Bitwa pod Cecorą,

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

                 Czterysta szesnaście lat temu, 20 października 1595 roku Jan Sariusz Zamoyski, herbu jelita, hetman wielki koronny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, zmusił pod Cecorą, przeważające siły Turecko -Tatarskie do wycofania się z placu boju i podpisania rozejmu.

 

 

 

W XVI wieku Rzeczypospolita miała jedynego groźnego nieprzyjaciela, Imperium Osmańskie -Turcję i Tatarów, którzy być może sami nie stanowili wielkiego zagrożenia dla Rzeczypospolitej ale zawsze Imperium  wiernie wspierali. Mieli wspólne interesy. Byli wyznawcami tej samej religii.
 W wiekach XVI i XVII, Imperium Osmańskie, było  jednym z najpotężniejszych politycznie i militarnie państw na świecie. Jedyną przeciwwagą dla Porty była potęga Rzeczypospolitej.W pierwszych wiekach swojego istnienia było to państwo skrajnie agresywne, prowadzące nieustanną politykę podbojów. W wiekach XIII-XIV władcom tureckim udało się podbić całą Anatolię oraz rozpocząć trwający ponad dwa wieki podbój Półwyspu Bałkańskiego. Potęga Imperium Osmańskiego trwała do czasu, kiedy Polski Król Jan III Sobieski rozbił armie turecką 12 września 1683 roku pod Wiedniem.
  Dziś, ja  wielu polskich historyków uważa, że polska Victoria pod Wiedniem wyzwoliła Cesarstwo Habsburgów  i Niemców od nawały tureckiej.
 
 Od bitwy pod Wiedniem, Turcja przestała się liczyć. Na nasze nieszczęście na upadku Turcji wygrała Rosja, która za lat kilka dokona rozbioru Polski razem z Habsburgami i Prusami.
Latyfundia, państewka naszych królewiąt kresowych graniczyły z terenami tatarskimi i Wielkiej Porty.
Litwa, Królewięta kresowi, skłóceni, sami nie mogli sobie poradzić z naporem Imperium Osmańskiego. Rzeczypospolita zawsze przychodziła z pomocą.
Ówczesny Wielki Hetman Koronny, postanowił obsadzić na tronie w Mołdawii przychylnego Rzeczypospolitej Jeremiego Mohyłę. Hetman Zamoyski wkroczył do Jassy w końcu września 1595 roku.
Hetman Wielki Koronny Jan Zamoyski wykorzystał moment, kiedy Sułtan Mehmed III  był zajęty wojną z Michałem Walecznym,. Mihai Viteazul, Hospodarem Wołoszczyzny, Księciem Siedmiogrodu.
Oprócz Mołdawii, Hetman Zamoyski postanowił obsadzić na tronach  Siedmiogrodu i Wołoszczyzny przychylnych Rzeczypospolitej władców
Na wieść o interwencji wojsk polskich, Tatarzy w sile 25 000 ludzi pod chanem  krymskim Ğazı II Girejem,  wkroczyli do Mołdawii. Zamoyski dysponował zaledwie pięcioma tysiącami pancernej konnicy , 2300 doborowej piechoty zaporoskiej i kilkoma armatami.
Kiedy chan  krymski Ğazı II Girej szedł od strony Kiszyniowa na Jassy, Zamoyski, wycofał się za Prut, okopał się. Kozacy to świetnie robili.
Bitwa rozpoczęła się 18 października. Han Krymski  Ğazı II Girej nie miał piechoty. Turcy nie byli w stanie przysłać piechoty Janczarskiej. Tatarzy którzy w czasie ataku na polskie fortyfikacje ponosili olbrzymie straty, po przegranym ataku 20 października,Tatarzy podpisali 21 października   rozejm.
Jeremy  Mohyła pozostał na tronie  w Mołdawii. Część wojsk Rzeczypospolitej stacjonowało w Mołdawii. Tatarzy poszli lizać rany.
 
W bitwie uczestniczył  Stanisław Żółkiewski  h. Lubicz, późniejszy Kanclerz i hetman Wielki Koronny, pradziad króla Jana III Sobieskiego. W dniu  4 VII 1610 w bitwie pod Kłuszynem pokonał siedmiokrotnie liczniejsze oddziały Dymitra Szujskiego, zmusił bojarów moskiewskich do wyboru królewicza Władysława na cara i we wrześniu t wkroczył do Moskwy; Stanisław Żołkiewski wziął do niewoli zdetronizowanego cara Wasyla Szujskiego, jego braci
 

Jan Matejko, hołd Moskali  na Sejmie warszawskim 1611,

 

Sejm obradował w okresie od 26 września do 9 listopada 1611 roku. Jego marszałkiem był pisarz lwowski Jan Swoszowski.

Wasyl IV Szujski wraz z braćmi przed Sejmem w Warszawie, sztych T. Makowskiego.

Etykietowanie:

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

hołd Moskali na Sejmie warszawskim 1611 - trzeba to utrwalać, bo powiela się na wzór hołdu pruskiego - hołd ruski.

A to był hołd Moskali.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Od czasu kiedy na Blogmedia pojawiło się powiedzenie hołd ruski, zamierzam na ten temat napisać ze szczegółami.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

W wywiadzie Pana Kejowa z Panem Frankiem, padło zapytanie o kącik lewicowy.

Ja tak sobie myślę, że nasi politycy już dość wspierają lewą nogę. Po co my mamy im pomagać.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

:) moze Pan byc spokojny, żadnego, nawet najmniejszego, "kącika lewicowego" u nas nie będzie. Szanujemy naszych blogerów i uzytkowników i dbamy, aby mieli komfort psychiczny jak u siebie w domu.
Jako Stowarzyszenie na zewnątrz możemy współpracować z innymi, nie tylko prawicą, jeżeli chodzi o cele nadrzędne - jak o dostęp do informacji publicznej, czy w sprawie cenzury, ale nasze podwoje są konserwatywne.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Bogu i Pani dzięki.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

6. Szanowny Panie Michale

Wielkie przed wiekami mieliśmy umiejętności
Bo również Turcy lizali kości
Po batach jakie wtedy otrzymywali
Że na nas napadać próbowali
Moskale pokłony bili do ziemi
By nie siedzieć w ciemni
Za bandyckie podejście do Polan
Matejko utrwalił kontakt ich kolan
Z posadzką jak się kajają
Ciekawe, że obecni nie pamiętają
Ja uważam ,że się wstydzą
A obraz zrabowany chowając szydzą
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pan Jacek Mruk,

Szanowny panie Jacku,

Pięknie dziękuje za wiersz przypominający przewagi Polańskiego, Słowiańskiego Państwa, zwanego Rzeczpospolitą.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Kościół prawosławny zawsze był wrogiem, Kościoła Katolickiego

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

10. Husaria Polska Dokładnie


Dokładnie
403 lata temu, 9 października 1610 roku polskie chorągwie dowodzone
przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego wkroczyły na moskiewski Kreml.


Wkroczenie polskich wojsk było efektem kolejnej wojny moskiewskiej
rozpoczętej w 1609 roku za króla Zygmunta III Wazy. W lutym 1610 roku
zawarto układ, w myśl którego na tronie carskim w Moskwie miał zasiąść
polski królewicz. Władysław Waza, późniejszy Władysław IV. Ofensywę
Polaków, wspieranych przez część Rosjan na czele z patriarchą
moskiewskim Filaretem, powstrzymać miała armia rosyjska dowodzona przez
brata cara Wasyla Szujskiego, Dymitra. Wspierali ją najemnicy szwedzcy.


Do bitwy doszło pod Kłuszynem, gdzie siedmiotysięczna jazda polskiej
husarii dowodzona przez hetmana polnego koronnego, Stanisława
Żółkiewskiego, przy wsparciu Litwinów rozbiła 35-tysięczną armię
rosyjską. Zwycięstwo otworzyło drogę do Moskwy. Hetmanowi Żółkiewskiemu
poddawały się kolejne twierdze i miasta moskiewskie. Do stolicy
Rosji zmierzał też na czele swoich oddziałów późniejszy wojewoda
smoleński, Aleksander Korwin Gosiewski. W sierpniu hetman Żółkiewski
zawarł z bojarami moskiewskimi ugodę, w myśl której na tron carski
wstąpić miał Władysław Waza. Jego koronacja miała odbyć się według
obrządku prawosławnego.

9 października 1610 bojarzy aresztowali
cara Wasyla Szujskiego. Na ich prośbę polskie chorągwie pod komendą
Żółkiewskiego wkroczyły na moskiewski Kreml. Dowództwo nad nimi hetman
przekazał Aleksandrowi Gosiewskiemu. Mennica w Moskwie rozpoczęła bicie
srebrnych kopiejek z wizerunkiem przyszłego nowego cara, Władysława
Zygmuntowicza. Jednak niechęć Zygmunta III Wazy do przyjęcia przez syna
wiary prawosławnej, przekreśliła plany carskiej koronacji Władysława.
Polska załoga została wyparta z Kremla 7 listopada 1612 roku.

9
października jest więc datą symboliczną – reprezentuje nie tylko chwałę
polskiego oręża, lecz również zmysł i talent polityczny polskich
hetmanów. Konsekwentnie i przez lata data ta była pomijana – należy
liczyć się z tym, że również w tym roku media nie przypomną o tym
znamienitym sukcesie dawnej Polski i skupią się na relacjonowaniu emocji
wyborczych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl