Na przełom trzeba będzie jeszcze trochę poczekać - rok do trzech lat

avatar użytkownika elig

  Ponad godzinę temu ogłoszono wstępne sondaże - według Homo Homini PO ma ponad 34%, PiS ponad 29%, Palikot ponad 8%, SLD i PSL wchodzą do Sejmu mając mniejsze poparcie. Według OBOP: PO - ponad 39%, PiS - ponad 30%, a Palikot - ponad 10%.. Nie zaskoczyło mnie to . W wielu komentarzach pisałam /przy różnych okazjach/, iż najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że około 1/3 głosów otrzyma PiS, około 1/3 - PO, a resztą podzielą się SLD i PSL.

  W notce "Czy zawsze warto wygrać wybory?" /TUTAJ/ pisałam, że najlepszym, realnie możliwym do osiągnięcia dla PiS jest wynik w granicach 34-40%. W tych sondażach jest mniej, ale to się jeszcze może zmienić. W mojej notce "Już w niedzielę wybory - dwubiegunowe" z 7.10.2011 /TUTAJ/ przewidywałam też wejście Palikota do Sejmu, choć wynik rzędu 8-10% jest nawet dla mnie pewnym zaskoczeniem /jeśli się potwierdzi/.

  No cóż PO jest jedyną partią która może rządzić przez drugą kadencję. Prawdopodobnie to jednak okaże się jej zgubą. Doświadczenia historyczne z okresu PRL i III RP wskazują, że między kompromitacja ekipy rządzącej /w tym przypadku: Smoleńsk - kwiecień 2010/, a jej upadkiem mija od 2,5 roku do 4 lat. Tak więc III RP może zakończyć swe istnienie między jesienią 2012, a wiosną 2014. Jaka formę przybierze ten przełom - nie wiem.

  W każdym razie, paradoksalnie, lepiej jest, że PiS uzyskało 30% głosów i pozostanie silną opozycją, niż gdyby dostało odrobinę więcej niż PO i było zmuszone do próby tworzenia rządu w obecnej sytuacji. Niech lepiej PO i PSL zjedzą teraz tę żabę.

6 komentarzy

avatar użytkownika natenczas

1. > Elig,

i znów muszę się zgodzić z Panią, po ochłonięciu.
Niedawno, chyba wczoraj, wróbelki ćwierkały o konflikcie Tuska ze Schetyną.

avatar użytkownika elig

2. @natenczas

Tak, niedawno pisałam o degrengoladzie PO. Ona się będzie pogłębiać, jeśli ta partia będzie dalej rządzić z tą samą ekipą, co dotychczas.

avatar użytkownika guantanamera

3. @elig

Przyznam, że dzisiaj bardzo mi odpowiada takie podejście do sprawy..... I przyznam też, że jest to pełna realizmu ocena sytuacji. A jednak żal. To przykre dowiedzieć się, że ponad 30% społeczeństwa to ludzie lekkomyślni albo bezmyślni, ok 10% to ludzie którzy mogą być po prostu bardzo niebezpieczni, a ok 2% to ci, co nie widzą niczego złego w zdradzie.

avatar użytkownika elig

4. @guantamera

Ja się tak bardzo ludziom nie dziwię. Trzeba pamiętać, że lata 2004-2009 to były najpomyślniejsze lata /dla większości zwykłych zjadaczy chleba/ w całym okresie po II Wojnie Światowej. Owoce tego zebrała właśnie PO. Teraz sytuacja gwałtownie się pogarsza, ale wciąż wielu ludzi myśli, że jeśli nic nie będą zmieniać, to wszystko rozejdzie się po kościach. Na Palikota głosują ci, co nie znoszą polityków w ogóle, stosują oni zasadę: "na złość babci się przeziębię".

avatar użytkownika Maryla

5. @elig

PO TAKICH ZAPOWIEDZIACH, BĘDZIE TO RACZEJ ROK, NIŻ 3 LATA.
A tak naprawdę, to wszystko rozegra się poza Polską - jak rypnie strefa euro, to rypnie o duzo więcej, niz rząd tuskowy


Boni: Prace nad budżetem 2012 będą kontynuowane bez większych zmian

Po wyborach parlamentarnych, w których zwycięstwo odniosła (wg exit
polls) rządząca Platforma Obywatelska (PO), prace nad projektem
przyszłorocznego budżetu będą kontynuowane bez większych zmian,
zapowiedział szef doradców premiera Michał Boni.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

6. @Maryla

Tak, Boni kompletnie odleciał.