trudny dzień w Knesecie", "Polityka" z 9 grudnia 2000 r.).
R Ryvilin,posunął się nawet do zaliczenia Polski "do grona państw rządzonych przez reżimy faszystowskie, jak Chorwacja i Węgry, bądź też kolaborujących z rasistowskimi Niemcami - jak Francja". (Wg listu ambasadora RP w Izraelu M. Kozłowskiego "Policzek dla milionów Polaków",
Powiedziałeś wówczas:
 "Dzisiejsi studenci będą za dziesięć czy piętnaście lat posłami, ministrami, dyrektorami i oni będą określać życie polskie, a nie ta ciemnota, gdzieś tam na zapadłej prowincji, która opowiada jakieś głupstwa, a która dobrze czytać i pisać nie umie. Ci nie będą odgrywać roli bezpośredniej w życiu politycznym, a studenci będą odgrywali tę rolę. Ja patrzę na to realistycznie". (Cyt. za T. Kosobudzki "MSZ od A do Z", Warszawa 1997, s
 
Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwiłeś się  przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać twoje  zasługi / gońca w wydawnictwie kierowanym przez Panie Zofie Kossak Szczucką i Krystynę Krahelską /  kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterek? ??
 
Władziu a może Pan Rotmistrz Witold Pilecki, coś wiedział o twoim przedterminowym wypuszczeniu z Auschwitz. Władziu te informację miał również Cyrankiewicz !Tę informacie,ma Polonia amerykańska.
Dlaczego Władku w pogoni za niemieckimi zaszczytami, przyjąć z rąk niemieckich medal Gustawa Stresemanna, Polakożercy, który nie uznawał polskich granic ustanowionych na Kongresie Wersalskim. Vide: "Locarno, papiery na wojnę"; autor Michał Zieleśkiewicz; http://blogmedia24.pl/node/41313
Władku ile jest prawdy, że byłeś przeciwny zaproszeniu Lecha Wałęsy przez Kochla na uroczystości zakończenia wojny w 1955 roku. Prezydent Izraela został zaproszony ale nie pojechał ! Zaproszenie otrzymało wielu polityków z Europy Zachodniej ! A Ty? zostałeś zaproszony na uroczyste posiedzenie Bundestagu i Bundesratu w dniu 28 kwietnia 1995 roku. Na tym posiedzeniu przepraszałeś Niemców za wypędzenia, których dokonali sowieci a nie Polacy.
Dlaczego na tym wspólnym posiedzeniu Bundestagu i Bundesratu w dniu 28 kwietnia 1995 roku zaniżyłeś liczbę polskich ofiar z 3 milionów do 2 milionów. mimo, że  rok przedtem w Polsce znaliśmy  opracowania Głównego Urzędu Statystycznego "Historia Polski w cyfrach" (Warszawa 1994, s. 197), gdzie podano liczbę 3 mln 100 tys. polskich ofiar wojny.
Sierpień 1942, Odezwa "Protest", autorka: Zofia Kossak
W sierpniu 42 roku ukazała się w Warszawie odezwa "Protest" Frontu Odrodzenia Polski, napisana przez Zofię Kossak. Są tam m. in. słowa:
 
"Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i - milczy. (...)
 
Tego milczenia dłużej tolerować nie można. Jakiekolwiek są jego pobudki - jest ono nikczemne. Wobec zbrodni nie wolno pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia - ten przyzwala. (...)
 
Kto tego nie rozumie, kto dumną, wolną przyszłość Polski śmiałby łączyć z nikczemną radością z nieszczęścia bliźniego - nie jest przeto ani katolikiem, ani Polakiem!"
 
Władku, w środowiskach polonijnych głośno sie mówi, że byłeś niemieckim kolaborantem
 
 
 
W 2007 roku  Żydowski Instytut Historyczny w Warszawie, utrzymywany z podatków bardzo biednego polskiego społeczeństwa  wydał tłumaczenie książki Carli Tonini pt. "Czas nienawiści i czas troski. Zofia Kossak-Szczucka antysemitka, która ratowała Żydów", Żydowski Instytut Historyczny 2007 (włoskie wydanie 2005). Książka ma przewrotny tytuł i powtarza krzywdzące stereotypy na temat postawy Zofii Kossak wobec Żydów.
 
III Rzeczpospolita, nie miała czasu uhonorować bohaterek, uczestniczek Obrony Warszawy, Ruchu Oporu, Podziemnego Państwa Polskiego, Powstania Warszawskiego
 
Wielkich Dam, Polek
 
Zofii Kossak Szczuckiej
i
Wandy Krahelskej
 
Czy dlatego, że honorowymi obywatelami Gdańska do 2008 roku byli zbrodniarze niemieccy i sowieci
Adolf Hitler
 Hermann Göring
 Albert Forster
 
 Konstanty Rokossowski
 Paweł Batow
 Wiktor Kulikow
  Bolesław Bierut. 
 
W tym czasie premierami i politykami z Gdańska byli:
Jan Krzysztof Bielecki
Donald Tusk
 
Nic dodać, nic ująć,
 
*Ja też byłem członkiem Ruchu Oporu, żołnierzem Szarych Szeregów. Wszyscy byliśmy bojownikami o wolność Polski, wszyscy byliśmy równi, wiec wszyscy mówiliśmy sobie per Ty.
 
 
  W dniu 23 listopada, Sejm Rzeczypospolitej,  uczcił uchwałą 70. rocznicę powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota”
 
"Żegota” była niespotykaną w innych krajach okupowanej Europy instytucją państwową, która za cel stawiała sobie udzielanie pomocy Żydom wobec eksterminacyjnych działań niemieckich nazistów”. „Członkowie Rady, wznosząc się ponad polityczne i społeczne podziały, nieśli ratunek i wsparcie Żydom, angażowali do pomocy wspólnoty zakonne, jak również zwykłych Polaków”
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

Zofia Kossak -Szczucka była przesladowana przez nadanych z Moskwy utrwalaczy władzy, dzisiaj jest konsekwentnie zamilczana.
Noszący za Nią teczkę Bartoszewski ledwie potrafi wymienić Jej nazwisko.

Dlaczego? własnie za ten wyraźny i oskarżający głos wielkiej Polki.

Sierpień, 1942 rok, Pani Zofia napisze w "Protest!", wydanym przez FOP gdzie pisze

"Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i – milczy. Milczą kaci, nie chełpią się tym, co czynią. Nie zabierają głosu Anglia ani Ameryka, milczy nawet wpływowe międzynarodowe żydostwo, tak dawniej przeczulone na każdą krzywdę swoich. Milczą i Polacy. Polscy polityczni przyjaciele Żydów ograniczają się do notatek dziennikarskich, polscy przeciwnicy Żydów objawiają brak zainteresowania dla sprawy im obcej. Ginący Żydzi otoczeni są przez samych umywających ręce Piłatów. Tego milczenia dłużej tolerować nie można. Jakiekolwiek są jego pobudki – jest ono nikczemne. Wobec zbrodni nie wolno pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu – staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia – ten przyzwala. Zabieramy przeto głos my, katolicy – Polacy. Uczucia nasze względem Żydów nie uległy zmianie. Nie przestajemy uważać ich za politycznych, gospodarczych i ideowych wrogów Polski. Co więcej, zdajemy sobie sprawę z tego, iż nienawidzą nas oni więcej niż Niemców, że czynią nas odpowiedzialnymi za swoje nieszczęścia. Dlaczego, na jakiej podstawie – to pozostanie tajemnicą duszy żydowskiej, niemniej jest faktem nieustannie potwierdzanym. Świadomość tych uczuć jednak nie zwalnia nas z obowiązku potępienia zbrodni. Nie chcemy być Piłatami. Nie mamy możności czynnie przeciwdziałać morderstwom niemieckim, nie możemy nic poradzić, nikogo uratować – lecz protestujemy z głębi serc przejętych litością, oburzeniem i grozą. Protestu tego domaga się sumienie chrześcijańskie. Każda istota, zwąca się człowiekiem, ma prawo do miłości bliźniego. Krew bezbronnych woła o pomstę do nieba. Kto z nami tego protestu nie popiera – nie jest katolikiem"

