Fun is fun - Rassija wyjebiet was

bardzo skromnym zdaniem nici którymi szyte są rozliczne prowokacje na Euro 2012 przekroczyły już dawno grubość lin okrętowych. Teraz jeszcze ta decyzja w sprawie TV TRWAM. To jest tak: nie zareagujesz na tę pogardę - to jesteś gorzej niż oferma. Zareagujesz..... Co ONI chcą sprowokować?
Jest jeszcze 10 dni na przyjęcie jakiejś strategii. Trzeba w niej wejść piętro wyżej, a nie niżej. Ja ogłosiłabym bojkot Euro w Polsce. Odwracanie sie do Euro tyłem. To na pewno zostaloby opisane w światowej prasie. No, ale ja nie jestem kibicem.

Szanowny Panie,

Moim zdaniem, ktoś, lewacy, służby specjalne, szykowały prowokacje, by skompromitować PiS. Być może zdelegalizować, bo już takie głosy słyszeliśmy.

Zaczynam się zastanawiać, po co Palikot, akurat przed Euro pojechał odwiedzić piękną Julkę, która zawsze miała po drodze z nacjonalistami, którzy mordowali Polaków.

Ukłony

Od wielu lat.
Chodzi o to, ze w obliczu zblizajacej sie konfrontacji, w ktorej to wydaje sie Rosja chce grac swoja strone a nie wchodzic w globalistyczne uklady Polacy maja byc przeciwko niej. Przeciwko Rosji. Tak po prostu.

Obawiam się, że na wszystko jest już za późno. Co zaplanowano to się będzie dziać.
Należy jedynie pokładać nadzieję w starej mądrości planowania strategicznego, która w skrócie mówi tyle, że najlepszy plan potrafi wziąć w łeb w chwili gdy padnie pierwszy strzał.

Rzecz dotycząca wspomnianej relacji z IAR ma coraz mętniejsze, drugie dno. Wygląda na to, że dla podgrzania atmosfery, po stronie rosyjskiej również wiele się dzieje:

Ciekawa rzecz - w Moskwie też o mało miało nie być strefy kibica ze względu na protesty przeciwko Putinowi.

"W marcu Szprygin (szef rosyjskich kibiców, który miał być źródłem rewelacji o Torwarze) oświadczył, że istnieje czarna lista, według której,
konkretnym kibicom odmawia się wjazdu na Euro 2012 do Polski. Miał
powiedzieć - "Widocznie boją się Rosjan. Nie trzeba bać się Rosjan.
Przyjedziemy, nie bójcie się"

Polska ambasada nie skomentowała tej wypowiedzi."

http://www.sovsport.ru/news/text-item/516028

I tu ciekawostka. Jeśli według info z IAR to Szprygin miał powiedzieć
o rosyjskich (jak należy mniemać) zastrzeżeniach odnośnie lokalizacji
"Ruskiego Domu" na Torwarze, to jakim cudem 22 maja powiedział coś
takiego:

"W ramach przygotowań do Mistrzostw Europy, ciągle pojawiają się
jakieś problemy. Na przykład, RFC (to chyba rosyjski PZPN) już zapłacił
za dzierżawę budynku, w którym planowano umieścić tzw "rosyjski dom".
Ale w ostatniej chwili to nie wyszło.

W budynku odbywały się uroczystości pogrzebowe za zmarłych w katastrofie
lotniczej pod Smoleńskiem, Polacy stwierdzili, że my będziemy tańczyć
na kościach zmarłych. Koncerty tam się odbywają, ale według nich, to nie
jest taniec na kościach."

http://sport.mail.ru/news/football-euro/9031896/

Bardzo ciekawe pytanie.

Szczerze wątpię.

Kibice rosyjscy są sami w sobie dość interesującym zjawiskiem i wbrew
temu co może się nam wydawać w porównaniu do naszych, niemała ich część
jest specyficzną emanacją dzisiejszej Rosji.

Zdjęcie, którego użyłem jest oczywiście przykładem kibolskiej
bandyterki i zapewne tacy będą stanowić margines. Więcej będzie takich,
którzy mogą sobie pozwolić na podróżowanie i zabawę.

Znany z całego świata obraz kibica - rozradowany gość wysmarowany
swoimi narodowymi barwami, w fikuśnej a`la pajac czapce - w rosyjskim
wydaniu jest mocno kontrowersyjny.

Mała próbka:

Pojawienie się takich ludzi w jakimkolwiek cywilizowanym miejscu na
świecie, a już szczególnie w polskich miastach, samo w sobie może być uznane za
prowokację.

To tak jakby niemieccy kibice paradowali w czarnych uniformach
podobnych do mundurów SS, a na głowach nosili stylizowane czapki z
totenkopf albo nawiązujące kształtem do znanych wszystkim hitlerowskich
hełmów.

No jasne. W Polsce w zasadzie wszyscy od lewa do prawa wiedza, ze Rosja jest be i okropna. Taki matriks. Ja wiem, ze wy watpicie. Co ja mowie! Ja wiem, ze wy w Rosji widzicie naszego wroga. Mimo tego, ze to tzw zachod nas okrada, mimo tego, ze to Zachod przejal Polske mimo tego, ze za wszystkim zawsze stoi to samo plemie. I za Rosja sowiecka i za USA.

A ja wciaz uwazam, ze nas szczuja. Bo nie maja kompletnej kontroli nad Rosja. Globalisci. A Putina to nienawidza calym sercem. I posiadajac w zasadzie wszedzie tzw media przeladowuja to na dol, do poslecznestwa. Ktore wie co wie i watpi.

No jasne. W Polsce w zasadzie wszyscy od lewa do prawa wiedza, ze
Rosja jest be i okropna.

Bo jest. Była i będzie. To kwestia innej kultury, innych korzeni, innych priorytetów.

Taki matriks.

Nie, to rzeczywistość.

Ja wiem, ze wy watpicie. Co ja
mowie! Ja wiem, ze wy w Rosji widzicie naszego wroga.

Nie wiem jacy "wy", ale jeśli chodzi o mnie to się zgadza w 100% - w Rosji widzę wyłącznie naszego pierwszoplanowego wroga. Jeszcze nigdy w historii nie zdarzyło się żeby ze wschodu przyszło coś dobrego - Rosja to Mordor.

Mimo tego, ze to
tzw zachod nas okrada, mimo tego, ze to Zachod przejal Polske mimo tego,
ze za wszystkim zawsze stoi to samo plemie. I za Rosja sowiecka i za
USA.

Żadne mimo.

A ja wciaz uwazam, ze nas szczuja. Bo nie maja kompletnej kontroli
nad Rosja. Globalisci. A Putina to nienawidza calym sercem. I posiadajac
w zasadzie wszedzie tzw media przeladowuja to na dol, do poslecznestwa.
Ktore wie co wie i watpi.

Jasne, znam tą bajkę. O niezależnym od międzynarodowej spekuły Łukaszence, teraz też o Rosji, ostatnim bastionie słowiańskiej tożsamości, o Iranie, ostatniej reducie  przed naporem syjonizmu.

Kiedyś nawet mnie to denerwowało, teraz co najwyżej powoduje napad trudnego do opanowania ziewania.

Fakt, szczują nas okropnie. Ostatnim razem jak nas poszczuli tośmy im baty pod Warszawą dali przy pomocy węgierskich kul. A nie trzeba było - dziś Europa byłaby słowiańska od Kaukazu do Brestu.

I byłby spokój.

A potem byśmy podbili znienawidzone USA.

Czy ty gdzies wyczytales, ze obrona Warszawy wg mnie to zlo? Nie galopuj prosze pana. Czy wyczytales gdzies, ze ja Rosje kocham? Ja pisze, ze nas na nich szczuja. Bo szczuja. Szukaja miesa armatniego, szukaja durni, ktorzy beda sie podniecac okropna Rosja zamiast zajmowac sie swoimi sprawami i znajduja takowych.

Czy ty gdzies wyczytales, ze obrona Warszawy wg mnie to zlo? Nie galopuj prosze pana. Czy wyczytales gdzies, ze ja Rosje kocham?

Nie, no ja po prostu ekstrapoluję - nic więcej. Rosja jest taka sama jak zawsze, jeśli zatem dziś błędem jest bycie przeciwko Rosji to musiało być błędem wcześniej.

Ja pisze, ze nas na nich szczuja. Bo szczuja.

Ale kto ? Kto nas szczuje na Rosję ? Tego za bardzo nie rozumiem. O ile się orientuję, to póki co, wszystkim dookoła jest raczej nie w smak to, że jakaś tam Polska (częściowo) ma problem z Rosją.
USA może ? W której kadencji ? Ostatnia jaką pamiętam, a która była jednoznacznie konfrontacyjna to dwie prezydentury Reagana. Co potem ? Potem był Bush senior sprzyjający kunktatorskim przemianom w Polsce. Potem Clinton - szkoda gadać. Potem Bush junior - też za bardzo nie ma o czym.
Zatem kto nas szczuje - ktoś w Europie ?
Rozmawiajmy poważnie.

Rosja robi niemal co chce i prawie gdzie chce. Na zachodzie na kogo nie spojrzeć, tylko przestępują z nogi na nogę aby wejść w jakieś interesy, coś ugrać wspólnie z Rosją.
Kaliningradzki okręg to też wynik szczucia i przygotowań do wojny ?
Jedni sobie zrobią rurę, inni opylą statki dla marynarki wojennej, etc.

Dziś takie widoczne problemy z Rosją ma jedynie Polska, Gruzja (reszta Kaukazu mało mnie obchodzi), Węgry, może Łotwa, Estonia, nieco Litwa i na tym koniec. Nawet w tym gronie skutecznie zerwano nić porozumienia i interesom Rosji nie przeciwstawia się praktycznie nikt.

Człowieku, obudź się bo argumentujesz na ślepo Klubem Wałdajskim i Karaganowem.

Szukaja miesa armatniego, szukaja durni, ktorzy beda sie podniecac okropna Rosja zamiast zajmowac sie swoimi sprawami i znajduja takowych.

Jakiego mięsa armatniego ? Kto szuka konfliktu z Rosją ? Nikt, nie ma takich.
Chyba, że ci którzy rzekomo szczują to PiS ?

Przeciez ci z grupa krwii B.

Polacy sa wybitnie antyrosyjscy. Kompletnie bez potrzeby. Taka jest prawda. I jest to wynik dzialania mediow w Polsce, zarwono tych mainstreamowych a takze takiej gazety polskiej, ktora na slepo wali w Putina i w Rosje. Oczywiscie jak Rosja wroci w rece tych co maja grupe krwii B gazeta polska sie uspokoi.

Niestety na tym polu nie porozumiemy się - dla mnie operujesz na czystej abstrakcji.
Nie potrafię nawet zbliżyć się do podobnego rozumowania. Mamy inaczej wyważone środki ciężkości.

Musimy pozostać na pozycjach wyjściowych.

Abstrakcja jest np stosunek Polakow do Rosjan.
Abstrakcja jest podejscie gazety polskiej do Rosjan (ktora nawet w tym, ze w Libii ludzi morduja znajduje radosc, bo to psuje biznes Putinowi)
Abstrakcja jest to, ze Newsweek porownywal Kaczynskiego do Putina.
Same abstrakcje.

Jasne AdamDee.
Jasne.

I brawo ci za to.
Nie potrafisz sie zblizyc do takiego sposobu rozumowania - jak sam mowisz.
Doceniam to, ze sam widzisz swoje ograniczenia.
Odtad-dotad.

Cóż, nikt nie jest ideałem.

Jedno tylko sprostowanie - ja nie mam nic do Rosjan jako takich. Do Rosji owszem, głównie i to bardzo dużo.
Przeszkadza mi w Rosjanach jedna rzecz - przeważające, jak się zdaje, umiłowanie do władców, którzy nie stroniąc od silnego trzymania za mordę, nie stronią również od mordowania w imieniu "matuszki rassiji".
Trochę tak jakby cierpieli na rozszerzoną wersję syndromu sztokholmskiego.
Ale to właściwie nie powinno dziwić.

O ile nawet my, znajdujący się w bardzo nieciekawym geopolitycznie położeniu, mimo dziesiątków lat PRLu wywłaszczającego z tradycji, mieliśmy pamięć własnego państwa (niekoniecznie bezpośrednio) i pamięć jakiejś normalności, to Rosjanie od pokoleń nie mają już nawet tej pamięci.

O ile kiedykolwiek posiadali coś takiego jak normalne państwo - ciężko by było znaleźć ślady takiego. U nich nawet pojęcie ojczyzny ma kompletnie inny wymiar niż u nas. Nie wspominając o obywatelach krajów europejskich dalej na zachód.

To dla mnie jest być może najbardziej fundamentalny argument, który sprawia, że nie wierzę aby Rosja mogła być czyimkolwiek partnerem czy sojusznikiem.

"Kiedy nie wiesz jak się zachować, na wszelki wypadek zachowaj się szlachetnie..."
Taka powinna być nasza strategia wobec ludzi którzy przyjadą na EURO 2012. Przy jednoczesnym dystansowaniu się do wszystkich oficjalnych zabiegów w rodzaju źle przetłumaczonych haseł i klatek (patrz - elig), do wszystkich zniedbań rządu. Spróbujmy pokazać dystans i różnice.
Kilka dni temu w tramwaju, który nagle zahamował runęli na mnie inni pasażerowie wbijając w jakiś element konstrukcji... Tylko jedna kobieta zdobyła się na przeprosiny. Zupełnie zresztą niekonieczne w tej sytuacji, bo nie byli przecież winni. Ale właśnie ona poczuła się zobowiązna do słownej formy zadośćuczynienia.
Powiedziała ze szczerością w głosie: "Izwinitie pażałujsta!".... To był szok.
I znak...

3RP morduje ludzi. Poczynajac od Michalow Faltzmanow a konczac na Smolensku. Pogugluj sobie to wyguglujesz sobie mnostwo przykladow. A Polacy wciaz czepiaja sie Rosji. Czemu wiec czepiasz sie Rosji? Kazdy film o Putinie (wyszukaj sobie na niezaleznej) jest skonstruowany na dodatek tak jak konstruuje sie filmy przeciwko Janowi Kobylanskiemu, "posadzanemu o szmuglowanie zydow". O Putinie mowia to samo "posadzano go o zwiazki z A, B, C" To tak na marginesie.

Dzis wiemy, ze samolot eksplodowal.
A ja smiem twierdzic, ze nie mozna wykluczyc (no bo niby czemu?) ze bombe wsadzili na poklad nasze polskie swinie. A Putin posprzatal. Pytanie tylko czy wiedzial o tym czy nie?

Co do ojczyzny - przepraszam ale Polacy nie szanuja Ojczyzny. Polacy sa kompletnie zepsutym narodem. I Ruscy (ktorzy tez skadinad sa zepsuci, ale nie na tym polu co Polacy), duzo bardziej szanuja swoja Rosje niz Polacy Polske. Nie masz pojecia o czym w ogole mowisz. Znam jakichs Rosjan i oni sa autentycznie dumni ze swojego kraju. A Polacy sie Polski wszedzie wstydza. Sa nawaleni kompleksami. Znam takich, co nie chcieli, zeby ich nazywac Polakami tylko Europejczykami.

http://www.fronda.pl/kultura/czytaj/nazwa/z_mocy_bezprawia_173

Oto POLSKA.
A my tu wciaz o Rosji.
Gdy taki mamy syf u siebie.

