Czy Google przewidziało Smoleńsk?

avatar użytkownika Mariasz

To narzędzie Google nazywa się"Statystyki wyszukiwarki". Można z niego korzystać po zarejestrowaniu się jako użytkownik usług Google.

Użyłem dwóch słów:

  • Польша
  • ФСБ

Między zmiennymi występuje wprost zadziwiająca korelacja. Korelacja dodatnia, co oznacza, że im więcej ludzi na świecie interesuje się hasłem "Польша", tym więcej ludzi na świecie interesuje się hasłem "ФСБ".

Niczego podobnego nie można stwierdzić w wypadku haseł "Германия" czy  "Украина".

Dane można filtrować, kolejnymi latami, poczynając od 2004 roku. 

Rok 2010 zdumiewa.  Tuż przed smoleńską katastrofą gwałtownie wzrosła liczba osób przeszukujących Google z użyciem hasła "ФСБ". Tuż po katastrofie częściej (względnie częściej)  szukanym terminem była "Польша".

Prognozy Google są także niewesołe.  Jak  podaje Google:  dotychczasowe wartości dotyczące wprowadzanych terminów "są ekstrapolowane, tworząc prognozę tendencji wyszukiwania tych terminów w przyszłości."

Prognoza tendencji jest taka, że jesteśmy skorelowani jak jasna cholera.

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Mariasz

jestesmy skorelowani jak cholera i nie wiadomo, czy dżuma (Rosja) czy cholera (Niemcy) jest gorsza. A może ten dylemat zostanie zastapiony miską ryżu, która jest najśmielszą perspektywa rozwoju, serwowaną przez Tuska?

Jak znajdę wrzucę aktualne zdjęcie "zadaszone" - zamazywane, a tu pierwsze publikowane zdjęcie ze Smoleńska


Dodano: 13 kwietnia 2010, 12:11

Lotnisko w Smoleńsku: miejsce katastrofy Tu154.

Lotnisko w Smoleńsku: miejsce katastrofy Tu154. (fot. Fot. DigitalGlobe)

Na pierwszym satelitarnym
zdjęciu z miejsca tragedii w Smoleńsku, opublikowanym w internecie,
widać szczątki samolotu rządowego Tu154.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika spiskowy

2. niezla obserwcja

+

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.