Dzisiaj jest 70 rocznica powołania Zegoty. Nie znajdzie Pan w polskojęzycznych mediach śladu po tej rocznicy. Za to znajdzie Pan wiele o POgroSSiu i oświadczenie towarzyszy artystów z ZASP o "trujących złogach szowinizmu i ksenofobii".

Niech ich piekło pochłonie razem z Hitlerem i Stalinem.

Zupełnie niezuważona przez media przyjęta uchwała sejmu . Wszak trzeba w Polakach wymuszać poczucie wstydu za zbrodnie nie popełnione.

23.11.2012 r.

Sejm uczcił uchwałą 70. rocznicę powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota”. Odwaga i heroizm członków Rady i jej współpracowników ukazały światu, że my, Polacy, nawet w obliczu własnych krzywd nigdy nie pozostajemy obojętni wobec cierpienia innych – głosi uchwała.
W uchwale przypomniano, że „działająca w latach 1942-1945 przy Delegaturze Rządu RP na Kraj Rada Pomocy Żydom „Żegota” była niespotykaną w innych krajach okupowanej Europy instytucją państwową, która za cel stawiała sobie udzielanie pomocy Żydom wobec eksterminacyjnych działań niemieckich nazistów”. „Członkowie Rady, wznosząc się ponad polityczne i społeczne podziały, nieśli ratunek i wsparcie Żydom, angażowali do pomocy wspólnoty zakonne, jak również zwykłych Polaków” – podkreślono.
RPŻ działała w oparciu o stałą dotację ówczesnego rządu w Londynie oraz pomoc pieniężną organizacji żydowskich za granicą. W zasięgu działania „Żegoty” znajdowało się stale kilka tysięcy ludzi. Co miesiąc rozprowadzano zasiłki pieniężne dla Żydów ukrywających się, a biuro legalizacyjne Rady produkowało tysiące fałszywych kart pracy, metryk, świadectw ślubu i różnych zaświadczeń, w które zaopatrywano ukrywających się Żydów. Osierocone dzieci żydowskie lokowano przy rodzinach polskich lub też w przytułkach, sierocińcach, klasztorach katolickich. Z centrali w Warszawie oraz ośrodków w Krakowie i we Lwowie akcja „Żegota” rozciągnęła z czasem swoje działania na kilkanaście miast w Generalnym Gubernatorstwie i Rzeszy.

RPŻ działała w Warszawie do chwili wybuchu powstania, a potem kontynuowała swą działalność w uszczuplonym zespole i zakresie w Milanówku pod Warszawą aż do 16 stycznia 1945 roku, podobnie jak i Rada filialna w Krakowie.

http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/poslowie-upamietnili-zegote/9195722

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

Rodziny Ulmów, Kowalskich... tysiące Polaków uznanych za 'sprawiedliwych wśród narodów świata" i tysiące tych, którzy zginęli ze swoimi przyjaciółmi Zydami z rąk niemieckich oprawców.

O pokazie w Brukseli i „drugim życiu” filmu „Historia Kowalskich” opowiada portalowi Fronda.pl jego reżyser Arkadiusz Gołębiewski w rozmowie z Jarosławem Wróblewskim.

Dyskusja trwała jakieś 40 minut. Pytano o skalę polskiej pomocy dla Żydów. Myślę, że przebiło się to, że w Polsce za ukrywanie Żydów była śmierć. Tej świadomości europosłowie nie mieli. Pytano nas również o to, czy rodziny Polaków pokazanych w filmie, którzy zginęli, ratując Żydów, otrzymali medal Sprawiedliwych wśród narodów świata? Wytłumaczyliśmy, że nikt z tych trzydziestu paru osób go nie otrzymał, bo nikt nie przeżył, kto miałby się o to upomnieć. Żydowscy świadkowie nie żyją, więc my się o nich upomnieliśmy. Liczba Polaków, którzy poświęcili podczas wojny swoje życie, nie została do końca oszacowana.

http://www.fronda.pl/a/golebiewski-historia-kowalskich-jest-ciagle-aktua...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

jest mi ogromnie smutno i przykro..... zrobiłam rozeznanie na tzw 'PRAWICOWYCH" PORTALACH I NIE ZNALAZŁAM SLADU NOTKI CZY INFORMACJI...

Tylko dwie nasze notki..... NIKT NIE PAMIETA.

Tylko notka z PAP na ND

Ratowali, narażając własne życie
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/17001,ratowali-narazajac-wlasne-z...
Wtorek, 4 grudnia 2012 (16:10)

Uroczysta ceremonia wręczenia medali i dyplomów honorowych przyznanych polskim Sprawiedliwym Wśród Narodów Świata odbyła się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata to najwyższe izraelskie odznaczenie cywilne nadawane obcokrajowcom, przyznawane przez Instytut Yad Vashem w Jerozolimie. Ośmioro Polaków: Helena Godlewska, Maria i Michał Golba, Leokadia i Antoni Jastrząb, Stanisława Olewnik, Aniela Woroniecka z Czartoryskich i Róża Chmielewska, otrzymało je dziś pośmiertnie w KPRM. To wyraz wdzięczności państwa Izrael za pomoc udzieloną Żydom podczas II wojny światowej.

W KPRM uczczono jednocześnie 70. rocznicę założenia Rady Pomocy Żydom „Żegota”.

Działająca do początku 1945 r. Rada Pomocy Żydom była jedyną w okupowanej przez nazistów Europie instytucją państwową ratującą Żydów od zagłady.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Dziś Europa jest lewacka, rządzona przez kapitał żydowski.
Polska zagradza drogę Żydom do ustanowienia Judeopolonii.
Walka o Rzepę, Uważam Rze, to walka różnych ugrupowań żydowskich o władze.

Tuskiem tez rządzą slużby. czyje ? Izraela ?

Ja nie widzę szans byśmy się ich pozbyli.

Z wyrazami szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Skandaliczny, kłamliwy donos do władz kanadyjskiej uczelni

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/423073-jan-grabowski-za-cenzura-i-przeciw-promocji-sprawiedliwych

W związku z 76. Rocznicą powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota” przy Delegaturze Rządu Rzeczypospolitej na Kraj, Instytut
Pamięci Narodowej wraz z Slawistyczną Grupą Badawczą na Uniwersytecie
w Ottawie i Ambasadą Polski w Ottawie 4 grudnia 2018 roku organizuje
prezentację wystawy IPN „Polacy Ratujący Żydów”
. Prezentacji tej będzie towarzyszył wykład Tomasza Roguskiego o tym samym tytule.

Wywołało to wściekłość ze strony prof. Jana Grabowskiego
zatrudnionego na tej właśnie uczelni. Zwrócił się on z donosem do władz
uczelni, w którym wyraził wielkie oburzenie i zaapelował m.in., aby
na pokazie pojawili się m.in. jego studenci oraz „członkowie Żydowskiej
Wspólnoty Ocalałych w Ottawie by przyszli i wyrazili swój sprzeciw wobec
jakichkolwiek prób zniekształcania historii ludobójstwa
europejskich Żydów.”

Tak więc Pan Profesor już dzisiaj wie, że pracownik IPN będzie zniekształcał historię!

Zresztą bzdur w tym tekście jest o wiele więcej. Proponujemy Czytelnikom, aby sami zapoznali się z ich treścią.

