...i po wyborach

avatar użytkownika homo polacus

 

 

 

 


Jak nigdy w naszej współczesności mają znakomite zastosowanie niemalże wszystkie z głośnych cytatów Marszałka Józefa Piłsudskiego, który dla przypomnienia polactwu w roku 1918 odzyskał wolność dla Polski w tym dosłownym znaczeniu.

Wybory się odbyły i wybór został dokonany.
Najpierw należałoby określić kogo wybrano do kierowania czterdziestomilionowym krajem w centrum Europy.
W kilku zaledwie słowach można określić tych, których wybrano, a ponieważ wybrano tych samych, którzy sprawowali władzę do tej pory, to na podstawie ich dokonań w sposób jednoznaczny można tę grupę nazwać bandą debili, hochsztaplerów i totalnych ignorantów.
Cóż można więcej napisać o kimś, kto w sposób bezpardonowy pozbawia państwa armii, przemysłu, handlu, własnej bankowości, a przede wszystkim nadziei na jakiekolwiek jutro i mowa oczywiście o tym, który zawiaduje tą bandą obszczymurów.
Cóż można napisać o prezydencie, który okazuje się być zwykłym analfabetą o bolszewickich skłonnościach, który bandytę Jaruzelskiego, czyni swoim doradcą.
Uważam, że o tej trzodzie zostało już napisane wszystko, przez garstkę tych, którzy jeszcze w Polskę wierzyli, a może są tacy jeszcze, co i wierzą nadal.
Ja nie wierzę.

O tyle, o ile zdefiniowanie hołoty nie przynosi żadnych trudności, to już w określeniu tych, którzy hołotę wybrali, jest trochę inaczej i to "trochę" postaram się nieco przybliżyć.

Kim mienią się ci, którzy zafundowali replay minionej kadencji?
Czy faktycznie są to ludzie młodzi i wykształceni z dużych miast?
Zapewniam, że nie, gdyż z tym polskim wykształceniem to jest różnie i tu warto zapoznać się z rankingiem polskich uczelni w światowej klasyfikacji.
Natomiast nepotyzm, a także strach przed odpowiedzialnością nazywa się tu wspomnianym "pochodzeniem z dużych miast".

Kim są ludzie, dla których żadne wartości się nie liczą?
Kim są ci, którzy decydują, że premierem pozostaje sługus Niemiec, tak z racji swojego germańskiego pochodzenia, jak również z powodu wrodzonej nienawiści do Polski i Polaków?
Kim są ci, dla których śmierć Pary Prezydenckiej wraz z całym dowództwem armii i wieloma top politykami nic nie znaczy, a raport groteskowej MAK uznają za autorytatywny w sprawie największej tragedii narodowej po II Wojnie Światowej?
Nie wiesz drogi potencjalny czytelniku?
Usłużnie Ci podpowiem, że to jest swołocz.
Trzoda wychowana na ubecko-ORMOwskich pożywkach wzbogaconych w witaminę TVN, Onet, czy też inne bolszewickie medium.
Dywagując jednak w tym zakresie, na horyzoncie widzimy też inną grupę "wyborców" i myślę tu o tych, którzy w dniu wyborów pozostali w domach, w sposób znamienity przyczyniając się do wyborczej wygranej bandytów.

Tu znowu pojawia się problem wykształcenia, a w tym konkretnym przypadku może problem doinformowania takiego delikwenta.
Wszak i w tej grupie zapewne są tacy, którzy szczycą się wyższym wykształceniem.
Człowiek światły i wykształcony, doskonale zdaje sobie sprawę w jakiej mu przychodzi poruszać się rzeczywistości, no a o jakiej świadomości można mówić w przypadku tych, którzy pozostali 9 października w domach, a dodam, że grupa ta stanowi 50% osób uprawnionych do głosowania?
Dlaczego nie interesuje ich egzystencja w normalnym państwie, z normalnymi strukturami państwowymi takimi jak przemysł, służba zdrowia, opieka socjalna itd.?
Skąd bierze się ich egoizm emanujący totalnym brakiem chęci zapewnienia swoim dzieciom normalnych warunków do życia?
Przecież nie każde z tych dzieci zostanie politykiem pokroju tych sprawujących władzę dzisiaj, czy jak kto woli, nie każe zostanie hochsztaplerem.
Więc co, jeżeli będzie dziecku źle to rodzic zaproponuje mu wyjazd do któregoś z krajów unijnych, gdzie już z pierwszej pensji można sobie zakupić samochód i jeszcze zostanie na czynsz i wikt?
Taki wybór tylko nielicznym pozwoli osiągnąć w obcym kraju pożądany status z uwagi na fakt, że ażeby uzyskać ów status, należy mieć solidne wykształcenie i władać językiem kraju w którymś ktoś zamierza się osiedlić.
Bez odpowiednich kwalifikacji, taka latorośl kończy na zmywaku, bądź na którymś ze stołecznych dworców Europy.
Grupa tych ludzi w sposób świadomy, degraduje samych siebie oraz swoje potomstwo, a przede wszystkim degraduje swoje własne państwo.
Jeżeli w tych ludziach nie zaświta chęć spożywania karkówki z grilla i popijania jej piwem z prawdziwego zdarzenia, to na wieki pozostanie im przypisana kaszanka i szczochy z polskich browarów, zakupione w jakimś nie polskim przecież supermarkecie jak Lidl, czy Tesco.
Swoją drogą, to należy się zastanowić, czy przyszłość przypadkiem się nie zemści za to, że tym razem dokonano takiego, a nie innego wyboru.
Kolejne cztery lata sterów w łapach bandytów, w sytuacji jaka dzisiaj panuje na świecie, a przede wszystkim w Europie, w sposób doskonały przyczyni się bowiem do kondominijnej pętli na szyi Polski.
Czas ucieka, a jedyny człowiek, który mógłby stać się polskim liderem na na wzór Orbana, jest coraz starszy i wcale nie jest powiedziane, że po kolejnej kadencji będzie miał ochotę, zapał i zdrowie do tego, ażeby rozpocząć po ewentualnej wygranej proces odbudowy państwa polskiego, na który potrzeba kilku dekad, a wiedzieć nam trzeba, że na horyzoncie oprócz Kaczyńskiego nikogo nie widać.

Nie sposób przejść obojętnie obok faktu, iż w ostatnich wyborach spektakularny sukces odniosło ugrupowanie totalnego idioty, odnotowując dziesięcioprocentowe poparcie, co w praktyce przekłada się na 1 439 490 głosów oddanych na tych szczególnie groźnych dla kraju debili.
Co mogło spowodować, że aż tak wielka liczba wyborców postanowiła oddać swój drogocenny głos na debili, wpisując się tym samym na ich listę.
Okazuje się, że wojna na linii Tusk-kibice spowodowała, że własnie owi kibice solidarnie postanowili oddać swoje głosy na...Ruch Palikota i stąd też taki wynik tej frakcji.
Szkoda marnować czas na opisywanie tego zjawiska, a jedno co należy powiedzieć, to to, że kibice okazali się jednak tylko kibolami z trąbką zamiast mózgu.

Wiele na tzw. prawicowych portalach można usłyszeć o pracy u podstaw i zawiązywaniu prawicowych ruchów społecznych na wzór Solidarnych 2010.
Czy zwolennicy snucia takich dyrdymałów zdają sobie sprawę, że kolejne cztery lata zadziałają na Polskę jak eutanazja?
Na przyszłość polecę tym demagogom, aby wzięli przykład właśnie z Palikota, który w tak krótkim czasie potrafił wykreować ugrupowanie "polityczne", uzyskujące 10% poparcia.
Jeżeli się im uda osiągnąć taką frekwencję w przyszłych wyborach, to rad będę niezmiernie.
Piszę to trochę z przekorą, gdyż uważam, że w przyszłych wyborach, będzie już za późno na cokolwiek i wcale nie z tego powodu, że PO wygra ponownie, ale dlatego, że po prostu już nie będzie czego ratować.

Uznane autorytety blogerskie kuszą się o wizję upadku tego rządu wraz z jego idiotycznymi instytucjami, bowiem takie monstra nie mają prawa bytu we współczesnej Europie.
Zapewniam, że naiwnością jest liczyć na upadek rządu PO.
Takie gadanie świadczy jedynie o tym, że ktoś nie bardzo chyba się orientuje w dzisiejszej sytuacji w Europie i na świecie.

Dlaczego Polska przegrała i tym razem?

Podstawowym atutem stanowiącym o wygranej PO, są media sprzyjające tej przestępczej organizacji.
Jeżeli w jak najbliższym czasie środowisko PiS nie potrafi stworzyć jakiegoś atrakcyjnego dla pożeracza grillowanej kaszanki medium o zasięgu masowym, to nadal będzie się szukać przyczyn porażek, ale nigdy tam gdzie należy.
Po drugie do politycznej agitacji powinien się włączyć Kościół, który tym samym odzyskałby swój godny wizerunek sprzed Stanu Wojennego i mam tutaj na myśli, że tak powiem, pracę u podstaw w tym zakresie, gdzie szeregowi księża powinni wziąć sprawy w swoje ręce i udać się na krucjatę walki z POlszewią, niejednokrotnie narażając się na niezadowolenie niektórych purpuratów, którzy swoją postawą sprzyjają PO.

Bez masowego medium i bez wsparcia Kościoła, takie PiS może zapomnieć o jakiejkolwiek wygranej w przyszłości.

Co z tym wszystkim ma wspólnego Marszałek Piłsudski, którego wspomniałem na początku?

Głównym przesłaniem niech będą słowa Marszałka: "Kury wam szczać prowadzać, a nie politykę robić" i dotyczy to niestety, ale wszystkich ugrupowań biorących udział w wyborach.
Sentencyjne są tez słowa, że "Naród dobry, tylko ludzie kurwy".

Uważam, że człowiek, który oddał Polsce wolność, w bardzo delikatny sposób określił nas wszystkich.

2 komentarze

avatar użytkownika Spectrum

1. Po wyborach jest strasznie fajnie, swołocz się cieszy...

Chyba dlatego, że...



Polska jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów świata


Zastanawiam się czego Polacy potrzebują do przebudzenia?
Śmierć Prezydenta RP nimi nie wstrząsnęła, więc co?
Polsko ile Polski w Tobie?








avatar użytkownika homo polacus

2. @Spectrum

Rzecz polega na tym droga Spectrum, że w Polsce jest tylu Polaków, co w Warszawie Warszawiaków.

Pozdrawiam!