Cisza, że słychać szum skrzydeł ponad nami...

avatar użytkownika Spectrum

Do posłuchania > oluniabuziaczek.wrzuta.pl/audio/6oXS0rxEUnz/05._aniol_polski

 

Anioł Polski

Anioł Polski

Cisza taka że słychać 
szum skrzydeł ponad nami 
anioły nad Kanoniczą 
latają stadami 

Oderwał się od braci 
jeden anioł blady 
i kołuje nad nami 
w myśl swojej zasady 

Prowadzi nas anielsko 
aż w stronę Wawelu 
bo to anioł swojski 
a tych nie ma wielu 

Anioł polski i pański 
w zielonym mundurze 
w głowie mu majowo 
a jednak nas urzekł 

Aniele polski aniele swojski 
ulotny stróżu nasz 
Aniele polski aniele swojski 
bądź z nami jak najdłużej 
i trzymaj swą straż 
i trzymaj swą straż...

 

SDM

Etykietowanie:

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Aniele Boży, Stróżu mój

Ty zawsze przy mnie stój .

Rano, we dnie, w nocy,

bądź mi zawsze ku pomocy !

Tej modlitwy nauczyła mnie moja Mama.

Wzywajmy naszych Aniołów Stróży !

Niech Anielski Hufiec Boży otoczy nas opieką

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Spectrum

2. Do spotkania w poniedziałek.

avatar użytkownika Maryla

3. Miejcie nadzieję...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

4. Z "Godzinek" do św. Michała Archanioła

Hymn:
Walka, która na niebie kiedyś się odbyła,
Dotąd sie jeszcze w świecie Bożym nie skończyła.
Ciemność walczy z światłością, zło się ciągle sroży
I chce świat opanować, znieść porządek Boży
Bo tu chodzi o dusze, by się nie dostały
Na trony, które w niebie duchy postradały.
Książę niebios, Michale, Tobie jest moc dana
Przeciw zasadzkom wszelkim i złości szatana.
Tyś odwiecznym zwycięzcą i pogormcą złego,
Skróć władzę, zetrzyj pychę smoka przeklętego.
"Niechaj mu Bóg rozkaże" - pokornie prosimy,
Strąć mocą Bożą czarta w piekielne głębiny.
O, zwyciężaj tak dalej, jak zacząłeś w niebie,
Walczącym dopomagaj. gdy wzywają Ciebie.

"Godzinki" napisał w latach międzywojennych michalita z USA, ks. Bartłomiej Sławiński.

avatar użytkownika gość z drogi

5. Maryjo,Królowo Polski

módl się za Nami

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

6. W ciszy...

działa Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia. Wspiera obecnie 2500 stypendystów - zdolnych i pracowitych młodych ludzi z małych miejscowości - uczniów i studentów, którzy dzięki temu Dziełu mogą się kształcić.
Przez jeden dzień w roku o tym Dziele jest trochę głośniej i to jest właśnie dzisiejszy dzień - IX Dzień Papieski. Pamiętajmy o zbiórce na ten cel wychodząc na niedzielną Mszę świętą.

avatar użytkownika Maryla

7. @guantanamera

pamiętamy, w każdej parafii dzisiaj Polacy budują żywy pomnik ze swoich cegiełek, testament Jana Pawła II zobowiązuje nas wszystkich do solidarności.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

8. Modlę się...

Proszę też pokornie Anioła polskiego
By pomógł uwolnić Orła Białego...
Niech połączą się skrzydłami
By Biały Orzeł wolny
Uniósł się ponad Nami...
Niech Anioł polski
Nigdy Go nie odstępuje...
A Orzeł Biały już zawsze
Na wolnym niebie
Niech wolny szybuje...

Aniele polski,
Ty, który Panu Bogu służysz
Zostań z Nami jak najdłużej...
Zostań na zawsze z Nami
A Pokój w Chrystusie
Niech zapanuje między Polakami...

avatar użytkownika homo polacus

9. Za Polskę

Witaj Spectrum.

W takim dniu jak dzisiaj warto też przytoczyć i te słowa.
Trzeba Jej zawierzyć.


DO NAJŚWIĘTSZEJ PANNY MARII


Duch ginie w Tobie, ja niemocen stoję, 
Lecz jako szata bliska zewleczenia 
Podnoszę z siebie, co wcale nie moje, 
I zawięzuję u Twego promienia,
I spadające czuję na kolana
To ciało, dusza im bliżej u Pana... 

Aż, zewleczone na dół, na dół gnie się, 
A duch gołębiem wystrzela do góry,
Anioł go potem, mój Stróż-Anioł, niesie, 
Przezroczystymi obejmując pióry -
Anioł mój dobry, co zawsze jest ze mną, 
Choć mu godzina każda nieprzyjemną, 
Choć, jak nieczuły mąż cnotliwą żonę, 
Męczą go moje cielesne narowy;
Anioł milczący i patrzący w stronę, 
Kiedy mię zamęt porywa światowy; 
Anioł, co znika nawet przed spojrzeniem, 
Żeby mi wolność zostawić żywota, 
I żebym jego nie truł się cierpieniem...
O! mój przyjaciel, brat, o moja złota 
Siostrzyczka - drużka moja bezimienna, 
Duch, co każdemu dany współżywotnie 
Przez dobroć MARII, jak łaska codzienna,
Żeby tu całkiem nie było samotnie... 
Bo Ojciec dawa chleb, a Matka bierze
Z orszaku swego którego Anioła,
I tym Aniołem najzazdrośniej strzeże, 
Aż do górnego wprowadzi kościoła...
Więc - z tym Aniołem, ponad szatą ciała, 
Co na kolana zgięła się i padła,
Ja, duch, stanąłem, jak fontanna biała, 
Odrywająca się z swego zwierciadła -
I nucę: Kyrie Elejson i Chryste 
Elejson... niby krople przezroczyste...


*


Chryste, usłysz nas, głos daj, który może 
Przeniknąć skoro, i stanąć u celu,
Chryste wysłuchaj - Ojcze z Nieba Boże, 
Zmiłuj się - Synu nasz Odkupicielu, 
Zmiłuj się - Duchu Święty - Trójco cała, 
Zmiłuj się, zmiłuj... Chwała, chwała, chwała...

*

O! jakże życia-niemowlęctwo długie, 
Gdzie udział Matki zerwany;
O! czymże uczuć-niemowlęctwo drugie 
Bez dobrej rady siostrzanej...
Czym przepaść czasu bez Epoki działu, 
Myśl, skończonemu niedostępna ciału, 
Zegar bez godzin, co do serca biją,
Jakoby nucąc: "Nie jesteście sami", 
Czym ja bez nie ja?... o Święta Maryjo,
Módl się za nami...

*

On, który jeden jest - taki szeroki,
Taki bezdenny naokoło człeka,
Taki straszliwy i tak wszystkooki,
Że, gdyby lekka przynajmniej powieka 
Tę przesłoniła nam światłości przepaść, 
Byłoby łacniej stać, podobniej nie paść, 
Serdeczniej westchnąć, prosić mniej straszliwie: 
Więc - aż rozrzewnił się Miłością wielką, 
I pośrednictwa cud między cudami
Stał się-o! Święta Boża Rodzicielko, 
Módl się za nami...

*

Jako więc lilii panieństwo strzeliste 
Podziwia potem Syn i błogosławi, 
Że takie proste i ładne, i czyste -
Tak pierwej Ojciec Swym Aniołem jawi 
Błogosławieństwo panience ubogiej,
I proroczymi nawiane skrzydłami 
Uiszcza ziarno, aż czasów odłogi
Westchnęły kwiatem... Panno nad Pannami, 
Módl się za nami...

*

Z królewskim prawem, bez miejsca w Ojczyźnie, 
Syn Boży między zwierzęty się rodzi.
O! jakże rola uprawiona żyźnie
Pokorą... przeszłość właśnie z pola schodzi 
I już obejma się popisem świata,
Jak gdy ma umrzeć Matrona bogata, 
Co, licząc wszystkie swoje niewolniki,
Gdzie skarb, tam serce obumarłe chowa,
Najuroczystszej niepomna praktyki, 
Niepomna Boga, co tuż za wrotami
Nie obrachowan!... Matko Chrystusowa, 
Módl się za nami...

*

A Przeszłość jadem upita grzechowym, 
A Przyszłość pusta, a pomiędzy niemi 
Rozpacz by chyba przegonem jałowym 
Jako Lewiatan obwiła kłęb ziemi.
I co by było? myśl się sama trwoży!... 
Jaw bez objawu, głucha noc bez-snami, 
Śmierci pustkowie... Matko Łaski Bożej,
Módl się za nami...

*

Ale zbawiło czyste jedno łono,
Gdy Macierzyństwem objęło treść Bożą,
I owo ołtarz w jedności z zasłoną,
Z którego na świat łaski się rozmnożą,
Z którego nowy powstanie zadatek
Na jutro, wczora i na dziś, co mami!.. 
Na całą wieczność... O! Najczystsza z Matek,
Módl się za nami...

*

Cóż wdzięczniejszego jako wdzięczność Matki, 
Nadobniejszego co od panieneczki, 
Wyrumienionej ledwo jako kwiatki
Z dzieciństwa - alić w łono kolebeczki 
Zazierającej z szczególnym zdziwieniem,
Czy prawda, że się Prawda urodziła
I że Stworzyciel stawa się stworzeniem?...
Cóż wdzięczniejszego? albo jaka siła
Szczycić się może tym wynalezieniem?
Albo gdzie Miłość czystsza i wznioślejsza 
Między wszystkimi wszech-serc miłościami 
Prócz tej Miłości?. . Matko Najśliczniejsza,
Módl się za nami...

*

On tylko, jako Sam nieuczyniony,
Bez niewdzięczności kończy i zaczyna -
On tylko, jako Sam niezadłużony
Czasowi - tylko On, prawa nowina... 
Gdy człowieczeństwa zeszedł cichą drogą, 
Jak do owczarni pasterz, a nie złodziej, 
Natura Jego nie witała z trwogą,
Kto wchodzi, wiedząc, i że mocen wchodzi: 
W pokorze jeno pierwej się zrównała, 
Tak że zniknęła osobistość ciała...
Więc Tobie, Matko, przyszło wydać Pana, 
Tobie świętymi niańczyć ramionami
I Tobie pogrześć... O! Niepokalana, 
Módl się za nami...

*

A która dziwnie, od rzeczy początku, 
Już w zamyśleniu Jehowy poczęta,
Jak Miłosierdzia zaród w samym wątku, 
Jak wielki okres, jak tęcza wygięta
Przez cało-przestrzeń... która potem znowu 
Jako naczynie-łaski jaśniejąca,
I teraz, wszego przyczyna odnowu,
Ilekroć w siebie się zapatrzym sami -
Wciąż wyglądana na sierpie miesiąca 
Ku zagładzeniu pierworodnej zmazy -
Prze-dziwna Matko, Przedziwna trzy razy, 
Módl się za nami...

*

Modlitwom bliska przez swą osobistość 
Niewieścią - bliska pobłażaniem prawie 
Przez Macierzyństwo, i bliska przez czystość, 
Wszelkiej tęsknocie ludzkiej, wszelkiej sprawie 
Udatna - niby dobra białogłowa,
Z góry, a jednak patrzająca łzawie,
Można - a jednak w prostocie zupełnej 
Przędząca wiele z barankowej wełny 
I bardzo cicha, a przeto nie mniejsza, 
Współ-pracująca wszystkimi cnotami, 
Kończąca wszystko... Matko Najmilejsza,
Módl się za nami...

*

Która odeszłaś od własnego Syna, 
Kiedy już sprawę Ojcową zaczyna,
I chociaż Matką Ciebie nie nazywa,
Odeszłaś czuła i nie mniej szczęśliwa!... 
Lub - kiedy kończąc, Syn Twój zdejma ciało,
I mówi Tobie (jak Bogu przystało):
" Niewiasto !..." O ! Ty, najwybrańsza z wiela, 
Błogosławiona między niewiastami,
Matko, a widzę, Matko Stworzyciela, 
Módl się za nami...

*

Więc Ty pod krzyża stojąca boleścią,
Między klątwami rzeszy krwią plugawej, 
Z ofiarą w sercu wszechmocnie niewieścią, 
Najogromniejszej Połowico sprawy: 
Podejmująca wzrokiem czoło Syna,
Gdy się ku gąbce zatrutej nagina
Lub, przełamawszy moc nieprzyjaciela, 
Spowiada w górę testament ustami, 
Matko, a widzę, że Odkupiciela,
Módl się za nami...

*

Która ból każdy czułaś tym okropniej,
Że, bez ucieczki krwią, ból suchy, cichy, 
Opodal krzyża skrzypiącego stopni -
Ból, co, powiązan jak kwiatów kielichy
Z gasnącym słońcem promieńmi krwawemi, 
Brał Cię i prawie że podnosił z ziemi;
Jakbyś już wnętrznej męki potęgami 
Stanęła wyżej śmierci - nad-cielesna!
Pół-boska!... Matko, o! Matko Bolesna, 
Módl się za nami...

*

W istocie Swojej, od pierwszego tchnienia, 
Z udziałem Łaski najzupełniej zgodna,
Jako latorośl ze złotem promienia
Uprzędzająca się swymi włóknami;
Panno Chwalebna, Wierna i Czcigodna, 
Módl się za nami...

*

Od rana prawdy stawszy się kołyską,
Gdy, męką Syna nad śmierć wyniesiona,
Wężowi głowę tu potarłaś śliską,
Współ-wszechmoc bierzesz tam, w niebo-niesiona, 
I wciąż rozrzewniasz się nad planetami... 
Można, Łaskawa i Błogosławiona,
Módl się za nami...

*

Przy-czyno źródła-czynów, Objawienia, 
I odpoczynku Samej Wszechmocności,
Ty, co istocie nie mającej cienia
Zwierciadłem stałaś się - Sprawiedliwości, 
I odpromieniasz ją swymi gwiazdami,
Módl się za nami...

*

Z dokonań wszystkich najpełniejsze Twoje, 
Owo istotnej Prawdy cało-lico,
Z którego jasne wciąż pryskają zdroje, 
Odradzające wszech-żywot wiosnami
Wiosnami-cudu: Mądrości Stolico!
Módl się za nami...

*

Temu, co w sobie się rozpaczą dwoi, 
Rozdziera końca nie mającą winą: 
Krzyż jako jedno ukojenie stoi
I woła : "Równaj co z tymi gwoździami !..." 
O! Ty więc, pewnej Radości Przyczyno,
Módl się za nami...

*

Zrazu w pokorze ścieląca się s o b ą
Pod zawołaniem z góry niewymownym, 
Ty - co nieledwie zniknęłaś osobą,
Ale Naczyniem stałaś się Duchownym, 
Gdy nam z naszymi ciasno próżnościami,
Módl się za nami...

*

Więc Ty - co, żywą nosząc tajemnicę, 
Ani już mogłaś się zaprzątać sobą, 
Lecz, jak kościoły nasze i kaplice,
Na nowo własną niknęłaś osobą
We spodziewaniach o przyszłej godzinie 
Czasu - co nie był, choć był nad czasami -
O! Ty - zaprawdę Poważne Naczynie,
Módl się za nami...

*

Duch każdy w Twoje prorokował łono, 
Niby że chórem, co przez wieki płynie 
W gwiazdami litą kupolę przestroną, 
Rozścielającą się nad wszech-ludami -
O! Nabożeństwa Dziwnego Naczynie,
Módl się za nami...
*
Tchnień najwonniejszych, najczystszych zapałów, 
Tobie się stała całość jedno-słowna, 
I pąk, i górny kwiat wszech-ideałów,
Promieniejący jasnymi zorzami
W koronie cierni: O! Różo Duchowna, 
Módl się za nami...

*

Z najczystszej kości przez rody królewskie 
Wybudowana w strop, jak Babel-nowa, 
Żeby sojusze powrócić niebieskie
I zespołecznić padół z otchłaniami; 
O wieżo biała - Wieżo Dawidowa,
Módl się za nami...

*

Więc Domie Złoty, więc Arko Przymierza, 
Niebieska Bramo, od której zawiasów 
Czuwającego odjął Pan żołnierza
I wrócił dawnych uczestnictwo czasów,
Jako z pierwszymi bliski rodzicami...
Módl się za nami...

*

Pomiędzy nocy pierzchającym cieniem 
A różowymi jutrzni przebłyskami, 
Między literą-prawa a sumieniem, 
Między Zakonu-snem a Objawieniem, 
Zaranna Gwiazdo, o! módl się za nami...

*

Stąd i cudowne Chorych-Uzdrowienie, 
Ucieczka Grzesznych, bo winią się sami -
Stąd Utrapionym zlane Pocieszenie 
Przez nowy zakon czynów miłosiernych;
Stąd najdzielniejsze Wspomożenie Wiernych, 
Módl się za nami...

*

Że Ten, co zstąpił do Swego podnóża 
I z koron wybrał koronę cierniową, 
W Tobie jednego miał Anioła-Stróża, 
Choć mógł zasłonić się ich tysiącami; 
O! Prze-Anielska Aniołów-Królowo,
Módl się za nami...

*

Więc w Patryjarchów jaśniejąca kole, 
Przyświecająca Proroków chórowi, 
I z Apostoły przy tym samym stole 
Siedząca, gdzie się dziwili Mistrzowi - 
- Więc współ-wydana na poszturch oprawców 
Krwią spluskanymi trzciny i łokciami; 
O! Męczenników Pani i Wyznawców,
Módl się za nami...

*

Od lilii polnej do tych ze skrzydłami 
Białymi w niebie jaśniejących gości, 
Królowo wszelkiej tworów Dziewiczości,
Módl się za nami...

*

Od Patryjarchów aż do Niewinności, 
Co dziś z kolebek modli się rączkami,
Królowo Wszystkich Świętych i Świętości, 
Módl się za nami...

*

Kraju, co, jako Syna Twego szata, 
Porozrywany na wiatrach ulata,
Ludu, co rodzi się z łez wyczerpnięciem -
Co rozpoczyna mękę nie-mowlęciem, 
A kona wieki i skonać nie może :
"Czemuś opuścił mię (wołając) Boże!" 
Ludu - co świata rozrządzał połową 
I nie ma grobu ze swymi orłami... 
O! Matko dobra Ty, Polska Królowo,
Módl się za nami...


- Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, 
Przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, 
Wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, 
Zmiłuj się nad nami, Panie.
Chryste - usłysz nas - Chryste, wysłuchaj nas -
Kyrie - elejson,
Chryste - elejson,
Kyrie - elejson,
Amen.
Cyprian Kamil Norwid-kwiecień 1952 rok

avatar użytkownika homo polacus

10. Za Polskę

Witaj Spectrum.
Dzisiaj to tylko i aż tyle można powiedzieć...

DO NAJŚWIĘTSZEJ PANNY MARII

Duch ginie w Tobie, ja niemocen stoję,
Lecz jako szata bliska zewleczenia
Podnoszę z siebie, co wcale nie moje,
I zawięzuję u Twego promienia,
I spadające czuję na kolana
To ciało, dusza im bliżej u Pana...

Aż, zewleczone na dół, na dół gnie się,
A duch gołębiem wystrzela do góry,
Anioł go potem, mój Stróż-Anioł, niesie,
Przezroczystymi obejmując pióry -
Anioł mój dobry, co zawsze jest ze mną,
Choć mu godzina każda nieprzyjemną,
Choć, jak nieczuły mąż cnotliwą żonę,
Męczą go moje cielesne narowy;
Anioł milczący i patrzący w stronę,
Kiedy mię zamęt porywa światowy;
Anioł, co znika nawet przed spojrzeniem,
Żeby mi wolność zostawić żywota,
I żebym jego nie truł się cierpieniem...
O! mój przyjaciel, brat, o moja złota
Siostrzyczka - drużka moja bezimienna,
Duch, co każdemu dany współżywotnie
Przez dobroć MARII, jak łaska codzienna,
Żeby tu całkiem nie było samotnie...
Bo Ojciec dawa chleb, a Matka bierze
Z orszaku swego którego Anioła,
I tym Aniołem najzazdrośniej strzeże,
Aż do górnego wprowadzi kościoła...
Więc - z tym Aniołem, ponad szatą ciała,
Co na kolana zgięła się i padła,
Ja, duch, stanąłem, jak fontanna biała,
Odrywająca się z swego zwierciadła -
I nucę: Kyrie Elejson i Chryste
Elejson... niby krople przezroczyste...

*

Chryste, usłysz nas, głos daj, który może
Przeniknąć skoro, i stanąć u celu,
Chryste wysłuchaj - Ojcze z Nieba Boże,
Zmiłuj się - Synu nasz Odkupicielu,
Zmiłuj się - Duchu Święty - Trójco cała,
Zmiłuj się, zmiłuj... Chwała, chwała, chwała...

*

O! jakże życia-niemowlęctwo długie,
Gdzie udział Matki zerwany;
O! czymże uczuć-niemowlęctwo drugie
Bez dobrej rady siostrzanej...
Czym przepaść czasu bez Epoki działu,
Myśl, skończonemu niedostępna ciału,
Zegar bez godzin, co do serca biją,
Jakoby nucąc: "Nie jesteście sami",
Czym ja bez nie ja?... o Święta Maryjo,
Módl się za nami...

*

On, który jeden jest - taki szeroki,
Taki bezdenny naokoło człeka,
Taki straszliwy i tak wszystkooki,
Że, gdyby lekka przynajmniej powieka
Tę przesłoniła nam światłości przepaść,
Byłoby łacniej stać, podobniej nie paść,
Serdeczniej westchnąć, prosić mniej straszliwie:
Więc - aż rozrzewnił się Miłością wielką,
I pośrednictwa cud między cudami
Stał się-o! Święta Boża Rodzicielko,
Módl się za nami...

*

Jako więc lilii panieństwo strzeliste
Podziwia potem Syn i błogosławi,
Że takie proste i ładne, i czyste -
Tak pierwej Ojciec Swym Aniołem jawi
Błogosławieństwo panience ubogiej,
I proroczymi nawiane skrzydłami
Uiszcza ziarno, aż czasów odłogi
Westchnęły kwiatem... Panno nad Pannami,
Módl się za nami...

*

Z królewskim prawem, bez miejsca w Ojczyźnie,
Syn Boży między zwierzęty się rodzi.
O! jakże rola uprawiona żyźnie
Pokorą... przeszłość właśnie z pola schodzi
I już obejma się popisem świata,
Jak gdy ma umrzeć Matrona bogata,
Co, licząc wszystkie swoje niewolniki,
Gdzie skarb, tam serce obumarłe chowa,
Najuroczystszej niepomna praktyki,
Niepomna Boga, co tuż za wrotami
Nie obrachowan!... Matko Chrystusowa,
Módl się za nami...

*

A Przeszłość jadem upita grzechowym,
A Przyszłość pusta, a pomiędzy niemi
Rozpacz by chyba przegonem jałowym
Jako Lewiatan obwiła kłęb ziemi.
I co by było? myśl się sama trwoży!...
Jaw bez objawu, głucha noc bez-snami,
Śmierci pustkowie... Matko Łaski Bożej,
Módl się za nami...

*

Ale zbawiło czyste jedno łono,
Gdy Macierzyństwem objęło treść Bożą,
I owo ołtarz w jedności z zasłoną,
Z którego na świat łaski się rozmnożą,
Z którego nowy powstanie zadatek
Na jutro, wczora i na dziś, co mami!..
Na całą wieczność... O! Najczystsza z Matek,
Módl się za nami...

*

Cóż wdzięczniejszego jako wdzięczność Matki,
Nadobniejszego co od panieneczki,
Wyrumienionej ledwo jako kwiatki
Z dzieciństwa - alić w łono kolebeczki
Zazierającej z szczególnym zdziwieniem,
Czy prawda, że się Prawda urodziła
I że Stworzyciel stawa się stworzeniem?...
Cóż wdzięczniejszego? albo jaka siła
Szczycić się może tym wynalezieniem?
Albo gdzie Miłość czystsza i wznioślejsza
Między wszystkimi wszech-serc miłościami
Prócz tej Miłości?. . Matko Najśliczniejsza,
Módl się za nami...

*

On tylko, jako Sam nieuczyniony,
Bez niewdzięczności kończy i zaczyna -
On tylko, jako Sam niezadłużony
Czasowi - tylko On, prawa nowina...
Gdy człowieczeństwa zeszedł cichą drogą,
Jak do owczarni pasterz, a nie złodziej,
Natura Jego nie witała z trwogą,
Kto wchodzi, wiedząc, i że mocen wchodzi:
W pokorze jeno pierwej się zrównała,
Tak że zniknęła osobistość ciała...
Więc Tobie, Matko, przyszło wydać Pana,
Tobie świętymi niańczyć ramionami
I Tobie pogrześć... O! Niepokalana,
Módl się za nami...

*

A która dziwnie, od rzeczy początku,
Już w zamyśleniu Jehowy poczęta,
Jak Miłosierdzia zaród w samym wątku,
Jak wielki okres, jak tęcza wygięta
Przez cało-przestrzeń... która potem znowu
Jako naczynie-łaski jaśniejąca,
I teraz, wszego przyczyna odnowu,
Ilekroć w siebie się zapatrzym sami -
Wciąż wyglądana na sierpie miesiąca
Ku zagładzeniu pierworodnej zmazy -
Prze-dziwna Matko, Przedziwna trzy razy,
Módl się za nami...

*

Modlitwom bliska przez swą osobistość
Niewieścią - bliska pobłażaniem prawie
Przez Macierzyństwo, i bliska przez czystość,
Wszelkiej tęsknocie ludzkiej, wszelkiej sprawie
Udatna - niby dobra białogłowa,
Z góry, a jednak patrzająca łzawie,
Można - a jednak w prostocie zupełnej
Przędząca wiele z barankowej wełny
I bardzo cicha, a przeto nie mniejsza,
Współ-pracująca wszystkimi cnotami,
Kończąca wszystko... Matko Najmilejsza,
Módl się za nami...

*

Która odeszłaś od własnego Syna,
Kiedy już sprawę Ojcową zaczyna,
I chociaż Matką Ciebie nie nazywa,
Odeszłaś czuła i nie mniej szczęśliwa!...
Lub - kiedy kończąc, Syn Twój zdejma ciało,
I mówi Tobie (jak Bogu przystało):
" Niewiasto !..." O ! Ty, najwybrańsza z wiela,
Błogosławiona między niewiastami,
Matko, a widzę, Matko Stworzyciela,
Módl się za nami...

*

Więc Ty pod krzyża stojąca boleścią,
Między klątwami rzeszy krwią plugawej,
Z ofiarą w sercu wszechmocnie niewieścią,
Najogromniejszej Połowico sprawy:
Podejmująca wzrokiem czoło Syna,
Gdy się ku gąbce zatrutej nagina
Lub, przełamawszy moc nieprzyjaciela,
Spowiada w górę testament ustami,
Matko, a widzę, że Odkupiciela,
Módl się za nami...

*

Która ból każdy czułaś tym okropniej,
Że, bez ucieczki krwią, ból suchy, cichy,
Opodal krzyża skrzypiącego stopni -
Ból, co, powiązan jak kwiatów kielichy
Z gasnącym słońcem promieńmi krwawemi,
Brał Cię i prawie że podnosił z ziemi;
Jakbyś już wnętrznej męki potęgami
Stanęła wyżej śmierci - nad-cielesna!
Pół-boska!... Matko, o! Matko Bolesna,
Módl się za nami...

*

W istocie Swojej, od pierwszego tchnienia,
Z udziałem Łaski najzupełniej zgodna,
Jako latorośl ze złotem promienia
Uprzędzająca się swymi włóknami;
Panno Chwalebna, Wierna i Czcigodna,
Módl się za nami...

*

Od rana prawdy stawszy się kołyską,
Gdy, męką Syna nad śmierć wyniesiona,
Wężowi głowę tu potarłaś śliską,
Współ-wszechmoc bierzesz tam, w niebo-niesiona,
I wciąż rozrzewniasz się nad planetami...
Można, Łaskawa i Błogosławiona,
Módl się za nami...

*

Przy-czyno źródła-czynów, Objawienia,
I odpoczynku Samej Wszechmocności,
Ty, co istocie nie mającej cienia
Zwierciadłem stałaś się - Sprawiedliwości,
I odpromieniasz ją swymi gwiazdami,
Módl się za nami...

*

Z dokonań wszystkich najpełniejsze Twoje,
Owo istotnej Prawdy cało-lico,
Z którego jasne wciąż pryskają zdroje,
Odradzające wszech-żywot wiosnami
Wiosnami-cudu: Mądrości Stolico!
Módl się za nami...

*

Temu, co w sobie się rozpaczą dwoi,
Rozdziera końca nie mającą winą:
Krzyż jako jedno ukojenie stoi
I woła : "Równaj co z tymi gwoździami !..."
O! Ty więc, pewnej Radości Przyczyno,
Módl się za nami...

*

Zrazu w pokorze ścieląca się s o b ą
Pod zawołaniem z góry niewymownym,
Ty - co nieledwie zniknęłaś osobą,
Ale Naczyniem stałaś się Duchownym,
Gdy nam z naszymi ciasno próżnościami,
Módl się za nami...

*

Więc Ty - co, żywą nosząc tajemnicę,
Ani już mogłaś się zaprzątać sobą,
Lecz, jak kościoły nasze i kaplice,
Na nowo własną niknęłaś osobą
We spodziewaniach o przyszłej godzinie
Czasu - co nie był, choć był nad czasami -
O! Ty - zaprawdę Poważne Naczynie,
Módl się za nami...

*

Duch każdy w Twoje prorokował łono,
Niby że chórem, co przez wieki płynie
W gwiazdami litą kupolę przestroną,
Rozścielającą się nad wszech-ludami -
O! Nabożeństwa Dziwnego Naczynie,
Módl się za nami...
*
Tchnień najwonniejszych, najczystszych zapałów,
Tobie się stała całość jedno-słowna,
I pąk, i górny kwiat wszech-ideałów,
Promieniejący jasnymi zorzami
W koronie cierni: O! Różo Duchowna,
Módl się za nami...

*

Z najczystszej kości przez rody królewskie
Wybudowana w strop, jak Babel-nowa,
Żeby sojusze powrócić niebieskie
I zespołecznić padół z otchłaniami;
O wieżo biała - Wieżo Dawidowa,
Módl się za nami...

*

Więc Domie Złoty, więc Arko Przymierza,
Niebieska Bramo, od której zawiasów
Czuwającego odjął Pan żołnierza
I wrócił dawnych uczestnictwo czasów,
Jako z pierwszymi bliski rodzicami...
Módl się za nami...

*

Pomiędzy nocy pierzchającym cieniem
A różowymi jutrzni przebłyskami,
Między literą-prawa a sumieniem,
Między Zakonu-snem a Objawieniem,
Zaranna Gwiazdo, o! módl się za nami...

*

Stąd i cudowne Chorych-Uzdrowienie,
Ucieczka Grzesznych, bo winią się sami -
Stąd Utrapionym zlane Pocieszenie
Przez nowy zakon czynów miłosiernych;
Stąd najdzielniejsze Wspomożenie Wiernych,
Módl się za nami...

*

Że Ten, co zstąpił do Swego podnóża
I z koron wybrał koronę cierniową,
W Tobie jednego miał Anioła-Stróża,
Choć mógł zasłonić się ich tysiącami;
O! Prze-Anielska Aniołów-Królowo,
Módl się za nami...

*

Więc w Patryjarchów jaśniejąca kole,
Przyświecająca Proroków chórowi,
I z Apostoły przy tym samym stole
Siedząca, gdzie się dziwili Mistrzowi -
- Więc współ-wydana na poszturch oprawców
Krwią spluskanymi trzciny i łokciami;
O! Męczenników Pani i Wyznawców,
Módl się za nami...

*

Od lilii polnej do tych ze skrzydłami
Białymi w niebie jaśniejących gości,
Królowo wszelkiej tworów Dziewiczości,
Módl się za nami...

*

Od Patryjarchów aż do Niewinności,
Co dziś z kolebek modli się rączkami,
Królowo Wszystkich Świętych i Świętości,
Módl się za nami...

*

Kraju, co, jako Syna Twego szata,
Porozrywany na wiatrach ulata,
Ludu, co rodzi się z łez wyczerpnięciem -
Co rozpoczyna mękę nie-mowlęciem,
A kona wieki i skonać nie może :
"Czemuś opuścił mię (wołając) Boże!"
Ludu - co świata rozrządzał połową
I nie ma grobu ze swymi orłami...
O! Matko dobra Ty, Polska Królowo,
Módl się za nami...

- Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
Przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
Wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
Zmiłuj się nad nami, Panie.
Chryste - usłysz nas - Chryste, wysłuchaj nas -
Kyrie - elejson,
Chryste - elejson,
Kyrie - elejson,
Amen.

Cyprian Kamil Norwid-kwiecień 1952 rok

avatar użytkownika homo polacus

11. PS

Prawda, że piękne?
Pozdrawiam!

avatar użytkownika guantanamera

12. @homo polacus

Piękne. Trochę znam ten nastrój gdy chce się najpiękniejszych słów użyć mówiąc o Matce Bożej.
Ale teraz inny poeta który chce nas porwać w górę, który mówi nam, że Anioły niekoniecznie latają w ciszy i - co najwazniejsze, że My też powinniśmy mieć skrzydła...

Anioł się z aniołem zetrze,
Chrystus wyjdzie na ciał złamy
I z Chrystusem się spotkamy,
A spotkania plac... powietrze!
Juliusz Słowacki "Odpowiedź na "Psalmy Przyszłości"

avatar użytkownika Spectrum

13. Norwid, Słowacki, Anioł Polski, ... BÓG

Mocno w to wierzę, że nad Polską czuwa Opatrzność Boża

i przyjdzie czas na miażdżące zwycięstwo opcji propolskiej.


"Kraju, co, jako Syna Twego szata,
Porozrywany na wiatrach ulata,
Ludu, co rodzi się z łez wyczerpnięciem -
Co rozpoczyna mękę nie-mowlęciem,
A kona wieki i skonać nie może :
"Czemuś opuścił mię (wołając) Boże!"
Ludu - co świata rozrządzał połową
I nie ma grobu ze swymi orłami...
O! Matko dobra Ty, Polska Królowo,
Módl się za nami...

- Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
Przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
Wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
Zmiłuj się nad nami, Panie.
Chryste - usłysz nas - Chryste, wysłuchaj nas -
Kyrie - elejson,
Chryste - elejson,
Kyrie - elejson,
Amen."

Cyprian Kamil Norwid


__________


Dziękuję Wam za wspaniałe wpisy, które bardzo mocno wzmacniają polskiego Ducha. Działajmy tak, by nigdy nie pozwolić Mu zasnąć.

Tak jak mówił do nas Błogosławiony Jan Paweł II:

"Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń,by przekazać innym wspólne dobro - Ojczyznę."

avatar użytkownika Maryla

14. Anielskie rekolekcje

Anielskie rekolekcje

Pod hasłem „Światłość w ciemności świeci” w dniach 10-12
maja w Skorzeszycach koło Kielc odbędą się rekolekcje Dzieła Świętych
Aniołów

Kult świętych aniołów, a szczególnie
świętego Anioła Stróża, jest przypomnieniem, że nie jesteśmy sami, a Bóg
czuwa nad każdym z nas. Okazją do podjęcia refleksji nad tymi prawdami
będą zbliżające się rekolekcje Opus Angelorum.

Pod hasłem „Światłość w ciemności świeci” w dniach 10-12 maja w
Skorzeszycach koło Kielc w Centrum Spotkań i Dialogu odbędą się
rekolekcje Dzieła Świętych Aniołów.

– Rekolekcje mają za cel pomóc każdemu z nas na nowo dostrzec ten blask
Chrystusowego światła oraz przypomnieć nam, że bez względu na to, w
jakiej jesteśmy sytuacji, jesteśmy w Bożych rękach, opromienieni
światłem Chrystusa – zapowiada w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”
zbliżające się rekolekcje ks. Przemysław Kuśmierz z Opus Angelorum. –
Ten świat jest darem Boga dla nas. Bóg jest Stworzycielem świata, a my
lektorami, którzy odczytując Jego wolę, czynimy sobie ziemię poddaną –
dodaje.

Rekolekcje anielskie poprowadzi o. Bonifatius Markert ORC. – Świat,
który coraz bardziej pogrąża się w chaosie i ciemności, proklamowanych
przez współczesnych ideologów, potrzebuje zwrócić się do źródła prawdy i
życia. Tym źródłem jest Jezus Chrystus. On jest światłością świata:
„Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności” (J 8,12) – mówi o
potrzebie zwrócenia się do aniołów prowadzących nas do Jezusa Chrystusa
ks. Przemysław Kuśmierz.

Nasz rozmówca przypomina, że 25 kwietnia Opus Angelorum obchodzić będzie
70-lecie swojego istnienia. – To dzieło jest szczególną pomocą w
wielkich problemach obecnego czasu. Święci aniołowie, posłańcy Boży,
mają nas strzec i oświecać, abyśmy odnaleźli drogę do Boga. Otwarcie
serca z miłością i odpowiedzialnością na anioła jest gwarancją trwania w
autentycznej wierze i prowadzi nas do Pana Boga – podkreśla kapłan.
Zwraca też uwagę, iż trzeba pamiętać, że aby tak się stało, należy być
człowiekiem prawego sumienia, żyć w stanie łaski uświęcającej i wyrzec
się chociażby najmniejszego przywiązania do grzechu. Tylko wtedy
stworzymy przestrzeń aniołowi do tego, by prowadził nas przez życie.

– Kult aniołów może ożywić naszą wiarę i być dla nas umocnieniem, gdyż
wpatrując się w nich, rozważając ich bliskość przy Panu Bogu, możemy
oczami wiary dostrzec, jak dobrze jest być blisko Boga i Jemu służyć –
akcentuje ks. Kuśmierz. Wskazuje, że cześć świętych aniołów, a
szczególnie świętego Anioła Stróża, jest dla każdego człowieka
przypomnieniem, że nie jest sam, że przez tego anioła Bóg czuwa nad
każdym z nas i że wszyscy jesteśmy ważni w Bożych oczach. Za człowieka
Chrystus przelał swoją krew na krzyżu, a umocnieniem dla Niego byli
święci aniołowie – zaznacza.

Na rekolekcje można się zapisać pod numerem telefonu: 881 062 643.
Zapisy trwają do 5 maja w godzinach od 18.00 do 22.00, z wyjątkiem
piątków.

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/208065,anielskie-rekolekcje.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl