Czarnoskorzy biegacze

avatar użytkownika Tymczasowy

Pewne okolicznosci przyrodnicze sprawiaja, ze przestaja dla mnie istniec cale obszary ulubionej lekkiej atletyki. Najszybciej wypadly poza ekran biegi dlugodystansowe. Ostatnio przestalem ogladac sprinty, choc jeszcze przedluzony sprint, najtrudniejszy z biegow, czyli 400 m., jeszcze ogladam.

Nie tylko ja zadaje sobie pytanie dlaczego czarnoskorzy biegacze z kilku krajow swiata zdominowali pewne kategorie biegow. Odpowiedzi znaleziono kilka.

Zacznijmy od determinizmu geograficznego i ekologicznego. Sa one mniej zabawne od takiej na przyklad nauki fizjonomistycznej, bo stoja za nim wieksze racje. Na srednich  i dlugich dystansach dominuja Kenijczycy i Etiopczycy. To ogolnie. Szczegolowiej, 81% najlepszych biegazy kenijskich pochodzi z gorzystych terenow Rift Valley. Z kolei 74% etiopskich  mistrzow w biegach wywodzi sie z rejonow gorskich Arsi i Shewa. Elita sprinterska Jamajki pochodzi z rejonu Cockpit (Trelawny).

Genetyczne ramy wyjasniania  sa juz niezle zaawansowane. Okazuje sie, ze najbardziej uzdolnieni sprintersko sa murzyni z Zachodniej Afryki, wlacznie z bylymi niewolnikami z Jamajki i USA. Okazuje sie, ze jest jakis gen sprintu nazywany actinin-3 (ACTN3). Pewnie, ze w sposob nieuchronny nasuwa sie pytanie dlaczego obecni mieszkancy Afryki Zachodniej nie bryluja w sprintach.

Jeszcze innym czynnikiem wyjasniajacym jest  bieda. Argumentuje sie, ze biedni ludzie z biednych krajow maja malo szans na awans spoleczny i koncentruja sie na nielicznych istniejacych mozliwosciach. Bieda i pragnienie wydobycia  sie z amabarasujacych okolicznosci daja dodatkowa motywacje. Ten typ wyjasniania pamietam z boksu. Pewnie, ze murzyni w Stanach byli uposledzeni. Pewnie, ze Polacy, biedny narod w latach 50-ych i 60-ych odnosili piekne sukcesy.  No ale wypadaloby wytlumaczyc bezprecedensowy wysyp swietnych bokserow w rankingach bokserskich. 

System szkolenia tez sroce spod ogona nie wypadl. Bieganie jest tanie. Mozna nawet biegac na bosaka. Na jamajce system wspolzawodnictwa jest bardzo rozwiniety i obejmuje dzieci ze szkoly podstawowej. A juz doroczne zawody uczniow szkol srednich noszace nazwe CHAMP gromadza na stadionie 25 000 ludzi. Wygrac tam, to opuscic triumfalnie bramy jamajskiej fabryki mistrzow sprintu i przechadzka udac sie na rozne mistrzostwa swiata i olimpiady.

W Pekinie Jamajczycy zdobyli zlote medale na 100 m., 200 m. i w sztafecie na 4X100 m. Kobiety zdobyly zlote medale na: 100 m., 200 m., 400 m. w biegu przez plotki. Takze srebrny na 400 m. i brazowy na 200 m.

Kraj maly i biedny. 2.8 mln. mieszkancow. Dochod narodowy (PKG) - tylko 14 mld.$, co daje 113 miejsce w swiecie. Sredni dochod na mieszkanca- $9 000 (88 miejsce w swiecie).

Jaki jest wlasciwie sport narodowy Polski? Na siatkowke, jeszcze za wczesnie. Moze bedzie, moze nie. Pilka nozna, na czele z rudym facecikiem-komediantem  w krotkich majtkach, kazdy wie.  Co tam jeszcze zostalo?  Gdyby korupcja byla dyscyplina sportowa oraz arogancja wladz panstwowych, to bylbym spokojniejszy.

 

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

"Gdyby korupcja byla dyscyplina sportowa oraz arogancja wladz panstwowych, to bylbym spokojniejszy."

- eee tam. Nawet w dyscyplinie korupcji stoja za Uganda, bo tam biorą miliardy dolarów , a u nas połaszczą sie na 100 złotych, takie urzędniki bez ambicji.
W arogancji to na pudle zaraz za Putinem i Łukaszenką to dla Tuska miejsce na pudle by się znalazło.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Pan Tymczasowy,

Szanowny Panie,

Kiedyś, mój kolega, profesor Michał Michał Kleiber na moje pytanie, dlaczego czarnoskórzy mają większe predyspozycje do sportu, odpowiedział:
" mają lepszą koordynacje ruchu, a to się wiąże ze słuchem"
W tej rozmowie w Ciechocinku uczestniczyli profesor Zenek Ważny, rektor AWF / były tyczkarz/ Państwo Krzesińscy.
Byliśmy na wspólnym balu sylwestrowym.
Wszyscy się znamy od lat

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Szanowny Panie Michale

Uprzejmie prosze nie pisac takich tekstow. Chce Pan bym umarl z zazdrosci? Akurat jestem na tyle stary, ze znam te wszystkie nazwiska.
Serdecznie pozdrawiam.

avatar użytkownika Tymczasowy

4. Marilu

Niestety,zgadza sie. 100 zl. to bardzo duza suma w porownaniu z czapka sliwek.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Pan Tymczasowy,

Szanowny Panie,

Ja wiem, ze Pan jest emocjonalnie związany z Legią. Ja o Legii nie wiem nic i też Panu zazdroszczę,

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Szanowny Panie Michale

jako czlowiek tymczasowy, emocjonalnie wiaze sie z roznymi klubami. Ostatnio bylem za Manchester City, choc przez wiele lat bylem za United. W pucharach europejskich bylem nawet za Chelsea, choc ten wlasciciel to przeciez....W NBA bylem za Miami a na drugim miejscu za Oklahoma. W tym drugim przypadku tylko dlatego, ze ich gwiazda robila przed meczem znak kryza. Natomiast w NHL jestem zawsze przeciwko brutalom.
Ligi polskiej nie znam. Jak sie przeniose na emeryture (w grudniu - formalnie, ale ze dwa latka jeszcze pocirpie, czyli bede sie bezczelnie odwdzieczal jako czlowiek juz wolny), to ustawie swoje "frame of references". Jakkolwiek, jezeli cos mnie dzis pasjonuje, to mewy, ktore rano karmie. Dzis dalem im wielka pizze. Przylecialo ich 40, choc normalna zaloga liczyla osmiu skrzydlatych. ja je obserwuje i wyciagam wnioski nieuchronne. Podpadly mi szare mewy, wiec foruje biale.
Mam w budynku 22 kamery i musze sprawdzic, kto przychodzi na fundowane przeze mnie wieczerze. Jak dotad wiedzialem, ze to rodzinka racoons, szopow traczy i maly chipmank.
Drogi panie Michale, czy ja mam Panu tlumaczyc jakie grzyby bede sadzis po przeprowdzeniu sie na polnoc? Z jakimi sarenkami czy dzikami bede sie bratal?. Moja wizja jest tak, na jesien kupuje z tone ziemniakow, tone kukurydzy i jaks inna tone jakichs warzyw, ktre lubia moi biesiadnicy. A w zimie, zbuduj duzy karmnik z desek, jak dobrze pojdzie, to z betonu, i tam bede sobie podrzucal, rozmawial (jednostronnie, bo to przeciez stworzenia przedliterackie, jeszcze nie przebiy sie przez lancuch ewolucji) z nimi. Pewnie, ze z pozycji patrona i dobroczyncy. Przecwiczylem ten rodzaj dyskursu ze swoim psiskiem - to taki zwierzak fuerkowy.