"Wolne" Miasto Gdańsk

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

Wolne Miasto Gdańsk / Freie Stadt Danzig/  zostało utworzone 15 listopada 1920 na mocy ustaleń traktatu pokojowego kończącego I wojnę światową, zawartego w Wersalu 28 czerwca 1919 roku /   art. 100-108 traktatu pokojowego /
 Obejmowało miasto Gdańsk i najbliższą okolicę. W skład Freie Stadt Danzig, wchodziły powiat grodzki Gdańsk większe części ówczesnych powiatów: Gdańskie Wyżyny i Gdańskie Niziny, część powiatów wejherowskiego Sopot, który stał się po 1920 samodzielnym powiatem miejskim), tczewskiego, elbląskiego, malborskiego, kościerskiego i kartuskiego.
 
 Wolne Miasto Gdańsk, pozostawało formalnie pod zarządem Komisarza Ligi Narodów, miało własną konstytucję, parlament /Volkstag/, będący organem ustawodawczym, oraz senat, reprezentujący władzę wykonawczą. Pełnomocnikiem polskim w Wolnym Mieście Gdańsk, był Komisarz Generalny Rzeczypospolitej Polskiej.

 

Pierwszym był, pan minister Maciej Biesiadecki, Swą funkcję pełnił w okresie od - 8 lutego 1920, do   5 lipca 1921 roku

1. Oberregierungsrat Lothar Förster, w tym czasie Komisarz Rzeszy w Gdańsku (wcześniej prezydent Rejencji Gdańskiej, po 1920 - konsul generalny Niemiec w WMG) 2. pastor Wilhelm Reinhard, przewodniczący Zgromadzenia Konstytucyjnego 3. nadburmistrz Heinrich Sahm (później prezydent Senatu WMG) 4. głównodowodzący wojsk Ententy gen. Richard Haking (późniejszy Wysoki Komisarz Ligi Narodów w Gdańsku) 5. sir Reginald Tower, administrator Wolnego Miasta Gdańska w organizacji i tymczasowy Wysoki Komisarz Ligi Narodów 6. admirał Walter Cowan 7. Komisarz Generalny RP Maciej Biesiadecki.

 

De facto w Wolnym mieście Gdańsku, władze przejęli Niemcy.Językiem urzędowym był język niemiecki
 
W myśl prawa wszystko odbywało się jak Pan Bóg przykazał
Ententa obsadziła Gdańsk swoim wojskami. Pierwsi przybyli Anglicy z naczelnym, generałem Sir Richardem Cyril Byrne Hakingiem. To ten dżentelmen, nie przepuści przez Gdańsk, polskich pocztów sztandarowych na zaślubiny z morzem. Później Francuzi i Amerykanie.
Najwyższym dostojnikiem władz sprzymierzonych został kolejny Anglik, Sir Reginald Thomas Tower, człowiek niechętny Polsce
Stosunek Gdańszczan do Polski był negatywny, tak jak władz sprzymierzonych
 
"Latem,  1920 roku pracownicy gdańskiego portu dwukrotnie stawali na drodze Polsce walczącej z bolszewikami. Odmówili wyładowania holenderskiego "Tritona", którzy przywiózł broń i amunicję dla polskiego wojska oraz nie pozwolili wpłynąć do miasta łotewskiemu "Saratowsowi" z polskimi żołnierzami na pokładzie."
 
Kommunistische Partei Freistadt Danzig - Spartakusbund (Komunistyczna Partia Wolnego Gdańska - Związek Spartakusa) apelowała do stoczniowców:
 
"nie możecie dopuścić, aby czynione były próby przyjścia z pomocą białogwardyjskiej Polsce. Obserwujcie jak najdokładniej wszystkie pociągi skierowane do Polski. Nie pozwólcie im wyruszyć, jeżeli znajdują się w nich materiały wojenne. (...) Niech żyje Rosja Radziecka! Niech żyje rewolucyjna Polska! Niech żyje rewolucja światowa!"
 
Współzałożycielką komunistycznej partii Niemiec, była polska Żydówka, urodzona w Zamościu, Róża Luksemburg, syjonistka , wróg Polski i Polaków.
Zginie śmiercią okrutną z rąk A Hitlera

 
 
 
Roman Stanisław Dmowski, główny, polski negocjator w Wersalu
 
 
 

Pierwotnie,na Konferencji w Wersalu, Gdańsk został przyznany Polsce, bez plebiscytu
 
Zwycięskie państwa po I Wojnie Światowej widziały konieczność rozwiązania kwestii polskiej jej granic w układzie przed rozbiorów
Problemem stał się Gdańsk i dostęp Polski do morza. Olbrzymie starania o polski  Gdańsk poczynił Roman Dmowski. Jeszcze w czasie wojny, przebywając w Londynie, przedłożył angielskiemu ministrowi spraw zagranicznych Arthurowi J. Balfourowi  memorandum w sprawie Polskiego Gdańska i dostępu Polski do morza.
W Paryżu,13 listopada 1917 roku działający we Francji Komitet Narodowy Polski przekazał ministrom spraw zagranicznym państw sprzymierzonych memoriał w sprawie niepodległości Polski. Przedstawiał on konieczność powstania Polski, jako jedynego po wojnie
 
 „przeciwstawienia dla Niemiec na wschodzie”
 
 Ponadto memoriał podawał warunki strony polskiej, wśród których naczelnym było:
„zniesienie panowania niemieckiego na obszarze dzielnicy Prus od Bałtyku przez wcielenie do Polski wszystkich tych ziem, należących obecnie do Niemiec, włącznie z ujściami Wisły i Niemna".
W końcu I Wojny Światowej narodziło się nowe wielkie mocarstwo Stany Zjednoczone.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Woodrow Wilson, powołał komisję, która miała przygotować materiały do przyszłych rokowań, rozstrzygających ład po I Wojnie Światowej. Thomas Woodrow Wilson, wyznaczył na przewodniczącego komisji doktora Mezesa.
Komisja powołała komitet Polski pod przewodnictwem Roberta H. Lord’a
Dnia 22 XII 1917 komitet wręczył prezydentowi Wilsonowi dokument nr 887, głoszący potrzebę utworzenia niepodległej Polski, której granice „powinny opierać się na właściwym wyważeniu czynników narodowych i ekonomicznych, dając w całej pełni wyraz konieczności adekwatnego dostępu do morza".
W 13 punkcie projektu zredagowanego przez Thomasa Woodrow Wilsona, ogłoszonego 8 stycznia 1818 roku, Prezydent Thomas Woodrow Wilson,stwierdził:
 
„powinno zostać utworzone niepodległe państwo polskie, które powinno obejmować terytoria zamieszkane przez ludność niewątpliwie polską, które powinno mieć zapewniony wolny i bezpieczny dostęp do morza”.
 
W dniu 8  października 1918 roku Roman Dmowski przedłożył prezydentowi USA memorandum w sprawie granic Polski. Zażądał w nim włączenia zarówno Śląska, jak i Pomorza z Gdańskiem. Ponadto zdementował obliczenia pruskiej statystyki, która liczbę polskich mieszkańców omawianych ziem szacowała na 35% i podał liczbę od 55 do 75% w samych tylko powiatach zachodnich położonych wzdłuż wybrzeża Bałtyku. Oświadczył, iż Prusy Zachodnie powinny być przyznane Polsce, gdyż „obejmują terytorium swoim ujście Wisły, wielkiej rzeki polskiej, stanowią naturalny wylot na morze”. Ponadto przejęcie ich zapewni Polsce niezawisłość polityczną od Niemiec.
W tym czasie "pewne kręgi" bardzo wpływowe w Stanach Zjednoczonych , Iluminaci, gdzie rządził kapitał żydowski z Rodszyldami na czele oraz Wall Street stawiały kwestię:
 
 "iż Gdańsk powinien stać się wolnym portem, zaś rzeka Wisła umiędzynarodowiona".
 
W stanach Zjednoczonych zbliżały się wybory, Wilson potrzebował polskich głosów .W dniu  11 listopada 1918 roku Roman  Dmowski został zaproszony na uroczyste posiedzenie senatu Stanów Zjednoczonych, zaś po nim udał się na prywatną rozmowę z prezydentem Wilsonem. Stanowisko Wilsona pokrywało się ze stanowiskiem Polski  reprezentowanej przez Romana Dmowskiego.
W owym czasie sprawę Polski poparła Francja, dla której silna Polska była gwarantem nienaruszalności granic Francji ze strony Niemiec.
Konferencja pokojowa w Paryżu była miejscem , gdzie ostatecznie miała się rozwiązać sprawa Gdańska i jego przynależności. Do Paryża przybyli nie tylko reprezentanci rządu polskiego, ale też przedstawiciele Kaszubów z Antonim Abrahamem i Tadeuszem Rogalą na czele i polskich gdańszczan Rada Ludowa.
W dniu  22 stycznia 1919 roku delegacja Stanów Zjednoczonych miała gotowy plan "Tentative Report" w sprawie powojennego ładu w Europie   Plan był oparty o wnioski Romana Dmowskiego uzgodnione z Thomasem Woodrow Wilsonem w Stanach.  Plan przewidywał potrzebę
 
 „bezpiecznego i nie utrudnionego dostępu do morza”.
 
 Zalecał on oddanie Pomorza z Gdańskiem Polsce, gdyż
 „w wypadku Polski to interesy życiowe, natomiast w wypadku Niemiec, pozostawiając na boku pruskie sentymenty, są one zupełnie drugorzędne”.
 
W dniu 21 lutego 1919 roku odbyła się wspólna konferencja ekspertów amerykańskich i angielskich, która także zaleciła włączenie Gdańska do Polski. Jednakże, wbrew opinii własnych ekspertów, 23 lutego rząd brytyjski zgłosił votum separatum.
Dnia 19 marca, podczas posiedzenia Rady Najwyższej, premier brytyjski, nienawidzący Polaków  Dawid Lloyd George ostro skrytykował raport komisji według projektu Romana Dmowskiego. Wyraził ponadto „obawę przed włączeniem 2 132 000??? Niemców w granice Polski”.
Doradcami brytyjskiego premiera Dawida Lloyd George'a byli syjoniści urodzeni na rdzennych ziemiach polskich, którym wciąż śniła się bananowa republika pod patronatem Rosji ale na terenach Polski ze stolicą w Lublinie  / vide Lewis Bernstein Namier znany jako Bernstein-Namierowski oraz lord Namier urodzony w Woli Okrzejskiej i Róża Luksemburg, współtwórczyni komunistycznej partii Niemiec, urodzona w Zamościu
 
Stanowisko Anglików było podyktowane nadmiarem wzrostu siły Francji w stosunku do Anglii, czy jak ja tam zwał. Anglicy stali na bazie równowagi sił
" balance of power" 
 Podobny pogląd Wielkiej Brytanii  na dzisiejsze problemy Unii Europejskej i Polski przedstawił mi kilka dni temu w moim domu bardzo wysokiej rangi przedstawiciel dyplomacji angielskiej przy Radzie Unii Europejskiej
 Podczas kolejnego posiedzenia  Rady Najwyższej dnia 22 marca, w celu ponownego rozpatrzenia raportu Komisji do Spraw Polskich, premier Lloyd George nadal podtrzymywał swe zdanie. W końcu jednak oświadczył, iż:
 
 „może uznać zalecenia komisji, ale jedynie jako prowizoryczne, gdyż Rada powinna zachować sobie prawo ewentualnej późniejszej ich rewizji”.
 
Ta pozorna próba kompromisu została po krótkiej debacie przyjęta, Wilson zaś uznał w publicznym wystąpieniu, że:
 
 „nowy raport komisji został otrzymany, przedyskutowany i zarezerwowany dla ostatecznego zbadania łącznie z następnym etapem ustalania granic dotyczących Niemiec”.
Mimo sprzeciwów angielskiego premiera   Dawida Lloyd Georga, delegacja amerykańska miała nowy  projekt,  opracowany przez Roberta Lorda i Isaiaha Bowmana. Zalecał on włączenie Gdańska do Polski, gdyż
 
„Gdańsk zawdzięczał swoje znaczenie w przeszłości swej pozycji jako port naturalny wielkiego polskiego zaplecza…”.
 
 Amerykanie proponowali przebieg granicy na Pomorzu wzdłuż linii lingwistycznej, dającej Polsce stały dostęp do morza.
Następną koleją rzeczy było przekazanie przez  Radę Najwyższą Konferencji Pokojowej sprawę granicy polskiej.  Komisja Cambona z poleceniem przygotowania stosownego raportu na dzień 8 marca. / Jules Cambon,był przewodniczącym komisji do spraw polskich na konferencji pokojowej w Paryżu w 1919 roku. Dążył do przyłączenia do Polski Górnego Śląska i Gdańska  bez plebiscytu. Projekt ten zaakceptował amerykański prezydent Woodrow Wilson.
W tej sytuacji Roman Dmowski w dniu  29 stycznia 1919 roku wystąpił przed Radą Najwyższą przedstawiając polskie żądania: "przyłączenia Pomorza z Gdańskiem, a także części Prus Wschodnich.Kolejny raz  6 marca Dmowski ponownie złożył wyjaśnienia przed Komisją do Spraw Polskich, która umieściwszy stosowne poprawki przedstawiła ostateczną wersję swego projektu Radzie Najwyższej 12 marca 1919 roku. Komisja uznała polskie żądania za całkowicie uzasadnione, dając Romanowi Dmowskiemu, stojącemu na czele polskiej misji pełne poparcie.
Niestety premier brytyjski,  Dawid Lloyd George, dnia 19 marca, podczas posiedzenia Rady Najwyższej, ostro skrytykował raport komisji. Wyraził ponadto „obawę przed włączeniem 2 132 000??? Niemców w granice Polski.
Liczba ta, to propaganda niemiecka. Na tych terenach nigdy nie mieszkało razem tyle ludności wszystkich narodów, Niemców, polaków, Kaszubów. Kolejnym ciekawym uzasadnieniem tego anglika była teoria, że pobite Niemcy nie podpiszą takiego traktatu.
Niemiecka polityka mająca silne związki gospodarcze  i dynastyczne z Wielka Brytanią, w końcu 5 kwietnia  uzyskała poparcie prezydenta Stanów Zjednoczonych. Według członka delegacji amerykańskiej, D. Huntera Millera, premier Lloyd George wykorzystał dla swej sprawy sprzeciw Wilsona w sprawie oddania Włochom miasta Fiume. Tak więc Fiume podzielono, a Gdańsk postanowiono uczynić Wolnym Miastem.
Na polecenie premiera Wielkiej Brytanii w ciągu dwóch godzin, Isaiah Bowman USA i H.J. Patron UK wytyczyli granice Wolnego Miasta Gdańska.
Rada Czterech te granice zatwierdziła. /  Isaiah Bowman to człowiek wywodzący się z plemienia wybranego /
W dniu 11 kwietnia 1919 roku Sejm Polski, w reakcji na postanowienie konferencji paryskiej, ogłosił uchwałę o następującym brzmieniu:
 
 „Jest prawem Polski posiadanie Gdańska z wybrzeżem Bałtyku i prawo to ani dyskusji ani żadnym układom podlegać nie może”.
 
 Także w Gdańsku, Polska Rada Ludowa zwołała wiec, któremu przewodniczył Franciszek Kubacz. Uchwalono rezolucję o przyłączeniu do Polski Gdańska i Prus Królewskich.
W dniu 28 czerwca 1919 roku, doszło do podpisania traktatu pokojowego przez delegację niemiecką. W artykule 100 Niemcy zrzekali się wszelkich praw do tego miasta na korzyść mocarstw sprzymierzonych. Ponadto traktat ustalał granicę miasta, ustala sprawy dotyczące jego ustroju, wspominając o uprawnieniach Ligii Narodów oraz Polski. Szczegóły tych uprawnień miały być ustalone w przyszłej konwencji gdańsko-polskiej.
 
Postscriptum
W owym czasie Polska, miał dwóch wielkich polityków: Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego.Panowie Ci mieli diametralnie różny pogląd na przyszłą wolną Rzeczypospolitą.
 
Jednakże obaj byli Polakami i interes Polski był najważniejszy.
 
Poza tym między Panami stanęła kobieta, 'Femme fatale' ,piękna Maria z Koplewskich, primo voto Juszkiewiczowa, która została pierwszą żoną Józefa Piłsudskiego.
Dziś polscy przywódcy kłócą się o bilet na samolot, czy krzesło, więc Polska staje się krajem, którym zaczynają rządzić inni.
 
Konwencja między Polską a Wolnem Miastem Gdańskiem
zawarta w Paryżu d. 9 listopada 1920 r.
 

Polska i Wolne Miasto Gdańsk, biorąc pod uwagę zawarcie konwencji, ułożonej przez Główne Mocarstwa Sprzymierzone i Stowarzyszone, zgodnie z art. 104 Traktatu Pokojowego, podpisanego w Wersalu 28 czerwca 1919 r. przez Główne Mocarstwa Sprzymierzone i Stowarzyszone i Niemcy,
 i pragnąc, aby ta umowa doszła miedzy nimi do skutku odpowiednio do wymienionego artykułu tegoż Traktatu,
 wyznaczyły tym celu jako swoich Pełnomocników:
 Rzeczpospolita Polska:
 p. Ignacego J. Paderewskiego, byłego Prezydenta Rady Ministrów;
 Wolne Miasto Gdańsk:
 Pierwszego Burmistrza Sahma;
 Deputowanego Schuemmera;
którzy po wymianie swych pełnomocnictw, uznanych za dobre i należyte co do formy, przyjęli następujące postanowienia:

 

ROZDZIAŁ I

 

Art. 1.

 Przedstawiciel dyplomatyczny Rządu Polskiego, z siedzibą w Gdańsku, będzie pośrednikiem między Rządem Polskim a Rządem Wolnego Miasta.

 

Art. 2.

 Polska weźmie na siebie prowadzenie Spraw Zagranicznych Wolnego Miasta Gdańska, również jak i opiekę nad obywatelami Gdańskimi zagranicą. Opieka ta będzie użyczaną na tych samych warunkach, jak obywatelom polskim.

 Paszporty, wydane obywatelom gdańskim, będą zapewniały opiekę polską zagranicą tylko w tym wypadku, jeżeli będą miały wizę Przedstawiciela Rządu Polskiego w Gdańsku.

 

Art. 3.

 W miastach zagranicznych, w których Wolne Miasto Gdańsk ma poważne interesy ekonomiczne, jeden lub kilku obywateli wolnego Miasta Gdańska, oddanych przez Wolne Miasto do dyspozycji Rządu Polskiego, wejdzie w skład polskich Konsulatów.

 Urzędnicy ci będą zależni od Rządu Polskiego i będą pod kierunkiem i władzą Konsula Polskiego zajęci sprawami dotyczącemi specjalnie interesów obywateli Wolnego Miasta Gdańska.

 

Art. 4

 Exequatur będzie udzielać obcym agentom konsularnym, rezydującym w Gdańsku, Rząd Polski po porozumieniu się z władzami Wolnego Miasta.

 

Art. 5.

 Koszta Przedstawicielstwa dyplomatycznego i konsularnego Wolnego Miasta Gdańska, również jak i koszt opieki nad jego obywatelami zagranicą, będzie ponosiła Polska.
 Wszystkie podatki i opłaty, pobierane przez służbę dyplomatyczną i konsularną, będą należały do Rządu Polskiego.

 

Art. 6.

 Rząd Polski nie zawrze żadnego traktatu lub umowy międzynarodowej, obchodzącej Wolne Miasto Gdańsk, bez zasiągnięcia uprzednio opinji Wolnego Miasta. Wynik tej konsultacji będzie podany do wiadomości Wysokiego Komisarza Ligi Narodów.
 Wysokiemu Komisarzowi przysługiwać będzie we wszelkich wypadkach prawo veta przeciwko wszelkim traktatom lub umowom międzynarodowym w tym zakresie, w jakim będą one miały zastosowanie do Wolnego Miasta Gdańska, jeżeli Rada Ligi Narodów uzna je za sprzeczne z postanowieniami niniejszego Traktatu lub Statutu Wolnego Miasta.

 

Art. 7

 Wolne Miasto nie będzie mogło zaciągać pożyczek zagranicznych bez uprzedniego zasiągnięcia opinji Rządu Polskiego, który obowiązany jest zakomunikować swoją odpowiedź w przeciągu dni 15. W razie jakiego zarzutu ze strony Rządu Polskiego, sprawa może być przedstawioną przez Wolne Miasto do oceny Wysokiego Komisarza, który wyda decyzję, stosownie do warunków przewidzianych w art. 39 niniejszego Traktatu.
 Wysoki Komisarz będzie miał obowiązek upewnić się, czy warunki pożyczki nie są sprzeczne z postanowieniami niniejszego Traktatu lub Statutem Wolnego Miasta.

 

Art. 8.

 Prawo wywieszania flagi handlowej Gdańska będzie przysługiwało jedynie statkom, które są własnością wyłącznie obywateli Wolnego Miasta, zaliczając do nich spółki i stowarzyszenia, zarejestrowane w Wolnem Mieście, w których interesy obywateli Wolnego Miasta przeważają.

 Wolne Miasto zanotyfikuje Rządowi Polskiemu każdą rejestrację statków pod flagą Gdańską z wyszczególnieniem praw własności i innych praw rzeczowych, ciążących na owych statkach.

 Rządowi Polskiemu przysługiwać będzie prawo ustanowienia w Gdańsku przy urzędzie Przedstawiciela Polskiego, przewidzianego w art. 1, polskiej służby administracyjnej, potrzebnej do rejestrowania i sprawdzania sprawności morskiej statków polskich oraz do werbowania załogi.

 W sprawach zakresu niniejszego artykułu, co do których Wolne Miasto i Polska nie osiągną zgody, będzie mogło być wniesione odwołanie do Wysokiego Komisarza Ligi Narodów na warunkach przewidzianych w art. 39.

 

Art. 9.

 Wolne Miasto Gdańsk i Polska zobowiązują się w miarę możności i z uwzględnieniem swych odrębnych interesów gospodarczych uzgodnić ustawodawstwo, dotyczące prawa o banderze.

 

Art. 10.

 Wolne Miasto zobowiązuje się traktować w porcie gdańskim okręty pod flagą polską tak samo, jak statki pod flagą Wolnego Miasta.

 

Art. 11.

 Stosunki bezpośrednie między miejscowemi władzami administracyjnemi i sądowemi Wolnego Miasta Gdańska a pogranicznemi terytorjami Prus Wschodnich będą dozwolone na tych samych warunkach, co stosunki bezpośrednie między władzami polskiemi i władzami niemieckiemi, tak jak to ureguluje konwencja, która zostanie zawarta między Polską a Niemcami.

 

Art. 12.

 Z zastrzeżeniem praw przysługujących Polsce, o których mowa w artykule 2, kontrolę cudzoziemców na terytorjum Wolnego Miasta Gdańska będą wykonywały władze Wolnego Miasta.

 

ROZDZIAŁ II.

 

Art. 13.

 Wolne Miasto Gdańsk jest objęte polską granicą celną; Polska i Wolne Miasto stanowią jeden obszar celny poddany prawodawstwu i taryfie celnej polskiej.

 

Art. 14.

 Terytorjum Wolnego Miasta Gdańska stanowić będzie pod względem celnym jednostkę administracyjną, powierzoną urzędnikom Wolnego Miasta i działającą pod jeneralną kontrolą Centralnego Zarządu Celnego Polski; Rząd Polski będzie brał udział w nadzorze służby celnej przez polskich inspektorów, przydzielonych do personelu gdańskiego. Inspektorzy ci, opłacani bezpośrednio przez Rząd Polski, będą komunikowali swoje spostrzeżenia Centralnemu Zarządowi Celnemu Polski.

 Formularze celne, których część drukowana winna być sporządzona po niemiecku i po polsku, będą mogły być wypełniane bez różnicy w języku niemieckim lub polskim.

 W celu zapewnienia sprawności służby celnej Wolne Miasto winno posiadać dostateczną liczbę urzędników, znających język polski.

 

Art. 15.

 Gdański Zarząd Celny będzie zobowiązany do zdawania rachunku Zarządowi Ceł Polskich z wpływów celnych i będzie odpowiedzialny za ich pobór również jak i za wykonanie ustaw celnych.

 Wydatki administracyjne, ponoszone wskutek tego przez Wolne Miasto, będą potrącane z sumy ogólnej wpływów celnych, pobranych na terytorjum Wolnego Miasta.
 Opłaty celne będą, stosownie do woli osób, które je będą ponosić, uiszczane bądź w walucie gdańskiej, bądź w walucie polskiej.

 Rachunki będą zamykane w końcu każdego kwartału i Polska wypłacać będzie Wolnemu Miastu stały odsetek czystego zysku, określony w myśl przepisów art. 17.

 

Art. 16.

 Postanowienia niniejszego rozdziału wejdą w życie w przeciągu trzech miesięcy, które nastąpią po wejściu w życie niniejszego Traktatu; do tego czasu będzie stosowany Układ Prowizoryczny z 22 kwietnia 1920 r.

 

Art. 17.

 W przeciągu miesiąca od wejścia w życie niniejszego Traktatu odbędą się układy między Polską a Wolnem Miastem w tym celu, aby:
 a) Rozważyć zarządzenia, które należy poczynić w celu rozciągnięcia na Wolne Miasto prawodawstwa i taryfy celnej polskiej oraz w celu przystosowania w granicach możności prawodawstwa gdańskiego z zakresu monopoli i wogóle wszystkich opłat i podatków pośrednich do prawodawstwa polskiego. Wolne Miasto zobowiązuje się przyjąć i zapewnić wykonanie rzeczonych zarządzeń;
 b) Ustalić zasady dotyczące wysokości kursu zamiany przy pobieraniu w porcie gdańskim opłat celnych w monecie gdańskiej podług taryfy równej co do wartości taryfie polskiej na czas w którym oba państwa posiadać będą różne systemy monetarne;  c) Ustalić odsetek czystych zysków, mający być przyznany Gdańskowi w myśl art. 15. Przy określeniu tego odsetka weźmie się pod uwagą stosunek opłat celnych, pobranych za towary przeznaczone odpowiednio dla konsumcji w Polsce i na terytorjum Wolnego Miasta.

 

Art. 18.

 Strefa wolna, istniejąca obecnie w porcie Gdańska, będzie nadal utrzymana. Strefa ta będzie oddana pod kontrolę i zarząd Rady, przewidzianej w artykule 19, która będzie władną stanowić o zmianie lub rozszerzeniu granic wspomnianej wolnej strefy lub o zmianie jej i ustroju wewnętrznego, z zastrzeżeniem dla Rządu Wolnego Miasta i dla Rządu Polskiego prawa sformułowania w przeciągu 15 dni sprzeciwu, o ile taki zostanie wniesiony. W razie niezgody sprzeciw ten będzie miał moc zawieszającą i wymienionym Rządom będzie przysługiwało prawo założenia rekursu do Wysokiego Komisarza Ligi Narodów na warunkach przewidzianych w artykule 39.

 

ROZDZIAŁ III

 

Art. 19.

 Pod nazwą „Rady Portu i Dróg Wodnych Gdańska” zostanie ustanowiona Rada, złożona w równych częściach z polskich i gdańskich komisarzy, których liczba z każdej strony nie będzie przekraczała pięciu, a którzy będą wybrani odpowiednio przez Rząd Polski i przez Wolne Miasto z pomiędzy przedstawicieli interesów gospodarczych obu krajów.

 Prezydent Rady będzie wybrany za wspólnem porozumieniem między Rządem Polskim a Rządem Miasta. W braku porozumienia w przeciągu miesiąca po wejściu w życie niniejszego Traktatu Wysoki Komisarz Ligi Narodów w Gdańsku zwróci się do Rady Ligi Narodów z prośbą o zamianowanie Prezydenta narodowości szwajcarskiej.

 W razie zawakowania urzędu Prezydenta, należy zastosować taki sam sposób postępowania w ciągu miesiąca po zaprzestaniu urzędowania poprzedniego Prezydenta.

 Prezydent będzie mianowany na lat trzy. Mandat ten będzie mógł być odnowiony.

 Prezydent kierować będzie obradami, starając się doprowadzić do zgody pomiędzy stronami; weźmie on udział w głosowaniu dopiero po wyczerpaniu wszystkich środków, dla osiągnięcia zgody; głos jego będzie rozstrzygał w razie równości głosów. Koszta i wydatki Rady będą pokrywane z dochodów urzędów, zarządzanych przez Radę.

 

Art. 20.

 Rada będzie zajmować się w granicach Wolnego Miasta kontrolą, zarządem i eksploatacją portu, dróg wodnych i ogółu tych dróg żelaznych, które obsługują specjalnie port, również jak i wszystkich dóbr i zakładów, służących do ich eksploatacji, z wyjątkiem wszakże dóbr i zakładów, służących do ogólnej eksploatacji kolei żelaznych.
 Do Rady należeć będzie oznaczenie tych dróg żelaznych, które mają być uznane, jako specjalnie obsługujące port, z zastrzeżeniem dla Rządu Wolnego Miasta i Rządu Polskiego prawa sformułowania w przeciągu 15 dni sprzeciwu, o ile taki zostanie założony. W razie niezgody, sprzeciw ten będzie miał moc zawieszającą i wspomnianym Rządom będzie przysługiwało prawo odwołania się do Wysokiego Komisarza Ligi Narodów na warunkach przewidzianych w artykule 39.
 Rada porozumie się z Rządem Polskim w celu możliwie najściślejszego uzgodnienia administracji części Wisły, znajdującej się pod jej zarządem, z administracją Wisły Polskiej.

 Rada zatrzyma na służbie w miarę możności urzędników, pracowników i robotników, obecnie znajdujących się w służbie portu lub dróg wodnych i żelaznych, poddanych jej kompetencji. Przy wprowadzaniu nowych pracowników i robotników do administracji, uzależnionej od Rady, nie mogą zachodzić żadne różniczkowania na niekorzyść obywateli polskich.

 

Art. 21.

 Drogi żelazne, które nie są wymienione w artykule 20, będą z wyjątkiem tramwajów i innych dróg żelaznych służących głównie potrzebom Wolnego Miasta, kontrolowane i zarządzane przez Polskę, która otrzymywać będzie zyski i ponosić koszta.

 

Art. 22.

 Umowy późniejsze między Polską a Wolnem Miastem, które winny być zawarte w ciągu czterech miesięcy od wejścia w życie niniejszego Traktatu, uregulują wszystkie sprawy, związane z wykonaniem artykułu 21-go, a mianowicie kwestje tyczące się utrzymania urzędników, pracowników i robotników, będących obecnie w służbie kolei żelaznych, na zasadzie uszanowania praw nabytych, jak również kwestje, dotyczące gwarancji, które należy dać dla obopólnego zabezpieczenia używalności języka i monety gdańskiej i polskiej oraz interesów ludności miejscowej we wszystkiem, co się tyczy administracji, eksploatacji i urzędów, o których mowa w artykule 21.
 W razie braku zgody, decyzja będzie powzięta przez Wysokiego Komisarza Ligi Narodów zgodnie z art. 39.

 

Art. 23.

 Rada pobierać będzie wszystkie opłaty, taksy i dochody, pochodzące z administracji portu, dróg wodnych i dróg żelaznych, o których mowa w art. 20, i ponosić będzie wszystkie koszta utrzymania zarządu, eksploatacji, ulepszeń i rozwoju. Zyski i straty będą dzielone między Polskę a Wolne Miasto Gdańsk według stosunku, jaki będzie ustalony przez konwencję finansową, która zostanie przez nie zawarta.
 W rozrachunku będą uwzględniały dochody i wydatki, które Wolne Miasto poniosło od 10-go stycznia 1920 r. na utrzymanie instytucji, o których mowa w art. 20 i 21, do chwili wejścia w życie art. 20, 21 i od 23 do 26-go.

 

Art. 24.

 Rada przedsięweźmie w porozumieniu z Rządem Polskim wszystkie środki potrzebne do zabezpieczenia wolnego ruchu emigrantów i imigrantów z Polski lub do Polski.

 Żadne Towarzystwo żeglugi ani żadna inna organizacja, stowarzyszenie lub osoba prywatna nie będzie mogła zająć się przedsiębiorstwem emigracyjnem lub imigracyjnem z Polski lub do Polski bez pozwolenia Rządu Polskiego.

 

Art. 25.

 Wolne Miasto Gdańsk i Rząd Polski zobowiązują się przelać na Radę własność wszystkich dóbr, które, należąc do dawnego Cesarstwa Niemieckiego, lub do jakiegokolwiek państwa niemieckiego, zostały oznaczone przez Główne Mocarstwa Sprzymierzone i Stowarzyszone, jako stanowiące część portu i związane z zarządem lub eksploatacją tegoż, jak i dróg wodnych i żelaznych, o których mowa w art. 20.
 Własność wszystkich dóbr, które należały do dawnego Cesarstwa Niemieckiego lub jakiegokolwiek Państwa Niemieckiego i są związane z zarządem i eksploatacją dróg żelaznych, o których mowa w art. 21, będzie przelana na Polskę.
 Rada będzie miała prawo wydzierżawiać lub nabywać wszelkie inne dobra ruchome lub nieruchome, położone na terytorjum Wolnego Miasta, o ile Rada uzna je za potrzebne do kierownictwa administracji lub eksploatacji portu, dróg wodnych i dróg żelaznych, które ma sobie powierzone, lub do ich rozwinięcia lub ulepszenia. Wolne Miasto Gdańsk zobowiązuje się podjąć wszelkie środki potrzebne do wykonania decyzji Rady, a zwłaszcza do przeprowadzenia wywłaszczeń potrzebnych do wymienionych celów.

 Wolne Miasto zobowiązuję się nie odmawiać wywłaszczania dla Polski na sprawiedliwych warunkach terenów i innych posiadłości potrzebnych do eksploatacji urzędów, o których mowa w artykule 21-ym.
 W razie, gdyby niniejszy artykuł dał powód do jakiegokolwiek sporu między Rządem Wolnego Miasta a Rządem Polskim, spór będzie poddany decyzji Wysokiego Komisarza na warunkach przewidzianych w art. 39.

 

Art. 26.

 Rada będzie miała obowiązek zabezpieczyć Polsce swobodną używalność portu i środków komunikacyjnych, o których mowa w art. 20, bez żadnego ograniczenia i w mierze potrzebnej dla zabezpieczenia ruchu wwozowego i wywozowego do Polski lub z Polski; Rada będzie miała obowiązek powziąć środki potrzebne, aby zabezpieczy rozwój i ulepszenie portu i dróg komunikacyjnych w celu zadośćuczynienia wszystkim potrzebom tego ruchu.

 W razie gdyby zarządzenia powyższe nie były stosowane, Wolnemu Miastu Gdańskowi i Polsce przysługiwać będzie prawo założenia rekursu przewidzianego w artykule 39.

 

Art. 27.

 Postanowienia artykułów 20, 21 i 23 do 26 wejdą w życie w trzy miesiące po wyznaczeniu Prezydenta Rady.

 

Art. 28.

 W każdym czasie i we wszystkich okolicznościach Polska będzie miała prawo importować i eksportować przez Gdańsk towary wszelkiego rodzaju, nie zakazane przez ustawy polskie.

 

ROZDZIAŁ IV.

 

Art. 29.

 Polsce przysługiwać będzie prawo założenia w porcie Gdańskim służby pocztowej, telegraficznej i telefonicznej połączonej bezpośrednio z Polską. W zakres działania tej służby Wchodzić będą komunikacje pocztowe i telegraficzne przez port Gdański między Polską a krajami zagranicznemi, również jak i komunikacja między Polską a portem Gdańskim.

 

Art. 30.

 Wolne Miasto Gdańsk zobowiązuje się wydzierżawić lub sprzedać Polsce na warunkach sprawiedliwych tereny i gmachy potrzebne do założenia i działania urzędów, przewidzianych w artykule 29 zarówno jak i 21-ym.
 Wolne Miasto zobowiązuje się udzielić Rządowi Polskiemu wszelkich żądanych ułatwień do założenia linji telegraficznych 5 telefonicznych, potrzebnych do wykonania wspomnianego artykułu.

 

Art.31.

 Wszelkie inne komunikacje pocztowe, telegraficzne i telefoniczne na terytorjum Wolnego Miasta, zarówno jak komunikacje między Wolnem Miastem a krajami obcemi, będą podlegały Wolnemu Miastu.

 

Art. 32.

 Polska i Wolne Miasto zobowiązują się zawrzeć w przeciągu 6 miesięcy, licząc od daty wejścia w życie niniejszego Traktatu, specjalną konwencję, w celu ustalenia jednolitych taryf pocztowych, telegraficznych i telefonicznych we wzajemnej komunikacji. Konwencja ta ustali równocześnie szczegóły zastosowania niniejszego rozdziału.

 

ROZDZIAŁ V.

 

Art. 33.

 Wolne Miasto Gdańsk zobowiązuje się zastosować do mniejszości rasowych, religijnych i językowych przepisy podobne do tych, które są zastosowywane przez Polskę na terytorjum polskiem, w wykonaniu rozdziału I-go Traktatu, zawartego w Wersalu 28 czerwca 1919 r. między Polską a Mocarstwami Sprzymierzonemi i Stowarzyszonemi, a szczególnie czuwać, aby w prawodawstwie i w prowadzeniu administracji żadna stronniczość nie objawiała się na szkodę obywateli polskich i innych osób pochodzenia lub języka polskiego, stosownie do art. 104 § 5 Traktatu Pokoju Wersalskiego z Niemcami.

 Przepisy artykułów 14 do 19 Traktatu zawartego w Wersalu pomiędzy Głównemi Mocarstwami Sprzymierzonemi i Stowarzyszonemi a Polską z dnia 28 czerwca 1919 r. zarówno jak i przepisy art. 89 Traktatu Wersalskiego z Niemcami stosować się będą również do Wolnego Miasta Gdańska.

 

Art. 34.

 Warunki naturalizacji w Wolnem Mieście Gdańsku zarówno jak warunki, na jakich towarzystwa zagraniczne będą się mogły ukonstytuować jako towarzystwa gdańskie zostaną określone w porozumieniu między Wolnem Miastem a Polską.

 

Art.35.

 Układ specjalny zostanie zawarty w najszybszym terminie między Polską a Wolnem Miastem w celu uregulowania obustronnego wykonywania w Polsce i na terytorjum Wolnego Miasta wyroków, wydanych przez Trybunały Polskie, względnie Gdańskie, ścigania przestępców, którzy zbiegli na terytorjum jednej z Wysokich Umawiających się Stron, zarówno jak ich wydawania i wszelkich innych spraw natury sądowej.

 

Art. 36.

 Polska i Wolne Miasto Gdańsk zobowiązują się wzajemnie rozpocząć rokowania, skoro tylko okoliczności na to pozwolą, na żądanie jednej lub drugiej strony, w celu unifikacji ich systemów monetarnych. Termin roczny będzie przewidziany, zanim unifikacja już zdecydowana wejdzie w życie.

 

Art. 37.

 Rząd Polski zobowiązuje się rozpocząć rokowania z Wolnem Miastem w celu ułatwienia mu wszelkiemi środkami zaopatrywanie go w artykuły żywnościowe, paliwo i surowce.

 

Art. 38.

 Układy późniejsze zostaną zawarte między Polską a Wolnem Miastem co do wszystkich spraw, któremi niniejszy Traktat się nie zajmuje.

 

Art. 39.

 Każdy spór, któryby powstał miedzy Polską a Wolnem Miastem w przedmiocie niniejszego Traktatu lub wszelkich innych późniejszych umów, układów i konwencji, albo wszystkich spraw, dotyczących stosunków pomiędzy Polską a Wolnem Miastem, będzie oddany przez jedną lub drugą stronę do decyzji Wysokiego Komisarza, który jeśli to uzna za potrzebne, odeśle sprawę do Rady Ligi Narodów.
 Obu stronom przysługuje prawo odwołania się do Rady Ligi Narodów.

 

Art. 40.

 Żadna zmiana nie może być poczyniona w niniejszej konwencji beż wzajemnego porozumienia się między Polską a Wolnem Miastem Gdańskiem.
 Niniejsza Konwencja, której oba teksty, francuski i angielski, będą obowiązujące, wchodzi w życie z chwilą ukonstytuowania się Wolnego Miasta Gdańska.

 W dowód czego wyżej wymienieni pełnomocnicy podpisali niniejszą Konwencję.
 Sporządzono w Paryżu dziewiątego listopada tysiąc dziewięćset dwudziestego roku w jednym egzemplarzu, który zostanie złożony w archiwach Rządu Rzeczypospolitej Francuskiej i którego odpisy uwierzytelnione będą wręczone obu Wysokim Umawiającym się Stronom.

(L. S.) I. J. PADEREWSKI
(L. S.) Heinrich SAHM
(L. S.) W. SCHÜMMER

 

PROTOKUŁ.

 Wolne Miasto Gdańsk będzie korzystać przy opracowaniu stypulacji przewidzianych w art. 108 Traktatu Wersalskiego z potrzebnych ułatwień celem przedstawienia swych poglądów Mocarstwom kontraktującym.

 Sporządzono w Paryżu dnia dziewiątego listopada tysiąc dziewięćset dwudziestego roku w jednym egzemplarzu, którego oba teksty francuski i angielski są autentyczne i który zostanie dołączony do Konwencji podpisanej tegoż dnia przez niżej podpisanych pełnomocników.

 

(L. S.) I. J. PADEREWSKI
(L. S.) Heinrich SAHM
(L. S.) W. SCHÜMMER
 
 
 
 
 

 

 

 

Etykietowanie:

18 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

o Wielkich Polakach walczących o Niepodległą i polski Gdańsk, pamietamy.

Dzisiaj mamy jakąś żałosną parodię , nawet Neptuna zdjeli z postumentu..

Gdańsk: Lech Wałęsa obchodzi 68. urodziny! (ZDJĘCIA POMNIKA WAŁĘSY)

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

2. Szanowny Panie Michale

Żydowscy wygnańcy z całego Świata jak śmieci
W Polsce wychowali i uczyli swoje dzieci
Widać im tak posmakowała Polska Ziemia przyjazna
Że chcieli z Polaka żydzi zrobić błazna
Sprawdza się powiedzenie, żydowi nie podawać ręki
Bo potem będą od niego same udręki
Anglicy jako wrogowie wszystkiego co Polskę stanowi
Starali się wspierać swoich kuzynów przeciwko losowi
To byłoby ich gwoździem do trumny gwarantowanym
Gdyby Polscy Piloci nie uchronili przed tyranem
Ich i połowę Świata, bo wszędzie walczyli
Za to tylko gorycz i niewolę zobaczyli
Widać niepotrzebnie nadstawiamy swoje życia Orłów Białych
Za innych ,a szczególnie istot moralnie spróchniałych
Czas zacząć myśleć tylko o swoim istnieniu
Przegonić zdrajców i ściąć ich na kamieniu
Pozdrawiam

avatar użytkownika intix

3. Szanowny Panie Michale

Witam.
Dziękuję za kolejny, bardzo cenny Pana Wpis, pełna podziwu i wielkiego Szacunku dla Pana pracy...

***
Serdecznie Pozdrawiam.

avatar użytkownika intix

4. Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku 01.09.1939

Wieczna Chwała Walczącym o Gdańsk...o Polskę...!

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Polska już tak nisko upadła, że promuje bolka i tego od jasności pomrocznej, którego wszystkie telewizory dziś pokazywały.

Wstyd i hańba

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Bardzo mi miło. Obrona Poczty Polskiej, jest w moim spisie historii najnowszej.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Wielkie dzięki za piękny wiersz.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

W dniu 25 maja 1998r. III Wielka Izba Karna Sądu Krajowego w Lubece, uchyliła wydane w dniach 8 i 29 września 1939r. wyroki wydane na polskich pocztowców i równocześnie uniewinnił ich od postawionych im w tych wyrokach zarzutów. Przyznał również rodzinom uniewinnionych prawo do odszkodowań finansowych od państwa niemieckiego. Za te i inne zasługi, w 1999r. Dieter Schenk, interweniujący w imieniu pomordowanych Polaków, został odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP, a Rada Miasta Gdańska odznaczyła go Medalem św. Wojciecha i mianowała honorowym obywatelem Gdańska.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

10. Szanowny Panie Michale

W temacie Pana Wpisu świadomie
Pozwoliłam sobie przeskoczyć czas...
Wspomnieniem o Walczących o Gdańsk, o Polskę...
Gdyby nie Wszyscy Oni...
Być może nie byłoby Nas...

WIECZNA CHWAŁA BOHATEROM!
***
Jeszcze raz dziękuję i Pozdrawiam serdecznie...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Nic Pani nie przekroczyła. Wiem, że Pani wiele czasu poświęca pisaniu przepięknych wierszy.

Uklony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

12. Pieczęć Dyrekcji Okręgu Poczt

zdjecie

Pieczęć Dyrekcji Okręgu Poczt i Telegrafów w Gdańsku ()

Obrońcy poczty i Polski

Kalendarz polski codzienny

Piotr Szubarczyk

 



Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku
1 września 1939 r. wywołała wściekłość Niemców. Poza siłami policyjnymi
w szturmie uczestniczyli bandyci „wolontariusze” z NSDAP.

Urząd
Poczty Polskiej Gdańsk 1 był dumą gdańskich Polaków. Mieściła się tu
centrala telefoniczna z bezpośrednim połączeniem z krajem. Na wypadek
wojny utworzono z pracowników oddział samoobrony. Dowództwo objął ppor.
Konrad Guderski.

Zgodnie z niemieckim planem poczta miała być
zajęta w ciągu 15 minut – od 4.45 do 5.00… 56 polskich pocztowców
broniło się 14 godzin… Niemcy podciągnęli działa, ale obrońcy trwali.
Zbrodniarze wpompowali do piwnic benzynę, którą podpalili. Żywcem
spłonęło pięciu pocztowców. 10-letnia Erwinka Barzychowska – wychowanica
dozorców budynku – umierała w strasznych mękach.

O 7.00 wieczorem
zapadła decyzja o kapitulacji. Pierwszy wyszedł dyrektor dr Jan Michoń z
białą flagą. Został zabity, podobnie naczelnik poczty Józef Wąsik,
spalony żywcem miotaczem ognia. Sześciu pocztowcom udało się zbiec,
czterej przeżyli wojnę i zdali relację. Pozostali zostali zabici lub
aresztowani, potem „osądzeni”. Zamordowano ich 5 października 1939 r. na
gdańskiej Zaspie. Miejsce zbrodni odkryto dopiero w roku 1991.

W
1995 r. sąd w Lubece unieważnił „wyroki” na pocztowców. Poczta Polska
była w świetle prawa międzynarodowego terytorium Polski, więc obrońcy
nie byli „bandytami”. Pogwałcono konwencję haską. Nie zapewniono
oskarżonym prawa do obrony, więc była to zbrodnia sądowa.

Specjalistami
od krwawych komedii „sądowych” byli Sowieci. Jak widać, nie tylko oni.
„Sędziowie” Hans Giesecke i Kurt Bode nigdy nie zostali po wojnie
ukarani.

Śmiertelne szczątki pocztowców, po ekshumacji, zostały
pochowane na cmentarzu Ofiar Niemieckich na gdańskiej Zaspie. Kto może,
niech tam dziś przybędzie z modlitwą i ze światłem pamięci.

http://www.naszdziennik.pl/wp/55855,obroncy-poczty-i-polski.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Wolne miasto

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. 5 PAŹDZIERNIKA 1939

5 PAŹDZIERNIKA 1939 rozstrzelano 38 obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku.II Wojna Światowa Kalendarium]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

15. Szanowny Panie Michale

Dzieki za obszerne opracowanie. Takie samodzielne miasta, to bardzo ciekawe zjawisko. Zaraz zajrze, by sprawdzic, jak to bylo z Triestem.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

16. Bronili się kilkanaście godzin

5 października 1939 r., po procesie uznanym później za zbrodnię sądową, Niemcy rozstrzelali 38 obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Pocztowcy z założenia mieli bronić się około sześciu godzin, wytrwali kilkanaście - do momentu, gdy Niemcy podpalili placówkę.
Po powołaniu (na mocy traktatu wersalskiego) 15 listopada 1920 roku Wolnego Miasta Gdańsk, władzę i kompetencje podzielono w nim pomiędzy II Rzeczpospolitą a Niemcy. Polacy, którzy według różnych źródeł stanowili w Wolnym Mieście od 9 do 14 proc. mieszkańców, otrzymali m.in. przywilej posiadania własnej służby pocztowej i kolejowej. Poczta Polska w Gdańsku posiadała status placówki rządowej, a urzędy pocztowe miały charakter jednostek eksterytorialnych.

Jeszcze wiosną 1939 r., gdy zaczęły przybierać na sile agresywne działania Niemców wobec Polaków, a wojna stawała się coraz bardziej realna, polskie władze postanowiły wzmocnić placówki pocztowe na terenie Gdańska. Do najważniejszej z nich - Polskiego Urzędu Pocztowo-Telegraficznego nr 1, skierowano m.in. ppor. rezerwy Konrada Guderskiego, który miał być odpowiedzialny za przygotowanie placówki do ewentualnej obrony i kierowanie nią w razie takiej konieczności. Pomagać mieli mu inni pocztowcy, wśród których było sporo rezerwistów.

1 września 1939 r. o godz. 4.45, równocześnie z rozpoczęciem ostrzału polskiej składnicy wojskowej na Westerplatte przez pancernik Schleswig-Holstein, rozpoczął się niemiecki atak na główny polski urząd pocztowy w Gdańsku. W placówce przebywało wówczas 58 Polaków, głównie urzędników pocztowych, ale w budynku byli też dozorca, jego żona i ich 11-letnia wychowanica. Pocztowcy dysponowali zgromadzonymi zawczasu kilkoma ręcznymi karabinami maszynowymi, pistoletami oraz niewielką ilością granatów.

Ze strony niemieckiej w akcji brało udział około 180 policjantów (część z nich była w odwodzie) oraz nieustalona liczba esesmanów. Przy pierwszym szturmie Niemcy wysadzili część jednej ze ścian budynku i kilku z nich zdołało wedrzeć się do środka. Pocztowcy odpowiedzieli bronią maszynową oraz granatami i atak okazał się bezskuteczny. Zginął jednak dowódca obrony - ppor. Guderski: jego rolę przejął Alfons Flisykowski.

Po pierwszym niepowodzeniu Niemcy przerwali atak i wznowili go po sprowadzeniu dział oraz wozów pancernych. Z ich pomocą w ciągu dnia przypuścili jeszcze dwa ataki na budynek zabijając lub raniąc kolejnych kilku pocztowców. Zniszczenia w naziemnej części obiektu zmusiły Polaków do zejścia do piwnicy, skąd kontynuowali obronę. W końcu, aby zmusić pocztowców do kapitulacji, hitlerowcy podpalili budynek tłocząc najpierw do jego piwnic benzynę przywiezioną w cysternie straży pożarnej.

W ogniu zginęło czterech pocztowców, a wielu odniosło rany. Zabarykadowana w piwnicy załoga poczty około godz. 18 postanowiła się poddać. Dwóch pierwszych obrońców, którzy wyszli przed budynek, zostało zabitych. Pozostali zostali w większości ujęci przez Niemców, choć kilku udało się uciec w zamieszaniu.

Polscy pocztowcy odpierali niemieckie ataki przez około trzynaście godzin. Według założeń opracowanych przez Sztab Główny Wojska Polskiego mieli oni utrzymać się w placówce przez ok. sześć godzin.

Według najnowszych ustaleń dokonanych przez historyka IPN Jana Daniluka, w sumie w walce - od kul, ognia i innych obrażeń, zginęło ośmioro obrońców: tożsamości dwóch z nich - ofiar pożaru, nie udało się ustalić. Niedługo po kapitulacji, na skutek odniesionych ran, zmarło pięć kolejnych dorosłych osób oraz 11-letnia wychowanica pocztowego dozorcy. Dzięki ucieczkom wojnę przeżyło pięciu obrońców poczty.

Straty po stronie niemieckiej nie są znane, choć - ze źródeł, do których dotarł Daniluk, wynika, że w akcji mogło zginąć oraz odnieść rany w sumie 35 osób.

Jeszcze we wrześniu 1939 r. 38 obrońców poczty, którzy przeżyli wrześniowy szturm i nie zdołali zbiec, stanęło przed niemieckim sądem wojennym, który - wbrew międzynarodowym konwencjom i lokalnemu prawu, skazał ich na śmierć za "działalność partyzancką". 5 października hitlerowcy rozstrzelali skazanych. Ciała pochowano w nieoznaczonym miejscu - przez długie lata wiadomo było tylko, że znajdowało się ono w pobliżu ówczesnego gdańskiego lotniska.

W 1991 r. w czasie prac budowlanych na gdańskim osiedlu Zaspa, natrafiono na zbiorową mogiłę, w której - jak się okazało po badaniach antropologicznych, pochowano rozstrzelanych pocztowców. 4 kwietnia 1993 r. dokonano ich powtórnego pochówku na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu w Gdańsku, gdzie spoczywają m.in. zamordowani kolejarze i celnicy z Szymankowa oraz działacze polscy Wolnego Miasta Gdańska. W niedzielę - w 75. rocznicę rozstrzelania pocztowców, na cmentarzu odbędą się uroczystości rocznicowe zorganizowane przez gdański samorząd.

W 1979 r. w budynku Poczty Polskiej otwarto muzeum, w którym umieszczono nieliczne dokumenty i przedmioty związane z placówką i jej obroną. W latach 90. trafiły tam także znalezione w zbiorowym grobie rzeczy osobiste należące do pocztowców.

W maju 1998 r. Krajowy Sąd w Lubece uniewinnił obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, skazanych na śmierć i rozstrzelanych. Sąd uznał, że we wrześniu 1939 r. na terenie Wolnego Miasta Gdańsk nie obowiązywało prawo wojenne III Rzeszy, na mocy którego - i to "z rażącym naruszeniem" tych przepisów - skazano polskich obrońców gdańskiej poczty. Lubecki sąd stwierdził, że postępowanie członków sądu, który wydał wyrok na pocztowców, można zakwalifikować jako zbrodnię sądową (justizmord).

http://gosc.pl/doc/2187885.Bronili-sie-kilkanascie-godzin

Bronili się kilkanaście godzin
 


Wikipedia (PD)


Kolumna jeńców po poddaniu się Poczty Polskiej w Gdańsku





Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. 15 listopada 1920 – utworzono

15 listopada 1920 – utworzono Wolne Miasto Gdańsk.

Powstanie wolnego miasta zapowiadał Traktat Wersalski Zadanie to miało być wykonane w trzech etapach: ”przygotowanie Rzeszy i Prus do opuszczenia terytorium przyszłego wolnego miasta, przejęcie władzy nad miastem przez Mocarstwa Sprzymierzone oraz formalne utworzenie przez Konferencję Ambasadorów - Wolnego Miasta Gdańska”. Decyzję tę Konferencja Ambasadorów podjęła 28 października 1920 roku, zaś weszła ona w życie dopiero 15 listopada 1920 roku. W skład Wolnego Miasta wszedł powiat grodzki Gdańsk oraz większe części ówczesnych powiatów: Gdańsk-Wyżyny i Gdańsk-Niziny, jak również niewielkie fragmenty powiatów wejherowskiego (Sopot, który stał się po 1920 samodzielnym powiatem miejskim), tczewskiego, elbląskiego, malborskiego, kościerskiego i kartuskiego.

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/kalendarium#ixzz3J5Zb5bX3

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

18. drogi,szanowny Panie Michale,jak zawsze ma Pan Rację

"Postscriptum
W owym czasie Polska, miał dwóch wielkich polityków: Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego.Panowie Ci mieli diametralnie różny pogląd na przyszłą wolną Rzeczypospolitą.

Jednakże obaj byli Polakami i interes Polski był najważniejszy."

właśnie...."interes Polski był najważniejszy...."

gość z drogi