Reemigrant z Francji, Rafał Gawroński (wrócił do kraju na początku lat 90-tych), po powrocie do Polski stracił wszystko, łącznie z wolnością. Na emigracji radził sobie doskonale, dorobił się, w Polsce nie był w stanie najpierw rozeznać się w „meandrach prawnych” i „obyczajach” urzędniczych, a później obronić przed „błędami” urzędniczymi i wymiaru sprawiedliwości. Przegrał z sitwą.
Pisał szczegółowo o tym m.in. tutaj:
„Nigdy nie przypuszczałem przed przyjazdem do kraju po blisko 20-letniej emigracji, że moja działalność rolnicza, polegająca na wypasie zwierząt stanie się przedmiotem tak bezwzględnych represji i ataków na moją całą rodzinę jak w latach powojennych”.
Więcej informacji m.in. tutaj:
Poprzedni tekst o Rafale Gawrońskim
Prywatny blog Rafała Gawrońskiego
Po wielu zabiegach udało mi się w końcu ustalić, za co uwięziono Rafała Gawrońskiego.
Informacje z Sądów i Prokuratury
Rafał Gawroński ma odbywać karę pozbawienia wolności do 26 lipca 2012 r. z powodu dwóch wyroków skazujących z 2009 roku, uznających go winnym popełnienia przestępstwa pomówienia (art. 212 kk), a od 26 lipca 2012 r. do 13.09.2012 r. z powodu zamiany kary grzywny 4.900 zł, orzeczonej w wyroku II K 294/05 Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 26 czerwca 2008 r., na zastępczą karę pozbawienia wolności.
Skupmy się na wyrokach z Art. 212 kk.
Sprawa X K 562/08
Najpierw w sprawie X K 562/08 Sąd Rejonowy w Elblągu wyrokiem z dnia 5 marca 2009 r. uznał Rafała Gawrońskiego winnym popełnienia czynu kwalifikowanego z art. 212 par 1 kk, za co wymierzył mu karę 2 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym, zobowiązał oskarżonego do przeproszenia oskarżyciela prywatnego na łamach "Dziennika Elbląskiego" w terminie 1 miesiąca od daty uprawomocnienia się wyroku oraz zasądził od niego na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 804 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Oskarżycielem posiłkowym (pokrzywdzonym) w tej sprawie był Grzegorz Nowaczyk.
Rafał Gawroński wywiódł apelację od tego orzeczenia. Wyrokiem z dnia 26 czerwca 2009 r. Sąd Okręgowy w Elblągu uznał tę apelację za oczywiście bezzasadną, zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 420 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i obciążył oskarżonego kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze.
Postanowieniem z dnia 30 lipca 2010 r. zarządzono wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności w wymiarze 30 dni za niewykonaną karę ograniczenia wolności w wymiarze 2 miesięcy.
Na posiedzenie w dniu 30 lipca 2010 r. skazany nie stawił się, nie podjął zawiadomienia, nie podjął także odpisu orzeczenia. W dniu 22 lutego 2011 r. zarządzono poszukiwanie skazanego listem gończym.
X K 1679/08
W drugiej kolejności zapadł wyrok w sprawie X K 1679/08 Sądu Rejonowego w Elblągu z dnia 30 czerwca 2009 r. (apelację oskarżonego i jego obrońcy od tego wyroku za oczywiście bezzasadną uznał Sąd Okręgowy w Elblągu - wyrok z dnia 5 listopada 2009 r. w sprawie VI Ka 415/09) za przestępstwa kwalifikowane z art. 212 par. 2 kk.
W sprawie tej wymierzono Rafałowi Gawrońskiemu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności (po połączeniu kar jednostkowych), przy czym wykonanie kary zostało warunkowo zawieszone tytułem próby na okres lat 5.
Ponadto zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w kwocie 5.000 zł, zarządzono podanie wyroku do wiadomości publicznej przez umieszczenie go przez okres 3 miesięcy na stronie internetowej Sądu Okręgowego w Elblągu oraz wywieszenie przez okres 3 miesięcy na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Gminy Elbląg i na tablicy ogłoszeń wsi Weklice.
Pokrzywdzonym w sprawie X K 1679/08 był Jan Puzio.
Zobowiązano oskarżonego do przeproszenia pokrzywdzonego poprzez sześciokrotne umieszczenie w terminie 2 miesięcy od dnia uprawomocnienia wyroku w gazecie Dziennik Elbląski ( na koszt oskarżonego) i umieszczenie przez okres 5 miesięcy w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się wyroku na stronie głównej www. rafzen.pl oświadczenia o treści skonkretyzowanej w orzeczeniu.
Wyrok zawiera ponadto rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu i kosztów sądowych, którymi obciążono oskarżonego.
Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem został doręczony skazanemu w dniu 24 lipca 2009 r.
W toku postępowania wykonawczego ustalono, że Rafał Gawroński nie wywiązał się z nałożonych na niego obowiązków, w konsekwencji postanowieniem z dnia 7 lipca 2010 r. zarządzono wobec niego wykonanie kary 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej przywołanym wyżej wyrokiem.
Odpis tego postanowienia został doręczony skazanemu w dniu 6 września 2010 r. Rafał Gawroński złożył zażalenie, po rozpoznaniu którego postanowieniem z dnia 14 października 2010 r. Sąd Okręgowy w Elblągu w sprawie VI Kzw 411/10, utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy.
Postanowieniem z dnia 9 lutego 2011 r. zarządzono poszukiwanie Rafała Gawrońskiego listem gończym, z dokumentacji zgromadzonej w aktach postępowania wykonawczego wynika, że został on osadzony w dniu 26 stycznia 2012 r.
Kto załatwił dziennikarza Gawrońskiego?
Z informacji z Prokuratury Rejonowej w Elblągu z dnia 28 lutego 2012 r. wynika, że nie prowadziła ona żadnych postępowań przeciwko Rafałowi Gawrońskiemu na podstawie Art. 212 kk. Czyli akty oskarżenia wpłynęły do Sądu w Elblągu jako oskarżenia prywatne. Potwierdza to także znajoma Rafała Gawrońskiego – Ewa Latoszek.
Zdumiewa drastyczność kar w obydwu wyrokach.
Oskarżycielem prywatnym w sprawie X K 562/08 był Grzegorz Nowaczyk, obecny prezydent Elbląga, w latach 2007 do 2010 (a więc wówczas, gdy zapadał wyrok skazujący Gawrońskiego) członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego.
Grzegorz Nowaczyk - prezydent Elbląga
G. Nowaczyk ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego oraz studia podyplomowe m.in. z zakresu bankowości we Frankfurcie nad Menem. Od 1991 do 1996 pracował na różnych stanowiskach w EB i innych spółkach prawa handlowego. W 1996 został zastępcą wójta gminy Elbląg. W 1998 powołano go na urząd wójta tej gminy, utrzymał to stanowisko po wyborach bezpośrednich w 2002 i 2006. W 2004 bezskutecznie kandydował z listy Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. Później przystąpił do Platformy Obywatelskiej. Z jej listy 2007 bez powodzenia kandydował do Sejmu, a następnie wszedł w skład zarządu województwa warmińsko-mazurskiego w miejsce Adama Żylińskiego, wybranego do Sejmu VI kadencji. W 2010 został kandydatem PO na stanowisko prezydenta Elbląga w wyborach samorządowych. W pierwszej turze wyborów uzyskał ponad 13 tys. głosów (ok. 36%), zajmując 1. miejsce spośród 5 kandydatów i przechodząc do drugiej tury wyborów razem z Henrykiem Słoniną. W drugiej turze wyborów pokonał swojego konkurenta do tego urzędu. 9 grudnia 2010 został zaprzysiężony na tym stanowisku.
Grzegorz Nowaczyk oskarżył Rafała Gawrońskiego o pomówienie z art. 212 § 1 kk, czyli:
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Z kwalifikacji prawnej wyroku skazującego wynika, że pomówienie nie odbywało się za pomocą środków masowego komunikowania, a mimo to Gawrońskiego skazano na upokarzające wykonywanie przez 2 miesiące „prac społecznych”, a poza tym przeproszenie Nowaczyka na łamach „Dziennika Elbląskiego” i wysokie koszty sądowe. Z powodu niewykonywania prac społecznych przez Gawrońskiego Sąd Rejonowy w Elblągu zamienił tą karę na miesiąc bezwzględnego pozbawienia wolności.
W poniedziałek 08 listopada 2010 roku nowy Prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk pisał na swoim blogu:
Gwarantuję politykę bez animozji i rozliczeń
"Jako nowy Prezydent zaproszę do wzięcia współodpowiedzialności za rozwój Elbląga inne ugrupowania polityczne oraz organizacje pozarządowe działające w naszym mieście. Liczę, że usprawni to działalność Rady Miejskiej w nowej kadencji. Przede wszystkim jednak chcę współpracy z mieszkańcami, elblążanami i bez znaczenia będzie, czy bliżej Państwu do idei lewicowych czy prawicowych. Jestem politykiem obiektywnego spojrzenia na dorobek życiowy ważnych osób w Elblągu, potrafię uszanować różnicę zdań i brać pod uwagę opinie różnych środowisk." - Grzegorz Nowaczyk zapowiada prezydenturę współpracy i otwartości".
Jak widać, były to słowa bez pokrycia. Grzegorz Nowaczyk, były wójt gminy Elbląg, nie wahał się przed żądaniem ograniczenia wolności swojego sąsiada Gawrońskiego i narażaniem go na wysokie koszty sądowe, pomimo tego, że Gawroński – z winy władz gminy – znajdował się już wówczas w poważnych tarapatach finansowych.
Gawroński pisał o tym w następujący sposób:
"Jestem rolnikiem. Przed wstąpieniem do Unii Europejskiej na zlecenie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – /ARiMR- płatnik dotacji unijnych w polsce/ weterynarz oznakował moje stado bydła. W dniu 22. marca 2004 ARiMR wystawiła paszporty bydła /kopia nr-2 w załączeniu/. Otrzymałem numer gospodarstwa 042467201 /kopia nr-3 w załączeniu/ i również numer stada bydła PL 042467201 /kopia nr-4 w załączeniu/. Złożyłem wniosek o przyznanie płatności bezpośrednich /kopia nr-5 w załączeniu/. Po zatwierdzeniu w dniu 15 lipca 2004 roku wniosku przez pracowników agencji, otrzymałem decyzję numer 0251-2004-000001732 z dnia 20 pażdziernika 2004 roku /kopia nr-6 w załączeniu/. Decyzję wysłano 26 X 2004 roku. Po tej czynności wpłyneło pismo /kopia nr-7 w załączeniu/ do agencji od sąsiada podającego się za sołtysa wsi, ponieważ sołtys w tym czasie przebywał w U.S.A. Napisano w nim że nie uprawiam posiadanych gruntów i czy należą nam się dopłaty rolnicze. Jest to bezczelne kłamstwo ponieważ wszyscy we wsi i nie tylko.wiedzą że hoduję bydło a wcześniej hodowałem konie i wypasam je tradycyną metodą przekazaną przez moich przodków od pokoleń. Sąsiad Władysław Rękas który podpisał pismo wraz z innym sąsiadem Janem Puzio pełniącym funkcję członka zarządu gminy Elbląg wcale nie kryją się że chcą przejąć moje gospodarstwo rolne i od wielu lat działają na naszą szkodę. Jan Puzio jako wice wójt gminy celowo wystawiał nawet decyzje podatkowe z rażącym naruszeniem prawa potwierdzone przez organ wyższej instancji. Orzeczenie to jest prawomocne /kopia nr-8 w załączeniu/. Na marginesie pragnę dodać że ani Jan Puzio ani Grzegorz Nowaczyk wójt gminy Elbląg nie ponieśli z tego tytułu żadnej odpowiedzialności mimo że złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Policji i Wójt Gminy przyznał się że nie wykonuje swoich obowiązków nadzoru i kontroli to organy ścigania umarzają śledztwo /kopia nr-53 i 54 w załączeniu/. Według mojej opinii oraz innych osób należą oni do ogólnokrajowej struktury przestępczej, która gwarantuje im bezwzględną bezkarność do tego stopnia że mogą nawet w postępowaniu sądowym przyznać się do wystawiania fikcyjnych faktur za rzekome prace remontowe, które Urząd Gminy nie ma prawa wykonywać ponieważ ustawowo nie prowadzi działalności handlowo-usługowej /kopia nr-9,10,11,12,13, w załączeniu/. Kolejne partie polityczne po dojściu do władzy gwarantują im bezkarność, finansują ich działalność i wspierają chociażby poprzez wypłaty comiesięcznych uposażeń".
"Pragnę zaznaczyć, że w lutym 2006 r. w postępowaniu w Sądzie Okręgowym w Elblągu zostało ujawnione, że Urząd Gminy Elbląg korzystał z porad prawnych Przewodniczącego Wydziału Sądu w Elblągu".
/Z petycji do Parlamentu Europejskiego Nr 1248 z 2007 r. – tam też więcej przykładów/
No, cóż jak widać, dzięki Sądowi w Elblągu, samorządowiec Nowaczyk obronił swoją „reputację”, a rolnik siedzi w więzieniu. Tylko dlaczego w 2010 roku nowo ustanowiony prezydent Elbląga zapewniał o prowadzeniu polityki bez animozji i rozliczeń?
Wstyd Panie Prezydencie Elbląga, wstyd Platformo Obywatelska!
Jeszcze bardziej „stanowczy” w zwalczaniu zawiadomień o przestępstwach złożonych przez Gawrońskiego oraz stwierdzeń ujętych w Petycji do Parlamentu Europejskiego okazał się być wójt gminy Elbląg Jan Puzio.
Oskarżył on Rafała Gawrońskiego o pomówienie z art. 212 § 1 i 2 kk, a więc także za pomocą środków masowego komunikowania.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Wyrok był – jak wyżej podawałam – bardzo surowy: 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 5 lat, nawiązka na rzecz pokrzywdzonego Jana Puzio w kwocie 5.000 zł, podanie wyroku do wiadomości publicznej przez umieszczenie go przez okres 3 miesięcy na stronie internetowej Sądu Okręgowego w Elblągu, wywieszenie na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Gminy Elbląg i na tablicy ogłoszeń wsi Weklice, obowiązek przeproszenia wójta Puzio poprzez sześciokrotne podanie wyroku w gazecie "Dziennik Elbląski" ( na koszt oskarżonego) i umieszczenie przeprosin na stronie głównej www. rafzen.pl, a nadto wysokie koszty sądowe.
Wójt doskonale wiedział, że Gawroński ma małe szanse wywiązać się obowiązków nałożonych w wyroku i że trafi do więzienia. Przecież był poinformowany, że konsekwencją błędnych decyzji podatkowych gminy jest trudna sytuacja finansowa Gawrońskiego. Wiedział o tym, gdyż sam nabył na licytacji część gospodarstwa rolnego Rafała Gawrońskiego.
Gawroński pisał o tym tak:
"Wielokrotny przestępca Jan Puzio, wicewójt Gminy Elbląg celowo działał z zamiarem bankructwa i doprowadzenia do rabunku mojego gospodarstwa rolnego, które od samego początku było efektem zmowy. Robił to stosunkowo nieudolne ze względu na prymitywne metody działania posługując się drobnymi przestępcami, notabene swoimi nielegalnie zatrudnianymi pracownikami jak również osobiście dzierżawiąc ode mnie grunty rolne nie płacąc za nie ani złotówki. Wystawiał również decyzje podatkowe z rażącymi naruszeniami prawa, które zostały potwierdzone prawomocnymi orzeczeniami Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Elblągu. Działania te są udokumentowane licznymi doniesieniami o popełnieniu przestępstwa, które Ministerstwo Sprawiedliwości skutecznie pomija okoliczności prawne i tłumaczy to moim niezadowoleniem z prowadzonego postępowania przed sądem w Gdańsku. Trudno abym był zadowolony skoro jest ono bezprawne i wykluczające moją odpowiedzialność karną. Jan Puzio jest również jedynym nabywcą naszej nieruchomości rolnej. Działa on w zorganizowanej strukturze przestępczej w związku z tym, że kryminalne sprawy mające za cel bankructwo i przejęcie mienia wielkiej wartości za symboliczną kwotę nie jest sprawą jednostkową w której Urząd Gminy wraz z innymi funkcjonariuszami publicznymi jest w zmowie”.
A teraz jeszcze komunikat z 2006-04-28 z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu:
"Od wczoraj (27.04.2006 r.), również Gmina Elbląg należy do tych gmin Powiatu Elbląskiego, których władze samorządowe i mieszkańcy zdecydowali się na podjęcie zorganizowanych, planowanych działań na rzecz bezpieczeństwa. Na sesji Rady Gminy w Elblągu, radni tej Gminy jednogłośnie przyjęli program „Bezpieczna Gmina Elbląg”, zakładający ścisłe współdziałanie policji, władz samorządowych i mieszkańców, aby w Gminie było bezpieczniej. Ogólne cele i założenia programu przedstawił Wójt Grzegorz Nowaczyk, który podkreślił, że w ostatnim czasie, z inicjatywy Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu, nawiązane zostały bliskie kontakty między władzami Gminy a kierownictwem KMP w Elblągu. Rozmowy z policjantami i bieżące informacje o wydarzeniach na terenie Gminy, pozwoliły Wójtowi inaczej spojrzeć na problem bezpieczeństwa mieszkańców. Zdobyta wiedza pozwoliła na konstatację, że znalezienie nowych form współdziałania z policją i samoorganizacji się mieszkańców, w działaniach na rzecz bezpieczeństwa, jest niezbędne. Efektem tych przemyśleń, jak również doświadczenia innych samorządów, dały podstawę do opracowania projektu programu „Bezpieczna Gmina Elbląg. Wójt Nowaczyk wnioskował do radnych o przyjęcie programu. Sam program przedstawił szczegółowo Zastępca Wójta Jan Puzio, który będzie liderem programu. Na czele Rady Programowej – zespołu koordynującego realizację programu osobiście stanął Wójt Grzegorz Nowaczyk. O potrzebie wypracowania nowej platformy współdziałania mieszkańców Gminy Elbląg i elbląskiej policji, konieczności zmiany mentalności w podejściu do przejawów zła, z jakim mieszkańcy mają do czynienia i odpowiedzialności władz samorządowych za bezpieczeństwo mieszkańców gmin, mówił zaproszony na sesję Komendant Miejski Policji w Elblągu mł. insp. Wacław Brudek. Wystąpienia wójtów i komendanta były na tyle przekonujące, że po krótkiej dyskusji radni jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie przyjęcia programu „Bezpieczna Gmina Elbląg”".
Śmieszne? Czy funkcjonariusze Policji wspólnie obradujący z władzami gminy nad „problemami bezpieczeństwa mieszkańców” są w stanie wykrywać ewentualne nadużycia władz? To chyba pytanie retoryczne.
Rada Gminy w Elblągu obraduje w sprawie bezpieczeństwa
Co robimy dalej?
Zapraszam wszystkich do akcji protestacyjnej w obronie Rafała Gawrońskiego. Adresatem powinny być sądy elbląskie (przede wszystkim Wydział Penitencjarny Sądu Okręgowego w Elblągu), Ministerstwo Sprawiedliwości, RPO, Prezydent RP, władze Platformy Obywatelskiej oraz Parlament Europejski. To naprawdę skandal, aby w XXI wieku w Polsce obywatele trafiali do więzienia za krytykę władz publicznych, szczególnie w okolicznościach wskazujących na wysokie prawdopodobieństwo, że krytyka była słuszna.
Budzi też zdumienie ogrom nakładów publicznych przeznaczanych na uwięzienie Rafała Gawrońskiego, np. listy gończe wystawiane za nim, pomimo tego, że on się wcale nie ukrywał. Bywał w Sejmie, na Krakowskim Przedmieściu, na konferencjach prasowych w Ministerstwie Sprawiedliwości i u RPO.
O co w tym wszystkim chodzi?
Zgłaszajcie, proszę, pomysły listów i działań publicznych w obronie Gawrońskiego. Powielajmy je szeroko, walczmy z totalitarnym przepisem art. 212 w Kodeksie karnym.
32 komentarzy
1. Ja, jako ja
z racji bezpieczenstwa, bym zamknal obrady Rady Gminy Elblaga. Nie chodzi mi o te dwie w bialym. Snop swojego przenikliwego swiatla rzucam na tego z prawej z brodo i wonsami oraz osobnika w jakims operetkowym niebieskim mundurze po lewej. Tego bym aresztowal za sam wyglad i nawet bym nie mial grzechu w razie pomylki.
2. Czego można się spodziewać,
jeśli na oczach całej Polski z naciąganiem prawa poprzez postawienie fikcyjnych zarzutów usunięto szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego po tym jak wykrył aferę hazardową i spektakularną akcją Rosoła w Króliczku, nie mówiąc o narażeniu się posłance Sawickiej, zdemaskowaniu Kaczmarka i narażeniu się długorękiego Krauze. Wskutek afery jeden z liderów PO, Chlebowski, został odsunięty w cień, inny, Drzewiecki, uciekł na wszelki wypadek do Stanów skąd narzekał na dziki kraj (niepotrzebnie, jak się wkrótce okazało), a kolejny - Schetyna (ani słowa o tym w wikipedii!!!!) został zdegradowany z wicepremiera do przewodniczącego klubu parlamentarnego PO.
Te ponad tysiąc afer PO, z bliźniaczym przypadkiem Karnowskiego z Gdańska, nie pozostawia złudzeń w jakim kraju żyjemy. Drzewiecki niechcący powiedział prawdę.
Niezależnie od pomysłów na własną aktywność w tej sprawie oraz BM24, dobrze byłoby zwrócić się do Biura Interwencji Zbigniewa i Zofii Romaszewskich o pomoc prawną i rozważyć możliwość wystąpienia do Trybunału Europejskiego.
Kontakt do Biura:
tel.: 22 699 71 97
E-maile: biurointerwencjiimonitoringu@pis.org.pl
Adres: Biuro Interwecji i Monitoringu PiS
Ul. Nowogrodzka 84/86 02-018 Warszawa II piętro
Godz. pracy: pon.-pt. 13-15
3. @Tymczasowy
;)))
A poważnie, to zamieszczam list od Ewy Latoszek, znajomej Gawrońskiego:
Szanowni Państwo,
jeżeli chodzi o uwięzieni Rafała Gawrońskiego to do dnia 20 marca włącznie ,spływają od niego wyrywkowe informacje, przez utrudniony kontakt z nim, a także ze względu na to, że on sam wraz ze swoim adwokatem nie mógł otrzymać do chwili obecnej wyroków, za które przebywa w więzieniu. Żeby się nie pogubić to zacznę od początku tj. 26 stycznia br. Chociaż wyroki w/s Rafała Gawrońskiego zapadły na długie miesiące przed jego aresztowaniem, to policja dokonując aresztowania nie potrafiła podać pomimo, że wynika to z zobowiązującego prawa podstawy, dla której zostaje pozbawiony wolności. Wkrótce potem na posterunku informują jego, iż został zatrzymany na okres 49 dni w związku z nałożoną grzywną. Na polecenie Komendanta Głównego Policji Warszawskiej, sam we własnej osobie komendant komisariatu przy ul. Malczewskiego ma zawieść i dopilnować osobiście dostarczenia zatrzymanego do aresztu śledczego na ul. Rakowiecką. Po wielu tygodniach R. Gawroński dowiedział się i my także, że taki wyrok owszem ma tylko jest on do wykonania od dnia 26 lipca 2012 r. zatem policja udzieliła złej informacji, gdyż 26 stycznia nie powinien być z tego tytułu aresztowany. W areszcie na ul. Rakowieckiej uzyskuje od służby więziennej następną fałszywą informację, iż oprócz 49 dni w zamian za grzywnę, ma także 30 dni pobytu w więzieniu za drugą z kolei grzywnę co okazało się po wielu tygodniach nieprawdą, gdyż te 30 dni więzienia to jest wyrok z art. 212 k.k. za ''pomówienie Grzegorza Nowaczyka''. Wszystko to słyszy po uporczywym dopominaniu się ,jedynie ustnie, nikt nie zamierzał przedstawić jemu dokumentów. Na zaskarżenie decyzji o zatrzymaniu jest nieprzywracalny siedmiodniowy termin. Rafał nie znając de facto przyczyn zatrzymania, a także celowo pozbawiony przez służbę więzienną prawa do pierwszego zakupu w przewidzianym ustawą terminie, w tym znaczków pocztowych, nie ma możliwości skutecznego zaskarżenia.
Po dwóch tygodniach pobytu na Rakowieckiej zostaje przewieziony do kolejnego aresztu tym razem w Elblągu. Prokuratura Rejonowa w Elblągu po raz kolejny bezzasadnie usiłuje oskarżyć jego o wyłudzenie dopłat rolniczych, co jest jak stwierdził Rafał '' odwracaniem uwagi od dokonanego zaboru mienia wielkiej wartości na korzyść funkcjonariuszy publicznych''. W piśmie przekazanym Prokuratorowi Generalnemu dnia 14 marca br. Rafał m.in. napisał ''PR w Elblągu działa w interesie osób trzecich, jako instytucja legalizująca kradzież mienia wielkiej wartości wpisanego do rejestru zabytków oraz innych składników majątkowych gospodarstwa rolnego''. Z końcem lutego śledztwo zostaje umorzone. W więzieniu elbląskim przebywa w zagęszczeniu dodatkowo w brudnych i ciemnych celach. Służba więzienna także nie daje wyroków sądu do zapoznania się z ich treścią. Przy tym bezprawnie pozbawiają jego dostępu do automatu telefonicznego. Po interwencji dziennikarza telewizyjnego został doprowadzony do telefonu aby móc wykonać połączenie. Na przełomie lutego i marca adwokat Rafała dostaje wreszcie z sądów te wyroki. Przesyła je do więzienia, do Rafała dotarły one dopiero dnia 16 marca i co się okazuje: zamiast trzech wyroków jest tylko jeden właściwy. Ten, który dotyczy prezydenta Elbląga G. Nowaczyka, jeżeli chodzi o pozostałe to zamiast wyroku w/s J. Puzio sąd przesyła stronie w tym jego pełnomocnikowi informację od rzecznika prasowego, której nie można traktować jako dokumentu do złożenia wniosku do sądu penitencjarnego np. o dozór elektroniczny lub warunkowe zwolnienie. Natomiast prawomocny wyrok SR w Gdańsku dot. 49 -u dni kary więzienia za nałożoną grzywnę zawiera nieprawdziwe dane osobowe w postaci innej daty urodzenia oraz innego imienia ojca Rafała, czyli można powiedzieć jest wystawiony na inną osobę. Może się ktoś z Państwa orientuje w temacie, czy cokolwiek można z tym zrobić jeżeli już minęły terminy na zaskarżenie to jaka jest w takim wypadku droga postępowania.
Wyrok w Gdańsku wydał sędzia niejaki Marcin Kokoszczyński, nie znam zaś nazwiska prokuratora, który występował w tej sprawie oraz nazwisk tych łotrów z sądu w Elblągu, może jacyś dziennikarze to ustalą, aby można było podać opinii publicznej ich imiona i nazwiska.
Na niespełna dwa miesiące pobytu w areszcie Rafałowi zmieniono dziewięć cel oraz trzy więzienia.
Od lat Rafał informował o doznawanych represjach i bezprawiu polityków z PSL - u oraz PiS- u to wiem, natomiast być może byli także zawiadamiani posłowie i innych ugrupowań o to już jego trzeba zapytać. Wszyscy pozostają bierni, wszak nie jest z ich kliki politycznej, a że funkcjonariusze publiczni łamią prawo no cóż w Polsce przechodzi się nad tym do porządku dziennego, tak potężna jest skala przestępczości w organach państwa, a jeszcze nasze elity polityczne zaprzeczą, że tak jest zwłaszcza wobec państw obcych. Dnia 5 listopada 2010 r. złożył zawiadomienie do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w/s przestępstw dokonanych na jego mieniu i życiu - Prokurator Generalny pozostał w bezczynności.
Ewa Latoszek, Warszawa
Podaję obecny adres do korespondencji:
Rafał Gawroński s. Zenona
ul. Lotnicza 1
Zakład Karny
82 - 500 Kwidzyn
Rebeliantka
4. Dzięki
Dziękuję za adres do Biura Interwencji prowadzonego przez państwa Romaszewskich.
Masz rację, że trudno mieć złudzenia co stanu praworządności w naszym kraju. Usunięcie ze stanowiska Mariusza Kamińskiego jest rzeczywiście dobitnym tego stanu potwierdzeniem.
Rebeliantka
5. "Bezpieczna służba" ze służbami w tle? - Bezpieczna gmina Elbląg
- co Ci przypomina, co Ci przypomina widok znajomy ten?
Rok 2004 Baranina, Widacki i Herszmann :
"Czy dzięki fundacji „Bezpieczna służba”, założonej 13 lat temu m.in. przez żonę „Baraniny”, gangsterzy mogli liczyć na życzliwość prokuratorów? Czy za organizacją stały jakieś służby? Takie sugestie padły podczas obrad komisji śledczej.
Jan Widacki, który wg Zbigniewa Wassermana wspierał zakładanie Fundacji (organizacji pomagającej policjantom), sugerował, że za organizacją mogą stać Wojskowe Służby Informacyjne. Dziś jednak twierdzi, że został manipulowany przez dziennikarzy.
Ma jednak wątpliwości, czy ze służbami nie był związany prezes fundacji - Zdzisław Herszmann, polsko-szwedzki biznesmen. Mógł być powiązany ze służbami wojskowymi. Wg niego świadczy o tym fakt, że w latach 90. latał wojskowym helikopterem " itd itp ...wesolutko robi się.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-bezpieczna-sluzba-ze-sluzbami-w-tl...
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
6. Elbląskie to słynne zagłębie
Elbląskie to słynne zagłębie bezprawia. Pana Rafała pamiętam z Krakowskiego Przedmieścia. Przyjechali po niego, kiedy miał zatarg z tamtejszym adwokatem! Potem poszukano paragrafu.
Mają tradycje ho! ho! jeszcze stalinowskie.. Bo na podorędziu słynne więzienie w Sztumie.Był czas ,że akowcy tam siedzieli,a w konfesjonale siedział UB-ek ,który przesłuchiwał naiwnych Polonusów , którzy powrócili do ,,ludowej" ojczyzny. I Jacek Kuroń siedział w Sztumie 3 lata.
Dobra tradycja jest kontynuowana; w październiku ub.r. dyrektor więzienia Andrzej G. zamordował tam więźnia Józefa S. Dźgał tak nożem w szyję,aż zamordował.
W okolicach Elbląga sprzeciw wobec władzy jest niedopuszczalny,a więzień Józef S stale pisał skargi .
Pani Autorko, Sugerowałabym teksty krótsze, bardziej socjotechniczne. Tej sprawy nie można odpuścić, aż się przebije do świadomości publicznej.
Ale, chapeau bas.
7. @Joanna K.
Dzięki za uzupełnienie kontekstu sprawy.
pozdrawiam
Rebeliantka
8. @Beta
Prawie że zapomniałam już o tej specyfice elbląskiej. Dziękuję za przypomnienie ważnych i przygnębiających faktów.
Odpuszczać nie będę, bo mi i smutno i gniew mnie ogarnia. Dzięki za podtrzymywanie motywacji.
pozdrawiam serdecznie
ps. Tekst miał być krótszy, znowu mi tak samo z siebie wyszło ;)
Rebeliantka
9. Mazursko-warmiński wymiar
Mazursko-warmiński wymiar niesprawiedliwości.
Nowe Miasto Lubawskie- nieco na południe od Elbląga,po tej samej stronie Wisły. W miejscowej komendzie policji katują zatrzymanych. Obywateli niepokornych nękają według własnego uznania. Znajduje się w tej komendzie policjant z powołania, po szkole policyjnej.
Próbuje przywrócić porządek drogą służbową -naiwny. Dołącza do grona prześladowanych.
Złotousty krajowy rzecznik policji przyrzeka dziennikarzowi TVP,że zrobią z tym porządek.
G...prawda. Policjant, któremu zachciało się praworządności został w Nowym Mieście Lubawskim potrącony radiowozem policyjnym i przeniesiony do oddalonego posterunku.
Nie jesteście nam potrzebni, wynocha ze służby i oddać społeczne pieniądze.
10. @Beta
Wstrząsające. Czy opinia publiczna przyjęła sprawę do wiadomości bez protestu?
Trzeba wprowadzić zasadę wyboru lokalnych szeryfów, czyli komendantów.
Rebeliantka
11. witaj Rebeliantko,smutne wieści przynosisz
zastanawiam się,czy na tego Człowieka,wydano jakiś kapturowy sąd i polecenie typu będzie
przechodził na zielonym świetle,to go aresztowąć,bo było" zielone"
ładnie "bawią się ludziska"
tyle tylko,ze tu idzie o ludzkie życie i zdrowie....
coś mi to przypomina,
vide casus pana W.Sumlińskiego
serdecznie pozdrawiam , z pełnym moralnym wsparciem...
kolejny RAZ musimy nagłaśniać sprawę,niech nie myślą,ze POzamiatają człowieka POd dywan...
ps
żyjemy w dziwnych czasach,rosyjscy lekarze zaszywają rękawiczki i smieci zmieszane
z ziemia w ofierze Smoleńskiej,
ludziom mydli się oczy,troska o ich emerytury,za 30 lat
a chorzy umierają bo nie stać ich na lekarstwa...
smutne,ale prawdziwe
gość z drogi
12. @gość z drogi
Dzięki za zainteresowanie sprawą pana Rafała.
To już kolejny przypadek reemigranta, który poznałam osobiście, którego się pozbawia wszystkiego w tzw. "majestacie prawa".
Lokalne urzędasy nie chcą mieć konkurencji ludzi światłych i niezależnych, a poza tym to fajnie przejąć na licytacji urządzone gospodarstwo.
Czasy są dziwne, trzeba to nazywać wprost - totalitarne.
pozdrawiam
Rebeliantka
13. Wykopmy....
http://www.wykop.pl/link/1085671/bloger-odsiaduje-pol-roku-wiezienia-osk...
14. Skontaktowała się ze mną Pani
Skontaktowała się ze mną Pani Dominika Bychawska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka:
d.bychawska@hfhr.org.pl
Prosi o skany wyroków zapadłych w tej sprawie - czy ktoś może jej to udostępnić?
15. To stalinizm w całej krasie
Bandyci rządzą się jak Wasie
Tamci to wiadomo ,same dzikusy
Nasi zdrajcy to PO platwusy
Nie wolno odpuszczać tym bękartom
Czerwonym i ssącym krew czartom
Pozdrawiam
16. Najlepsze,że nasze władze
Najlepsze,że nasze władze ciągle mówią o braku praworządności na Białorusi.
I nasza forsa idzie na tę praworządność(radio dla Białorusi).
Co do sprawy, to pragnę zwrócić uwagę na adres do ,,Wykopu'', który podał poprzednio Sierp.
Tam obok artykułu Rebeliantki jest stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich (po lewej stronie należy kliknąć na tytuł). Rzecznik pisze,że praktyka orzecznicza sądów przy stosowaniu paragrafu 212,1 KK jest niezgodna z Konstytucją, ponieważ ciężar zbierania dowodów przerzucono na oskarżonego. Rzecznik wnioskuje do Ministra Sprawiedliwości
o zlikwidowanie tego paragrafu.
Znajomość stanowiska RPO praktycznie nic nam chyba nie da. Natomiast odpis wyroku sądowego sąd ma obowiązek wydać adwokatowi, posiadającemu pełnomocnictwo od oskarżonego.To mógłby być znany adwokat z Warszawy, który podjął by się również wystąpienia z tą sprawą w Strasburgu. Pieniądze zebralibyśmy błyskawicznie podczas naszych demonstracji, ale to musi być jakieś pozwolenie .
Nie wiem skąd na swoje nieszczęście reemigrował p. Gawroński, ale z całą pewnością należy zawiadomić tamtejszą Polonię z prośbą o aktywność.
Czy smród jadący z okolic Elbląga opłaci się Rządowi PO?
17. Elbląg to studnia
bez dna - niepraworządności! Pamiętam jak spieprzał stamtąd twórca Galerii EL - Laboratorium Sztuki, Gerard Kwiatkowski (1974 rok). Podpadł miejscowym i nie miał czego tam szukać, mimo że był postacią zasłużoną dla kultury miasta i regionu (5 razy zorganizował 8iennale Form Przestrzennych).
Oczywiście zrobiono z niego nielojalnego Mazura-Prusaka. Jakżeby inaczej!?
Odwiedziłem Go potem w Niemczech, nazywał się już Jurgen Blum, prosperował (pod Fuldą) w sferze sztuki na najwyższych obrotach, już bez rzucania Mu kłód pod nogi przez nowych miejscowych, aż oczy przecierałem ze zdumienia. W krótkim czasie zbudował CENTRUM SZTUKI jak Elbląskie Laboratorium, czyli to, na co potrzebował w Polsce ponad 10 lat.
A tu redaktor Gawroński wraca do Polski i liczy, że się coś odmieniło. I wpada do studni, której krawędzi już dotykal Gerard, ale się nie znalazł na brzegu cembrowiny, bo sie wymknął. W Elblągu władze topią niezależnych (artysta, dziennikarz) bez pardonu. Tam taka - jeb twoju mać - tradycja.
18. @sierp
Niestety, nie mam treści wyroków. Dysponuję informacjami od SSO Doroty Zientary - Rzecznik Prasowej Sądu Okręgowego w Elblągu, dokumentami z blogów Rafała Gawrońskiego oraz informacjami telefonicznymi.
Z tego, co jest mi wiadomo, Rafał Gawroński wystąpił o dostarczenie mu do więzienia odpisów wyroków, ale otrzymał na razie tylko ten z oskarżenia Grzegorza Nowaczyka.
Obecny adres Gawrońskiego jest następujący:
Rafał Gawroński s. Zenona
ul. Lotnicza 1
Zakład Karny
82 - 500 Kwidzyn
Rebeliantka
19. @Jacek Mruk
Niestety.
Rebeliantka
20. @Beta
Przyjechał z Francji.
Czy ty, Beto, mieszkasz w Warszawie?
Bo ja aktualnie mieszkam na Śląsku, więc organizowanie jakichkolwiek akcji w Warszawie jest dla mnie w tej chwili bardzo trudne.
Rebeliantka
21. @transfokator
Bardzo ciekawe informacje. Dziękuję.
Rebeliantka
22. Służby, które nie służą.
Dzisiaj po raz pierwszy, od października, przebiły się do wiadomości publicznej informacje dotyczące skutków morderstwa, o którym pisałam w komentarzu nr6.
Morderca -dyrektor więzienia w Sztumie przebywał ,na wniosek sądu w Gdańsku, na obserwacji psychiatrycznej.
Teraz orzeczono niepoczytalność sprawcy, ale tylko na czas dokonywania czynu. Poza tym jest niegroźny dla otoczenia i nie wymaga odosobnienia.
O karze nie ma mowy. Morderca przyszedł do celi z nożem, wyprosił drugiego więźnia i zadźgał ofiarę ,która była kaleką poruszającą się na wózku. PAP podkreśla,że zamordowany
Józef S. był niepoprawnym złodziejem.
Tuż po morderstwie Andrzej G. zachował się bardzo przytomnie, już pierwszego listopada wystąpił o emeryturę i ją otrzymał.
I Sztum i Kwidzyn to więzienia w woj. pomorskim . Morderca na wolności, a Gawroński
z oskarżenia prywatnego(kuriozum) siedzi w więzieniu.
Organy Państwa są niewydolne i nie panują nad swoimi ludźmi w terenie.
Rebeliantko,wysyłam do Pani pocztę prywatną.
23. Zapłacisz karę za polski sąd walczący z wolnością słowa.
,,18 i 12 tysięcy złotych zapłaci Polska za naruszenie w dwóch sprawach art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantującego prawo do swobody wypowiedzi. W obu przypadkach skazani przez sądy krajowe za zniesławienie z art. 212 kk wystąpili ze skargą do Trybunału w Strasburgu, a strona rządowa przyznała, że doszło do niedozwolonej ingerencji w prawa jednostki, występując z propozycją ugody."
24. Ja jednak upomniałabym się o zwrot kasy do sędziego, który
ferował wyrok.
Niech płacą, dobrze im to zrobi.
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
25. @Beta
Ta wiadomość o uniknięciu odpowiedzialności karnej przez dyrektora ZK w Sztumie, to straszna informacja.
Biegli psychiatrzy sądowi w Polsce są w stanie napisać wszystko, ale oczywiste morderstwo rozgrzeszać w majestacie prawa, to PRZESTĘPSTWO!!!
Rebeliantka
26. @Beta 22.35
Ważna informacja. Dziękuję.
Rebeliantka
27. @Joanna K.
Właśnie, ale na to byłby potrzebny oddzielny wyrok, że sędzia działał bezprawnie. I kółko się zamyka, bo żaden skład sędziowski takiego wyroku nie wyda.
Rebeliantka
28. Nie tylko Gawroński cierpi z powodu bezmyślności wyborców.
Niejednokrotnie apelowałam,aby blogerzy podawali wiadomości z regionów, w których zamieszkują.
Po to, by wolny internet nie był tylko echem, narzucanych nam informacji.
Ponadto elementarnej samodzielności decydowania o sobie samym należy się uczyć w swoim środowisku.
W Elblągu wybrali Nowaczyka i teraz płaczą . Od czasu objęcia urzędu Nowaczyk zadłużył
ten Elbląg na sumę 260 milionów złotych. A przecież jeszcze ciągnie pieniądze z ciągle podwyższanych czynszów za mieszkania komunalne. Elbląg, Elblążek to nie Paryż, a nie znajdziesz ulicy, na której nie można zaparkować,żeby nie dostać mandatu.
Ulgi statutowe na komunikację, uchwalone przez Sejm, nie obowiązują, bo jak zauważyli czytelnicy tego wątku ,prawo tam stanowi niejaki Nowaczyk Grzegorz. A więc emeryci i niepełnosprawni zmuszani są do wykupowania tzw. Elbląskiej Karty Miejskiej.
No i teraz...
Pięcioro obywateli Elbląga pod przewodnictwem p.Floryńskiego postanowiło zorganizować referendum dla odwołania Nowaczyka.
Nowaczyk szuka zaplecza, pleców szuka,żeby nie stracić posadki:
Pojechał wczoraj do..Wałęsy ,żeby przedstawić mu swój plan zorganizowania Polsko- Niemieckiego Kongresu Samorządogweo.
Wałęsa plan pochwalił zaproszenie przyjął i teraz chyba będą myśleli nad Polsko- Niemiecką narodowością elbląską oraz o tym , jak spacyfikować plan referendum.
Fajny jest tytuł w miejscowej gazecie o spotkaniu Jego Wysokości Nowaczyka z Wałęsą:
,,Spotkanie dwóch prezydentów".
29. @Beta
Przygnębiające!!! A z drugiej strony farsowe z tym "spotkaniem dwóch prezydentów".
Tak się "elita" bawi na koszt Polaków. Kongresiki, wyjazdy, delegacje do ciepłych krajów, a z drugiej strony długi na koszt mieszkańców i wszelkie utrudnienia.
Mam nadzieję, że inicjatywodawcy referendum dopną celu.
Rebeliantka
30. Sąd Okręgowy w Elblągu.
Potwierdzam co zostało napisane powyżej o sądownictwie elbląskim. Tutaj prawo stanowi Grzegorz Nowaczyk.
Zostałam zwolniona z pracy, za ujawnienie nieprawidłowości w jednym z elbląskich żłobków, gdzie pracowałam od 22 lat na stanowisku pielęgniarki. To jest długa i wielowątkowa sprawa, którą postaram się opisać i przesłać do biura pp. Romaszewskich. Sąd Rejonowy w Elblągu przyznał, iż punkty wypowiedzenia były nieprawdziwe i ogólnikowe i zasądził odszkodowanie dla mnie nie przywracając do pracy, natomiast apelacja do Sądu Okręgowego nie przywróciła do pracy i zabrała nędzne odszkodowanie. Nieprawidłowości zagrażające zdrowiu i życiu dzieci w żłobku są udokumentowane na zdjęciach.
Urząd Miasta był informowany o tych nieprawidłowościach i nie zrobił nic, poza zwolnieniem mnie.
Jeszcze słychac śpiew i rżenie koni. K.K. Baczyński
31. Najnowsza rozmowa z Gawrońskim
http://www.youtube.com/watch?v=MoXFMySYXkQ&feature=uploademail
Rebeliantka
32. @ela1968
Dziękuję za info. Te info o realiach elbląskich jawią się jako coraz bardziej przygnębiające.
Mam nadzieję, ze Biuro państwa Romaszewskich zdoła Pani dopomóc.
pozdrawiam
Rebeliantka