Gdyby nie została skazana, nie byłaby lana
Prezydent wszystkich… no, kogoś tam, Bronisław Komorowski nie tylko ma zamiar pojechać do Jałty, ale też chciałby tam zabrać głos w sprawie sytuacji na Ukrainie. Żeby tego było mało, nie ograniczy się do płynącej z głębi serca improwizacji, ale wygłosi apel, którego puentę raczył już przedstawić na spotkaniu prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej w Szczyrbskim Jeziorze.
Treścią prezydenckiego przesłania skierowanego nie tylko do władz ukraińskich, ale do „wszystkich sił politycznych, łącznie z ugrupowaniem na czele, którego stoi Julia Tymoszenko” będzie sugestia, by zlikwidować źródło dzisiejszych problemów i „złego wizerunku Ukrainy w Europie”. A tym – ni mniej, nic więcej – jest „możliwość skazywania za błędne, może nawet szkodliwe decyzje natury politycznej na karę więzienia.”
Tak, proszę państwa, właśnie to. Wbrew pozorom nie jest problemem, że Julia Tymoszenko traktowana jest w więzieniu w sposób odbiegający od norm przyjętych w państwach leżących trochę bardziej na zachodzie Europy, ale o sam fakt jej przetrzymywania.
Przyznaję, że słysząc o tym pierwszy raz byłem dość zaskoczony.
Po chwili jednak dotarło do mnie, że prezydencki apel ma jednak swój sens i logikę. Jasne jest bowiem, że gdyby byłej premier nie zapakowano do ciupy, żaden klawisz nie przylałby jej w ten lub inny sposób. Tym samym nie mielibyśmy problemu „złego wizerunku Ukrainy w Europie” i byle Kaczyński czy inny ce-klasowy polityk nie groziłby popsucia wspaniałego Święta Demokracji, jakim są Mistrzostwa Europy w Piłkę bezczelnym bojkotem.
Cieszę się więc niezmiernie, że Bronisław Komorowski zwrócił na to uwagę. Teraz pozostaje już tylko mieć nadzieję, że jego apel zostanie wysłuchany. Nie może być przecież tak, że skazuje się kogoś za jakieś „błędne, może nawet szkodliwe decyzje natury politycznej na karę więzienia.” Jako naród skazany własnym wyborem na takiego prezydenta, słysząc tej treści apel nie mamy najmniejszego prawa pyskować ani fikać.
dzierzba
Filed under: dywagacje, Internet, lewica, media, polityka, Polska, sojusze, społeczeństwo, słabe, ustroje, wybory
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Taaak,udał się strażnik żyrandola
nie ma co
i taki wąsaty i dobroduszny. tylko dlaczego nie zaczekał,by ciało Prezydenta
profesora Lecha Kaczyńskiego znaleziono,tylko wlazł tam z buciorami i służbami
w POszukiwaniu Aneksu...?
pozdrawiam
gość z drogi
2. Komorowski chce dokladnei tego co mamy w Polsce
Zeby za zlodziejstwo, korupcje, przekrety na wysokim szczeblu w nagrode wyslac delikwenta jeszcze wyzej. A jak Ukraina wejdzie do UE to nawet do europarlamentu.
To jest chore.
Tak jak chora jest Polska.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
3. Pisałem na ten temat.
Co prawda, była to wypowiedx zaledwie w randze komentarza, do tekstu UPARTEGO
- Czy to barbarzyńcy szczekają na Kaczyńskiego, czy może bezduszni i bezrozumni?
Pisałem o rodzącej się strategii Bronisława Komorowskiego, o której mówił Piotrowi Kraśko w wywiadzie dla TVP1 w dniu 2 maja 2012. W mojej ocenie była to ekstremalnie skandaliczna wypowiedź, właśnie z tego względu, o którym piszesz. Wtedy właśnie Bronisław Komorowski wysunął propozycję usunięcia na Ukrainie prawa stanowiącego o odpowiedziałności karnej polityków. Skandaliczność tego doradztwa dla ukraińskiej demokracji jest także w tym, że ten człowiek proponuje taką zmianę niewątpliwie ważnego ukraińskiego prawa, dla świętego spokoju, aby pozbyć się kłopotu. "Zaproponowałem Prezydentowi Janukowyczowi aby zlikwidował te paragrafy i wtedy już nie będzie kłopotu z Julią Tymoszenko." Zlikwidować te paragrafy i będzie po kłopocie.
____________________________________________________________________
Arogancja prawna jest aż tak niesamowita, że nie nadaje się do komentowania.
Są jeszcze inne aspekty.
Gdyby jakikolwiek polityk na świecie powiedział coś takiego, byłby skandal na cztery fajerki. Sensacja. Prezydent III RP powiedział i zero reakcji, żadnych komentarzy.
Jest to dowód międzynarodowej pozycji politycznej reżimu III RP.
Zero. Mogą sobie gadać i proponować co chcą.
Rozumienie demokracji. To Oni osobiście są w III RP suwerenem, stanowiącym prawo przy zielonym stoliku. Tworzenie i demontowanie prawa jest elementem ich osobistej zgrywy politycznej. Co tam Sejm, albo jakiś Parliament. Takie rozumienie prawa stawia tę władzę poza cywilizacją Zachodu.
A deregulacja odpowiedzialności politycznej należy do kanonów tej ich azjatyckiej cywilizacji Dżyngiz Chana. Na tym polega pozytywizm prawny, jako jedno z kryteriów, definiujących indywidualnościowy charakter cywilizacji turańskiej.
Pan Chan działa sam.
Jak kochać, to indywidualnie.
To jest esencja dyktatury.
Jak zechce to i prawo Ohma zmieni.
michael
4. Przypis. Feliks Koneczny - Personalizm a indywidualizm
W personalizmie jednostka podlega ograniczeniom moralnym, natomiast indywidualizm oznacza brak wszelkich ograniczeń i w istocie kończy się tyranią najsilniejszej jednostki.
michael