Pożegnanie z piórem

avatar użytkownika yuhma

  Coś się ze mną stało. Umarł yuhma bloger, komentator, yuhma poeta. Umarły we mnie słowa. Straciły jakikolwiek sens....

 

 

Coś się ze mną stało. Umarł yuhma bloger, komentator, yuhma poeta. Umarły we mnie słowa. Straciły jakikolwiek sens. O tym, że nie jest to jednostkowy przypadek, świadczą podobne objawy u Romana Misiewicza, autora Tym ze Smoleńska, co odeszli na drugi krąg.

 

Zbyt stary, by nosić broń i walczyć jak inni, wyznaczyłem sam sobie niezwykle ważną rolę kronikarza.

 

Napisałem w moim ostatnim tekście:

Tak dalej się nie da! Ojczyzny nikt nam nie podaruje ani nie zrobi za nas. Każdy musi się włączyć w pracę. PiS za nas suwerennej Polski nie załatwi.

 

Zakończyłem to w ten sposób:

Zmieńmy kraj. Począwszy od siebie.

 

Wiśta wio, łatwo powiedzieć… Łatwo wzywać do zmiany, a samemu nic nie robić.

Marzy mi się Moherowa Agencja Pracy, Moherowy Bank Kredytowy, Moherowe Towarzystwo Budowlane. Na razie to tylko marzenie, ale nie bójmy się marzyć. Bez marzeń nic nie osiągniemy. Im, naszym przodkom z XIX wieku, się udało, nie – choć byli marzycielami, tylko – dlatego że byli marzycielami.

 

Ale to marzenia na przyszłość. Na razie… Za słaby jestem. Za chudy w uszach. Na razie marzy mi się strona.

 

Strona złożona z wielu okienek. Są na niej wybrane wpisy z niepoprawnych, blogmediów, salonu, w ostateczności Nowego Ekranu. Strona, na której wciąż są nowe filmy z YT. Strona z ogłoszeniami o konserwatywnych imprezach kulturalnych w każdym mieści. Reklamująca prawicowe organizacje społeczne. Organizująca wymianę książek, płyt itp. Strona zbierająca lokalne inicjatywy, informująca o koncertach, marszach, zbiórkach dobroczynnych, spotkaniach autorskich, spotkaniach założycielskich itp. I od cholery jeszcze. Co tylko uda się wymyślić. Zero aktualnego bicia piany, zero Tuska i śmuska, zero Komora i Belfegora. To piana na powierzchni życia, na którą tracimy niepotrzebnie czas.

 

Nie ma to być żaden kolejny agregat blogów ani portal wspierający się przedrukami z najbardziej znanych blogerów. Czapki z głów przed Seawolfem, Toyahem, FYM-em, Ściosem i wieloma innymi, ale nie o to chodzi. Jeśli przedruki, to poświęcone konkretnym sprawom, zwłaszcza lokalnym. Wielka polityka tylko w tle i jeśli już – to teksty syntetyzujące lub głębokie analizy, żadnej bieżączki.

 

Chcę zorganizować taką stronę.

 

Będę potrzebował od metra i ciut-ciut pomocy. Zwłaszcza mnóstwa korespondentów i szperaczy. Wiem, że brać blogerska nie jest najlepszym adresatem takiej prośby. My tu wszyscy chorujemy na chorobę polemiczności. Macie taki objaw, że rozmawiacie z telewizorem? No to witajcie w klubie J

To jest uzależnienie, podobne chyba do hazardu. No więc co? Mam chorych prosić o pomoc? J Wiem, że nikt albo bardzo mało kto odpowie na moje wezwanie.

 

Ale macie znajomych, którzy być może nie są uzależnieni. Macie adresy ludzi, do których rozsyłacie różne linki. Roześlijcie do nich też linka do tego tekstu. Z prośbą, żeby oni posłali to dalej. Może coś się uda. I żeby Ci, którzy chcą pomóc, pisali do mnie. Najlepiej od razu na maila yuhma@wp.pl

 

I mam jeszcze drugie marzenie. Przyszło mi do głowy już dosyć dawno temu. Nazwałem je Strona Pamięci.

 

Nie chodzi mi o pamięć o tych, o których już dbają inni. Nie o bohaterów, których wszyscy znamy. Żadna powtórka z www.zolnierzewykleci.pl , których zresztą ogromnie cenię. Chodzi mi o zwykłych prostych bohaterów – kaprali, sierżantów, nieznanych nikomu powstańców styczniowych, aż do uczestników Konfederacji Barskiej… Po prostu – naszych przodków. Wszyscy mamy takich w swoich rodzinach. Nikt o nich nie słyszał poza nami. Wszyscy mamy ich zdjęcia, pamiątki, coś o nich wiemy. I jeszcze lada moment a szlag to wszystko trafi. Zdjęcia zetleją w naszych albumach, a w końcu syn lub w najlepszym wypadku wnuk wyrzuci je na śmieci. Pamięć wygaśnie i nic po Nich nie zostanie.

 

Zrozumcie! Dawna Polska umarła. Nie ma już ułanów ani chłopców z „Parasola”. Zostaliśmy tylko my, skarlałe wnuki bohaterów. I naszym zakichanym obowiązkiem jest zadbać, by pamięć o nich przetrwała. Nie tylko w naszych rodzinach, ale w ogóle.

 

Marzy mi się strona, na której na SG jest mapa Polski w granicach z lat 1772-1945. Na niej zaznaczone są województwa, miasta i miasteczka. Po kliknięciu w dowolną miejscowość przechodzi się do zdjęć rodzinnych i opisów.

 

Stwórzmy Stronę Pamięci, póki nie jest za późno. To nie wymaga strasznego wysiłku od pojedynczego korespondenta. Trochę pracy przy skanerze, parę minut na opis. Zamiast jednego komentarza na blogu. Muzea nie zbiorą wszystkiego, biblioteki pełne są książek, których nikt nie kupuje, większość stron internetowych poświęcona jest wielkim bohaterom, a nasze rodzinne zdjęcia powoli zaczynają nam się rozsypywać w palcach, podobnie jak Polska bohaterska, którą wszyscy ukochaliśmy. My już jej nie wskrzesimy, ale możemy przenieść ją na plecach dla przyszłych pokoleń. Tak, jak nasi przodkowie z II połowy XIX wieku przenieśli Polskę dla Lwowskich Orląt. Kto wie, co będzie za ileś lat… Przyszłość nie jest określona na zawsze.

 

Wiem, że porywam się z motyką na słońce. Ale albo znajdę ludzi, którzy mi pomogą, albo się ograniczę. Jeśli nie wyjdą od razu cuda mecyje, to wyjdzie coś skromniejszego. Bo COŚ muszę zrobić. Kiedy po klęsce wyborczej pisałem swój cykl o pozytywistach – w zamierzeniu ku pokrzepieniu serc – doszło do mnie, że jesteśmy w identycznej sytuacji – umieramy jako naród. I albo uda nam się to powstrzymać jak pozytywistom, albo faktycznie powinniśmy umrzeć. Przynajmniej ja czuję, jak z każdym dniem umiera polskość.

 

Kazdy może pomóc. Chodzi zwłaszcza o:

Po pierwsze - o linkowców. To nie muszą być szperacze, tylko ludzie, którzy dużo czasu sami z siebie spędzają w sieci i wyrobią w sobie odruch wysyłania linków.

Po drugie - o szperaczy, czyli osoby, które już w ukierunkowany sposób będą szukać informacji.


Po trzecie - o korespondentów z terenu, czyli osoby aktywne lokalnie. Aktywne w sensie - uczestnictwo. Niech napiszą sprawozdanie, recenzję


Po czwarte - o INFORMATYKÓW. Stworzenie takich stron to potworny wydatek. Albo ktoś zrobi je społecznie, albo nie powstaną i wówczas trzeba będzie nieco ograniczyć rozmach. O nich będzie najtrudniej. 


Po piąte - o potomków. To jest największy problem, żeby dotrzeć do ludzi, którzy mają jakieś pamiątki, żeby zechcieli je sfotografować, zeskanować i przesłać z opisem.

A po pierwsze, drugie, trzecie, czwarte, piąte i n-te - O ROZSYŁANIE LINKA DO TEGO TEKSTU po znajomych. Tyle KAŻDY może zrobić na początek.  

31 komentarzy

avatar użytkownika natenczas

1. > Yuhma,

znasz moje zdanie w tej materii :)
Do realizacji tego wszystkiego potrzeba sporej gromadki ludzi, którzy chcieliby poświęcić swój czas i wiedzę, a bez niej ani rusz.
Wątpię, abyś ich znalazł.
Dziś wewnętrzna emigracja odgrywa główną rolę.
To są pomysły, jeden i drugi na miarę nE, ale tam jest sponsor.
Bez kasy d. blada, za przeproszeniem.

Póki co, życzę powodzenia :)

Pozdrawiam

avatar użytkownika yuhma

2. Natenczasie

Jak zawsze podnosisz mnie na duchu :-)
Albo będzie bez sponsorów, albo nie będzie wcale. Niepotrzebny nam drugi Opara.
Odpowiem tak - ja to i tak, i tak zrobię. Co najwyżej rozmach będzie większy albo mniejszy. Ale BĘDZIE :-)

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika natenczas

3. :)

avatar użytkownika kajka

4. yuhma

Wyrazy szacunku.

" ja to i tak, i tak zrobię"

Obyśmy wszyscy mieli tyle determinacji.

Pozdrawiam

avatar użytkownika Tamka

5. @Yuhma

Zaczne od konca. Oczywiście posle ten apel dalej, wedle zyczenia.

Sam pomysl skupienia w jednym miejscu szerokiego spektrum dzialalnosci (spolecznej, kulturalnej, gospodarczej, etc.) srodowiska patriotycznego zasluguje na uwage i wsparcie.
W koncu wszystko zaczyna się od idei.

No dobrze, tylko strona nie jest celem samym w sobie. Taka strona będzie miala sens, jeśli zostanie rozreklamowana i rozpromowana na wszystkich możliwych portalach (blogerskich, FB, publicystycznych) i to w sposób bardzo widoczny.

Teraz sprawy techniczne.
Takie duze przedsiewziecie, zanim zgromadzi kadry, musi mieć swoisty business plan. Kluczowym wg mnie jest tutaj pomysl na wyglad takiej strony, sposób rozplanowania, wykonania odnosnikow do informacji z roznych wojewodztw/miast, itd.
Żeby portal się spodobal, MUSI być czytelny i przyjazny dla „konsumenta” (np. strona nieporawni.pl jest wg mnie pod tym katem fatalna, zas bm24 jest bardzo czytelna).
Jeśli na stronie będzie naciapane milion okienek, to nie wiem, czy taki zabieg podziala zachecajaco na zainteresowanego.

Po pierwsze potrzebny jest rozrysowany dokladny plan z podzialem na sekcje. Tak ja to widze. Nie wiem, czy masz to tylko w glowie, czy już na papierze, ale interesuje mnie twój bardziej szczegółowy koncept planowanej strony.
To mnie ciekawi. Mysle, ze potrzebny ci będzie ktos, kto bardzo dobrze zna się na tworzeniu stron. Nie wiem tez, co z domena, ale najlepiej byloby to zrobic na niezaleznej platformie, a nie na jakims bloxie onetowskim. Co z tym?

Oczywiście ze swojej strony deklaruje chec wspolpracy. Nie jestem w stanie wyluskac wszystkich inicjatyw godnych uwagi, ale mysle, ze jakis skromny wklad dalabym rade wniesc. Ponadto już mam kilka punktow do zaopiniowania dla konsumentow, którzy uwazaja, ze warto wspierac inicjatywy ludzi z prawej strony.
To na razie tyle, na goraco.
Pozdrawiam, T.

PS. Odnosnie tej drugiej inicjatywy, to porozmawiaj tez ze @smokiem.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika gość z drogi

6. Podjąłeś się trudnego zadania,ale mysle,ze dasz Radę

od stronyn technicznej milczę,bo jestem tabula rasa,jesli idzie o spnsora,kiepska sprawa,bo Opara nas
dobrze zniechęcił do takich inicjatyw
widzę,ze Tamka jest bardzo rozsądna,pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

7. Yuhma

Dobry pomysł zawsze wart jest realizacji
Jak zaznaczyła Tamka trzeba wiele orientacji
Ja się zgłaszam ,lecz niewiele umiem
Mogę coś zrymować, nie zginę w tłumie
Prześlę do znajomych może ktoś się nada
Wtedy może będzie jakaś internetowa autostrada
Pozdrawiam

avatar użytkownika gość z drogi

8. Brawo Jacku,Twoje rymowanie i celność

jest wspaniała i myslę,ze zebrana w całość tworzy już kapitał podstawowy
trzeba wziąć przykład z Poznaniaków ,te spółdzielnie i inne inicjatywy gospodarczo/intelektualne
też powstawały z niczego,tak rodziła się nowa Polska...
serd pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. Szanowna Zofio

Z ochotą bym kupował w Spółdzielniach nie u Niemca
Czy SB-eka , albo innego zdrajcy, czy odmieńca
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

10. Ja też :)

pomału,pomału,ale moze się uda
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika yuhma

11. Kajko

Ja i determinacja? Wolne żarty ;-) Po prostu od dziecka tak mam, że jak nikt nie chce się podjąć, to wychodzę z założenia "ktoś musi" i się zgłaszam.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

12. Droga Gość z drogi

Żadnych sponsorów! Nawet najszlachetniejszych. Zaczyna się od szlachetnego sponsoringu, a potem chce się mieć wpływ na redakcję.
Dziękuję w twoją wiarę, bardzo mi jest potrzebna.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

13. Witaj Jacku

Problem w tym, że tu nie chodzi o rymowanie. Ale bardzo dziękuję o przesłanie dalszego łańcuszka, może dzięki temu zjawi się dobra wróżka :-)
A na poważnie uzupełniłem wpis, podając, jakich ludzi mi potrzeba.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

14. Tamko Droga

Zaczne od konca. Oczywiście posle ten apel dalej, wedle zyczenia.
Wielkie dzięki!

No dobrze, tylko strona nie jest celem samym w sobie. Taka strona będzie miala sens, jeśli zostanie rozreklamowana i rozpromowana na wszystkich możliwych portalach (blogerskich, FB, publicystycznych) i to w sposób bardzo widoczny.
Jasne! Tu mam jakieś pomysły, ponadto moje doświadczenie mówi mi, że dobre reklamuje się samo. Dobre w znaczeniu - trafione w oczekiwania społeczne.

Kluczowym wg mnie jest tutaj pomysl na wyglad takiej strony, sposób rozplanowania, wykonania odnosnikow do informacji z roznych wojewodztw/miast, itd.
Nie zgodzę się, kluczowe jest znalezienie ludzi, takiej Kompanii Kadrowej.

Żeby portal się spodobal, MUSI być czytelny i przyjazny dla „konsumenta” (np. strona nieporawni.pl jest wg mnie pod tym katem fatalna, zas bm24 jest bardzo czytelna).
Jeśli na stronie będzie naciapane milion okienek, to nie wiem, czy taki zabieg podziala zachecajaco na zainteresowanego.

Jasne, ale znasz chyba HKP, więc wiesz, że czytelność jest dla mnie bardzo ważna.

Po pierwsze potrzebny jest rozrysowany dokladny plan z podzialem na sekcje. Tak ja to widze. Nie wiem, czy masz to tylko w glowie, czy już na papierze, ale interesuje mnie twój bardziej szczegółowy koncept planowanej strony.
Mam to w sercu :-) W głowie też, a przeniesienie na papier to chwila. Ale powtórzę - najpierw ludzie.

To mnie ciekawi.
Traktuję twoje słowa jako deklarację :-)

Mysle, ze potrzebny ci będzie ktos, kto bardzo dobrze zna się na tworzeniu stron. Nie wiem tez, co z domena, ale najlepiej byloby to zrobic na niezaleznej platformie, a nie na jakims bloxie onetowskim. Co z tym?
Na pewno żaden blox itp. Najlepiej profesjonalnie wykonana strona, ale tu muszę znaleźć informatyka-społecznika. Jak nie znajdę, to będzie coś skromniejszego na niezbyt drogim, ale dobrym serwerze i gotowym szablonie.

Oczywiście ze swojej strony deklaruje chec wspolpracy. Nie jestem w stanie wyluskac wszystkich inicjatyw godnych uwagi, ale mysle, ze jakis skromny wklad dalabym rade wniesc. Ponadto już mam kilka punktow do zaopiniowania dla konsumentow, którzy uwazaja, ze warto wspierac inicjatywy ludzi z prawej strony.
Czyli miałem rację :-) Mam korespondenta z Lublina :-)

To na razie tyle, na goraco.
To BARDZO dużo.

PS. Odnosnie tej drugiej inicjatywy, to porozmawiaj tez ze @smokiem.
Już to zrobiłem. A raczej on sam się zgłosił.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Rekin

15. Jest to program całej gazety

Żeby nie utonąć proponuję skupić się na drugim temacie.

Lokalne mapy pamięci.

Mapa elektroniczna - jak te mapki wyników wyborczych, z klikalnymi powiatami.
tu
http://www.tvn24.pl/0,2469917,0,0,1,1,,mapa-niewaznych-glosow-w-wyniku-p...
albo tu
http://rekinek2.salon24.pl/362196,czarownicy-antypisa-czaruja-wiec-przyp...

Do każdego powiatu może/powinien się zgłosić koordynator który będzie zbierał i ogłaszał wiadomości: historyczne i bieżące. Klucze różne - przy historii albo chronologia (daty, rocznice zdarzeń), albo nazwiska (biografie, rodziny) i miejscowości z danego terenu.
Bieżące - zapowiedzi imprez, migawki, oraz sprawozdania.

Cały portal powinien wtedy mieć tylko boczne strony z przewijającą się chronologią imprez oraz nowych wpisów. Ewentualnie zakładki lub okienka.

avatar użytkownika yuhma

16. Rekin

Dzięki! O czyms takim myślę. Z tym, że myślę o 2 portalach (stronach)
1. Przegląd Lokalny
2. Strona Pamięci
Masz rację, że ideałem byłby koordynator z każdego powiatu. Rany...

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Tamka

17. @Yuhma

Bez przesady z tym koordynatorem.
Ja jednak sie upieram przy tym, ze rozreklamowanie strony ma istotne znaczenie.
Niepoprawni na swoim profilu na FB umiescili link do twego wpisu, ja go powielilam u siebie.
Oczywiscie, ze deklaruje chec pomocy, to oczywiste :).
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika yuhma

18. Tamko

Toż przecie reklamuję jak mogę. I wciąż myślę, jak jeszcze to zrobić. Ale prawda jest taka, że nie wejdzie w to nikt, komu nick yuhma nic nie mówi.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

19. ALL - Strona Pamięci

Na razie stworzyłem stronę na Facebooku.
Podkreślam - na razie. To forma reklamy i kolejna próba sprawdzenia odzewu. Ale zapraszam już teraz.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika gość z drogi

20. nie wiele mogę CI pomóc

ale wiem jedno,ze zapełnianie przestrzeni tzw wirtualnej dobrymi tekstami
i dobrymi Ludzmi,którzy są autorami takich tekstów,opracowań
to POMYSŁ bardzo Dobry
jest to jakaś alternatywa,dla chamstwa,głupoty i zwyczajowego tzw "dowalania" ot tak sobie,bo ...
pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika Tamka

21. @Yuhma

Nowa strone zauwazylam i zareklamowalam- najlepiej jak potrafie :).
Historia bardzo interesuje sie tez @Sierota - pogadaj tez z nim, mysle, ze bedzie mogl pomoc.

To dopiero poczatek, a jak wiadomo poczatki sa zwykle trudne.
Ja nic nie wniose do strony pamieci, ale moge i bede ja propagowac.
Odnosnie drugiej inicjatywy, to jestem do dyspozycji.
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika yuhma

22. Gość z drogi

nie wiele mogę CI pomóc
Możesz, możesz :-) Już się wygadałaś :-)
Dziękuję za wsparcie duchowe, czekam na materiałowe.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

23. Tamko

Nowa strone zauwazylam i zareklamowalam
Zauważyłem, zauważyłem :-)
To dopiero skromniutkie począteczki.
A co do drugiej inicjatywy, napisz mi maila, bo ja formatowałem dysk i straciłem wszystkie adresy. Chciałbym mieć maile wszystkich deklaratorów :-)

Ostatnio zmieniony przez yuhma o pon., 28/11/2011 - 21:02.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Goethe

24. Nowa rola... nowe dzieło...

Zajrzałem na sugerowaną stronę na fb... pomysł hm...? i na tak i na nie...
Mam pytanie. Tego typu stron jest już parę właśnie przy fb, czy nie myślałeś o połączeniu? skorzystaniu z innych drążących ten temat... ?
bo ten pierwszy zarys przedstawiony przez Ciebie przyznasz troszkę acz znacznie różni sie od tego co założyłeś...?
Sam pomysł z mapą na którą to możemy klikać i ukazuje sie personalna historia terenu oparta nie tyle o ogólnie nam znaną, tylko o poszczególne indywidualne historie ludzkie jest bardo interesująca...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika yuhma

25. Goethe

A możesz mi podać linki do tych stron/grup? Jeden człowiek wszystkiego nie ogarnie. A ja nie mam ambicji wodzowskich, co najwyżej tendencje indywidualistyczne, ale chętnie pogadam z ludźmi, którzy mają podobne pomysły.
Powtórzę to, co troszkę wyżej do Tamki - to prapocząteczek. Od czegoś zacząć trzeba.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Goethe

26. @yuhma

Postaram sie wybrać kilka i podać... surfowaniem po netcie zajmuję sie w Niedzielę tylko wtedy mam czas, i to nie zawsze... wiec do Niedzieli...
Pzdr.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Sierota

27. @yuhma

Skoro Tamka wywołuje mnie podzielę się swoją opinią.

Owszem, pomysł niezły ale nie ten czas. To czas przełomu. W takim czasie nie odpala się takich projektów, tym bardziej, że projekt w swej naturze bardzo złożony a więc wymagający sporej dozy poświęcenia i dysycypliny, ale także znacznych środków. Tu bez sponsora daleko nie pojedzie się.

W takim czasie, jak obecny, wzmacnia się projekty istniejące i funkcjonujące, no ale decyzja nie moja.

avatar użytkownika yuhma

28. Sierota

Czas jak najbardziej ten. To jest taki sam czas jak ten, w którym Mickiewicz pisał "Pana Tadeusza". Coś się kończy i trzeba to zachować dla potomności.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika yuhma

29. Goethe

Spokojnie, nie pali się :-) Wdzięczny będę niezmiernie.

Pozdrawiam każdym słowem

avatar użytkownika Goethe

30. pierwszy z brzegu...

http://www.facebook.com/groups/klubmilosnikowhistoriipolski/
poszperam po archiwach i wwkleję bardziej podobne do twojej idei...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika yuhma

31. Dzięki!

:-)

Pozdrawiam każdym słowem