że też ciągle ludzie sie biorą na tę propagandę.
Nałęcz mówiący o 'DRUGIM WAŁĘSIE" i żurnaliści typujący Dudę na następcę Jarosława - toż to śmiech na sali i bajki dla lemingów.

Ludzie, mysleć, to nie boli. Duda nie jest w PiS, Duda jest szefem ZZ, który jest , a jakby go nie było, co mozna stwierdzic po pikietach i protestach w najwazniejszej sprawi.

Gdzie ta armia? Tyle w temacie.

na ostrą polemikę? Naturalnie nie zemną. Ja ciepło odniosłem się już na niezależnej, ale sądząc po tym jak ukamieniowano za Dudę Stana35 (pani Marylo, przykro mi, ale tak to widzę), nie będzie lekko.

a cóż to za słownictwo ? Ukamieniowanko?
Czy Pan oby nie przesadza i to grubo?

Czy Pan uważa mnie i tysiące ludzi popierających świadomie PiS, że damy sobie wetknąć kogo niebądź?

Trochę umiaru proszę, troche umiaru, bo ma Pan ludzi za idiotów.
Na Blogmedia takich Pan nie znajdzie.

z lekarzami tez sie spotykał w styczniu.

Prezydent spotka się z OPZZ ws. ustawy emerytalnej

mnie interesują zdarzenia i mechanizmy, a nie ludzie jako tacy. Jeśli już pojawiają się jacyś ludzie to tylko jako bohaterowie zdarzeń. W przypadku dyskusji oceniam argumentację, a nie argumentujących. Jeśli z kimś się nie zgadzam to nie znaczy, że uważam tego kogoś za idiotę. Przeciwnie.

mechanizm znamy - dzisiaj A.Ścios w temacie metod.

Kto pompuje Dude wiemy, mało tego, wiemy dokładnie w jakim celu w ten, a nie inny sposób.

Tylko co z tego? Duda powyzej szefa ZZ w zaniku nie podskoczy, bohaterem nie zostanie, a walenie w niego dzisiaj, kiedy Solidarność wyszła na ulice i próbuje sie odbudować, uważam za zwykłe sku...ństwo.

Każdy swój rozum ma, niech go używa, ale niech nie szkodzi!

Obecny ZZ s to nie jest nasza pierwsza solidarność i nigdy nia nie będzie.

Nowa solidarnośc odradza sie w zupełnie innych miejscach, kto tego nie widzi, ten slepy.
Dlatego mówie - NIE SZKODZIĆ działaniom, jakie podejmuje Duda i pamiętać po co ten cały zgiełk.

Związki zawodowe dla młodych nie istnieją. Pierwsza Solidarność Walcząca jest od początku tam, gdzie potrzeba. Ale ci ludzie nie są w S obecnej.

Reszta to tylko mielenie po próżnicy tego, co wysmaża pismaki funkcyjni.

Nie mam pojęcia dlaczego Maryla kręci tym Dudą gwiazdorem. Raz za nim jest, tu znowu nie. Allach jeden wie, jak ciężko Jej balansować i jak łatwo Jej stracić równowagę.

[z drugiej strony: kto nie pracuje ten gnuśnieje. "Gnuśnieje" - słowo to nie utraciło jeszcze poetyckiego brzmienia w przypadku Maryli.]

Tak więc latem, Szny p. dodam, będzie Pan oddawał się słodkiemu lenistwu...
U nas mroźno, ale śniegu nie ma.

Pozdrawiam.

;) najbardziej mnie wkurza, że Duda robi za gwiazdora, bo tak żurnalisty zdecydowały, a ja tracę czas na coś, czego po prostu nie ma.

Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zareagowała na łykanie propagandy, więc sie odnoszę, bo ludzie czytają tekst stana 35, potem elig i łysieja i nie wiedza - stawiać już kosy na sztorc i gonić Dudę, czy nie.

Witam

Nie ufam niestety Panu Dudzie, ale sądzę - podobnie jak Ty - że same protesty są potrzebne i konieczne. Próba ich skanalizowania i wypromowania Dudy na wielkiego przywódcę jest oczywista, niemniej jednak wystarczy o tym wiedzieć i obserwować.

Pozdrawiam serdecznie

ja tam tylko widzę jednym okiem jaki on jest uległy, asertywny huhu, a buńczuczny jak to rezerwista - wszystkim by chciał rozdawać nadania;
a won ty związkowcu z commedia dell'arte! Weź brukowca, a nie fajerki i pokrywki plus gwizdki, późny epigonie.

Pozdrawiam, Marylu. Żyje się niezbyt łatwo i luzem. Latem chyba będę miał pieniądze. O gdyby!

[być może dla związkowca ze starego rozdania taki Duda wydaje się groteską, ale kto wie co on chce, poza Marylą? Chyba najbardziej wtajemniczona jest p. Elig. Ona wszędzie ma wtyki, a nawet lepiej - bo wszędzie sama chodzi i rejestruje. Gdyby nie Ona człowiek by już do szczętu zgłupiał.]

kto lansuje Dulską z Krakowa, niejaką Renatę z kserokopiarką? :)

Ujawniamy:
Blogerka, której słów Donald Tusk użył jako "głosu ludu" w obronie
"naszego Stefana" to krwawo antypisowska aktywistka

Tusk uległ plemiennej wspólnocie. A w ramach szukania celów po Euro, znalazł jeden. Jak zawsze ten sam: uwaga opozycja!

Facet jest śliski. Tyle i aż tyle. Jak już zaczynają bolkować to kto wie kiedy i skąd wypełzną kwity...tzn. trzykrotnie kserowane świstki.

Od czasu, gdy Toyah nazwał mnie "fanatyczką ulegającą bolszewickiej propagandzie", Mr Off stwierdził, że jestem "kaczystką", a Łażący Łazarz nazwał mnie "agentką FSB", nic nie jest w stanie mnie zdziwić.

Coś w tym jest. Zobaczymy...

:)) to najlepsze.
Opinią Mr Off nie ma się co przejmować, jest nikim w blogosferze.
Nawet nie dorasta do spuchniętych pięt Renaty z Krakowa :)

Niewątpliwie :)))

Zgadzam się całkowicie z poglądem, że jeśli pan Nałęcz kogoś chwali to dla prawych Polaków jest to jak najgorsza rekomendacje takiej osoby lub próba zdyskredytowania jej w oczach innych właśnie z powodu osoby rekomendującej.
O panu Nałęczu to nie muszę tu pisać, gdyż jego przeszłość doskonale pokazuje co to za persona non grat w Polsce dla środowisk patriotycznych.

Nie ma ludzi nieomylnych. Naszym obowiązkiem jest wytykanie błędów i stanie przy PRAWDZIE.
Panu Dudzie życzę jak najlepiej. On powinien się spotykać z tymi podejrzanymi jak Bul ZAWSZE w towarzystwie dwóch ludzi z „Solidarności” aby nie było podejrzeń. Nigdy prywatnie. Od zdrajców należy się trzymać z daleka lub mieć gwarancję, że nie jest się z nimi w układach. Pan Duda powinien organizować manifestacje non-stop przez i w czasie Euro2012 i to nie tylko w sprawach związkowych a i sprawach Polski np. wolnych mediów, blokady wydawania koncesji na gaz łupkowy, etc. Siły związku wówczas by rosły bo dołączyliby sie do niego i inni wraz walczącymi o wolne media, z rolnikami i innymi eksmitowanymi ze swoich domów.

Widzimy też to o czym wspomniała pani Maryla - ten pokaz pod publiczkę - przedstawicieli ze szczytów władzy i żyrandola, że spotkali sie z tym a to z tamtym, a to znów z tą czy inną organizacją. Wszystkie te działania to mydlenia oczu ludziom i stwarzanie pozorów „dialogu” z przedstawicielami społeczeństwa. Później co widzimy? Decyzje i tak podejmowane tylko w interesie wrogów Polski i Polaków. Przykładów aż za wiele. Ostatnia decyzja Sądu Administracyjnego w sprawie TV TRWAM jest tylko potwierdzeniem tych mechanizmów.

Polakom skradziono INSTYTUCJĘ PAŃSTWA a złodzieje, którzy to uczynili zrobili sobie z tego prywatne przedsiębiorstwo obsadzając w nim na wszystkich decyzyjnych stanowiskach swoich spolegliwych ludzi, którzy działają wyłącznie w interesie tej złodziejskiej postkomunistycznej mafii.

Dopóki ta przestepcza mafia będzie decydować to NIC w Polsce nie ulegnie zmianie a co gorsza będzie jeszcze gorzej wraz z zalewaniem Polski przez obcych, wyrzucaniem Polaków z ich Ojczyzny nie wspominając już o degeneracji środowiska naturalnego przez koncerny, którym daje się licencje na wydoycie np. gazu łupkowego i z których to terenów ludzie będa EKSMITOWANI.
Te działania wraz z innymi np. praca do śmierci - a mafia kradnie składki emerytalne - to są przestepcze działania, które ja uważam za zbrodnie przeciw narodowi jak zbrodnie nazizmu czy komunizmu. Zresztą nie ma sie czemu dziwić, gdyż ci ludzie są często spadkobiercami antypolskich poglądów lansowanych jawnie lub podskórnie przez tamtejszych piewców owych systemów i pochodzą z tych środowisk.

Tym razem nie może być ŻADNEJ GRUBEJ KRESKI !!!

Naziści mieli swoją Norymbergę i ta przestępcza mafia MUSI mieć swoją.

to "nie ma ludzi nieomylnych"...

Duda odegrał kluczową rolę w wybiciu z debaty publicznej zbrodni smoleńskiej na aut w krytycznej chwili, gdy oficjalna narracja zaczęła się sypać. Niezwłocznie po objęciu swojej funkcji pośpieszył z uwiarygadnianiem odpowiedzialnych za smoleński mord Tuska i Komorowskiego, czego kulminacją było zaproszenie ich na rocznicę S i pominięcie Jarosława Kaczyńskiego oraz innych Wielkich Niezłomnych, dzięki którym ruch Solidarności stał się realnym zagrożeniem dla bolszewickich uzurpatorów.

Mam zakładać, że człowiek zawodowo zajmujący się polityką, bo trudno sobie wyobrazić by było inaczej w przypadku działacza związkowego tak wysokiego szczebla, mógł nie zdawać sobie sprawy ze swojej roli? Że mógłby nieświadomie uwiarygadniać ludzi odpowiedzialnych za niszczenie państwa, jego gospodarki, pozycji międzynarodowej, jak komuniści demoralizujący naród niezliczoną liczbą afer, przywracający na kluczowe stanowiska ludzi powiązanych z ruskimi służbami.

Nie wiem czy pan Duda zakres protestu uzgadnia z Waldkiem, Bronkiem , Donaldkiem, Leszkiem i Januszkiem? Czy ten zapowiadany ma być za słaby czy za mocny?

Czy pójdzie para w gwizdek jak podczas ostatniej manifestacji pod Sejmem w poruszającej wszystkich sprawie ustawy emerytalnej. Chciałbym wiedzieć jak udało się mu zatrzymać Warszawiaków w domu? To wielkie osiągnięcie. Donek z Bronkiem uścisnęli już rękę i poklepali po plecach?

A może ustawka z tajnymi funkcjonariuszami z jednego oddziału po obydwu stronach nawalnaki, której będzie towarzyszyć głos z megafonów puszczony w tle przez całe Wiadomości: " proszę się zachowywać zgodnie z obowiązującym prawem" skierowany do ludzi stojących na przystanku, w materiale filmowym Wiadomości podmienionych na zadymiarzy z zasłoniętymi twarzami. 11.11.11 mieliśmy we wszystkich zaprzyjaźnionych mediach próbę generalną tej bogatej, jakże odkrywczej metody tumanienia za pomocą obrazu i dźwięku.

Tylko w jeden sposób mógłby uwiarygodnić się Duda: rezygnując z funkcji przewodniczącego. Uznałbym wówczas, że dotarło do niego coś z czego nie zdawał sobie sprawy.

Proszę wybaczyć, ale pańskie pierwsze zdanie zaczynajace sie od tytułu wpisu brzmi jak uszczypliwość.

Powtórzę więc dla pańskiego zrozumienia co napisałem.
Nie ma ludzi nieomylnych, gdyz nie jesteśmy doskonali, nie jestesmy bogami. Mając nawet najlepsze chęci możemy popełnić błąd. Jednakże nie wolno nam tolerować tych co robią błędy nagminnie np. kasjerkę, która nie potrali liczyć i zajmują się, wykonują zawód na którym sie nie znają, gdyż to jest krańcowo niemoralne i społecznie szkodliwe. Można sie pomylić raz - to rozumie każdy - ot taki wypadek przy pracy. Koszty takiej pomyłki niech płaci ten kto uczynił błąd.

Inna strona medalu jest CELOWE działanie lub zaniechanie na szkodę Polski i Polaków to jak to czynią wszyscy znajdujący się w rządzie, koalicji Tuska i współpracujący z tą mafią. Do nich nie WOLNO odnosić tego terminu, że się pomylili. Oni są ZDRAJCAMI, najgorszymi zaprzańcami i szkodnikami w Polsce.
To właśnie o tych ostatnich napisałem, że dla nich nie może być „żadnej grubej kreski”.

Każdy kto wchodzi w układy koleżeńskie z takimi jak Tusk, Bul i spółka, zaprasza ich na spotkania - to nie jest wart zaufania.
Dlatego niech lepiej pan Duda trzyma się od wszelkich antypolaków z daleka i nie gasi nastrojów społecznych. Trzeba rygorystycznie żądać odpowiedzialności i karania winnych wszelkich szkodliwych działań dla Nas Polaków jako narodu.

Na koniec parę cytatów dla przemyslenia:

„Patriota musi zawsze być gotowy bronić swój kraj przeciw swojemu rządowi”.
„Służba despotyzmowi i fałszowi to patriotyzm… wszarzy.”
„Być wolnym, to móc nie kłamać.”
„Czymze sa wiec wyzute ze sprawiedliwosci panstwa jesli nie wielkimi bandami rozbojnikow?”.
„Jesli pozwolisz, by robactwo sie rozmnozylo rodza sie prawa robactwa i rodza sie piewcy, ktorzy beda je wysławiac.”
„Każdy, kto popełnia zło, nienawidzi światłości i nie lgnie do niej, aby jego czyny nie stały się jawne”
Przyzwoitość ważniejsza od zysku.
Brakiem odwagi (nikczemnością) jest wiedzieć, co prawe i tego nie czynić.
W państwie rządzonym dobrze - wstyd być biednym; w państwie rządzonym źle - jest hańbą być bogatym.
Prawo, ktorego celem nie jest wspolne dobro, nie jest juz prawem i nie nalezy go przestrzegac.
Naród, który się oburza, ma prawo do nadziei, ale biada temu, który gnije w milczeniu.
Ci co nie pamietaja historii będą napiętnowani by ją powtórzyć.
Gdzie miłość Ojczyzny gaśnie, tam przychodzą czasy łotrów i szaleńców.
Jeżeli coś grozi twojemu krajowi i jesteś przekonany, że przeciwstawiasz się złu, ostatniemu łajdactwu i stajesz w obronie słabych – wal i niech ci ręka nie drgnie.

że zechciał Pan specjalnie dla mnie poświęcić swój cenny czas i wyjaśnić wcześniejszy komentarz. Z wyjaśnienia wynikałoby, że rady jakie dawał Pan Dudzie czy jego otoczeniu w pierwszym swoim komentarzu adresowanym do Elig:

"On powinien się spotykać z tymi podejrzanymi jak Bul ZAWSZE w towarzystwie dwóch ludzi z „Solidarności” aby nie było podejrzeń. Nigdy prywatnie. Od zdrajców należy się trzymać z daleka lub mieć gwarancję, że nie jest się z nimi w układach. Pan Duda powinien organizować manifestacje non-stop przez i w czasie Euro2012 i to nie tylko w sprawach związkowych a i sprawach Polski np. wolnych mediów, blokady wydawania koncesji na gaz łupkowy, etc."

należy rozumieć:

"Dlatego niech lepiej pan Duda trzyma się od wszelkich antypolaków z daleka i nie gasi nastrojów społecznych. Trzeba rygorystycznie żądać odpowiedzialności i karania winnych wszelkich szkodliwych działań dla Nas Polaków jako narodu."

Przyznaję, że to jest dla mnie za trudne.

Realia są takie, że nasza Ojczyzna jest w rękach zdrajców - naszych wrogów i prowadzimy z nimi wojnę. Bronią naszą są manifestacje, demonstracje, blokady, akcja uświadamiająca, ujawnianie prawdy, etc.

Jeśli pod tą presją wrogowie zaczynają się uginać chcąc zachować swój image np. Bul być może nie podpisze ustawy by harować do 67 roku życia i chce rozmawiać to pan Duda chcąc to usłyszeć od niego powinien iść na takie spotkanie z paroma ludźmi z Solidarności a nie sam. Może uda sie zyskać na czasie i zwolnić dewastacje Polski i Polaków. Oni są jeszcze dość silni i mają cały aparat ucisku państwa, który musimy rozmiękczyć.

Z Bulami i Tuskami rozmawiamy przy otwartej kurtynie i to my stawiamy żądania, warunki i terminy a nie oni. My wiemy kim oni są i jak działają. Im więcej jawności tym bardziej będzie widoczne kto jest kim i więcej ludzi będziemy mieć po naszej stronie. Lepiej zdobywać teren stopniowo ale na stałe.
Kontakty sam na sam są zawsze ryzykowne z wielu powodów i wzbudzaja wiele podejrzeń więc bez sensu jest je organizować.