Lwowskie Orlęta w poezji i w piosence

avatar użytkownika Pelargonia

 

O Cmentarzu Orląt we Lwowie pisałam już w poprzednim moim wątku o cmentarzach na Łyczakowie. Ale teraz chciałabym napisać o tym szczególnym dla nas Polaków miejscu słowami polskich poetów.

Cmentarz Obrońców Lwowa zaznał znacznych szkód podczas II wojny światowej i w pierwszych latach  powojennych. Ostatecznej likwidacji cmentarza dokonano na początku lat 70 XX w., kiedy zburzono kolumny, zrujnowano nagrobki, a kaplicę i katakumby wykorzystano na pomieszczenie warsztatów kamieniarskich.
W 1989 r. rozpoczęła się renowacja i porządkowanie cmentarza dzięki pracy społecznej lwowskiego "Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi" i polskiej firmy Energopol.

Ale ja nie potrafię tak pięknie pisać o Cmentarzu Orląt i tych, co na nim spoczywają, jak polscy poeci, których wiersze chciałabym tu zamieścić:

Orlątko

O mamo, otrzyj oczy,
Z uśmiechem do mnie mów -
Ta krew, co z piersi broczy,
Ta krew - to za nasz Lwów!
Ja biłem się tak samo
Jak starsi - mamo, chwal!...
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!...

Z prawdziwym karabinem
U pierwszych stałem czat...
O, nie płacz nad swym synem,
Że za Ojczyznę padł!..

Z krwawą na kurtce plamą
Odchodzę dumny w dal...
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!...

Mamo, czy jesteś ze mną?
Nie słyszę twoich słów...
W oczach mi trochę ciemno...
Obroniliśmy Lwów!...

Zostaniesz biedna samą...
Baczność! Za Lwów! Cel! Pal!
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!...

Artur Oppman

Przyśniła się dzieciom Polska

Przyśniła się dzieciom Polska
czekana przez tyle lat,
do której modlił się ojciec,
za którą umierał dziad.

Przyśniła się dzieciom Polska,
w purpurze żołnierskiej krwi,
szła z pola bitym gościńcem,
szłą i pukała do drzwi.

Wybiegły dzieci z komory,
przypadły Polsce do nóg
i patrzą - w mrokach przyziemnych
posępny czai się wróg.

Dobywa ostre żelazo
zbójecką podnosi dłoń...
Więc obudziły się dzieci
i pochwyciły za broń

Podniosły w groźny wir bitwy
zwycięski parol swych snów
i osłoniły przed wrogiem
własnymi piersiami Lwów.

Edward Słoński
 O cmentarzu Obrońców Lwowa   Na te groby powinni z daleka przychodzić pielgrzymi,
by się uczyć miłości do Ojczyzny.
Powinni tu przychodzić ludzie małej wiary,
aby się napełnić wiarą niezłomna,
ludzie miałkiego ducha, aby się nadyszyć bohaterstwa.
A że tu leżą uczniowie w mundurach,
przeto ten cmentarz jest jak szkoła,
najdziwniejsza szkoła,
w której dzieci jasnowłose i błekitnookie nauczają siwych o tym,
że ze śmierci ofiarnej najbujniejsze wyrasta życie.
 Kornel Makuszyński 
 Ballada o Jurku Bitschanie    Mamo najdroższa, bądź zdrowa.
Do braci idę w bój!
Twoje uczyły mnie słowa,
Nauczył przykład twój.

Pisząc to Jurek drżał cały.
Już w mieście walczy wróg,
Huczą armaty, grzmią strzały,
Lecz Jurek nie zna trwóg!

Wymknął się z domu, mknął śmiało,
Gdzie bratni szereg stał,
Chwycił karabin w dłoń małą,
Wymierzył celny strzał.

Toczy się walka zacięta,
Obfity śmierci plon.
Biją się polskie Orlęta
Ze wszystkich Lwowa stron.

Bije się Jurek w szeregu,
Cmentarnych broni wzgórz,
Krew się czerwieni na śniegu
Ach! Cóż tam krew! Ach! Cóż?!

Jurek za chwilę upada,
Lecz wnet podnosi się,
Pędzi gdzie wrogów gromada,
Do swoich znów się rwie.

Rwie się, lecz pada na nowo...
"Ach mamo nie płacz! Nie!...
Niebios Przeczysta Królowo!
Ty dalej prowadź mnie!"

Żywi walczyli do rana,
Do złotych słońca zórz.
Ale- bez Jurka Bitschana,
Bo Jurek nie żył już.
 Anna Fischerowna  
 Obrońcom Lwowa  
Co was powiodło chłopcy małe
Z gołymi dłońmi na armaty,
Na las bagnetów, w śmierć i chwałę?
Czy wam się przyśnił sen skrzydlaty,
Sen o Kordeckim - Częstochowie,
Najświętszy z chwały snów,
Żeście w bój poszli jak orłowie
W kresowy bój - za Lwów?!

Zniszczone dwory - wsie w pożarze.
Łzy dziewic, sierot, wdów...
I wyście poszli - przednie straże
Na bój za polski Lwów!
[...]
O, czyn wasz cudną się legendą
W snach będzie jasnych snuł dziennie.
Bardowie o nim śpiewać będą,
Plon jego bujny nie zaginie.
 Tadeusz Karyłowski SJ
 
A teraz zapraszam do odwiedzin Cmentarza Orląt, dzięki filmowi. 
Radek Rzepka dokonał cudu ze zdjęciami zrobionymi przeze mnie,
za co serdecznie Mu dziękuję.    
 Zapalmy wiec światełka na tym cmentarzu.   

12 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Pelargonia

zapalmy znicz pamięci dla wszystkich Polaków, których groby znalazły się poza miejscem Ich urodzenia - Polską...

Groby na terenach obecnej Ukrainy, Litwy, Białorusi, Rosji, w dalekiej Syberii i groby Polskich Zołnierzy, którzy na całym świecie przez wieki walczyli o Wolność dla nas.

Cześć Ich pamięci, zmówmy modlitwe za Ich Dusze.

Wieczne odpoczywanie racz Im dać Panie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

2. Pelargonia

Dziękuję Ci za kolejny wzruszający Wpis...
Pięknie @Maryla napisała,
Aby zapalić jeden wielki... z Serc Naszych Znicz...
Za Wszystkich Tych, Których ciała
Zostały gdzieś daleko... poza Ojczyzny granicami...
Nie zawsze godnie... nie zawsze zgodnie z Wiarą Naszą pochowani...
Jakże często... bestialsko przez wrogów Naszych mordowani...
Cześć Ich Pamięci!
Módlmy się za Dusze Wszystkich...
 + Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...
Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie... a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki wieków. Amen.
+++

Serdecznie Pozdrawiam

avatar użytkownika Pelargonia

3. Droga Pani Marylo, Droga Intix,

Pięknie napisały o tym obie Panie.
Gdyby można było uczynić jakieś czary i Lwów oraz Wilno wróciły do Polski.
I gdyby tak udało się przenieść do Polski groby Katynia, Charkowa, Miednoje i Bykowni.
Wtedy nie musielibyśmy tam latać.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. z fejzbuka - młodzi pamietają i czczą

ORLĘTA LWOWSKIE </p />
<p>Orlęta Lwowskie to bohaterska młodzież polska ze Lwowa, wsławiona podczas walk polsko-ukraińskich<br />
w 1918 r.<br />
To piękne miasto, od czasów Kazimierza Wielkiego, przez przeszło czterysta lat należało do Polski. W wyniku I rozbioru zostało zagarnięte przez Austrię. Jednak również pod zaborem zachował swój polski charakter. Na przełomie XIX i XX wieku stanowiło jeden z głównych bastionów kultury polskiej walczącej o przetrwanie w latach rusyfikacji i germanizacji.</p>
<p>1 listopada 1918 r. Lwów stał się widownią zmagań wywołanych podjętą przez Ukraińców próbą włączenia go siłą do powstającego wówczas ukraińskiego państwa. Zdecydowana większość mieszkańców nie chciała pogodzić się z tą perspektywą i spontanicznie podjęła walkę w obronie polskości swego miasta i jego przynależności do odradzającej się Polski.<br />
Przez dwa i pół tygodnia lwowiacy bili się w osamotnieniu. Dopiero 19 listopada przybyły z odsieczą oddziały polskie, co doprowadziło do tego, że po trzech kolejnych dniach walk całe miasto znalazło się<br />
w polskim ręku.

ORLĘTA LWOWSKIE

Orlęta Lwowskie to bohaterska młodzież polska ze Lwowa, wsławiona podczas walk polsko-ukraińskich
w 1918 r.


94 lata temu rozpoczęła się Obrona Lwowa
‎94 lata temu rozpoczęła się Obrona Lwowa


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

5. Droga Pani Marylo,

Dzieki za fejsbuk:)
To jest fakt krzepiący, ze mamy jeszcze młodzież, która nie zapomina.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika intix

6. Pelargonio Droga

Może jeszcze Wspomnieniem... zaśpiewajmy Im...
Tak, jak One... Lwowskie Orlęta... idąc walczyć, śpiewały...
I pomódlmy się jeszcze za Ich Dusze... módlmy się za Nie...
Mimo, iż tak bardzo wierzę, że TE Orlęta są już w Domu Pana...
+
Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie...
+++

avatar użytkownika Pelargonia

7. Tak, Droga Intix

Oni są teraz naszymi Orędownikami u Pana Boga w Niebie.
A 14-letni gimnazjalista Jurek Bitschan jest jednym z nich. Jego doczesne szczątki spoczywają w katakumbach Cmentarza Orląt.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

8. Droga Pelargonio :) "Zaduszki"

Co roku,miedzy groby nieciekawe ,bo obce,
dróżka tą sama ,w Zaduszki
Szłam z Tatkiem i Mamą
malutka,z wiankami,
Za nami ,OBIE STARUSZKI
Widze ich wszystkich jak dzisiaj...
"/.../"

"Co roku w Zaduszki
Idę tą sama drogą
lecz nie ma już ze mną nikogo
/.../
Śpią wszyscy .....Ojciec i Mama,
Śpią obie dobre staruszki
/.../ Do Grottgera idę najpierwej...."

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

9. Droga Zofio,

Jak wywnioskowałam, masz sentyment do cmentarzy na Łyczakowie, podobnie jak ja. Dla mnie Cmentarz Łyczakowski to najpiekniejsza nekropolia świata.
Jemu też poświęciłam swoją notkę, opublikowaną przed Dniem Wszystkich Świętych.
Zależało mi na tej dacie, gdyż 1. 11. 2012 ustanowiono Dniem Pamięci o Cmentarzu Łyczakowskim.

Serdecznie Cie zapraszam na stronę

http://blogmedia24.pl/node/60738

na której zamieściłam reportaż o Cmentarzu Łyczakowskim wraz z filmem.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

10. Droga Pelargonia :) juz biegne na wskazaną stronę....:)

a co do sentymentu do Łyczakowskiego cmentarza...TO Fakt...
dzięki Bogu,mogliśmy go odwiedzić
i złożyć kwiaty u stóp Ordona,Konopnickiej i zapalić świece na wielu opuszczonych grobach...
mimo niechętnej asysty "babochłopów " udających urzędniczki zatrudnione na cmentarzu i mimo wielokrotnie płaconej "pokuty"
serd pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Pelargonii,

Szanowna Pani
Z przyjemnością przeczytałem.
Gratuluję.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

12. Szanowny Panie Michale,

Dzięki:)

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz