Las Smoleński - "Bóg naszym Panem - Polska zadaniem" - relacja

avatar użytkownika elig

 

Dziś po raz dwunasty odbył się przed Pałacem Prezydenckim przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie Las Smoleński /jak zwykle  10-tego każdego miesiąca/.  Poświęcony był pamięci tych co zginęli w tragedii smoleńskiej, a także wspomnieniu Września 1939 - napaści hitlerowskich Niemiec i Zwiazku Sowieckiego na Polskę.  Hasło "Bóg naszym Panem - Polska zadaniem", zaproponowane przez Circ, zostało przegłosowane przez blogerów.

  Około 17:30 zobaczyłam grupę dwudziestu paru osób idących Krakowskim Przedmieściem w Strone Pałacu.  Siedemnaście posród nich niosło pęki białych i czerwonych baloników.   Przed Pałacem ustawiony był drewniany krzyż, znajdował się  tam wieniec złożony rano przez PiS, na chodniku ułożony był drugi krzyż ze zniczy.  Po lewej ktoś trzymal białoczerwoną flagę i napis "Prowadź nas", a po prawej bylo zdjecie pary prezydenckiej.  Zgromadziło się już kilkadziesiat osób.  Wiele z nich czytalo duże plansze ustawione na skraju chodnika.  Pan z Orzysza i pani z Trojanowa opisali na nich krzywdy jakich doznali ze strony tamtejszego wymiaru sprawiedliwości i przedstawili długą listę osób winnych /ich zdaniem/ nadużyć.

  Baloniki z przyczepionymi do nich kartkami z nazwiskami ofiar Smoleńska, zostaly rozdane obecnym, których było 80-90.  Po jednej stronie takiej kartki była szachownica przepasana żałobną wstążką z nazwiskiem ofiary, a po drugiej mapa Polski  z 1939 roku z kierunkami natarcia wojsk hitlerowskich /oznaczonych swastyką/ i oddziałow sowieckich /oznaczonych sierpem i młotem/.  Trzeba powiedzieć , że sprawdziło się powiedzenie "do trzech razy sztuka".  Dziś bowiem po raz trzeci namawiał Carcajou ministra Szeremietiewa do udziału w Lesie Smoleńskim i tym razem mu sięudało.

  Uroczystość rozpoczęła sią przypomnieniem przez Carcajou historii Września 1939 i wybuchu drugiej wojny światowej oraz syreną smoleńską, a nastepnie Szeremietiew odczytał Apel Poległych.  Wielu ludzi brało w tym udział po raz pierwszy i trzeba było im wyjaśnić, że po każdym nazwisku należy odpowiedzieć "pamiętamy".  Po zakończeniu Apelu znowu zabrzmiala syrena.  Baloniki, a właściwie "znaki pamięci" pofrunęły wtedy w niebo.  Moment ten zawsze mnie wzrusza.  Tym razem prawie nie było wiatru i baloniki pofrunęły powoli nad Pałacem w stronę Powiśla.

  Romuald Szeremietiew wygłosił krótką mowę, w której wspominał swoich bliskich znajamych Barbarę Łojek i Stefana Melaka, poległych w katastrofie smoleńskiej.  Potem głos zabrał znow Carcajou i przypomniał, że następny Las Smoleński będzie dziesiatego października, czyli już po wyborach.  Wezwał do głosowania na jedyną siłę która może odsunąć od władzy obecną ekipę.  Nie ulegało watpliwości, iż mial na myśli PiS.  Wspomniał przy tym, ze Szeremietiew jest wprawdzie niezależnym kandydatem na senatora, ale ze Stalowej Woli /jakby to robilo jakąś różnicę/.

  Okazało się, ze Koteusza zatrzymał policjant i kazał mu pokazać karteczkę, jedną z tych, jakie przyczepione były do baloników.  Zobaczył na niej swastyki oraz sierp i młot i oswiadczył, ze Koteusz będzie miał sprawę (uwaga !!!) "o rozpowszechnianie symboli faszystowskich i komunistycznych".  Relację o tym zdarzeniu obecni skomentowali: "Jak komuś Bóg chce zaszkodzić, to mu rozum odbiera".

  Na zakończenie puszczono z odtwarzacza piosenkę Jana Pietrzaka o nielegalnych kwiatach, pieśn o prezydencie Lechu Kaczyńskim oraz tekst Aliny Czerniakowskiej o obrońcach krzyza i Polski.  Cała uroczystość trwała mniej wiecej trzy kwadranse.

6 komentarzy

avatar użytkownika elig

1. Zdjęcia Andrzeja Budzyka

avatar użytkownika Maryla

2. @elig

dziękuję za relację. Jak widać , kampania wyborcza w toku, każdy orze, jak może.

Zatraciła się prawdziwa atmosfera i idea Lasu Smoleńskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

3. @Maryla

Czy ja wiem? Upór Carcajou mi imponuje. Namawianie do głosowania na PiS może świadczyć o tym, że czar rzucony na niego przez ŁŁ i Oparę przestaje powoli działać. Las Smoleński nadal upamiętnia przecież ofiary Smoleńska /Apel Poległych/. To, że gromadzi teraz mniej ludzi nie zmienia tego faktu.

avatar użytkownika elig

4. Zdjęcia Polona i jego filmik

Są tu:
http://poloniada.salon24.pl/341762,krakowskie-przedmiescie-10-09-2011

Ostatnio zmieniony przez elig o ndz., 11/09/2011 - 20:38.
avatar użytkownika elig

6. @All

Jak stwierdził Carcajou, oskarżenie o propagowanie symboli nazistowskich oraz komunistycznych grozi nie Koteuszowi, ale Stefanowi, który zgłaszał Las Smoleński władzom. Patrz tutaj: http://carcajou.nowyekran.pl/post/26411,las-smolenski-propaguje-faszyzm-...