Leków, wolności, tańszej benzyny ! Styczeń 2012 - kiedy będą krzyczeć - chleba?!

1 stycznia 2012 r. ruszyła fala protestów w całej Polsce.

Mimo bardzo dobrego roku 2011, jak chwali się Tusk, a Główny Urząd Statystyczny szacuje na 4,3 proc. PKB - w grudniu gwałtownie wzrosło bezrobocie, spadły obroty w handlu detalicznym, nowe zamówienia w przemyśle i sprzedaż hurtowa oraz drastycznie zmniejszyły się samochodowe przewozy ładunków. W ciągu zaledwie miesiąca stopa bezrobocia zwiększyła się z 12,1 do 12,5 proc., bezrobotnych jest 1 mln 982 tys. osób.

Sejm głosami koalicji zdecydował o obcięciu budżetu Instytutowi Pamięci Narodowej. Postanowiono także przeznaczyć 76 milionów na podwyżki dla funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Straży Granicznej. Na podwyżkę, i to ewentualną, poczekają jednak aż do października. Środki  mają pochodzić z rezerwy na zwalczanie skutków klęsk żywiołowych i będą do dyspozycji, jeśli do października nie zostaną wydane na pierwotny cel. Zatwierdzono 300-złotowe podwyżki dla żołnierzy i policjantów. Posłowie zatwierdzili zabranie Senatowi 65 mln zł przeznaczanych na wsparcie Polonii. Środki te przesunięto do kasy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dochody budżetowe wynieść mają w przyszłym roku 293,7 mld zł, a wydatki nie więcej niż 328,7 mld złotych. Deficyt budżetowy nie może być większy niż 35 mld złotych. Rząd założył, że w tym roku wzrost gospodarczy wyniesie 2,5 procent. Budżet sankcjonuje  zamrożenie już po raz kolejny płac w sferze budżetowej, a samorządy będą musiały  wypłacić od września podwyżki nauczycielom.
Emeryci i renciści mają otrzymać podwyżkę świadczeń w kwocie 71 złotych. Wraz z nowym rokiem weszły w życie - uwzględnione w uchwalonym budżecie - podwyżki podatków. Wzrosła akcyza na olej napędowy i wyroby tytoniowe. Z akcyzy na paliwa przepłynie z  kieszenie obywateli z 2,2 mld złotych. Podniesiono  stawkę podatku VAT na ubranka i obuwie dziecięce - z 8 proc. na 23 procent. Od lutego droższa będzie również praca. Rząd zdecydował bowiem o podniesieniu od lutego składki rentowej płaconej przez przedsiębiorców za siebie bądź za zatrudnianych pracowników - z 4,5 proc. podstawy do 6,5 procent. Dodatkowe opodatkowanie pracy to około 7 mld złotych. 380 mln zł wpłynąć ma do budżetu z likwidacji tzw. lokat antybelkowych. Coraz więcej płacimy za obsługę długu. W tym roku będzie to kosztować 42,9 mld zł, czyli więcej, niż wynosi dziura w tegorocznym budżecie. Rząd zaplanował 1,8 mld zł z opodatkowania kopalin. W kolejnych latach wpływy do budżetu z tego podatku sięgać mają 2,2 mld złotych.

Ekonomiści prognozują - dynamika naszej gospodarki zmaleje przez kryzys strefy euro, koniec inwestycji związanych z Euro 2012 i kurczące się środki na unijne dotacje. Dodatkowo 4-procentowa inflacja zagrozi popytowi wewnętrznemu.

Prezes NBP Marek Belka  tryska optymizmem i szykuje transfer naszych 6,4 mld euro do MFW. polska gospodarka ma dość zdrową strukturę wewnętrzną. Nie jesteśmy zbytnio zadłużeni, a w związku z tym też i konsumpcja rośnie w tempie zadowalającym, ten rynek wewnętrzny niesie gospodarkę - mówił. Według prezesa NBP Polska ma też zdrowy system bankowy. W sumie, oczywiście, że nas to dotknie, ale tak jak mówi NBP: do 3,0 procent PKB zwolni gospodarka, a nie niżej. (...) Ja myślę, że jak dobrze nam pójdzie i będziemy mieli trochę szczęścia, to zwolnienie w ogóle nie będzie aż tak strasznie zauważalne.