Forum Wolnego Słowa - Cenckiewicz i Borowski przed namiotem

avatar użytkownika elig

  Od tego weekendu działalność namiotu Solidarnych 2010 na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie zmieniła się, Będzie on rozstawiany tylko w weekendy , t. zn. w soboty i w niedziele od 12:00 do 17:00. Będzie tam funkcjonować Forum Wolnego Słowa, czyli będą się odbywać wykłady oraz dyskusję. Dzisiaj /23.10.2011/ mieliśmy dwa spotkania, oba z udziałem Jana Pospieszalskiego. Gościem pierwszego o godz 14:00 był znany historyk dr Sławomir Cenckiewicz, a w drugim, o godz 16:30 opowiadał o swoich przeżyciach /jako opozycjonista w PRL oraz rzecznik uchodźców czeczeńskich/ pan Adam Borowski.

  Pierwsza dyskusja była poświęcona najnowszej książce Cenckiewicza "Długie ramię Moskwy" o wywiadzie wojskowym PRL, a także i o WSI w III RP. To już druga prezentacja tego dzieła z jaką miałam do czynienia. Pierwsza miała miejsce w Traffic Club 28.09.2011. Opisałam ją /TUTAJ/. Dziś Jan Pospieszalski zaczął od stwierdzenia, ze wszystkie oficjalne media, a w szczególności telewizje starają się przemilczeć tę książkę i w związku z tym trzeba ja promować na ulicy. Mimo to jednak znalazła się ona w pierwszej dziesiątce bestsellerów sieci Empik. Potem Pospieszalski wspomniał coś o polskim wywiadzie wojskowym czasów PRL i wywołał gwałtowny protest Cenckiewicza.

  Powiedział on, ze zarówno wywiad cywilny jak i wojskowy pracowały na potrzeby Moskwy, a nie Polski. Mit i autonomiczności i patriotyzmie wywiadu wojskowego jest nieprawdziwy, choć lansowali go także politycy wywodzący się z obozu "Solidarnosci", tacy jak Onyszkiewicz, a zwłaszcza Komorowski. Ten ostatni zawsze bronił ludzi dawnego wywiadu wojskowego /a później WSI/. Krył Klameckiego, jednego z głównych macherów afery FOZZ. Spowodował też, że gen. Izydorczyk, oskarżany przez naszych sojuszników z NATO o pracę na rzecz Rosjan, został naszym oficerem łącznikowym, co obniżyło rangę Polski w tym pakcie wojskowym.

  W rzeczywistości wywiad wojskowy PRL, podobnie jak całe Ludowe Wojsko Polskie, był częścią sowieckiej machiny wojskowej przygotowywanej do napaści na Zachód. Jeszcze w 1990 roku wysocy oficerowie potrafili żądać zwiększenia wydatków na armię, argumentując, ze zaraz wybuchnie wojna z NATO. Cenckiewicz mówił tez o likwidacji WSI oraz podkreślał, ze mimo wszystko nie odrodziły się one już w dawnej postaci. Opisywał też związki Olechowskiego oraz Cioska z wywiadem. Pytano go także o SOWĘ oraz Pro Militio, wspominając przy okazji o Nowym Ekranie. Pytań byłoby zapewne więcej, ale Cenckiewicz śpieszył się na samolot do Gdańska i spotkanie zakończyć się musiało o 15:00. Obecnych było ok 70 osób.

  Druga impreza przyciągnęła trochę mniej ludzi, gdyż Adam Borowski nie jest tak znany. Jest on obecnie szefem wydawnictwa "Wolumen", a w czasach PRL kierował podziemną działalnością wydawniczą. W stanie wojennym siedział dwa lata w wiezieniu. Wspominał Sylwestra 1982/1983, gdy o północy więźniowie usłyszeli audycje "Radia Solidarność" nadawana z sąsiedniego budynku. Bardzo podniosło to ich na duchu. Przypomniał tez historię odbicia Jana Narożniaka ze szpitala więziennego w której to akcji osobiście brał udział. Borowski ubolewał nad tym, ze zapomnieliśmy zarówno o "żołnierzach wyklętych", jak i o "Solidarności" i jej ludziach. Podał przykład nieżyjącego już Antoniego Grabarczyka, Którego w więzieniu skatowaki SB-ecy, robiąc z niego inwalidę, a docenił go dopiero Lech Kaczyński nadając mu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

  Dalsza część wykładu traktowała o Czeczenii, a zwłaszcza losie uchodźców czeczeńskich. Borowski stwierdził, ze Polska jest niesuwerenna, gdyż Zakajewa aresztowano w Polsce na polecenie Moskwy. Potem go wprawdzie wypuszczono, ale teraz odmawia się mu wizy, prawdopodobnie, by przypodobać się Moskwie. Na niekorzyść uchodźców działa też układ z Schengen.

  Zachodnia Europa naciska na Polskę, by ta przyjmowała ich jak najmniej. W samej Czeczenii wciąż działa partyzantka, ale liczy 500-100bojowników . Władzę sprawuje Kadyrow - marionetka Moskwy. Jest tam teraz niewielu Rosjan, poza oczywiście stacjonujacym tam wojskiem rosyjskim. Spowodowane to zostało przez naloty rosyjskie w latach 1992-1994. Bombardowano wtedy centrum Groznego, gdzie mieszkali prawie sami Rosjanie. Większość z nich zginęła z rak swoich rodaków. To spotkanie równiez trwało około godziny.

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

pieniądze GAZPROM dobrze robia na sumienie "państw demokratycznych" w tym obecnych władz Polski. Jeszcze tylko Gruzja się trzyma, ale ją zmiotą pod dywan... to tylko kwestia kilku dni, terminy gonią...


Porozumienie Rosja-UE ws. członkostwa Rosji w WTO

Rosja i UE uzgodniły warunki wejścia Rosji do Światowej Organizacji

Handlu (WTO) - podała w piątek Komisja Europejska. Ma to nastąpić w tym

roku, ale na drodze do rosyjskiego członkostwa stoi jeszcze

nierozwiązany konflikt Rosji z Gruzją, która grozi wetem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

2. @Maryla

Nie wiem, czy zmiotą. Kroi się jakiś konflikt miedzy USA, a Rosją.

avatar użytkownika elig

4. @All - wideo z Borowskim i Pospieszalskim