Apel Ostatniego Obrońcy Westerplatte

avatar użytkownika Podhorski

 

Apel ostatniego

 

Obrońcy Westerplatte

 


Westerplatte, jako miejsce jednej z pierwszych, a na pewno najbardziej znanych bitew obronnych Polski z września 1939 roku, przez lata było miejscem zapomnianym i zaniedbywanym. Lata powojenne przyniosły temu symbolicznemu miejscu, w którym miałem zaszczyt bronić polskiej ziemi, zmiany i zniszczenia, jakich nie zdołała poczynić nawet wojenna pożoga.

Utworzone w 2002 roku i aktualnie obchodzące swoje dziesięciolecie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatteod początku swojej działalności zaczęło przywracać terenowi Składnicy dawny blask,  tworząc również plany jego gruntownej rewitalizacji. Członkowie Stowarzyszenia w ciągu kilku lat sprawowania opieki nad terenem Westerplatte nakładem własnych sił i kosztów zdołali odkryć i zinwentaryzować obiekty o wielkim znaczeniu historycznym dla całego półwyspu. Inwestując swoje środki i czas, Stowarzyszenie zebrało także wiele bezcennych wręcz eksponatów i pamiątek związanych z Westerplatte. Stowarzyszenie wykonało także wiele innych znaczących prac mających na celu przywrócenie temu terenowi należnego wyglądu i znaczenia wśród polskich symboli.

31 sierpnia 2009 roku na Westerplatte z inicjatywy mojej, weteranów II wojny światowej, mieszkańców Ziemi Świętokrzyskiej, członków Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatteoraz Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków 4. Pułku z Kielc, zostało powołane do życia Społeczne Muzeum Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte (Muzeum Westerplatte), którego akt erekcyjny podpisałem osobiście, wówczas jako jeden z trzech żyjących Obrońców Westerplatte.

Muzeum Westerplatte aktualnie nie posiada jeszcze własnych pomieszczeń, chociaż bogactwo zbiorów i eksponatów, jakimi dysponuje Stowarzyszenie, zasługuje na to, by wreszcie mogły być one dostępne do obejrzenia dla każdego, w godnym miejscu, jakim jest Westerplatte. Niedawno, dzięki współpracy z nowo powstałą Fundacją Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża oraz dzięki długotrwałym staraniom Stowarzyszenia, Muzeum Westerplatte stanęło przed realną szansą stworzenia własnej siedziby.
Jako ostatni żyjący z tych, którzy walczyli na Westerplatte, zwracam się do Państwa  z apelem o pomoc i wsparcie wspólnej idei, jaką jest zbudowanie na Westerplatte przez Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatteoraz Fundację Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża nowoczesnego muzeum, pod którego dachem znajdą się pamiątki po Obrońcach Westerplatte i walkach w 1939 roku.

Wierzę, że każdy, komu leżą na sercu sprawy Polski, jej historii oraz dziedzictwa historycznego i kulturowego, okaże swoją pomoc przy budowie Muzeum Westerplatte, bo pomocy takiej zabrakło ze strony instytucji, których konstytucyjnym obowiązkiem jest odpowiedzialność za rozwój tego rodzaju ważnych obywatelskich i patriotycznych inicjatyw.

Z tego powodu zdecydowałem, by poszukać wsparcia dla idei budowy Muzeum Westerplatte gdzie indziej, tym bardziej że w przypadku niejednej z wcześniejszych inicjatyw Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte okazywało się, że dzięki dobrej woli zarówno prywatnych przedsiębiorstw, jak i pojedynczych osób, potrafiono dokonać bardzo wiele. Dlatego też jestem przekonany iż również w tym przypadku także uda się zmobilizować to, co w nas najszlachetniejsze.

W imieniu swoim, swoich nieżyjących Kolegów, z którymi ramię w ramię broniłem Westerplatte oraz Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte wraz z Fundacją Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża  i Stowarzyszeniem Żołnierzy i Sympatyków 4 Pułku z Kielcproszę o wielki gest, którym mogliby Państwo uhonorować naszą walkę. Byłoby nim wsparcie budowy Muzeum Westerplatte dowolnymi środkami finansowymi, lub też pomocą fizyczną w wyposażeniu lub wykończeniu wnętrz budowanego obiektu. Taka postawa byłaby przykładem żywego patriotyzmu, stosownym do pokojowych czasów, w jakich przyszło nam dzisiaj żyć.
 


major Ignacy Skowron

Kawaler Virtuti Militari
żołnierz 4. Pułku Piechoty Legionów,
ostatni obrońca Westerplatte
Kielce A.D. 2012

 


Polecam uwadze wywiad jakiego udzieliłem tygodnikowi "Nasza Polska" (Nr 10 (853) z 6 marca 2012 r.) w związku z apelem mjr. Skowrona:

www.naszapolska.pl/index.php/component/content/article/48-spoeczestwo/2883-muzeum-to-sprawa-honoru


Kontakt ze Stowarzyszeniem i Fundacją:

tel. 605 575 875

e-mail: wst@westerplatte.org

e-mail:fundacja@muzeumLOW.pl


Fundacja Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża
PL 83-330 Małkowo, Parkowa 10
tel. 605 575 875 / rzecznik prasowy tel. 693 080 795
e-mail: fundacja@muzeumLOW.pl

KRS 0000398486   REGON 221542862  NIP 5892007763

Konto Fundacji Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża
nazwa banku: Nordea Bank Polska S.A. Oddział/ POB Żukowo
nr konta: PL 03 1440 1013 0000 0000 1388 4676
Kod SWIFT (BIC code) Nordea Bank Polska S.A. Gdynia PL: NDEAPLP2


 

Etykietowanie:

12 komentarzy

avatar użytkownika kazef

1. Apel westerplatczyka O

Apel westerplatczyka

O zintensyfikowanie prac nad budową Muzeum Westerplatte apeluje major Ignacy Skowron, ostatni żyjący westerplatczyk. Choć w 2009 r. osobiście podpisał jego akt erekcyjny, do tej pory ani resort kultury, ani władze Gdańska nie zrobiły nic w tej sprawie.

"Utworzone w 2002 roku i aktualnie obchodzące swoje dziesięciolecie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte od początku swojej działalności zaczęło przywracać terenowi Składnicy dawny blask, tworząc również plany jego gruntownej rewitalizacji. Członkowie Stowarzyszenia w ciągu kilku lat sprawowania opieki nad terenem Westerplatte nakładem własnych sił i kosztów zdołali odkryć i zinwentaryzować obiekty o wielkim znaczeniu historycznym dla całego półwyspu. Inwestując swoje środki i czas, Stowarzyszenie zebrało także wiele bezcennych wręcz eksponatów i pamiątek związanych z Westerplatte" - pisze w swoim liście, który został wysłany m.in. do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, mjr Skowron. Zwraca w nim uwagę, że 31 sierpnia 2009 r. z jego inicjatywy oraz weteranów II wojny światowej, mieszkańców ziemi świętokrzyskiej, członków Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte i Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków 4. Pułku zostało powołane do życia Społeczne Muzeum Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte (Muzeum Westerplatte), którego akt erekcyjny podpisał osobiście, jako jeden z trzech żyjących wówczas obrońców Westerplatte. Muzeum do tej pory nie posiada własnych pomieszczeń, chociaż bogactwo zbiorów i eksponatów, jakimi dysponuje stowarzyszenie, zasługuje na to, by zostały one wreszcie udostępnione zwiedzającym.
"Jako ostatni żyjący z tych, którzy walczyli na Westerplatte, zwracam się do Państwa z apelem o pomoc i wsparcie wspólnej idei, jaką jest zbudowanie na Westerplatte przez Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte oraz Fundację Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża nowoczesnego muzeum, pod którego dachem znajdą się pamiątki po obrońcach Westerplatte i walkach w 1939 roku. Wierzę, że każdy, komu leżą na sercu sprawy Polski, jej historii oraz dziedzictwa historycznego i kulturowego, okaże swoją pomoc przy budowie Muzeum Westerplatte, bo pomocy takiej zabrakło ze strony instytucji, których konstytucyjnym obowiązkiem jest odpowiedzialność za rozwój tego rodzaju ważnych obywatelskich i patriotycznych inicjatyw" - pisze westerplatczyk. Skowron liczy przede wszystkim na wsparcie prywatnych przedsiębiorstw oraz pojedynczych osób. A zbiory są niemałe.
Mariusz Wójtowicz-Podhorski, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, były pełnomocnik wojewody pomorskiego ds. rewitalizacji Westerplatte, podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że zbiór eksponatów jest całkiem pokaźny. - Mamy m.in. trzy armaty, moździerz, polskiego fiata 508 z 1934 roku, takie samo auto, jakie było samochodem służbowym dla m.in. komendanta mjr. Sucharskiego. Także unikatową porcelanę z Westerplatte z wtopionymi kawałkami metalu (ślady bombardowania z września 1939 roku), pełen przekrój broni maszynowej, łuski pocisków pancernika Schleswig-Holstein, a także chyba największą kolekcję archiwalnych zdjęć związanych z Westerplatte - mówi Wójtowicz-Podhorski.
Prezes stowarzyszenia wskazuje, że jeszcze kilka lat temu widać był wolę, by Westerplatte wydobyć z zapomnienia. - Tusk powiedział na Westerplatte, że powstanie Muzeum Westerplatte, po czym po jakimś czasie cały ten projekt muzeum został wyrzucony do kosza i zainicjowany został projekt Muzeum II Wojny Światowej - zaznacza Podhorski. - Jeszcze gdy byłem pełnomocnikiem wojewody pomorskiego ds. rewitalizacji Westerplatte, pytano mnie o opinię na temat tego muzeum, które ma być multimedialne i właściwie bez eksponatów. Powiedziałem, że to będzie totalne fiasko i porażka. Do muzeum, które będzie wybudowane w środku z karton-gipsu z jakimiś makietami ulic, zniszczonych w czasie wojny, nikt nie przyjdzie. Opowiadając o historii, trzeba pokazać eksponaty - dodaje.
Stowarzyszenie, którego jest prezesem, wspierane przez mjr. Skowrona, ma zupełnie inną koncepcję muzeum, które upamiętniłoby bohaterstwo westerplatczyków. Jego powstanie Podhorski traktuje jako dopełnienie testamentu obrońców Westerplatte. Ale od lat spotyka się z brakiem zainteresowania ze strony władz Gdańska i ministerstwa kultury. Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte nie liczy już nawet na wsparcie finansowe z ich strony, chce tylko pozwolenia na postawienie własnym sumptem chociażby przenośnego pawilonu o wymiarach ok. 200 metrów kwadratowych, wkomponowanego w krajobraz Westerplatte.

Nieduży pawilon
- Rozważamy zbudowanie niedużego pawilonu o konstrukcji modułowej, niezwiązanej trwale z gruntem. Wysłaliśmy już w tej sprawie zapytanie do pana prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o wyrażenie na to zgody. Mamy już wstępne założenia takiego pawilonu od dwóch firm, czekamy tylko na zgodę władz miasta, na razie bez skutku. Apel mjr. Skowrona dotarł już do prezydenta Adamowicza, ale nie ma na niego żadnej reakcji. Nieoficjalnie wiemy, że sprawa została przekazana do Muzeum II Wojny Światowej jako "dysponenta terenu Westerplatte" - mówi Podhorski. Zaznacza jednocześnie, że z dyrekcją Muzeum II Wojny Światowej w żadnym razie nie da się współpracować, bo jest nieprzychylnie nastawiona do ich projektu. Podhorski mówi więcej: "To ludzie, którzy nie czują historii", i podaje przykład. - Jako stowarzyszenie opiekowaliśmy się przez trzy lata placówką Fort na Westerplatte. Dzięki środkom pozyskanym m.in. z kancelarii premiera Jarosława Kaczyńskiego udało się wówczas ten obiekt zrewitalizować za sumę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nasz wysiłek poszedł na marne, bo od kiedy w 2008 r. przekazaliśmy klucze do obiektu Muzeum II Wojny Światowej, zaczął on ponownie popadać w ruinę - mówi prezes stowarzyszenia.

Zalany Fort
Rewitalizując obiekt, wypompowano z niego ponad 30 ton wody, odczyszczono i odgrzybiono, założono instalację elektryczną i zdjęto powojenny żelbetowy strop, zastępując go rekonstrukcją stropu metalowego, który pierwotnie znajdował się tam jako punkt obserwacyjny. Podhorski twierdzi, że od 2008 r. nikt tam nie zaglądał, zniszczona została instalacja elektryczna, a obiekt z braku prowadzenia dalszych prac związanych z jego odwodnieniem został ponownie zalany. - Powiem więcej, na przedpolu placówki Fort, które krajobrazowo najbardziej przypominało wygląd z 1939 r., wybudowano placyk brukowany olbrzymimi grubymi ekranami żelbetowymi. W tym miejscu toczono ciężkie walki w 1939 r., na ich pamiątkę urządzaliśmy tam rekonstrukcję historyczną walk. Dziś przez ekrany żelbetowe jest to już niemożliwe. Mało tego, w gablotach, które tam stoją, nie ma wzmianki o walkach z 1939 r., są tylko informacje o kąpielisku, które było tam w XIX wieku - tłumaczy Podhorski.

Nikt nic nie wie
Muzeum II Wojny Światowej broni się, że to nie ono faktycznie zarządza terenami na Westerplatte. - Muzeum II Wojny Światowej nie jest w posiadaniu żadnych terenów na Westerplatte, a większą część terenów posiada miasto. Muzeum jest jednym z członków Rady ds. Pola Bitwy Walki, ale jest to jedynie organ doradczy dla prezydenta Gdańska - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Anna Kądziela-Grubman, kierownik Działu Informacji i Promocji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. I tłumaczy, że placówka nie utrudnia powstania Muzeum Westerplatte. Kądziela-Grubman potwierdziła też, że pismo w sprawie budowy Muzeum Westerplatte trafiło juz na biurko prezydenta Gdańska. - Pismo napisane przez prezesa FMLOW, o którym pan wspomniał, skierowane zostało do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Proszę zatem w biurze prezydenta miasta poszukiwać odpowiedzi na pana pytania - zaznaczyła Kądziela.
Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Adamowicza, nie potrafił jednak odpowiedzieć, kto jest dysponentem gruntów na Westerplatte i czy powstanie Muzeum Westerplatte. - Wydaje mi się, że to jest grunt Skarbu Państwa, ale nie dam głowy za to. Nic nie słyszałem, żeby władze miasta w jakikolwiek sposób cokolwiek utrudniały. Jestem rzecznikiem od 2007 r. i nie słyszałem o żadnym konflikcie między panem Podhorskim a władzami miasta. Z tego, co wiem, Muzeum Pola Bitwy na Westerplatte ma powstać. Ale niekoniecznie to będzie muzeum pana Podhorskiego - powiedział Pawlak i odesłał nas do Michała Piotrowskiego z Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Adamowicza. - Skoro pan Podhorski złożył do nas taki wniosek, trzeba to pismo teraz wyśledzić, znaleźć, zobaczyć, do kogo ono trafiło, kto będzie je fizycznie opiniował. Proszę przesłać mi e-maila z pytaniem, spróbuję się dowiedzieć - powiedział Piotrowski.
"Nasz Dziennik" zwrócił się również do ministerstwa kultury z pytaniem, jakie są przeszkody w powstaniu Muzeum Westerplatte (udostępnieniu pomieszczeń lub terenu pod muzeum, nawet na takie, które nie ingerowałoby w grunt), o które od lat zabiega ostatni obrońca Westerplatte mjr Ignacy Skowron i Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Na odpowiedź czekamy.

http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20120416&typ=po&id=po03.txt

Piotr Czartoryski-Sziler

avatar użytkownika gość z drogi

2. I czwórkami szli do nieba

pełne poparcie
Westerplatte i Buńczuczny Putin,przechadzający się po Sopockim molo, pod rękę z pełniącym obowiązki płemierowskie...
TO jakby Znak ,
bo pamietamy co Polskę spotkało po TYM zdarzeniu...
Tym RAZEM już nie tylko czwórkami szli prosto do Nieba,ale Polecieli śmiertelnym Lotem
TU 154 M
z Urzędującym Prezydentem Rzeczpospolitej Polski
Odlecieli na zawsze ,ON i prawie setka Wspaniałych Polek i Polaków

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

3. @kazef

po wywiadach Dyrektora Muzeum II WŚ w budowie mozna się spodziewać najgorszego.

Dlatego trzeba naciskać i pytać. Poczekamy na to, co odpowiedza redakcji ND i spytamy też. Arogancja i tupet urzędniczy jest taki sam wszędzie. To urzędnicy działający wg szkoleń "tu i teraz"- tylko moje, a potem choćby potop.

"Z tego, co wiem, Muzeum Pola Bitwy na Westerplatte ma powstać. Ale niekoniecznie to będzie muzeum pana Podhorskiego - powiedział Pawlak i odesłał nas do Michała Piotrowskiego z Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Adamowicza. - Skoro pan Podhorski złożył do nas taki wniosek, trzeba to pismo teraz wyśledzić, znaleźć, zobaczyć, do kogo ono trafiło, kto będzie je fizycznie opiniował. Proszę przesłać mi e-maila z pytaniem, spróbuję się dowiedzieć "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Pawilon na Westerplatte

Pawilon na Westerplatte wskazany

Piotr Czartoryski-Sziler


Pomorski wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku nie widzi
żadnych przeszkód, by na Westerplatte powstało muzeum, o które od lat
zabiega major Ignacy Skowron, ostatni żyjący westerplatczyk.
Interpelację w tej sprawie zapowiada Jan Dziedziczak (PiS), członek
sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu

Od
dziesięciu lat Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej
Składnicy Tranzytowej na Westerplatte zabiega w ministerstwie kultury i u
prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PO) o utworzenie muzeum. Pomysł
wyszedł od samych westerplatczyków; dziś żyje tylko jeden, mjr Ignacy
Skowron. Mimo że w 2009 r. major podpisał akt erekcyjny, do dziś władze
Gdańska nie udostępniły ani pomieszczeń na bogate zbiory, które posiada
Stowarzyszenie, ani też terenu pod budowę pawilonu wystawienniczego,
który społecznicy chcą postawić własnym sumptem.
Po tym jak sprawę
kłopotów z budową muzeum opisał "Nasz Dziennik", list do redakcji
napisał Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. Pawlak twierdzi, że
Mariusz Wójtowicz-Podhorski, prezes Stowarzyszenia, zwrócił się do
prezydenta Gdańska z propozycją powstania muzeum dopiero teraz. "Pan
Mariusz Wójtowicz-Podhorski zwrócił się do prezydenta Gdańska z pomysłem
na muzeum dokładnie 7 marca. I już dziś jest przekonany, że miasto nie
chce się zgodzić. Być może pan Wójtowicz-Podhorski nie zdaje sobie
sprawy, że założenie muzeum to sprawa dość skomplikowana. Bardziej
skomplikowana niż założenie nogi na nogę" - kpi Pawlak. I dodaje, że
list został przekazany dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej, bo "zgodnie z
umową o współpracy zawartą 28 września 2009 r. to ono jest jednostką
wiodącą w zakresie przedsięwzięć o charakterze historycznym, muzealnym i
patriotycznym związanych z obroną Westerplatte lub realizowanych na
Polu Bitwy Westerplatte". Anna Kądziela-Grubman, kierownik działu
informacji z muzeum, poinformowała nas jednak, że placówka nie posiada
żadnych terenów na Westerplatte, dysponuje nimi miasto. Muzeum zaś jest
jednym z członków Rady ds. Pola Bitwy Walki, ale to jedynie organ
doradczy prezydenta Gdańska. I to on powinien podjąć decyzję.

Gdzie władze widzą problem

- Pierwsze pismo do prezydenta miasta zostało wysłane z datą 11
listopada 2001 r., kiedy nie istniało jeszcze nasze Stowarzyszenie
(powstało rok później) i działaliśmy jako nieformalna grupa. Nie
dostaliśmy na nie żadnej odpowiedzi - ripostuje Wójtowicz-Podhorski.
Stowarzyszenie nie było też nigdy zapraszane przez władze Gdańska na
żadne rozmowy.
Pawlak sugeruje, że dyrekcja Muzeum II Wojny
Światowej zwróciła uwagę na to, iż Stowarzyszenie powinno uzupełnić swój
wniosek o prezentację koncepcji programowej ekspozycji. - My mamy prawo
być nawet amatorami, ale zaangażowanymi w sprawę naszej tożsamości
narodowej, a świętym obowiązkiem każdej władzy jest takie działania
wspierać. Urząd miasta Gdańska miał zawsze z westerplatczykami problem.
Nie wiedzieli nawet nigdy, ilu żyje obrońców, gdzie mieszkają, w jakich
warunkach, nie delegowali swoich pracowników na ich pogrzeby - mówi
Wójtowicz-Podhorski. Przychylny powstaniu pawilonu muzealnego na
Westerplatte jest dr Marian Kwapiński, pomorski wojewódzki konserwator
zabytków w Gdańsku. - Jeżeli taki pawilon nie kolidowałby z zabytkami,
byłby jedynie na chwałę zabytkom - podkreśla. Kwapiński zaznacza, że nie
widzi żadnych przeszkód, by instytucje rządowe współpracowały z
organizacją pozarządową na rzecz wspólnego interesu
edukacyjno-oświatowego. Konserwator odniósł się też do słów Pawlaka. -
Trochę głupio, jak administracja, rządowa czy samorządowa, ocenia
działania jakiejś organizacji jako amatorskie czy nieamatorskie. Ja tego
nie rozumiem - wskazuje Kwapiński. Interwencję w sprawie blokowania
powstania muzeum na Westerplatte obiecuje poseł Jan Dziedziczak (PiS),
członek sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. - Blokowanie
utworzenia muzeum Westerplatte wpisuje się w szerszą politykę, jaką
realizuje Platforma. Gdyby prezydentowi Adamowiczowi zależało na tym
muzeum, z pewnością pomógłby w jego realizacji - mówi poseł. I zapowiada
złożenie w tej sprawie interpelacji.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120430&typ=po&id=po39.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Adamowicz: Nominat PiS

Adamowicz: Nominat PiS proponuje 2 miliony złotych za teren Westerplatte. Za ofertę dziękuję

Posiadamy
koncepcję programową, kilkanaście tys. eksponatów, materiały z
wieloletniej kwerendy, gotową ofertą edukacyjną i zabezpieczenie
finansowe dla naszych planów – przekonuje dyrekcja Muzeum II Wojny
Światowej, apelując o przekazanie placówce 9 ha na Westerplatte.

W środę po południu Nawrocki wydał oświadczenie, w którym zawarł
argumenty mające przemawiać za powierzeniem MIIWŚ terenu Westerplatte.
Przypomniał, że w statusie placówki wpisano m.in. „ochronę, utrzymanie i
rewitalizację zespołu obiektów architektury militarnej na terenie
Westerplatte”, a - będące oddziałem placówki - Muzeum Westerplatte i
Wojny 1939 „od lat pracuje nad koncepcją rewitalizacji i muzealnego
zagospodarowania przestrzeni Półwyspu Westerplatte”.

Oprócz koncepcji programowej, Muzeum dysponuje także kilkunastoma
tysiącami eksponatów związanych z Westerplatte, materiałami pozyskanymi
w toku wieloletniej kwerendy archiwalnej, wynikami badań
archeologicznych, gotową ofertą edukacyjną, a nawet rozwiązaniami w
technologii wirtualnej rzeczywistości, będącymi wstępem do realnej
ekspozycji na Półwyspie. Posiadamy również zabezpieczenie finansowe dla realizacji naszych planów względem Westerplatte
– napisał Nawrocki.

Przypomniał, że MIIWŚ „wielokrotnie występowało do władz Gdańska z
propozycjami rozwiązań mających na celu przywrócenie obszarowi Pola
Bitwy na Westerplatte stanu godnego tego symbolicznego miejsca”. Pod różnymi pozorami i uciekając się do rozmaitych uzasadnień władze Gdańska odrzucały wszelkie nasze wnioski
– podkreślił Nawrocki dodając, że przekazanie placówce gruntu
„gwarantuje bardzo szybką realizację rozwiązań czyniących z terenu Pola
Bitwy na Westerplatte nie tylko miejsca w godny sposób upamiętnionego,
ale również atrakcyjnego pod względem turystycznym”.

Jeśli jednak możliwość nieodpłatnego przekazania terenu
motywowana dobrem świętego dla polskiej historii Pola Bitwy nie znajdzie
uznania władz Gdańska, oferujemy możliwość jego odkupienia, dzięki
czemu rewitalizacja i zagospodarowanie Westerplatte będzie mogło
wreszcie ruszyć z miejsca, a Gmina wzbogaci się o sporą kwotę, którą
będzie mogła spożytkować ku dobru Mieszkańców
– napisał też
Nawrocki dodając, że placówka „odwołuje się do argumentu finansowego,
wiedząc, że tego rodzaju argument bywał niejednokrotnie skuteczny”.

Czas, by wreszcie teren Pola Bitwy na Westerplatte przestał być przedmiotem zainteresowania Prezydenta Adamowicza
raz w roku – przed rocznicą 1 września i co parę lat z okazji kampanii
wyborczej. Ćwierć wieku zaniedbań to aż nadto dla tak ważnego miejsca
– zakończył swoje oświadczenie Nawrocki.

Jeszcze przed wydaniem przez Nawrockiego oświadczenia do propozycji odniósł się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Karol
Nawrocki złożył ofertę handlową, w której proponuje, że kierowane przez
niego Muzeum II Wojny Światowej kupi od Miasta Gdańska teren
Westerplatte
– napisał Adamowicz dodając, że „to już kolejny w ostatnich dniach przypadek, gdy środowiska bliskie PiS lekką ręką przeliczają na pieniądze miejsca ważne dla wszystkich Polaków”. Najpierw NSZZ Solidarność wynajął ONR salę BHP, teraz nominat PiS w muzeum proponuje gdańszczanom 2 miliony złotych za teren Westerplatte wraz z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża – napisał też Adamowicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Wmurowano kamień węgielny pod


Wmurowano kamień węgielny pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Premier: "Odrabiamy zaległości ostatnich 30 lat"


autor: Twitter/Ministerstwo kultury
Odrabiamy zaległości ostatnich 30 lat i wykonujemy pracę, która
będzie ważna nie tylko dla nas i dla naszych potomnych - mówił premier
Mateusz Morawiecki podczas na uroczystości wmurowania kamienia
węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

Szef rządu wyraził wdzięczność wszystkim, którzy „przyczynili się
do tego, aby przechować pamięć o walkach na Westerplatte i walkach
września i początku października 1939 r.”.

Wtedy Polska zmieniła historię świata. To, że rzuciliśmy się w nierówny bój z niemiecką Rzeszą zmieniło wtedy historię świata

— ocenił.

W tym
kontekście zwrócił uwagę, że często mówi się, że Westerplatte, to takie
polski Pearl Harbor, tymczasem jak - zaznaczył - powinno być odwrotnie.

Westerplatte było pierwsze, dużo wcześniej (…).
O Pearl Harbor powinno się mówić, że to jest amerykańskie Westerplatte,
i tak musi być w przyszłości, bo taka jest kolej rzeczy, taka jest
historia, taka jest prawda

— mówił. Morawiecki podkreślał, że o prawdę „właśnie musimy bardzo zabiegać, bardzo musimy o nią walczyć”.

Nawiązywał też do słów Zbigniewa Herberta, że historycy zwycięzców wymazują rolę pokonanych.

My byliśmy
pokonani wtedy, ale duch naszych bohaterów z tamtych czasów poprowadził
nas ku zwycięstwu; ku Solidarności i przezwyciężeniu czerwonej zarazy


mówił premier. Jak dodał, w późniejszych latach brak było siły i woli,
aby „walczyć o tę prawdę, żeby ją przypominać potomnym”.

Dlatego
dzisiaj wmurowując ten kamień węgielny pod Muzeum Westerplatte i Wojny
1939 odrabiamy zaległości ostatnich 30 lat i wykonujemy pracę, która
będzie ważna nie tylko dla nas i dla naszych potomnych, będzie ważna dla
Europy, dla całego świata

— podkreślił Morawiecki.

Mądre narody dbają o pamięć i tę pamięć instytucjonalizują.
Dlatego budujemy m.in. tę instytucję - powiedział w niedzielę
wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński
podczas wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte
i Wojny 1939.

Udaje nam się przełamać pewną
niemoc. Dzisiaj symbolicznie zamykamy taki pierścień instytucjonalnej
pamięci, który od kilku lat powstaje w Polsce

— powiedział Gliński podczas tej uroczystości.

Jak
dodał przez ponad siedemdziesiąt lat „nie powstawały instytucje
pamięci, które powinny powstać po to, żeby polska wspólnota narodowa
była właścicielem swojej pamięci i żeby kolejne pokolenia były w sposób
cywilizowany, w sposób pokojowy, uczone o polskiej historii, o pamięci,
o wyborach, które konstytuują każdą wspólnotę”.

Bo ludzkie
wybory, to jak my wybieramy w życiu, zwłaszcza w tych momentach próby,
najtrudniejszych, mówią o tym, kim jesteśmy, mówią o naszej tożsamości,
mówią o naszej możliwości trwania, rozwoju i obrony naszych wartości

— podkreślił.

I dlatego
budujemy tę instytucję. (…) Mądre narody dbają o pamięć i mądre narody
tę pamięć instytucjonalizują. Dlatego my budujemy ten pierścień pamięci

— zaznaczył. W tym kontekście wymienił m.in. Muzeum Historii Polski, muzea Żołnierzy Wyklętych, Muzeum Kresów.

Około 30 nowych instytucji muzealnych, bo to jest Polsce potrzebne

— powiedział Gliński.

Jak podkreślił „naszym Westerplatte jest m.in. dbanie o wypełnianie naszego obowiązku wobec pamięci”.

Wydaje
mi się, że budowanie takich mądrych instytucji pamięci, gdzie prawda
historyczna jest prezentowana, gdzie prezentowana jest też racja stanu
wspólnoty narodowej, to jest właśnie przekuwanie w czyn pięknych słów.
Słowa często nie wystarczą, potrzebne jest działanie, bo ono dopiero się
przekuwa na ludzkie losy

— mówił wicepremier.

Wiceminister
kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin podziękował
Stowarzyszeniu Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy
Tranzytowej na Westerplatte, ministrowi obrony narodowej Mariuszowi
Błaszczakowi i Wojsku Polskiemu. Wyraził także wdzięczność wobec byłego
Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Mariana Kwapińskiego,
który „w poprzedniej dekadzie dbał, by ograniczyć dewastację terenu
Westerplatte” i sprawującego obecnie tę funkcję Igora Strzoka, który
„już kilkanaście lat temu opracował wstępną koncepcję muzeum
o charakterze parku historycznego”.

Zaczynamy
realizację marzenia, o którym mówiliśmy już kilkanaście lat temu. Nie
udawało się. Nasi następcy przy władzy, kiedy ją utraciliśmy w roku
2007, zaniechali tego projektu. Natychmiast po powrocie do władzy w roku
2015 powołaliśmy to muzeum i dzisiaj zaczynamy realizować jego budowę.
Myślę i tak sobie marzę, żeby w roku 2023, w 20. rocznicę wpisania pola
bitwy na Westerplatte na ekskluzywną listę prezydencką pomników
historii, żebyśmy już dużą część tego plenerowego muzeum
mieli zrealizowaną

— powiedział Sellin.

Jak dodał, jest to „ambitny plan”.

Mówię
o tym publicznie, żeby też zdopingować do ciężkiej pracy inwestora
głównego, czyli dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Karola Nawrockiego.
Jestem przekonany, że temu zadaniu podołają, a dzisiaj symbolicznie
poprzez wmurowanie kamienia węgielnego można powiedzieć, że inwestycja
się rozpoczęła

— podkreślił wiceszef MKiDN.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Odrabiamy zaległości

Odrabiamy zaległości ostatnich 30 lat i wykonujemy pracę, która będzie ważna nie tylko dla nas i dla naszych potomnych – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. Wmurowanie kamienia odbyło się w niedzielę rano, tuż po zakończeniu uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej zorganizowanych przez samorząd pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Ponieważ konkretna lokalizacja Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 nie jest jeszcze znana, wmurowanie kamienia miało wymiar symboliczny: w betonowej niecce umieszczono i zamurowano symboliczny kamień oraz akt erekcyjny placówki. Pod aktem erekcyjnym podpisali się premier Mateusz Morawiecki, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, wiceminister kultury Jarosław Sellin oraz dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki. W czasie uroczystości szef rządu wyraził wdzięczność wszystkim, którzy „przyczynili się do tego, aby przechować pamięć o walkach na Westerplatte i walkach września i początku października 1939 r.”. – Wtedy Polska zmieniła historię świata. To, że rzuciliśmy się w nierówny bój z niemiecką Rzeszą zmieniło wtedy historię świata – ocenił. W tym kontekście zwrócił uwagę, że często mówi się, iż Westerplatte to takie polskie Pearl Harbor, tymczasem – jak zaznaczył – powinno być odwrotnie. – Westerplatte było pierwsze, dużo wcześniej [...]. O Pearl Harbor powinno się mówić, że to jest amerykańskie Westerplatte, i tak musi być w przyszłości, bo taka jest kolej rzeczy, taka jest historia, taka jest prawda – mówił. Morawiecki podkreślał, że o prawdę „właśnie musimy bardzo zabiegać, bardzo musimy o nią walczyć”. Nawiązywał też do słów Zbigniewa Herberta, że historycy zwycięzców wymazują rolę pokonanych. – My byliśmy pokonani wtedy, ale duch naszych bohaterów z tamtych czasów poprowadził nas ku zwycięstwu; ku „Solidarności” i przezwyciężeniu czerwonej zarazy – akcentował premier. Jak dodał, w późniejszych latach brak było siły i woli, aby „walczyć o tę prawdę, żeby ją przypominać potomnym”. – Dlatego dzisiaj, wmurowując ten kamień węgielny pod Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, odrabiamy zaległości ostatnich 30 lat i wykonujemy pracę, która będzie ważna nie tylko dla nas i dla naszych potomnych, będzie ważna dla Europy, dla całego świata – podkreślił Morawiecki. – Udaje nam się przełamać pewną niemoc. Dzisiaj symbolicznie zamykamy taki pierścień instytucjonalnej pamięci, który od kilku lat powstaje w Polsce – powiedział z kolei podczas uroczystości Gliński. Jak dodał, przez ponad siedemdziesiąt lat „nie powstawały instytucje pamięci, które powinny powstać po to, żeby polska wspólnota narodowa była właścicielem swojej pamięci i żeby kolejne pokolenia były w sposób cywilizowany, w sposób pokojowy uczone o polskiej historii, o pamięci, o wyborach, które konstytuują każdą wspólnotę”. – Bo ludzkie wybory, to jak my wybieramy w życiu, zwłaszcza w tych momentach próby, najtrudniejszych, mówią o tym, kim jesteśmy, mówią o naszej tożsamości, mówią o naszej możliwości trwania, rozwoju i obrony naszych wartości – zwrócił uwagę. – Mądre narody dbają o pamięć i mądre narody tę pamięć instytucjonalizują. Dlatego my budujemy ten pierścień pamięci – stwierdził Gliński, zaznaczając, że „pierścień ten” tworzą m.in. Muzeum Historii Polski, muzea Żołnierzy Wyklętych, Muzeum Kresów czy Muzeum Piaśnickie. – Około 30 nowych instytucji muzealnych, bo to jest Polsce potrzebne – powiedział Gliński. Zwrócił uwagę, że „naszym Westerplatte jest m.in. dbanie o wypełnianie naszego obowiązku wobec pamięci”. – Wydaje mi się, że budowanie takich mądrych instytucji pamięci, gdzie prawda historyczna jest prezentowana, gdzie prezentowana jest też racja stanu wspólnoty narodowej, to jest właśnie przekuwanie w czyn pięknych słów. Słowa często nie wystarczą, potrzebne jest działanie, bo ono dopiero się przekuwa na ludzkie losy – mówił. Wiceminister kultury podziękował osobom i instytucjom, które w ostatnich latach dbały o Westerplatte. Sellin wymienił m.in. Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, Wojsko Polskie oraz byłego pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Mariana Kwapińskiego, który „w poprzedniej dekadzie dbał, by ograniczyć dewastację terenu Westerplatte”, i sprawującego obecnie tę funkcję Igora Strzoka, który „już kilkanaście lat temu opracował wstępną koncepcję muzeum o charakterze parku historycznego”. – Zaczynamy realizację marzenia, o którym mówiliśmy już kilkanaście lat temu. Nie udawało się. Nasi następcy przy władzy, kiedy ją utraciliśmy w roku 2007, zaniechali tego projektu. Natychmiast po powrocie do władzy w roku 2015 powołaliśmy to muzeum i dzisiaj zaczynamy realizować jego budowę. Myślę i tak sobie marzę, żeby w roku 2023, w 20. rocznicę wpisania pola bitwy na Westerplatte na ekskluzywną listę prezydencką Pomników Historii, żebyśmy już dużą część tego plenerowego muzeum mieli zrealizowaną – powiedział Sellin. Jak dodał, jest to „ambitny plan”. – Mówię o tym publicznie, żeby też zdopingować do ciężkiej pracy inwestora głównego, czyli dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Karola Nawrockiego. Jestem przekonany, że temu zadaniu podołają, a dzisiaj symbolicznie poprzez wmurowanie kamienia węgielnego można powiedzieć, że inwestycja się rozpoczęła – zaznaczył wiceszef MKiDN. Historyczny budynek Elektrowni, w którym odbyła się uroczystość, to jeden z niewielu oryginalnych obiektów Wojskowej Składnicy Tranzytowej, który przetrwał do dziś. Od niedawna obiekt należy do Muzeum II Wojny Światowej (MIIWŚ), które przejęło go od Agencji Mienia Wojskowego. W przyszłości Elektrownia ma być jednym z obiektów oddziału MIIWŚ – Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, które ma powstać w najbliższych latach na terenie dawnej Składnicy. Z planowanym utworzeniem plenerowego muzeum wiąże się podpisana 1 sierpnia br. przez prezydenta Andrzeja Dudę specustawa. Jej projekt przygotowany został w maju br. przez grupę posłów PiS. Autorzy specustawy, wnosząc ją, podnosili m.in., że chcą, by Westerplatte – lepiej niż dotychczas – ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili w tym miejscu opór po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę. Celowi temu miałoby służyć plenerowe Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Placówka działałaby na terenach dziś będących w gestii m.in. wojska i Straży Granicznej, ale też tych należących do miasta Gdańsk. Do samorządu należą m.in. działki, na których zlokalizowana jest Wartownia nr 1, relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy wojskowej składnicy, a także wzgórze z pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Na potrzeby budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 co najmniej część tych miejskich terenów przeszłaby na własność państwa bądź nowej placówki. RP, PAP

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/212661,zadbac-o-pamiec.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Szaleństwo! Politycy KO:


Szaleństwo! Politycy KO: "Oddamy tereny Westerplatte miastu Gdańsk". Już zapowiadają "pacyfistyczny" charakter muzeum

Własny program dla gdańskiego muzeum politycy Koalicji Obywatelskiej
przedstawili w poniedziałek na konferencji prasowej, która miała miejsce
przed placówką. W spotkaniu wzięli udział wicemarszałek Senatu Bogdan
Borusewicz, posłanki PO Agnieszka Pomaska i Małgorzata Chmiel, Ewa
Lieder z Nowoczesnej i Piotr Bauć z Twojego Ruchu.

Muzeum
II Wojny Światowej powinno być miejscem, które łączy, a nie dzieli,
które szuka pokoju, a nie wojny. To powinno być miejsce, które pamięta
historię, które dba o to, żebyśmy z historii wyciągali lekcje, ale
przede wszystkim - to powinno być miejsce, w którym pokazywana jest
prawda (…). To powinno być miejsce, z którego jesteśmy dumni zarówno
w Gdańsku, na Pomorzu, w Polsce, ale i na świecie

— powiedziała Pomaska.

Uczestnicy
konferencji zaprezentowali kartki, na których spisano najważniejsze
założenia programu KO dla gdańskiego muzeum. Na kartkach znalazły się
m.in. hasła: „Uwypuklimy zwycięstwa Polaków”, „Oddamy teren Westerplatte
miastu Gdańsk”, „Zatrudnimy fachowców”, „Koniec z hejtem”
i „Koniec z cenzurą”.

Koniec z upolitycznieniem muzeum


powiedziała Pomaska dodając, że „obecny dyrektor Muzeum II Wojny
Światowej to niedoszły kandydat na prezydenta Gdańska z PiS”.

To osoba, która angażuje się politycznie w działalność PiS-u i tak naprawdę funkcjonuje na zawołanie polityków PiS

— powiedziała posłanka dodając, że „jednym z pracowników muzeum jest między innymi asystent ministra Sellina”.

Widać, że nie fachowcy się liczą, ale przede wszystkim znajomości

— powiedziała Pomaska dodając, że KO chce zatrudnienia w muzeum „fachowców”.

Pomaska
wyjaśniła też, że realizacja hasła „koniec z cenzurą” miałaby oznaczać
przywrócenie wystawie głównej muzeum jej pierwotnego kształtu
(ekspozycję zmieniła nowa dyrekcja placówki ustanowiona po dojściu PiS
do władzy), ale także dopuszczenie możliwości, by po placówce mogli
oprowadzać nie tylko przewodnicy zatrudnieni przez muzeum, ale też osoby
z zewnątrz, w tym nauczyciele historii.

Nauczyciele historii powinni móc oprowadzać po tym muzeum i to jest też element naszego programu


powiedziała Pomaska dodając, że program ten zakłada też „koniec
z nagonką na pracowników czy byłych pracowników Muzeum II Wojny
Światowej, koniec z hejtem wobec nich”.

Pomaska obiecała
też „przywrócenie pacyfistycznego charakteru” wystawie głównej muzeum,
w tym filmu o pacyfistycznym wydźwięku, który został
zdjęty z ekspozycji.

Oddamy tereny Westerplatte miastu Gdańsk


zapowiedziała posłanka przypominając, że przeprowadzona przez polityków
PiS specustawa zakłada odebranie gminie części terenu na półwyspie
i przekazanie go Muzeum II Wojny Światowej.

To się
nie powinno zdarzyć, ten stan będziemy chcieli odwrócić i oddać miastu
Gdańsk i gdańszczanom, i Polakom, tereny Westerplatte

— powiedziała Pomaska.

Uczestnicy
konferencji odnieśli się też do zapisu, jaki pojawił się
w opublikowanym przed kilkoma dniami w internecie „Programie Prawa
i Sprawiedliwości 2019”. Częścią tego dokumentu jest ocena rządów, jakie
sprawowała koalicja PO i PSL. Autorzy programu zarzucili temu rządowi
m.in., że jego „stosunek do narodu, nie różnił się zasadniczo od (…)
właściwego dla elit +czystego+ postkomunizmu, natomiast znajdował
znacznie poważniejszy wymiar praktyczny”.

”Chodzi
z jednej strony o ograniczenie nauki historii i przedmiotów
humanistycznych w szkołach, ale także z drugiej – o czynną realizację
w Polsce niemieckiej polityki historycznej, choćby przez budowę Muzeum
II Wojny Światowej w Gdańsku i jej stałą ekspozycję” –
napisano w dokumencie.

Pomaska podkreśliła, że w ciągu ostatnich czterech lat PiS „wznieciło wiele konfliktów wokół Muzeum II Wojny Światowej”.

Niestety, okazuje się że nic się w tej sprawie nie zmieniło


powiedziała cytując zawartą w programie PiS opinię „o czynnej
realizacji w Polsce niemieckiej polityki historycznej, choćby przez
budowę Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i jej stałą ekspozycję”.

To są słowa
absolutnie skandaliczne, niedopuszczalne, ale oczywiście też pokazują
politykę obecnego rządu, nie tylko tą politykę, która jest za nami, ale
przede wszystkim politykę, która jest przed nami

— oceniła poseł.

Twierdzenie,
że wybudowanie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku jest realizacją
polityki historycznej niemieckiej, można powiedzieć, jest groteską

— ocenił wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Ja proponuję,
żeby jednak do programów zatrudniać fachowców. Powinien na to popatrzeć
jakiś historyk, nawet z tamtej strony, bo przecież nawet obecny
dyrektor Muzeum II Wojny Światowej takich rzeczy nie mówi. Żaden
historyk takich rzeczy by nie powiedział


powiedział Borusewicz dodając, że użyte w programie sformułowanie
„obraża nie tylko rozum i wiedzę, ale także obraża mieszkańców Gdańska”.

Ta narracja,
że tu (w Gdańsku) jest jakaś opcja niemiecka, że tu jest realizowany
program historyczny niemiecki w takim muzeum, obraża wszystkich
mieszkańców Gdańska i myślę, że także Pomorza, bo my jesteśmy Polakami
co do tego nie ma chyba żadnej wątpliwości

— powiedział wicemarszałek.

PiS,
zamiast coś budować, próbuje napuszczać jednych Polaków na drugich.
Próbuje budować konflikt, bo w tym konflikcie najlepiej się czuję.
My natomiast chcielibyśmy porozumienia Polaków z Polakami i żeby Muzeum
II Wojny Światowej było nas wszystkich Polaków i żeby wszyscy Polacy,
niezależnie od opcji politycznej, byli z tego muzeum dumni

— powiedziała z kolei Małgorzata Chmiel.

Zdaniem
Ewy Lieder „najważniejszym przesłaniem tego muzeum, od samego początku,
było +nigdy więcej wojny+ - przesłanie antywojenne”.

To jest bardzo ważne. Nie wiadomo dlaczego PiS-owskiemu rzędowi to się nie podoba

— powiedziała Lieder.

Piotr
Bauć przypomniał, że w czasach PRL ówczesne władze posądzały
„robotników walczących o wolną Polskę” o „niemiecki rewizjonizm”.

Po tych
dziesiątkach lat wracamy znowu do tej samej narracji, że tu są jacyś
Niemcy, którzy podżegają przeciwko Polsce, którzy chcą oderwać
Gdańsk od Polski

— mówił poseł.

Uważamy,
że to jest skandaliczne. Mówienie o jakiejś niemieckiej polityce
historycznej realizowanej w Polsce jest po prostu aberracją umysłową,
więc uważajmy, żeby ludzie mający aberracje umysłowe dalej nami
nie rządzili

— dodał.

kpc/PAP


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

9. .

Idealny strzał w kolano. Niedoczekanie, żeby ci owładnięci szaleństwem znów przejęli to Muzeum.

avatar użytkownika Maryla

10. Archeolodzy odsłonili relikty

Archeolodzy odsłonili relikty wartowni nr 5 na Westerplatte

Archeolodzy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w trakcie
trwających od dwóch miesięcy prac wykopaliskowych na Westerplatte,
odsłonili relikty wartowni nr 5 - poinformowała w środę rzeczniczka
MIIWŚ Hanna Mik-Samól.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

11. Wspaniała wiadomość

wiadomość na którą bardzo liczyłam
pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

12. Wspomnienia Westerplatczyka - ITV Kielce


Major Ignacy Skowron - Autor Apelu w temacie głównym tego wpisu - wspomnienia:
(Data publikacji na YouTube: 1 wrz 2014)

Ignacy Skowron był członkiem zmiany wartowniczej, która w marcu 1939 roku została odprawiona z Kielc na Westerplatte.  Jednym z  68 żołnierzy  2 Dywizji Piechoty Legionów. Ich zadaniem była obrona wojskowej składnicy tranzytowej przez 24 godziny, walczyli przez 7 dni. Tak w marcu 2012 roku wspominał tamten czas.
Zmarł 5 sierpnia 2012 roku, jako ostatni z Obrońców Westerplatte. (R.I.P.)


Pozwolę sobie połączyć obustronnie wpisy, dodając do tego wpisu:

=> [LINK] BOHATEROM Z WESTERPLATTE...


.