Zawiedzione nadzieje Poprawnosci Politycznej

avatar użytkownika Tymczasowy

byl czas,gdy Poprawnosc Polityczna szla jak burza. Potam napor troche powstrzymano. Jednak pipoli i patafianow nie brakuje na swiecie, wiec gromady karaluchow chrzeszczac posuwaja sie do przodu. Ludzie jako ludzie nie musza sie za bardzo przejmowac, ale instytucje i firmy dmuchaja na zimne.

Od paru dekad trwa w Ameryce Polnocnej udeptywanie Swiat Bozego Narodzenia. Niby interes jest dobry i na miesiac przed swietami juz graja koledy i reklamuja, ale trzeba uwazac, by nie podpasc w trakcie tego zarabiania. Od lat szlag mnie trafial jak coraz wiecej firm w reklamach i ozdobkach na dachach zamienilo Swieta Bozego Narodzenia na  Sezon ("Season"). Wlasnie zaczalem dostawac kartki swiateczne od firm, ktore robia ze mna interesy. W sumie bedzie tego za pare tygodni okolo czterdziestu. siegam po pierwsza kartke, a tam: "Seson's Greetings". Jechal was pies. Na drugiej: "Wishing you joy and peace this holiday season and always". Was tez jechal pies, choc nie moj. Siegam po trzecia, a tam: "Niech duch tego pelnego spokoju sezonu dotrze do twojego serca i przyniesie ci radosc". Wkurwiam sie znow.

Jednakowoz, przyopadkiem, wpada w moje rece gazeta. A tam wyniki badania opinii publicznej przeprowadzone przez Abacus data. Wychodzi jednoznacznie, ze Kanadyjczycy pieprza mamlanie wypierdkow z Poprawnosci Politycznej i w ogromnej swej wiekszosci wola uzywac forme: "Merry Christmas" na niekorzysc pipolowatego: "Happy Holidays". Takie preferencje ma 76% Kanadyjczykow. Mimo walca smrodliwej politycznej poprawnosci. A i to wynik jest zanizony przez zabojadow z quebecu, ktorzy do not belong here. Tylko 53% zabojadow jest za uzywaniem slow "Boze Narodzenie". Reszta prowincji szla rowno. A moje Ontario, gdzie 60% ludzi nie urodzilo sie w Kanadzie tylko gdzie indziej, jest w 81% za "Christmas". Mimo, ze ostatnio przybywaja tu ludzie glownie z Chin i Indii oraz Filipin.

Co wiecej, 92% respondentow (cala Kanada) oswiadczylo, ze bedzie obchodzic swieta wraz z rodzinami. A do tego, az 84% ludziow kanadyjskich wywodzacych sie z przeroznych religii oswiadcza, ze przystroja odpowiednio swoje domy. Musielibyscie Panstwo zobaczyc te szopki przed domami Wlochow, Portugalczykow i wielu innych nacji. Czasami jest to wieksze przedsiewziecie niz nane Wam, Panstwu, szopki w Waszych kosciolach.

I po co to wszystko bylo bucom z Poprawnosci Politycznej?

PS Mysle, ze gdyby wiele zjawisk z polskiego zycia publicznego dobrze zweryfikowac, to jeden za drugim krol okazywalby sie goly. I jechal ich pies, choc mojego szkoda, by sie zarazil jakas tuskawica i cierpial rozne bule.

Etykietowanie:

11 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. poprawnośc polityczna w odwrocie, a do nas sie pcha dopiero

ale wejdzie, jak jej pozwolimy. U mnie nie wejdzie, bo nie wpuszczę :)

A przy okazji polecam świetny tekst Ks. Waldemara Chrostowskiego

Między milczeniem a mówieniem o Jezusie
http://web.diecezja.wloclawek.pl/Ateneum/chrostowski_551.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. cofka z .... kopem :)

Gubernator stanu Rhode Island ogłosił, że w siedzibie władz stanie choinka. I nazwał ją drzewkiem świątecznym, a nie bożonarodzeniowym. Wywołało to protesty katolików i innych wspólnot chrześcijańskich. Podobno gubernatorzy nie chcą "wykluczać" innych wspólnot religijnych i stąd to osobliwe nazewnictwo.

No i PO poprawności.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. choinka na święta Bożego Narodzenia

Władze Korei Płd. wydały dzisiaj zgodę, aby przedstawiciele różnych wyznań ustawili choinkę bożonarodzeniową w pobliżu linii demarkacyjnej dzielącej państwa koreańskie. Komunistyczna Korea Płn. zagroziła w odpowiedzi "konsekwencjami nie do przewidzenia".

Decyzję w sprawie choinki zatwierdził minister obrony Korei Płd. Kim Kwan Dzin. Na wzgórzu, położonym ok. 3 km od granicy, ma stanąć wysoka na 29 metrów choinka z metalu, przystrojona lampionami. Światełka na drzewku mają zostać zapalone 23 grudnia i świecić do 6 stycznia.

Rzecznik resortu obrony zaznaczył, że żołnierze południowokoreańscy będą strzegli choinki przed atakiem ze strony Korei Płn.

Phenian określił przedświąteczną decyzję Seulu jako "próbę prowadzenia wojny psychologicznej" i zagroził środkami odwetowymi, jeśli dojdzie do iluminacji.

- Bojowo nastawieni wrogowie (...) powinni zdawać sobie sprawę, że będą całkowicie odpowiedzialni za wszelkie konsekwencje, które mogą wynikać z ich przedsięwzięcia - poinformował na swojej stronie internetowej północnokoreański rząd.

W 2004 roku obie Koree uzgodniły, że powstrzymają się od działań propagandowych w pobliżu linii demarkacyjnej. Korea Płd. zgodziła się, że nie będzie zapalać olbrzymiej choinki na święta Bożego Narodzenia.

Seul jednak zerwał to porozumienie w 2010 roku, gdy doszło do silnych napięć z północnym sąsiadem wskutek zatopienia południowokoreańskiego okrętu, o co oskarżono Phenian. Drzewko zapalono w ubiegłoroczne Boże Narodzenie i świeciło się do 8 stycznia tego roku.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/korea-pld-postawia-choinke-na-granicy-i-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Katolicy w Hollywood. Nie

Katolicy w Hollywood. Nie zawahają się użyć "Merry Christmas"

Okazuje
się, że poza scjentologami w Hollywood są również bardzo znani
mężczyźni, którzy nie kryją katolickiej wiary. Oto ci zdeklarowani,
którzy będą obchodzić Boże Narodzenie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. A dzis

mloda Hinduska powiedziala mi Merry Christmas. A Chinka natomiast: "Szczesliwych swiat". Na co jej odpowiedzialem "Merry christmas" co powtorzyla. Czasem to jest tak, ze ludzie sie macaja, bo nie wiedza z kim zacz, wiec na wszelki wypadek sa ostrozni. Ja tam moze ze dwa lata jeszcze popracuje, wiec coraz mniej sie certole w bardzo wielu sprawach. Co kto [powinien uslyszec, to wlasnie slyszy.

avatar użytkownika Maryla

6. no proszę, a Polacy latają tam jak w dym

Chrześcijanie w Wielkiej Brytanii postanowili bojkotować sklepy Tesco.Do inicjatywy doszło po zapowiedzi jednego z członków kierownictwa firmy, Nicka Lanselya, że będzie zwalczał „złych” chrześcijan, którzy sprzeciwiają się tzw. „małżeństwom jednopłciowym”.

„W te święta nie będę kupował w Tesco” –oznajmił Colin Hart, dyrektor Instytutu Chrześcijańskiego (Christian Institute), ekumenicznej organizacji promującej chrystianizm w Wielkiej Brytanii. „Pan Lansely ma prawo do swoich poglądów, a ja mam prawo, by u niego nie robić zakupów” – oświadczył Hart, dodając, że podobną decyzję podjęło też wielu innych chrześcijan w Wielkiej Brytanii.

Deklarację jednego z kierowników brytyjskiej firmy można by uznać za drobny incydent, gdyby nie fakt, że Tesco już wcześniej włączyło się w propagandę homoseksualizmu. Ostatnio wiele kontrowersji wywołało finansowanie przez tę firmę londyńskiej „parady gejów”, przy jednoczesnym wycofaniu się ze sponsorowania organizacji promującej badania nad chorobą nowotworową.

RADIO WATYKAŃSKIE

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Chrześcijanie są nadal najliczniejszą religią świata

a traktuja nas jak margines. Ciekawe, kiedy się zmobilizujemy i powiemy STOP?

http://www.gosc.pl/doc/1037790.Co-trzeci-czlowiek-wyznaje-Chrystusa

Jest ich 2,18 mld, co oznacza blisko jedną trzecią z 7 mld mieszkańców naszego globu – podaje raport opublikowany przez amerykański ośrodek badawczy Pew. Druga co do liczebności wyznawców religia to islam. Muzułmanów jest 1,6 mld, a zatem stanowią 23,4 proc. światowej ludności.

Według amerykańskiego raportu kraje o największej liczbie chrześcijan to obecnie USA, Brazylia i Meksyk. Dalsze miejsca zajmują Rosja, Filipiny i Nigeria. Połową wszystkich chrześcijan są katolicy. Protestanci stanowią więcej niż jedną trzecią (37 proc.), a niekatolicy tradycji wschodniej – czyli wyznawcy prawosławia i Kościołów przedchalcedońskich – około jednej ósmej (12 proc.). Pozostałe 1 proc. to takie grupy, jak mormoni czy świadkowie Jehowy, których przynależność do chrześcijaństwa może być kwestionowana, jednak powołują się oni na – swoiście interpretowane – Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. W ciągu ostatniego wieku liczba chrześcijan wzrosła czterokrotnie, ale również mniej więcej tyle samo powiększyła się cała ludność świata. Tak więc proporcja pozostaje prawie taka sama (dokładniej, chrześcijanie stanowili przed stu laty 35 proc. mieszkańców globu, a dziś – 32 proc.). Zmieniło się natomiast ich rozmieszczenie. Przed stu laty najwięcej, bo 93 proc., było ich w Europie i obu Amerykach, gdzie dziś stanowią 63 proc. ludności. Natomiast w Afryce subsaharyjskiej ich liczba wzrosła siedmiokrotnie (z 9 na 63 proc.), a w Azji i Oceanii (na wyspach Pacyfiku) ponad dwukrotnie (z 3 do 7 proc.)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

8. Na FOX news

Od kilku dni nic innego tylko Marry Christmas.
Chyba tylko raz wspomnieli o chamluka.

Pzdr.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika UPARTY

9. Kalendarze bez niedzieli i świąt

W poniedziałek udałem się do Empiku po kalendarze. Kupuje ich zawsze kilka, bo i na biurko, i na ścianę w kuchni i terminarz "służbowy" . Byłem niepomiernie zdziwiony tym, ze nie dość iż pojawiły się kalendarze z niezaznaczonymi na czerwono dniami wolnymi w święta religijne i państwowe to jeszcze zniknęły soboty i niedziele a na ich miejsce pojawiła się nazwa "weekend". Czyli mamy 5 dni roboczych i bezimienna dwudniową dziurę w życiorysie.
To dopiero ogłupianie i ateizacja i jaka powszechna!

uparty

avatar użytkownika Maryla

10. sowiety brukselskie pod przewodem Buzka

Na sześciu oficjalnych kartkach z okazji Bożego Narodzenia, wydanych przez Parlament Europejski, jakimi dysponują deputowani, nie ma żadnych odniesień do chrześcijaństwa. Wielu parlamentarzystów złożyło protest w tej sprawie.

Motywy zaprezentowane na kartkach przypominają sowieckie święto zimy.

– skrytykowali deputowani.

Ich zdaniem brak chrześcijańskich symboli ubliża wszystkim chrześcijańskim deputowanym w znacznym stopniu dlatego, gdyż płacą podatki i mimowolnie zostali podstawieni przed „wyborem” tylko „sowieckich kartek z pozdrowieniami”.

Jak podkreślają deputowani, że niechrześcijańscy europosłowie mają prawo do niechrześcijańskich motywów na kartkach ale podobnie powinny być uwzględnione potrzeby ich chrześcijańskich kolegów.

Dlatego też chrześcijańscy posłowie wezwali przewodniczących PE, aby w następnych latach zatroszczyli się o to, aby co najmniej trzy z sześciu oficjalnych kartek Bożonarodzeniowych przedstawiło chrześcijańskie motywy dla katolików, protestantów i prawosławnych.

Podobny protest w miał miejsce w zeszłym roku. W kalendarzu szkolnym Unii Europejskiej 2010/11, który gratis trafił do 3,3 mln uczniów, zaznaczono dni świąteczne wszystkich wielkich religii świata, ale bez świąt obchodzonych przez chrześcijan. Protest uwzględniono i w tym roku kalendarz na rok 2011/12 zawiera dni świąteczne wszystkich religii bez wyjątków.

tom (KAI) / Bruksela

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. bat i wędzidło w USA

Kongres zwalcza święta

Wojna z Bożym Narodzeniem dotarła na Kapitol. Kongresmani nie mogą już składać życzeń "Merry Christmas".

Kilka dni przed świętami członkowie Izby Reprezentantów otrzymali oficjalny zakaz używania tradycyjnej, chrześcijańskiej formuły życzeń "Szczęśliwego Bożego Narodzenia" w wysyłanych do swoich wyborców kartkach i e-mailach - informują amerykańskie portale.
Kongres zaleca deputowanym stosowanie poprawnego politycznie zwrotu "Happy Holidays" (Wesołych Ferii), pozbawionego jakiegokolwiek odwołania do chrześcijańskiego przesłania świąt Bożego Narodzenia i Dzieciątka Jezus. Zakaz dotyczy także życzeń noworocznych, w których nie może znaleźć się żadne odniesienie do okresu świątecznego. Wśród zakazanych zwrotów pojawił się także "Happy New Year" (Szczęśliwego Nowego Roku), który w utartych kanonach występuje nieodłącznie zaraz za "Merry Christmas".
Aby oderwać życzenia noworoczne od bożonarodzeniowych, członkowie specjalnej komisji odpowiedzialnej za utrzymanie korespondencji grzecznościowej kongresmanów z wyborcami - Franking Commission - nakazują kongresmanom zastąpić ten zwrot frazą "Have a Happy New Year" (dosłownie: miej szczęśliwy nowy rok), która - jak tłumaczą - odnosi się tylko do nowego roku. Jak wyjaśnia rzecznik komisji Salley Wood, zarządzenie dotyczy oficjalnej korespondencji członków Izby Reprezentantów, wysyłanej pocztą, drogą elektroniczną, jak też za pośrednictwem portali społecznościowych i blogów.
Kongresmani są w większości oburzeni tego typu ingerencją. Republikański kongresman z Illinois Joe Walsh oraz demokrata Mike Ross z Arkansas zapowiadają walkę z nowymi przepisami. - Poprawność polityczna wpadła w amok - podkreślił Walsh w rozmowie z "Chicago Sun-Times". "Nie celebrujemy w grudniu zimy. Świętujemy doniosłe momenty religijne, które mają zasadniczy wpływ na kształt naszego narodu. Członków Kongresu, którzy reprezentują miliony swoich wyborców obchodzących te święta, prosimy o ponowne rozpatrzenie tych wstecznych i ograniczających przepisów" - czytamy w liście Walsha i Rossa skierowanym do Franking Commission.

Marta Ziarnik

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl