Obudź sie Polsko - czas na zmiany

 Ojciec Tadeusz Rydzyk jest w bardzo dobrej formie - potrafił zgromadzić rzesze ludzi; oczywiście wspólnie z Solidarnością i klubami Gazety Polskiej. Zawiódł nadzieje tych, którzy liczyli na jakieś animozje miedzy nim, a PIS, a Solidarna Polską - pozdrowił zarówno premiera (J. Kaczyńskiego) jak i pana Zbigniewa (min. Ziobrę).

Ktoś zadał teoretyczne pytanie, czy Tusk potrafiłby zebrać takie rzesze Polaków na swojej manifestacji - wolne żarty. Oczywiście, może liczyć na swoją drużynę; ostatnio WSZYSCY posłowie PO i prawie wszyscy posłowie PSL (bez jednego - nieobecnego) - udowodnili, że dla splendorów i dla swojej klienteli - gotowi są stracić twarz - otóż wszyscy posłowie koalicji rządzącej głosowali przeciwko powołaniu komisji śledczej w sprawie AG. Na to głosowanie Tusk ściągnął 100 % posłów PO; tak się obawiał śledztwa, które mogłaby oglądać cała Polska, co ma do ukrycia, czego się boi?

Oczywiście obóz władzy może się obawiać, może się obawiać rozliczenia swoich rządów, które doprowadziły Polskę do gospodarczej zapaści. Epatowanie społeczeństwa przyrostem PKB jest manipulacja i mydleniem oczu, to nie przekłada sie na żaden wskaźnik korzystny dla narodowej gospodarki, a przede wszystkim dla Polaków. Rośnie bezrobocie, exodus młodych ludzi na saksy, to już ponad 2 miliony. Tusk zadłużył rekordowo państwo, obsługa tego długu, to 44 miliardy rocznego haraczu. Rentowność naszych papierów skarbowych to prawie 5 % - to lichwiarski haracz, to narodowa krwawica. Wyższe oprocentowanie długów mają tylko państwa południa Europy i kilka innych.

Tusk może zaprosić do siebie niektórych ekspertów ekonomicznych do odpowiedniej rady; tak - doradzają mu ci, którzy zajmują stanowiska w radach nadzorczych towarzystw emerytalnych i w zarządach OFE - spijają tam śmietankę - ok. miliard rocznie. Obradują i "pochylają się" nad losem emerytów, jak stado wilków nad losem owieczek. Tusk może zaprosić na manifestację nawet 200 tysięcy urzędników administracyjnych, których stanowiska zależą o trwania aktualnej władzy. Tusk wiedział, co robi zwiększając o 100 tysięcy ilość biurokratów.

To wszystko sprowadza się do stworzenia, pod pozorem poszanowania demokracji, klasy właścicieli państwa i poddanych, których można bezwzględnie wyzyskiwać. Sztuka polega na tym, iż wmawia się społeczeństwu, że tylko ta władza poradzi sobie w czasie kryzysu, że tylko ta władza jest nowoczesna, postępowa - dobrze widziana w Europie i na wschodzie. Tak Tusk jest dobrze widziany na europejskich salonach - podpisuje wszystko, co mu podsuną - pakiet klimatyczny (pauperyzacja całego pokolenia Polaków), pakiet fiskalny (na wyprzódki - nie musiał - Polska nie jest w strefie EURO) - to kosztowało Polskę ponad 6 mld.EURO. Tusk zlikwidował tarczę antyrakietową - zaskarbił sobie przyjaźń Władymira, dzięki temu mamy najdroższy w Europie gaz i rurę ograniczająca nasze porty.

Tusk wreszcie prowadzi zagraniczna politykę na kolanach, czego skutkiem jest ostateczna kompromitacja przy prowadzeniu sprawy smoleńskiej. Państwo pod rządami tej koalicji nie potrafiło nawet zorganizować godnego pochówku ofiar katastrofy smoleńskiej. Teraz wszyscy z obozu władzy skomlą, by kompromitacji smoleńskiej nie "upolityczniać"; to wypisz wymaluj błaganie słabego ucznia o trójkę, gdyż ma do szkoły pod górkę

Czas na zmiany