Nacjonaliści przebrani w biało-czerwony kamuflaż, z zamaskowanymi, jak żołnierze SPCNAZ-a twarzami, będą atakować znienacka i podstepnie!!!!

Rosyjscy kibice uzgodnili z urzędnikami warszawskiego ratusza szczegóły zorganizowanego przejścia fanów rosyjskiej reprezentacji na Stadion Narodowy, na wtorkowy mecz z reprezentacją Polski. Ratusz nie informuje ani o godzinie, ani o trasie przejścia.
Kibice, którzy brali udział w spotkaniu, sami będą informować pozostałych fanów rosyjskiej drużyny o godzinie i miejscu zbiórki oraz o trasie, którą w zorganizowanej grupie przejdą na Stadion Narodowy - powiedziała Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza.

Przejście na stadion nie będzie zarejestrowane jako oficjalne zgromadzenie publiczne, więc informacje o nim nie pojawią się też na stronie internetowej ratusza.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP ze źródeł w urzędzie miasta, jednym z powodów przejścia ulicami Warszawy w grupie, jaki podawali rosyjscy kibice, były względy bezpieczeństwa.

sfilmowano bandę rasistów, homofobów i tfu ! antysemitów !

POLSKICH antysemitów, POLSKICH !

bo SS (Sekta Smoleńska) się zasadza i knuje .

ach, ależ oczywiście, korekta, bo BBC nie puści, to wszystko sa POLSCY bandyci !

nie są przypadkowe ani tym bardziej spontaniczne ;-)

Są obliczone na wywołanie niechęci wobec Polaków przebywających w Wielkiej Brytanii. Anglia zanurza się i potrzebne będą miejsca pracy. Za kilka chwil przekazy BBC dotrą do świadomości Anglików a ci wdrożą szereg szykan zniechęcających Polaków do pobytu.

to by odczytali jak morfina :))

Jak zauważył jeden z angielskich brukowców, "pełna kontrowersji" piosenka Polaków na Euro zachęca do... zażywania narkotyków!

Ceremonia otwarcia Euro odbiła się szerokim echem w zagranicznych mediach. A piosenka zespołu "Jarzębina" była najszerzej komentowanym punktem programu.

Zachodnia prasa, po wysłuchaniu piosenki "Koko Euro Spoko" rozpoczęła spekulacje na temat znaczenia tytułu przyśpiewki. Według jednej z gazet, "koko" jest odniesieniem do... kokainy.

- To bulwersujące. - piszą zagraniczni dziennikarze - Tego utworu słuchają także dzieci. Nie można przesyłać młodym ludziom tak złego komunikatu.

wroga Polsce zachowuje się jak prostak w tramwaju, który z namiętnością wącha puszczonego przez innego prostaka bąka i zastanawia się co ten jadł na kolację 3 dni temu. Żałośni są i tyle.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,126565,11912601,Brytyjski__Mirror___Rasizm_na_PGE_Arenie_Gdansk__stewardzi.html#ixzz1xX9SSgd6

Jak tłumaczy dzisiejszy "The Guardian", obecność ojca Rydzyka w Brukseli, i to sygnowana przez frakcję konserwatystów, była co najmniej niezręcznością (logo ECR było wykorzystywane w materiałach, które promowały spotkania). Torysi z ECR, są mocno związani z premierem Davidem Cameronem, który był współzałożycielem tej frakcji. Poza tym zaproszenie zbiegło się w czasie z publikacją kontrowersyjnego dokumentu BBC o rasizmie w Polsce i w czasie Euro 2012, gdy oczy i uszy europejskiej opinii publicznej są szczególnie wyczulone na przejawy dyskryminacji - komentuje "The Guardian".

Dlatego brytyjscy politycy za nic w świecie nie chcą być kojarzeni z kontrowersyjnym polskim duchownym. Głos zabrał nawet przewodniczący frakcji konserwatystów Martin Callanan: - Nie poznałem ojca Rydzyka i nie zamierzam tego robić. To nie była impreza ECR - powiedział.

- Zawsze wspieram wolność wypowiedzi, ale musimy wyznaczyć granicę dla takich ludzi jak ojciec Rydzyk, którzy promują antysemityzm i ksenofobię. Oczekują, że ojciec Rydzyk nie będzie zapraszany do europarlamentu - napisała do europosła PiS Mirosława Piotrowskiego Marina Yannakoudakis, europosłanka z Wielkiej Brytanii. To Piotrowski był sponsorem spotkania z duchownym.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,11914855,Brytyjscy_torysi_wstydza_sie_za_Rydz...