Gdyby to co napisałeś miało choć odrobinę sensu - odpisałbym więcej.

... odpowiedzenie sobie na następujące pytanie:

- jakiemu państwu służyli wspomniani i opisywani w książce "oficerowie" przed 1989 i po 1989 roku.

A co ze spoleczenstwem? Gdzie ty zyjesz?

Dwa: a jakiemu panstwu slubuja? No jakiemu? A jakiego panstwa maja paszport. Ja caly czas o tym mowie. Ty sie zajmujesz Ruskimi, gdy we wlasnym kraju masz ludzi, ktorzy maja taki paszport jak ty, slubuja RP, sa oplacani przez RP i ... sluza obcym.

Na nich sie skup a nie na Ruskich.
Ruskie maja prawo dbac o swoj interes.
A ty ze zdrajcami NIGDZIE nie dojedziesz.
Chocby nie wiadomo jak mocno i duzo mowilo sie o Ruskich, Niemcach czy innych Obamach.
Kaczynscy to rozumieli i dlatego ich nienawidza.
A reszta malo rozumie.
Daje sie szczuc i prowadzic za nos.

A co ze spoleczenstwem? Gdzie ty zyjesz?

Ale jakie "co ze spoleczenstwem?" - nie rozumiem.

Dwa: a jakiemu panstwu slubuja? No jakiemu? A jakiego panstwa maja
paszport. Ja caly czas o tym mowie. Ty sie zajmujesz Ruskimi, gdy we
wlasnym kraju masz ludzi, ktorzy maja taki paszport jak ty, slubuja RP,
sa oplacani przez RP i ... sluza obcym.

Na nich sie skup a nie na Ruskich.

Ruskie maja prawo dbac o swoj interes.

A ty ze zdrajcami NIGDZIE nie dojedziesz.

Zgadzam się - mieszanie się Ruskich do naszych wewnętrznych i zewnętrznych spraw nie byłoby możliwe bez tego targowickiego ścierwa. Na ile czas pozwala, ile razy trafia się okazja (a trafia się często) - piszę o tym. Śmiem twierdzić, że o naszych sprzedawczykach i Ruskich prowodyrach pisuję w proporcjach 99 do 1.

Wiem, ze Rosja to nie nasz jedyny problem. Równie bezwzględnie traktuje nas cała reszta ale jakby na to nie patrzeć, jakoś samolot z Prezydentem wszędzie latał w miarę bezpiecznie, a akurat w drodze do Rosji zdarzył się "nieszczęśliwy wypadek".

O Rosji piszę rzadko, teraz jest po prostu okazja.

Mi się podoba zastosowanie tutaj wykładni prawa karnego, które różnicuje sprawców według odpowiedzialności. Jest główny sprawca, są pomocnicy, jest ofiara. Czasami przestępstwo ma miejsce przy czynnym udziale wszystkich stron, ale prawo surowiej potraktuje tego kto zaplanował niż tego, który pomagał - dostaną różne wyroki. W normalnym systemie prawnym, niedopuszczalne jest by za przestępstwo płaciła również ofiara.

Rosja to sprawca pierwszoplanowy, "nasi" zdrajcy to pomocnicy, a Polska jest ofiarą. Nie odwracajmy porządku rzeczy.

Z tego co piszesz wynika jakbyś sądząc przestępstwo koncentrował się na pomocnikach, twierdząc, że główny sprawca, skoro jest bandytą, należy zrozumieć jego oczywisty interes i popędy. Wplątujesz też w odpowiedzialność ofiarę, która niby jest poszkodowana ale bez jej udziału sprawy w ogóle by nie było.

Na to zgody nie ma.

Chocby nie wiadomo jak mocno i duzo mowilo sie o Ruskich, Niemcach czy innych Obamach.

Kaczynscy to rozumieli i dlatego ich nienawidza.

A reszta malo rozumie.

Daje sie szczuc i prowadzic za nos.

Nazywaj to jak chcesz - ja zamierzam dawać się szczuć i szczuć innych. Ja to nazywam świadomą ostrożnością - nikt mi nie wciśnie kitu o tym, że Rosją nie należy się przejmować. Parę razy w historii żeśmy o tym zapominali i z reguły kończyło się to fatalnie.

No skad?
Na tym polega wlasnie caly cyrk.
Nic nie wiadomo ale wszystko wiadomo.

Zatem albo sugerujesz, ze polski ogon kręci ruskim psem, albo, że semicki ogon kręci ruskim psem.

Pierwsze dość oczywiste - tylko Mrożek dałby radę coś podobnego wymyślić.

Drugie - nie do zweryfikowania. Ale jeśli nawet, to te ciemne siły znalazły sobie świetnego wykonawcę swoich rozkazów, którego wypada nienawidzić za sam fakt głupoty i nieumiejętności urwania się ze smyczy.

Sluchaj, jesli w Warszawie ktos by wsadzil bombe na poklad.
Zalozmy.
Co Putin musi w takiej sytuacji zrobic?
a) powiedziec: Polacy w Warszawie wsadzili bombe - oddac Polakom wrak i poprosic o rzetelne sledztwo.
b) Zwalic wine na Polakow, ze pijacy i nie wyszkoleni i ze sami rozbili samolot. Uruchomic cala agenture w Polsce (o ktorej wiadomo, ze przeciez jest), zeby spiewala o przyjazni polsko-rosyjskiej itd.

Jak sadzisz.

Na jakiej podstawie ty wiesz kto to zrobil? Ksiadz Malkowski np twierdzil, ze zrobili to Ruscy przy pomocy sil zachodnich. Sa tacy co twierdza, ze to nasi. Sa tacy, ze tylko ruscy.

ale na jakiej podstawie?
Ze klamia?
A co maja robic? PRzeciez jasne, jest, ze ktos ten samolot zniszczyl.

I jeszcze jedno: Polacy to na dzien dzisiejszy za przeproszeniem moga jak to sie mowi "skoczyc" Rosjanomo a nie nimi krecic. Ty kompletnie nie lapiesz niuansow "podkladania swin" a nie krecenia kims.

Oczywiscie, jesliby "nasi" to zrobili to semici byliby w to zaangazowani. A to dlatego, ze po ruskiej stronie tez musiala byc jakas akcja - zreszta po Smolensku Putin pozabijal kilku takich co to sie w wannach czy w jeziorach potopili. Pogugluj sobie. Dziwnym trafem ktos w Polsce sugerowal, ze oni moze "za duzo wiedzieli". Jasne. Jakby Putin zabijal tych co za duzo wiedza to po roku zostalby bez agentury.

Sluchaj, jesli w Warszawie ktos by wsadzil bombe na poklad. Zalozmy.

Załóżmy, wcale nietrudno domyślać się czegoś podobnego.

Co Putin musi w takiej sytuacji zrobic?

a) powiedziec: Polacy w Warszawie wsadzili bombe - oddac Polakom wrak i poprosic o rzetelne sledztwo.

b) Zwalic wine na Polakow, ze pijacy i nie wyszkoleni i ze sami rozbili
samolot. Uruchomic cala agenture w Polsce (o ktorej wiadomo, ze przeciez
jest), zeby spiewala o przyjazni polsko-rosyjskiej itd.

Jak sadzisz.

Ja sądzę tak - Putin powinien stanąć na głowie żeby w oparciu o istniejące przepisy zmontować międzynarodową, a nie hucpiarską i na całym świecie mało poważaną "międzypaństwową" komisję do zbadania tej katastrofy.

Gdyby Kreml nie maczał palców w tej katastrofie, to minutę po uderzeniu 101 w ziemię, musiałby mieć już gotowy czarny scenariusz wiążący go z katastrofą. Śmierć Kaczyńskiego i natowskich generałów na rosyjskiej ziemi tylko u upośledzonego na umyśle nie wzbudziłaby podejrzeń.

W takiej sytuacji, Kremlowi musiałoby zależeć na tym aby za wszelką cenę pozbyć się podobnych podejrzeń i wciągnąć do potwierdzenia ich czystych rąk cały świat.

Nie robiąc tego, kręcąc i matacząc, przykleił do tego wydarzenia nalepkę - Сделано в CCCP. To co niektórzy sugerują, że niby w trosce o to żeby jedynie ukryć "ruski bardak" jest śmiechu warte. Takie rzeczy robi się tylko w dwóch przypadkach:

1. kiedy ukrywa się własny udział w przestępstwie

2. kiedy zamiata się po swoich służbach nad którymi utraciło się panowanie.

Ja traktuję Rosję śmiertelnie poważnie - uważam ich z bandytów ale nie za idiotów.

Na jakiej podstawie ty wiesz kto to zrobil? Ksiadz Malkowski np
twierdzil, ze zrobili to Ruscy przy pomocy sil zachodnich. Sa tacy co
twierdza, ze to nasi. Sa tacy, ze tylko ruscy. ale na jakiej podstawie?

Ze klamia?

A co maja robic? PRzeciez jasne, jest, ze ktos ten samolot zniszczyl.

Gdyby kolega mniej bawił się w adwokata Kremla to może miałby większą jasność widzenia. Mnie  nie interesuje żadne "a co mają robić", żadne doszukiwanie się racjonalności po stronie notorycznego, bandyckiego reżimu.

Że kłamią - również dlatego, oczywiście.

Jakich byśmy nie rozważali hipotez, jedna przesłanka na 100% wskazuje ewidentnie na jakąś formę udziału. Początkowe "zawirowania" wokół klasyfikacji lotu, a następnie wymuszenie sposobu procedowania, którego skutkiem było położenie łapy na dochodzeniu.

To samo w sobie wystarczy do stwierdzenia - Kreml ma krew na rękach w tej sprawie.

Na takiej podstawie to wiem.

Ksiądz Małkowski może mieć racje.

A może racje miałem ja gdy tuż po zamachu szkicowałem taką hipotezę, której głównymi bohaterami było GRU, które skumało się z "naszym" "byłym" WSI. Osłabiane przez ostatnie paręnaście lat GRU miało do ugrania kompromitację Putina i odzyskanie wpływów, a nasi odkręcenie weryfikacji i przejęcie władzy wraz z aneksem. Rzecz ramowo jest moim zdaniem sensowna, potwierdzają ją wspomniane prze Ciebie zejścia, m.in. wśród wysokich szarż GRU. Ale jest też sporo rzeczy, które się całkowicie nie zgadzają - np. brak podobnych zejść po "naszej" stronie lub sowiecki bardak jaki panował przez pierwsze miesiące na miejscu katastrofy. Po naszej stronie wydaje się, że wszystkie potencjalne cele zostały osiągnięte i procentują - to mi nie pasuje.

Ale nie czas i nie miejsce żeby się w to szczegółowo wdawać.

I jeszcze jedno: Polacy to na dzien dzisiejszy za przeproszeniem moga
jak to sie mowi "skoczyc" Rosjanomo a nie nimi krecic. Ty kompletnie
nie lapiesz niuansow "podkladania swin" a nie krecenia kims.

A Ty jak widzę kompletnie nie łapiesz w którym momencie robię sobie żarty, a w których mówię poważnie.

Odnośnie machania "ruskim psem" mogę powiedzieć jedną rzecz - nie wierzę, że ktokolwiek mógłby zrobić Ruskim "Smoleńsk". Zatem podkładanie świń to sobie możemy porozważać w odniesieniu do gierek na łonie partii rządzącej, ale nie na mapie stosunków międzynarodowych.

Oczywiscie, jesliby "nasi" to zrobili to semici byliby w to
zaangazowani. A to dlatego, ze po ruskiej stronie tez musiala byc jakas
akcja - zreszta po Smolensku Putin pozabijal kilku takich co to sie w
wannach czy w jeziorach potopili. Pogugluj sobie. Dziwnym trafem ktos w
Polsce sugerowal, ze oni moze "za duzo wiedzieli". Jasne. Jakby Putin
zabijal tych co za duzo wiedza to po roku zostalby bez agentury.

No bez przesady - każdy gang czasami musi "uziemić" takich co wiedzą za dużo. Kremliny to nie gang wołomiński, gdzie odpalenie jednego bossa i paru żołnierzy może rozbić całą strukturę.

Wybierasz sobie dowolna wersje, nie bedac w ogole krytycznym.
I ulegasz antyputinowskiej narracji, ktora bedzie przybierac na sile.
Juz atakuja rubla.

Mi to sie podoba jak patrze z boku, choc smuci, ale to zawsze dwoch sie zre a trzeci stoi z tylu i podpuszcza. Szkoda tez, za akurat w roli naiwniakow sa jak zwykle Polacy.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,73074,title,Bledy-w-ulotce-dla-kibicow-przyj...

A teraz postaw sie w ich sytuacji.
Wyobraz sobie ze masz Euro w Germanii i dostajesz na granicy ulotke z bledami, zebys nie byzkal panienek i nie narkotyzowal sie.

Rewelacyjna instrukcja.
Gratuluje klasy.

Wkleję komentarz jak napisałem do innego tekstu na np.pl.

"W tym właśnie rzecz, że do sprawnie przeprowadzonej prowokacji wcale nie trzeba jakiejś wielkiej rzeszy prowokatorów.

Możemy sobie myśleć o Rosji co chcemy, ale nawet takie neo-bolszewickie państwo nie jest w stanie zapanować nad wszystkim przybywającymi tu kibicami. I to też może być potencjalne źródło zagrożenia.

Nie ma nic gorszego niż spotykające się kilka okoliczności, kilka pieczeni, które można upiec na jednym ogniu. Nie sposób nie zauważać, że podczas tych mistrzostw, takich okoliczności jest więcej niż jedna.

Pierwsza to taka, że można dokopać Polsce - z jakiego powodu, za dużo by tu pisać.

Druga to taka, że można również dokopać swoim (z punktu widzenia Kremla, oczywiście). Protesty w Rosji sugerują, że Putinowi, pewne sprawy zaczynają wymykać się spod kontroli.

Kreml może teraz marzyć o takim obrocie spraw, który z jednej strony wskazywałby, iż bękart traktatu wersalskiego powinien być trzymany za mordę, bo nie kwalifikuje się do Europy. Przydatny byłby też jakiś dramat, który choćby na chwilę usuwał na dalszy plan kłopoty społeczeństwa rosyjskiego z neo-sowiecką władzą autonominujących się genseków, a uwagę zogniskował na zagrożeniu miłujących spokój i zabawę Rosjan ze strony spadkobierców polskiego faszyzmu.

Przy właściwym scenariuszu, Kreml mógłby zrealizować to naprawdę niewielkimi środkami. Oczywiście przy pełnej kooperacji na odpowiednim szczeblu w Polsce - czy jest coś takiego, które pogrobowcy PRL, wciąż obecni na szczytach władzy i bezpieczeństwa, nie zrobią dla umocnienia strategicznego sojuszu ?
Nie myślę tu oczywiście o Tusku i koleżkach od piłeczki, ale o tych, których interesy oni realizują."

Mam nadzieję - liczę na to - że Rosjanie zachowają się normalnie.
Tak jak na nich nie czekały tabuny z plakatami "sowieci do domu !", tak i oni nie będą masowo prowokować sierpami i młotami.

Ulotka - cóż, jakiś debil się wykazał. Przypadek ? Może niekoniecznie ?

Kremlowi i tym, którzy nas rozgrywają mogłoby być bardzo na rękę sprowokowanie solidnej zadymy.

Jasne.
Szczegolnie jak juz caly swiat ich nienawidzi.
Ha ha ha
Nie ma to jak dobra tresura.

"Jasne."

No, cieszę się, że wreszcie zaczynamy się zgadzać.

"Szczegolnie jak juz caly swiat ich nienawidzi."

Tak ? Kto ich nienawidzi, możesz wskazać ? Poza częścią Polaków, częścią Bałtów, częścią społeczeństw byłego UW, poza mieszkańcami Kaukazu gdzie "miłość" do Rosjan ma szczególnie solidne fundamenty.

Na świecie panuje sympatia dla Rosjan i to nawet nie przez sam fakt, że są Rosjanami z Rosji AD2012. Wizerunek ociepla nawet były Sowiet, który to wizerunek jest jak warkocz spleciony z podziwu, strachu i uwielbienia.
Sowieci przez kilkadziesiąt lat pompowali w różnego rodzaju antyzachodnią dywersję miliardy dolarów - to budzi przyjemne skojarzenia, nostalgię i nadzieję na lepsze jutro.

Sam komunizm, mimo, że sam w sobie niezrealizowany praktycznie nigdzie, jest nadal afrodyzjakiem. Dowodem na to jest leżący u źródeł tej rozmowy czar symboliki sierpa i młota i istniejący w kulturze masowej logotyp gęby towarzysza Cze.

Gdzie Ty, człowieku, masz na świecie nienawiść do Rosji, która nie ma historycznego i bieżącego uzasadnienia i jest wynikiem gry przeciwko Rosji ?

Jedyne nacje, które dostępują dziś takiego "zaszczytu" - t.j. wyjątkowo zmasowanego czarnego PR prowadzonego z kulisów polityki - to Czeczeni, Gruzini, Polacy, Żydzi, etc. Czeczenów już prawie udało się eksterminować (spacyfikować niemal na 100%), w kolejce czekają grzecznie Gruzini, my prawie już też, Żydów napierdala się po całym zachodzie, a nawet ich państwo staje się celem nie tylko ataków ze strony sąsiadów ale i reszty "zaangażowanego" świata.

Weź się orientuj trochę.

"Nie ma to jak dobra tresura."

Też tak uważam - Kreml tak wytresował miliony na całym świecie, że zawsze z ochotą wyprodukują bez zaliczki i sprzedadzą optom, z odroczonym terminem płatności sznurek, na którym następnie powiesi ich Armia Czerwona ze wsparciem Specnazu.

o Rosji, co pomoze Syrii. Jak dla mnie super. I co?
I Polacy w swej tresurze totalnie negatywni. Jest to wynik dzialania na Polakach. Tu sie rozgrywa wieksze sprawy, a naiwniacy z energia godna lepszej sprawy z kijaszkami hurrrrra na Ruskich.

A za plecami panowie z tylnych rzedow ciesza sie z naiwniakow.

Amen.

A czym? Pieniedzmi? Wladza? Czym sie napierdala zydow prosze pana?

Kolega Spiskowy jest nieświadom lewackiej akcji propagandowej, która jak mało która trafia na podatny grunt nawet na prawicy ? Akcji skierowanej przeciwko Izraelowi, w obronie biednych, uciśnionych Palestyńczyków ?
Antyizraelska międzynarodówka lewacko-prawicowa nie ustaje w wysiłkach pozbawienia Żydów swojego państwa, nie zastanawiając się gdzie w razie katastrofy podzieje się 7 milionów z nich.

Powtarzam - w naszym sąsiedztwie dostrzegam dyskryminację tylko kilku narodów - rosyjskiego, jak dotąd wśród nich nie zauważyłem.

Ponawiam pytanie - kto nienawidzi Rosjan, pomijając wspomniane wyżej narody ?
Jaki jest przykład na reżyserowaną, niczym nie spowodowaną niechęć przeciwko Rosjanom, gdziekolwiek na świecie ?

Czy ty wiesz co sie dzieje w Palestynie? Czy ty wiesz, ze ich zamykaja w gettach, wyrzucaja ich z ich ziem, ze truja im rzeki? Jak morduja dzieci? Jak zydzi za rzucenie kamieniem odcinaja dziecku reke? Czlowieku, masz gugla, mas jewtube - masz wszystko, zeby sam zweryfikowac. Szkoda z takim rozmawiac, ale ciesze sie, bo sie odsloniles. Nie sadzilem, ze na BM24 spotkam tak glupawe punkty widzenia.

Lewacka akcja propagandowa przeciwko biednym Izraelitom.

W piekle sie bedziesz smazyl facet.

Obrazki z rzeźni możesz publikować u siebie.
Jak tak lubisz.
Możesz też dla równowagi poguglac, skoro to Cię bawi, za jatką z izraelskiego autobusu w którym wybuchła bomba z gwoździami albo z domu, na który spadła rakieta odpalona przez Palestyńczyków.

I co ?
Zbliży nas to do jakiejkolwiek prawdy ?

"ale ciesze sie, bo sie odsloniles"

W niczym się nie odsłoniłem bo nigdy się nie zasłaniałem - jak znajduję czas i pretekst do zabrania głosu w dyskusji to zawsze jestem przeciwko antyizraelskiej histerii podszytej apetytem na kolejne Endlösung.
Mówię zawsze otwarcie - łatwiej mi popierać Żydów, tam na izraelskiej ziemi, niż Muzułmanów, wyznawców "najbardziej pokojowej religii na świecie".

"W piekle sie bedziesz smazyl facet."

To se wtedy dokończymy tę owocną dyskusję, Ty też wyżej nie podskoczysz.

Wyciales.
Lepiej nie widziec nie?
Potem mozna klamac na temat "lewackich akcji propagandowych".

Bomba z gwozdziami? Czy ty wiesz co to jest okupacja? Wiesz to? Ktos przychodzi z czolgami, karabinami, noktowizorami a ty stoisz naprzeciwko i jedyne co znajdujesz to jakies gwozdzie. I WALCZYSZ. Bo to twoja ziemia, bo cie z tej ziemi wyrzucaja, bo ci truja rzeki, bo ci morduja DZIECI. I grodza murem. Robia getto. Wiec walisz czym popadnie. Ale to nie jest obcinanie dzieciom rak. Czy ty nie rozumiesz, ze obcinanie dzieciom rak, za rzucanie kamieni to troche inna liga?

Nie dziwota, ze gdzies, np w Norwegii, wlasnei ta partia, w ktorej mlodziezowke walnal Breivik nawolywali do bojkotu Izraela. A ty mowisz, ze te biedactwa kos atakuje. Ty na wyborcza powinienes sie przeniesc. A nie na BM24 siedziec.

"Nie dziwota, ze gdzies, np w Norwegii, wlasnei ta partia, w ktorej mlodziezowke walnal Breivik nawolywali do bojkotu Izraela. A ty mowisz, ze te biedactwa kos atakuje. Ty na wyborcza powinienes sie przeniesc. A nie na BM24 siedziec."

I kto to mówi ?
Gość, który nawija jak aktywista Krytyki Politycznej ?
Paradne.

Nie ma to jak dobrze rozbudowany zmysl percepcji.

Tu masz kilka fajnych zdjec w temacie zydow okupujacych Palestyne w tym mordujacych dzieci:
http://revoltoftheplebs.wordpress.com/2011/02/01/highway-to-hell-israels...

Autor bloga dobral do tekstu AC/DC "Highway to hell" zdjecia z okupacji Palestyny. Wg niego Highway to hell moze sanowic nowy hymn narodowy Izraela.
Wkleilibym ci kilka bezposrednio, ale bys sie zalamal, wiec daje linka.
Ostrzegam, zdjecia sa drastyczne.

Widzę, że w guglaniu jesteś niezły więc pewnie bez trudu znajdziesz podobne obrazki dokumentujące skutki palestyńskich zamachów.

Wiem co tam się dzieje - znam równie drastyczne przykłady działań Żydów. Dziennikarzy rozwalonych z zimną krwią, nieuzbrojonych cywili do których żołnierze walili bez litości.
I co z tego ? Nakręcająca się spirala przemocy zawsze pociąga za sobą takie efekty.

Co było pierwsze - kura czy jajo ?

Odmawiający Izraelowi prawa do istnienia są współodpowiedzialni, a raczej głównie odpowiedzialni za te obrazki. Co wskóraliby sami Palestyńczycy bez zakulisowego wsparcia z zewnątrz ? Niewiele. Od lat stanowiliby jedynie nieszkodliwą mniejszość, żyjącą o wiele spokojniej niż teraz.

Ale nie - nie ma tak dobrze. Ich rękami (również tymi odciętymi), ich krwią, głównie sowieci, rozgrywają swoje interesy w tej części świata.

Izrael dla lewactwa to państwo tymczasowe, którego eliminacja przysporzyłaby samych zysków i żadnych strat.
Zupełnie jak Polska.
Różnica jest tylko taka, jeśli Izrael upadnie, 7 milionów Żydów poszuka sobie mieszkania gdzie indziej. My nie mamy raczej na to szans - jak zwykle spacyfikuje nas jeden lub drugi sąsiad.
Gdzie poszukają sobie tego mieszkania ?
No gdzie ?

I będą to zupełnie inni Żydzi niż przyzwyczaiła nas do tego bolszewicka propaganda - to nie będą wypasieni, chciwi bankierzy i diamentowe liczykrupy w chałatach. To będą nieco twardsi zawodnicy.

Dobrze się zastanów czy przypadkiem nie pomyliły Ci się wektory.

Czlowieku, gdzies ty sie historii uczyl? W 3RP? Za calym lewactwem stoi to samo co stoi za powstaniem Izraela.

Zydzi i tak stamtad wyjada. Nie ma szans, zeby sie utrzymali. Ale nie zamierzam trzasc portkami, bo moze przyjada do nas. Pewno i tak przyjada. Przy tak glupim podejsciu jakie ma nasz narod, wszystko jest mozliwe.