Co szczególnie ciekawe, profesor Grabowski zachęca również (podając adres władz uczelni) do kierowania protestów w tej sprawie.

Materiał Prof. Grabowskiego w języku angielskim można znaleźć pod tym linkiem:

Poniżej oryginalny zapis oraz jego tłumaczenie.

Od: Profesor Jan Zbigniew Grabowski

Właśnie
się dowiedziałem, że delegacja polskiego Instytutu Pamięci Narodowej
(IPN) wybiera się na mój uniwersytet z wykładem oraz wystawą. Rzecz
jasna, o „Sprawiedliwych Polakach”. Trzeba powiedzieć: dość! Nie można
pozostać obojętnym, gdy ludzie, którzy chcą karać więzieniem
wyłamujących się z głównego nurtu uczonych, ludzie, którzy dławią
wszelkie dyskusje i są pełnomocnikami nacjonalistów, rządzących Polską,
próbują uczyć nas historii. W załączeniu list, który skierowałem
do dziekana Wydziału Sztuki na uniwersytecie w Ottawie i do zastępcy
rektora Grahama. Na wypadek gdyby chcieli Państwo również wyrazić swoje
opinie, podaję ich adresy mailowe.

Dziekan Wydziału Sztuki deanarts@uottawa.ca Zastępca rektora ds. studenckich vretudes@uottawa.ca

a oto mój list:

Szanowny Panie Dziekanie,

jestem
niemile zaskoczony wiadomością, ze w dn. 4 grudnia 2018 r. na naszym
uniwersytecie odbędzie się wykład przedstawiciela polskiego Instytutu
Pamięci Narodowej (IPN). IPN to obecnie najważniejsza instytucja
„kontroli pamięci” w Polsce. Jego obecne kierownictwo, powołane
i namaszczone przez populistów i nacjonalistów, którzy doszli do władzy
w Polsce, zajmuje się zniekształcaniem, w sposób radykalny, polskiej
narodowej świadomości historycznej. IPN był również w epicentrum
niedawnego skandalu z „polskim prawem o Holocauście”, przewidującym kary
więzienia do trzech lat dla wyłamujących się z głównego nurtu
historyków i edukatorów na temat Holocaustu. Jedną z ich prerogatyw jest
zniekształcanie historii Holocaustu, by była ona łatwiejsza
do przełknięcia dla wyznawców mitu narodowej niewinności, wyznawanego
przez nacjonalistyczne władze. Pan Jarosław Szarek, dyrektor IPN, nie
przyjmuje do wiadomości współudziału Polaków w zbrodni w Jedwabnem
z 1941 r., ponadto, wbrew wszelkim faktom historycznym – wini Sowietów
i komunistów za pogrom kielecki w 1946 r. Niezależni historycy zostali
usunięci z IPN, a instytucja stała się symbolem nacjonalistycznej
i populistycznej ofensywy przeciwko niezależnym badaczom i historykom.
Wcześniej w tym samym roku IPN oficjalnie przyjął wprowadzenie kar dla
uczonych, którzy nie zgadzają się z oficjalną narracją historyczną
państwa polskiego

Jednym z najbardziej szkodliwych aspektów
“polityki historycznej” promowanej przez IPN na arenie międzynarodowej
jest uporczywe dążenie by celebrować polskich „Sprawiedliwych wśród
Narodów Świata”, czyli Polaków ratujących Żydów w czasie okupacji.
Ci odważni ludzie są używani przez IPN instrumentalnie, w celu
przykrycia o wiele mniej chwalebnych czynów dużej części polskiego
społeczeństwa, które na różne sposoby brało udział w niemieckim planie
ludobójstwa. Fakt, że tysiące polskich Żydów zostało zamordowanych lub
zadenuncjowanych Niemcom przez swoich polskich sąsiadów, jest w całości
usunięty z polskiej narracji. Fakt, że Polacy ratujący Żydów –
w większości – obawiali się swoich polskich sąsiadów, jest także
nieobecny w oficjalnej narracji. Ciągłe wzmianki i obchody polskiego
poświecenia i polskiej prawości w czasie Shoah, są obecnie znakiem
rozpoznawczym polityki historycznej skierowanej do zagranicznych
odbiorców. Kryjące się za tym przesłanie – sugerujące powszechność
zjawiska pomagania - jest niestety szkodliwym błędem z historycznego
punktu widzenia.

Obecnie, jak się dowiaduję, Slawistyczna Grupa
Badawcza na uniwersytecie w Ottawie współorganizuje wykład sponsorowany
przez polską ambasadę i IPN. Jak można się było spodziewać, wykład
zatytułowano: „Polacy Ratujący Żydów w czasie Holocaustu”. Jestem
głęboko rozczarowany, że logo mojego uniwersytetu znajduje się obecnie
obok nazwy instytucji, która stała się symbolem dławienia wolnej myśli,
oraz symbolem, a wręcz uosobieniem, fali idei o charakterze
populistycznym i nacjonalistycznym, przetaczającej się przez Polskę oraz
inne kraje Europy Wschodniej. Obawiam się że takie zestawienie
uwiarygadnia IPN, który na to nie zasługuje. Jestem przekonany,
że my jako wspólnota uniwersytecka powinniśmy głośno zaprotestować wobec
wszelkich prób zniekształcania historii Holocaustu.

Jako
profesor uniwersytetu w Ottawie, historyk Holocaustu, oraz syn ocalałego
z Holocaustu, uważam za swój obowiązek zwrócić Pana uwagę na tę sprawę.
Ponadto zachęcam moich studentów z pierwszego, trzeciego i czwartego
roku oraz absolwentów, aby pojawili się na tym wykładzie w celu
zobaczenia jakie formy i kształty przybiera zakłamywanie Holocaustu
w dzisiejszych czasach. Będę także zachęcać wszystkich członków
Żydowskiej Wspólnoty Ocalałych w Ottawie by przyszli i wyrazili swój
sprzeciw wobec jakichkolwiek prób zniekształcania historii ludobójstwa
europejskich Żydów.

Pozdrawiam,

Jan Grabowski

Professor/Professeur
titulaire Department of History/Département d’histoire University
of Ottawa/Université d’Ottawa Desmarais Hall, room 9117, 55 Laurier East
Ottawa, Ontario K1N 6N5, Canada

From: Professor Jan Zbigniew
Grabowski · I have just learned that next week the Polish Institute
of National Remembrance (IPN) arrives at my University with a lecture
and with an exhibition. About the Righteous Poles, of course. Enough
is enough! We cannot remain passive when the people who want to impose
prison terms on dissenting scholars, people who stifle debates and
people who serve as proxies for the nationalists now in power,
in Poland, try to lecture us about history. Please, find below my letter
which I have sent to the Dean of Arts at the University of Ottawa and
to vice-rector Graham. Should you want to make your opinion known, their
e-mail addresses are:

Dean Faculty of Arts deanarts@uottawa.ca Vice-recteur aux Etudes vretudes@uottawa.ca

and here is my letter:

Dear Dean Kee,

I was
unpleasantly surprised to learn that on December 4th, 2018 our
University will host a lecture given by a member of the Polish Institute
of National Remembrance (IPN) . The IPN is the most important
institution of “memory control” in today’s Poland. Its current
leadership, appointed and anointed by the populists and nationalists who
are now in power in Poland, is in the process of re-shaping ,
in a radical way, the Polish national historical consciousness. IPN was
also at the very centre of the recent scandal with the “Polish Holocaust
Law” which introduced prison terms of up to three years for dissenting
historians and educators of the Holocaust. One of the fundamental parts
of their mandate is to distort the history of the Holocaust in order
to make it more palatable and agreeable to the myths of national
innocence, espoused by the nationalist authorities. Mr. J. Szarek, the
director of the IPN, refuses to acknowledge the complicity of Poles
in the 1941 Jedwabne massacre, he also blames the Soviets and the
communists - against all historical evidence - for the 1946 Kielce
pogrom. Independent historians have been purged from the IPN and the
institution has become a symbol of nationalist and populist offensive
against independent researchers and historians. Earlier this year the
IPN has officially embraced the introduction of criminal penalties for
scholars who disagree with the official historical narrative of the
Polish state.

One of the most pernicious aspects of the “history
policy” promoted by the IPN on the international arena is the relentless
drive to celebrate the Polish Righteous among the nations - or the
Poles who rescued the Jews under the occupation. These courageous people
are used today by the IPN instrumentally in order to cover up the less
laudatory actions of large segments of the Polish society which,
in a variety of ways, took part in the German genocidal project. The
fact that tens of thousands of Polish Jews were killed or denounced
to the Germans by their Polish neighbours, is altogether omitted from
the official narrative. The fact that the Poles rescuing the Jews were -
most of all - afraid of their own Polish neighbours, is also absent
from the official narrative. The constant reminders and celebrations
of Polish sacrifice and Polish righteousness at the time of the Shoah
are nowadays a trademark, a branding exercise of historical policy
directed at foreign audiences. The underlying message – one which
implies the universal character of the helping hand phenomenon, is -
unfortunately - a pernicious historical fallacy.

Now, as I have
learned, the Slavic Research Group of the University of Ottawa, will
co-host a lecture sponsored by the Polish embassy and by the IPN. Not
surprisingly, the lecture is entitled: “Polish Rescuers of Jews during
the Holocaust”. I am very disappointed that the logo of my University
is now placed next to the logo of an institution which has become
a symbol of suppression of free thought and a symbol and embodiment
of nationalist and populist tide sweeping Poland and other countries
of Eastern Europe. I fear that this kind of association lends the IPN
credibility which it does not deserve. I strongly believe that we,
as a university community, should make a stand and loudly protest all
and any attempts to distort the history of the Holocaust.

As a professor
of the University of Ottawa, as a Holocaust historian, and as a son
of a Holocaust survivor, it is incumbent upon me to draw your attention
to this matter. I will also strongly encourage my 1st, 3rd, 4th year and
graduate students to attend this lecture in order to learn what are the
shapes and forms of Holocaust deflection and Holocaust distortion
today. I will also encourage all members of the Ottawa Jewish survivor
community to come and voice their objection to any and all attempts
to distort the history of the genocide of the European Jews.

Sincerely,

Jan
Grabowski Professor/Professeur titulaire Department
of History/Département d’histoire University of Ottawa/Université
d’Ottawa Desmarais Hall, room 9117, 55 Laurier East Ottawa, Ontario K1N
6N5, Canada

Zwraca uwagę niezwykle
emocjonalny, pełny oczywistych kłamstw język prof. Grabowskiego.
Dowiadujemy się np., że IPN jest „instytucją „kontroli pamięci”
w Polsce”
. Nie zabrakło również słów pogardy wobec prezesa IPN
dr Jarosława Szarka. Prof. Grabowski nie zawahał się również przed
postawieniem hańbiącego zarzutu, że Sprawiedliwi są „używani przez IPN
instrumentalnie, w celu przykrycia o wiele mniej chwalebnych czynów
dużej części polskiego społeczeństwa, które na różne sposoby brało
udział w niemieckim planie ludobójstwa”.

Warto poznać ten sposób działania i ten sposób myślenia.
Pokazuje on, że tacy ludzie jak prof. Grabowski nie są zainteresowani
dialogiem, rozmową, poznawaniem innych punktów widzenia; interesuje ich
jedynie narzucanie własnej, w oczywisty sposób wykrzywionej
ideologicznie wizji historii.

Skaj

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl