Dziś uroczystość NMP Królowej Polski i odsłonięcie na Jasnej Górze Epitafium Smoleńskiego

avatar użytkownika Maryla
Obchodzimy dzisiaj  uroczystość ku czci Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski.

Święto zostało ustanowione i jest obchodzone od 1923 roku. W 1962 roku papież Jan XXIII ogłosił Maryję Królową Polski główną patronką kraju i niebieską opiekunką naszego narodu.

Tytuł Matki Bożej, jako Królowej narodu polskiego, sięga drugiej połowy XIV-go wieku. Grzegorz z Sambora po raz pierwszy nazywa wtedy Maryję Królową Polski i Polaków. Teologiczne uzasadnienie tytułu „Królowej” pojawia się w wieku XVII-ym po zwycięstwie odniesionym nad Szwedami, które przypisywano wstawiennictwu Maryi.

  Król Jan Kazimierz,  1 kwietnia 1656 roku w katedrze lwowskiej obrał Maryję za Królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecił jej szczególnej obronie.

 

 

 

 

Msza Święta w intencji Ojczyzny w Warszawie

plakat_3_05_550

 

Epitafium Smoleńskie

"Zapisujemy dziś imiona tych, którzy dwa lata temu w drodze na uroczystości w lesie katyńskim zginęli w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Zapisujemy te imiona w duchowej stolicy narodu polskiego ku ich wiecznej pamięci, ku pamięci przyszłych pokoleń młodych Polaków, ku przestrodze i ku przypomnieniu, że zgoda buduje, niezgoda rujnuje" - mówił podczas uroczystości jeden z inicjatorów stworzenia epitafium, przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski.

"Zapisujemy je z wielką wdzięcznością za to, kim byli i co zrobili dla nas i ojczyzny naszej. Zapisujemy również te imiona ku powstaniu ojczyzny naszej z tego, co ją wewnętrznie osłabia i niszczy we wszystkich dziedzinach naszego życia" - dodał przeor.

"Zapisujemy wreszcie te imiona po to, aby dać zewnętrzny wyraz naszej solidarności z tymi, których ta tragedia napełniła bólem i nieutulonym żalem. Zapisujemy, aby dać wyraz głębokiemu pragnieniu naszych serc i naszej potrzebie wyznawania wiary w miłosierdzie boże i w to, że Polska powstanie, bo nie umiera w niej cześć do Matki Najświętszej" - zakończył o. Majewski.

Uroczystość odsłonięcia epitafium rozpoczęła się od odegrania hymnu narodowego. Później m.in. odczytano nazwiska wszystkich 96 ofiar katastrofy. Pomnik odsłoniły dzieci zmarłego prezesa NBP Sławomira Skrzypka oraz posła PiS Przemysława Gosiewskiego. Epitafium poświęcił metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Przed tablicą złożono kwiaty i zapalono znicze.

Ojcowie paulini podkreślali, że czwartkowe spotkanie na Jasnej Górze oraz modlitwa i hołd, złożone ofiarom katastrofy smoleńskiej, powinny być "przesłaniem nadziei, abyśmy powstawali ciągle dla Polski, dla pomyślnej przyszłości Rzeczypospolitej, i abyśmy w naszych sercach zawsze zachowywali pamięć i tożsamość, które określają nasze miejsce w historii ojczystej, w historii Europy i całego świata".

Płaskorzeźbę zaprojektował krakowski artysta Lech Dziewulski. Główna część monumentu przedstawia las nawiązujący do miejsc mogił Polaków w Smoleńsku, Kozielsku, Starobielsku, Miednoje czy Katyniu. W centrum kompozycji umieszczono polskiego orła w koronie, a u podnóży drzew - świece w liczbie nawiązującej do bilansu ofiar katastrofy. Pośrodku lasu stoi krzyż katyński z przewieszoną stułą. Między drzewami widać skrzydło rozbitego samolotu, ponad nimi - postać Matki Bożej Jasnogórskiej.W części informacyjnej epitafium zawarto listę 96 ofiar wypadku.

W projekt wpisano m.in. tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, którą Rosjanie usunęli z miejsca tragedii i zastąpili inną, ze zmienionym napisem. Tekst na tej tablicy zawiera m.in. fragment informujący, że ofiary katastrofy zginęły "w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, na oficerach Wojska Polskiego w 1940 r.".

Epitafium zawiera także wierszowaną modlitwę: "Przyjmij Królowo Jasnogórska losem ojczyzny obarczonych strażników źródeł i pamięci Nie umieliśmy Ich ochronić O pamięć umęczonych ojców za nas upomnieć się lecieli. Za nas zginęli na obczyźnie To myśmy Ich ochraniać mieli Wyproś u Syna przebaczenie, pomóż sumienia nam ukoić, zabliźnić się smoleńskiej ranie, żeśmy nie mogli Ich ochronić Przygarnij w sercu lud skarlały, pomóż nam żyć, jak Oni żyli, by godnie rządzić w Ich Ojczyźnie. Bo myśmy Ich nie ochronili".

Inicjatorami stworzenia tego swoistego pomnika byli przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski i tamtejsi paulini oraz Jasnogórska Fundacja "Pro Patria". Przedsięwzięciu poświęcono stronę internetową epitafiumsmolenskie.pl. Sfinansowano je przede wszystkim z datków przedstawicieli różnych środowisk.

Pierwszą tablicę, która upamiętniała w miejscu katastrofy smoleńskiej jej ofiary, przywieźli w lipcu ub. roku na Jasną Górę przedstawiciele zrzeszającego część rodzin katastrofy Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010. Tablicę wyeksponowano wówczas na wałach Jasnej Góry podczas mszy w ramach 19. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.

Tablicę tę Stowarzyszenie Katyń 2010 zainstalowało jesienią 2010 r. w Smoleńsku. W przeddzień pierwszej rocznicy katastrofy Rosjanie ją zdemontowali, a następnie przekazali stronie polskiej.Zdemontowaną tablicę Rosjanie zamienili wówczas na nową, dwujęzyczną, z napisem "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".

Na Jasnej Górze jest wiele pamiątek po ofiarach katastrofy smoleńskiej, przekazanych tam przez ich rodziny. To m.in. ubrania i niektóre rzeczy osobiste ks. płk. Jana Osińskiego, biskupa polowego Tadeusza Płoskiego, gen. Andrzeja Błasika i gen. Bronisława Kwiatkowskiego. Można je oglądać w Skarbcu Pamięci Narodowej w Bastionie św. Rocha. Niewielki fragment rozbitego prezydenckiego samolotu znalazł się w jednej z tzw. sukienek, którymi ozdabia się jasnogórski obraz Matki Bożej.


 

http://www.skarbyjasnejgory.pl/

 

 

 

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tablica, którą z kamienia w

Tablica, którą z kamienia w Smoleńsku usunęli Rosjanie, fot. Albert Zawada / Agencja Gazeta

Tablica, którą z kamienia w Smoleńsku usunęli Rosjanie



Polski rząd nie miał podstaw do formalnych działań ws.

tablicy w Smoleńsku, bo jej właściciel nie informował władz polskich o

jej zawieszeniu, nie prosił też o pomoc później - powiedział wiceszef

MSZ Henryk Litwin na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

2. Jasnogórska Pani...

Jasnogórska Pani...
Mateńko Nasza...
Matko Swego Syna z Nieba...
Proszę, okryj nas Swym Płaszczem,
Kolejny raz Twej pomocy nam potrzeba...
Ześlij nam promyki pokory, miłości i wiary
We wszystko, co daje nam On...
Ten, który jest Najwyżej...
Ten, który daje nam ból, szczęście i miłość
Siłę działania,
Siłę poznawania własnej drogi,
Siłę przetrwania wszystkiego, co napotkamy...
Siłę jedności z samym sobą
Z innymi, ze światem...
Błagam...
Ześlij nam wszystkim tę Wielką Mądrość...
Niech będzie dziś ona złożonym
Na Katyńskiej i Smoleńskiej Mogile
Polskiego Narodu Kwiatem...
Amen.

avatar użytkownika Maryla

3. „Niepokoi nas poziom i

„Niepokoi nas poziom i kultura życia politycznego, zarówno w polskim parlamencie, jak i w innych kręgach decyzyjnych i w środowiskach partyjnych. Nikt w życiu społecznym nie ma patentu na nieomylność. Trzeba wsłuchiwać się we wszystkie głosy. Trzeba scalać, a nie dzielić. Trzeba służyć, a nie dbać o osobiste lub partyjne interesy” - apelował na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz w uroczystość Najświętszej Marii Panny Królowej Polski.
„Zdumiewa nas niechęć pewnych środowisk politycznych do Kościoła, który przecież nie jest obcym ciałem w tym kraju” - mówił hierarcha.

Kard. Dziwisz przewodniczył Mszy św. w intencji Ojczyzny. W katedrze wawelskiej zgromadzili się przedstawiciele władz Krakowa oraz województwa, krakowskich stowarzyszeń, a także księża z archidiecezji krakowskiej, mieszkańcy oraz turyści. W Święto Konstytucji 3 Maja zabrzmiał dzwon Zygmunta.

Metropolita krakowski zwrócił też uwagę, że w Polsce istnieje warstwa ludzi żyjących w bardzo trudnych warunkach, występują różnego rodzaju patologie, wśród nich alkoholizm. „Niepokoi stan polskiej rodziny, wysoka liczba rozwodów, niechęć do przyjęcia w rodzinie dziecka, a więc starzenie się społeczeństwa” - powiedział kardynał. „Jest bezrobocie, które dotyka również młodych, odbierając im nadzieję na progu ich dojrzałego życia” - dodał.

Hierarcha zaznaczył, że czasem likwiduje się miejsca pracy bez poczucia odpowiedzialności za los zwolnionych oraz ich rodzin. „Istnieje wyzysk pracowników w niektórych sektorach gospodarki i handlu. Części społeczeństwa odbiera się prawo do świętowania i godziwego odpoczynku w niedzielę” - mówił.

Dziś, dla dobra ojczyzny trzeba szukać porozumienia w parlamencie - przekonywał bp Jacek Jezierski podczas Mszy św. w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w katedrze św. Jakuba w Olsztynie.

- Dziś dla dobra Ojczyzny trzeba szukać porozumienia w parlamencie, zdrowego kompromisu, trzeba mieć szacunek dla przeciwników politycznych, trzeba patrzeć poza interes własnej grupy, trzeba patrzeć szerzej, trzeba widzieć dobro Ojczyzny i wszystkich obywateli – przekonywał.

Stanowione przez ludzi prawo powinno odzwierciedlać Bożą sprawiedliwość - mówił bp Roman Marcinkowski 3 maja podczas Eucharystii w intencji Ojczyzny w katedrze płockiej.

Przypomniał, że 3 maja 1791 r. nasi przodkowie, którym zawdzięczamy wielkie dzieło historyczne, jakim była konstytucja, czyli ustawa zasadnicza, przynieśli owoc swych prac do kościoła św. Jana Chrzciciela w Warszawie: „W ten sposób dali wyraz przeświadczeniu, że konstytucja, jako dzieło ludzkie, musi być odniesione do Boga, bo On jest najwyższą prawdą i sprawiedliwością” - mówił hierarcha.

Podkreślał, że prawo stanowione przez ludzi powinno odzwierciedlać Bożą sprawiedliwość. W duchu wiary wszyscy powinni przyjąć tę prawdę: „Prosimy Cię Chryste, wybaw nas od niewierności i niezgody, zadufania w siebie i pogardy wobec innych, deptania Bożych przykazań, tchórzostwa, które nie pozwala nam przyznawać się do wiary w Boga” – wymieniał biskup pomocniczy w Płocku.

KAI

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Na Jasnej Górze dzisiaj przed

Na Jasnej Górze dzisiaj przed południem odbyły się
uroczystości święta Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej
patronki kraju. Jak co roku w mszy przed jasnogórskim szczytem, z
udziałem episkopatu Polski, uczestniczy wielu wiernych. Podczas celebry
przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik wezwał
do wierności prawdzie i chrześcijańskim wartościom. Wskazał, że
"polityka atakująca etykę i kulturę chrześcijańskich zachowań" musi
"zemścić się na wszystkich".


Abp Józef Michalik, fot. PAP/Waldemar Deska
Abp Józef Michalik, fot. PAP/Waldemar Deska

- Czyż nie marnotrawimy dziedzictwa wiary, skoro w tej naszej
chrześcijańskiej, w zdecydowanej większości ochrzczonej Polsce, tyle
jest kłamstwa i prywaty zamiast służby ojczyźnie, zamiast służby i
troski o jej przyszłość? - pytał hierarcha w homilii wygłoszonej podczas
jasnogórskich uroczystości święta Matki Bożej Królowej Polski.

- Zemścić się musi na wszystkich polityka atakująca etykę i kulturę
chrześcijańskich zachowań, wypracowanych przez pokolenia polskiej
tradycji, którą trzeba za wszelką cenę przywrócić, jeśli chcemy, aby
słowo Polak budziło zaufanie i szacunek w naszych ustach, a także wśród
poważnych ludzi Europy i świata - wskazał metropolita przemyski.

REKLAMA

Przywołał apel dawnego kaznodziei ks. Piotra Skargi, który w swoich
kazaniach przekonywał, że gdy okręt tonie "nie na miejscu jest troska o
własne walizki i tobołki - okręt trzeba ratować".

- Wśród rozgardiaszu rozgrywek partyjnych, wśród zastępczych tematów,
tak bardzo krzykliwych i systematycznie nagłaśnianych ataków na Kościół i
duchowieństwo, czekamy na wielkich mężów stanu i odważnych publicystów,
którzy będą mieli odwagę wytyczać trudne, konieczne programy
ponadpartyjne; zatroszczyć się o dobro wspólne; którzy zaczną wołać i
krzyczeć w sprawie bezrobotnych i słabych, w sprawie pomocy i opieki nad
chorymi, którzy zadrżą i wreszcie usłyszą wołanie dziejów, że Polska
wymiera, bo wymiera miłość do dziecka i starca, dla którego tak często
nie ma już miejsca w pędzącej jedynie za zarobkiem rodzinie - powiedział
abp Michalik.

Przewodniczący KEP ocenił, że "z zażenowaniem i wstydem obserwujemy
zachowanie niektórych parlamentarzystów, którzy epatują podobnych sobie
językiem brutalnej nienawiści, dając dowód braku kultury i złego
wychowania". - Niedopuszczalna jest też w państwie i narodzie o
należytym poziomie kultury agresja słowna na wybranych przez naród
najwyższych przedstawicieli - wskazał.

W ocenie abp. Michalika "na szczęście budzi się dzisiaj drugi obieg
kultury i dojrzałości politycznej, który wchodzi w naród i powoli, ale
wyraźnie ujawnia coraz liczniejszych twórców i publicystów w wielu
sektorach życia społecznego".

- Na szczęście są też ludzie na wszystkich stanowiskach i we wszystkich
miejscach naszej ojczyzny, którzy wyżej stawiają sumienie niż interes
własny. Kościół jest naszym domem; domem jest także ojczyzna, w której
było i jest miejsce dla wszystkich, ale wszyscy mamy wobec niej nasze
zobowiązania - dodał hierarcha.

Wśród uczestników mszy były m.in. rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej
oraz parlamentarzyści - wśród nich prezes PiS Jarosław Kaczyński,
powitany wraz z innymi gośćmi przez generała zakonu paulinów -
gospodarzy Jasnej Góry - ojca Izydora Matuszewskiego.

Witając zgromadzonych o. Matuszewski apelował m.in. o "nowych
Kordeckich, którzy armat wrogów się nie ulękną", "nowych Wyszyńskich,
którzy rzeczy boskich nie pozwolą składać na ołtarzu cesarza" oraz
"nowych błogosławionych Janów Pawłów II, którzy nauczą nas znów
przykładać ucho naszych serc i sumień do świętych jasnogórskich murów i
na nowo usłyszeć jak nasze serca biją w twoim sercu - Polski matko i
polska królowo".

Mszy przewodniczył metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, a
homilię wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef
Michalik. W trakcie uroczystości ponowiony zostanie Milenijny Akt
Oddania Matce Bożej. Dzisiaj przypada 46. rocznica tego aktu zawierzenia
kraju opiece Maryi, złożonego w roku tysiąclecia chrztu Polski przez
ówczesnego prymasa, kard. Stefana Wyszyńskiego.

Tegoroczną uroczystość Królowej Polski na Jasnej Górze poprzedziło
odsłonięcie Epitafium Smoleńskiego - blisko czterometrowej płaskorzeźby
upamiętniającej ofiary katastrofy prezydenckiego samolotu 10 kwietnia
2010 r. W uroczystości wzięły udział rodziny części ofiar wypadku. Po
mszy w sali rycerskiej klasztoru zwiedzą wystawę fotograficzną
„Jasnogórscy pielgrzymi – ofiary katastrofy smoleńskiej".

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Nie da się rozerwać Polski,

Nie da się rozerwać Polski, polskości i polskiego Kościoła -
mówił w czwartek na Jasnej Górze Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zabrał
głos po mszy, będącej głównym punktem uroczystości święta Najświętszej
Maryi Panny Królowej Polski.

"Nie da się rozerwać Polski, polskości i polskiego Kościoła"
 


PAP/Waldemar Deska


Jarosław Kaczyński na Jasnej Górze

Polityk, który był wśród około 200 przybyłych na Jasną Górę członków
rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, dziękował ojcom paulinom -
gospodarzom częstochowskiego klasztoru - za Epitafium Smoleńskie -
płaskorzeźbę odsłoniętą i poświęconą przed mszą na klasztornym
dziedzińcu. Prezes PiS wskazał, że tak akt ma szczególny wymiar.

"Mijają wieki, mijają czasy triumfu i czasy klęski, wojny, rewolucje,
zabory a Częstochowa trwa; wraz z nią Polska (). Jeśli dziś tutaj
właśnie odsłonięte zostało to epitafium, to zostało odsłonięte na wieki,
zostało odsłonięte - wierzę w to głęboko - na wieczny czas. I to jest
ta szczególna wartość, obok innych, które wynikają z tego miejsca; z
tego, że to właśnie stolica Królowej Polski, duchowa stolica naszego
narodu" - mówił Kaczyński.

Podziękował Kościołowi za wszelkie formy upamiętnienia katastrofy
smoleńskiej; pierwsze z nich pojawiły się w polskich Kościołach krótko
po tragedii.

"To jest charakterystyczne, to jest związane z tą szczególną misją
Kościoła, którą znamy z naszej historii - tej dawnej i tej zupełnie
niedawnej (). Ta misja trwa - to jest siła Kościoła i to jest siła
narodu. I powinna trwać, bo nie da się rozerwać Polski, polskości i
polskiego Kościoła. Wierzę głęboko, że ten związek będzie trwał, że
żadne usiłowania w tym kierunku, by go zerwać, nie przyniosą żadnego
trwałego rezultatu" - powiedział prezes PiS.

http://gosc.pl/doc/1146521.Nie-da-sie-rozerwac-Polski-polskosci-i-polski...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Ks. Popiełuszko: Matko bitych

Ks. Popiełuszko: Matko bitych w dniu Twojego święta Królowej Polski, módl się za nami


Najbardziej uwidoczniła się nienawiść tych, którzy nie wiedzą, co
czynią, tych, którzy czynią krzywdę i spustoszenie moralne w naszej
Ojczyźnie – najbardziej ich nienawiść uwidoczniła się w dniu Twojego
święta jako Królowej Polski, 3 maja. Wiele w tym dniu wylało się z oczu
naszych sióstr i braci wymuszonych łez, było wiele niezawinionych
razów – mówił ks. Jerzy w homilii w dniu 30 maja 1982 r.  Przypominamy
ją w całości.


/

Bogarodzico, Dziewico! Słuchaj nas, Matko Boga.

 

Ty
stałaś pod krzyżem i tak bardzo cierpiałaś, gdy Twój Syn, Jezus
Chrystus umierał na krzyżu. Tam, pod krzyżem, Chrystus uczynił Cię naszą
Matką, a nas Twoimi dziećmi. Jesteś więc naszą Matką.


Król Jan Kazimierz obrał Ciebie na Królową naszej Ojczyzny.

Jesteś więc naszą Matką i Królową.

I dlatego, Matko nasza najlepsza, musisz cierpieć, gdy widzisz dzieci Twoje, które przeżywają swoja Kalwarię.

Szczególnie na nowo wypadło cierpieć Twoim dzieciom w miesiącu Tobie poświęconym, w maju.


Najbardziej uwidoczniła się nienawiść tych, którzy nie wiedza, co
czynią, tych, którzy czynią krzywdę i spustoszenie moralne w naszej
Ojczyźnie – najbardziej ich nienawiść uwidoczniła się w dniu Twojego
święta jako Królowej Polski, 3 maja.


Wiele w tym dniu wylało się z oczu naszych sióstr i braci wymuszonych łez, było wiele niezawinionych razów.


Prosimy Cię, jako nasza Matkę i Królową, za tymi, którzy cierpią
najbardziej, prosimy Cię słowami litanii naszych czasów, słowami litanii
naszych dni, naszego ostatniego półrocza, półrocza zniewolenia
wojennego Twoich dzieci.



Matko w Solidarności nadzieję mających, módl się za nami.
Matko oszukanych, módl się za nami.
Matko zdradzonych, módl się za nami.
Matko w nocy pojmanych, módl się za nami.
Matko uwięzionych, módl się za nami.
Matko na mrozie trzymanych, módl się za nami.
Matko przerażonych, módl się za nami.
Matko zastrzelonych górników, módl się za nami.
Matko stoczniowców, módl się za nami.
Matko przesłuchiwanych, módl się za nami.
Matko niesłusznie skazanych, módl się za nami.
Matko robotników, módl się za nami.
Matko studentów, módl się za nami.
Matko wytrwałych aktorów, módl się za nami.
Matko prawdomównych, módl się za nami.
Matko nieprzekupnych, módl się za nami.
Matko niezłomnych, módl się za nami.
Matko osieroconych, módl się za nami.
Matko bitych w dniu Twojego święta Królowej Polski, módl się za nami.
Matko poniewieranych za to, że noszą znaczek z Twoim świętym wizerunkiem, módl się za nami.

Matko pozbawionych pracy, módl się za nami.
Matko zmuszanych do podpisywania deklaracji niezgodnych z sumieniem, módl się za nami
Matko dzieci tęskniących za uwięzionymi matkami i ojcami, módl się za nami.
Matko matek płaczących, módl się za nami.
Matko ojców zatroskanych, módl się za nami.
Matko sługi Twojego, uwięzionego Lecha, módl się za nami.
Matko poniżanych uczonych i pisarzy, módl się za nami.
Królowo Polski cierpiącej, módl się za nami.
Królowo Polski niepodległej, módl się za nami.
Królowo Polski zawsze wiernej, módl się za nami.



Prosimy Cię, Matko, która jesteś nadzieją milionów, daj nam wszystkim
żyć w wolności i prawdzie, w wierności Tobie i Twojemu Synowi.


Amen.

 

30 maja 1982 r.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ks._popieluszko:_matko_bitych_w_dniu_twojego_swieta_krolowej_polski,_modl_sie_za_nami_20890

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Kurtyka: wyręczamy władzę w


Kurtyka: wyręczamy władzę w jej psim obowiązku


U naszej władzy modny jest dziś system
wartości, w którym nie potrafię myśleć – mówi wdowa po Januszu Kurtyce.



- U naszej władzy modny jest dziś system wartości, w którym
nie potrafię myśleć. Nie umiem nawet odpowiedzieć sobie na pytanie, za
jaką cenę ci ludzie potrafią wyprzeć się honoru, godności, dumy,
szacunku do samego siebie – mówi nam Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie
IPN w dniu odsłonięcia na Jasnej Górze epitafium smoleńskiego.

Jakie znaczenie ma dla Pani to epitafium? To, że znajduje się w świętym dla Polaków miejscu, poza wpływami władzy, na Jasnej Górze?

Ma dla mnie ogromne znaczenie, bo
rzeczywiście jest to niezwykle ważne i bardzo eksponowane miejsce, w
którym pojawiają się tysiące ludzi, a obok którego ciężko przejść
obojętnie. Bywają tam też osoby z zagranicy, bardzo dużo Polonii
przyjeżdża na Jasną Górę. Jeśli więc chodzi o ekspozycję, wyjście do
ludzi z formą upamiętnienia ofiar tragedii 10/04, jest to chyba
najlepsze miejsce, jakie można sobie wymarzyć. Zarówno na epitafium, jak
i miejsce naszej tablicy wyrzuconej przez Rosjan ze Smoleńska,
która stała się integralną częścią tego epitafium. A w zasadzie
wygenerowała całą tę wielką płaskorzeźbę. Pomysł narodził się w związku z
pojawieniem się w Częstochowie tej tablicy, wyrzuconej ze Smoleńska.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

za Panią Intix, powtórzę:
módlmy się bo nic innego nam nie pozostało

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

9. Zapisani w

Zapisani w epitafium

Bliscy ofiar smoleńskich są wdzięczni Ojcom Paulinom za umieszczenie na Jasnej Górze monumentalnego epitafium

Marta Ziarnik Jasna Góra


186 bliskich ofiar katastrofy na Siewiernym wzięło udział w odsłonięciu i poświęceniu epitafium smoleńskiego na Jasnej Górze

-
Zapisujemy dziś imiona tych, którzy dwa lata temu, w drodze na
uroczystości w Lesie Katyńskim, zginęli w katastrofie samolotu pod
Smoleńskiem. Zapisujemy ich imiona w duchowej stolicy Narodu Polskiego
ku ich wiecznej pamięci, ku pamięci przyszłych pokoleń młodych Polaków,
ku przestrodze i ku przypomnieniu, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje -
podkreślił podczas wczorajszych uroczystości przeor Jasnej Góry o.
Roman Majewski. - Zapisujemy je z wielką wdzięcznością za to, kim byli i
co zrobili dla nas i naszej Ojczyzny. (...) Zapisujemy wreszcie te
imiona po to, aby dać zewnętrzny wyraz naszej solidarności z tymi,
których ta tragedia napełniła bólem i nieutulonym żalem. Zapisujemy, aby
dać wyraz głębokiemu pragnieniu naszych serc i naszej potrzebie
wyznawania wiary w miłosierdzie Boże i w to, że Polska powstanie, bo nie
umiera w niej cześć do Matki Najświętszej - mówił o. Majewski. Po tych
słowach nastąpiło odsłonięcie ponadczterometrowego pomnika. Oficjalnego
odsłonięcia dokonali synowie prezesa Narodowego Banku Polskiego
Sławomira Skrzypka i dzieci wicepremiera Przemysława Gosiewskiego.
Następnie epitafium, które zostało umieszczone na ścianie przed wejściem
do kaplicy Matki Bożej, poświęcił ks. abp Stanisław Gądecki,
wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Na ten moment
długo czekały rodziny ofiar. Na Jasną Górę przyjechało 186 osób. Wśród
nich był m.in. brat prezydenta Lecha Kaczyńskiego - Jarosław. Wzruszone
rodziny zgodnie podkreślały, że lepszego miejsca i czasu na to
upamiętnienie być nie mogło. - To naprawdę bardzo ważny dzień zarówno
dla mnie, jak i moich synów. Bardzo się cieszę i jestem szczerze
wzruszona, że to epitafium trafiło na Jasną Górę, która zawsze była
ważnym miejscem dla mojego męża - podkreśla w rozmowie z "Naszym
Dziennikiem" Dorota Skrzypek. Żona prezesa NBP złożyła też podczas Mszy
św. wota po swoim mężu, w tym m.in. monetę okolicznościową wybitą z
inicjatywy Sławomira Skrzypka na rocznicę mordu katyńskiego, ulubione
pióro męża i flagę z trumny. - Jestem bardzo szczęśliwy, że wraz z
małżonką mogłem w tych uroczystościach wziąć udział. Cieszę się, że w
ten sposób mogłem uczestniczyć w tym wspaniałym dziele Ojców Paulinów,
którzy strzegą Polski, strzegą pamięci i tradycji, zwłaszcza tej
chrześcijańskiej - która jest podstawą naszego bytu narodowego - dodaje
płk rez. Konrad Mackiewicz, brat Marii Kaczyńskiej. - Byłem bardzo
wzruszony, kiedy zobaczyłem epitafium smoleńskie. To naprawdę piękne i
przemyślane dzieło. Widzimy na nim, jak wszyscy, każda z tych dusz,
które tam zginęły, idzie do Boga i Najświętszej Maryi Panny, która
bierze te dusze pod swój matczyny płaszcz. Zwłaszcza wieczorem i z
pewnego oddalenia ta postać kochającej Matki Bożej jest bardzo widoczna.
To jest naprawdę coś pięknego, coś, co trzeba zobaczyć. Jestem tym
wprost oczarowany i chciałbym w tym miejscu podziękować za tę inicjatywę
Ojcom Paulinom i wszystkim tym, którzy włączyli się w to dzieło -
zaznacza Mackiewicz. Na Jasną Gorę jako miejsce szczególnie ważne dla
bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej wskazuje też poseł Antoni
Macierewicz (PiS). - Myślę, że dla całego Narodu fakt, iż epitafium
smoleńskie znalazło swoje miejsce w pobliżu obrazu Matki Bożej
Częstochowskiej, jest znamienny. To, że zostało ono umieszczone na
terenie sanktuarium i że jest tym samym jego częścią, oznacza, że
wpisało się na stałe w naszą, całego Narodu Polskiego, modlitwę i naszą
tożsamość narodową, w nasze myślenie o przyszłości, ale także w naszą
misję narodową. Tym samym wydarzenia z Katynia i Smoleńska stały się
częścią historii Polski - tłumaczy szef parlamentarnego zespołu
smoleńskiego.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120504&typ=po&id=po19.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl